Wyświetlono wiadomości wyszukane dla słów: progrmy do tworzenia muzyki





Temat: Kwartesencja 2006-zapraszamy!!!
Kwartesencja 2006-zapraszamy!!!
Muzyka, pasja, atmosfera, ale przede wszystkim gwiazdy, których pozazdrościć
mogą największe filharmonie na świecie – to podstawowe elementy kompozycji
pod nazwą „Kwartesencja". Już za miesiąc w Warszawie kolejna- trzecia edycja
tego wyjątkowego festiwalu.

Cykl pięciu koncertów w kultowej Fabryce Trzciny na warszawskiej Pradze
stworzyli młodzi muzycy tworzący Royal String Quartet. Jeden z najbardziej
interesujących i kreatywnych kwartetów smyczkowych na świecie jest laureatem
wielu nagród, w tym Fryderyka 2003 za znakomity album „Tango". Należy do BBC
New Generation Artists – programu promującego najbardziej utalentowanych
artystów z całego świata, a podczas wizyty prezydenta RP w Wielkiej Brytanii
podbił serce królowej Elżbiety II. Nie tylko dlatego „Kwartesencję" promuje
radio BBC.

Zespołowi udało się zaprosić znakomitych gości. Kanadyjska pianistka Angela
Hewitt została właśnie laureatką prestiżowej nagrody Gramophone Artist of the
Year. O Szwedzie Martinie Froście „The Times" napisał: „kto go nie słyszał,
ten nie wie, co to klarnet". Na co dzień występują w największych salach
koncertowych, ale do Polski ściągnęła ich możliwość stworzenia wyjątkowego
wydarzenia artystycznego w swobodnej, klubowej atmosferze. Jego częścią
będzie arcyciekawy występ Royal String Quartet z Kapelą ze Wsi Warszawa,
czyli połączenie sił wykonawców podbijających świat polską muzyką kameralną i
polskim folkiem.

Wnętrza Fabryki Trzciny, jak co roku, wypełnią szczelnie nie tylko ludzie o
wyrafinowanych gustach muzycznych, ale wszyscy, którzy pragną przeżyć
niepowtarzalne chwile wśród przyjaciół. Tradycją „Kwartesencji" są ciągnące
się po koncertach długo w noc spotkania i rozmowy przy dobrym winie. Jeśli
muzyka kameralna wydawała się Wam dotąd mało przystępna, czas zmienić zdanie.

Po dokładny program, informacje o biletach i wykonawcach zapraszamy na:
www.kwartesencja.pl i www.royalstringquartet.pl




Temat: TANIEC CYGAŃSKI z Anną Dębicką, Poznań,12 XII 2009
TANIEC CYGAŃSKI z Anną Dębicką, Poznań,12 XII 2009

Akademia Artystyczna BLANCARI

zaprasza serdecznie na ogniste

warsztaty tańca cygańskiego z Anną Dębicką!!!

Poznań, 12 grudnia 2009, godz. 13.00 - 18.30

(dwa razy 2.5 godz. tańca i 30 min przerwy w środku dla złapania oddechu - w
sumie 5 godzin czystej nauki i zabawy przy cygańskiej muzyce)

miejsce: do potwierdzenia, ale raczej centrum Poznania

cena: 150zł

rezerwacją miejsca jest wpłata zaliczki w wysokości 50zł
ilość miejsc ograniczona

Podczas warsztatów zapoznamy się charakterystyczną pracą rąk oraz podstawowymi
krokami i figurami tanecznymi wykorzystywanymi w taborowym tańcu cygańskim
zwanym Serbianką.

Ania Dębicka przedstawi też pracę taneczną spódnicy oraz tzw. „elementy
zaskoczenia” wykorzystywane w tańcu, które zamkną się w choreografię taneczną.

Polecany strój swobodny oraz niekrępujący ruchów, mile widziana spódnica do
kostek – szyta z koła.Taniec wykonywany jest w baletkach lub boso.

Anna Dębicka: tancerka, instruktor, choreograf. Przez jedenaście lat była
solistką Cygańskiego Teatru Muzycznego TERNO, ponadto szkoliła się u solistek
rosyjskich zespołów cygańskich. Ponad trzy lata – jako tancerka solowa –
uczestniczyła w cyklu koncertów „Wieczór Cygański w Buffo” pod dyrekcją
Janusza Józefowicza. Szkoli zarówno młodzież jak i dorosłych, prowadzi zespół
tańca charakterystycznego. Jest współorganizatorem Festiwalu Dziecięcych
Zespołów Romskich „Muzyka łagodzi obyczaje” organizowanego w jej rodzinnym
mieście, gdzie przygotowuje program artystyczny, choreografie oraz prowadzi
warsztaty taneczne.

Anna Dębicka specjalizuje się w typowym tańcu taborowym Cyganów polskich. Jest
to forma przekazywana z pokolenia na pokolenie, dlatego osoby spoza taboru nie
mają możliwości nauki. Tańczony przede wszystkim solowo, w spontaniczny sposób
improwizowany. Różnorodność i układ tańca cygańskiego uzależniony jest jedynie
od nastroju i umiejętności tancerki oraz od tego, co chce wyrazić. Podczas
tańca wykorzystuje długą, kolorową suknię, która wiruje w rytm muzyki tworząc
cudowne obrazy.

Zapisy i informacje:

Akademia Artystyczna BLANCARI

e-mail - blancari@wp.eu
tel. 0-501-356-001
www.akademia-blancari.blogspot.com






Temat: Jean Micheal Jarre w Gdańsku!
minuta po - czyli jak upadł mit..
"zaraz po nas będzie milano, a potem chłopaki z extasy"

I szydzić będzieta. Niestety po 15 minutach (w 2 turach) koncertu wymiękłem jak
serek liliput w hucie katowice i wyszedłem. Szukałem długo tego wielkiego,
monumentalnego i pięknego show, o jakim zwykły mówić o tym koncercie nasze
media na długo przed. Szukałem i szukałem ale jedyne co znalazłem to jakiś
dziwny koncert ze scenografią godną Pomorskiego Festiwalu Dico-Polo. Na scenie
jakiś śmieszny człowiek dumnie wygrywający melodyjki jedna ręką. Za nim chór na
modłę "Gregorian Chants", i ni z gruszki ni z pietruszki natapirowany
gitarzysta o wyglądzie młodego Satrianiego (na dodatek podobnie grajacy -
zgroza).
Sam śmieszny człowiek zapewne był zagranicznym muzykiem, bo Ci z lubością
powtarzaja zawsze w każdym miejscu w jajkim grają że:
"jesteście cudowni, kocham Was!!", "Kocham ........ (tu nazwa odpowiedniego
kraju, regionu, województwa lub powiatu)", "zawsze mam tutaj najlepszą
publiczność" etc. Masa bzdur, które porywaja tłumy do ekstatyczno-
spazmatycznego krzyku i odwzajemniania nieszczerych uczuć. Ten straszno-
śmieszny wykonawca popełnił nawet utwór poświęcony polakom. I tu ma u mnie
plusa. Pod pozorem pięknego gestu, przemycił melodię naiwną, pompatyczną i
skomplikowaną jak, przysłowiowa budowa cepa. Widać człowiek ten zna się trochę
na sztuce krytycznej... Ale zaraz, zaraz przecież ten człowiek to Jarre. Ten
Jarre, którego Oxygen i Zoolook słuchałem namiętnie ze "szpuli" skrzętnie
nagranej przez ojca z "mini-maksu". Sprawdzam program - rzeczywiście koncert
Jarre'a... Idę posłuchać Maanamu.

Do pagaja:
Owszem Pagaj, Jarre odwalił kawał dobrej roboty, zarówno pod względem muzycznym
jak i "propagatorsko-racjonalizatorskim". Zawsze tworzył muzykę zgrabną i
przyjemną (co dziwi szczególnie, że jest uczniem Pierre'a Schaeferra). Jednak
to co pokazał dzisiaj przeszło granicę dobrego smaku. Nie wiem czy jego rzekomo
spontaniczne wybuchy entuzjazmu do Polski i Polaków były szczere czy nie (ja
uważam gościa za sprawnego koniukturalistę) ale jedno jest pewne - każdy kto
potrafi odciąć emocję od rozumu (choć na chwilę) i spojrzeć krytycznie na
muzykę, określajac jej walory artystyczne (a nie emocjonalne czy sentymentalne)
powinien być owym "show" rozczarowany.

CZekam na krytykę (nie jestem Jarrem;)




Temat: jak mam otworzyć plik by był głos?
BLUŻNIŻ CZŁOWIEKU!!!
Bzdury???? Żadnego ODZEWU??? Fruity Loops to największa potęga do tworzenia
MUZYKI jakią w życiu widziały moje oczy! Nie wierzysz? Masz prawo, jednak nie
oceniaj programu zanim go nie ujrzysz. Osobiście mam o Fruity Loopsie
następujące zdanie: Program ten odstawia o kilka długości ponoć popularne i
potężne programy reklamowane zaciekle w gazetach (MAGIX, MUSIC MAKER itp) które
to swoją drogą są bardzo humorystycznym akcentem. Co oferuje fruity loops? Otóż
wrzucasz do programu kilka sampli, załóżmy perkusyjnych: odgłos stopy, werbla,
trzech lub czterech kotłów, trzy sample HiHata, ride, 2 belle i 3 crashe. Mając
taki zestaw układasz krótki cykl perkusji: jeden, dwa, trzy, dziesięć, sto,
tysiąc, maksymalnie 9999. Przy czym ten cykl nie musi być wcale krótki, może
trwać równie dobrze zamiast sekundy: minutę, dziesięć minut, ile chcesz.
Perkusja będzie brzmiała faknie, ale ona ma brzmieć bardzo dobrze. Dodajemy
więc efekty: reverb przepuszczający tony średnie na werbel, reverb z filtrem
dolnoprzepustowym na HiHaty i talerze, delikatny Bass Boost na stopę, wszystko
ewentualnie nieco zequalizować. A dodać należy, że gama innych dostępnych
efektów jest szeroka (chorusy, 2 flangery, phazery itd, itp, a każdy można
dokładnie wyregulować ok 8-16 pokrętłami). Na dodatek efekty brzmią cudownie, i
w nikłym stopniu obciążają procesor. Masz dostępnych 64 kanały na efekty, z
których każdy może zmieścić do 8 (to zaj****cie dużo), jednak posiadając
najnowszą wersję możesz na taki werbel wrzucić jednocześnie 512 efektów i to
tylko od ciebie zależy jakie to będą efekty (może to być 512 flangerów,
reverbów, albo mieszanina wszystkich dostępnych), jednak to są tylko liczby.
Siłą Fruity Loopsa są potężne syntezatory dźwięku - zarówno dźwięków typowo
syntetycznych, jak i realistycznych. Nowe horyzonty otwiera plugin Sound Font
Player, który korzysta z plików SF2 - banków midi Creative. Taki bank jest
wtedy pod kontrolą Loopsa, i z emulacją MIDI nie ma nic wspólnego. Wrzucasz
więc do Sound Font Playera plik sf2 Fluid (144 MB) i klonujesz go parę razy. W
jednym ustawiasz fortepian, w innym instrumenty strings, w dwóch kolejnych
sekcje dęte, dalej jeszcze sekcja perkusyjna (kotły, talerze itp). Dorzucasz
kilka efektów i jeszcze kilkanaście godzin spędzonych na komponowaniu.
Uzyskujesz utwór symfoniczny, który czasem może nie odstawać od realnej
symfoni. Coś CUDOWNEGo. O JEDNYM MOGĘ WSZYSTKICH ZAPEWNIĆ: JAKIŚ ROK NA
POZNANIE PROGRAMU I EFEKTY MOGĄ ZBIĆ Z NÓG. Trzeba tylko mnóstwo cierpliwości i
zacięcia, i czasem talent też może pomóc. Pozdrawiam, i polecam!



