Wyświetlono wiadomości wyszukane dla słów: projekty-budownictwo miejskie
Temat: Miasto pracuje nad programem budownictwa mieszk...
Miasto pracuje nad programem budownictwa mieszk...
Pieniądze można wydawać różnie. Nie twierdzę, że mieszkania
socjalne nie są potrzebne. Ale jest to, oprócz stadionu, hali,
parkingu itp., jeden z większych miejskich projektów. Powstaną
slumsy. Czyli zakładamy staczanie się Miasta :(
Temat: podniesienie dachu
Przede wszystkim musisz mieć projekt przeróbki wykonany przez projektanta z
uprawnieniami. Mając projekt, musisz uzyskać zgodę odpowiedniego urzędu
(wydział urzędu miejskiego d/s budownictwa czy coś podobnego). Bez tego nie
możesz rozpocząć remontu. Niedawno dach w ten sposób przerabiali znajomi.
Kręcenia od groma.
Temat: Skansen - Sukces Miejskiego Konserwatora !
Spotkania z Zabytkami - łodzki Skansen
Marcowy numer Spotkań z Zabytkami otwiera artykuł na temat Skansenu drewnianego
budownictwa miejskiego.
Umowa ze ZPORR - podpisana, więc ruszyła realizacja. Szykują się przetargi,
wybierani są różni realizatorzy.
Bedą tam prowadzone zajęcia aby uczyć wymierających zawodów związanych z
konserwacją drewna czy kamienia.
Ciekawe kto będzie prowadził ten projekt ?
Mam nadzieję na jakiegoś fachowca, który nie rozwali całej koncepcji.
pozdr.
Temat: Skansen - Sukces Miejskiego Konserwatora !
Ja też nie rozumiem Twojej postawy.
Najpierw martwiłem się czy politykierzy nie utrąca dobrego projektu - czy
będzie w końcu podpisana umowa. Udało się po 14 miesiącach ją podpisać. Hurra.
Wg Ciebie bezpodstawne zmartwienie, bo przeciez podpisano umowę. A dla mnie to
nienormalne takie procedowanie - więc miałem obawy czy będzie ona podpisana.
Przepraszam że zwątpiłem. Ale nie znam wszelkich zakulisowych gierek.
Teraz dopytuje kto będzie w sposób odpowiedzialny realizował ten projekt. Znów
wg Ciebie bezpodstawnie - wg mnie jest jeszcze większa obawa zmarnowania szansy
dla Łodzi.
Skoro jest juz ta umowa - to wykorzystajmy ją jak najlepiej a nie tylko
zrealizujmy urzędowy projekt. Jak dotychczas realizacja projektu zachwytów nie
budzi. Więc może ....
Rozumiem, nie należy wtrącać się do odpowiedzialnej pracy magistratu - ale ja
czekam na jedną decyzję Prezydenta już 10 miesięcy - więc mam kiepskie
mniemanie o niektórych urzednikach. I pozwól że pozostanę przy swoich
wątpliwościach co do przyszłości tego projektu jeśli pozostanie on w obecnych
rękach.
Jak pisałem powyżej - wybrany Głowny wykonawca bez doswiadczeń w zabytkach, czy
budownictwie drewnianym. Miejski Konserwator drewnianymi domami zarządzał w
Zgierzu - bez większych sukcesów. A i nikt nie zna jego wizji "na Łódź". Itd....
Więc pozwól że nie będę takim optymisą, co to nie ma się czym martwić. Jakos to
będzie. W końcu umowę podpisano. To i będzie zrealizowana.
pozdr.
Więc jak napisał ktoś powyżej - postarajcie sie nie spierniczyć.
Temat: Czy Prezydent mówi prawdę ?
Budownictwo wg. Lubawskiego !!!
07.02.2003 r.
Budowę nowego bloku komunalnego rozpocznie miasto na wiosnę tego roku. Budynek
będzie miał 9 pięter i zlokalizowany zostanie na miejskiej działce przy
skrzyżowaniu ulic Grunwaldzkiej i Jagiellońskiej
Miejski Zarząd Budynków otrzymał wczoraj dokumentację budynku. Powstaną tam 54
mieszkania: ponad 30 jednopokojowych (pow.32 - 34 m kw.), dwupokojowe (40 - 45
m kw.), być może także dwa lokale trzypokojowe (52 m kw.). Budynek będzie miał
własną kotłownię gazową. Inwestycję, projekt której przygotowała firma
Inwestprojekt Świętokrzyski, nadzorował będzie Miejski Zarząd Budynków. Budowa
rozpocznie się w kwietniu lub maju tego roku a zakończy wiosną 2004 roku.
Mieszkania w nowym miejskim bloku otrzymają osoby wykwaterowane z ruder
przeznaczonych do rozbiórki oraz oczekujące w kolejce na lokale komunalne.
Temat: budownictwo mieszkaniowe w gliwicach
„MIESZKANIÓWKA” ROZSZERZA OFERTĘ
Zarząd Budynków Miejskich – I Towarzystwo Budownictwa Społecznego w Gliwicach
oferuje zainteresowanym osobom budowę własnościowych domków jednorodzinnych.
Grupa ponad 20 takich domków w zabudowie szeregowej powstanie – jak się planuje
- na terenie Osiedla Bajkowego, w rejonie ul. Żabińskiego. Przewidziano oddanie
ich do użytku na przełomie lat 2006 i 2007. Do wyboru będą domki większe,
sześciopokojowe, o łącznej powierzchni ok. 200 m2 oraz mniejsze, pięciopokojowe,
o łącznym metrażu ok. 147 m2. Inwestycja będzie realizowana w systemie
developerskim.
ZBM I TBS – spółka komunalna ze 100-procentowym udziałem gminy Gliwice –
przekazał w ostatnich latach do użytku przeszło 300 nowych mieszkań, które
powstały w ramach budownictwa społecznego. W trakcie realizacji jest ponad 150
kolejnych mieszkań TBS w różnych częściach miasta. – Uważna analiza oczekiwań
klientów wykazała jednak, że w Gliwicach istnieje spore zainteresowanie
własnościowymi domkami jednorodzinnymi. Narodził się więc projekt budowy takich
domków w systemie developerskim. W ten sposób chcemy rozszerzyć naszą
dotychczasową ofertę inwestycyjną w dziedzinie budownictwa mieszkaniowego.
Zapewniamy przy tym atrakcyjne ceny proponowanych domków jednorodzinnych –
wyjaśnia Krzysztof Semik, rzecznik prasowy ZBM I TBS. (luz)
Informacje : Krzysztof Semik, rzecznik prasowy ZBM I TBS, tel. 339-29-67
5 lipca 2005
Temat: Bałagan po polsku - głosy w dyskusji
Wszystkienu jest winne komunistyczne Prawo budowlane: miedzy innymi, wymaga
pozwolenia na budowę, a żeby je zdobyć trzeba zapłacić wielką łapówkę, wielką.
Jednym z rodzajów tej łapówki jest kupienie od architekta miejskiego czy
powiatowego jego projektu, który ma nie tylko estetyczną wartość, ale i
funkcjonalną równą zeru. Jego to jednak nie obchodzi. On widzi tylko swoje
pieniądze. Znam kraje, w których nie ma pozwoleń na budowę, bo to narusza
zasadę prywatności, tylko odpowiednio przygotowane warunki techniczne
zagospodarowania terenu (rodzaj zabudowy, styl, zagospodarowanie otoczenia, co
wiąże się z odstępem między budynkami, itd). U nas każdy chce jak najtaniej,
więc mamy zabudowę ciasną i wysoką, czyli brzydką. Żeby to poprawić, trzeba z
budownictwa wyrugować komunę i jej prawodawstwo, a wprowadzić gospodarkę
rynkową, czyli konsultig inżynierski i architektoniczny. To on proponowałby
kierunki rozwoju polskiej architektury i budownictwa (nie polityka). To on
ustalałby warunki techniczne zagospodarowania przestrzennego i opiniowałby
projekty zagospodarowania przestrzennego miast. Do tego nie potrzeba żadnych
ministerstw, Bryxa i Pola.
Temat: Projekt budżetu Radomia na 2005 r.
Planowane zrownowazenie wydatkow z dochodami w przyszlorocznym budzecie miasta
to optymistyczny akcent. Osobiscie nie bardzo w to wierze, biorac pod uwage 85
milionowy deficyt i dotychczasowe praktyki Państwa w zakresie realizowania
naleznych gminie dotacji czy subwencji. "Planowane" wcale nie
oznacza "otrzymane", przynajmniej na czas. Za pozytyw projektu budzetu na 2005
rok uwazam przeznaczenie 1,9 mln zl na budownictwo socjalne czy 6,5 mln zl na
kulture i sport. Moje watpliwosci budzi jednak fakt, ze z kazdym rokiem drozej
kosztuje nas podatnikow utrzymanie biura Rady Miejskiej oraz Urzedu Miejskiego.
Natomiast informacja dotyczaca planowanego wzrostu wydatkow na wynagrodzenia
dla czlonkow Gminnej Komisji Rozwiazywania Problemow Alkoholowych zwyczajnie
mnie zbulwersowala.
Temat: Inwestycje Miejskiego Zakładu Gospodarki Mieszk...
Prawdę mówiąc nie podoba mi się pomysł wybudowania kołchozowych domów wg tego
samego projektu na 30-tu działkach . Nie bardzo rozumiem , dlaczego prezydęt
przekazał miejskie działki do kołchozowej zabudowy "specjalistom" z MZGM ,
zamiast sprzedać działki na licytacji publicznej .Pieniądze miałoby miasto,
a nie spółka - całkowicie podporządkowana prezydętowi. Nie mam już zaufania do
obecnych decydentów i bardzo się wstydzę, że dałem się nabrać na początku
kadencji . Czas pokazał ,że niewiele się różnią od swoich poprzedników , są
tylko dużo lepsi w ignorancji i zakłamaniu . Kiedy wreszcie skończy się
handlowanie majątkiem miejskim , co robią radni , że nie zauważają tej prywaty?
MZGM chyba ma w statucie głównie zarządzanie budynkami gminnymi, a nie szeroko
zakrojone budownictwo (niekomunalne) , może radni to sprawdzą? Kto będzie
budował te domy ( właściwie pewne ,że Vectra) i.... dla kogo?
Temat: SKANDAL Z PROJEKTEM CENTRUM KULTURY
Tylko tępi budowlańcy uważają że architektura i budownictwo
to to samo i bez architektów można sie z powodzeniem obyć!!!
"Nie take architekture budowalim my ze szwagrem po pijaku!!!"
Panie Wasilewski:Budownictwo to dziedzina rzemiosła a architektura
to dziedzina sztuki, i człowiek w pewnym wieku i na pewnym stopniu
rozwoju powinien to wiedzieć,rozumieć i umieć rozróżnić!
Architekt może tworzyć projekty budowlane ale budowlaniec
ie może zajmować sie projektowaniem architektury.
Taką wypowiedzią że w najwiekszym mieście na kresach Europy o ambicjach
metropolitalnych, mieście o kilkusetletniej histori architektonicznej
zapisanej w setkach budowli nie potrzeba Architekta Miejskiego, wystawia Pan
sobie bardzo niską cenzurkę z dwóch przedmiotów: Kultura i Intelekt!
U mnie by pan nie zaliczył panie profesorze!
Temat: Praca dla koordynatora ds. transportu
Praca dla koordynatora ds. transportu
PRACA DLA KOORDYNATORA DS. TRANSPORTU w BIURZE EURO 2012 w Urzędzie
Miejskim Wrocławia.
