Wyświetlono wiadomości wyszukane dla słów: programy Fotografia fotomontaż





Temat: Programy do obrobki zdjec
Jestem grafikiem komp. i nie wyobrażam sobie pracy w innym programie niż photoshop (wersja 6.0 juz wystarczy).
Praca na gimpie to istne flaki z olejem, jasne ze program tez jest całkiem sobie (jak na darmówke wręcz rewelacja) ale jest bardzo toporny.
Nie będę pisał tutaj o corel-u czy paint shop pro ponieważ pytanie było o progs. do obróbki fotek (w ww. tez się fotki obrobi ale uwierzcie ze możliwości konkretne ma tylko photoshop).
Ktoś tu pisał ze XnView wystarczy. Oczywiście że wystarczy jak chcesz obrócić obszar roboczy albo pobawić się barwa/nasycenie/jasność.
Jeżeli chcesz zajmować sie fotografią trochę poważniej to XnView nawet do przeglądania RAW-ów Ci nie wystarczy (o wywoływaniu ich nie wspominając).
Photoshop jest potężną ciemnią cyfrową, można obrabiać zdjęcie i pilnować histogramu żeby nie przedobrzyć. Idealnie można określać cienie, światła, półcienie , panować nad ich kontrastami, pracować na rożnych trybach i profilach koloru.
Nie ma rzeczy niemożliwej do zrobienia w tym programie (fotomontaże, malowanie, reklama, projekty www).

Podsumowując:
Foty obrabiać można nawet w Ms-Paint.
Chcesz coś robić dobrze weź dobre narzędzia.
Nie masz $ weź Gimpa (choć ja bym radził co najmniej Photoshop Elements 6.0)
Jeżeli Cię stać i chcesz poważnie zajmować się fotografia czy grafiką komp. kup Adobe Photoshop.



Temat: "Gdzie jesteśmy" - wypowiedzi ad. pytanie 2
Cyfrowe przetworzenia obrazów fotograficznych są niczym innym jak kontynuacją tzw. technik szlachetnych, a przede wszystkim fotomontażu.
Zasadniczym powodem by uznać je jako dzieło fotograficzne, jest pochodzenie obrazu żródłowego, jeżeli powstał on w efekcie zapisu światła mamy do czynienia z fotografią!
Jeżeli obraz powstał na ekranie przy pomocy programow typu 2D lub 3D to jest to grafika komputerowa, i jako taka nie ma nic wspólnego z fotografią, bliższy jest grafice lub malarstwu. Tak to jest, że nowe narzędzia dają nowe możliwości i twórcy po nie sięgają.
Ważne by umieć rozróżnić co jest co, choć dla widza już nie tak ważne jak dla np. teoretyka gatunku.
Jeżeli np. w moich obrazach pojawiają sie dziwne bryły, to nie jest zabieg graficzny, lecz przetworzony obiekt wpierw sfotografowany, a potem cyfrowo przekształcony, można to porównać do zabiegów z wyginaniem papieru pod powięszalnikiem, stosowaniem luster, pryzmatów itp.
I jeszcze taka uwaga: obraz (ślad światła odbitego od obiektu) może być zapisany przy pomocy klasycznych materiałów światłoczułych lub matryc cyfrowych i w obu przypadkach mamy do czynienia z fotografią. Osobiście dla odróżnienia obrazów, które robię używając technik cyfrowych lub klasycznych wróciłem do zapomnianego już pojęcia "czysta fotografia" w przypadku tradycyjnych metod fotograficznego rejestrownia obrazów.

Jan Berdak





Temat: Konkurs Foto na Lato
FOTO NA LATO – fotograficzny konkurs w Radiu Rekord

Masz aparat? Robisz zdjęcia? - weź udział w naszej wakacyjnej zabawie
Pod adres foto@radiorekord.pl przysyłajcie nam swoje zdjęcia związane z latem, wakacjami muzyką i dobrą zabawą.

* Waga jednego zdjęcia nie może przekroczyć 1,5 Mb.
* Fotografie publikujemy na stronie internetowej www.radiorekord.pl
* Tam słuchacze głosując wybierają najlepsze zdjęcie tygodnia a później miesiąca.
* Co tydzień wspaniałe nagrody a raz w miesiącu do wygrania cyfrowy aparat fotograficzny
* Pokaż jak bawisz się w wakacje, jak spędzasz czas, co widziałeś i utrwaliłeś
* Nadsyłane zdjęcia nie mogą by fotomontażem (dopuszczamy poprawienie jakości w programach do obróbki grafiki)
* W każdym tygodniu konkursu można przesłać jedno zdjęcie. Jeżeli ktoś prześle więcej zdjęć w danym tygodniu, redakcja wybierze jej zdaniem najlepsze zdjęcie i umieści je na stronie konkursowej.



Temat: FunPhotor 2008 V9 82 ENG Full Final
FunPhotor 2008 v9.82
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Fun Photo Creator pozwala na stworzenie ciekawych i śmiesznych efektów z twoich zdjęć!!!

Program służy do szybkiego fotomontażu. Aplikacja posiada bazę gotowych zdjęć w których użytkownik może wstawić i podmienić wybrane elementy. W ten sposób można uzyskać, np. banknot 100$ z własną twarzą!.

Co ważne aplikacja nie wymaga od użytkownika znajomości skomplikowanych sztuczek graficznych. Wszystko odbywa się automatycznie - cały fotomontaż ograniczony jest do czterech kroków.

Wszystkie operacje, które w profesjonalnych edytorach graficznych zajmują kilkadziesiąt minut FunPhotor wykonuje w kilkanaście sekund. W czterech prostych krokach tworzymy w pełni zakończoną fotografię.

Obsługa interfejsu nawet początkującemu użytkownikowi nie powinna
sprawić kłopotu. Duże, czytelne ikony, dobra organizacja elementów, logiczny podział na kroki procesu tworzenia fotomontażu – wszystko to sprawia, że przygotowanie zabawnej pocztówki zajmie niewiele czasu.

Najważniejsze cechy programu:

-zarejestrowani użytkownicy dostają dostęp do wielu szablonów;
-obsługa kamer video;
-tworzenie grafiki za pomocą 4 prostych kroków;
-tworzenie własnych szablonów;
-ponad 200 gotowych szablonów;
-drukowanie i wysyłanie efektów emailem;

Platforma systemowa; MS Windows 98/ME/2000/XP/2003/Vista.








Temat: Miasto Sztuk (8-9-16 listopada 2008)
SZCZEGÓŁOWE INFORMACJE na stronie:
http://www.klubformaty.wr...uk/program.html

W skrócie:
Wystawa Miasto Sztuk jest okazją do zobaczenia prac nieznanych wrocławskich artystów, nie zajmujących się jeszcze fotografią, rysunkiem lub malarstwem profesjonalnie. Większość z nich prezentuje swoje prace w internetowych galeriach artystycznych portali społecznościowych m.in; takich, jak Digart.pl. We wnętrzach Wrocławskiego Klubu Formaty będzie można obejrzeć niecałe sto prac będących przekrojem przez takie dziedziny, jak fotografia, rysunek, malarstwo, grafika oraz fotomontaż. Kolejnego dnia po otwarciu, również w klubie Formaty, odbędą się warsztaty fotografii oraz digital paintingu, prowadzone przez osoby działające zawodowo w poszczególnych dziedzinach sztuki. Zwieńczeniem całości będzie koncert dwóch wrocławskich zespołów, których muzyka reprezentuje różne odmiany muzyki rockowej, krzyżowanej również z brzmieniami elektronicznymi. Wystąpią one na scenie Jazz Klubu Rura.