Temat: Zawód: kompozytor.
Nie potrafie tego precyzyjnie i naukowo objasnic, bo sama zupelnie sie na tym
nie wyznaje. Rozumiem tyle, ze sa to eksperymentalne kompozycje skladajace sie z
wykonania podstawowego plus muzyka kreowana przez ruch miesni i fale mozgu.
Czujniki, ktorymi oplatane jest cialo muzyka, zamieniaja owe ruchy i fale w
impulsy elektryczne, ktore, przetworzone przez rozne programy komputerowe, nad
ktorymi moj kompozytor rowniez pracuje, generuja dzwieki. Powstaje tylko pytanie
- kto w zasadzie jest autorem calosci utworu? Muzyka podstawowa jest
skomponowana przez kompozytora. Oprogramowanie jest stworzone przez niego. Do
pewnego stopnia moze on zaprojektowac odpowiednie sekwencje ruchow miesni. Ale
emocje uciekaja normalizacji i zapisowi. Niedawno moj kompozytor przeprowadzal
eksperymenty razem z pania psycholog - muzyk gral utwor, potem wszyscy
wychodzili, zostawiajac muzyka i pania psycholog samych, pani psycholog za
pomoca psychologom tylko znanych sztuczek wyciagala z muzyka przerozne emocje,
radosc, leki, smutek, po czym nagranie odbywalo sie od poczatku. Kto jest
autorem takiego utworu? Kompozytor, psycholog, muzyk? Luby moj czesto popada w
tego typu rozwazania w dlugie deszczowe zimowe wieczory przy winie. I nigdy nie
znajduje pelnej odpowiedzi, ale tez zawsze konczy swoje refleksje stwierdzeniem,
ze tak naprawde jest to mu obojetne, ze przeciez zawsze tak bylo i jest, ze
kompozytor tworzy zaledwie baze, na ktorej pozniej pracuja pokolenia wykonawcow
i interpretatorow, i ze z momentem ukonczenia komponowania utworu i
udostepnienia go, nic miedzy kompozytorem a dzielem zostaje przerwana - teraz
dzielo juz do niego nie nalezy, jest calkowicie w gestii innych ludzi.

Czasem podobaja mi sie jego utwory, czasem nie. Jestem w tym gatunku muzyki
zupelnie zielona, nie rozumiem zalozen estetycznych, form, struktur. Wychowalam
sie na harmonii smyczkow u Vivaldiego i nie umiem nad tym przejsc lagodnie do
wspolczesnych eksperymentow. Ale co na mnie robi naprawde, naprawde ogromne
wrazenie to to, z jaka pasja moj kompozytor pracuje, jak mimo mlodego wieku i
krotkiego stazu jest juz ceniony, jak bez chwili zwatpienia i z pelna
konsekwencja idzie tam, dokad chce. Mna zawsze targaja watpliwosci co do sensu,
co do moich zdolnosci, co do moich checi w tym, co robie - on nigdy ich nie ma.
Jest naturalnie zrosniety ze swoja praca, a nie zmaga sie z nia.




Temat: Nowa muza w Trojce
Zgadzam się, że głównym złem zmian jest nie rodzaj prezentowanej muzyki a
sposób w jaki jest to robione (playlista).

Może niektórzy idealizują dawne czasy, ale w Programie III nigdy nie było tak,
że jak muzyka to "tylko z najwyzszej półki". I dzisiaj jestem za tym aby na
antenie było miejsca dla B.Spears, Ich Troje itp. Wykonawcy ci uczestniczą w
tworzeniu produktów multimedialnych, które są w swoim rodzaju dobre i może
dlatego popularne. Czemu więc więc sprawiać wrażenie, że takiej muzyki nie ma?

Niech tylko będzie to w ramach jakiejś audycji nadawanej o określonej godzinie
i określonego dnia. Wtedy ja wiedząc o tym włączam o danej porze radio, bądź
też idę sobie na spacer na przykład.

Utwory muzyczne, nawet te z najwyższej półki (podobnie jak i dobre żarcie) mają
to do siebie, że w nadmiarze i nieudolnie przyrządzone mogą być przyczyną
niestrawności.

Mile wspominam czasy, kiedy w gazetach drukowane były programy radiowe i ja w
takim programie zaznaczałem sobie, bądź jedynie zapamiętywałem co i kiedy bedę
słuchać. Audycje poza nielicznymi wyjątkami trwały nie dłużej niż godzinę. Dziś
drukowanie programu nie ma specjalnie sensu, bowiem programy zastąpione zostały
przez ramówki. W takiej ramówce nie ma audycji a bloki programowe,
niezauważalnie przechodzące jeden w drugi, z prowadzącymi o podobnych głosach.
Są i owszem audycje autorskie, ale głownie nocą i też przeważnie trwające kilka
godzin.

Wolałbym, aby np P. Kaczkowski miał 5 godzinnych audycji o rozsądnej porze niż
2 trwające łącznie też 5 godzin. Słuchacze nie lubiący muzyki Kaczkowskiego
wiedzeliby natomiast, że mają godzinę wolnego, za to potem moze coś bliższego
swoim gustom. Proste to, ale wygląda na to, że obecnie niewykonalne.



Temat: Najlepsze tv programy rozrywkowe
Najlepsze tv programy rozrywkowe
Dla urozmaicenia nieco tego forum -ciągle zdominowanego przez program "Bar"-
/powstrzymam się celowo od komentarzy/,jako być może nieco starszy bo ponad
40-letni telewidz proponuję tym razem krótki wspomnieniowy ranking dotyczący -
Waszym zdaniem- najciekawszych,najlepiej realizowanych i pozostających w
pamięci nas telewidzów programów rozrywkowych nie tylko TVP ale i innych
stacji tv.
Moje typy:
1/ Jacek Fedorowicz i jego programy: na przełomie lat 60-ych i 70-ych w
jedynym wówczas programie TVP jego nowatorskie jak na tamte czasy doskonałe
programy rozrywkowe realizowane wraz z Jerzym Gruzą na żywo z udziałem
publiczności / kolejno:"Poznajmy się";"Małżeństwo
doskonałe";"Runda";"Kariera"/.-już wtedy w tych programach wykorzystywał jako
pierwszy w Polsce pomysł "ukrytej kamery".Potem długa przerwa i od 10 lat
znakomity "Dziennik Telewizyjny". /w radiu niezapomniane "6o minut na
godzinę"/
2/ Kabarety Olgi Lipińskiej / niezmiennie i niestrudzenie tworzone i
emitowane od 1971 r/to już 32 lata!!/ -najpierw pod nazwą "Gallux
Show",potem "Właśnie leci kabarecik" a następnie aż po dziś dzień jako po
prostu Kabaret Olgi Lipińskiej.Niesamowicie inteligentna satyra i wykpiwanie
polskiej rzeczywistości społeczno-politycznej,naszych przywar-nierzadko wręcz
głupoty czy obłudy...
3/ Kto pamięta Telewizyjną Giełdę Piosenki z końca lat 60-ych,to taki
pierwowzór póżniejszych list przebojów.Prowadzili ją m.in.Lech
Terpiłowski,Edyta Wojtczak,Jan Pietrzak i inni.
4/ Programy / też na żywca/ w reżyserii Janusza Rzeszewskiego /cykle:"Muzyka
Lekka,Łatwa i Przyjemna","3000 sekund z...."/
5/ Z póżniejszych lat : Studio 2 / jako blok sobotni/,potem Studio Gama,z
ostatnich lat:Zulu Gula / w tej roli niezły Ross/.,talk-showy:"Wieczór z
Alicją" "Siedem Pokus" /RTL7 Agnieszka Maciąg/
Jeszcze kilka typów podam w póżniejszej korespondencji.



Temat: Koncert w Teatrze w Grudziądzu - 26 IV 2009
Koncert w Teatrze w Grudziądzu - 26 IV 2009
Zapraszam serdecznie na koncert do Grudziądza!!! :-D
Myśle, że naprawdę warto:)

"Niedzielne Koncerty w Teatrze" - Duet "Chamelleon"

Termin: 26 kwietnia 2009
Miejsce: CK Teatr w Grudziądz
Adres organizatora: ul. Marsz. F. Focha 19
Organizator: CK Teatr
Telefon: 056 462-34-76
E-mail: teatr@grudziadz.pl
Strona www: www.teatr.grudziadz.pl

www.myspace.com/duetchamelleon

Duet "Chamelleon" tworzą akordeonista – Maciej Drapiński oraz
klarnecista – Krzysztof Biernacki. Obaj muzycy współpracę rozpoczęli jeszcze w
czasach nauki w grudziądzkiej szkole muzycznej, a pierwsze wspólne występy
odbywały się sporadycznie i raczej okolicznościowo. Tak na poważnie o
współpracy rozmawiać zaczęli dopiero w ubiegłym roku. Inspiracją dla nich jest
doskonały duet Richard’a Galliano i Michel’a Portal’a. To właśnie ich muzyka
oraz nowatorski styl stały się fundamentem istnienia zespołu. Duet gra od
sierpnia ubiegłego roku i chociaż to niewiele czasu, mają na swoim koncie już
pierwsze sukcesy (II nagroda w kategorii zespołów na konkursie „Harmonia Viva”
we Wrocławiu oraz III nagroda w Międzynarodowym Konkursie Akordeonowym Muzyki
Popularnej i Rozrywkowej w Giżycku ). Repertuar duetu jest bardzo różnorodny,
a muzycy starają się wykorzystać ogromne możliwości brzmieniowe akordeonu i
klarnetu. Połączenie tych instrumentów okazuje się niezwykle interesujące,
doskonale odnajduje się w każdym stylu muzycznym. Na koncertach usłyszeć można
zarówno Astora Piazzolli, Richarda Galliano, standardy jazzowe, ale także
francuskie musette, a nawet muzykę bałkańską. Cały program oparty jest na
opracowaniach i aranżacjach zespołu, oczywiście z elementami improwizacji.
Niepowtarzalny klimat, w który wprowadzają podczas koncertu sprawia, że
muzyka, którą gra Duet "Chamelleon" pozostawia po sobie bardzo dobre wspomnienia.
_________________
Zapraszam na www.myspace.com/duetchamelleon



Temat: Jakiej rozgłosni słuchacie najczęściej??
Dodo,a jaki to byl program???Czy nie przypadkiem "Energia FM"???Była wspaniała
audycja.Prowadzący zasługiwał na wielkie uznanie.Po prostu w energii grana była
dobra,taneczna muza niespotykana w innych rozgłosniach(bardzo przypominała mi
program w stylu DMC Charts).Szkoda tylko,że pewien "wielki baron" z radia Opole
(wsdzyscy pewnie wiedza o kogo chodzi) wywalił Pana Szarometę z RO bo miał
jakieś obsesje na jego punkcie.Teraz mamy "Goraczkę Sobotniej Nocy",która nie
jest zła(najlepiej pod względem muzyki wyglądają programy M.Majerana i
B.Soleckiego,pan Kolbusz prawie w ogóle nie gra tanecznie,co się mi nie
podoba).Ale i tak "Energia" była dużo lepsza.Pewnie pamiętacie jeszcze tą
audycję...A co do Radia internetowego...niespecjalnie byłbym zainteresowany
bawić się w stacje internetowe.Od pewnego czasu interesuje mnie praca w
mediach,chciałbym zostać DJ-em i wydawcą radiowym,ale w rozgłośni
naziemnej.Problem w tym,że niestety nie za bardzo gdzie jest mozliwość
prowadzenia autorskich audycji,doboru muzyki i kontaktu ze słuchaczem.Stacje
sieciowe odpadają,Radio Opole...hmmmm-podobno ma zmienić się zarząd.Mam
nadzieje,że niektórzy starzy dziennikarze odejdą i stacja nieco przeformatuje
się.Jeśli chcieliby przyjmowac młodych,to próbowałbym właśnie tam....przydałoby
się nieco zmienić charakter Radia Opole-żeby o każdej prze dnia wszyscy mogli
tego posłuchać-takie z założenia powinny być regionalne stacje PR.Mam też malą
nadzieję na powstanie dobrej lokalnej stacji w formacie AC-tam bym czuł się
dobrze jako słuchacz,i na pewno próbowałbym znaleźc tam pracę i uprzyjemniać
czas słuchaczom-od razu powiem,że grałbym wszelkiego rodzaju "rarytasy
muzyczne"rzadko spotykane w innych rozgłośniach.taka stacja marzy mi się na
Opolszczyźnie i jakby już taki zaszczyt pracowania w radiu mnie spotkał,to
realizowałbym swoje założenia na antenie..na razie niestety jestem tylko
słuchaczem...i to w dodatku nie ma za bardzo czego posłuchać w opolskim eterze.