1. Wymagania niezbędne:
a) wykształcenie: wyższe
b) doświadczenie zawodowe: przynajmniej 2 lata w zakresie
budownictwa drogowego lub transportu publicznego lub zarządzania
projektami inwestycyjnymi lub nieinwestycyjnymi
c) znajomość procesu inwestycyjnego
d) umiejętność monitoringu finansowego projektu we wszystkich
stadiach
e) znajomość języka angielskiego na poziomie pozwalającym na
swobodną komunikację
f) obsługa programów komputerowych Word, Excel, Power Point
g) znajomość ustawy Prawo zamówień publicznych, ustawy o finansach
publicznych
2. Wymagania dodatkowe:
a) wykształcenie budowlane i/lub z zakresu zarządzania
b) zdolność koordynowania i współpracy z dużą ilością jednostek
c) zdolność komunikacji interpersonalnej, umiejętność pracy z ludźmi
d) szybka analiza sytuacji, dokładność, rzetelność, pracowitość,
kreatywność
3. Zakres wykonywanych zadań na stanowisku:
a) koordynacja zadań dotyczących transportu, związanych z
organizacją EURO 2012
Szczegółowe informacje:
www.e2012.eu/artykul.php?cid=9&aid=92
Biuro ds. EURO, tel. 071/7779445
Temat: Pozwy cywilne przeciwko Majchrowskiemu
myslisz się mój drogi Mogwie..
sprawa jest właśnie rozpatrywana :D
Pamiętasz, numery działeczek nie takie.. i jeszcze kilkanaście innych uchybień, z tego co wiem jeśli sprawa będzie prowadzona zgodnie z prawem, bardzo kiepsko to dla was wygląda.
Widzę, że dalej sprawa leży Ci na sercu... mam nadzieje, że Prezydent zamierza wykonać uchwałe RM... może mu przypomnij:
www.cyfronet.krakow.pl/mk/rmk/uchwaly/show_pdf.php?id=20684
"...W celu realizacji powyższych kierunków Prezydent Miasta Krakowa wykona następujące działania:
a/ podejmie wszelkie możliwe i prawnie dopuszczalne działania mające na celu wstrzymanie realizacji inwestycji w zakresie budownictwa komunalnego:
Prezydent przedstawi w terminie do 15 marca 2005 r. plan zagospodarowania terenów, na których takie budownictwo miało być realizowane;
b/ przygotuje i przedstawi Radzie Miasta Krakowa w terminie do dnia 31 marca 2005 roku projekt uchwały, zmieniającej uchwałę o polityce mieszkaniowej Gminy Miejskiej Kraków i wdrażającej kierunki ustalone w niniejszej uchwale oraz harmonogram realizacji ustalonych kierunków;..."
Czasu coraz mniej, a później... już tylko media ogólnopolskie... nie ma jak Prezydent Miasta ignorujący uchwały RM, działając przeciwko mieszkańcom.
Będziesz bronił swojego szefa w TVNowej Uwadze?
pozdrawiam serdecznie
RX
Temat: Dom prezydenta Mariana Jurczyka będzie zalegali...
NIEZNAJOMOŚĆ PRAWA ZWALNIA Z ODPOWIEDZIALNOŚCI PRZEDEWSZYSTKIM INSPEKTORA
NADZORU BUDOWLANEGO PANA LOCHA. DALEJ ZE SWOIMI KOLEŻANKAMI Z WYDZIAŁU
ADMINISTRACJI I BUDOWNICTWA BĘDĄ PROJEKTOWALI I ZATWIERDZALI WSPÓLNE PROJEKTY.
PROSZĘ PODAJCIE DO WIADOMOŚCI KTO JEST AUTOREM PROJEKTU SKRZYŻOWANIA PRZY UL.
DERDOWSKIEGO I KU SŁOŃCU. CZY PANI HALINKA PRACOWNIK URZĘDU MIEJSKIEGO? (
PROJEKTUJE POD SZYLDEM DEDECO)
Temat: Czego brakuje na naszej stronie internetowej?
Czego brakuje na naszej stronie internetowej?
Zwracamy się z prośbą do wszystkich, którym sprawy komunikacji w Warszawie są
nieobce i posiadają na temat danego ciagu komunikacyjnego szerszą wiedzę, by
przysyłali nam swoje opisy, opinie, może własne projekty rozwiązań.
Zalezy nam na opiniach studentów lub inzynierów drogownictwa, budownictwa,
transportu i komunikacji, oraz ludzi, którzy interesują się problematyką
komunikacji.
Chcielibyśmy, by na stronie SISKOM znalazły się opisy wszystkich planowanych
tras samochodowych oraz informacje o inwestycjach w komunikację publiczną.
Wiele cennych uwag odebraliśmy już od internautów, za które serdecznie
dziękujemy.
Prosimy o jeszcze.
Bylibyśmy zwłaszcza bardzo zobowiazani, gdyby wpływały do nas skany lub
cyfrowe zdjecia z projektów inwestycji, które planowane są w Warszawie.
Staramy się sami zdobywac te materiały, jednak obecnie są one bardzo
rozproszone, w wielu miejskich instytucjach. Nie jesteśmy w stanie sami
wszystkiego zdobyć, bo musielibyśmy zupełnie zrezygnowac z prywatnego życia
lub nawet pracy zawodowej.
Prosimy też o konstruktywne propozycje, czy sugestie, co do rozwoju strony
internetowej SISKOM.
Dziękujemy.
Temat: Jak wybrać ogrzewanie do domu
Jak wybrać ogrzewanie do domu
Jestem w trakcie budowy domu parter z mieszkalnym poddaszem 146
m2 w projekcie miałem tradycyjne ogrzewanie centralne gazowe z
gazu sieci miejskiej. Zrezygnowałem z tego projektu. Mój dom
będzie ogrzewany kominkiek z którego będą rozprowadzone kanały z
nawiewem ciepłego powietrza. Jedynie w dwóch łazienkach które sa
małe ok. 4m2 będzie ogrzewanie elektryczne. Ogrzewane domu za
pomoca kominka (moc ok 20kw) i rozprowadzonymi kanałami
powietrza jest najtańszym ogrzewaniem z jzkim się aktualnie
spotkałem w budownictwie. Miesięczne zyżycie drewna podczas zimy
wynosi ok 2 m3 tj 170 zł. miesięcznie za ogrzanie praktycznie
całego domu.
Temat: KIlka blokow na Ruczaju nikomu nie zaszkodzi
Pan Prezydent zgodnie z uchwałą uchwałą RM nr LXXI/673/05 będzie miał obowiązek przedstawić kilka dokumentów, cytując paragraf ww uchwały 3:
"...W celu realizacji powyższych kierunków Prezydent Miasta Krakowa wykona następujące działania:
a/ podejmie wszelkie możliwe i prawnie dopuszczalne działania mające na celu wstrzymanie realizacji inwestycji w zakresie budownictwa komunalnego: Prezydent przedstawi w terminie do 15 marca 2005 r. plan zagospodarowania terenów, na których takie budownictwo miało być realizowane;
b/ przygotuje i przedstawi Radzie Miasta Krakowa w terminie do dnia 31 marca 2005 roku projekt uchwały, zmieniającej uchwałę o polityce mieszkaniowej Gminy Miejskiej Kraków i wdrażającej kierunki ustalone w niniejszej uchwale oraz harmonogram realizacji ustalonych kierunków;
c/ przygotuje i przedstawi Radzie Miasta Krakowa w terminie do dnia 30 czerwca 2005 roku propozycję lokalizacji mieszkań socjalnych dla rodzin, wobec których stwierdzono zachowania społecznie szkodliwe oraz określi plan działań w zakresie realizacji pozyskiwania mieszkań dla osób, u których stwierdzono takie zachowania..."
cały tekst uchwały dostępny tutaj:
www.cyfronet.krakow.pl/mk/rmk/uchwaly/show_pdf.php?id=20683
Temat: Rozprawa odwoławcza w sprawie katastrofy na bud...
Rozprawa odwoławcza w sprawie katastrofy na bud...
<<Podczas procesu przed sądem rejonowym okazało się, że o nieprawidłowościach
na budowie wiedział także inspektor nadzoru budowlanego. Poruszana była też
sprawa złej organizacji pracy i szybkiego tempa robót<<.
O nieprawidłowościach wiedział cały wydział budownictwa Urzędu Miejskiego,
który nie zdążył sprawdzić i wydać pozwolania na projekt zamienny.
Prace budowlane nie zostały wstrzymane, Wręcz przeciwnie realizacja budowy
szła pełną parą.Kontrole nad przebiegiem robót sprawował nadzór budowlany
Urzędu.
Sprawował?,czy konsultował się z Inwestorem
Temat: mieszkania komunalne, odc. II
Problem jest jak najbardziej aktualny
Sprawa budownictwa socjalnego jest jak najbardziej aktulalna. Jak narazie fakty
sa takie, ze jest to sprawa naglosniona medialnie, ze zostaly przedstawione
wnioski komisji praworzadnosci i mieszkalnictwa, przygotowywany jest pakiet
uchwal zmieniajacy polityke miasta w tym zakresie jednak ...
...
Jednak dzialania miasta w niczym jak narazie nie zmienily sie i Pan Prezydent i
jego urzednicy realizuja tę chora wizje. Byc moze jest to wojna nerwow, byc moze
nie ... sadze ze urzad potrzebuje sukcesow. Jak narazie Pan Prezydent otworzyl
uroczyscie 4 szalety miejskie - troche marny wynik. Taka inwestycja to wielkie
publiczne pieniadze (okolo 80 mln) i jak sie latwo domyslic jest to interes do
zrobienia. Nie bede ciagnal dalej tego watku.
Fakt ze eksperyment przy ul. Lubostron to sprawa nastepnych kilku lat jednak
mozna to powstrzymac juz teraz wspierajac protest.
W najblizszym tygodniu odbedzie się sesja Rady Miasta - gdy będą znane szczególy
sesji rozwiesze na tablicach ogloszen(jak zwykle) informacje. Uwazam, ze warto
poswiecic troche czasu teraz i zadbac o przyszlosc niz obudzic sie za jakis czas
z reka w ...
Radny Kosmider bedzie prezentowal projekty uchwal - mysle ze warto aby na sali
obrad bylo nas kilka setek.
Czy ktos zechce wesprzec mnie w dzialaniach na OE. prosze o kontakt na xed@gazeta.pl
Pozdro
Temat: Wojna Huty z deweloperem: radni po stronie fabryki
spekulacja na wielką skalę
To że w ogóle podjęto próbę zmiany polityki przestrzennej miasta
zapisanej w Studium aby umożliwić spekulantowi zgarnąć wielką kasę
za tanio kupiony grunt (praktycznie nie budowlany, a z pewnością nie
nadający się na budownictwo mieszkaniowe) od
poprzedniego "likwidatora" huty jest skandalem znacznie większym niż
sztucznie nadmuchana afera z odrolnieniem gruntów na Mazurach ! Tym
bardziej, że: - obecny właściciel huty raczej modrnizuje i rozwija
produkcję niż myśli o likwidacji huty; - w Warszawie istnieje
nadwyżka gruntów budowlanych, które posiadają już plany (albo będą
je posiadać, bo w Studium przeznaczone są na mieszkalnictwo),
problemem jest ich uzbrojenie; - jedno z głównych założeń
tego "projektu" oparte jest na pomyśle przedłużenia pierwszej linii
metra o kilka stacji w kierunku północnym, podczas gdy uchwalona 3
miesiące temu polityka rozwoju systemu transportowego Warszawy
definitywnie wyklucza taki pomysł. Jeśli tego wszystkiego nie
dostrzegają urzędnicy ratusza i radni miejskiej komisji ładu (?)
przestrzennego, to... wnioski nasuwają się same ...