Cała impreza odbędzie się w dniach: od 8-9 listopada i 15-16 listopada we Wrocławiu.



Temat: Głębia ostrości - pytanie
fotoszop do fotomontazu itp jak najbardziej
ale fotografia obrobiona na komputerze to juz nie jest 100% fotografia
temu kazdy kto ma pojecie o fotografii napewno nie zaprzeczy

Kengi Vond jesli sadzicie iz uwazam ze kazdy kto dotyka fotoszopa jest kaleka
to zle mnie zrozumieliscie
"dla tych mniej bystrych do TUSZOWANIA swojej NIEUDOLNOŚCI (...) W FOTOGRAFOWANIU" !
tzn np "nie ustawiłem dobrze ostrosci, lub dałem za dlugi czas... spoko to sie wyostrzy na kompie" albo "przydały by sie jakies mocne nietypowe barwy... nie mam pojecia jak to uzyskac... to nic jest fotoszop" itd

w jaki sposob by nie interpretowac i nie tlumaczyc słowa fotografia nie ma tam nic z komputerem lub programem graficznym
lustro, klisza i ciemnia to historia, tradycja, dusza i magia

a tak w ogole to odbiegamy od tematu
nadal chcail bym sie dowiedziec jak przerobic obiektyw lub przypatencic zeby to co jest po za głębią było rozmyte totalnie a nie tylko nieostre
pozdrawiam




Temat: Świat w obiektywie wg. Jacka i Agatki i ...
Dzięki hitman1986, i Artsf, za opinie.
Jak wspomniałem należymy do kategorii pstrykaczy ale Wasze sugestie weźmiemy do serca. w naszej fotografii chodzi raczej o "pstryk i mam w albumie" niż wielogodzinne obserwowanie zwierzątka w krzakach Kawałek mostu też jest fajny. Może to most był obiektem a reszta gdzieś jakoś wlazła w kadr
Jaki dobry ( i prosty) program do obróbki zdjęć poleciłbyś hitman1986,
I jakie bajery można by robić takim programem? ( może jakieś foto przykłady?)
Znajomy ma takie coś w którym np. fotke z ostatnich postów "Jacka i Agatki" Agatki i Jacka-Pudziana potrafiłby przerobić tak, że nasze mordki leżały by jak ulał bez znaków widocznych fotomontażu.
A ja obcinaczkę do zdjęć to mam z Foto Filtre



Temat: szara polowka - ktora godna polecenia?

Czy w obecnych czasach ktoś jeszcze stara się zrobić prawidłowe zdjęcie tak jak fotograf czy zaraz leci pomagać sobie tylko i wyłącznie komputerem? Co za czasów dożyłem...

MM to nie jest tak ,że ktoś nie patrzy żeby robić poprawnie zdjęcia tylko pstryka bo później sobie obrobi w programie. Patrzę na histogram i staram się żeby wszystko co ma być zarejestrowane było zarejestrowane. Natomiast z uwagi na cieniutki zakres tonalny aparatów (w porównaniu do oka ludzkiego) trzeba sobie jakoś radzić.

Robię zdjęcie i widzę ,że niebo jest niebieskie a trawa zielona. Na zdjęciu chcę to przedstawić w ten sam sposób więc albo stosuje się filtry połówkowe albo obrabia w PS czy też innym programie graficznym. Innego sposobu nie znam. Zastanawiam się więc jaki efekt można osiągnąć poprzez stosowanie filtra połówkowego. W jakim stopniu jest on lepszy od obróbki w programie graficznym i tyle. Czy warto się w to bawić i wydawać pieniądze na system cokin?

btw.Dla mnie wybiórcze przyciemnianie i rozjaśnianie zdjęcia to nie jest fotomontaż.



Temat: Najlepsze zdjęcia
Ja już kilka postów wcześniej zapytałem Mariana gdzie jest ta granica? Podawałem mu przykłady ,które pokazywały wykorzystanie programu do obróbki w celu urzeczywistnienia obrazu z aparatu do obrazu fotografowanej przez nas sceny. Najprostszy przykład to zmiana balansu bieli. Czyli obróbka komputerowa może równie dobrze działaś w drugą stronę na co nikt nie zwrócił uwagi.

Moim zdaniem granica między fotografią ,a fotografiką jest dla każdego sprawą indywidualną czyli w rzeczy samej jest płynna. Uściślając ,to czy dany zmodyfikowany obraz jest dla kogoś fotografią ,fotografiką czy fotomontażem jest często sprawą bardzo indywidualną i sprzeczanie się o to do niczego nie doprowadzi.

Dla każdego z nas fotografia ma inny wymiar i inaczej postrzegamy pewne rzeczy co jest powodem różnych zdań na ten temat. Dobrze ,że każdy ma inne podejście do tego co robi ponieważ IMO lepiej jest chodzić własnymi ścieżkami niż tymi udeptanymi.



Temat: Graficy komputerowi
- zależy o jaką grafikę chodzi. jesli o fotomontaże - to bez dobrego programu ani rusz. Ale gdy chodzi o inne to również zależy - bo kiedy chcesz stworzyć coś od samego początku to obojętne w jakim programie, ale gdy chcesz przerobić fotografię, dodac jakiś refleks swietlny bądź go skorygować to bez odpowiedniego programu ani rusz, nie mówiąc już o rozmazaniach, efektach, filtrat, edycji kolorów na pewnym obszarze etc etc...
- chcąc stworzyć ładny rysunek w paincie umiejętności są wręcz niezbędne sama nie potrafię stworzyć ładnego szkicu w tym prostym programiku
- wyobraźnia to moim zdaniem podstawa



Temat: Hejka.. przepraszam, że tak późno
Robimy co najmniej dwa zdjęcia... (tu krzyża, oczu i krajobrazowy chyba, bo to nie jest mojego autorstwa) nakładamy jedno zdjęcie na drugie w jakimś programie do obróbki fotografii.. najlepiej Photoschop. (choć ja chyba innym takie kolaże robię) Potem dodajemy napisy i zapisujemy. (tyle z tym ja zrobiłam) Ew można nałożyć jakiś filtr fotograficzny.

Obraz całkowicie stworzony przeze mnie możesz zobaczyć tu: http://www.photoblog.pl/aniap18/19509931
no i tam jest jeszcze parę innych moich fotek i fotomontaży

A to mój ostatni fotomontaż... ze mną http://89.149.227.89/dev259/0/307/035/0307035353.jpg




Temat: Jak wyglądałby "prawdziwy" Photoshop?


Odpowiedź na to pytanie znajdziecie na powyższym zdjęciu. Jeżeli sądzicie, że to tylko realistyczny fotomontaż, albo zainteresowała was ta fotografia to zapraszam do dalszej części posta.

Zdjęcie, które ostatnio robi karierę w sieci to reklama przygotowana przez Indonezyjską firmę Bates141 Jakarta.

Jest to ciekawy i nietypowy pomysł na reklamę. Myślę też, ze warto byłoby zrobić pseudo-realistycznego skina do Photoshop’a wykorzystujące tę fotografię. Zresztą byłaby to ciekawa alternatywa dla wielu popularnych programów. To co następne Paint?