PS.A tak w ogóle dziwi mnie,że np.takie Chojnice(miasteczko na północy)stać na
bardzo dobrą profesjonalną rozgłośnię(mam na mysli Radio Weekend-grają tam na 3
czestotliwościach i na dodatek nadają przez net),a w Opolu NIC takiego nie
ma.Czyżby "brak częstotliwości" a może brak chętnych do zainwestowania i
tworzenia takiego radia???



Temat: aftroameryka
aftroameryka
Fiesta Afrolatina
Zapraszamy na imprezę poświęcona kulturze afrykańskiej i jej wpływom w
Ameryce Łacińskiej.
Imprezę zaczniemy pokazem slajdów i opowieścią na temat afrykańskiej religii
voodoo i jej tradycji w Ameryce Łacińskiej, na Kubie, na Haiti, w Brazylii.
Slajdy z Beninu i Ameryki Łacińskiej. W programie również występ zespołu
muzyki afrykańskiej Drums Energy – Trio.
Czas i miejsce: 27 marca 2004, Restauracja Monaco, ul Sienkiewicza 3 w
Warszawie
Bilety: 15 zł, studenci – 10 zł
Program:
20.00 – 21.00 – Pokaz slajdów oraz opowieść o religiach afroamerykańskich -
slajdy z Beninu: Tomek Cienki, Afroameryka: dr Bogumiła Lisocka-Jeagermann
Od 21.00 – Impreza taneczna, muzyka inspirowana wpływami afrykańskimi – gra
didżej
21.00 – 23.30 – Brazylijska gra Jogo do bicho, do wygrania atrakcyjne nagrody
23.00 – Koncert Drums Energy – Trio, muzyka afrykańska.
24.00 – Finał Jogo do bicho
Więcej informacji: www.latino.pl
Kultura Afryki wraz z tradycją europejską i tubylczą jest trzecim
najważniejszym elementem tworzącym tożsamość Ameryki Łacińskiej. Wpływy
afrykańskiej są bardzo silne nie tylko w na Kubie czy w Brazylii, ale również
w Kolumbii, Wenezueli, Urugwaju; można je także zaobserwować na Płaskowyżu
Andyjskim, w postrzeganych jako kraje indiańskie Boliwii czy Peru.
Najpełniejszym przejawem wpływów Afryki jest synkretyczna religia santería,
brazylijskie candomblé, urugwajskie candombe, wiele tańców itp. Bez Afryki
trudno wyobrazić dziś sobie znaną na całym świecie muzykę kubańską czy
brazylijską.




Temat: Bezinteresowni piraci
Bezinteresowni piraci
To chyba pierwszy taki artykul w 'Gazecie'. Czy oznacza on zmiane
linii jezeli chodzi o krytyke swobodnego przeplywu plikow przez
internet?

A propos programow, ktore sluza do wspoldzielenie plikow w
internecie jest wiecej niz te podane. Generalnie te lepsze
charakteryzuja sie tym, ze uzytkownik jest zmuszony do
wspoldzielenia okreslonej ilosci zasobow jezeli chce miec
mozliwosc przeszukiwania zasobow innych. Inna rzecz, ktora
charakteryzuje lepsze programy to fakt, ze pisane sa jako 'open
source' i po zainstalowaniu nie mamy wyskakujacych okienek itp.
Open source oznacza rowniez bezpieczenstwo - program nie wysyla
zadnych informacji o uzytkowniku do przyslowiowego 'Billa Gatesa'
itp.

Nie wydaje mi sie rowniez, zeby wielkie koncerny mogly
zlikwidowac 'proceder' w internecie. Wynika to z faktu, ze
nowoczesne programy do wspoldzielenia plikow pomagaja tylko w
przeszukiwaniu udostepnionej zawartosci HDD innych uzytkownikow.
Po zidentyfikowaniu pozadanego pliku sciaganie nastepuje
bezposrednio pomiedzy dwoma uzytkownikami - po prostu miedzy
'kolegami' - a przeciez zadne prawo nie moze zabronic pozyczania
CD czy DVD kolegom... no w kazdym razie trudno kogos skazac za
cos takiego.

Zatem proby blokowania przez koncerny swobodnego przeplywu plikow
przez internet to raczej drgawki/konwulsje przed smiercia starego
sposobu myslenia. Za pare lat wiekszosc uzytkownikow bedzie
dysponowac polaczeniem co najmniej 10 Mbit, co oznacza, ze
sciagniecie 1.5 GB danych (dobrej jakosci 2 godzinny material
filmowy w DivX lub Xvid) zajmie efektywnie ponizej godziny. W
takim ukladzie bedziemy mieli (wlasciwie w wielu miejsciach
swiata juz mamy) do czynienia z 'faktami dokonanymi'.

Obecne rozwiazania takie jak Napster $1 za piosenke i $10 za
album sa takie smieszne, ze nawet nie warto ich komentowac. Za
okolo $10 mozna sobie czesto kupic CD w sklepie muzycznym.
Panowie szefowie koncernow - musicie wymyslic cos, co ludzie beda
w stanie zaakceptowac, w tej chwili tylko tworzycie sytuacje,
ktora zacheca do popelniania 'przestepstw' (takich jak sciaganie
muzyki i filmow z internetu).

Caly czas wydaje mi sie jednak, ze 'bonzowie' w koncernach nie
dorosli do nowej rzeczywistosci - przyklad: kto wpadl na to, zeby
kodowac DVD w zaleznosci od regionow!!! Z takich rzeczy trzeba
sie natychmiast wycofac - to do niczego nie prowadzi a tworzy
przepasc (i uzasadniony zal) pomiedzy wydawca a uzytkownikiem.

Pozd.



Temat: Kizomba Łódź - Warsztaty 24.10.2009 w UDZ
Kizomba Łódź - Warsztaty 24.10.2009 w UDZ
Bez kompromisów - Warsztaty z jednym z nielicznych tancerzy Kizomby w Polsce, z warszawskiej szkoły Montuno Aye.

Chcesz nauczyć się Kizomby od najlepszych? - nie możesz opuścić tych warsztatów!!

Kizomba to nowy nurt w tańcu i muzyce powstały w Angoli w latach 70' Wywodzi się bezpośrednio za karaibskiego zouk'a. Kizombę stworzyło młode pokolenie poszukujące w tańcu więcej zmysłowości i czułości.

Muzyka, do której tańczy się Kizombę jest rytmiczna i zarazem uczuciowa. Tworzący bardzo zmysłową i dynamiczną mieszankę sprzyjającą tańcu w bliskim trzymaniu partnerów. Tempo zbliżone do bicia serca, romantyczno-erotyczny wydźwięk, nadaje Kizombie tajemniczo intrygującego zabarwienia. Bliskość tańczących, wyraźny podział ról w parze i dominacja partnera, tworzy koktajl emocjonalny, jakiego nie znajdziecie w żadnym innym tańcu.

Po przyswojeniu zaledwie podstaw, jest to taniec, dostępny dla każdego, niezależnie od sprawności ruchowej i zdolności tanecznych.

Program Warsztatów:
Grupa Open, godz. 12:00

- krok podstawowy Kizomby x 3 (trzy metody tańczenia do tej samej muzyki)
- podstawy prowadzenia (o co chodzi partnerowi?)
- zwroty (jak uzyskać więcej dynamiki w tańcu)
- kombinacje kroków i zwrotów (zestaw przetrwania na kizombowej imprezie)

Grupa +1 (kontynuacja Open), godz. 13:30

- variasao (uruchomienie klatki partnera – podstawa każdego kizombeiro)
- hasitation (wahanie, czyli jak partner urozmaica życie partnerce)
- saida partnerki (sztandarowa figura w kizombie – partnerka wychodzi…i wraca)

Cena: jedna grupa - 40zł
obie grupy - 70zł

Wszystkim osobom znającym i zaczynającym tańczyć Kizombę, polecamy
uczestnictwo w obu grupach.
Zapisy na stronie www.urbandance.pl.
Organizatorem Warsztatów jest Szkoła Tańca Łódź URBAN DANCE ZONE Salsa Łódź




Temat: Kizomba Łódź - 24 października 2009 Warsztaty UDZ
Kizomba Łódź - 24 października 2009 Warsztaty UDZ
Bez kompromisów - Warsztaty z jednym z nielicznych tancerzy Kizomby w Polsce,
z warszawskiej szkoły Montuno Aye.

Chcesz nauczyć się Kizomby od najlepszych? - nie możesz opuścić tych warsztatów!!

Kizomba to nowy nurt w tańcu i muzyce powstały w Angoli w latach 70' Wywodzi
się bezpośrednio za karaibskiego zouk'a. Kizombę stworzyło młode pokolenie
poszukujące w tańcu więcej zmysłowości i czułości.

Muzyka, do której tańczy się Kizombę jest rytmiczna i zarazem uczuciowa.
Tworzący bardzo zmysłową i dynamiczną mieszankę sprzyjającą tańcu w bliskim
trzymaniu partnerów. Tempo zbliżone do bicia serca, romantyczno-erotyczny
wydźwięk, nadaje Kizombie tajemniczo intrygującego zabarwienia. Bliskość
tańczących, wyraźny podział ról w parze i dominacja partnera, tworzy koktajl
emocjonalny, jakiego nie znajdziecie w żadnym innym tańcu. Kizomba ma bardzo
bogaty repertuar figur, które nawiązują klimatem do tanga argentyńskiego
splecionego z bachatą.

Po przyswojeniu zaledwie podstaw, jest to taniec, dostępny dla każdego,
niezależnie od sprawności ruchowej i zdolności tanecznych.

Nie siedź w domu - przyjdź do nas i poszerz swoje taneczne horyzonty!

Program Warsztatów:

Grupa Open, godz. 12:00

- krok podstawowy Kizomby x 3 (trzy metody tańczenia do tej samej muzyki)
- podstawy prowadzenia (o co chodzi partnerowi?)
- zwroty (jak uzyskać więcej dynamiki w tańcu)
- kombinacje kroków i zwrotów (zestaw przetrwania na kizombowej imprezie)

Grupa +1 (kontynuacja Open), godz. 13:30

- variasao (uruchomienie klatki partnera – podstawa każdego kizombeiro)
- hasitation (wahanie, czyli jak partner urozmaica życie partnerce)
- saida partnerki (sztandarowa figura w kizombie – partnerka wychodzi…i wraca)

Cena: jedna grupa - 40zł
obie grupy - 70zł

Wszystkim osobom znającym i zaczynającym tańczyć Kizombę, polecamy
uczestnictwo w obu grupach.
Zapisy na stronie www.urbandance.pl.
Organizatorem Warsztatów jest Szkoła TańcaŁódź URBAN DANCE ZONE Salsa Łódź




Temat: Trójkowicze! Wyluzujcie! Dajcie Trójce spokój!
Gość portalu: astat napisał(a):

> Posłuchaj, my nie jesteśmy przeciwni zmianom
To dlaczego piszecie że "ostatnie zmiany Wam się nie podobają"?
Dlaczego nie lubicie Trójki jak nie jesteście przeciwko zmianom?

> Muzyka do słuchania niech nie będzie tylko nocami (czy prawie tylko), bo tak
> się nie da żyć na co dzień. Nie życzę sobie kretyńskich konkursów i
> konkursików, idiotycznych komentarzy dla półgłówków, jingli, które powodują
> szczękościsk, muzyczki przerywającej programy publicystyczne itd.
A kto słucha radia między 9 a 15 jak większość pracuję ?
Chyba bez sensu jest aby np. Pan Mann miał codziennie po 9.00 swą audycję.
Dlatego między 9 a 16 Trójka jest radiem towarzyszącym!

