Wyświetlono wiadomości wyszukane dla słów: progrmy do filmów





Temat: Wybitny francuski publicysta krytykuje politykę...
Chlopie, uwziales sie aby zrobic z siebie blazna idealnego. Udaje ci sie to stu
procentowo, zatem mylilem sie. Jestes jednak w jednym fachu specjalista.
Zabierasz sie do opisywania kraju o ktorym nie masz zielonego pojecia.
Psychologowie okreslaja takie przypadki mianem kompleksu nizszosci.
To, ze ten kraj zajmuje obecnie takie a nie inne miejsce na arenie
miedzynarodowej nie jest dzielem przypadku ani tych wszystkich epitetow jakimi
taki blazen jak ty opisuje Ameryke. Wszyscy pluja na USA trzymajac jednoczesnie
na kontach dolary AMERYKANSKIE, wszyscy pluja na Ameryke i jednoczesnie
blagalnie czekaja na ozywienie jej gospodarki bo na swiecie kryzys i nikt nie
wie co zrobic, wszyscy pluja na USA i wpieprzaja amerykanskie hamburgery araz
ogladaja hollywodzkie filmy itd, itd.
A na koniec jeszcze jedno. Jest rzecza niemozliwa aby w USA namawiano do
zostania takiego obesranca jak ty.

Gość portalu: paz napisał(a):

> Gość portalu: amerykanin napisał(a):
>
> > To, ze swiat jest pelny swinstw nikogo nie rozgrzesza z odpwiedzialnosci.
> > A USA wlasnie dlatego, ze jest:
> >
> > NAJWIEKSZYM MOCARSTWEM
> > NAJBOGATSZYM (?) PANSTWEM
> > PANSTWEM WYDAJACYM WIECEJ NA BRON NIZ PIEC NASTEPNYCH PANSTW DO KUPY
> > TZW "LIDEREM""WOLNEGO" swiata
> >
> > Ameryka ponosi znacznie wieksza odpowiedzialnosc niz np Francja i dzialani
> e
> USA
> >
> > w najwiekszym stopniu wplywa na losy swiata./Z reszta USA to taki nasz
> > zachodnio-europejski bekart i wszystko: od systemu politycznego, przez
> prawo,
> > jezyk i kulture jest europejskie.../
> > ZAMIAST SETEK MILIARDOW na nowe walizkowe bombki atomowe etc. mozna by byl
> o
> > wydac wiecej NA ZAPOBIEGANIE konfliktow i polityka tego panstwa moglaby by
> c
> > bardziej wielkoduszna /bo stac ich na to/ O zaletach tzw. wielkodusznej
> > dyplomacji opartej na wartosciach chrzecijanskich pisal juz jeden z
> pierwszych
> > politologow - Warszewicjusz w w szesnastym wieku/.
> > Te interwencje zbrojne swiadcza nie o sile tylko slabosci USA.
> > Z ich mozliwosciami nie powinno do nich nawet dojsc.
> > Polowa globu /od Indii, przez Chiny i Ameryke Lacinska pluje wymawiajac
> nazwe
> > USA...wg. galaxy to pojeby a wg mnie jest to swiadectwo blednej polityki i
>
> to
> > krytykuje/.
> > Na wszelki wypadek: ostatnie 8 miesiecy spedzilem w Chinach i Indiach,
> > mieszkalem w Stanach - to gdyby galaxy zaczal mnie poluczac...
> >
> > Obecna polityke USA atakuje nie tylko grupa antypatriotycznych lewakow
> > sa wsrod nich np jastrzab Brzezinski.
> > Ta polityka jest prymitywnie, silowa i krotkowzroczna, zaklada jakis
> kulturowy
> > darwinizm gdzie wygrywa silniejszy i wszystko uswieca cel.
> > Jest zbudowana na kruchych fundamentach.
> > To znienawidzona przez galaxy Europa wydaje wielokrotnie wiecej na pomoc
> > trzeciemu swiatu niz "bogatsze" USA.
> > Ma to wymierne przelozenie na setki tysiace uratowanych od smierci dzieci
> > i jezeli to jest nie wazne to niech USA sobie swoj leadership wsadzi w
> buty...
> >
> >
> >problem z takimi typkami jak ten 2099 polega na tym ze ich swiat ma
> konstrukcje cepa i wreszcie maja idola ktory im odpowiada intelektualnie i
> politycznie.oni sa zakochani w "definicji": "kto nie z nami to przeciw nam"
to
> jest tak proste i wygodne oraz nie wymagajace wysilku.pare filmow,pomachac
> flaga zezrec hamburgera i juz posiedli cala wiedze.
> z tym pol globem to troche przesadziles,raczej jakies 3/4 im zyczy jak
> najgorzej ale po cichu zeby w leb palka nie dostac.
> co ciekawsze europa uruchamia programy pomocy i rozwoju wychodzac z zalozenia
> ze podniesienie stopy zyciowej przyczyni sie do demokratyzacji i
powstrzymania
> emigracji "socjalnej" a amerykanska polityka wykorzystuje ta pomoc dla swoich
> interesow i promujac "depopulizacje" na wzor wyczyszczenia kontynentu z
indian.
> niesczescie swiata to ze najsilniejsze panstwo jest najbardziej niedojrzalym
i
> nie umiejacym wyjsc po za poziom zabaw w "piaskownicy".bylem parokrotnie w
> stanach ale nie powiem ze znam tam "ulice" z wlasnych obserwacji,zreszta ny i
> la raczej nie sa typowymi miastami amerykanskimi a tam tylko bylem i raczej
> nie chcialbym tam zostac na stale choc takimi propozycjami mnie kuszono.




Temat: Tybetański mnich skazany na dożywocie
DNI TYBETU - Opole - 17 i 18 lutego 2005
Dni Tybetu w Opolu, 17-18 lutego 2005

Naukowe Koło Orientalistyki działające przy Instytucie Filozofii i
Socjologii Uniwersytetu Opolskiego zaprasza na "Dni Tybetu w Opolu".

Poniżej szczegółowy program imprezy.
Wykłady będą odbywać się w sali 112 Instytutu Psychologii UO
Opole, ul. Oleska 48
(stary budynek główny UO, wejście od ul. Katowickiej)
www.psychologia.uni.opole.pl
Na wszystkie imprezy WSTĘP WOLNY!