AczU
Temat: Podkowa w szufladzie
Większość osób zabierających głos na tym forum nie chce przyjąć do wiadomości,
że istnieją pewne kanony urbanistyczne (sztuka budowy miast), przepisy prawne
dotyczące budownictwa, zasady przygotowania inwestycji oraz konieczność
respektowania w/w przy planowaniu inwestycji miejskich i organizacji przetrgów
na te przedsięwzięcia.
Gdyby o tym wiedzieli płoccy decydenci, to nigdy nie byłoby pomysłu na galerię
Podkowa w Nowym Rynku, nigdy by się nie pojawił taki projekt, nie byłoby tego
przetargu a potrzebną przecież galerię prawdpodobnie już byśmy mieli, ale w
innym SENSOWNYM miejscu!
Może ta lekcja uświadomi niektórym własną ignorancję, zamiłowanie do chodzenia
na skróty i sztuczek uprawianych przez ciemnych jak tabaka w rogu sekretarzy
PZPR-owskich z minionej epoki. Dotyczy to w równej mierze obecnej ekipy, jak i
poprzednich.
Myślę, że również pretendenci do rządzenia Płockiem powinni przemyśleć, a może
przemodlić (o rozum i rozwagę oraz umiar) temat czy ambicje rządzenia nie są
zbyt wygórowane i nie przerastają kompetencji - słowem czy nie porywają się z
motyką kieżyc, jak to się przytrafiło niejakiemu MM.
Temat: Która partia zrobiła coś dla Radomia - regionu?
SLD:
strefa ekonomiczna, przebudowa deptaka i gruntowna zmiana wizerunku centrum,
reforma szkolnictwa zawodowego, porządek w służbie zdrowia (przychodnie
radomskie, remont wielu oddziałów szpitala po długiej przerwie), poprawa
sytuacji ekonomicznej spółek komunalnych i DRASTYCZNE OBNIŻENIE DŁUGU MIASTA
NIEMAL DO ZERA PO WSZYSTKICH POPRZEDNIKACH), opracowanie i zaakceptowanie prze
Unię Europjeską dwloch wielkich projektów - budowa zakładu odpadów komunalnych
i wodociągi miejskie, remont radomskiego odcinka krajowej drogi nr 7 po wielu
latach niedbania, budowa nowych szkół m.in. szkoła na ul. Rapockiego, rozwój
budownictwa mieszkaniowego na wynajem, pomoc najbiedniejszym - m.in. każde
dziecko z biednego domu dostawało w szkole posiłek w ramach programu Zupa dla
Jasia i wiele wiele innych!!!
Temat: Bydgoskie wodociągi BRAWO!!!!!!!!!!
Dyskusja zeszła na boczne tory.
A istotne jest, że
- Bydgoszcz zostanie w 100% skanalizowana, w tym kanalizacja deszczowa
- jest szansa na skanalizowanie obszarów perspektywicznych pod budownictwo np
poligonu na Jachcicach
- zrekutywowana zostanie Brda i Kanał Bydgoski
- przywrócone do użytku zostaną pola irygacyjne na Kapuściskach
Jest szansa, że Brda nawet przy ujściu będzie II klasy czystości. Mówi się o
urządzeniu plaż miejskich nad rzeką, jak przed wojną.
Oprócz 138 mln euro wodociągów, Urząd Miasta zamierza ubiegać się o 40 mln zł
na trasę W-Z, 20 mln na Wyspę Młyńską, 20 mln na trasę Kujawską, kolejne 20 mln
na Węzeł Wschodni. Park Przemysłowy będzie ubiegał się o 42 mln zł na
uzbrojenie skomunikowanie terenów inwestycyjnych. Do tego dojdą projekty
bydgoskich uczelni, szpitali. Jeśli Bydgoszcz i Toruń mogłyby ubiegać się o
pieniądze wspólnie, to możliwe są inwestycje w poprawę komunikacji między
miastami.
Temat: "Centrum" na Podolach - coś się ruszyło - tu...
Przeczytane na stronie PulsFM
Multikino, kręgielnia i pasaż handlowy już wkrótce powinny stanąć przy ulicy Wyszogrodzkiej na działce przy hipermarketach.
Dodany: 2004-07-27 :: 15:39:55
Multikino, kręgielnia i pasaż handlowy już wkrótce powinny stanąć przy ulicy Wyszogrodzkiej na działce przy hipermarketach. Ponad pięciohektarową działkę od Miejskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego dzierżawi warszawska firma Erabud. Firma złożyła w Urzędzie Miasta wniosek o pozwolenie na budowę. " Jeśli dokumentacja będzie kompletna, decyzja może zapaść jeszcze w tym tygodniu lub na początku przyszłego"- powiedziała nam Iwona Wierzbicka architekt miasta. Projekt bowiem wpisuje się w plany zagospodarowania centrum Podolszyc. Według planów budynek będzie podzielony na dwie części: zespół handlowo- usługowy z parkingiem podziemnym i na część handlowo- rozrywkową z salami kinowymi. Budynek ma mieć wysokość 15 metrów, będzie dwu i trzykondygnacyjny. Część, w której znajdą się sale kinowe powstanie w bezpośrednim sąsiedztwie Obi: na parterze zaprojektowano usługi, sale kinowe mają mieć wysokość dwóch pieter. Druga część budynku, od strony ulicy Jana Pawła, będzie trzykondygnacyjna. Budynek wpisuje się w projektowany ciąg pieszy, który przebiegać ma między Kościołami na Podolszycach.
Temat: Miasto nie jest zdolne do odpowiedniego doboru...
Miasto nie jest zdolne do odpowiedniego doboru...
Miasto nie jest zdolne do odpowiedniego doboru mieszkańców swoich osiedli.
To chyba najbardziej istotna kwestia całego konfliktu.
Jak się właśnie dowiedziałem miasto nie planuje ŻADNYCH INWESTYCJI w temacie pozyskiwania mieszkań typowo socjalnych.
Jak, więc wyglądać ma owa postulowana selekcja - rozumiem część ludzi wylądowaćby miała na osiedlach komunalnych... co wobec tego miałoby się stać z ludzmi zagrożonymi patologiami???
Wobec pernamentnego braku wolnych lokali socjalnych odpowiedź jest oczywista, miasto podobnie jak to miało miejsce na Marczyńskiego zamierzało wymieszać najbiedniejszych z ludzmi stanowiącymi zagrożenie. To, że jest to rozwiązanie najgorsze z możliwych nie musimy chyba nikogo przekonywać.
[Inna sprawa, że urzędnicy miejscy wielokrotnie przyznawali, że odpowiednia selekcja jest w praktyce niemożliwa do wykonania.]
I tak to właśnie władze dbają o dobro mieszkańców.
SKOŃCZMY Z FIKCJĄ BUDOWNICTWA KOMUNALNEGO... czas bardzo poważnie zastanowić się nad planem pozyskiwania tanich mieszkań na rynku wtórnym, połącznym z projektem budowy budynków typowo socjalnych (dla osób zagrożonych patologiami).
pozdrawiam serdecznie
M.
Temat: Szkoła, galeria, hotel na Garbarach
Szkoła, galeria, hotel na Garbarach
Dopiero teraz przeczytalem Twoja wypowiedz,Posener.Ciesze sie, ze ktos ma
podobne poglady.W ogole w Polsce chyba nie ozumie sie istoty naroznika, jako
elementu porzadkujacego przestrzen.Choc dobrze zaokraglony naroznik tez moze
dobrze wygladac, ale ten projekt to jest jednak potwor.
Niektorzy krzycza, ze sie miasto zabudowuje.I slusznie.Zielen miejska, a slady
wyburzen wojennych to drugie.Zgadzam sie jednak, ze mozna to robic lepiej, niz
tak, jak ma to czesto miejsce.To, ze stawia sie domy na Piaskowej i Szyperskiej
jest dobre, ale jest ich tam juz zdziebko za duzo nacpane.Zastanawiam sie, czym
zajmuje sie wydz. urbanistyki UM, jesli takowy istnieje.
Ludzie, zalozmy spoleczne forum majace na celu ratowanie Poznania przed
galeriami handl., centrami sztuki wspolczesnej, chaotycznym budownictwem na
przedmiesciach i balaganem w centrum!
Temat: Obwodnica
W sprawie słupa trzeba by zapytać raczej pana Czesława Wanzla dyrektora Miejskiego zarządu Dróg i Mostów na ul. Ptasiej.To tam się przygotowuje a w najlepszym razie uzgadnia projekty na podstawie których Wydział Architektury i Budownictwa U,M. (chyba tak to się teraz nazywa) wydaje pozwolenia na budowę. Nadzorują chłopcy z Ptasiej od Cześka. Też chciałbym poznać nazwiska tych "specjalistów"
Temat: OFSIKOWE SUKCESY
SZANOWNY MARCOPOLLO
Napisałem w innym wątku, że po aktualnej włądzy w starostwie cudów się nie spodziewam, a powinienem napisać, że "prochu nie wymyślą", bo im się nie chce. I zdanie podtrzymuję.
Jednak!
Jednak w sprawie sprzedaży działęk w Bierzglinku, nie widzę problemu.
1. Działki są pod budownictwo mieszkaniowe, (z wyjątkiem jednej małej),
2. Działki są w rejonie istniejącej zabudowy wsi (właściwie osiedla, o charakterze miejskim)
3. Na działce 1357 m2 (z wykazu) budynek mieszkalny zajmuje około 120 do 250m2, w zależności od projektu, to jest od 9 do 19% (na okrągło), pozostała część działki jet najczęście użytkowana po części rolniczo (drzewaka owocowe, warzywniak).
4. Przy właściwie realizowanym procesie inwestycyjnym humus spod budynku musi być zebrany i wykorzystany, czy dla podniesienia działki, czy też w inym miejscu.
CZYLI TZW STARTA JEST NIEWIELKA I NIE MA O CO KRUSZYĆ KOPII,
A ZYSK JEST I FINANANSOWY DLA POWIATU I ŻYCIOWY DLA NABYWCÓW (mają fajne miejsce do życia)
5. Pozostaje pilnować, aby działki nie zmieniły charakteru na przemysłowe.
Proponuję to przemysleć, bez patrzenia na pochodzenie (polityczne) władz, ale tylko na bazie interesu społecznego
Temat: Inwestycja w starą elektrownię
Miejskie plany
Przyjęto projekt uchwały do sporządzenia planu zagospodarowania przestrzennego
dla części miasta w rejonie ulic: Piotrkowskiej – Czerwonej – Wólczańskiej –
Wróblewskiego – Skrzywana i Sieradzkiej.
- Przyjęcie planu zagospodarowania tej części miasta zahamuje chęć budowy
kolejnego hipermarketu – powiedział wiceprezydent Łodzi Włodzimierz
Tomaszewski. – Ten obszar przeznaczono na budownictwo o charakterze
administracyjno-biurowym, produkcyjnym i częściowo mieszkaniowym.