> Przecież to my tworzymy te czasy, mówienie 'bo takie czasy' jest jakimś
> absurdem. I dlatego właśnie, że tworzymy czy chcemy mieć wpływ, to
> sprzeciwiamy się tej zalewającej nas bylejakości i tandecie. Jeśli tego nie
> rozumiesz to Twój problem.
To napiszcie do RMFki, ZETki czy PR1 albo PR2 że chcecie mieć takie i takie
radio. A nie tylko męczycie Trójkę! Ja wiem za 3 płacimy ale to znie znaczy że
od razu mamy rządać 24h Pana Wałka...

> jeśli to nisza... Program III miał obowiązek kontynuować swoje zadanie
> epatowania poziomem i różnorodnością, bawić i uczyć.
A co 3 nie bawi? Nie uczy? Nie jest wyższa poziomem od innych?
Ludzie czy Wy wszyscy jesteście tak inteligentni?
Czy Wy wszystcy macie mgr czy dr?

> publicznemu radiu marginalizować potrzeb słuchaczy niegodzących się na
> komercyjną sieczkę. Dlatego nie damy trujce spokoju.
A czy w 3 nadawana jest muzyczna sieczka????
To Wy sami tak twierdzicie. Dlatego dziwi mnie czy Ty wogóle słuchasz 3 czy nie?

{atomowy@gazeta.pl}




Temat: Nowa audycja country i apel do Was
Nowa audycja country i apel do Was
Mam dla was ważna informację ,podaję ją za TO
(polcountry.medianet.pl/tablica_ogloszen/index.html).Jest to wypowiedź
Cowboya Georga :

"Miło mi poinformować, że jeszcze jedna rozgłośnia radiowa podjęła się
promowania muzyki country. Jest nią popularna regionalna rozgłośnia studencka
z Białegostoku - "Radio AKADERA".

Godzinny program będzie emitowany w soboty w godz. 13:00 - 14:00. Przede
wszystkim dużo muzyki country!!!!! (lub najsroka jak kto woli).
Wprawdzie jest już nazwa robocza audycji ale jeżeli macie pomysły -
zgłaszajcie! Może to być pierwsza audycja tworzona przez nas wszystkich! I co
ważne programu można będzie słuchać on line. W czasie audycji możliwe będzie
chatowanie jak to bywa podczas koncertów na polcountry. Za kilka dni zostanie
specjalnie rozbudowana strona internetowa Akadery aby umożliwić dobry odbiór
na całym świecie.

Ze swej strony apeluję o akcję przesłania miłych maili do Akadery ze strony
braci countrowej.
Życzliwych naszej muzyce jest niewielu - nagradzajmy więc dobrym słowem na
każdy objaw procountrowości podobnie jak gremialnie reagujemy na
antrycountrowość w mediach.

Ze swej strony chciałem podziękować Medmanowi za udostępnione płyty z
przekonywującym country (zwłaszcza za "37th ACADEMY OF COUNTRY MUSIC
AWARDS"), które były wystarczającym argumentem ZA.
Radośnie pozdrawiam: Cowboy George"

Ja już wysłałam maila ,Was zachęcam do tego samego -piszcie na adres
akadera@akadera.bialystok.pl .
Takie listy to paliwo na którym mam nadzieję dojedziemy szczęśliwie do
11.01.03 na audycję 0 13.00 :)

pozdrawiam
G.




Temat: Radio Reja
Zmiany w eterze
Wysłano w 04-08-2003 o godz. 10:37:57

 
Słuchacze pożegnali w eterze Radio ReJa. Zastąpiło ją Radio Eska Szczecinek.
Słuchy o bliskim sfinalizowaniu rozmów między właścicielami szczecineckiej
rozgłośni a szefami Eski krążyły po Szczecinku od jakiegoś czasu. - Rozmawiać
zaczęliśmy dwa lata temu, wróciliśmy do nich na wiosnę, a potem sprawa utknęła
w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji - mówi Janusz Mostowski, właściciel
stacji.

Dlaczego? Otóż wszelkie tego typu zmiany wymagają zgody KRRiTV, a w wypadku
Radia ReJa nie chodziło o sprzedaż radia, ale nowy sposób współpracy. -
Rzeczywiście przecieramy szlaki - mówi J. Mostowski. - Umowa z Eską zakłada, że
użycza ona nam swej nazwy, coś na wzór McDonalda, gdzie przedsiębiorca prowadzi
swoją firmę pod znanym szyldem. Stuprocentowym właścicielem firmy nadal
pozostaje spółka Radio ReJa, nadal nadawać też będzie na dotychczasowych
częstotliwościach.

Zmiany pociągną za sobą także małą rewolucję w radiowej ramówce. Od godziny 18
do 6 rano nadawany jest program wspólny dla wszystkich stacji Eski, pasmo
lokalne tworzone przez miejscowych prezenterów i dziennikarzy zajmie resztę
doby (zgodnie z warunkami koncesji stacja musi minimum 10 procent czasu
antenowego poświęcić na programy lokalne). - Nasze audycje i muzyka będą też
teraz nastawione na młodszego słuchacza, a w wieku do 35 - 39 lat - dodaje J.
Mostowski. Nie jest też jeszcze przesądzone, czy będą redukcje zatrudnienia,
choć szef radia tego nie wyklucza (razem z agencją reklamową pracuje tam 12
osób). Na ulicę Armii Krajowej z Fabrycznej przeniosło się także studio.
Zdaniem J. Mostowskiego konsolidacja lokalnych rozgłośni będzie postępowała. -
Za dwa lata nie będzie już typowych stacji lokalnych, chyba, że ktoś prowadzi
przy okazji jakiś bardziej dochodowy interes - uważa nasz rozmówca. W ostatnich
latach skurczył się rynek reklamowy, podstawa bytu stacji komercyjnych. O
konsolidacji przesądziły bardzo dobre wyniki słuchalności Radia ReJa, po
których szefowie Eski uznali, że warto wrócić do rozmów. - Pewnie, że trochę
nam szkoda, bo przez 10 lat pracowaliśmy na swoją markę, ale kto nie ryzykuje,
ten się nie rozwija - mówi J. Mostowski. (r)

źródło: www.szczecinek.net.pl



Temat: Monika Brodka zostanie IDOLEM...
sympatie wzbudzala, owszem, ale byla dzidziowata
nie emocjonuje sie idolem (moze pod koniec, jak podczas zawodow sportowych,
cisnienie skoczy;)), bo nie wierze, zeby mozna bylo kogokolwiek wylansowac od
razu na bozyszcze, idol musi miec charyzme (niekoniecznie sluch idealny,
niespotykana barwe czy perfekcyjne poczucie rytmu) i byc TWORCA, a uczestnicy
czasem genialnie interpretuja swiatowe hiciory, bywa, ze niektorzy sa w tym
mistrzami, ale to za malo na idola (vide ewelina flinta, z konkretnym super
zdefiniowanym gustem muzycznym - bedzie spiewac, costam tworzyc, moze nawet
duzo sprzedawac, ale nie bedzie druga janis joplin)
idol to po prostu fajny program, ktory stwarza szanse ludziom, ktorzy nie sa np
patrycja markowska czy natalia kukulska i nie przebija sie w normalnym trybie
dalej niz do chorkow
wsrod uczestnikow podobaja mi sie trzy osoby - dokladnie zjechane tutaj
wczesniej ;)
-pawel kowalczyk 'z okiem' (ktore bylo imagem bardziej stylisty niz jego
samego, a to, ze zgodzil sie na zabawe, tylko dobrze o nim swiadczy jako o
estradowcu, poza tym wygladal inaczej niz pozostali zrobieni na jedno kopyto)
-monika brodka, ktora absolutnie nie jest zarozumiala, ma w sobie spokoj i duzo
naturalnego wdzieku, na macka rocka rzucala sie w usciskach nie raz i nie bylo
to wdzieczenie sie tylko spontaniczna reakcja, wyglada tez o wiele dojrzalej
(nie chodzi mi o fizycznosc) niz ala i ma ciekawy gust muzyczny, widac, ze
chodzi swoimi drogami, szpera w starych plytach, a nie owczym pedem po
najmniejszej linii oporu lyka co wpadnie w ucho w szkolnym radiowezle, przy tym
bez obciachu wklada stroj ludowy i gra w zywieckiej kapeli, wybaczcie,
absolutnie nie jest argumentem con dla mnie to, ze wszyscy ja tak chwala, ze
trzeba miec jej dosc, u stylistow tez nie akceptowala wszystkiego jak ciele
-adam kozlowski, za spokoj (ciekawe kiedy o nim zaczna mowic, ze zarozumialy bo
nie chichocze na pochwaly)
wszystkie te osoby nie tylko potrafia spiewac, ale czuja muzyke, jezeli cos
osiagna to napewno wiecej niz klezmerowanie na weselach, czyli podspiewujki pod
publiczke
na idola to pewnie za malo, ale nie za malo zeby wygrac taki program
pozdrawiam wszystkich serdecznie




Temat: Mamy autorytet !
Np. Edward Miszczak. Stworzył dla Tymińskiego sieć kilkunastu oddziałów
loklalnych RMF, jeździł po całej Polsce, uczył tych reporetrów przygotowywania
interesujących, żywych, sensacyjnych materiałów. Teraz wszyscy styl RMFu
naśladują. Miszczak jeździł do USA, zamawiał tam supernowoczesne wozy
transmisyjne dla radia i wyposażenia do studia. Chciał stworzyć radio, które
byłoby pierwszym źródłem informacji w Polsce - nawet przed telewizją. I mu się
udało, bo w żadnym innym europejskim państwie nie ma radia robionego z taką
pasją i z takimi możliwościami newsowymi. RMF organizował "Inwazje mocy",
wysyłał swoje żółto niebieskie motorówki i anfibie do Wrocławia w 1997 roku, a
reporterzy w całym kraju zostali wyposażeni w samochody terenowe i olbrzymie
wozy transmisyjne, dzięki czemu mogą z każdego miejsca w Polsce niemal
natychmiast przeprowadzać wywiad, relację, stworzyć studio polowe. Potem także
kupili żołto niebieski helikopter, żeby z powietrza informować o utrudnieniach
na drogach. Tym wszystkim zajmował się właśnie Miszczak.

Można się spierać co do jakości muzyki, czy długości tych serwisów, ale to już
inna sprawa, bo to spowodowane jest rynkiem i licznymi badaniami.

Potem wielu z jego uczniów odeszło z RMF, bo usilnie zabiegała o nich tworząca
się TVN, a potem także TVN24. Odszedł też Miszczak. W TVN jest dyrektorem
programowym stacji i członkiem zarządu. Przez pewien czas był w Ameryce
Południowej, gdzie nagrywał program "Cela" - rozmowy w południowoamerykańskich
więzieniach z Polakami, którzy zostali skazani na 20 letnie więzienia za
przemyt nakotyków w żołądku. W samym TVN także tworzył newsroom, od 7 lat
układa ramówkę stacji. Dużo można by jeszzce pisać - to tak w wielkim skrócie.

Z Jasła wyprowadził się około 1991 roku, czyli mieszkał tu dużo ponad 30 lat.