==> Czwartek 17 lutego<==

11:00 -11:30
Inauguracja "Dni Tybetu w Opolu"
prof. dr hab. Bartłomiej Kozera - Dyrektor Instytutu Filozofii Uniwersytetu
Opolskiego

11:30 - 12:00 (mini wykład)
"Wprowadzenie do historii Tybetu"
Marek Tylkowski - Instytut Historii, Uniwersytet Opolski

12:00 - 12:30 (mini wykład)
"Wolność dla Tybetu"
Grzegorz Kuśnierz - Naukowe Koło Orientalistyki, Uniwersytet Opolski

12:30 - 14:00 (wykład)
"Stosunki tybetańsko-chińskie (VII-XX w.)"
dr Agata Bareja-Starzyńska - Instytut Orientalistyki, Uniwersytet Warszawski

14:00 - 14:30
Przerwa i poczęstunek

14:30 - 16:00 (wykład)
"Tybet a kultury ludów Yunnan'u - przeszłość, teraźniejszość, przyszłość"
dr Maciej Gaca - Katedra Orientalistyki, Uniwersytet Adama Mickiewicza w
Poznaniu

16:00 - 17:30
Przerwa obiadowa

17:30 - 19:00
Klub Studencki "Kocioł" - prezentacja filmu "Himalaya"

==> Piątek 18 lutego <==

11:00 - 13:00 (wykład)
"Buddyzm tybetański a buddyzm europejski - rozwój czy degeneracja?"
dr Karol Ślęczek - Przewodniczący Związku Buddyjskiego Karma Kagyu

13:00 - 13:15
Przerwa i poczęstunek

13:15 - 15:15 (wykład)
"Tradycja duchowa Jungdrung Bon:
szamanizm, medytacja, dzogczen, praca z pięcioma żywiołami"
Marek Górny - Związek Garuda w Polsce

15:15 - 16:00
Przerwa obiadowa

16:00 - 16:45 (wykład)
"Medycyna tybetańska - równowaga ciała i umysłu"
Anastazja Miało - Akademia Medyczna w Łodzi

16:45 - 17:30 (wykład)
"Przejawy kultury tybetańskiej w Polsce"
Adam Sanocki - politolog, dziennikarz, podróżnik i fotograf, współzałożyciel
polskiego oddziału organizacji Students For a Free Tybet

18:30 - 19:00
Klub Studencki "Kocioł" - prezentacja filmu "Children`s village in the
Himalayas"

Przez cały czas trwania imprezy zapraszamy do Klubu Studenckiego "Kocioł" na
wystawę pt. "Kultura Tybetu" oraz na degustację tradycyjnej tybetańskiej
herbaty.

Pozostałe szczegóły pojawią się wkrótce na stronie Koła:

www.orientalisci.uni.opole.pl/





Temat: Łodzi prezentację czas zacząć...
część dalsza
smutas2 napisał:

> 1. Prezydent Panas bardzo potrzebował dziełań w kierunku różnych nacji.
> Wymyślono Fastiwal i powołano specjane stowarzyszenie do tego celu.

Przynajmnije oficjalnie:
Fundacja powstała rok temu, list intencyjny w sprawie Festiwalu został podpisany przed wakacjami (już dobrze nie pamiętam terminu, ale chyba w okolicach kwietnia...)

> 2. Budżet Miasta wyłożył ogromną jak na łódzkie warunki kasę.

Owszem, idź do punktu informacyjnego na Placu Wolności i zobacz jak rozbudowany jest program...

Stąd i dyskusje,
> czy należało robić tak drogą imprezę gdzie większośc rozliczeń dotyczy osób i
> firm spoza Łodzi.

Tutaj pojawia się problem, czy łódzkie firmy mogłyby się czegoś takiego podjąć, ale rzeczywiście- sprawa jest warta zbadania (a tak w ogóle to ile firm z Łodzi bierze udział w realizacji tego programu, a ile spoza niej??)

> 3. Jeżeli łodzianie zarabiaja na festiwalu to z pewnością należy do nich pani
> była Dyrektor Promocji UMŁ. Nagle z dnia na dzień została zatrudniona na etacie
>
> Magistratu z niezłą gażą i pełną samodzielnością (chyba podlega bezpośrednio
> prezydentowi). Nie nadawała sie w Wydziale Promocji to zatrudniono ja do
> promowania festiwalu.

Również warte zainteresowania.

> 4. Dziwią mnie ataki na yarro. Obrazki dla publiki mają wszystko
> usprawiedliwiać ?

Nie, ale na nie warto zwrócić uwagę przy rachunku końcowym.

To dlaczego nie zachwycaliście się, że prezydent uzyskał
> tytuł magistra - przecież należy podnosić kwalifikacje. Zawsze to miło dla
> miasta, gdy prezydent uzyskał wyższe wykształcenie. Ale nie podobało się, że za
>
> szybko, że nie tak, że powinien inaczej sie uczyć.....

Jak już pisałem wcześnije- jak rozmawiamy o Festiwalu, to rozmawiajmy o Festiwalu, a nie o aferach politycznych dziejących się nawet nie w tym samym kręgu życia miasta...
" To dlaczego nie zachwycaliście się, że prezydent uzyskał
> tytuł magistra - "

Dobrze wiemy, że sam fakt magisterium, został jednocześnie ujawniony z podejrzeniami dotyczącymi nadania tego tytułu...

> Może i festiwal ma kilka takich słabych punktów, których nie chcecie widzieć
> zachwyceni super wydarzeniami kulturalnymi.

Prosze o konkretne przykłady, bo chętnie uświadomię się (bez ironii)

> 5. Dla kogo te imprezy. Najciekawsze zarezerwowane dla vipów lub dawno
> wykupione przez znajomych. Inne - bilety dość drogie.
> Czyli imprezy elitarne.

Również o przykłady proszę (sam podam jeden: Dzisiejszy koncert w Fabryce Poznańskiego, był tylko dla tych, którym "wysłano listownie" bilety wstępu- zasłyszane przypadkiem w czasie wizyty w biurze Festiwalu na Pl. Wolności.)

> Zostają koncerty w pubach, czyli muzyka przy piwie. Czy łodzianom potrzeba
> czegoś więcej, poza świadomością że w tym mieście niektórzy świetnie sie bawią
> we własnym gronie ?

Jest jeszcze Przegląd Filmów (a nawet- Przeglądy Filmów), wernisaże , konferencje koncerty, kabarety....etc...a te koncerty- to równeiż jazzowe- rzeczywiście o tak małych walorach kulturalnych??

Dali kasę to i mogą się bawić.
> do zobaczenia na imprezach festiwalowych
>

Do zobaczenia:-)




Temat: Europejscy reżyserzy bronią polskiego kina
wara od moich pieniedzy; demokracji w sztuce!
Odpowiedz na pytanie dlaczego "przed laty" (czytaj: w PRL) polskie kino
bylo wazne a teraz o wiele mniej jest
taka sama jak na pytanie
dlaczego scinki gazet byly w klozetach
bardziej popularne niz normalny papier toaletowy.

Teraz jest normalna konkurencja
i demokracja wyboru, takze w sztuce.
I nagle okazuje sie, ze
teatr telewizji nie ma milionow
zwolennikow tylko mala grupke.

Podobnie jest w kinie.
Rzekome polskie superprodukcje
to widzowie w postaci dziatwy
szkolnej zapedzanej tam przez
szkolne lektury.

Jest jescze pare nie nakreconych rzeczy.
Np. pamietniki Chryzostoma Paska
albo zapiski Galla Anomina.
Nakrecic to, zapedzic pare milionow
dzieciakow do kina i mowic o sukcesie.

Kazdy wytwor kultury musi byc dla ludzi
a nie dla garstki rezyserow czy
krytykow, ktorzy maja specyficzne
potrzeby. Moga miec, tylko prosze
nie za moje podatnicze pieniadze.
Poki co sam chce decydowac na co je wydaje.