Stworzenie realnej wersji interfejsu Photoshop’a wymagało naprawdę sporo wysiłku.

Jak to wykonano? Zobaczcie galerię

gadzetomania.pl



Temat: V Konferencja AMT - grudzień 2007
Ja myślałam o poprowadzeniu zajęć z "Obróbki zdjęć" w photoshopie lub ewentualnie w gimpie. Przez te wszystkie konferencje nie było niczego takiego więc myślę, że byłboby ciekawie coś takiego zrobić. Zajęcia byłyby przystępne dla większości osób (w końcu to nic trudnego... ;p). Myślałam tak wstępnie co mogłoby być na takich zajęciach... np: usuwanie pryszczy, zmarszczek i innych niedoskonałości... (^_^), wymiana tła, dopasowywanie kontrastu, balans kolorów, kolorowanie czarno białych fotografii, poprawianie ostrości i jakości zdjęć, proste fotomontarze, parę sztuczek (np. tzw. "błysk w oku"), naprawianie starych fotografii, stylizacja nowych zdjęć na stare itp. Nie wiem ile dałoby się z tego zrealizować ale to wszystko jeszcze do ustalenia i przemyślenia... To co napisałam to taki szkic w mojej głowie (jeśli wiecie o co mi chodzi ;) ) Więc jeśli wymyślicie coś jeszcze to piszcie... I w ogóle co myślicie o takich zajęciach :D

Fajnie by było jakby ktos kto umie sie mniej więcej poruszać w programach graficznych pomógłby mi prowadzić coś takiego... (samemu trudo... a razem raźniej ;p )



Temat: Fotografie UFO i ich pilotów


A jednak _nie ma zdjęć_. Czemu ?


Coz, widzialem nawet w telewizji program o jakims facecie ktory wykonal slynne
fotografowie latajacych spodkow na tle krajobrazu (nie fotomontaz) i bylo
pokazane w jaki sposob mozna sfabrykowac takie fotografie poslugujac sie malym
modelem zawieszonym na nitce.

Moze po prostu zaden z porwanych przez UFO nie mial przy sobie aparatu, a z
wrazenia zapomnial poprosic kosmitow o zrobienie mu pamiatkowego zdjecia?

Piotr





Temat: PKD
Do prezentacji multimedialnych (krótki filmik reklamujący firmę) znalazłem kilka kodów i nie wiem który wybrać

Nazwa dzialalnosci: produkcja filmów reklamowych
Kod PKD: 5911Z
Opis: Działalność związana z produkcją filmów, nagrań wideo i programów telewizyjnych

Nazwa dzialalnosci: produkcja filmów reklamowych
Kod PKD: 5912Z
Opis: Działalność postprodukcyjna związana z filmami, nagraniami wideo i programami telewizyjnymi

do retusz renowacja, fotomontaż zdjęć, znalazłem tylko ogólny kod do fotografii
74.81.Z Działalność fotograficzna

Natomiast nie moge znaleść nic dalej o tworzeniu podkładów muzcznych ,

jeszcze raz prosze o pomoc



Temat: [21-27.08.2006] Camera Alta Ripa - Brzeg w obrazie i słowie

Zainteresowani proszeni są o przyniesienie fotografii przodka, z którą będą pozowali do zdjęcia.

Praktycznie to jest najważniejsze w uczestnicwie w projekcie "Mieszkam w Brzegu"

Tak naprawde zdjęcia, które będzie wykonywał warszawski fotograf będą szkoła i pokazem dla uczestników warsztatów (10-ciu dzieciaków 10-16 lat, m.in mojej Agi). Zdjecia te równiez będa materiałem do ćwiczenia fotomontazy dla tych dzieciaków - "zdjęcie z przodkiem".

Propozycja wzięcia udziału w tej akcji jest raczej dla młodzieży która może to potraktować ją jako wakacyjną atrakcję - ciekawostkę fotograficzną. A co do mojej aluzji na temat urzedników państwowych to oczywiście nieprawda, bo tak mi się wydaje, że ci panowie w tym nie wezmą udziału.

A jeżeli ktoś to przegapi, to nie ma sprawy. Można się umówić pod jakąś białą ścianą, psrtyknąć sobie po focie, zeskanować paru przodków i tyłków (skoro każdy przód ma tył, to każdy przodek ma tyłek) . Pobawić się programem graficznym i będziemy mieć to samo - nawet lepiej, bo robione własnoręcznie - większa satysfakcja



Temat: piotrgeniusz do wynajecia ;)
wielofunkcyjny pracownik najemny szuka pracy

pilnie podejme prace jako :
- sprzątanie terenów zielonych , działek , ogrodów , garaży, strychów
- drobne prace naprawcze , remontowe , budowlane ,
- zawodowo frezer - tokarz - obróbka skrawaniem
- sprzedawca na rynkach bazarach(20 lat praktyki) giełdach (giełda słomczyn)
- malowanie płotów bram dzwi zabezpieczanie drewna przed zimą
- bez dokumentów poświadczających : grafik komputerowy , fotograf (obsługuje najpopularniejsze programy graficzne )
- z grafiki : obróbka materiału cyfrowego, morfing , retusze , fotomontaż , części do stron ww we fleshu (animacje) , gify na zamówienie ,
- rysowanie odreczne portretu ze zdjecia w ołówku bądz farba na koszulce
- oraz prace takie jak pilnowanie placów budowy , lub inne prace pomocnicze
Oczekiwania finansowe:5-15zł/h na ręke w zależności od typu pracy
Sądzisz że zadużo chce? zaproponuj mi coś ..................... Jestem wart swojej ceny
Teren działania to wzdłuż lini kolejki WKD ale najbardziej pożądane Komorów , Podkowa Leśna , Pruszków ,
oraz linii kolejowej Żyrardów - Warszawa lub z zamieszkaniem
Nie posiadam samochodu ani prawa jazdy, męszczyzna 38lat
kontakt tylko tel 603323922



Temat: konkursy - jak daleka ingerencja jest dopudszczalna ?

Swoją drogą zastanawia mnie treść regulaminu konkursu fotograficznego organizowanego przez Las Polski. Z tego co rozumiem to w ich miesięcznych konkursach nie można zmieniać na zdjęciach niczego, a ZWŁASZCZA kontrastu, nasycenia kolorów itd.
Chyba zbytni puryści z nich.



4. Fotografie nie mogą być zmieniane elektronicznie ani w żaden inny sposób (chodzi tu zwłaszcza o zmianę kolorów i używanie wszelkiego rodzaju filtrów w programach komputerowych). Nie można także dokonywać fotomontaży.


Rozumiem, że jak ktoś ustawi sobie opcję 'Landscape' w menu aparatu to może zgłosić zdjęcie, a jak ktoś tego nie używa bo umie lepiej wywoływać RAW to jest już grafikiem, a nie fotografem.