...
www.uml.lodz.pl/indeksik.php3?
menu2=1&zapytanie=1,05&poz=1&id=2940&PHPSESSID=76291e7b416975d2b1e3637967c1f9a7
Temat: Inwalidzi na wózkach w przejściach podziemnych!SOS
Panie Redaktorze,
Odpowiedź Zarzadu Dróg i Transportu jest z tych typu: "nie bo nie i się odwal
Pan". Przejechałem wczoraj tramwajem od Centralu do Bartoka. Fakt, niektóre
przejścia są być może strome aby zainstalować pochylnie. Ale.. To nie znaczy,
że nie da się nic z tym zrobić. Taka pochylnia i schody to nic innego jak
przykładowa równia pochyła omawiana na lekcjach fizyki, upraszczając jeszcze
inaczej -trójkąt prostokątny. Aby zmniejszyć kąt nachylenia wystarczy wydłużyć
podstawę trójkąta, czyli wydłużyć też zejscie do podziemi. W zejsciach do
podziemi zbudowanych równolegle do Al. Mickiewicza i Al. Piłsudskiego nie
będzie problemu żeby wydłużyć schody, po prostu skróci sie troche przystanki. W
zejściach do podziemi budowanych prostopadle do ww. ulic mogą być 2 czy 3
problemy, bo zejścia są strome i moze braknie miejsca na ich wydłużenie,
ale..Wcale nie trzeba wydłużać w linii prostej, można zaprojektowac zjazd po
linii krzywej.
Czy to jest zbyt skomplikowane dla osób w Urzędzie Miasta? Za co ci ludzie
biorą pieniądze? Ja podejrzewam, że po zapytaniu Pana Redaktora NIKT nie
poszedł zobaczyć naocznie tych przejsć, tylko "opinię" wydał jakis urzednik
przy porannym papierosku i kawce. Ja nadal postuluję: wystarczy zlecić projekt
studentom architektury i budownictwa na zajęcia seminaryjne bądź pracę
dyplomową, oni to zrobią bez problemu. No ale na to nikt w Urzędzie Miasta nie
wpadnie, bo tam myśli się przepisami. A moze spróbować jeszcze w Radzie
Miejskiej?
Temat: Projekt budżetu Elbląga 2005 - tramwaje
Projekt budżetu Elbląga 2005 - tramwaje
Juz na Forum Elblag ostatnio pisalem o inwestycjach zapisanych w projekcie
budzetu na najblizszy rok. Teraz Tutaj wypisze te, ktore sa zwiazane z
tramwajami (nazwa zadania, termin wykonania, koszt(koszt w tym roku)):
1.wiadukt Akacjowa + nowa petla Druska (2005) - 24 000 000 zl
Inwestycja finansowana z budzetu panstwa, a dokladniej z GDDKiA ze wzgledu na
budowe wezla Elblag-Wschod i odciecie osiedla Debowa od swiata (do tej pory
wjazd tylko od "siodemki", niedlugo zostanie zamkniety wraz z przebudowa
elblaskiej obwodnicy na dwujezdniowa droge ekspresowa). Inwestycja obejmuje
budowe wiaduktu nad torami kolejowymi w ciagu ul.Akacjowej, ronda o sr.30 m,
ktore zastapi obecne skrzyzowanie Grunwaldzka/Paslecka/Rawska/Akacjowa oraz
budowe nowej, dwuperonowej petli tramwajowej przesunietej poza obreb ronda.
2.przebudowa ul.3-go maja (2005-2006)
1 400 000 zl(370 000 zl)
Nazwa mowi sama za siebie, ul.3-go maja calkowicie zmieni swoj wyglad wraz
oczywiscie z torowiskiem tramwajowym. Przetarg na projekt zostal
rozstrzygniety 8.11.2004 i wygrala go firma BIURO PROJEKTÓW
BUDOWNICTWA KOMUNALNEGO Sp. z o.o. z Elblaga.
3.przebudowa Al.Grunwaldzkiej i ul.Zeromskiego (2004-2005)
11 150 000 zl(2 500 000 zl)
Jest to dokonczenie inwestycji tegorocznej. W sumie moglbym o tym juz nie
pisac, bo torowisko na Grunwaldzkiej zostanie na pewno ukonczone w tym roku,
ale niech juz bedzie :-)
4.rozbudowa komunikacji miejskiej (torowisko na Ogolnej + nowe tramwaje)
(2004-2006) 58 200 000 zl; 40 400 000 zl z UE(12 800 000 zl)
Wczoraj dowiedzialem sie, ze dostalismy pieniadze na ten cel
(forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=20375&w=18021447) i inwestycja
ruszy pelna para. W 2005 zostanie wykonana trakcja na Ogolnej, a w 2006
bedziemy juz mogli sie poruszac 6 nowymi tramwajami niskopodlogowymi :-)
Temat: Nie będzie bloków socjalnych tylko... kontenery
Nie będzie też Komisji Ds. Budownictwa Socjalnego
Nie będzie „Komisji do Spraw Budownictwa Socjalnego” ani samego
budownictwa
Godz. 15:00. Porządek obrad dzisiejszej sesji Rady Miejskiej
przewidywał powołanie Komisji do Spraw Budownictwa Socjalnego, która
miała się zająć sprawą budowy mieszkań socjalnych. Po co powoływać
taką komisję – argumentował radny Mariusz Słowik – skoro Komisja
Rewizyjna badała kwestię budownictwa socjalnego, zaleciła
odstąpienie od budowy nowych lokali (w ramach nowego ekskluzywnego
budownictwa) na rzecz zakupu tanich kontenerów. Przecież stanowisko
Komisji Rewizyjnej wraz z całym Sprawozdaniem z Wykonania Budżetu,
zostało dziś rano i bez zastrzeżeń, zaakceptowane przez Radę
Miejską – argumentował. To niesprawiedliwe, ze jedni muszą brać
kredyt czterdziestoletni na zakup małego mieszkanka, a inni dostają
takie samo za darmo od gminy, tym bardziej, iż większość takich
lokali jest potem dewastowanych, lub nawet podpalanych a regulowanie
czynszu w terminie należy do rzadkości. Dla takich osób w zupełności
wystarczy kontener, który można wszędzie postawić, a jak ktoś będzie
się źle zachowywał (np. tak jak na ul. Urbanistów w Julianowie,
gdzie jedne dzieci biją drugie), to będzie można go dźwigiem
przestawić np. w rejon oczyszczalni ścieków. Rada Miejska – na
wniosek Mariusza Słowika – bezwzględną większością głosów, zdjęła z
porządku obrad dzisiejszej sesji projekt uchwały w sprawie powołania
Komisji.*
*Źródło: www.slowik.k9.pl/info/blog.htm
Temat: Zagrożenie powodziowe w Łomiankach - 3 części
Odpowiedz- Dyr. WZMiUW w Warszawie
W związku z otrzymanym drogą elektroniczną Pana zapytaniem, Wojewódzki Zarząd
Melioracji i Urządzeń Wodnych Oddział Warszawa przedkłada poniższe informacje.
Ad.1
Dokumentacja techniczna, szczególnie w przypadku wałów przeciwpowodziowych,
składa się z szeregu części, z których do najważniejszych należą projekt
budowlany, projekt wykonawczy, operat wodnoprawny, badania geologiczne i
geotechniczne, inwentaryzacja zieleni, raport oddziaływania inwestycji na
środowisko oraz kosztorys inwestorski. Nie ma ściśle określonej liczby
specjalistów koniecznej do realizacji projektu. Projektant główny powinien
posiadać uprawnienia projektowe w branży wodno-melioracyjnej, inżynierii wodnej
lub hydrotechnicznej. Do opracowania dokumentacji są potrzebni m.in. uprawniony
geodeta, geolog. Wszyscy specjaliści muszą posiadać uprawnienia do wykonania
określonej działalności lub czynności, jeżeli ustawy nakładają obowiązek
posiadania takich uprawnień. Ponadto ustawa Prawo budowlane nakłada obowiązek
przynależności do Izby Inżynierów Budownictwa.
Ad.2
Prace przy opracowaniu projektu należy rozpocząć od uzyskania podkładów
geodezyjnych do celów projektowych.
Ad.3
Nie jesteśmy kompetentni do zajęcia stanowiska w sprawie ustawy budżetowej. W
swojej działalności spotykamy się m.in. z sytuacją partycypacji urzędów
miejskich w kosztach wykonania projektu.
Ad.4
Koszt dokumentacji technicznej obejmującej odcinek 6 km szacuje się na kwotę
ok. 150 000 zł.
Ad.5
Sektorowy Program Operacyjny „Restrukturyzacja i modernizacja sektora
żywnościowego oraz rozwój obszarów wiejskich, 2004-2006” jest programem
przewidzianym do realizacji w latach 2004-2006, którego celem jest wsparcie
zrównoważonego rozwoju obszarów wiejskich. W ramach tego programu wyróżniono 3
priorytety. Każdy z nich realizowany jest przez pewną liczbę działań. Jednym z
nich jest „Gospodarowanie rolniczymi zasobami wodnymi”. W ramach tego
działania wspierane są projekty m.in. z zakresu melioracji szczegółowych i
podstawowych.
Opracowanie dokumentacji nie jest jednak gwarancją rozpoczęcia prac.
Zatwierdzenie projektu następuje w drodze decyzji Marszałka województwa.
Ponadto należy zwrócić uwagę, że program ten ma na celu refundację poniesionych
kosztów. Oznacza to iż w pierwszej kolejności koniecznym jest zapewnienie
środków w budżecie Państwa, które pochodzą od wojewody.
Niezależnie od powyższego informujemy, iż do planu na rok 2006 Oddział Warszawa
zgłosił m.in. opracowanie dokumentacji technicznej na 6-cio kilometrowy odcinek
wału łomiankowskiego
Temat: PiS i mieszkania - co o tym sądzicie?
korekta kiełbasy wyborczej
mamy korektę:
nie 3 miliony w 8 lat, lecz 1 milion w 18 lat
i tyle są warte obiecanki przedwyborcze PiSu.
Jak w dowcipach o radiu Erewań.
Czy prawdą jest że Iwan Pietrowicz jest zamieszany w kradzież samochodu?
To prawda, tylko że to nie Iwan Pietrowicz tylko Piotr Iwanowicz,
i nie samochód tylko rower, i nie on ukradł a jemu ukradli.
Z INTERII
Milion tanich mieszkań dla Polaków
31.10.2005 08:16
/ arch. RMF
W Polsce brakuje około 2 mln mieszkań. Dla rodzin, których nie stać na kupno własnego lokum na wolnym rynku, powstaje program taniego budownictwa mieszkaniowego - zapowiada "Życie Warszawy".
Model ten zaadaptował do polskich warunków prof. Andrzej Główczewski. Zaakceptowali go przedstawiciele PiS jak i PO. Program Główczewskiego zakłada oddanie do użytku w ciągu 18 lat ponad miliona mieszkań. Organem nadzorującym budowę ma być spółka akcyjna - Zarząd Budownictwa Socjalnego wraz ze swoimi terenowymi odpowiednikami. Udziałowcami będą gminy w całej Polsce, które otrzymają akcje w zamian za tereny oddane pod budowę.
Główczewski przyznaje, że obecnie budżetu nie stać na udźwignięcie całego kosztu projektu. Jednak na rozwój najtańszego budownictwa można ściągnąć dotacje unijne i obniżyć do 7 proc. stawki VAT. "Można też wziąć kredyty Banku Światowego, gwarantowane przez NBP" - mówi Główczewski.
Projekt ma być sfinansowany w 6 proc. z budżetu państwa, 84 proc. mają stanowić kredyty i pomoc unijna, a pozostałe 10 proc. to aport terenów gminnych.
Jest to nie tylko walka z bezdomnością, ale i bezrobociem mówi Główczewski. Według pomysłodawcy, program przyniesie około 550 tys. nowych miejsc pracy w polskich przedsiębiorstwach budowlanych, biurach projektowych i przemyśle związanym z budownictwem. Zaznacza on, że program musi być realizowany siłami polskich firm.
