Wyświetlono wiadomości wyszukane dla słów: Projekt Sp. z oo





Temat: Kexi 2006


O firmie OpenOffice Polska

OpenOffice Polska sp. z o.o. jest polską firma informatyczną z siedzibą
w Warszawie. Podstawowy profil działalności to produkcja, dystrybucja
oraz świadczenie pełnego wsparcia technicznego dla oprogramowania
biurowego OpenOfficePL, budowanego na bazie OpenOffice.org dla
użytkowników domowych, małych i średnich firm, urzędów oraz edukacji na
zasadach komercyjnych.


Nie sądzicie że słowo "produkcja" w odniesieniu do OO to określenie
bardzo na wyrost? To co robicie z tym pakietem to malutki ułamek pracy
włożony w jego utworzenie. Z punktu widzenia przeciętnego użytkownika
właściwie nieistotny. Za to zupełnie zapominacie wpomnieć o tym że OO
jest na licencji LGPL. U Was wyłącznie płatny. Gdzie link do ściągnięcia
źródeł, zgodnie z wymogami licencji?
Fakt że rozwijacie Kexi i to wam się chwali. Ale z drugiej strony -
żerujecie na niewiedzy użytkowników i na ciężkiej pracy ludzi którzy
udostępnili za darmo OO.

Firma jest znana z własnej wersji pakietu

OpenOfficePL oferowanej w Polsce od 2002 roku oraz z uczestnictwa w
projektach QCad, KDE oraz Kexi.

Więcej informacji:
http://www.openoffice.com.pl






Temat: stary browar
V rok pamiętacie jak na II roku mieliśmy zajęcia na Ogrodowej? Byłem tam przez 2 semestry po 2 razy w tygodniu i jakoś tego parku nie zarejestrowałem. Gdy powstało całe to zamieszanie z "kulczykparkiem" (czyli jakieś 2,5 roku temu) specjalnie poszedłem zobaczyć o co chodzi.
Co to był za "park" . Były tam takie fajne betonowe schody prowadzące do Półwiejskiej wzdłuż ruin prawdziwego starego borwaru. Syf był straszny i nie chodzi tu o psie kupy, które w gruncie rzeczy są ekologiczne .
Poza tym kręciła się tam taka ekipa, że nawet jakbym mieszkał na Ratajczaka to na jogging jeździłbym do parku Sołackiego.
Browar jaki by nie był,za duży czy za mały, przywrócił to miejsce miastu i jego mieszkańcom. Ważne jest też, że stał się prawdziwym ośrodkiem centrotwórczym i ściągnął ludzi z supermarketów na peryferiach do miasta.
Bez browaru nikt by o tym parku nie wiedział chyba, że znaleźliby jakieś zwłoki w stawku czy cośw tym stylu. Nie pochwalam wycinania drzew, wiadomo, że takie duże rosną z 80 lat, ale w tym przypadku korzyść dla miasta jest większa niż poniesiona strata.

Aha! jeszcze jedno: przecież to nie ADS buduje tylko Fortis sp.z.oo. I taki Fortis przychodzi i mówi, że chce mieć tyle miejsc parkingowych i tyle powierzchni handlowej. I nagle okazuje się, żę bez wycięcia drzew tej powierzchni się nie uzyska choćby nie wiem jak architekci się starali. Taki jest agresywny kapitalizm
Z kolegą moderatorem Zadymiakiem próbowaliśmy kiedyś ocalić w projekcie trzy brzózki przed krwiożerczymi szponami "biedronki" (tej od codziennie niskich cen). I co? Popatrzeli na nas jak na jakiś głupoli. Decyzja o wycince zapadła bez dyskusji.
Co ma wtedy zrobić taki biedny architekt? Zrezygnować ze zlecenia?





Temat: Ferrum (Alchemia)---> FER(u)R(y)UM cz. 2
Początek odcinka drugiego czyli since-fiction dziesięcioodcinkowego
serialu pt. Don Karkosik

Słuchaczom cz.1 gratuluje jutrzejszego uśmiechu rodem z filmu
http://www.grapheine.com/bombaytv/play_uk.php?id=1622311  ;-)))   ( oj
chyba bedzie =] )

" Alchemia kupiła 5,27 proc. Ferrum łącznie za 19,6 mln zł
(2006-09-14 17:38:00)
14.9. Warszawa (PAP) - Alchemia kupiła 646.469 akcji spółki Ferrum
SA po średniej cenie 30,33 zł za akcję, czyli łącznie za
19.610.613,20 zł - poifnormowała Alchemia w czwartkowym
komunikacie.