Uwazam, ze sztuka to cudowna rzecz,
pasjonuje sie jej wieloma przejawami,
oszczedze ich wymienianie ale uwazam, ze najwazniejsza
cecha znamionujaca nasze czlowieczenstwo
jest wolnosc i to musi dotyczyc takze sztuki.

Nie moze byc tak, ze ktos mi siega do kieszeni
i powiada, ze to na teatr, ktorego np.
nie mam zamiaru ogladac. Ja rowniez nie zadam zeby
ktos do mnie doplacal. Przeciez to nie ma sensu.

Pasjonuje sie golfem ale czy mam prawo powiedziec
milosnikowi pilki noznej: dawaj kase, bo
ja "musze, inaczej sie udusze". Nie, sam
musze sobie te przyjemnosci sfinansowac.
Podobnie, nie chcialbym doplacac do pilkarstwa;
kibic ktory sie tym pasjonuje powinien wylozyc
swoje pieniadze na stol.

Dlaczego inaczej mialoby byc w sztuce? Kto ma
decydowac, ze cos jest lepsze i bardziej
godne istnienia? To moze zrobic tylko
wolny czlowiek. Nie mozna zmuszac kogos
aby chodzil do teatru miast do kina.

Jesliby jednak te programy
mialy zniknac, trudno, wowczas musimy
zaglosowac nasza portmonetka czy chcemy
aby istnialy. I wtedy okaze sie czy jestesmy
gotowi zapacic za to aby w poniedzialki
o 20-tej w telewizji byl teatr czy tez
wolimy holywoodzki film akcji.

Mam znajomego malarza, ktory powiedzial,
ze musi malowac, ze tylko to go pasjonuje.
I co z tego, skoro jego obrazy nie znajduja
nabywcow, miewa czasami wystawy ale mnie sie
jego dziela tez nie podobaja. Dlaczego
mam finasowac jego sposob zycia moimi podatniczymi
pieniedzmi?

Tez chcialbym pisac co mi sie podoba
i kasowac cudze (spoleczne) pieniadze
za mozliwosc drukowania, niezaleznie
od nakladu. Uwazam, ze nie mam do tego
prawa.

Sztuka tez musi byc demokratyczna
a jesli ktos ma inne zdanie, to prosze bardzo,
ale nie za moje pieniadze.

Prawa popytu i podazy dzialaja
takze w sztuce, niektore dziela osiagaja
przy tym zawrotne ceny ale zawsze musi
o tym zdecydowac rynek, chocby byla
nim garstka eltarnych snobow.
I nie ma przy tym znaczenia
ile zdaniem tworcy warte jest jego dzielo
i ile czasu poswiecil na jego tworzenie.
O tym tez (na szczescie) decyduje
demokratyczny rynek a nie garstka
samozwanczych "wybrancow".




Temat: Chcesz grać na orliku? Płać
Chcesz grać na orliku? Płać
Słusznie zauważają moi przedmówcy . źe Orliki są dla dzieci i
młodzieży a dorośli mogą
Płacić za taką rozrywkę. Zgadzam się też z opinią na temat
wypowiedzi pani dyrektor Wydziału Sportu Urzędu Miasta Łodzi, bo
mówienie ze nie może wtrącać się do regulaminu innego
stowarzyszenia lub nakłanianie do uzyskiwania dokładnych informacji
na temat wydawanych pieniędzy przez to stowarzyszenie można
podsumować za „ bree” (niech przestanie pie...rzyć. )
Po pierwsze Miasto ma pieniądze i instrumenty na takie rozgrywki .
Takim instrumentem jest MOSIR
Definicja
Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji jest jednostką organizacyjną
samorządu terytorialnego w części finansowaną z budżetu miasta,
której zadaniem jest organizacja imprez sportowych i rekreacyjnych i
oraz zarządzanie komunalnymi obiektami sportowo-rekreacyjnymi. MOSiR
realizuje program imprez sportowo-rekreacyjnych. Poniżej
przedstawiamy jego główne założenia.
Aktywne uczestnictwo dzieci i młodzieży szkolnej w imprezach
sportowych organizowanych przez MOSiR, jest kontynuacją celów i
zadań wynikających z programu szkolnego w zakresie wychowania
fizycznego i zdrowotnego.
Naczelnym celem jest zwiększenie aktywności fizycznej dzieci i
młodzieży poprzez propagowanie zdrowotnego stylu życia, kreowanie
potrzeb i aktywnych postaw wobec osobistej kultury fizycznej.
Kolejne nasze cele to: popularyzowanie i upowszechnianie sportu
wśród dzieci i młodzieży,
przeciwdziałanie degradacji zdrowotnej i społecznej wśród dzieci i
młodzieży poprzez kreowanie postaw pro zdrowotnych związanych ze
sportowym trybem życia i przygotowaniem do uczestnictwa w sporcie w
wieku dojrzałym,
promowanie różnych dyscyplin sportowo-rekreacyjnych,
rozwój zainteresowań, nawyków i umiejętności sportowych.
I tak jest w całej Polsce, ale nie w Łodzi
w Łodzi jest tak :
„W zakres naszej działalności wchodzi świadczenie usług
rekreacyjnych dla mieszkańców naszego miasta i województwa.”
Cytat ze strony MOSIRU proszę zwrócić uwagę na słowa
świadczenie usług – Łódź - organizacja imprez sportowych i
rekreacyjnych – cała Polska
poniżej przedstawiam, czym się szczyci na stronie internetowej
Łódzkiego MOSIRU
( O NAS ) człowiek, który świadczy usługi dla mieszkańców Łodzi .
Łódzki MOSiR jest największym w centralnej Polsce ośrodkiem
rekreacyjno-sportowym. Tereny zielone, kąpieliska, przystanie wodne,
pływalnie, lodowiska, hale sportowe, boiska i korty tenisowe
gromadzą dużą grupę entuzjastów sportu, a bogata oferta sprawia, że
w ciągu roku nasze obiekty odwiedza blisko pół miliona osób.
W jednej z największych w Polsce wielofunkcyjnych hal sportowych
znajdującej się w centrum miasta odbywa się wiele imprez o
zróżnicowanej randze i prestiżu. Od sportowych (Liga Światowa w
Piłce Siatkowej Mężczyzn, imprezy sportowe dla dzieci i młodzieży),
przez estradowe (Eska Music Awards, Chór Alexandrowa, Okaż Serce), a
kończąc na imprezach targowych i wystawienniczych o zasięgu
międzynarodowym (Interbud, Intertelecom, Interstone, Film Video
Foto, Giełda Kolekcjonerska, Moto Weteran Bazar).
MOSiR jest szczególną instytucją na terenie Łodzi. Mam nadzieję, że
tak różnorodna oferta naszych obiektów pozwoli Państwu spędzić czas
wolny miło, atrakcyjnie, zdrowo i na sportowo.
DARIUSZ GAŁĄZKA
Dyrektor Naczelny
Dla mnie to czysta komercja, ale może się mylę
Teraz, co do pana Tarczyńskiego to szkoda, że pani dyrektor Wydziału
Sportu Urzędu Miasta Łodzi nie gra w Lidze Szóstek Piłkarskich, bo
wtedy by wiedziała, że to mega krętacz i jeśli powie prawdę to
tylko przez pomyłkę.