To nie tak. Moze nie jest zbyt szczesliwie sformulowane, ale podstawowa obrobka globalna jest dopuszczona. Jasnosc, kontrast, wyostrzenie, WB - nie ma z tym problemu. Oczywiscie wszelkie zmiany jw, ale prowadzace do zdjecia nierealistycznego (dla przykladu mysle, ze chodziloby im np o zrobienie ze zdjecia w switle zachodu zdjecia w kolorze niebieskim przez obnizenie WB o pare tysiecy stopni), No i oczywiscie zmiany lokalne sa niedopuszczone. Pamietam, ze w tamtym roku (tzn 2006) zdarzaly sie np. zdjecia z nalozonymi maskami, tak, ze tylko glowny motyw byl kolorowy, a reszta cz-b.
Generalnie ograniczenia podobne jak w wiekszosci konkursow i jak tu na forum.



Temat: zdjecia do oceny

...a jeśli wszyscy mamy to samo to dlaczego nie zmienić przecież każdy z nas ma swoja wizje i każdy z nas inaczej to przekazuje...
...może niech jedna osoba przynosi aparat i będzie dla wszystkich to samo i pod danymi ujęciami podpiszemy. A wiem po to się spotykamy żeby wymieniać doświadczenia i jakieś pomysły czy to nie jest idea stowarzyszenia


Już Ci odpowiadam jak ja to widzę (a specjalistą nie jestem więc nie musisz mnie brać poważnie).
...zauważ, że niby wszyscy robili te same zdjęcia (chyba były cztery "cyfry" plus jeden "analog"), ale każdy był pod innym kątem i to już nie są te same zdjęcia, to po pierwsze. Druga sprawa to to, że ostanie spotkanie było takie jakie było i temat był jaki był. A chcieliśmy pokazać osobą tym które tego jeszcze nie znały, że można zrobić zdjęcia osoby z dwoma głowami, lub jakieś inne fotomontaże, rysować światłem, robić neonowe napisy bez użycia programów graficznych i dlatego ja chciałbym tu widzieć zdjęcia bez obróbki komputerowej. Jeśli chodzi o wizje to OK każdy ma swoje i z tym nie będę dyskutował, tak jak się nie dyskutuje na temat gustu, to jest indywidualna sprawa.
Na następnych spotkaniach zobaczysz, że 10 osób może zrobić zdjęcie jednego obiektu i będzie 10 różnych fotografii, to tak na przyszłość jeśli chodzi o tekst tu cytat:
wykonał: GRUPA LSF
Pozdrawiam



Temat: konkursy - jak daleka ingerencja jest dopudszczalna ?
Swoją drogą zastanawia mnie treść regulaminu konkursu fotograficznego organizowanego przez Las Polski. Z tego co rozumiem to w ich miesięcznych konkursach nie można zmieniać na zdjęciach niczego, a ZWŁASZCZA kontrastu, nasycenia kolorów itd.
Chyba zbytni puryści z nich.



4. Fotografie nie mogą być zmieniane elektronicznie ani w żaden inny sposób (chodzi tu zwłaszcza o zmianę kolorów i używanie wszelkiego rodzaju filtrów w programach komputerowych). Nie można także dokonywać fotomontaży.


Rozumiem, że jak ktoś ustawi sobie opcję 'Landscape' w menu aparatu to może zgłosić zdjęcie, a jak ktoś tego nie używa bo umie lepiej wywoływać RAW to jest już grafikiem, a nie fotografem.



Temat: [sprzedam] Nowy numer magazynu PSD!
Na rynku jest już dostępny najnowszy numer (07) 03/2008 .psd starter kit!

Tym razem numer poświęciliśmy Photoshop Elements. Jest to program zaprojektowany specjalnie z myślą o entuzjastach fotografii, hobbystach potrzebujących prostego w obsłudze, a zarazem efektywnego narzędzia do obróbki cyfrowych obrazów.

W numerze również nowości w Lightroomie i parę słów o Photoshop Express. Znajdziecie przepis na fotomontaż w w GIMPie, zaprojektujecie kartę zniżkową, a także przygotujecie grafikę na koszulkę.

Całość uzupełniają filmy instruktażowe umieszczone na CD, jak również multimedialny kurs Efekty specjalne w Photoshopie i kolejna porcja zdjęć Royalty Free.

Zapraszamy do lektury!



Temat: grafika komputerowa

2.Czy chcą iść na grafikę komputerową trzeba umieć rysować?
Po prosu miałem nadzieje że jest możliwość uczenia się tworzenia grafiki na strony www (animacji, layoutów, banerów)
oraz wizytówek, plakatów jakiś ikon itp
czy obróbki fotografii (retusz, fotomontaż itd). Ale chyba troszkę się pomyliłem, myślałem że
wyobraźnia i dość dobre wyczucie gustu, smaku wraz z nabyciem umiejętności obsługi odpowiednich programów (np. ps, flash) może wystarczyć. A niestety kartka i ołówek nie są moją najmocniejszą stroną ;/ Ale dziękuje bardzo za odpowiedź.



Temat: Spotkania fotograficzne
Jutro - 02.09.2008r. o godzinie 17.00 w klubie Ibiza
(Podziekowania dla Tereski).

Ze spraw organizacyjnych:

1. Przyniescie swoje zdjecia z pleneru (nawet jesli nie do konca jestescie z nich zadowoleni).
2. Mam zepsutego laptopa, wiec jesli ktos by byl w stanie przyniesc swojego, niech da znac, wtedy nie bede musial kombinowac z pozyczaniem (oprogramowanie pod windowsa mam w wersji pendrive).
3. Oprocz omowienia i dyskusji nad zdjeciami planuje jeszcze pokazac podstawy obrobki (GIMP), ewentualnie jakies podstawy fotomontazu. Pytanie, czy robic z tego jeden z glownych punktow "programu", czy raczej zainteresowanie jest nikle? Walcie smialo i szczerze :-)
4. Moge przyniesc kilka ksiazek o fotografii i jakies albumy, ale to jest ciezkie, wiec dawajcie znac, czy warto?
A moze ktos z Was ma cos ciekawego? Dajcie znac, jakie tytuly, zebysmy nie nosili niepotrzebnie tych samych ksiazek.
5. A, i nie zapomniec o moich akumulatorach ;-D



Temat: TN-C a różnicówka

A tu jeszcze jeden przykład.
Firmowany przez mniej znanego producenta...
Za ten fotomontaż się nie gniewam gdyż również lubię żarty. Ale gdy się coś pisze czy rysuje, pasowałoby wiedzieć o co chodzi.
I tak Koledzy Pawle i Darku może mi powiecie w jakim celu takie wyłączniki wyprodukowano?

Kolego Krystynie

Cieszę się bardzo, że powyższy, nieistniejący RCD, kolega przyjął z humorem.
Wczoraj, gdy zamieszczałem obrazki JVL-5, wpadłem na pomysł, aby zamieścić RCD z napisem PEN i żartobliwym kometarzem.
Jednak później zmieniłem nieco zamiary. Postanowiłem nie dodawać kometarza, tym samym sprawdzając spostrzegawczość kolegów. Intencją moją było to, aby pierwszym elementem do zauważenia był napis PEN. A więc satysfakcja u zwolenników RCD w TNC i przeciwnie u przeciwników. Oczywiście, że to jest falsyfikat, miało wyjść po sprawdzeniu producenta. Dlatego potrzebowałem znanej na forum marki i zaczynającej się na K jak KANIA. Stąd wybór KSKRAK. Oczywiście nie miałem poważniejsszego programu i musiałem zrobić to w Paintcie - napis wyszedł zbyt ostro (zadanie było ułatwione). Z drugiej strony utrudnieniem było to, że było parę fotografii JVL - chociaż ta była charakterystyczna (PEN). Ciekaw jestem kto jak szybko zauważył mistyfikacje.