        Spółka podała też, że sfinansowała tę inwestycję z emisji akcji
serii D.

        "Udział Emitenta w kapitale zakładowym spółki Ferrum SA oraz
liczba posiadanych głosów na Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy
wynosi 5,27 proc." - podano.(PAP) "

To teraz zacznie się jutro JAAAAAAAAAZDA, aż akcji zabraknie ;D
hehe!!! I robimy potrójne widły ;P!!!

CDN jutro z rana!

Miłego dnia posiadaczom :-) !!!

"Alchemia wyda mniej na Hutę Batory, a więcej na akwizycje lub
(2006-09-14 17:28:00)

Alchemia wyda mniej na Hutę Batory, a więcej na akwizycje lub
branżę biopaliw

14.9. Warszawa (PAP) - Alchemia podjęła decyzję o zmianie
proporcji kwot z emisji akcji serii D i zmniejszyła kwotę
przeznaczoną na inwestycje w Hutę Batory, a podwyższyła kwotę
przeznaczoną na akwizycje w sektorze stalowym lub
współfinansowanie projektów związanych z branżą biopaliw -
poinformowała spółka w czwartkowym komunikacie.

        Spółka podała, że zdecydowała się obniżyć kwotę 30 mln zł
przeznaczoną na modernizację ciągów technologicznych walcowni rur
oraz inwestycje związane z uruchomieniem pieca do wytopu wlewków
stopowych na stalowni w Hucie Batory Sp z oo do 5 mln zł.

        Spółka podała też, że kwotę w wysokości 28 mln zł przeznaczoną na
inwestycje związane z akwizycjami w sektorze stalowym lub na
współfinansowanie ze spółką Skotan SA inwestycji związanych z
branżą biopaliw zdecydowała się podwyższyć do 53 mln zł.

        "Emitent wyjaśnia, iż program inwestycyjny w spółce zależnej -
Hucie Batory przewidziany w Prospekcie Emisyjnym jest zgodnie z
planem w trakcie realizacji i zostanie ukończony bez konieczności
angażowania w pełni środków Emitenta jak przewidziano w punkcie
pierwszym dot. modernizacji ciągów technologicznych walcowni rur
oraz inwestycji związanych z uruchomieniem pieca do wytopu wlewków
stopowych" - podano w komunikacie.

        "W związku z powyższym Zarząd Emitenta postanowił przeznaczyć
kwotę 25 mln zł na akwizycje i inwestycje w sektorze stalowym
zgodnie z drugim celem emisyjnym wskazanym w Prospekcie Emisyjnym
Akcji serii D oraz przyjętą strategią rozwoju Grupy Kapitałowej" -
podano.

        Wcześniej Alchemia podpisała ze Skotanem list intencyjny o
współpracy przy budowie dwóch instalacji estrów - jednej na
południu Polski i drugiej w Toruniu, o wydajności każdej z nich
150 tys. ton rocznie. Całkowita wartość inwestycji szacowana jest
na 220 mln zł.(PAP)"





Temat: Szkoły miejskie, wiejskie czy polskie ?
pomorska się o tym rozpisywała (poniżej linki)
26luty
27 luty
28luty

wniosek prosty: teoretycznie miasto nie utrudni przyjmowania dzieci. w praktyce wystarczy, że miasto zadecyduje (leży to w jego kompetencjach) o utworzeniu jednego oddziału mniej. dyrektorzy (o czym w jednym z materiałów mówi dyrektor sp2) będą mogli tylko przyjmować na wolne miejsca, czyli do 26 dzieciaków w klasie i ani jednego więcej.

tak naprawdę to miasto robi problem. bobrowo czy bartniczka nie płacą i nie pobierają opłat. rodzice powinni przyjść na najbliższą sesję rady miejskiej, bo w jej harmonogramie zaplanowano zmianę obwodów:
Na podstawie art. 20, ust. 3 ustawy z dnia 8 marca 1990r. o samorządzie gminnym (tekst jednolity Dz. U. z 2001r. Nr 142, poz.1591 z późn. zm.) zwołuję VI Sesję Rady Miejskiej w Brodnicy, która odbędzie się w dniu 12.04.2007r. o godz. 12.oo w sali 202 Urzędu Miasta w Brodnicy ul. Kamionka 23 z następującym porządkiem obrad:

1. Otwarcie sesji

a/ stwierdzenie quorum

b/ powołanie sekretarza

2. Przedstawienie porządku obrad

3. Przyjęcie protokołu z V Sesji Rady Miejskiej

4. Informacja z wykonania zadań za rok 2006 Miejskiego Ośrodka Pomocy

Społecznej

5. Sprawozdanie z pracy Burmistrza Miasta od V Sesji wraz z informacją bieżącą

o przetargach

6. Sprawozdanie z wykonania kierunków działania Burmistrza w 2006r.

7. Informacja o realizacji uchwał Rady Miejskiej w Brodnicy w 2006 r.

(IV kadencja)

8. Sprawozdanie z pracy Komisji Rady od V Sesji ( Przewodniczący Komisji )

9. Przyjęcie planów pracy Komisji Rady Miejskiej

10. Wolne wnioski i zapytania mieszkańców miasta

11.Rozpatrzenie projektów w sprawie:

a/ rozpatrzenia sprawozdania z wykonania budżetu miasta za rok 2006

- opinie Komisji w sprawie wykonania budżetu

- wystąpienie Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej

- dyskusja

- podjęcie uchwały

b/ udzielenia absolutorium Burmistrzowi Miasta Brodnicy z tytułu wykonania budżetu

miasta za rok 2006,

c/ wzniesienia pomnika Ojca Świętego Jana Pawła II Honorowego Obywatela Miasta

Brodnicy,

d/ powiadomienia Sekretarza Miasta oraz Skarbnika Miasta o obowiązku złożenia

oświadczenia lustracyjnego,

e/ zmieniająca uchwałę w sprawie powołania składów osobowych stałych Komisji Rady

Miejskiej w Brodnicy,

f/ zmiany uchwały w sprawie Statutu Miasta Brodnicy,

g/ zwołania Ogólnych Zebrań Mieszkańców Osiedli dla przeprowadzenia wyborów

Zarządów Osiedli i Przewodniczących Zarządów Osiedli,

h/ rozwiązania Związku Gmin Trasy Kopernikańskiej Drogi Międzyregionalnej Nr 52,

i/ zbycia udziałów w spółce „US.EN.EKO” Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie oraz

wystąpienia Gminy Miasta Brodnicy ze spółki „US.EN.EKO” Sp. z o.o.,

j/ przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego

dla obszaru w obrębie ulic: Sądowej, Targowej i Ustronie w Brodnicy,

k/ nieodpłatnego nabycia nieruchomości niezabudowanej oznaczonej ewidencyjnie działką

nr 9 o pow. 0,1792 ha stanowiącej część drogi – ul. Żeglarskiej w Brodnicy,

l/ sprzedaży w drodze bezprzetargowej działki nr 1290/9 o pow. 0,0005 ha położonej

w Brodnicy przy ul. Jatki,

ł/ sprzedaży w drodze bezprzetargowej gruntów położonych na zapleczu nieruchomości

przy ul. F.Chopina w Brodnicy,

m/sprzedaży w drodze bezprzetargowej gruntów położonych przy ul. J. Janaszka w Brodnicy,

n/ zamiany gruntów pomiędzy Gminą Miasta Brodnicy a osobami fizycznymi,

o/ zmieniająca uchwałę w sprawie przekształcenia Szkoły Podstawowej nr 1 w Brodnicy,

p/ zmieniająca uchwałę w sprawie przekształcenia Szkoły Podstawowej nr 2 w Brodnicy,

r/ zmieniająca uchwałę w sprawie przekształcenia Szkoły Podstawowej nr 4 w Brodnicy,

s/ zmieniająca uchwałę w sprawie przekształcenia Szkoły Podstawowej nr 7 w Brodnicy,

t/ zmieniająca uchwałę w sprawie założenia gimnazjum w Brodnicy

u/ zmieniająca uchwałę w sprawie założenia gimnazjum w Brodnicy

w/ zmian w budżecie miasta na rok 2007,

z/ upoważnienia Burmistrza Miasta Brodnicy do zaciągania zobowiązań wykraczających

poza rok budżetowy

12. Wnioski i interpelacje Radnych

13. Zamknięcie VI sesji Rady Miejskiej w Brodnicy



Temat: społeczny odbiór chorób psychicznych

Myślę ze to zależałoby od zdrowych,od ich wrażliwości na chorych by poznać i zrozumieć choroby psychiczne.Ale już się utarło że jak psychiczny to wariat,niebezpieczny dekiel...
To niewygodna moja pamięć sprawia, że jestem "niebezpiecznym deklem", czego przykładem są także takie zdarzenia:

Po odejściu od dworku w Gorzeniu, często przebywałem w ogrodzie na „Czumie” w Wadowicach. Początkowo nie wiedziałem co oznacza nazwa „Czuma”, chociaż określenie nasuwało mi skojarzenia. Encyklopedia rozwiała moje wątpliwości. Dziwiłem się, że pamięć o gen. Walerianie Czumie jest znikoma a nawet jakby niechciana. W małej książeczce- przewodniku Romana Antoniego Gajczaka: WADOWICE miasto rodzinne JANA PAWŁA II na str. 80 znalazłem informację:

„NA ULICY KRASIŃSKIEGO, na wzgórzu zwanym Czumówką stoi budynek bez dachu, niczym misja Alamo ( Historyczny budynek w San Antonio w stanie Teksas (USA), kaplica franciszkańskich misjonarzy ufundowana w r. 1718, a później twierdza. W r. 1836 odbyła się tu krwawa bitwa amerykańsko-meksykańska, w czasie wojny o terytorium Teksasu. Budynek był wtedy bez dachu).
Ale to nie Teksas, to Wadowice! Widok jest ponury i żałosny. Dom rodzinny gen. Waleriana Czumy straszy swym widokiem. W ruinach buszują ptaki i szczury. Co ma symbolizować rudera stojąca w takim stanie od wielu lat?
Ośmiohektarowe dobra, na których gospodarowali przed wojną państwo Czumowie, stanowią dziś nieużytki, ciągnące się falistym pasem do granicy działu choczeńskiego. Zimą jeżdżą tu dzieci na sankach i nartach. Istnieją różne projekty wykorzystania tego terenu (wysokie lub niskie budownictwo), ale nic się nie dzieje. Rajski zakątek można znaleźć na tych pagórkach, poobcować z przyrodą, spojrzeć na panoramiczny obraz klasztoru OO. Karmelitów, cieszyć się ciszą, podziwiać kilometrowy ogród, należący niegdyś do adwokata Daniela, ciągnący się równolegle do Czumówki. Może więc lepiej zostawić to miejsce w spokoju? Może właśnie w ten sposób uczczona zostanie najgodniej pamięć o ostatnim komendancie broniącej się rozpaczliwie w 1939 r. Warszawy?
Tylko ten dom…
Wdowa po bracie generała, pułkowniku Władysławie Czumie (1893-1968), pani Wanda Czuma napisała w liście do mnie m.in.:
Odnośnie pytania Pana dotyczącego skandalicznej ruiny posiadłości „Czumówka” wyjaśniam, że skonfiskowana przez okupanta niemieckiego w czasie wojny została, jako mienie poniemieckie, przejęta przez władze miejscowe. Po wygranym procesie zwrócona właścicielom. Następnie miasto bez porozumienia się z właścicielami przekazało ziemię Zarządowi Ogródków Działkowych, lokatorów domu usuwając, nie powiadamiając mnie o tem, nie przekazując mi kluczy oraz nie zabezpieczając obiektu.
Do grabieży i rozbiórki tegoż gorliwie i z zapałem dobrała się miejscowa chuliganeria, kradnąc i wynosząc co się dało, a potem rozbijając i rujnując resztę.
Ponieważ plany zagospodarowania (budownictwo) wytypowały całość mienia do wywłaszczenia, nie byłam w stanie uzyskać zezwolenia na sprzedaż ani odnowienie domu. Przy wywłaszczaniu „dom” znacznie by zwiększył wydatek miasta, a więc usunięcie było pożądane. Sprawa odpłatności za wywłaszczenie także zawisła w powietrzu, odraczana z roku na rok bez uwzględnienia potrzeb właścicielki, którą mocą spadku po mężu zostałam.
Słowa te pełne są goryczy i smutku, a wszelki komentarz do nich zbyteczny.
Co wiemy o generale Walerianie Czumie?
Urodził się 24 grudnia 1890 roku w Niepołomicach. Lata młodzieńcze spędził w Czańcu koło Kęt, wsi z której wywodzi się rodzina Wojtyłów! Jego rodzice prowadzili w Czańcu własne – 20-morgowe gospodarstwo rolne.
W latach 1905 – 1906 państwo Czumowie przenieśli się do Wadowic i przyszły generał uczęszczał do gimnazjum wadowickiego, gdzie był jednym z organizatorów ruchu młodzieżowego „Zarzewie”, którego bibliotekę i akta przechowywał w domu rodzicielskim (....) Walerian Czuma, już jako generał, przyjeżdżał najczęściej koleją do Wadowic odwiedzić rodzinę. Dowództwo 12. Pułku piechoty wysyłało po niego na stację powóz, który dowoził go do skrzyżowania ulic Słowackiego i Krasińskiego. Tam czekał na niego ojciec. Generał wysiadał z powozu, klękał, całował ojca rękę, a potem wstawał…Obejmując się wzajemnie, ojciec i syn podążali na Czumówkę (....)