Temat: Orliki kontra liga szóstek - ciąg dalszy
Orliki kontra liga szóstek - ciąg dalszy
Słusznie zauważają moi przedmówcy . źe Orliki są dla dzieci i
młodzieży a dorośli mogą
Płacić za taką rozrywkę. Zgadzam się też z opinią na temat
wypowiedzi pani dyrektor Wydziału Sportu Urzędu Miasta Łodzi, bo
mówienie ze nie może wtrącać się do regulaminu innego
stowarzyszenia lub nakłanianie do uzyskiwania dokładnych informacji
na temat wydawanych pieniędzy przez to stowarzyszenie można
podsumować za „ bree” (niech przestanie pie...rzyć. )
Po pierwsze Miasto ma pieniądze i instrumenty na takie rozgrywki .
Takim instrumentem jest MOSIR
Definicja
Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji jest jednostką organizacyjną
samorządu terytorialnego w części finansowaną z budżetu miasta,
której zadaniem jest organizacja imprez sportowych i rekreacyjnych i
oraz zarządzanie komunalnymi obiektami sportowo-rekreacyjnymi. MOSiR
realizuje program imprez sportowo-rekreacyjnych. Poniżej
przedstawiamy jego główne założenia.
Aktywne uczestnictwo dzieci i młodzieży szkolnej w imprezach
sportowych organizowanych przez MOSiR, jest kontynuacją celów i
zadań wynikających z programu szkolnego w zakresie wychowania
fizycznego i zdrowotnego.
Naczelnym celem jest zwiększenie aktywności fizycznej dzieci i
młodzieży poprzez propagowanie zdrowotnego stylu życia, kreowanie
potrzeb i aktywnych postaw wobec osobistej kultury fizycznej.
Kolejne nasze cele to: popularyzowanie i upowszechnianie sportu
wśród dzieci i młodzieży,
przeciwdziałanie degradacji zdrowotnej i społecznej wśród dzieci i
młodzieży poprzez kreowanie postaw pro zdrowotnych związanych ze
sportowym trybem życia i przygotowaniem do uczestnictwa w sporcie w
wieku dojrzałym,
promowanie różnych dyscyplin sportowo-rekreacyjnych,
rozwój zainteresowań, nawyków i umiejętności sportowych.
I tak jest w całej Polsce, ale nie w Łodzi
w Łodzi jest tak :
„W zakres naszej działalności wchodzi świadczenie usług
rekreacyjnych dla mieszkańców naszego miasta i województwa.”
Cytat ze strony MOSIRU proszę zwrócić uwagę na słowa
świadczenie usług – Łódź - organizacja imprez sportowych i
rekreacyjnych – cała Polska
poniżej przedstawiam, czym się szczyci na stronie internetowej
Łódzkiego MOSIRU
( O NAS ) człowiek, który świadczy usługi dla mieszkańców Łodzi .
Łódzki MOSiR jest największym w centralnej Polsce ośrodkiem
rekreacyjno-sportowym. Tereny zielone, kąpieliska, przystanie wodne,
pływalnie, lodowiska, hale sportowe, boiska i korty tenisowe
gromadzą dużą grupę entuzjastów sportu, a bogata oferta sprawia, że
w ciągu roku nasze obiekty odwiedza blisko pół miliona osób.
W jednej z największych w Polsce wielofunkcyjnych hal sportowych
znajdującej się w centrum miasta odbywa się wiele imprez o
zróżnicowanej randze i prestiżu. Od sportowych (Liga Światowa w
Piłce Siatkowej Mężczyzn, imprezy sportowe dla dzieci i młodzieży),
przez estradowe (Eska Music Awards, Chór Alexandrowa, Okaż Serce), a
kończąc na imprezach targowych i wystawienniczych o zasięgu
międzynarodowym (Interbud, Intertelecom, Interstone, Film Video
Foto, Giełda Kolekcjonerska, Moto Weteran Bazar).
MOSiR jest szczególną instytucją na terenie Łodzi. Mam nadzieję, że
tak różnorodna oferta naszych obiektów pozwoli Państwu spędzić czas
wolny miło, atrakcyjnie, zdrowo i na sportowo.
DARIUSZ GAŁĄZKA
Dyrektor Naczelny
Dla mnie to czysta komercja, ale może się mylę
Teraz, co do pana Tarczyńskiego to szkoda, że pani dyrektor Wydziału
Sportu Urzędu Miasta Łodzi nie gra w Lidze Szóstek Piłkarskich, bo
wtedy by wiedziała, że to mega krętacz i jeśli powie prawdę to
tylko przez pomyłkę.




Temat: IMPREZY, KONCERTY CZY WYSTAWY ARABSKIE
II Tzadik Poznań Festiwal
wyborcza.pl/1,75475,5565631,Przebic_Zorna.html
Muzyka, wystawy i filmy, a wszystko pod jednym wspólnym
mianownikiem - próby wskrzeszenia kultury żydowskiej w Poznaniu.
Dziś rozpoczyna się II Tzadik Poznań Festiwal

Granica jak szew. Dwa płaty mięsa zszyte jak świeża rana. Tak Lemel
widzi granicę izraelsko-palestyńską?

...Szczegóły na www.tzadikpoznanfestival.pl

Rozmowa

z Yairem Dalalem

mistrzem gry na tradycyjnej lutni arabskiej oud

Tomasz Handzlik: Jesteś emigrantem?

Yair Dalal: Urodziłem się w Izraelu, ale moja rodzina pochodzi z
Bagdadu, skąd musiała uciekać wiele lat temu. Ojciec doskonale
pamięta tamte czasy i ciągle wspomina rodzinny dom w Bagdadzie,
opowiada historie ze swojego dzieciństwa i dorosłego życia. Historie
o tym, jak się kiedyś żyło w tym cudownym mieście.

Dziś jest już dziadkiem moich dzieci i wcale nie przestał ich
opowiadać. To jego sposób na zachowanie tradycji i historii naszej
rodziny.

Ojciec do dziś trzyma swój stary iracki paszport z pieczątką "wyjazd
bez możliwości powrotu", która - niestety - wciąż jest aktualna.
Sytuacja w Bagdadzie jest zbyt trudna, byśmy mogli tam pojechać. To
wciąż zbyt niebezpieczne dla nas - Żydów z Izraela.

Jak określiłbyś swoje muzyczne korzenie?

- Wychowałem się w kulturze irackiej, żydowskiej i arabskiej.
Wyrosłem, słuchając takich właśnie modlitw i kościelnych pieśni, ale
też muzyki ludowej i pieśni weselnych.