Osobiście wolałbym go widzieć w tej książce ze znamymi jaślanami niż np.
szanownego pana doktora Banacha... =]




Temat: Nowa podstawa czyli ZRÓB COŚ
Nauki o kulturze duchowej
Nie miałem pojecia ,że istnieje coś takiego jak "nauki o kulturze duchowej".
A tu proszę j. polski , filozofia i wiedza o kulturze to są właśnie nauki o
kulturze duchowej. 6 polonistów , 3 filozofów i 3 ekspertów od wiedzy o
kulturze będzie układało nowy nowiuteńki program dla naszych pociech. Nie
bardzo wiem co z innymi językami czy nie będzie podstawy programowej?.
Moje zdziwienie budzi też fakt ,że historia i tzw. WOS tworzą jeden blok
ekspercki. Po co ? Wosu w gimnazjum wogóle nie powinno być szkoda czasu. Parę
najwazniejszych tematów można omówić na godzinie wychowawczej., a historia
powinna być omawiana przy budowaniu podstawy programowej razem z językiem
polskim, Niepokoi mnie fakt ,że fizyka nie jest razem z matematyką i techniką
te przedmioty powinny być zsynchronizowane przy nauczaniu. NAJDZIWNIEJSZY JEST
ZESPóŁ KUNSZTÓW , dwóch w-fistów z muzykiem i plastykiem i technikiemn będzie
sobie układało podstawy programowe, pewnie wyjdzie z tego
TECHNO-AEROBIC_PLASTYCZNY.
Przejrzałem stenogram wstępnej dyskusji-nie napawa to optymizmem. Ci faceci nie
wiedzieli o czym dyskutują . Dwóch bystrzejszych apelowało ,żeby najpierw
zdefiniować temat.
Sa też pozytywy. Jest strona internetowa skrzynka kontaktowa i opublikowane
nazwiska członków grupekspertów. Nowa podstawa będzie miała swoich autorów.
Będę mogł zdzwonić do prof takiego to a takiego i powiedzieć co sądze o
wynikach jego pracy.
Jedno z zalożeń brzmi program ma byc obliczony na 3/4 przyznanego limitu
godzin. Jak uwzględnić Świeta , egzaminy , wyjścia do kina, wycieczki
rekolekcje , apele , akademie , to zostaje około 3/4 planowanego czasu. Może
dzięki temu nie trrzeba będzie tak zwariowanie lecieć z programem.



Temat: Hip hop czyli miejskie disco polo
W obronie (!!!??) hiphopu
Miałem nie tak dawno w swoim życiu epizod kiedy tworzyliśmy z kolegami hiphop
pastiszowy, nabijaliśmy się głównie z peji; potem zaczęliśmy szukać dalej,
paradoksalnie przez to poznałem ten tak znienawidzony kawałek i mam sporo płyt
hiphopowych w domu, doszedłem do następujących wniosków o polskim hiphopie:

1) Tede calkiem spoko koleś, tylko że już pożera swój własny ogon, nabija się i
nabija a nic konkretnego nie przekazuje
2) OSTR jest swietny, naprawde, mimo wszystko muzyczne wyksztalcenie do czegoś
zobowiazuje, widzialem kiedys z nim jakistam program w mtv i tez mnie przekonal
do siebie
3) Fisza uwielbiam, aczkolwiek hiphopowcem go nie mozna nazwac, jak ktos ladnie
powiedzial to "muzyk wykorzystujacy hiphop jako glowny srodek przekazu" -
szczegolnie ze ma wlasny zespol i nie leci tylko na bitach. jedyne co mnie
wkurza to chwilami mało tekstu i utwory-zapchajdziury, ale za Sznurowadła wraz
z teledyskiem dziękuje Ci Fiszu.
4) Siny, to moje niedawne odkrycie, koleś uprawia flow, nie wiem jak to opisać
bo technicznie jestem laikiem, ale mi się podoba i bardzo pozytywnie przyjąłem
jego plyte
5) Łona - tego rowniez da sie sluchac
6) Afro Kolektyw - juz chyba nieistniejacy, ale to byl pastisz więc troche nie
w tych ramach.
7) Emade - producent, brat Fisza, jego plyta producencka jest swietna, w MTV
(ech wyjdzie na to ze ogladam gówno ) chodzi jego utwor z OSTR pt. Niebo;
polecam
8) Eldo - nie jestem pewien tak dokladnie, ale pojedyncze utwory bywają fajne

Reszta, choć pewnie o kims zapomnialem, jest oglednie mowiac nedzna, dzieli sie
na trzy grupy, dresow pseudohiphopowych ktorzy kochaja liroya i wszystko z
bluzgami, prawdziwych hiphopowcow co to sluchaja WWO, Molesty itp. i modnych
chlopcow i dziewczynek sluchajacych hiphopu z mtv plus tzw historii czyli
Kalibra 44 i Paktofoniki (przy okazji co miesiac wzdychaja ze Magik nie zyje)
no i te wszystkie Jeden osiem l, ascetoholix, mezo i takie inne gówna

nie skreslajcie od razu HH, bo bywa fajny, ale wiem o co chodzilo autorowi
tematu



Temat: killer applications
czy te wszystkie 'killer apps' to nie jest wiecej krzyku i reklamy niz
rzeczywistosci? na jedna 'killer app' przypada cala masa takich, ktore chca sie
za takie uwazac, a w rzeczywistosci sa po prostu tymi samymi pomyslami
opakowanymi inaczej. gdy pomysle o killer apps to moglby byc nia np mosaic od
ktorego zaczelo sie www, czy macintosh, napster, winamp, enlightenment (eh, 98
rok, widok dynamicznie generowanych miniaturek wirtualnych pulpitow, tematy i
graficzne bajery.. jak na 98 rok, to zaden pulpit nie wygladal tak
niesamowicie!) i kilka innych. ale tak na prawde to wg mnie w killer apps nie
licza sie miliony wydane na reklame, promocje i dopracowanie, ale ta odrobina
geniuszu, ktora sprawia, ze produkt ktory sie pojawia, moze byc uznany za
rewolucyjny.

gnome2.6 jest po prostu cudowe, wersja 2.0 byla przelomowa, a potem widac ile
dopieszczania i mozolnego rozwoju zostalo wlozonych. ten desktop ma wszystko co
powinien miec. od edytora tekstu (gedit), ktory moze rownie dobrze sluzyc jako
prosty edytor tekstu, jak i poprzez wtyczki jako wygodny edytor programisty.
rhythmbox i gstream tworza bardzo mily program do zarzadzania i odsluchiwania
muzyki. totem jest prostym programem do odtwarzania multimediow, ale prostota na
pewno nie ogranicza, totem odtwarza mase formatow.
"spatial" nautilus to jest to! po prostu przypomnialy mi sie czasy amigi, gdy
nowo otwarty katalog to bylo osobne okienko, potem jakos wszyscy sie uparli na
model "eksploratora windows" ktory wg mnie byl poroniony i bardzo niewygodny do
czegokolwiek poza uruchamianiem programow. nowy nautilus jest bardzo przydatny i
sam sie lapie, ze zamiast konsoli czy mc uzywam czesciej nautilusa (generacja
miniaturek i klatek plikow video jako ikonek, w polaczeniu z wektorowymi ikonami
do wszystkiego innego czynia go tez niezwykle milym dla oka).. poza tym, o gnome
(tak samo jak o kde) nie mozna powiedziec, ze sa nudne i jednakowe, niesamowita
ilosc tematow, skorek, ikon i mozliwosci modyfikacji wygladu czynia z gnome cos
niesamowitego.

btw, w gnome2 jest program 'dasher' ma ulatwic komunikacje z komputerem dla osob
niepelnosprawnych, ale jest po prostu niesamowity (np w jaki sposob generuje
slowa, wystarczy sie pobawic przez moment), nie widzialem nigdy nic podobnego,
rownie dobrze moze to byc 'killer app' w gnome2 - zreszta gnome2 nie po raz
pierwszy zostaje nagradzane za myslenie o osobach niepelnosprawnych i ulatwianiu
im pracy z komputerem.



Temat: Nie przenoscie nam Żagania do Żar
mariusz.zary napisał:

> Zgadzam się co do śmieci w niedzielę, w poniedziałek rano dostawiono sporą
> ilość dodatowych koszy

To jest temat organizacyjny do dopracowania w przyszłym roku - nie widzę
powodów do "czepiania się"

> Co do problemu zgłaszanego przez uszatego....

Dlaczego "uszatego"?

Prawda jest taka, że program
> tworzy się na bazie również pieniędzy, a te wpływają od tych, którzy przy
> takimk , a nie innym programie chcą handlować i zapłacić.

Trzeba łaczyć pieniądze budżetowe z dodatkowymi za opłaty - ja nie widzę tu
problemu

> Myślę, że podobnie, chociaż trochę inaczej ( scena nie będzie w Rynku )
będzie
> na dni Żar. Im więcej firm chce u nas sprzedawać, stawiać wesołe miasteczka,
> lać piwo itp. tym lepiej dla miasta , bo to zwiększa budżet imprezy.

O to właśnie chodzi - impreza ma być też napędzaniem koniunktury gospodarczej -
nawet na kilka dni.

> Natomiast co do uciążliwości... Miałem nawet dzisiaj w nocy telefony do domu,
> że nie da się spać, że rozróby, że wszystko... Co sądzicie na ten temat ?

Przesada! Z tymi telefonami to udzie nie mają wyobraźni i taktu :-(

> Ja uważam, że mieszkanie w centrum to nie tylko bliskość i wygoda w dotarciu
> wszędzie szybko i bez auta, ale również ( czasami ! ) "przemęczenie się"
przez
> kilka dni, gdy coś się dzieje dla innych.

Nie mozna "miec ciastka i je zjeść" :-) Centrum miasta to nie sanatorium, a
Żary to nie uzdrowisko. Centrum ma żyć całą noc - powinny działać lokale
gastronomiczne, sklepy (wiem - marzenia godne wielkiego miasta ;-)) oraz przez
całe lato odbywać sie imprezy. Tu będę "bronił" burmistrza :-)

I tak celem dla mnie jest urządzanie wszystkich imprez
> miejskich na "błoniach" przed pałacem.

To jest także celem dla mnie ;-))(chociaz nie twierdzę i nie twierdziłem nigdy,
że jestem pierwszym i jedynym pomysłodawcą tych przenosin ;-))))) Myślę, że to
jest nasz wspólny cel - wszystkich mieszkańców, ale chyba realizować będzie to
już inny burmistrz ze swoją ekipą :-))

Niestety, będzie to możliwe dopiero po
> oddaniu obwodnicy , gdyż obecnie nikt nie zgodzi się na zamknięcie drogi
> krajowej nr 12, która tam przebiega.

Droga ta zmieniła nazwę z al.Warszawskiej na Al. Jana Pawła II-ego. Juz
słyszałem pierwsze zarzuty, że "jak to - przy tej ulicy będą imprezy, pijana
młodzież, dzikie tańce i głośna muzyka - to nie będzie pasować do nowej nazwy
ulicy".
I tak źle i tak niedobrze ... :-)

pzdr



Temat: Jubileusz "Mlodego Torunia"-40 lat
Jubileusz Młodego Torunia

dm 06-04-2004, ostatnia aktualizacja 06-04-2004 16:38

40-lecie działalności świętuje w kwietniu zespół pieśni i tańca Młody Toruń
działający przy MDK. Z tej okazji jego członkowie przygotowali cztery koncerty
galowe
czytaj dalej »

Młody Toruń powstał w prima aprilis - 1 kwietnia 1964 r. przy technikum
mechaniczno-elektrycznym powołano ośrodek pracy pozalekcyjnej, a przy nim
zespół artystyczny pod kierownictwem Benedykta Leszczyńskiego. Jeszcze w tym
samym roku wzbogacił się o pierwszą sekcję - orkiestrę dętą. Potem powstał chór
żeński, grupy taneczne, kapela ludowa, orkiestra estradowa oraz koło
recytatorskie. Pierwszy koncert Międzyszkolny Zespół Artystyczny dał 15 marca
1965 r. na miejskiej akademii z okazji Dnia Kobiet. Tuż po nim na łamach prasy
został ochrzczony mianem "Młodego Torunia".

Poszczególne sekcje działały różnie - raz więcej młodzieży przyciągało
śpiewanie, innym razem taniec ludowy. Zmieniał się też repertuar - wykonawcy
przechodzili od piosenek popularnych, okazjonalnych i harcerskich, do muzyki i
pieśni ludowych.