Dnia 7 kwietnia 1962 r. umiera opatrzony św. Sakramentami. Pogrzeb odbył się 11 kwietnia 1962 r. Trumna złożona zostaje na cmentarzu w Wrexham – numer grobu D 9071.
Zmarły generał był kawalerem, miał brata, wspomnianego już płk. Władysława, który spoczywa również w Wrexham obok generała. Bratanek generała Czumy, Stanisław przebywa obecnie w Stanach Zjednoczonych.
Generał Walerian Czuma był odznaczony: Orderem Virtuti Militari IV kl., (nadanym na wniosek gen. Kutrzeby w Londynie za obronę Warszawy), Virtuti Militari V kl., Krzyżem Niepodległości z Mieczami, Krzyżem Walecznych (czterokrotnie), orderem Polonia Restituta, Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Legii Honorowej (Francja), Belgijskim Krzyżem Leopolda i innymi.
W kościele św. Andrzeja Boboli w Londynie znajduje się płyta ku czci śp. gen. Waleriana Czumy, ufundowana przez towarzyszy broni i Polonię.”

Żołnierzy „bez pasów i broni” skojarzyłem Esperanzo z obrońcami Warszawy r. 1939 wziętymi do niewoli. Fotografię ruiny z r. 2001 przesłałem do Kancelarii Prezydenta R. P. jako informację. W tym roku korespondencyjnie zapytałem starostę o przejaw pamięci o gen. W. Czumie w Wadowicach podając stonę internetową http://www.czuma.pl/ tej rodziny na której są m.in. takie słowa:
„Zgodnie ze słowami naszego Wieszcza: „Walka o wolność, gdy się raz zaczyna, z krwią ojca spada dziedzictwem na syna”, komuniści mieli dużo zajęcia z synami Państwa Czumów, a jest ich wielu. Ci też odsiadywali długoletnie wyroki w najcięższych więzieniach Polski Ludowej, tylko za to, że marzyła się im wolna Polska, a nie podobał się pomnik Lenina w Poroninie, Jednym z nich był katolicki ksiądz, o. Hubert Czuma, który też posmakował więziennej strawy. Po latach wspólnie opisali te swoje zmagania z komunizmem o Polskę wolną i katolicką w książce pt. Wspomnienia z PRL-u, która doczekała się już trzeciego wydania. Za tę cenną pozycję Ojciec Święty Jan Paweł II dziękując i błogosławiąc im w swym liście z Watykanu 27 lutego 1998 r., napisał: „[...] pragnę podziękować czterem braciom bohaterskiej Rodziny Czumów za dedykację dla mnie na pierwszej stronie, z datą 3 maja 1997 r. Jest to historia Rodziny, w której miłość Boga i Ojczyzny była dewizą życia”.

Oczywiście odpowiedzi od starosty nie otrzymałem. Jeszcze wiosną tego roku brałem do ogrodu wodę ze studni przy ruinie domu rodziny Czumów. Dzisiaj stoją tam dwa budynki nowego budownictwa mieszkalnego a pamięć? - możliwe, że przebywając poza marginesem życia społecznego, nie znam przejawu pamięci o generale.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alternate.pev.pl