To nie wszystko. Jako dziecko słuchałem też brytyjskiego i
amerykańskiego rockandrolla, piosenek The Beatles, jazzu i bluesa. A
kiedy zacząłem się uczyć gry na skrzypcach, poznałem europejską
klasykę. Moja muzyka to obraz mojej duszy i wiedzy, jaką zbierałem
przez wiele lat. Jest więc we mnie tradycyjna muzyka Żydów i Arabów,
ale też muzyka Indii i Bałkanów. I to pewnie dlatego jestem w stanie
swobodnie grać z muzykami klasycznymi, jak też etnicznymi z różnych
kręgów. Wkrótce wydam kolejną płytę z Band'Orient, nagraną z
udziałem muzyków jazzowych. Program ten zagramy na festiwalu w
Poznaniu - to będzie fuzja jazzu z muzyką Wschodu.

Nazywają cię ambasadorem muzyki Bliskiego Wschodu.

- Muzykę żydowską i arabską zdecydowałem się grać, gdy zdałem sobie
sprawę, że za chwilę może ona zupełnie zniknąć z naszej kultury
wyparta przez pop. Ale najważniejsza jest dla mnie współpraca z
muzykami pochodzącymi z odmiennych kultur i artystami młodszej
generacji. Wierzę, że grając z nimi, pokazuję niezwykłe bogactwo i
prawdziwie artystyczny wyraz wschodniej muzyki.

Jaką rolę w twoich kompozycjach odgrywa improwizacja?

- Jest dla mnie bardzo ważna. Kiedy gram jazz, staram się
improwizować we wschodnim stylu, by stworzyć pewien kolaż. Ale
czasem też wyłącznie improwizuję. W naszej kulturze ten styl nazywa
się taqsim i oznacza formę, po jaką muzycy sięgają, by improwizować.

Działasz także na rzecz pokoju. W 1994 roku występowałeś na gali
Pokojowej Nagrody Nobla, którą przyznano Icchakowi Rabinowi,
Szymonowi Peresowi i Jaserowi Arafatowi.

- Działam na rzecz pokoju, ucząc muzyki dzieci pochodzenia
żydowskiego i arabskiego jednocześnie. Pokazuję im, jak różne i
piękne są ich kultury. Uczę pisać muzykę, śpiewać piosenki, a potem
wszyscy razem bierzemy udział w koncertach na rzecz pokoju. I myślę,
że to naprawdę skutkuje.

Co daje dzieciom muzyka?

- Poczucie wolności. I tolerancję.

Rozmowy pokojowe. Uścisk dwóch odrąbanych dłoni to symbol polityki
pustych gestów?

Yair DalalRok temu impreza była spektakularna. Głównie dzięki
ekscentrycznemu Johnowi Zornowi i jego słynnej Masadzie. To od nazwy
nowojorskiej wytwórni Zorna zaczerpnięto tytuł festiwalu. Trudno
będzie powtórzyć tamten sukces. Ale organizatorzy się nie poddają. I
w programie znów sporo ciekawych wydarzeń.

Po raz pierwszy w Polsce wystąpią na festiwalu dwie niezwykłe grupy
z Izraela: Yair Dalal Band'Orient (8 sierpnia) oraz Albert Beger New
Quartet (9 sierpnia).




Temat: ~do dzisiejszych trzydziestolatków (z listy dysk.)
~do dzisiejszych trzydziestolatków (z listy dysk.)
Na jednej z list dyskusyjnych przeczytałem coś takiego:

"Tekst ten skierowany jest do wszystkich tych, którzy nadal uważają
się za
młodych...

Czyli pokolenie dzisiejszych 30-latków lub coś bardzo blisko koło
tego.
Zastanawialiście się nad faktem, że ludzie zaczynający w tym roku
studia są w większości urodzeni w roku 1983 (i mają już po 20 lat!!)?

Nikt z nich nie pamięta prezydentury Regana, a wiadomości o niej czerpią z
felietonów Longina Pastusiaka.
Przez całe ich życie istniał dla nich tylko jeden papież.
Nigdy nie śpiewali "We are the world, we are the children..." razem z USA for Africa.
O tym, że Czesław Miłosz zdobył nagrodę Nobla mogli słyszeć jedynie w szkole.
Mieli po 11 lat, gdy rozpadł się Związek Radziecki, a termin "zimna wojna" kojarzy im się zapewne z potyczkami Eskimosów z reniferami.
O zagrożeniu wojną atomową mogli słyszeć jedynie podczas sierpniowego kryzysu w 1991 roku, o ile w ogóle pamiętają to wydarzenie.
Tytuł "The day after" bardziej kojarzy im się z nazwą lekarstwa przeciwkacowego, niż z filmem, który jeszcze 15-20 lat temu wzbudzał w nas takie emocje.
Napis CCCP wygląda dla nich bardziej jak pomyłka w maszynopisaniu, niektórzy może kojarzą go z kilku części starszych przygód Bonda.
Raczej nie pamiętają, że Niemcy nie zawsze były jednym krajem, chociaż może słyszeli w szkole lub w telewizji o Murze Berlińskim".
"Komunistyczna część Niemiec" brzmi dla nich jak "Część Japonii zamieszkała
przez Murzynów".
Są za młodzi, by pamiętać katastrofę promu Challenger.
AIDS istnieje od kiedy tylko pamiętają.
Nigdy nie grali na ZX Spectrum, czy Commodore 64 czy Amidze 500.
Nie mieli też okazji słuchać czarnych płyt, a "zdarta płyta" kojarzy im się z uszkodzonym chodnikiem.
Nigdy nie mieli w domu adaptera i nie grali w Pacmana w 2D.
"Gwiezdne wojny" to dla nich jeszcze jedna bajka, użyte w nich efekty specjalne są żałosne, a skróty R2D2 i C3PO nie maja dla nich żadnego znaczenia.
Wysyłanie dokumentów faksem, czy e-mailem nie są dla nich niczym nienormalnym, a telefon komórkowy to zwykły przedmiot codziennego użytku.
Shakin Stevens, Fancy, Savage, Sandra, Sabrina nijak im się nie kojarzą ze studniówkami!
Wielu z nich nie pamięta już czasów, gdy telewizja miała tylko 2 programy,
nie mówiąc już o tym, że kiedyś była czarno-biała i nie w stereo (oprócz
wspólnej audycji TVP i PR - Stereo i w kolorze).
Telewizja kablowa, satelitarna i magnetowidy to standardowe wyposażenie mieszkań, a ich obsługa jest niemożliwa bez pilota.
Urodzili się w dwa lata po tym jak Sony wypuściło na rynek Walkmana, a wrotki z kółkami ułożonymi inaczej niż rolki są dla nich cokolwiek dziwnym wynalazkiem.
Nigdy nie słyszeli o "Niebieskim lecie", "Załodze G", "Pszczółce Mai", "Stawiam na Tolka Banana", czy "Wakacjach z duchami".
Pele dla nich to Murzyn występujący w TV, a Maradona to leczący się z nałogu narkoman.
Kareen Abdul-Jabbar brzmi jak jakiś terrorysta - fundamentalista arabski. Szurkowski robi coś dla sportowców i ma coś wspólnego z rowerami, a Lato i Szarmach chyba żyją gdzieś na emigracji i zajmują się importem-eksportem. Nocne audycje Beksińskiego? Ktoto był Beksiński?
Nigdy podczas kąpieli nie myśleli o rekinach ze "Szczęk", ale wsiadając na duży statek, niekoniecznie wielkości Titanica, czują dreszczyk emocji.
Michael Jackson dla nich zawsze był biały, a Tom Hanks zawsze występował w dramatach, bo komedie do niego nie pasują.
Stallone to starzejący się zabijaka, a nie młody chłopak z biednej rodziny,
który stara się wygrać swoją pierwszą walkę bokserską.
Nie mają pojęcia jak wyglądała wieża Diora "Szuflada" którą można było kupić w sklepach "G" na książeczkę!
Jak Travolta mógł być tancerzem z takim brzuchem?
Kto to jest ten Robert Redford i dlaczego mówią, że jest przystojny?
Nazwa "Altus 110 lub 150" kompletnie nic im nie mówi!
Tak samo jak nazwa "Klaudia" lub "Finezja" dla magnetofonów!
Wojna o Falklandy to taka sama przeszłość jak I czy II Wojna Światowa. Soczewki kontaktowe zawsze były miękkie...
Alf to mocno archaiczna produkcja amerykańska, a "Muppet Show" to takie
Fragglesy, tylko starsze wydanie.
Nigdy nie zastanawiali się jak wyglądał Charlie z serialu "Aniołki Charliego".
Nie przeżywali chwil grozy z "Dempsey i Makepeace" czy załoga "Posterunku przy Hill Street".
A "Kosmos 1999" kojarzy im się z wystrzeleniem stacji orbitalnej Alfa! "Musashi" i "Shogun" - dla nich to brzmi jak nazwy japońskich okrętów lub myśliwców.