Według Łukasza Abgarowicza, posła PO, pomysł Główczewskiego jest do zrealizowania. Jest oparty na sprawdzonym francuskim wzorcu finansowania. Na taki program czekają samorządowcy. "Mamy tereny pod budownictwo, brakuje nam wsparcia finansowego" - mówi Przemysław Gudaniec wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Opola.
Za realny program Główczewskiego uważa też Andrzej Lubowski, polski ekonomista, który zajmował kierownicze stanowiska w centrali Citibanku. "Po wojnie Niemcy i Anglia wprowadziły społeczno-rynkową politykę mieszkaniową, uruchamiając instrumenty finansowego wspierania. Kraje te budowały do pół miliona mieszkań rocznie" - przekonuje Lubowski.
Dodaje, że Francja, która początkowo budowę mieszkań pozostawiła wolnej grze rynkowej, budowała ich rocznie około 70 tys. Radykalnie się to zmieniło w latach 70., kiedy wdrożono program, z którego teraz chce skorzystać Andrzej Główczewski.
Temat: Rozstrzygnięty konkurs na projekt rozbudowy Muzeum
Rozbudowa Muzeum Architektury
Rozbudowa Muzeum Architektury
Rozstrzygnięto konkurs na projekt rozbudowy Muzeum Architektury we Wrocławiu.
Nad ziemią stanie przezroczysty szklany pawilon, a w podziemiu znajdą się sale
wystawowe. Rozpoczęcie inwestycji, już za rok.
Swoje prace na ogłoszony w marcu konkurs na projekt rozbudowy i modernizacji
Muzeum Architektury przy ul. Bernardyńskiej nadesłało 51 architektów z całej
Polski. "Okazało się, że zadanie było bardzo trudne. Duże kłopoty sprawiło
m.in. połączenie starej i nowej części oraz wkomponowanie nowego obiektu w
zróżnicowane sąsiedztwo: parku, kamienic na ul. Bernardyńskiej, starego muzeum
i Galerii Dominikańskiej", powiedział Piotr Fokczyński, dyrektor Wydziału
Architektury i Budownictwa Urzędu Miejskiego Wrocławia i członek sądu
konkursowego.
Jurorzy najwyżej ocenili projekt pracowni M i A Domicz z Opola. Na miejskim
gruncie przed budynkiem muzeum ma stanąć szklany pawilon. "To niby takie zwykłe
akwarium. Ale stoi w idealnym miejscu i może stać się czytelnym symbolem
miejsca", powiedział Piotr Fokczyński. Pawilon będzie nieco niższy od
klasztoru, z którym połączy go tylko przejście podziemne. W podziemiu, oprócz
parkingu, znajdą się dwie klimatyzowane nowoczesne sale wystawowe o pow. ponad
400 i 150 mkw. Na parterze nowego pawilonu będzie hol z szatnią dla 200 osób i
kawiarnia, a na piętrze biblioteka. Architekci dużo uwagi poświęcili też
zagospodarowaniu powierzchni w istniejącej części muzeum.
Oprócz 35 tys. zł nagrodą dla opolskich projektantów jest możliwość współpracy
przy realizacji inwestycji. Powinna się ona rozpocząć się w 2006 roku. By ją
sfinansować, miasto planuje pozyskanie środków z funduszy unijnych. Szacunkowy
koszt inwestycji to ok. 26 mln zł.
Temat: BŁONIA LUBELSKIE - JAK JE OCALIĆ?!
Niszczenie zieleni to już taka lubelska tradycja?
Kurier z 10.04.2007
WIADOMOŚCI: Projektant ogrodów
WSPÓLNA AKCJA KURIERA I TOWARZYSTWA MIŁOŚNIKÓW LUBLINA
Do wschodniego skraju Ogrodu Saskiego przylega uliczka Feliksa Bieczyńskiego (1799-1885), inżyniera wojewódzkiego, projektanta ogrodów miejskich i nowych rozwiązań komunikacyjnych.
Bieczyński urodził się w majątku Grzebowilk w województwie mazowieckim. Jako młody chłopiec przeniósł się do Warszawy, by studiować budownictwo i miernictwo wyższe. Po zakończeniu nauk został zastępcą inżyniera „do dozoru brzegów Wisły” w województwie płockim. W 1826 roku awansował na zastępcę inżyniera przy Komisji Województwa Lubelskiego. To wtedy na stałe związał się z Lublinem i zaprojektował ogród miejski przy wjeździe lubartowskim. Pomysł zrealizowano, ale park nie cieszył długo odwiedzających, bo większość z 1850 zasadzonych w nim drzew okoliczna ludność wycięła na opał.
W okresie powstania listopadowego Bieczyński, już jako inżynier wojewódzki, wziął urlop i zaciągnął się do 15. Lubelskiego Pułku Piechoty. Po klęsce zrywu niepodległościowego złożył jednak przysięgę „na wierność carowi” i wrócił do Lublina. Po kilku latach od tych wydarzeń postanowił założyć Ogród Saski. Sam stanął na czele komitetu nadzorującego wytyczenie parku. Prace nad urządzeniem ogrodu rozpoczęto w kwietniu 1837 roku. 13-hektarowy park urządzony w stylu angielskim otwarto jesienią tego samego roku.
Nie było to jedyne osiągnięcie Bieczyńskiego. Był on propagatorem uprawy drzew morwowych na Lubelszczyźnie. W starej prochowni zaprojektował hodowlę jedwabników i przędzalnię. Uczestniczył w pracach związanych z przystosowaniem pałacu w Puławach na Aleksandryjski Instytut Wychowania Panien. Zajmował się też rozbudową dróg na Lubelszczyźnie oraz przeprowadzał rozgraniczenie spornych posiadłości. Spod jego ręki wyszedł projekt przebudowy Podzamcza oraz nowa lokalizacja jarmarków. Zajmował się też stanem urządzeń sanitarnych miasta i postulował założenie komitetu ds. oświetlenia ulic miejskich. ASK
"....zaprojektował ogród miejski przy wjeździe lubartowskim. Pomysł zrealizowano, ale park nie cieszył długo odwiedzających, bo większość z 1850 zasadzonych w nim drzew okoliczna ludność wycięła na opał".
:-)))
Temat: Czarna magia
Gość portalu: kibic napisał(a):
> VAT w budownictwie się kłania, panie matematyk. Miasto dostanie
> zwrot, duży zwrot, ponad 90 mln. Czyli o prawie 150 mln
> przeszacowane w felietonie. Co do kosztów Legii - czynsz: 1 mln
euro
> rocznie, koszty utrzymania - 8-10 mln PLN rocznie, projekt
stadionu
> sfinansowany przez Legię - 12 mln PLN. Warszawiacy zyskają nowy
> piękny stadion, na którym każdy normalny człowiek będzie mile
> widziany. ITI stara się walczyć z patologiami "kibicowskimi", ale
> idzie strasznie opornie. Może zamiast płakać, wyciągać rakę,
> powtarzając "daj, daj", wykażecie jakąś inicjatywę w sprawie
> stadionu Waszego wielkiego klubu. Pozdrawiam.
1. Jestem nieźle sytuowanym materialnie księgowym, lecz pewnie nigdy
nie będę miał kwoty o jaką się pomyliłeś szacując zwrot VATu dla
miasta :) Chętnie przyjmę zakład o tę różnicę :)
2. Projekt stadionu za te 12 mln też sam szacowałeś? Pewnie podałeś
te dane za ITI, równie dobrze można napisać 30 mln. Są tak samo
wirtualne ale lepsze wrażenie na ociężałych umysłowo robią.
Polonia szacowała profesjonalny projekt przebudowy swego stadionu
sprezentowany miastu na 0,5 mln co pewnie jest kwotą niewiele
zawyżoną.
3. Skąd weźmiesz tych "normalnych ludzi"? Nikt normalny przekrętu
jakim jest ten deal Bufetowej z koncernem ITI swoją osobą wspierał
nie będzie. Choć stadion się pewnie wypełni. Najpierw klakierami,
później tymi co lubią mieć słabą pamięć.
4. Gdyby "inicjatywy" decydowały o realizacji projektów
finansowanych z miejskiej kasy (czyli tej kasy, którą urzędy
wyciągną od normalnych ludzi) Polonia miałaby stadion spełniający
cywilizowane standardy już dawno.
Temat: "PERŁY" KACZOLOGII STOSOWANEJ
> a jaką według ciebie, polityke w tym wzgledzie winno prowadzić miasto?
> Co miasto winno robić , a czego nie? w temacie j/w oczywiście
To jasne, co powinny robić władze Warszawy, aby wspierać budownictwo
mieszkaniowe. Dokładnie to samo, co robią samorządy w innych krajach. A
mianowicie:
1. Uchwalić wreszcie plany miejscowego zagospodarowania przestrzennego,
wyznaczające tereny pod ekstensywną ORAZ INTENSYWNĄ (wielopiętrową) zabudowę
mieszkaniową.
2. Wykupić od obecnych właścicieli tereny objęte tymi planami po godziwej
cenie, a w przypadku jej upartego nieakceptowania - wywłaszczyć.
3. Następnie podzielić te tereny na parcele zgodnie z planami zagospodarowania.
4. Po czym sprzedać je inwestorom po cenach rynkowych, oczywiście niższych dla
terenów budownictwa ekstensywnego, niższych - dla intensywnego. Oczywiście
wszystkie projekty będą musiały być zgodne z planami, zapewniając harmonijny i
spójny architektonicznie i urbanistycznie rozwój miasta.
Podkreślić trzeba, że w świetle potrzeb 2-milionowej stolicy 40-milionowego
państwa-członka UE, MUSZĄ być wyznaczone tereny TAKŻE pod budownictwo
wielopiętrowe, a więc tańsze, a nie tylko ekstensywno-willowo-wiejskie dla
bogatych, do czego ekipa Lecha Kaczyńskiego chce się ograniczać. Nowa "wiejska
zabudowa" nie zaspokoi potrzeb Warszawy, do której migrować będzie coraz więcej
ludzi spoza miasta.
Aha, jeszcze jedno: wbrew temu, co twierdzi Pani Nelken, budowa infrastruktury,
uzbrojenia i ulic dojazdowych do nowych osiedli JEST ELEMENTARNYM OBOWIĄZKIEM
MIASTA, w tym wypadku wykonywanym przez Zarząd Dróg Miejskich. Przynajmniej w
tzw. cywilizowanych krajach. Wypowiedź tej Pani na temat dojazdu do nowego
ursynowskiego osiedla Jarzębiny, którą cytuję poniżej w tym wątku, jest
ABSOLUTNYM SKANDALEM, który juz powinien skutkować DYMISJĄ Pani URSZULI NELKEN
ze stanowiska Rzecznika ZDM.
Temat: Będą konkursy na wszystko!
Miasto ogłosiło konkurs na koncepcję zagosp CP
Miasto ogłosiło konkurs na koncepcję zagospodarowania Centrum Południowego
Maciej Miskiewicz 23-02-2005 , ostatnia aktualizacja 23-02-2005 18:43
Miasto szuka pomysłu na zagospodarowanie Centrum Południowego. Właśnie ogłosiło konkurs dla architektów
Centrum Południowe to siedem hektarów niezabudowanego gruntu między hotelem Wrocław a Poltegorem. Miejska działka ma niecałych pięć hektarów. Właścicielem pozostałej części terenu jest Poltegor.