Tyle tłumaczenia.

Na pytania merytoryczne nie chciałbym odpowiadać, bo staram się unikać udziału w tej kontrowersyjnej dyskucji.

pozdrawiam wszystkich
DAREK



Temat: III Konkurs "CZŁOWIEK W PRACY"
Po burzliwej dyskusji z Tadkiem, na privie, uzgodniliśmy że, skoro wygrana wspólna to konkurs też wspólny i pod jednym tematem go zrobimy. Jednomyślnie ogłaszamy co następuje:

1. Temat "CZŁOWIEK W PRACY".
2. Termin nadsyłania prac: 10.12.2008r.
3. Ilość zdjęć: max 3 ale może być jedno, dwa [ do oceny brane będą wszystkie foty danego uzytkownika ] Informacje o dokonanych zmianach w zdjęciach umieszczać przy opisie (tytule).
4. Wielkość i rozmiar: zgodnie z założeniami forum.
5. Obróbka: Fotografie mogą być aranżowane lecz pozbawione znaczących przeróbek komputerowych (nie fotomontaż i pluginy). Dozwolone wyostrzanie, kadrowanie, rozjaśnienie, niewielka zmiana kolorów, zmiana na B&W czyli podstawowe czynności dostępne również z poziomu prawie każdego aparatu cyfrowego. W założeniu konkurs ma na celu pokazanie doskonałości warsztatowej, umiejętności pracy z aparatem bez ingerencji i obróbek programami graficznymi. Umiejętność kadrowania i kompozycji już na etapie "aparat przy oku".
6. Swoje prace dotyczące tego konkursu należy umieszczać tylko i wyłącznie w tym poście. Proszę nie usuwać zdjęcia już umieszczonego - przemyślcie swoją decyzję.
7. Komentowanie zdjęć: po zakończeniu konkursu

Przyjemnej pracy i super pomysłów życzymy
Tadek & Zbynio



Temat: Wystawa "Stare-nowe Kutno"
... to ja się wypowiem, bo temat mi bliższy niż innym
fotki z pod tego linku pokazują ciekawy pomysł ale wykonanie ich mogło by być lepsze, ...ale jest to po pierwsze pracochłonne, jeżeli efekt miałby być bardzo dobry
apie już wspomniał jak to mniej więcej wygląda, rozwinę to tylko:
połączenie fotek w programie jest bardzo proste i to nie jest największy problem w takim fotomontażu.
największy problem to sprawić żeby dwa różne zdjęcia(które będą łączone) wyglądały tak samo tzn. nowe zdjęcie trzeba tak postarzeć żeby wyglądało jak to stare (szumy, głębia ostrości, rozmycia, przepalenia, niedoświetlenia itp.)
drugi problem to nowa fotka powinna być wykonana o podobnej porze dnia oraz o tej samej porze roku (głównie chodzi tu o scenerię i występujące cienie na fotce)
podsumowując czym więcej różnić między fotkami tym więcej pracy i gorszy efekt końcowy
jeszcze też nikt nie widział tych starych fotek a bez tego ciężko powiedzieć czy jest to wykonalne.

Ja szukam tylko sposobu by uatrakcyjnić wystawę i zrobić to na wyższym poziomie. Bo mimo wszystko wydaje mi się że nasze zdjęcia będą tylko tłem dla wystawy starych fotografii.
i tak i nie to zależy od tych starych fotek.

Są na forum osoby które mają myślę spore umiejętności, może zdecydowały by się na zrobienie małych warsztatów lub tutoriala który mógł by pomóc
małe warsztat mogę dla was przeprowadzić na jakimś spotkaniu bo tutoriali nie ma sensu tworzyć bo jest ich masa w sieci.



Temat: Puszcza Białowieska
Może niepotrzebnie (nie na miejscu) użyłem słowa "etyka" , przepraszam
Ponieważ stało się, że "wdepnąłem" w fotoprzyroda.pl, staram się wyrobić swój pogląd na tego typu zagadnienia.
Poprzez to, że uczestniczę w w tym Forum, trochę przeglądałem dyskusji i kłótni na różnych stronach, osób o skrajnie przeciwnych poglądach, nierzadko pełnych zacietrzewienia czy wręcz fanatyzmu

Ponieważ do tej pory zajmowałem się praktycznie prawie wyłącznie fotografią ściśle dokumentacyjną, gdzie liczy się rzetelność (autentyczność) zapisu fotograficznego, korzystanie z usług programu graficznego tyczyło wyostrzeń, ale i poprawy np. kolorystyki w celu np. np. maksymalnego zbliżenia kiepsko wykonanej fotki do jej oryginału w plenerze - czyli w dobrej wierze, ale też ingerencja.
Jakieś silne ingerencje, fotomontaże przy fotografii rodzinno-towarzyskiej, zdarzało mi się "popełniać", ale było to na użytek własny lub znajomych i oczywiście z poinformowaniem oglądających o dokonanych zmianach.

Obecnie w ramach "ocierania" się o fotografię artystyczną, jak nadmieniłem wcześniej, próbuję jakoś osadzić/odnaleźć się w tej kwestii , tym bardziej, że jak zauważyłem, rozwija się silne "lobby" fotografii minimalnej ingerencji w kadr który został zarejestrowany przez oko fotografującego i sam aparat - co przecież przy dzisiejszych możliwościach aparatów, to też zaczyna się niejako mijać z prawdą.

Jchyra, tak więc moje pytanie było nie było przyganą/wetknięciem/negowaniem, a chęcią poznania Waszego zdania na ten temat, za co dziękuję

A swoją drogą może powinienem popracować nad bardziej jasnym i bezpośrednim artykułowaniem swoich pytań i zapatrywań?
Jednak raczej - niestety, taka moja natura (raczej ciężko byłoby mi ja zmieniać w tym wieku), taka to już "oczywista oczywistość", że lubię niedomówienia, aluzje, czasem delikatne uszczypliwości ect. o czym przekonał się Roby w moim pierwszym poście na tym Forum
Proszę mi jednak zaufać, robię to tylko i wyłącznie w dobrej wierze, co by np. pobudzić kogoś do zabrania głosu

Jeszcze prośba, proszę wybaczyć tę moją przypadłość do rozwlekłego "mędrkowania", ale mam to od małego..., mam na myśli oczywiście wiek

Roby, ten post wysłałem przed przeczytaniem, tego Twojego powyżej, mam więc nadzieję, że darujecie mi to ostanie, aluzyjne zdanie z wczorajszego postu 17.02