No i nie maja - ku.wa - zielonego pojęcia kto to był Pankracy"
!!!!!!!




Temat: CO CZEKA ŚLĄSK ???
Odpowiedź
tomek9991 napisał:

> Autonomia proponowana przez Ruch Autonomii Śląska jest podobną fantazją.
> Ci ludzie zniechęcają większość swoją nienawiścią do Polaków-goroli i
> nienawiścią do polskiego państwa.

Państwo polskie skutecznie stara się, by zarzuty przeciw niemu nie były
bezpodstawne. Vide- Starachowice, czy znikanie i pojawianie się wyrazów w
tekstach projektów ustaw, czy też ostani projekt budżetu na rok 2004- np.
fundusz alimentacyjny podniesienie kwoty budżetu o 250 tys. PLN, kancelaria
Sejmu budżet większy o... 25 mln PLN. Fajnie :-(.
A to Tomuś znasz "Ch... precz" etc?

ROZUMIEM, ŻE ŚLĄZACY NIE KRADNĄ I NIE POPIERAJĄ KOLESIÓW.
CIEKAWE TYLKO DLACZEGO SPÓŁKI WEGLOWE SĄ TAK SKORUMPOWANE ?
WIDAĆ TO SAMI GOROLE.

> Ślązacy wbrew propagandowym kłamstwom RAŚ byli u siebie prawdziwymi
> gospodarzami.
> Mniejszość, kierująca się wyłącznie wysokością zarobków popierała Hitlera, bo
> więcej płacił.

Hitler doszedł do władzy w roku 1933 i świetnie wykorzystał istniejące już od
ponad 10 lat animozje.

HITLER DAŁ WYSOKIE PŁACE I ZLIKWIDOWAŁ BEZROBOCIE. KUPIŁ LUDZI.

>
> W PRL Ślązacy wbrew głoszonym bzdurom nie byli grupą straszliwie
> prześladowaną.

Oczywiście, że tak. Takie rzeczy jak prowadzenie rygorystycznej polonizacji
wszystkich dziedzin życia, zacieranie jakichkolwiek niemieckich śladów na
Śląsku, tłamszenie tradycji regionalnych i prowadzenie faktycznej polityki
kolonizacji Górnego Śląska są czystym wymysłem chorej wybraźni takich autorów
jak prof. Andrzej Sakson w publikacji "Ślązacy, Kszubi, Warmiacy: problemy
identyfikacji narodowej i regionalnej" zamieszczonej w Przeglądzie Zachodnim,
rocznik 1990, nr 46 str. 137.

SYMBOLEM TAKIEJ STRASZNEJ POLITYKI BYŁ ZAPEWNE ZESPÓŁ PIEŚNI I
TAŃCA „ŚLĄSK” ORAZ DZIESIATKI INNYCH ZESPOŁÓW, TOWARZYSTW KULTURALNYCH, FILMY
KUTZA, MUZEUM ŚLĄSKIE ITD.
SAM SIEBIE PRZEŚLADOWAŁ ZIĘTEK !
PO OKRESIE STALINOWSKIM ŚLĄZACY BEZ PRZESZKOD MOGLI KULTYWOWAĆ SWOJĄ ODRĘBNOSĆ
REGIONALNĄ.

> Górnicy korzystali z wielkich przywilejów. Na Śląsku bardzo dużo inwestowano.
> Tacy ludzie jak Ziętek wiele dobrego zrobili.

W roku 1983 władze oficjalnie ogłosiły następujące rejony Śląska obszarami
klęski ekologicznej: GOP, LGOM, rejon wrocławski, turoszowski. Drastycznie
wyniszczono obszary leśne miedzy innymi w Sudetach Zachodnich, Beskidzie
Ślaskim. Prognozowane było całkowite wylesienie Gór Izerskich i Karkonoszy. W
atmosferze gęstej od zanieczyszczeń, zachodziły takie zjawiska jak ograniczenie
promieniowania słonecznego siegające 40%. Rabunkowe metody stosowane w
górnictwie spowodowały obniżenie się gruntów na 70% powierzchni w zagłebiu
katowickim. W ten sposób zaprzepaszczono 37 tys. mieszkań.
Degradacja ekologiczna poczyniła zatrważające szkody zdrowotne: śmiertelność
niemowląt, zachorowania na nowotwory przewyższyły średnią krajową.
Słowem dużo tego dobrego.

IDENTYCZNA KATASTROFA EKOLOGICZNA BYŁA NA TERENACH CZECH I NRD.
OECNE NARZEKANIE NA RABUNKOWĄ GOSPODARKĘ GÓRNICZĄ PRZED 1989,A JEDNOCZESNE
ŻADANIE, ABY KOPALNIE FEDROWAŁY TERAZ JAK NAJWIĘCEJ, JEST OBŁUDĄ DO KWADRATU.

> Nie ma innego wyjścia niż zamykanie deficytowych kopalń i tworzenie w zamian
> nowych miejsc pracy.

Z niecierpliwością czekam na realizację tego ostatniego. Założenie jest jak
najbardziej słuszne.

WYSTARCZY ROZEJRZEĆ SIĘ PO OKOLICY I ZOBACZYĆ SETKI NOWYCH FIRM. ALE NIENAWISĆ
ZAŚLEPIA.

> Trzeba wspólnie zmieniać kraj, a nie szerzyć nienawiść do goroli.