To miejsce to oczko w głowie władz Wrocławia. Idealny teren dla dużego inwestora. Ogłoszony właśnie konkurs to kolejna próba znalezienia pomysłu na to, jak je zagospodarować.
Na początku lat 90. miasto ogłosiło konkurs, który wygrało Studio Ar-5. Zwycięski zespół tworzyli m.in. znani wrocławscy architekci: Wojciech Jarząbek (autor projektów m.in. Solpolu i kina Helios) i Edward Lach (Galeria Dominikańska i hotel Park Plaza).
W 1999 roku swój projekt zaprezentował francuski architekt Claude Vasconi. Według jego koncepcji miało powstać tam centrum kongresowe z kompleksem handlowym i budynkami mieszkalnymi. Propozycja Vasconiego była krytykowana m.in. za to, że w odróżnieniu od koncepcji Ar-5 nie przewidywała budowy wysokich budynków.
Po co miastu kolejny konkurs? - Od poprzedniego minęło już sporo czasu. Zmieniły się potrzeby inwestorów i nasze oczekiwania. Np. wcześniej w grę wchodziło opracowanie koncepcji, która miałaby być realizowana jednorazowo. Teraz chcemy, by uwzględniona została możliwość zabudowy centrum w kilku etapach - mówi Piotr Fokczyński, dyrektor Wydziału Architektury i Budownictwa Urzędu Miejskiego. Nieco większy jest też obszar objęty nowym konkursem. Dodatkowo obejmuje on teren przed hotelem Wrocław.
Miasto nie ukrywa, że nowe pomysły mają posłużyć do przygotowania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu Centrum. - To ma być burza mózgów, dlatego nie narzucamy praktycznie żadnych ograniczeń, np. jeżeli chodzi o wysokość zabudowy - podkreśla Piotr Fokczyński.
- Konkurs to dobry pomysł. To na pewno nie zaszkodzi. Im ich więcej, dotyczących strategicznych miejsc w mieście, tym lepiej - podkreśla Wojciech Jarząbek, jeden ze zwycięzców poprzedniego konkursu.
Miasto zapowiada, że na tym jednym konkursie się nie skończy. - Jeżeli ten wypali, to mam już gotową listę kilkudziesięciu miejsc, które mogą stać się tematami kolejnych - zapowiada Piotr Fokczyński.
Temat: Konkurs na CP rozstrzygnięty:)
Rozstrzygnięty konkurs na koncepcję zagospodarowania Centrum Południowego
Maciej Miskiewicz 11-04-2005 , ostatnia aktualizacja 11-04-2005 16:29
Centra handlowo-biurowo-rozrywkowe z wysokimi wieżowcami. Tak wrocławscy
architekci wyobrażają sobie Centrum Południowe
W poniedziałek w Muzeum Architektury rozstrzygnięty został konkurs na
zagospodarowanie tzw. Centrum Południowego, czyli siedmiu hektarów
niezabudowanego gruntu między hotelem Wrocław a Poltegorem. Miejska działka ma
niecałych pięć hektarów. Właścicielem pozostałej części terenu jest Poltegor.
Spośród 24 prac Sąd Konkursowy najwyżej ocenił projekt architektów z
Politechniki Wrocławskiej. Wyróżniał się m.in. tym, że wzdłuż ul. Powstańców
Śl. miałaby powstać równoległa ulica, która wprowadzałaby ludzi do wewnątrz
centrum. Między dwoma wieżowcami powstałby plac upamiętniający miejsce mszy św.
odprawionej przez Jana Pawła II w 1997 roku.
Co ciekawe, większość architektów nie zaproponowała wrocławskiego Manhattanu.
- Dominantą jest Poltegor, dlatego nie planowaliśmy wyższych budynków -
tłumaczy Szymon Brzezowski z zespołu, który zdobył drugą nagrodę.
To zaskoczyło jurorów. - Moja wizja była zupełnie inna. Jeżeli chodzi o
wysokość, spodziewałem się mocniejszych rzeczy. Ale m.in. właśnie to pokazuje,
jak bardzo ważne są takie konkursy - podkreśla Piotr Fokczyński, dyrektor
Wydziału Architektury i Budownictwa Urzędu Miejskiego.
Za to w przypadku planowanych funkcji nie było zaskoczenia. Większość
uczestników uznała, że to idealne miejsce na wielofunkcyjne centrum handlowo-
biurowo-rozrywkowe, uzupełnione zabudową mieszkaniową.
Konkursowe pomysły mają być inspiracją dla miejskich planistów przy tworzeniu
planu zagospodarowania przestrzennego Centrum Południowego. Ma on być gotowy
jeszcze w tym roku. - Każda z nagrodzonych prac ma w sobie coś ciekawego. One
się nawzajem uzupełniają i warto z nich czerpać - mówi Tomasz Ossowicz,
dyrektor Biura Rozwoju Wrocławia.
Temat: Sobotni DP napisal ...
Sobotni DP napisal ...
Prawnicy łagodzą
Mieszkańcy osiedla Ruczaj zamierzają zaostrzyć protest w sprawie budowy
bloków komunalnych w rejonie ul. Magnolii. Tymczasem miejscy prawnicy
sugerują, że wezwanie prezydenta do wstrzymania tej inwestycji może się
okazać niewykonalne.
- Jeśli do środy nie otrzymamy odpowiedzi prezydenta informującej o
wstrzymaniu inwestycji, planujemy nowe działania - zapowiada Ewa Łabuzek ze
Stowarzyszenia Przyjazny i Bezpieczny Ruczaj.
Protest mieszkańców poparła grupa radnych. Zaproponowali wprowadzenie nowych
zasad pozyskiwania mieszkań komunalnych. Ich zdaniem władze miasta nie
powinny budować bloków, lecz raczej kupować mieszkania na wolnym rynku. -
Miasto nie powinno pełnić roli dewelopera. Na rynku wtórnym jest teraz ok. 8
tys. mieszkań, z czego około jedna czwarta nadawałaby się do wykorzystania
przez gminę - uważa radny Kajetan d'Obyrn.
Radni proponują wprowadzić zasadę, że w jednym bloku nie będzie więcej niż 20
proc. mieszkań komunalnych. Według nich lokatorzy, którzy są uciążliwi dla
innych, powinni zostać wykwaterowani do mieszkań o znacznie gorszym
standardzie. Ładne, nowe mieszkania komunalne byłyby natomiast przeznaczone
dla osób, które nie sprawiają kłopotów. - Nasz projekt uchwały popiera
większość radnych. Widać także zmianę w stanowisku prezydenta, który na
początku chciał, aby to było osiedle całkowicie komunalne. Teraz stoi na
stanowisku, że tylko 20 proc. z planowanych ok. 300 mieszkań będzie
przeznaczone dla lokatorów z przydziału - mówił radny Bogusław Kośmider.
Prawnicy, którzy analizowali projekt uchwały, mają jednak wątpliwości. Ich
zdaniem dzielenie lokatorów na tych, którzy sprawiają problemy i na tych, u
których "nie stwierdzono zachowań społecznie szkodliwych" może naruszać
konstytucję, zgodnie z którą wszyscy mają prawo do równego traktowania przez
władze publiczne i nikt nie może być dyskryminowany z jakichkolwiek przyczyn.
Prawnicy zaproponowali także złagodzenie jednego zapisu w projekcie uchwały,
który mówi o tym, że zobowiązuje się prezydenta do wstrzymania przygotowań do
budowy bloków komunalnych. To sformułowanie jest zbyt ostre - argumentują
prawnicy - i proponują je zastąpić zdaniem: prezydent "podejmie wszelkie
możliwe i prawnie dopuszczalne działania mające na celu wstrzymanie aktualnie
realizowanych inwestycji w zakresie budownictwa komunalnego". Prawnicy
obawiają się, że tych inwestycji nie da się już wstrzymać bez złamania prawa.
Proponują także, aby przed przyjęciem uchwały poprosić o opinię prezydenta.
Temat: Ani jednej szkoły w Miasteczku Wilanów
A jak to się robi w jednym z najbogatszych krajów Europy?
Fragment rozmowy z prezesem polskiego Stowarzyszenia Budowniczych Domów i
Mieszkań podczas wystawy krajowskich inwestycji mieszkaniowych w Europie (źródło
www.krn.pl)
"(...)Pobyt w Londynie to nie tylko wystawa, ale również warsztaty dewelopera.
Jakie są najważniejsze różnice między budownictwem polskim i angielskim?
Przede wszystkim w Anglii mamy do czynienia z zupełnie innym rodzajem
deweloperstwa. Dużą rolę odgrywają tzw. land developers operujący bardzo dużymi
terenami. Land developer skupuje mniejsze działki, po czym je scala. Następnie
zamawia projekt osiedla, który później jest analizowany przez miejskiego
urbanistę. Kolejny etap to przedłożenie opinii urbanisty wraz z jego wytycznymi
Radzie Dzielnicy lub Gminy, która wspólnie z inwestorem uzgadnia szczegółowy
plan zabudowy tego terenu, rodzaj infrastruktury, jaka ma tam powstać. Jak
widać, istotną rolę w tym procesie odgrywa dialog właściciela gruntu z
przedstawicielami miasta, którzy tworzą warunki przestrzennego rozwoju miasta.
Czy miasto w jakiś sposób partycypuje w kosztach tworzenia infrastruktury?
NIE. TE KOSZTY PONOSI LAND DEWELOPER. To on jako właściciel gruntu buduje drogi.
On buduje również szkoły, ośrodki zdrowia czy sklepy, które zgodnie z planem
zatwierdzonym przez Radę Dzielnicy, mają powstać na tym terenie. I dopiero wtedy
dzieli działkę i sprzedaje mniejszym deweloperom, którzy stawiają na niej
budynki mieszkalne.
Ciekawe jest to, że każdy deweloper budujący w Anglii musi 20 proc. mieszkań,
które wybudował, sprzedać państwu po kosztach wytworzenia. Mieszkania te są
przeznaczone pod budownictwo komunalne. W wypadku, gdy deweloper buduje obiekty
o zbyt wysokim standardzie, wówczas zamiast lokali przekazuje odpowiedniej
organizacji, która się tym zajmuje, określoną kwotę na rzecz budownictwa
komunalnego."
Jak się okazuje jesteśmy budowlanym odpowiednikiem rajów podatkowych :).
Liberalizm ile tylko wlezie. Szkoda tylko naszych dzieci, zamiast wydawać kasę z
UE na rozwój będą musiały burzyć patologie pozostała po rodzicach.
Temat: Klucze do MTBS rozdane
Klucze do MTBS rozdane
Dwudziestu czterech lokatorów odebrało w sobotę z rąk prezesa
Międzyzdrojskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego klucze do nowych
mieszkań. To trzecia zakończona inwestycja gminnej spółki MTBS-u w mieście.
Już jest planowana kolejna.
Budowa wielorodzinnego domu przy ul. Kolejowej trwała trzy lata i kosztowała 3
mln 200 tys. złotych. Większość środków pochodziła z preferencyjnego kredytu
krajowego. W kosztach budowy partycypowali również najemcy oraz miasto, które
przekazało grunty pod budowę. Obok 24 mieszkań o różnej powierzchni w budynku
znajduje się 9 lokali użytkowych. Wszystkie są już rozdysponowane.
Ci, którzy zdecydowali się na skorzystanie z oferty MTBS-u, przyznają, że nie
są to najtańsze w utrzymaniu mieszkania. Do niemałych czynszów trzeba bowiem
doliczyć ratę związaną ze spłatą zaciągniętego przez towarzystwo kredytu. To
jednak najlepsze rozwiązanie dla rodzin średniozamożnych, których nie stać na
zakup własnego mieszkania i które nie kwalifikują się na przydział mieszkania
komunalnego.