W obecnym "Młodym Toruniu" tańczy, śpiewa i gra około 140 członków. Pracują
cztery grupy taneczne, dwie grupy wokalne, dwa koła tańca polskiego w formie
towarzyskiej, kapela ludowa oraz koło indywidualnej nauki gry na instrumentach.
Kadrę zespołu tworzą: Katarzyna Bliska, kierownik artystyczny i organizacyjny;
Aleksander Mozol, prowadzący kapelę, młodszą grupę wokalną i naukę gry na
instrumentach; Leszek Miliński, instruktor starszej grupy wokalnej i
akompaniator; Małgorzata Pieniak-Lewandowska, instruktor dziecięcej kapeli i
Maria Korczyńska, akompaniator młodszych tancerzy.

Program jubileuszu:

17 kwietnia - I koncert galowy - godz. 17 18 kwietnia - II koncert galowy -
godz. 16.30 (oba w Teatrze im. Horzycy) 18 kwietnia - zabawa dla członków
zespołu - godz. 19 MDK 24 kwietnia - III koncert galowy - godz. 17 kino OSA 2
maja - IV koncert galowy - godz. 16 amfiteatr Muzeum Etnograficznego.




Temat: Festiwal "Graj! Teatralne orzeźwienie"
Festiwal "Graj! Teatralne orzeźwienie"
Zapraszamy do wzięcia udziału w WARSZTATACH TEATRALNYCH HUMAN VIDEO,
które poprowadzi nieformalna grupa teatralna - Grupa Nieistniejąca.

Miejsce zajęć: II LO im. S. Żeromskiego w Bytomiu. Ul Żeromskiego 46
(naprzeciwko Bytomskiego Centrum Kultury).

Zajęcia będą się odbywać co sobotę od 9 maja dla uczestników w dwóch
kategoriach wiekowych:
- dzieci 7-13 lat w godzinach 9:00-10:30
- młodzież gimnazjalna i licealiści w godzinach 11:00-14:00

Program warsztatów:
- przybliżenie istoty human video,
- ruch sceniczny,
- taniec i wyczucie rytmu,
- pantomima,
- sztuka improwizacji,
- figury gimnastyczne,
- „jak zachowywać się na scenie”,
- tworzenie krótkich scen teatralnych.

Koniec zajęć przypada 13 czerwca. W tym dniu uczestnicy warsztatów
wystąpią na scenie sali widowiskowej TO TU w Bytomskim Centrum Kultury
z
krótką sztuką teatralną, do której przygotują się w czasie planowanych 6 spotkań.

Udział w warsztatach jest bezpłatny. Ilość miejsc ograniczona.

Aby zapisać się na warsztaty należy wysłać e-mail z danymi uczestnika (imię i
nazwisko, data urodzenia, telefon kontaktowy, e-mail) na adres:
grupanieistniejaca@o2.pl
W przypadku osób, które nie ukończyły 16 roku życia, wymagana jest pisemna
zgoda opiekuna prawnego na wzięcie udziału w warsztatach.

Warsztaty human video to tylko jedna z atrakcji festiwalu artystycznego
Graj! Teatralne orzeźwienie.
Festiwal ma na celu rozpropagowanie pantomimy i human video wśród mieszkańców
Bytomia oraz zaangażowanie w kulturę jak największą ilość osób, w
szczególności rodzin z dziećmi, młodzież szkolną i studentów. Chcemy poszerzyć
ich horyzonty teatralne, urozmaicić szarą codzienność o ruch, taniec, muzykę i
pantomimę oraz dostarczyć sporą ilość pozytywnej rozrywki.

Po więcej informacji zapraszamy na stronę:
www.grupanieistniejaca.blog.pl




Temat: Mister O'Goreck uprawia politykę na polu
Rzeczywiscie humor showu Jagielskiego to przy...
tym teksciku samozachwytliwego pana Ogorka szczyt rozrywki intelektualnej. Pan
Ogorek podobnie jak pan Pietrzak ma zwyczaj tworzyc teksciki z ktorych sam sie
smieje najglosniej. Kiedys w TVPolonia pan Ogorek z panem Ireneuszem
Krzeminskim, wiecznie usmiechnietym cwiercidiota z UW, poprowadzil slodko
pierdzacy program o obyczajch Polakow za granica. Bylo cos w tym z belkotu
Malgorzaty Kownackiej, ktora bez wazeliny wchodzi ludziom w kiszke stolcowa,
bylo cos tez ze wstrzasajacego usmiechu Niny Terentiew kadzacej kazdej
trzeciorzednej gwiazdce, ze jest charyzmatyczna. (Tak przy okazji
zauwazyliscie, ze kazde zero w polskiej muzyce rozrywkowej lub kazda aktorzyna
z tasiemcowych serialikow o ,,zyciu" jest nazywana ,,charyzmatyczna"? Ojczyzna
charyzmy ta Polska!). Ogorek chce byc smieszny i datego smieszny nie jest, byc
moze jako facet powazny bylby czasami calkiem sensowny. Kiepski to humorysta,
ktory zanosi sie smiechem piszac swoje dosyc wydumane teksciki. Byc moze
dlatego ,,pozny" Mrozek jest tak bardzo nieaktualny i nudny. Ogorek i Pietrzak
naleza do tych panow z medialnym poczuciem humoru, ktorzy odgrzewajac stary,
nudny zarcik sami pekaja ze smiechu. Pozniej szepcza swojemu koledze np.
Drozdzie, ze na widowni siedza sami ,,Bulgarzy" i dlatego nikt sie nie smieja.
Pytanie za garsc orzechow: kto w tym wypadku jest ,,Bulgarem"? Drozda z braku
wszelkiego poczucia humoru wstawia do swojego programu jakas Czeszke, ktora ma
swoim czeskim rozbawic widownie. Czy nie latwiej byloby sie rozebrac? To samo
dotyczy panien Drozdowien, naprawde fajnych dziewczyn. Polska cenzura, zwana
prawem prasowym nie pozwala na pelna swobode wypowiedzi.Kazdy obrazony palancik
z zycia publicznego zapieprza do sadu skarzyc o obraze dziennikarzy, adwersarzy
czy nawet internautow. Honorny narod ci Polacy, jak Gorale bez jodu! Amerykanie
maja I poprawke do Konstytucji, Polacy rady etyki dziennikarskiej lub Danute
Waniek z jej posepna jak inkwizycyjna Rada do Przesladowan Srodkow Masowego
Przekazu. Byc moze to jest przeszkoda dla ktorej takie ,,talenty"jak Ogorek
musza wymyslac jakies zdumiewajaco zawile, zaszyfrowane teksty humorystyczne,
ktore maja byc jakas tam satyra na wspolczesna Polske. Problem w tym, ze te
teksty sa nudne, glupie i niesmieszne. Reszta jest OK!



Temat: masowe rewizje wśród internautów... co wy na to?
Punkt widzenia zalezy do punktu siedzenia.
Tak jako studend informatyki masz dostęp do wszystkich nowości i do tego co
jest wymagane w programie. Czy również taki dostęp 24h mają uczniwie wszystkich
szkół ? Rozejrzyj sie wokoło.
Ja studiowałem w czasach gdy dostęp do narzędzi informatycznych był
ograniczony, a duża część oprogramowania miała niewyraźne pochodzenie? Tak
teraz masz szereg darmowych narzędzi z tym się zgadzam ale dostępnych głównie w
dużych ośrodkach akademickich. Ty oczywiście jeśli masz prywatny komputer to
każdy na nim program jest legalny. Takich trzeba nam wzorów.
Jeszce kilkanaście lat temu większość aplikacji tworzonych przez różne firmy
komputerowe była robiona na nielegalnym oprogramowaniu. Potrzeba było czasu ,
wzrostu świadomości i zasobności aby to zasadniczo zmienić. Taki kierunek zmian
się utrzyma tylko granice tego tego też muszą być rozsądne. Takimi policyjnymi
akcjami jest bardzo łatwo narobić złodziei, wystarczy że ktoś ma jakieś
nielegalne oprogramowanie to wg prawa jest złodziejem. Później stać się
porządnym człowiekiem jest bardzo trudno. Mogę Ciebie zapewnić "że na 90%-
tach komputerów domowych zawsze znajdziesz coś nielegalnego".
A tak przy okazji. Kilka lat temu instalowałem systemy pracujące w instytucji,
która powinna stać na straży praworządności. Czy myślisz,że wszystko na tych
komputerach było legalne? Możesz się dziwić ale ta instytucja nie miała
pieniędzy na odpowiednią liczbę pakietów ICE/TCP na kazdy terminal, nie mówiąc
o SCO UNIX system V - jeden pakiet przypadał na trochę więcej niż 1 serwer.
Być może to się już zmieniło ale to było zaledwie 7 lat temu. A w urzędach
szczególnie w gminach to oprogramowanie jest całkiem legalne?
A teraz ostanie pytanie? Drogie są książki, Czy wszystkie są kupowane? Czy nie
korzystasz z ksero? Bo jeżeli nie to Ci i tak nie uwierzę. Wg obecnego prawa
zkserowanie artykułu z gazety też jest przestępstwem jak myślisz?
A złodziei naprawdę w Polsce nie trzeba specjalnie szukać. Oni często występują
publicznie, Ci którzy sprzedaja na bazarach płyty z muzyką i oprogramowaniem
kopiowanym w Chinach bądź za schodnią granica nikt specjalnie nie gnębi.
Wystarczy popatrzeć na ten preceder w W-wie na Wolumenie w każdą sobote i
niedzielę.

A tak przy okazji. Na jakiej podstwie wysnułeś wnioski jakobym przepowiadał
upadek Unixa. Ja mam wrecz na ten temat odmienne poglądy. To Windows będzie się
coraz bardziej upodabniał z uwagi na machanizmy bezpieczeństwa (tylko
oczywiście nie ceną bo jeżeli tak to wzrośnnie ilość nielegalnych kopii).




Temat: kto do Agadiru w terminie od 23 IX do 7 X ???
Witam!
Bardzo mi miło, że jesteś vatic zainteresowany moją propozycją.
Będziemy w Agadirze 2 dziewczyny (mój nick chyba wprowadził w błąd
co do płci;), jedziemy z Triady. Na ten moment to jesteś pierwszą
osobą która nawiązała kontakt także grupa cały czas się tworzy i
pewnie również na miescu będą chętne osoby aby się przyłączyć do nas
i wspólnie poznawać Maroko. Ilu osobową paczką Wy jesteście?
Program wycieczek które mamy w planach jest bardzo interesujący gdyż
chcemy wybrać się na Saharę w miejsca gdzie nasze biura nie
organizują wypraw. Wygląda to wstępnie tak:
jedziemy z Agadiru do Ourzazat tam zwiedzamy miasto, kasbę Ait Ben
Haddou i inne interesujące zakątki, nocleg i rano wyruszamy do
M'hamid i na safari które obejmuje największe wydmy Erg Chagaga,
zachód słońca na pustyni, nomadzkie jedzonko, noc wypełniona muzyką
i graniem przy ognisku na pustyni, nocleg w nomadzkich namiotach
następnie wschód słonca z wydm, możliwa karawana na wielbłądach i
powrót do Agadiru (wycieczka 3 dniowa) Jeśli chodzi o ceny to z
przewodnikami trzeba się targować. W internecie podane są ceny
takiej wycieczki w granicach 1000dr za osobę (nasze biura oferują
mniej wypasione 2dniowe safari za 150 euro od osoby). Jak będziemy
wiedziały ile jest osób chetnych to napiszemy maila do przewodnika z
którym nawiązałyśmy kontakt i ustalimy szczegóły. Dlatego zależy nam
na czasie!!! Nasz przewodnik również zaproponował nam spotkanie 23
września w Agadirze gdzie omówimy szczegóły i może również
oprowadzić nas po Agadirze:)
Planujemy także wycieczkę do Marrakeszu gdzie chcemy spędzić 2 dni i
przy okazji do Essaouira. Koszt 2dniowej wycieczki do Marrakeszu to
około 800dr.
Mieszkam w okolicach Sosnowca i jak najbardziej jestem chętna żeby
się spotkać !!!