Temat: Wampiry w Polsce
Ja uwazam, ze zarowno wampiry, jak i inne tego typu stwory, czyli wszystkie wilkolaki, wielkie stopy czy inne yeti to nie zadne potwory, tylko, co najwyzej, jakies mutacje genetyczne.
Jak wspomniala Luneeen, istnieje choroba, ktora powoduje duza nadwrazliwosc na swiatlo( wampir?), jest tez taka, ktora wywoluje nadmierne owlosienie na calym ciele(wilkolak).
Kiedys w jakims madrym czasopismie napisali o yeti. Nie wiem, czy napisali to, zeby jakos racjonalnie wytlumaczyc te himalajskie stwory, czy dlatego, ze tak jest naprawde, jednakze napisali, ze yeti to tak naprawde rowniez zmutowany, w jakis nieznany dotad nauce sposob, genetycznie czlowiek. Dodali, ze to wcale nie jest jedna istota, tylko cale sta... eee.... plemie, ukrywajace sie przed swiatem gdzies w himalajach. Podobno wbrew ogolnym opiniom sa one bardzo przyjaznie do ludi nastawione, a ukrywaja sie jedynie dlatego, ze nie chca, aby dopadli ich jacys wsciekli naukowcy. podobno nawet kontaktuja sie z kilkoma osobami ze swiata zewnetrznego, ktore jednak, aby uchronic plemie przed naukowcami, po prostu tego nie rozglaszaja.
A ten brazylijski potworek, tez nie wiem, jak sie to pisze, co o nim swego czasu bylo tak glosno w Nie do Wiary to... to nie wiem, co to jest Moze faktycznie to jakis dotad nieznany gatunek zwierza drapieznego, moze faktycznie wyslali go do nas kosmici, bo nie chcieli takiego typa na swojej planecie, a moze to po prostu kolejny sposob, zeby zwiekszyc ogladalnosc tego typu programow? wiem, ze nie tylko w Nie do Wiary o tym trabili, ale rowniez w wielu powaznych(?!) wydawnictwach piszacych o zjawiskach nadprzyrodzonych, ale, sory, wbrew pozorom latwo wymyslec cos takiego(w koncu nikt sie nie wezmie i nie poleci z polski do jakiejs wsi brazylijskiej, ktora nawet nazwy nie ma, zeby sprawdzic, czy moze faktycznie istnieje takie cos...)...
Jedyne, czego istnienie nie powinno podlegac watpliwosci nawet bez jakichkolwiek dowodow to UFO. A dokladniej zycie pozaziemskie. Calkiem mozliwe, ze nawet cale 100% ich fotografii to fotomontaze, ale nie sadzicie, ze utrzymywanie, iz ludzie to jedyna inteligentna rasa w calym wszechswiecie jest troche egoistyczne?



Temat: Łatwy retusz

Łatwy sposób na fotomontaż z wakacji.

Budynek na wakacyjnym zdjęciu przysłania widok? Już niebawem podobne mankamenty da się łatwo usunąć z fotografii dzięki odpowiednim programom. Niewykluczone też, że do swoich zdjęć będziemy bez problemu doklejać odpowiednie elementy wybrane z bazy dostępnej w Sieci.

Nad różnymi technologiami, które umożliwią łatwe poprawianie swoich zdjęć pracują naukowcy z Carnegie Mellon University.

James Hays i Alexei Efros opracowali program Scene Completion, który umożliwia zastąpienie jakiegoś niechcianego elementu zdjęcia innym fragmentem, pozyskanym z innego zdjęcia opublikowanego w internecie.

Załóżmy, że widok na jezioro przysłonił nam częściowo dach jakiegoś budynku. Po zaznaczeniu obszaru, który chcemy "wymazać", algorytm przeszukuje bazę 2,3 mln zdjęć z serwisu Flickr, aby znaleźć fotografie zawierające podobne obiekty. W wyniku pierwszej selekcji program wybiera 200 zdjęć.

Następnie kolejny algorytm analizuje takie elementy jak zbocza wzgórz, układy budynków i kolorystyka. Wybiera fragmenty zdjęć nadające się do edycji, kadruje je i wstawia w miejsce niechcianego elementu. Ostatecznie zamiast wspomnianego budynku mamy na zdjęciu np. brakujący fragment jeziora. Po pierwszych testach stwierdzono, że 30% zdjęć przetwarzanych przez Scene Completion nie nadaje się do oglądania.

Nieco inne podejście do problemu proponuje Jean-Francois Lalonde również Carnegie Mellon, współtwórca programu Photo Clip Art. Jest to proste w użyciu narzędzie pozwalające na łatwe doklejenie pewnych elementów do zdjęć (np. żaglówek do wspomnianego jeziora).

Opracowany przez Lalonde'a algorytm pozwoli na ocenę pozycji fotografującego oraz warunków świetlnych jakie panowały w czasie wykonywania fotografii. Użytkownik musi jedynie wskazać programowi linię horyzontu.

Photo Clip Art po dokonaniu analizy zdjęcia odnajdzie w internetowej bazie Label Me fotografie obiektów, które zostały wykonane w podobnej pozycji i przy podobnym naświetleniu. Użytkownik będzie mógł dzięki nim nieco zmienić swoje fotografie.

Źródło: Dziennik Internautów


Prosty a jakże ciekawy ów programik, jak dla mnie rewelacja



Temat: Do czytania
Zakładam ten wątek, żeby można było dzielić się informacjami o dobrych książkach lub numerach czasopism o fotografii. Nie śledzę tego rynku na bieżąco, nie mam czasu, ale ostatnio kupiłem kilka pism, żeby zobaczyć, co tam słychać. Szarpnąłem się, miałbym za to pewnie jakąś soczewkę do makro albo filtr, bo pisma średnio 15 zł sztuka z CD, no ale trudno. Oceny oczywiście bardzo pobieżne i subiektywne, coś, co jest ciekawe dla mnie, może nie być dla innych i na odwrót, i mogę być niesprawiedliwy wobec poszczególnych pism i numerów.
Fotografia & aparaty cyfrowe”, lipiec 2005. Fotografowanie w pomieszczeniach, rady dla wakacyjnych fotografów, poza tym nic specjalnego, ani w tekście, ani na CD.
„Zoom” 03/2005 – Tajniki fotomontażu, zdjęcia w kościele, testy, trochę o zoomie, nic specjalnego ani w tekście, ani na CD. A numer 2 „Zoomu” m. in. z radami dotyczącymi ostrzenia zdjęć był ciekawy.
CHIP - „Foto-Video” 7/2005 Polecam, świetny numer!!! W tekście m.in. dużo o makro i sprzęcie do tego, o nowym PS-ie, o high key, o wyborze między kompaktem a lustrzanką. Na CD też świetnie, bo naprawdę dobry program do obróbki graficznej PhotoFiltre (co ważne, freeware) i kurs National Geographic, cz. 5, o świetle. Ten numer wart był wydatku na wszystkie pozostałe, ale tak bywa.
Ciekawy jest także jeden z ostatnich numerów National Geographic ze szkołą fotografowania „Fotografia cyfrowa” na CD. Pełny kurs z obróbką włącznie. Polecam. No tak, teraz mam jeszcze mniej czasu, ale już dawno pomyślałem sobie, że założę taki wątek. Zapraszam wszystkich do wrzucania tu od czasu do czasu informacji i uwag o Waszych lekturach dotyczących fotografii.



Temat: Najlepsze zdjęcia

No dobra, dotarłem do tego wątku, przeczytałem strony od 7 do 17 (bo tyle miałem zaległości) i nie posunąłem się w sumie ani o krok do zrozumienia czym jest ewentualne rozróżnienie zdjęcia, fotografii, fotografiki... Pojawiają się prace, które mają za punkt wyjścia jakieś zdjęcie, lub nawet połączenie kilku zdjęć, plus jeszcze coś trudno rozpoznawalnego dla zwykłego fotografa, nie znającego się na programach graficznych.

W takim razie kilka uwag o definicyjnych zagadnieniach.