Dotąd MTBS oddał w mieście blisko 50 mieszkań. Zainteresowanie nim i nie
słabnie, dlatego prezes towarzystwa planuje kolejną budowę.
– Na 34 planowane w najbliższym czasie mieszkania czeka w kolejce ponad 60
rodzin – mówi Maur Pilarczyk, prezes MTBS-u. – Mamy nadzieję, że już wiosną
przyszłego roku uda się nam rozpocząć inwestycję przy ulicy Norwida.
Trzykondygnacyjny budynek przy ul. Norwida ma powstać w miejscu obecnej
biblioteki miejskiej i piekarni. Będą w nim 34 mieszkania, na parterze lokale
usługowe, a z tyłu nowa biblioteka miejska.
– Projekt tego budynku jest już prawie gotowy. Nadal trwają uzgodnienia z
władzami miasta dotyczące kształtu biblioteki. Po otrzymaniu kredytu i
wyburzeniu istniejącej zabudowy przystąpimy do realizacji inwestycji – dodaje
M. Pilarczyk.
/kurier.szcz/
Temat: w ciągu tego roku Torun powiekszy sie o 150 ha
w ciągu tego roku Torun powiekszy sie o 150 ha
150 ha pójdzie do cywila - Toruń urośnie
Miasto zyska nowe tereny pod budownictwo, a wojskowy poligon przestanie
wreszcie przepoławiać Podgórz. Pod warunkiem, że wojsko zgodzi się na
przejęcie przez gminę terenów odciętych przez poligonówkę.
Chodzi o bagatela około 150 ha artyleryjskiego poligonu, który rozciąga się
pomiędzy Glinkami (ul. Poznańska) a Stawkami (ul. Okólna). Wkrótce od reszty
poligonu odetnie go, budowana właśnie, południowa obwodnica Torunia, zwana
popularnie poligonówką.
Wprawdzie projektanci przewidzieli bezkolizyjne (wielopoziomowe) skrzyżowania
między obwodnicą a wojskowymi drogami, po których jeżdżą np. samobieżne
haubice, ale zdaniem urbanistów, w krótkim czasie znaczenie północnej część
poligonu znacznie zmaleje.
Przejęciem tych gruntów zainteresowane było oczywiście miasto, które
zyskałoby w ten sposób nowe tereny pod budownictwo. Jednocześnie uległby
poprawie kształt Podgórza. Obecnie poligon rozcina lewobrzeżną część Torunia
na dwie części: zachodnią (Podgórz właściwy, Glinki, Kluczyki) oraz Wschodnią
(Rudak, Stawki, Czerniewice).
- Ministerstwo Obrony Narodowej obiecało przekazać te tereny Agencji Mienia
Wojskowego już trzy lata temu, ale wtedy ostatecznie się z projektu zbycia
tej ziemi wycofało - wyjaśnia Remigiusz Wiktorski, dyrektor Miejskiej
Pracowni Urbanistycznej. - Moim zdaniem jednak prędzej czy później armia się
tych terenów pozbędzie.
Okazuje się jednak, że do transakcji może dojść szybciej niż za rok. -
Spodziewamy się lada moment korekty części działek, które przylegają do tego
obszaru - mówi tymczasem Piotr Solarczyk, dyrektor oddziału terenowego
Agencji Mienia Wojskowego w Bydgoszczy, która zajmuje się także Toruniem. -
Oczywiście zmiany nie dotyczyłyby całego terenu od razu, będzie to się
odbywało etapami.
Najprawdopodobniej będą to 2-5 hektarowe działki, które po przekazaniu przez
MON, Agencja zaoferuje do kupna gminie. - Nasza dotychczasowe współpraca z
władzami Torunia układa się bardzo dobrze. To co do tej pory miastu
zaproponowaliśmy zmieniło właściciela - dodaje Solarczyk.
Przypomnijmy, że gmina kupiła m.in. od wojska, za 1,9 mln zł, 5 ha terenów z
byłymi koszarami przy ul. Armii Ludowej. Wkrótce powstaną tam mieszkania
socjalne. Trwają rozmowy w sprawie magazynów wojskowych przy ul. Balonowej.
Teren ten ma być przeznaczony pod halę sportowo-widowiskową.
Temat: Koszutka - skąd nazwa
Koszutka[edytuj]Z Wikipedii
Skocz do: nawigacji, szukaj
Koszutka, wysokie bloki
Koszutka, niskie blokiKoszutka - północna, najmiejsza (1,5 km2) dzielnica
Katowic, której nazwa pochodzi od nazwiska węgierskiego bohatera narodowego
Lajosa Kossutha. Graniczy ze Śródmieściem, Wełnowcem, Bogucicami i Dębem.
Populacja wynosi 12,8 tys. przy średniej wieku zdecydowanie przekraczającej
miejską średnią. Północna część dzielnicy jest zabudowana willowo, południowa -
niskimi budynkami z lat 50. i późniejszymi, niewysokimi blokami. Koszutka
powstała w XVII wieku jako kolonia Bogucic. Znaczny jej rozwój nastąpił w XIX
w., jednak wieloletni pożar kopalni "Fanny" powodował zapadanie się terenu i
hamował rozwój budownictwa. W latach trzydziestych XX w. zabudowano zachodnią
część dzisiejszej Alei Korfantego. W 1924 włączona wraz z Bogucicami do
Katowic. W czasach PRL znana jako Osiedle Robotnicze im. J. Marchlewskiego,
wyburzono wówczas "familoki" i zabudowano teren nowymi, niskimi blokami. Pod
koniec lat 60. wzniesiono znacznie wyższe tzw. "niebieskie bloki", oraz
kompleks pawilonów wzdłuż ul. Chorzowskiej, powszechnie zwany pasażem.
[edytuj]
W tej dzielnicy mieszczą się:
Przedsiębiorstwo Widowiskowo-Sportowe "Spodek"
Główny Instytut Górnictwa
Plac Grunwaldzki z monumentalną rzeźbą J. Kwiatkowskiego "Rodzina"
Wydział Pedagogikii i Psychologii Uniwersytetu Śląskiego.
Śląski Klub Fantastyki
Centrum Sztuki Filmowej (przebudowa dawnego kina "Kosmos")
Miejski Dom Kultury (ul. Grażyńskiego 47)
Dom Lekarza (Siedziba Śląskiej Okręgowej Izby Lekarskiej)
niedoszły biurowiec przekazany przez gen. J.Ziętka na mieszkania dla żołnierzy
i milicji, tzw. "podkowy"
biurowiec Biura Studiów i Projektów Przemysłu Węglowego przy Placu Grunwaldzkim
galeriowiec wzdłuż Al. Korfantego
parafia O.O. Oblatów
[edytuj]
Komunikacja
Na Koszutkę można dostać się tramwajem nr 13, 14, 16 a także liniami
autobusowymi w kierunku Siemianowic (5, 27, 43, 119, 133, 170, 662, 860),
Bogucic (11, 61, 70, 108, 109, 177, 657, 911) oraz Józefowca (0, 30, 50, 108,
193, 296)
Temat: Czas ratować miasto.
Czas ratować miasto.
Widze że pojawiają się chore zapędy wpakowania do miasta całych gmin.
Zastanawiam się czy autorzy pomysłu mają świadomość że wg tego projektu w
obrębie miasta znalazłaby się Wólka Podleśna czy Borek Stary a nie byłoby np
Miłocina. Czy pomyśleli o Rzeszowianach z Hermanowej albo Stobiernej
dojeżdżających do centrum za 2 zł (koniec MPK, apokalipsa). Czy wpadli na to
jak wielką kasę trzeba będzie wkładać np na budowę dróg i chodników w Borku
Starym (czyli Rzeszowie), kosztem prawdziwego miasta (osiedli jak Staroniwa
czy Pobitno). Czy ktoś pomyślał, że tam nigdy nie wytworzy się tkanka
miejska, to zawsze będzie wioska z krowami i kurami. Miasto na 400 km
powierzchni, 2 w Polsce z liczbą ludności przebijającą 200 tys., z czego 160
tys. będzie mieszkać w centralnych 40 km. Paranoja. Nie mówię o kształcie
miasta po takim poszerzeniu. To jest popadanie w skrajność. W tym roku
poszerzono miasto z 54 do 85 km. To naprawdę dużo i proponowałbym zająć się
najpierw tym obszarem. W przyszłym roku powinna zostać włączona reszta
ościennych miejscowości. Miasto powinno zatrzymać się na powierzchni około
120 km i przy liczbie ludności ok. 180 tys. Optymalne dla Rzeszowa będzie
włączenie Miłocina, Pogwizdowa, Białej, Matysówki, Kielanówki, Zaczernia,
pozostałej części Przybyszówki i fragmentu Budziwoja. Taki obszar można
naprawdę nieźle i spójnie zagospodarować. Pojawi się przestrzeń pod sensowne
inwestycje - budownictwo, przemysł, rekreacja. Wytworzy się fundament pod
optymalny, szybki rozwój miasta. Pomysł na poszerzenie jaki zaprezentowano
rok temu był dobry, niestety argumentacja w sprawie np Miłocina była słaba,
dlatego nie znalazl się wśród włączonych miejscowości. Teraz trzeba spróbować
po raz drugi. Zamierzam przekazać swój projekt w ratuszu, gdyby ktoś chciał
pomóc to proszę pisać. Czuję się odpowiedzialny za to, by mania wielkości nie
zniszczyła szans rozwoju, przed jakimi stoi nasze miasto.
Temat: Konkurs na zagospodarowanie Kępy Mieszczańskiej
Już niedługo rozstrzygnięcie konkursu na koncepcję zagospodarowania Kępy
Mieszczańskiej
Maciej Miskiewicz 07-01-2005 , ostatnia aktualizacja 07-01-2005 18:11
Centra sportowe, kulturalne i hotelowo-biznesowe, pola golfowe i ogród
botaniczny. To tylko niektóre pomysły na to, co może powstać na Kępie
Mieszczańskiej
Pod koniec września Urząd Miejski wspólnie z Politechniką Wrocławską i
naszą "Gazetą" ogłosił konkurs dla studentów architektury. Tematem jest projekt
zagospodarowania Kępy Mieszczańskiej. Dziś zajmuje ją wojsko, ale od dawna
wiadomo, że wyprowadzka jest tylko kwestią czasu i wyspę będzie chciało przejąć
miasto.
Dlaczego Kępa? - Bo to jeden z ostatnich tak bardzo atrakcyjnych dużych i
niezagospodarowanych jeszcze terenów w pobliżu centrum - tłumaczy Dawid
Jackiewicz, wiceprezydent Wrocławia. Jego zdaniem odzew na konkurs potwierdził,
że takie inicjatywy są potrzebne. - Dlatego już myślimy o kolejnych konkursach.
Mogłyby one dotyczyć np. Wyspy Opatowickiej, terenów wokół Dworca Świebodzkiego
czy Centrum Południowego - zapowiada wiceprezydent Jackiewicz.
A co zaproponowali studenci na Kępie? - Przede wszystkim centra kultury, sportu
i biznesu. Wielu autorów podeszło do tematu praktycznie i zlokalizowało tam
zabudowę mieszkaniową - wymienia Dawid Jackiewicz. Ale są też bardziej
oryginalne pomysły. Jeden z uczestników zaproponował urządzenie ogrodu
botanicznego, inny pola golfowego. Wśród prac nie ma za to ani jednej, która
przewidywałaby zlokalizowanie na wyspie dużego centrum handlowego.