Temat: Moment w którym padła Trójka a wzeszła TrUjka ?
Pamiętam pierwsze zmiany Olszańskiego, też krytykowane ale z dzisiejszej
perspektywy o takim radiu moglibyśmy co najwyżej pomarzyć. Jethon z Ogórkiem,
Mann z Piekutem czy Chojnacki z Wassowskim to były świetne audycje, które
broniły by się w PR3 zawsze. Tu można było sobie jeszcze tłumaczyć że może
faktycznie trzeba coś zmienić, że mimo wszystko Trójka zawsze będzie Trójką, że
Trójka to ludzie którzy ją tworzą i słuchacze którzy się doskonale rozumieją,
że jeden program można zastąpić innym ale zawsze musi to trzymać trójkowy
poziom bo inaczej nie będzie miało racji bytu. I miałem nadzieję, że ci ludzie
tam będą nadal, że nie potrafią robić innego radia. Okazało się że ludzi można
wymienić...
Później była koszmarna "Słoneczna Trójka" i to był już sygnał w jakim kierunku
to radio zmierza. Nadal jednak to było radio inne niż wszystkie, miało swoje
brzmienie, osobowości, nadal odgrywało ważną rolę w promowaniu dobrej muzyki.
Zatrudnienie Laskowskiego było chyba tym momentem krytycznym w historii upadku
Trójki. Przyszedł facet z zewnątrz, bez skrupułów, bez szacunku do tego co
zmienia, miał jeden cel - zrobić radio komercyjne. Zaczeli pojawiać się nowi
ludzie: Rokos, Wrona, Łodej, Kowalewski, stało się jasne że mają zająć miejsce
tych których do tamtej pory słuchaliśmy. Wprowadzenie przez Laskowskiego nowej
ramówki, nowego brzmienia wieńczyło to co od dawna się zapowiadało. TrUjka
zabrzmiała jak RMF, dobre audycje zostały definitywnie zastąpione komercyjną
sieczką, na antenie słychać głównie miernoty. Pamiętam jak pierwszego dnia
nowej TrUjki Pan Baron rozmawiał z Panem Laskowskim, jak zachwycali się tym co
wspólnie stworzyli i jak Baron podsumował rozmowę: "treść ta sama tylko forma
nowa". Niestety Baron kłamał. A proces niszczenia trwa nadal, obecnie mamy do
czynienia z najdłuższą letnią ramówką w historii nie tylko polskiej radiofonii.



Temat: Rzecznik Praw Obywatelskich chce wyjaśnień w sp...
To do Ciebie złodzieju.
Tak się zastanawiam, skąd się wzięła ta mentalność Polaków, która
nakazuje twierdzić co niektórym, że jak płacą za komputer to za
oprogramowanie już nie muszą i jednocześnie reszcie (która
stanowi przeważającą większość) pozwala na użytkowanie z czystym
sumieniem softu za który nie zapłacili?
Uzsadnienia są różne, jedni twierdzą, że oprogramowanie jest zbyt
drogie, czy też są za biedni, ażeby je zakupić. Inni przekonani o
swej nieomylności wygłaszają anarchistyczne poglądy o tym, że
każdy ma prawo do informacji i nie wolno tego dostępu nikomu
zabierać chociażby po przez żądanie zapłaty za uczciwie wykonaną
pracę. Program komputerowy to taki sam produkt jak każdy inny, do
jego stworzenia potrzebna była czyjaś wiedza (za którą za pewnie
słono zapłacił), czyjś czas, w końcu jakiś sprzęt który też
kosztuje, a za który to (przynajmniej tu w przeważającej
większości) uczciwie płacimy. Powtórzę tu słowa pewnej osoby:
Jeśli nie stać, Cię na zakup jakiegoś oprogramowania, to poszukaj
darmowych odpowiedników, a jeśli nie potrafisz, masz za mało
wiedzy lub po prostu Ci się nie chce to zleć to specjaliście, a
nie synowi sąsiada. Jeśli bowiem Ty wykonujesz jakąś pracę, to
oczekujesz za nią zapłaty i był byś bardzo oburzony, gdyby za
Twój czas, wysiłek oraz więdzę nie chciano Ci zapłacić w imię
wymyślonej teorii. No chyba, że z góry zakładasz, iż daną "rzecz"
wykonujesz za darmo. Jeśli już jednak jakąś teorię
wymyślasz/głosisz to bądź konsekwentny do końca. Nie pisz proszę,
że każdy ma prawo do informacji jeśli wysyłasz to z produktu m$
(Microsoft), który do dziś nie udostępnił kodów źródłowych
systemów, mimo nakazu sądowego. Po pierwsze czyny Twoje przeczą
wtedy Twoim słowom, po drugie ośmieszasz się tylko. Jak każdego
złodzieja nie usprawiedliwia Cię nic, jesteś idiotą nie
potrafiącym uszanować cudzej pracy, ani własności, więc nie
wymagaj od innych że będą szanować Ciebie. Kradnąc wyrządzasz
szkodę innym i pośrednio sobie. Ideą wolnengo rynku jest obrót
pieniądzy, Ty płacisz innym za coś, inni za coś innego płacą
Tobie. Jak Ci się to nie podoba to wynieś się na księżyc i tam
stwórz świat wedle swoich zasad (komuna?). Na koniec życzę
każdemu, aby jego dziecko, mąż, żona czy też rodzice zarabiali na
chleb poprzez Tworzenie oprogramowania, muzyki czy też filmów.
(Zresztą nie tylko ja, bo to nie do końca moje życzenia, ja się
tylko do nich przyłączam).
Pozdrawiam
ps. bravo dla Policji (tłumy szaleją)
ps. jestem programistą więc chyba rozumiecie mój entuzjazm.



Temat: Wegierska impreza w Warszawie !!!!
Wegierska impreza w Warszawie !!!!
Dom Tańca zaprasza

*

Pipacsok w Warszawie!

wielka zabawa taneczna

z udziałem kapeli i tancerzy zespołu PIPACSOK

oraz KAPELI Z MILANÓWKA.

Warszawa, DK Rakowiec, ul. Wiślicka 8
12 września 2006, godz. 19.00

Węgierska grupa tańca tradycyjnego Pipacsok (czyt. [pipaczok], węg. "Maki")
należy do
najlepszych i najciekawszych w Siedmiogrodzie (Rumunia). Powstała w 1987 r.
Prezentuje folklor
siedmiogrodzki, ze szczególnym uwzględnieniem tańców z rodzimego Kraju
Szeklerów. W repertuarze
Maków znajdują się tańce wykonywane w manierze niezmienionej - tradycyjnej,
jak również opracowane
programy na potrzeby tanecznych spektakli teatralnych.
Członkowie zespołu utrzymują żywy kontakt z wiejskimi muzykami i tancerzami.
Z kolei dzięki ich
działalności rozwinęło się wiele szkolnych i wiejskich grup tanecznych oraz
dwa zespoły
zawodowe. Corocznie, od 12 lat, Pipascok organizuje Szeklerski Tabor Tańca w
Felsösófalva (rum. Ocna de
Sus). Ważną sferą działalności zespołu jest też dokumentacja tradycyjnego
dziedzictwa
kulturowego Siedmiogrodu.

Zespół wielokrotnie tańczył w Rumunii i na Węgrzech, a także w Szwajcarii,
Niemczech, Francji,
Stanach Zjednoczonych i innych krajach. Do Warszawy grupa przyjeżdża w 40-
osobowym składzie,
wracając z występów w Szwecji.
Dyrektorem artystycznym i choreografem grupy jest László Csaba.

Kapela z Milanówka

Nazwa "Kapela z Milanówka" pojawiła się przy okazji udziału na Festiwalu "Nowa
Tradycja" 1999 r. Jądro zespołu tworzą Katarzyna Andrzejowska-de Latour i
Daniel de Latour.
Związani są ze środowiskiem Stowarzyszenia "Dom Tańca". Często grają na
zabawach,
warsztatach tanecznych, weselach, i imprezach kulturalnych. Są
współorganizatorami Taborów Domu Tańca.
Koncertowali w kraju i za granicą (Francja, Hiszpania i Portugalia).
Na repertuar Kapeli składa się wiejska muzyka taneczna - przede wszystkim
oberki i polki z Polski
centralnej. Grają też przedwojenne tanga, fokstroty i walce w wersji wziętej
od wiejskich kapel
weselnych. Nie uczą się z nut, tylko bezpośrednio od najstarszych wiejskich
muzykantów. Korzystają
też z nagrań archiwalnych.

wstęp na zabawę: 10 zł

Serdecznie prosimy o pomoc w ugoszczeniu Maków! Mile widziane wszelkie
wiktuały, a zwłaszcza
smakołyki polskiej kuchni!

Organizator: Stowarzyszenie "Dom Tańca"

www.domtanca.art.pl

Współpraca:

Węgierski Instytut Kultury w Warszawie

Dom Kultury "Rakowiec"




Temat: Koncert - Tribute To Ciechowski
Koncert - Tribute To Ciechowski
TRIBUTE TO CIECHOWSKI

plakat
chelmno.com.pl/PHOTO/INDEX/ciechowski_02a.jpg
18.12.09 - piatek
godzina 21:00
Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji w Świeciu
ul. Wojska Polskiego 139
86-100 Świecie

Natalia Grosiak - spiew (Mikromusic)
Mariusz Mitura - perkusja, instr perkusyjne (Oyster Eye)
Piotr Krępeć - gitara akustyczna
Grzegorz Piasecki - kontrabas, gitara basowa (Presidents of Soul)
Adam Cudak - flety
Lena Romul - saksofon, spiew (Nail Quartet)
Wojtek Radtke - gitara elektryczna (Zydeco Flow)
Adam Jendryczka - instrumenty klawiszowe, elektronika
Olga Kwiatek - skrzypce (Digit All Love)
Rafał Zalech - altówka (Digit All Love)
Olga Kończak - wiolonczela (Digit All Love)

Natalia Grosiak
polska wokalistka, kompozytorka i autorka tekstów. Absolwentka Wydziału Prawa
oraz Filologii Słowiańskiej na Uniwersytecie Wrocławskim. W 2001 wystąpiła w
Świnoujściu podczas festiwalu Fama gdzie otrzymała nagrodę za teksty piosenek.
W 2002 we współpracy z kompozytorem i gitarzystą Dawidem Korbaczyńskim
założyła grupę muzyczną Mikromusic, z którym wystapiła m.in. na festiwalu
Open'er. W 2003 wystąpiła podczas Festiwalu Piosenki Studenckiej w Krakowie
gdzie otrzymała drugą nagrodę. Od 2005 wystepuje jako wokalistka grupy Digit
All Love, którą założyła z kompozytorem Maciejem Zakrzewskiem. Grosiak
współpracowała również z takimi wykonawcami jak
Kanał Audytywny, Husky czy Spaso, występuje również w spektaklu pt. Scat od
pucybuta do milionera w Teatrze Muzycznym Capitol we Wrocławiu do którego
muzykę skomponował Leszek Możdżer, który gościnnie zagrał również na albumie
Mikromusic.

Lena Romul
saksofonistka, kompozytorka, aranżerka, wokalistka, autorka
tekstów;
Urodzona 22.01.1990 w Poznaniu. Absolwentka Wydziału Jazzu i Muzyki
Rozrywkowej w Poznańskiej Ogólnokształcącej Szkole Muzycznej II st. im. M.
Karłowicza z wyróżnieniem.
Aktualnie studentka Wydziału Jazzu na Akademii Muzycznej im.K.Lipińskiego we
Wrocławiu.
Obecnie Lena występuje razem ze swoim kwintetem "Lena Romul Quintet"
(www.myspace.com/lenaromulquintet) na program którego składają się
głownie autorskie kompozycje Leny i pianisty Michała Szkila.
Jako Wokalistka przede wszystkim działa, tworzy muzykę i teksty w
zespole Presidents of Soul (www.myspace.com/presidentsofsoul).
Współtworzy także kwartet funk-fusion NAIL QUARTET
(www.nailquartet.com),jeden z niewielu zespołów w Polsce, w którego
skład wchodzą tylko i wyłącznie kobiety. NAIL QUARTET występowały już na
Ladies Jazz Festiwal (2009),jako support tria Krzysztofa Przybyłowicza,
support PiR2, są również finalistkami Krokus Jazz Festiwal.