Zgadzam się. Program Ruchu Autonomii Śląska jest skierowany do wszystkich
mieszkańców Górnego Śląska.

TYLKO OSTATNI NAIWNIAK UWIERZY W TWOJE OBŁUDNE ZAPEWNIENIA.
TO JUŻ BEZCZELNOŚĆ WZYWAC DO WOJNY Z GOROLAMI,A POTEM PISAĆ TAKIE RZECZY.
JA W KAŻDYM RAZIE NIEMAM NAJMNIEJSZEGO ZAMIARU JAKO „ŻYWCOK” MIESZKAĆ NA
AUTONOMICZNYM GÓRNYM ŚLĄSKU.




Temat: Wybitny francuski publicysta krytykuje politykę...
Gość portalu: amerykanin napisał(a):

> To, ze swiat jest pelny swinstw nikogo nie rozgrzesza z odpwiedzialnosci.
> A USA wlasnie dlatego, ze jest:
>
> NAJWIEKSZYM MOCARSTWEM
> NAJBOGATSZYM (?) PANSTWEM
> PANSTWEM WYDAJACYM WIECEJ NA BRON NIZ PIEC NASTEPNYCH PANSTW DO KUPY
> TZW "LIDEREM""WOLNEGO" swiata
>
> Ameryka ponosi znacznie wieksza odpowiedzialnosc niz np Francja i dzialanie
USA
>
> w najwiekszym stopniu wplywa na losy swiata./Z reszta USA to taki nasz
> zachodnio-europejski bekart i wszystko: od systemu politycznego, przez
prawo,
> jezyk i kulture jest europejskie.../
> ZAMIAST SETEK MILIARDOW na nowe walizkowe bombki atomowe etc. mozna by bylo
> wydac wiecej NA ZAPOBIEGANIE konfliktow i polityka tego panstwa moglaby byc
> bardziej wielkoduszna /bo stac ich na to/ O zaletach tzw. wielkodusznej
> dyplomacji opartej na wartosciach chrzecijanskich pisal juz jeden z
pierwszych
> politologow - Warszewicjusz w w szesnastym wieku/.
> Te interwencje zbrojne swiadcza nie o sile tylko slabosci USA.
> Z ich mozliwosciami nie powinno do nich nawet dojsc.
> Polowa globu /od Indii, przez Chiny i Ameryke Lacinska pluje wymawiajac
nazwe
> USA...wg. galaxy to pojeby a wg mnie jest to swiadectwo blednej polityki i
to
> krytykuje/.
> Na wszelki wypadek: ostatnie 8 miesiecy spedzilem w Chinach i Indiach,
> mieszkalem w Stanach - to gdyby galaxy zaczal mnie poluczac...
>
> Obecna polityke USA atakuje nie tylko grupa antypatriotycznych lewakow
> sa wsrod nich np jastrzab Brzezinski.
> Ta polityka jest prymitywnie, silowa i krotkowzroczna, zaklada jakis
kulturowy
> darwinizm gdzie wygrywa silniejszy i wszystko uswieca cel.
> Jest zbudowana na kruchych fundamentach.
> To znienawidzona przez galaxy Europa wydaje wielokrotnie wiecej na pomoc
> trzeciemu swiatu niz "bogatsze" USA.
> Ma to wymierne przelozenie na setki tysiace uratowanych od smierci dzieci
> i jezeli to jest nie wazne to niech USA sobie swoj leadership wsadzi w
buty...
>
>
>problem z takimi typkami jak ten 2099 polega na tym ze ich swiat ma
konstrukcje cepa i wreszcie maja idola ktory im odpowiada intelektualnie i
politycznie.oni sa zakochani w "definicji": "kto nie z nami to przeciw nam" to
jest tak proste i wygodne oraz nie wymagajace wysilku.pare filmow,pomachac
flaga zezrec hamburgera i juz posiedli cala wiedze.
z tym pol globem to troche przesadziles,raczej jakies 3/4 im zyczy jak
najgorzej ale po cichu zeby w leb palka nie dostac.
co ciekawsze europa uruchamia programy pomocy i rozwoju wychodzac z zalozenia
ze podniesienie stopy zyciowej przyczyni sie do demokratyzacji i powstrzymania
emigracji "socjalnej" a amerykanska polityka wykorzystuje ta pomoc dla swoich
interesow i promujac "depopulizacje" na wzor wyczyszczenia kontynentu z indian.
niesczescie swiata to ze najsilniejsze panstwo jest najbardziej niedojrzalym i
nie umiejacym wyjsc po za poziom zabaw w "piaskownicy".bylem parokrotnie w
stanach ale nie powiem ze znam tam "ulice" z wlasnych obserwacji,zreszta ny i
la raczej nie sa typowymi miastami amerykanskimi a tam tylko bylem i raczej
nie chcialbym tam zostac na stale choc takimi propozycjami mnie kuszono.



Temat: Amerykańskie wojska z Europy do Korei
Gość portalu: Svensk napisał(a):

> Och wy pacholki amerykanskie!!!Oni mowja o was z pogarda!!!

Az mnie korci by odpowiedziec ad personam.

Ale odpowiem Ci na to co piszesz.

Po to wspieramy teraz USA by poprawic swoja pozycje.
Bo teraz nas potrzebuja. A Amerykanie naprawde nie sa slepi,
widza kto stanal za nimi a kto przeciwko nim.
Jasne ze rownorzednym partnerem jeszcze dlugo nie bedziemy.
Ale przynajmniej mozemy poprawic notowania.

Po to by pisano o nas lepiej. I powoli zaczynaj.
A na Francji wieszaja psy.

> od Pacholka.Troche wiecej swojego zdania.Jezeli chodzi o Koreie
> to nie jest Grenada Panama Irak .Juz raz Amerykanom dokopali!!!

Nie dokopali. Korea Pln przegrywala z kretesem dopoki nie
wkroczyli Chinczycy.

> A Chiny i Rosja pomoga.

Nie pomoga. Juz dawno przestaly to byc panstwa ideowe.
Sa jeszcze bardziej cyniczni od USA.
Korea Pln. nie ma dla nich absolutnie zadnego znacznia -
biedne, zdewastowane peryferia. Istotne tylko o tyle o ile
cos mozna na tym wygrac od USA.

> Hitler tez uwazal sie za najsilniejszego!!!

USA sa najsilniejsze. Oczywiscie nie sadze by byli w stanie
podbic Rosje czy Chiny ale sa w stanie oba te kraje doprowadzic
do ruiny.

> strune.Jak myslisz kto wiecej straci?Miljarderzy w USA czy
> biedaki w Chinach i w Koreji ???

Amerykanie jesli troche zbiednieja to naprawde nic sie nie
stanie. Tymczasem dla Chin ograniczenie dostepu do rynku
amerykanskiego to bylaby ekonomiczna katastrofa.
Poza tym Chiny to juz nie tylko biedacy - tam jest naprawde
wielu zamoznych ludzie, wiele nowoczesnych firm itd.
A im naprawde nie zalezy na konfrontacji z USA.