W czwartek i piątek prace konkursowe oceniało profesjonalne jury pod
kierownictwem Piotra Fokczyńskiego, dyrektora Wydziału Architektury i
Budownictwa UM. Zwycięzcę konkursu poznamy 24 stycznia. Nagrodzone projekty
zaprezentujemy w specjalnym cyklu w naszym dodatku "Nieruchomości".
To się wro2015 ucieszy.
Temat: Rada miasta bedzie rozpatrywac skargi na prezydent
jest to jakiś pomysł:)
w końcu pan Prezydent Majchrowski:
Nie chce zastosować się do uchwały Komisji Rewizyjnej wzywającej Pana Prezydenta do wstrzymania wszelkich działań związanych z planowaną inwestycją przy ul Magnolii do czasu wyjaśnienia wątpliwości związanych z wydaną 03.09.2004 decyzją o Warunkach Zabudowy i Zagospodarowania Terenu (chodzi o rozpatrywany właśnie przez SKO wniosek o unieważnienie decyzji WZiZT dotyczących tych działek).
Podobnie ignoruje uchwałe Rady Miasta Krakowa nr LXXI/673/05
www.cyfronet.krakow.pl/mk/rmk/posiedzenia/show_pdfdoc.php?id=20340
(patrz par. 3):
"...Prezydent Miasta Krakowa wykona następujące działania:
a/ wstrzymane zostaną przygotowywane inwestycje w zakresie komunalnego zwartego budownictwa mieszkaniowego; Prezydent przedstawi w terminie do 28 lutego 2005 roku plan zagospodarowania terenów, na których takie budownictwo miało być realizowane;
b/ przygotuje i przedstawi Radzie Miasta Krakowa w terminie do dnia 15 marca 2005 roku projekt uchwały, zmieniającej uchwałę o polityce mieszkaniowej Gminy Miejskiej Kraków i wdrażającej kierunki ustalone w niniejszej uchwale oraz harmonogram realizacji ustalonych kierunków;
c/ przygotuje i przedstawi Radzie Miasta Krakowa w terminie do dnia 30 czerwca 2005 roku propozycję lokalizacji mieszkań socjalnych dla rodzin, wobec których stwierdzono zachowania społecznie szkodliwe oraz określi plan działań w zakresie realizacji pozyskiwania mieszkań dla osób, u których stwierdzono takie zachowania;"
Tym czasem np. wczoraj z radia RMF można było się dowiedzieć, że osiedle
powstanie i Prezydent absolutnie nie ma zamiaru zmieniać swojego zdania.
Ciekawe jakim prawem Prezydent ignoruje opinie Rady Miasta Krakowa, a więc przedstawicieli mieszkańców.
pozdrawiam
Temat: Bojary nie będą ratowane
Chętnie przystanę na propozycję zakończenia tej dyskusji. Co chciałem powiedzieć, to powiedziałem, przemyślenia i wnioski zachowam sobie na pamiątkę. Jednak odpowiem jeszcze na Twój post.
Miasta na pewno nie stać na utrzymanie skansenu na tak dużym terenie, ale cała sprawa przecież nie toczy się o przekształcenie Bojar w jakiś skansen. Mam nadzieję, że napisałeś o utrzymywaniu przez miasto skansenu, tylko przez jakiś skrót myślowy. Wg. słownika języka polskiego, skansen - "krajoznawcze muzeum etnograficzne pod gołym niebem, gdzie eksponowane są zabytki budownictwa ludowego, sprzęty i narzędzia danego regionu" a nie o to przecież toczy się walka. Chodzi o utrzymanie Bojar w stanie jak najbardziej nienaruszonym, ale nie o urządzanie z tej dzielnicy wielkiego muzemum na kształt Muzeum Wsi Białostockiej. Obrońcy Bojar, w tym ja, chcemy aby drewniana zabudowa tej dzielnicy była objęta ścisłą ochroną, aby uratować jak najwięcej z tych bezcennych domków, a na pustych obecnie działkach stawiać domy zbliżone maksymalnie wyglądem i stylem do tej starej zabudowy. I to wszystko bez żadnych kosztów poniesionych ze strony miasta, bo jest mnóstwo ludzi gotowych za własne pieniądze ratować wiekowe drewniane budowle. Oto przykład: miasta.gazeta.pl/bialystok/1,35235,2669840.html Co miasto robi wobec takich propozycji? Blokuje je, przeciwstawia się im i odsłania jedyny cel swoich działań - szybka kasa. Oczywiste jest, że developerzy dysponują dużo większymi środkami finansowymi niż osoby prywatne. I w taki sposób decydenci miejscy przez własną chciwość zezwalają na niszczenie zabytkowych domów.
> Ale każdy ma prawo raz zaprojektować coś lepszego raz gorszego.
Porządny architekt konsultowałby swoje projekty z ludźmi, których to obchodzi, tj. np. właśnie z osobami broniącymi zabytkowej zabudowy. Ponadto naczelnik wydziału planowania ma prawo wstrzymywać projekty budowy domów nie pasujących do zabudowy Bojar, ale tego nie robi. "Wysłałem na ręce prezydenta miasta i do naczelnika wydziału planistyki Andrzeja Chwaliboga mnóstwo alarmujących pism o złym stanie Bojar. Bez odpowiedzi." - słowa konserwatora Dariusza Stankiewicza (który też nie jest bez winy, ponieważ może wstrzymać wyburzanie starych domów, notabene będących w jeszcze nienajgorszym stanie, wpisując je na listę zabytków). Wobec takich faktów, określanie "matołem" pana naczelnika nie jest wg. niewłaściwe, żeby nie użyć dosadniejszych słów.
Na stanowisko naczelnika wydziału planowania zgłaszam kandydaturę pana Janusza Kaczyńskiego. Ma on stosowne uprawnienia.
Temat: Wizja wg Mąki, 1987
Wizja wg Mąki, 1987
"Zmieni się do roku 2000 oblicze Szczecina, który uzyska wreszcie nowe
centrum handlowo-usługowe przy al. Wyzwolenia. Budownictwo mieszkaniowe
lewobrzeżnej części miasta rozwijać się będzie w kierunku północno-zachodnim
(duże osiedle Glinki), co po pewnym czasie doprowadzi do połączenia się
Szczecina z Policami. W części prawobrzeżnej miasto rozbudowywać się będzie w
kierunku południowo-wschodnim, a więc zbliży się do międzynarodowej arterii
komunikacyjnej E-14 i Stargardu, który wejdzie w skład wielkiej aglomeracji
szczecińskiej. Ta rozległość Szczecina spowoduje, że sprawą pierwszorzędnej
wagi stanie się tu komunikacja wewnętrzna. Budowana obecnie Trasa Zamkowa z
mostem nad Odrą, podjazdami, estakadami i przebudowanymi ciągami ulic
znacznie usprawni ruch samochodowo-tramwajowy. Poszerzony i podwyższony
będzie przeciążony dziś Most Długi. Następny zaś most przez Odrę (kolejowo-
drogowy), zawieszony na wysokości 54 m ponad lustrem wody, wybudowany
zostanie w okolicach Polic. Lewobrzeżny Szczecin uzyska dzięki temu dogodne
połączenie z Goleniowem, co znacznie skróci drogę do Wolina, Kamienia
Pomorskiego, Dziwnowa, Międzyzdrojów i Świnoujścia.
Po zelektryfikowaniu głównych tras przelotowych PKP i szczecińskiego węzła
kolejowego miejscowi planiści wzięli na warsztat tzw. szybką kolej miejską,
której trasa będzie przebiegała po torowiskach naziemnych, estakadami i pod
ziemią. Uzupełnieniem tej linii będą elektryczne pociągi obwodnicy: Stargard-
Szczecin-Police-Trzebież, co dodatnio wpłynie na rozwój tych gęsto
zamieszkałych terenów miejskich. Jeszcze bardziej zrośnie się ze Szczecinem
jego drugi człon portowy - Świnoujście, gdyż istnieje realna możliwość
powiązania ich groblą-tamą przez Zalew Szczeciński (według projektu profesora
Politechniki Szczecińskiej, ongiś pierwszego prezydenta tego miasta, dra inż.
Piotra Zaremby) w najwęższym miejscu zalewu: Nowe Warpno-wlot Kanału
Piastowskiego. Tama zostałaby zbudowana z refulacyjnego urobku uzyskanego
podczas pogłębiania toru wodnego. W ten sposób skrócono by drogę lądową ze
Szczecina do Świnoujścia z obecnych 110 do 55 km, a linię kolejową - ze 119
do 59 km. Również dzięki tamie, łączącej rozwijające się w kierunku północnym
(przez Police, Trzebież i Nowe Warpno) miasto z morzem, niedzielny dojazd na
sławną świnoujską plażę nie byłby już problemem. Zwłaszcza, że oprócz
autostrady na grobli zbudowana będzie także linia kolejowa."
Henryk Mąka, Neptun otwiera podwoje, Wydawnictwo ALFA, Warszawa 1987
pozdrawiam
Pierwszy z bazy ALFA
Temat: Rada miasta będzie rozpatrywać skargi na prezyd...
pan Prezydent Majchrowski:
Nie chce zastosować się do uchwały Komisji Rewizyjnej wzywającej do wstrzymania wszelkich działań związanych z planowaną inwestycją przy ul Magnolii do czasu wyjaśnienia wątpliwości związanych z wydaną 03.09.2004 decyzją o Warunkach Zabudowy i Zagospodarowania Terenu (chodzi o rozpatrywany właśnie przez SKO wniosek o unieważnienie decyzji WZiZT dotyczących tych działek).
Podobnie ignoruje uchwałe Rady Miasta Krakowa nr LXXI/673/05 (została przyjęta 31 głosami za, 6 przeciw)
www.cyfronet.krakow.pl/mk/rmk/posiedzenia/show_pdfdoc.php?id=20340
(patrz par. 3):
"...Prezydent Miasta Krakowa wykona następujące działania:
a/ wstrzymane zostaną przygotowywane inwestycje w zakresie komunalnego zwartego budownictwa mieszkaniowego; Prezydent przedstawi w terminie do 28 lutego 2005 roku plan zagospodarowania terenów, na których takie budownictwo miało być realizowane;
b/ przygotuje i przedstawi Radzie Miasta Krakowa w terminie do dnia 15 marca 2005 roku projekt uchwały, zmieniającej uchwałę o
polityce mieszkaniowej Gminy Miejskiej Kraków i wdrażającej kierunki ustalone w niniejszej uchwale oraz harmonogram realizacji
ustalonych kierunków;
c/ przygotuje i przedstawi Radzie Miasta Krakowa w terminie do dnia 30 czerwca 2005 roku propozycję lokalizacji mieszkań
socjalnych dla rodzin, wobec których stwierdzono zachowania społecznie szkodliwe oraz określi plan działań w zakresie realizacji
pozyskiwania mieszkań dla osób, u których stwierdzono takie zachowania;..."
Tym czasem np. wczoraj z radia RMF można było się dowiedzieć, że osiedle
powstanie i Prezydent absolutnie nie ma zamiaru zmieniać swojego zdania.
Ciekawe jakim prawem Prezydent ignoruje opinie Rady Miasta Krakowa, a więc przedstawicieli mieszkańców.
Skąd bierze się ten upór??
Panie prezydencie czekamy na rozsądne załatwienie tej sprawy, jak długo jeszcze?
Strona 1 z 3 • Znaleziono 78 wyników • 1, 2, 3