Temat: Koniec marnego cyrku zwanego sprawą Rywina!!!
Koniec marnego cyrku zwanego sprawą Rywina!!!
NARESZCIE!!!
Było to jedno wielkie mydlenie oczu Polakom, jak to się niby walczy z
korupcją w Polsce. Ale jaki ten występek Rywina miał wpływ na życie
przeciętnych Polaków? ŻADNEGO!!!
Owszem złamał prawo i należy się tym zająć, ale skupić należy się
przedewszystkim na dużo gorszych przestępstwach.
Największe złodziejstwo w Polsce to proces zwany prywatyzacją, który
doprowadził do ruiny niegdyś dziesiątą potęgę przemysłową świata. Za bezcen
oddawano najlepsze fabryki, a pieniądze z tej niby prywatyzacji rozkradziono
(szczególnie za rządów AWS). Polskie rzdy jak tępe barany spełniały każdy
jeden nawet najdurniejszy dyktat międzynarodowych struktur finansowych,
wyniszczając doszczętnie w Polsce przemysł elektroniczny czy motoryzacyjny.
Debilne prywatyzowanie kopalni, PKB i zakładów energetycznych doprowadziło do
chorej sytuacji, jeszcze bardziej komicznej niż największe niedorzeczności
PRLu. Drogi jest węgiel bo drogi jest jego transport koleją, droga jest kolej
bo drogi jest prąd, drogi jest prąd bo drogi jest węgiel, do tego
doprowadziła prywatyzacja tych działów gospodarki.
Doprowadzono do totalnego upadku 3mln aglomerację GOP, mln. aglomerację Łodzi
(dziś już niecałe 800tys), ogólnie rozkradziono Polaków z ponad 3mln miejsc
pracy, a te co zostały?? Nie ma czego szukać w Polsce student wyższej uczelni
technicznej, w każdym normalnym kraju ludzie zajmujący się projektowaniem i
tworzeniem układów elektronicznych są niezbędni, osły w IIIRP stwierdziły że
przemysł elektroniczny jest w Polsce niepotrzebny, a mówią że to PRL był
przestażały... Te miejsca pracy co zostały, to np. nowootwierane montownie
zachodich koncernów odzieżowych (w miejsce naszych które kazano nam
skasować), gdzie szwaczki wnieludzkich warunkach za 800zł miesiącznie harują
po 10-12 godzin dziennie. Setkami otwiera się obce fastfoody i hipermarkety,
gdzie ludzie są zmuszani do pracowania nawet w niedzielę, a dziesiątki
polskich sklepikarzy traci środki do życia.
Ogólnie w Polsce mamy blisko 2/3 ludzi żyjących poniżej progu egzystencji,
1/4 poniżej poziomu nędzy, a prawie 10% żyje poniżej progu biologicznej
egzystencji (powolny proces umierania z głodu i nędzy). 30% dzieci w szkołach
Do tego należy dodać jeszcze chore prawo chroniące przestępców, tolerancję
dla wszelkiej maści zwyrodnialców. A czym policja się zajmuje?? Zamiast
ścigać prawdziwych bandziorów broni interesów obcych megakoncernów całą swoją
uwagę poświęcając walce z piractwem medialnym. Ogólnie policja ma większe
uprawnienia wobec łamania wolności osobistych wobec człowieka który sobie
skopiuje od kolegi jakąś grę, program czy muzykę, niż wobec złodziei którzy
okradli państwo na miliony złotych.
Ofiary bandytyzmu po 1989 roku to tysiące ludzi, tysiące ludzi zamało z
wyziębienia czy nieudolności reformowanej na nową modę służby zdrowie (lepiej
działa służba zdrowia na biednej i głodzonej przez USA Kubie niż w Polsce),
20-30tys odebrało sobie życie z powodów materialnych. Nawet stalinizm w
Polsce niezabił tylu niewinnych ludzi, ile zbójecki system po 1989 roku.

I właśnie winnych tego tragicznego stanu rzeczy, jaki przytoczyłem powyżej,
należy ścigać. Tych co rozprzedawali i okradali państwo, tych co niudolnymi
reformami doprowadzili do takiej tragedii.
Mnie szczególnie drażni ten łysy ryj Jana Marii Władysława trzech imion
Rokity. Podstępnego gnoja, który "skacząc z kwiatka na kwiatek" brał udział
we niemal wszystkich złodziejskich rządach solidaruchów po 1989 roku, a dziś
udaje bojownika o sprawiedliwości.



Temat: Festiwal Dialogu Czterech Kultur
Program na poniedziałek (15.IX)
18:00 Wernisaż wystawy malarstwa Marii Elsner - Michalski.
Artystka od wielu lat mieszka we Francji i tam szuka inspiracji do swej sztuki.
Prowansalskie miasteczka, jedne skromne, inne okazałe, nasycone ciepłem,
przeglądają się w jej wizji ukształtowanej wcześniej w Krakowie i zainspirowanej
niegdyś duchem wschodniej ikony. Jej malarstwo ma wielu miłośników, czego
dowodem są liczne wystawy (głównie we Francji, Holandii i Polsce), do udziału w
których regularnie jest zapraszana.
miejsce: Galeria Festiwalowa, Pl. Wolności 5

19:00 "Jak by tu miasto przystroić w ry(t)m?" Zespół Perkusyjny Akademii
Muzycznej im. G.K. Bacewiczów w Łodzi.
Pełen nastroju, wspomnień i liryki wieczór poświęcony zarówno dawnej Łodzi i jej
mieszkańcom, jak i poezji oraz muzyce powstającej w mieście obecnie. Dobra
poezja (m.in. Juliana Tuwima i Jonasza Kofty), dobra muzyka (m.in. Purcell,
Chopin, Schubert) oraz dobrzy wykonawcy - istniejący już od ćwierć wieku Zespół
Perkusyjny Akademii Muzycznej. Twórcy koncertu zadedykowali ów wieczór "miastu w
którym żyjemy i ludziom tworzącym jego kulturę".
miejsce: Sala Lustrzana Pałacu Poznańskich, ul. Ogrodowa 15

21:00 Kwartet A2 (Polska)
Niemal wprost z festiwalu filmowego w Wenecji gdzie odbierał hołdy za rolę w
"Pornografii" Jana Jakuba Kolskiego pojawi się w Łodzi Krzysztof Majchrzak. Ale
nie w roli aktora, lecz muzyka - pianisty. Wraz z Januszem Brychem, Maciejem
Muraszko i Krzysztofem Samelą tworzy bowiem jazzowo rockowy zespół, w którego
repertuarze znajdują się oryginalne aranżacje znanych utworów różnych gatunków
stylistycznych utrzymane w stylu jazz rocka z przełomu lat 60. i 70. (Miles
Davis, Mahavishnu Orchestra i in.). Nienaganna technika, zaskakujące nowe
pomysły na stare standardy, słowem uczta duchowa dla wszystkich miłośników
dobrej muzyki.
bilety: 10 ZŁ
miejsce: Centrum Manufaktura - w dawnej fabryce Poznańskiego

22:30 Teatr im. Stefana Jaracza w Łodzi (Polska) "Toksyny"
Pięć jednoaktówek młodego dramaturga Krzysztofa Bizio poświęconych owym
tytułowym toksynom współczesnego społeczeństwa: samotności, przemocy, braku
miłości, zachwianym systemie wartości. Po premierze tego spektaklu krytycy
zachwycali się gra aktorów. "Inscenizacja rozpisana na dwa głosy, dzięki aktorom
brzmi jak cały chór" - pisała Renata Sas w "Expressie Ilustrowanym". "Sceniczne
partnerstwo Bronisława Wrocławskiego i Sambora Czarnoty przynosi wręcz
metafizyczne odczucie podwojenia" - wtórował Leszek Karczewski na łamach "Gazety
Wyborczej", a Michał Lenarciński w "Dzienniku Łódzkim" stawiał kropkę nad "i":
"dla podziwiania aktorów do teatru przyjść trzeba". A zatem serdecznie zapraszamy.
(czas trwania spektaklu 1h 20')
bilety: 10 ZŁ
miejsce: Centrum Manufaktura - w dawnej fabryce Poznańskiego - Hala nr 9

Miłych wrażeń!
Dżekil <><



Temat: Lista Morderstw Popelnionych przez Zydow
13 Festiwal Kultury Żydowskiej
13 Festiwal Kultury Żydowskiej
28.06-06.07.2003

Trzynasta edycja Festiwalu odbędzie się w dniach od 28 czerwca do 6 lipca 2003
roku. Wstępny program Festiwalu zamieścimy na naszej stronie do 10 stycznia
2003 roku. Wykonawców i artystów zainteresowanych udziałem w 13-tej edycji
Festiwalu prosimy o przesłanie materiałów promocyjnych na adres naszego biura.

Koncert Finałowy 12. Festiwalu
Do późnej nocy

Kilka tysięcy osób bawiło się do późnych godzin nocnych na sobotnim Koncercie
Finałowym XII Festiwalu Kultury Żydowskiej w Krakowie. Podczas ponad
sześciogodzinnej imprezy wystąpiła plejada najwybitniejszych muzyków i
zespołów: Michael Alpert, Frank London, Gary Lucas, The Cracow Klezmer Band, Di
Shikere Kapelye, Dave Krakauer Klezmer Madness!, The Klezmatics, The All Stars
Festival Klezmer Orchestra i inni...

Raz do roku, Ulica Szeroka zamienia się w największą scenę, z której płyną
nieprzerwanie dźwięki żydowskiej muzyki. Trwa Koncert Finałowy Festiwalu. Ulica
Szeroka staje się początkiem i końcem wszechświata. Duch wspólnego Szalom łączy
tysiące ludzi ze wszystkich stron świata, ludzi różnych kultur i różnych
religii.

Koncert Finałowy jest celebracją życia. Jest świętem radości życia. Jest nasza
wspólną manifestacją przynależności do świata ludzi dobrej woli. Jest wyznaniem
wiary w Pokój i wyznaniem naszej woli życia w pokoju. I wreszcie koncert
Finałowy jest hołdem nas wszystkich złożonym w imię pamięci. Pamięci
krakowskich Żydów.

O Festiwalu...

Przez siedem wieków, w sercu Krakowa tętniła życiem żydowska dzielnica –
Kazimierz. Żydzi tworzyli tu własną, oryginalną – duchową i materialną kulturę,
a jednocześnie współtworzyli kulturę polską. Po Zagładzie, Kazimierz stał się
symbolem żydowskiej nieobecności. Dopiero od niedawna powraca tu życie. Powraca
żydowska kultura. Dzieje się tak między innymi za sprawą Festiwalu Kultury
Żydowskiej. O Festiwalu...

Festiwal tworzą najwybitniejsi przedstawiciele różnych dziedzin kultury i
sztuki żydowskiej. Każdego roku prezentujemy osiągnięcia na polu tradycyjnej i
współczesnej kultury i sztuki: film, teatr, wystawy, taniec, literaturę,
wykłady, warsztaty i muzykę.

fot. Bogdan Krężel

Podczas XII Festiwalu Kultury Żydowskiej, od 22 czerwca do 30 czerwca w
Krakowie wystąpi ponad stu wykonawców, odbędzie się kilkanaście koncertów i
prawie sto imprez. Szczegóły...

Festiwal Kultury Żydowskiej organizowany jest w miejscu gdzie Niemcy dokonali
Zagłady na narodzie żydowskim. Jednak Festiwal jest celebracją życia. Jest
zwycięstwem życia nad śmiercią. I podobnie jak Kadisz, jest wyrazem pamięci o
śmierci milionów Żydów z całego świata.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alternate.pev.pl



  • Strona 2 z 3 • Znaleziono 101 wyników • 1, 2, 3