Zdjęcie to wynik fotografowania, czyli rejestrowania obrazu rzeczywistości w sposób jak najwierniej oddający tą rzeczywistość.

Sztuka to coś występującego w wielu odmianach, ale nie stawiającego sobie za cel jak najwierniejszej rejestracji rzeczywistości.

Fotografia to nie to samo co sztuka.

Domyślam się, że niektórym się to nie spodoba, ale przecież nie wyklucza to tego, że ta sama osoba może być i fotografem i artystą. Nie ma więc powodu się obrażać, że czasami bywa się tylko rzemieślnikiem. Można przecież być doskonałym rzemieślnikiem, a to chyba nie uwłacza niczyjej godności.

Jak zaczynamy przerabiać obraz rzeczywistości uzyskany z aparatu fotograficznego, to ponieważ można to robić na mnóstwo różnych sposobów, zaczynamy mieć do czynienia z nowymi pracami, z nowymi rodzajami działalności, których rezultatem może być arcydzieło, kicz, fotomontaż, retusz, kolaż, fałszerstwo itd. Te prace w zależności od wyznawanych kryteriów mogą być zakwalifikowane jako sztuka, nawet jako arcydzieło, a inne jako nic nie warte śmieci.

Zaczynamy mieć do czynienia z pracami mającymi znamiona jakiegoś rodzaju twórczości. Być może ta twórczość uznana zostanie nawet za sztukę.

Ale a nie mamy do czynienia z jak najwierniejszym rejestrowaniem rzeczywistości, a więc ze zdjęciami.
Oczywiście rejestrowanie rzeczywistości też wymaga umiejętności, jak każde rzemiosło. Nie wymaga jednak bycia artystą, lecz jak najdoskonalszym rzemieślnikiem, umiejętnie posługującym się aparatem fotograficznym.



Temat: Regulamin Konkursu Fotograficznego

1. Konkurs przeznaczony jest dla wszystkich forumowiczów, będzie on miał charakter cykliczny.
2. Każdy uczestnik może przedstawić do konkursu jedno zdjęcie o tematyce wyprawowo - geocachowej, zdjęcie może być "poprawiane" przez programy graficzne jednak nie dopuszcza się fotomontażu (wyjątek stanowi łączenie zdjęć w panoramę). Zdjęcie powinno być nie większe niż 800x600 pikseli.
3. Uczestnicy mają prawo zgłaszać do Konkursu tylko i wyłącznie fotografie wykonane samodzielnie, do których Uczestnicy posiadają wszelkie prawa autorskie. Uczestnicy konkursu ponoszą pełną odpowiedzialność związaną z użyciem przesłanych przez siebie fotografii, a w szczególności pełną odpowiedzialność za naruszenie praw osób trzecich.
4. Zdjęcia zgłaszane do Konkursu pozostają własnością fotografa / Uczestnika który je nadesłał. Zgodnie z postanowieniami Regulaminu, Uczestnicy, którzy zostaną uznani za Zwycięzców, wyrażają zgodę na opublikowanie i wykorzystanie ich prac na stronach opencaching.pl oraz forum.opencaching.pl
5. Zdjęcia można przedstawiać przez cały miesiąc, w którym odbywa się konkurs.
6. Po zakończeniu miesiąca odbywa się głosowanie trwające 14 dni.
7. Zwycięskie zdjęcie znajdzie się w wątku "Wygrane konkursy", oraz zostanie opublikowane na stronie głównej opencaching.pl *
8. W wypadku pojawienia się sytuacji nieokreślonych w Regulaminie, RR będzie mogła wydać, w każdej chwili trwania Konkursu, odpowiednie postanowienie regulujące daną kwestię.

ZAPRASZAMY DO UDZIAŁU W KONKURSACH!

* od chwili kiedy będzie to możliwe

Autorem pomysłu zorganizowania konkursów fotograficznych jest Nannette, której z tego miejsca chciałbym serdecznie podziękować w imieniu swoim oraz OC Team.



Temat: Korekta zdjęć
Dziś nikt nie zabrania obróbki zdjęć w dowolnym programie i na dowolny sposób. Jeśli robi się to dla własnego zadowolenia, to nikogo to nie interesuje. Ale, jeżeli takie zdjęcia zgłasza się do konkursów, gdzie jest określona niepisana umowa, że dopuszczalne są podstawowe obróbki zdjęcia, typu poprawki nasycenia, kontrastu, wyostrzenia, kadrowanie itp. to nie ma mowy o tym, by retuszować zdjęcie, np. usuwając drzewa, zmieniając tło lub bawiąc się warstwami zrobić jedno zdjęcie z kilku. Wówczas nie ma to nic wspólnego z oceną talentu faktografa, który uchwycił dany moment, a jest to oglądanie sztucznego montażu. I wtedy inni pokazujący swoje zdjęcia, przy których nie kombinowali, mogą mówić, że są bezczelnie oszukiwani przez jednego cwaniaczka, który liczy, że reszta nic nie zauważy, bo patrzy na zdjęcia jak "wół na malowane wrota". Praktyczne wykrycie takiej obróbki powinno zakończyć się natychmiastowym podziękowaniem delikwentowi za udział w konkursie.

Do takiej zabawy są wystawy, konkursy, kiedy dozwolone jest wszystko, gdzie ocenia się to co widać, nie wnikając jak to osiągnięto. Tylko wtedy jest bardziej mowa o grafice komputerowej, fotomontażach, a nie standardowej fotografii, która ma jak najbardziej odzwierciedlać to, co widzimy w rzeczywistości.

Napisałem o przesadnej obróbce, ale są i odchylenia w druga stronę. Pozostawienie zdjęć w stanie jaki uzyskano z aparatu, z tłumaczeniem, że jakakolwiek poprawka, to "nieuczciwość”. Wtedy mamy "brudne” fotki, gdzie na zdjęciu nie ma kontrastu, nasycenia, mydłowata ostrość itd. i ktoś pokazuje takie „cuda”. Mając aparat za prawie 10 tys. robi fotki jak z kompaktu za kilkaset złotych.
Są to oczywistości, aż dziw, że ktoś się nad tym zastanawia.



Temat: Fotografia

jesli chcesz sie nauczyc fotografowac to proponowalabym popracowac nad kadrowaniem i wdrazac sie w zabawe parametrami samego aparatu a nie podrasowywac je w photoshopie, cokolwiek poza delikatna regulacja kontrastu/balansu/itp kwalifikuje sie juz jako fotomanipulacja a nie fotografia
w tradycyjnej fotografi też stosowało się retusz i różne techniki specjalne.

Kosztowało to wiele pracy ,np. wyplamkowanie odbitki : potrzebne były specjalne

farby o różnej skali szarości i różne pędzelki z włosia kuny do nanoszenia jej na odbitkę a efekty róznie wychodziły.Dzisiaj najprościej użyć stępelka i efekt

niezauważalny.Inny przykład,odbitka potrzebowała prawie zawsze kąpieli

w osłabiaczu Farmera dla uzyskania czystości w światłach.Chwile za długo

trzymało sie odbitkę w kąpieli i światła były wyżarte a nie czyste,dzisiaj wystarczy

pobawić się suwakami.Efekt można zawsze cofnąć a wtedy papier lądował w koszu. To samo z technikami specjalnymi,takie tonowanie na sepie,smród

jak zgniłe jaja,dzisiaj kilka ruchów suwakiem i pełna kontrola nad efektem.

to samo z innymi technikami jak guma,izohelia,solaryzacja czy różne fotomontaże.