> pokazalo w sprawie Turcji!!!Kogo bedzie Nato bronic jezeli
> Niemcy beda chcialy odebrac swoje ziemie.

Ci sami co tak protestuja przeciwko wojnie w Iraku ?

> Jedynym gwarantem
> Polskiej granicy zachodniej byla Rosja a nie USA.

Juz od pierwszego zaboru. USA nigdy nie bylo zadnym
gwarantem naszych granic. Granice byly przeforsowane przez Stalina.

> na to przykladow)Przypomnijcie sobie Jalte i Techeran.Co
> zrobilo wasze ukochane USA.

Masz bardzo wybiorcza pamiec.

Zrobilo dokladnie to do czego namawiaja je teraz - chcialo
uniknac kolejnej wojny.

Kto w 1918 tak bardzo pomogl Polsce odyskac niepodleglosc?
Kto dostarczal pomoc medyczna i zywosc dla odbudowywujacej sie
Polski po 1918 ?

Ktory kraj w 1945 pomogl pokonac Hitlera mimo ze ich Hitler
nie atakowal ?

Ktory kraj wpompowal w Europe ogromne pieniadze poprzez
plan Marshalla ?

Kto wspieral Solidarnosc ?

Kto wygral zimna wojne ? (jestes w Szwecji
ale jakbys byl w Polsce to moze ciagle stalbys
za papieerm toaletowym)

Ktory kraj ma takie organizacje jak Korpus Pokoju?

USA w przeciwienstwie do Rosji czy Chiraca nigdy nie mowily
nam co mamy mowic czy robic.

Owszem, polityka USA jest arogancka i bezwzgledna
ale jest skuteczna i zapewnila 50 lat pokoju Europie.

Nie uwazam ze USA jest idealne. Mam bardzo wiele do zarzucenia.
Jestem bardzo negatywnie nastawiony do podejscia do srodowiska
naturalnego w USA oraz do praw autorskich (np. leki czy
programy komputerowe czy filmy/muzyka).
Ale nic w dziedzinie militarnej, respektowania sojuszy
i wsparcia dla Polski gdy go potrzebowalismy.

A o Jalte i Teheran trudno Amerykanow winic.




Temat: To nie żart, WPROST PRZECIWNIE
Doran: „Wszyscy świadkowie, którzy występują w naszym filmie, są gotowi stawić
się przez jakąkolwiek instancją międzynarodową - komisją badawczą czy
trybunałem - która w wyniku ich zeznań zajęłaby się tą sprawą. Gdyby stworzono
im taką okazję, byliby gotowi zidentyfikować wojskowych amerykańskich, o
których mówią. Po upływie tak długiego czasu od tych wydarzeń oskarżenia o
stosowanie tortur i o zabójstwa na terenie więzienia w Szeberghanie mogą okazać
się trudne do zweryfikowania. W odległości 4 km od więzienia znajduje się
jednak zbiorowy grób, w którym niewątpliwie leżą zwłoki kilku tysięcy jeńców.
Jeśli wojskowi amerykańscy rzeczywiście wzięli udział w eliminacji tych jeńców,
jeśli - jak to twierdzą liczni świadkowie - stali na czele hierarchii
dowodzenia, jeśli powstrzymali się od interwencji, gdy na setkach ludzi
dokonywano doraźnych egzekucji, to są oni winni zbrodni wojennych.” (1)

Andrew McEntee, wybitny adwokat wyspecjalizowany w sprawach praw człowieka w
skali międzynarodowej i były kierownik brytyjskiej sekcji Amnesty
International, nie ma wątpliwości: „Wskazówki udzielone przez świadków, których
sfilmował Jamie Doran, wystarczają, aby zażądać dochodzenia w sprawie zbrodni
wojennych i karnego ścigania ich sprawców”. Nie ma obawy - włos im z głowy nie
spadnie. Przeciwnie - następnym razem, w tym samym lub innym kraju, który
padnie ofiarą kolejnej wyprawy krzyżowej zarządzonej przez ich rząd pod
pretekstem „walki z terroryzmem”, „obrony świata przed bronią masowego rażenia”
czy „szerzenia demokracji”, uczynią to samo. Z inicjatywy Konfederalnej Grupy
Jednościowej Lewicy Europejskiej/Zielonej Lewicy Nordyckiej (GUE/GNL) film
Dorana o konwoju śmierci dwukrotnie - w czerwcu i listopadzie 2002 r. -
pokazano w Parlamencie Europejskim (co polskie media przemilczały). Nadały go
telewizje ogólnokrajowe w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Włoszech, Australii. 23
maja 2003 r. pokazała go w Stanach Zjednoczonych Democracy Now! -
ogólnokrajowy, sponsorowany przez słuchaczy i widzów i oparty na najszerszej w
tym kraju sieci współpracy mediów społeczności lokalnych program radiowo-
telewizyjny, przełamując na miarę swoich sił blokadę informacyjną wokół tej
zbrodni.

Wspomniany lewicowy klub parlamentarny zażądał utworzenia międzynarodowej
komisji do zbadania tej zbrodni, lecz ani ONZ, ani żadne instytucje
tzw. „społeczności międzynarodowej” nie kiwnęły ani nie mają zamiaru kiwnąć
palcem. Ignorują rozpaczliwe apele Dorana o zapewnienie ochrony świadkom,
którzy wystąpili w filmie. Niektórych już zamordowano, innych aresztowano i
poddano torturom. Winni zbrodni zacierają ślady i wkrótce będą śmiać się
Doranowi w oczy. Z innymi wziętymi do niewoli w Afganistanie jeńcami wojennymi,
uwięzionymi w amerykańskiej bazie wojskowej Guantánamo na Kubie, postępują po
barbarzyńsku na oczach aprobującej ich metody lub w najlepszym razie milczącej,
ale tak czy inaczej współwinnej tego haniebnego gwałtu „społeczności
międzynarodowej”. Pozbawiono ich nie tylko należnych im naturalnie praw
jenieckich, gwałcąc co najmniej piętnaście artykułów konwencji genewskiej o
traktowaniu jeńców, ale w ogóle praw człowieka. To tylko jeden z najnowszych
przykładów tego, że w „demokracji amerykańskiej”, podobnie jak w
całej „cywilizacji zachodniej”, prawa człowieka i obywatela nie przysługują
wszystkim ludziom i obywatelom, a tylko tym, którym klasa panująca, państwo i
władza przyznają takie prawa.

Jak to możliwe? Otóż, wbrew pozorom, przyczyny nie należy upatrywać jedynie w
niemal powszechnym zastraszeniu „społeczności międzynarodowej” drakońskim,
popartym gotowością zastosowania nieokiełznanej przemocy, dyktatem imperialnym
George'a W. Busha. To poważny powód, ale koniunkturalny. Jest jednak również
inny powód - strukturalny. Tkwi on w samej strukturze „demokracji liberalnej”
i „zachodniej cywilizacji liberalnej”, czyli, mówiąc w kategoriach klasowych,
burżuazyjnej.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alternate.pev.pl



  • Strona 3 z 3 • Znaleziono 155 wyników • 1, 2, 3