Wszystko to kosztowało wiele czasu i wiedzy,a efekty i tak wychodziły przypadkowe nie mówiąc ile kasy to kosztowało.Dzisiaj siedząc sobie wygodnie

przed kompem,możemy zrobić to samo o ile opanujemy program graficzny

mogąc zawsze poprawić jeśli coś nie wyszło i nie marnując kasy.

Więc dla mnie jeśli fotografia była poddana retuszowi na kompie,czy modifikowana do efektu przypominającego dawne techniki,jest dalej fotografią.

może znowu wyjdę na idiotę.. sam używam rozdzielnie dwóch określeń: zdjęcie i fotografia. zdjęcie to dla mnie to co uda się nam zrobić hardware'owo (to co wychodzi z pudełka, choć w nowszych sporo softu klasy NR, WB i takie tam), widziany przez aparat fragment rzeczywistości. zdjęcia dla mnie zawierają się logicznie w fotografii, ale nie stanowią jej całości. są jej podzbiorem (wybaczcie matematyczne określenie). Fotografia to praca wizualna wykonana przez fotografa przy użyciu technik fotograficznych. Tak to co wkłada w proces powstawania zdjęcia (koncepcja, ujęcie, nastawy) jak i to co zdecyduje się zrobić do momentu przedstawienia swojej _pracy_ odbiorcy. Nawet jeśli wydrapie żyletką "" na odbitce to nadal jest to fotografia. To czy praca fotograficzna komuś się podoba czy nie to już kwestia gustu i osobistych definicji słów, ale to, że nazwę ręce skrzydłami nie oznacza, że uda mi sie wzbić w powietrze. P.S. używam PS'a w swoich pracach, nie tak inwazyjnie jak niektórzy, ale zdarza mi się nagiąć rzeczywistość kiedy tego włąśnie chcę. Jednak, jak powiedziałem kiedyś Danie, dzięki temu nauczyłęm się już omijać kilka pułapek w preprocessingu a nie dostrzegłbym że warto gdyby nie żmudność korygowania (np cieni na twarzy) w programie graficznym leń jestem, łatwiej wyjmować takie zdjęcia jak się chce z pudełka niż potem śleczeć przed ekranem (IMO). Choć nadal w dSLR używam wewnętrznego światłomierza a nie full manuala..
właśnie tak,zdjęcie to zatrzymane w kadrze to co chcieliśmy utrwalić.Ostateczna praca

którą chcemy pokazać odbiorcy to fotografia czy jak dawniej mówiono fotogram.

Cała sztuka focenia oprócz sposobu widzenia,którego chyba nie można się nauczyć

polega na umiejętności takiego doboru parametrów naświetlenia,aby w ostatecznej

pracy nad fotografią mieć jak najmniej pracy przy usuwaniu błędów czy przekazania

odbiorcy naszej wizji na ostateczej fotografii.Ciemnia czy komputer to narzędzie

przy pomocy którego osiągamy nasz cel,ale fotografia rodzi się w głowie i komputer

z najlepszym programem nie zrobi z nas artystów fotogfafików.



źródło www.foto-grafik.pl




Temat: Pc Format, Komputer Świat...czyli czasopisma komputerowe ;)
Nowy PC Format 06/2007:


AKTUALNOŚCI
Z życia
Hardware
Foto-Audio-Wideo
Software
Internet
Telekomunikacja

HARDWARE
Test wielofunkcyjnych routerów bezprzewodowych
Podkręcanie pamięci RAM
Przyspieszanie działania modułów RAM na przykładzie płyt MSI oraz Gigabyte
Wymiana procesora w notebooku
Uzupełnianie tuszu w drukarce atramentowej

TEMAT NUMERU
Rozbudowa komputera
Pecet jak nowy
Zacznij od RAM-u
Typy pamięci i ich wzajemna zgodność
Demontaż i montaż modułów pamięci
Nowy procesor
Rozpoznawanie komponentów i ocena ich możliwości
Przewodnik po podstawkach procesorów
Demontaż starego i montaż nowego procesora
Karta graficzna
Oczekiwania związane z kartami graficznymi
Wymiana karty graficznej i sterowników
Nagrywarki, dyski, karty
Nowy napęd optyczny i dysk twardy
Karty rozszerzeń zwiększające możliwości komputera

SOFTWARE
Test menedżerów partycji
Udostępnianie folderów w sieci lokalnej
Regulowanie dostępu do danych za pomocą mechanizmów wbudowanych w Windows XP
Tajniki rejestru Windows
Jak dzięki rejestrowi można wpływać na działanie systemu
Podsłuchiwanie sieci lokalnych
Śledzenie ruchu w sieci za pomocą programu Wireshark
Jak dodać do Windows mierniki pracy systemu.
Modyfikowanie interfejsu systemu za pomocą programu Samurize
Projektowanie wnętrz
Jak urządzić mieszkanie, posługując się programem Ikea
Porządkowanie Windows
Usuwanie z systemu aplikacji, katalogów i plików
Wykonanie ogłoszenia w edytorze Word
Tips & Tricks do Ubuntu
Jak korzystać z terminala
Tips & Trics do Windows XP i Vista
Nieznane możliwości Kalkulatora i Notatnika

FOTO|AUDIO|WIDEO
Test uniwersalnych pilotów
Konwersja filmowych formatów AVI i RMVB
Zmniejszanie pliku z filmem w celu jego odtworzenia na stacjonarnym urządzeniu, zamieszczenia w internecie lub zaoszczędzenia miejsca na płycie czy dysku twardym
Retuszowanie cyfrowych zdjęć
Poprawianie fotografii za pomocą darmowego GIMP-a
Drukowanie zdjęć bez korzystania z komputera

INTERNET
Wymiana plików w sieci Direct Connect
Modyfikowanie ustawień Internet Explorera
Jak dostosować przeglądarkę do własnych potrzeb
Tunelowanie
Sposób ominięcia zablokowanych portów
Granie przez przeglądarkę
Korzystanie z komunikatora Toku-Toku
Wymiana dużych plików przez internet
Przekazywanie za pomocą Pando plików, które się nie mieszczą w skrzynce pocztowej

NA PŁYCIE
Spis programów
Poradnik: Jak zainstalować i używać
Paragon Partition Manager 8.0 Personal
Xara XS 3.0
Video Pilot 1.1
CodedColor PhotoStudio 5.2 SE

TELEKOMUNIKACJA
Usługi rozrywkowe operatorów komórkowych
Rozmowy przez komunikator Skype
Telefony komórkowe – parametry, funkcje, ceny

TECHNOLOGIE
Macintosh a pecet
Podobieństwa i różnice między dwoma rodzajami . komputerów
Współczesne roboty
Co mogą robić, a czego jeszcze nie potrafią cybernetyczne mechanizmy
Technologia DRM w Windows Vista
Ochrona cyfrowych treści w nowym systemie

OD REDAKCJI
Listy
Stopka redakcyjna
Prenumerata
Konkurs SMS
Reset: humor z komputera



Temat: Photoshop - Techniki pracy część 1-3






Część 1(123MB)
Aby tworzyć ciekawe grafiki, potrzeba kilku rzeczy. Po pierwsze: najważniejszy jest dobry pomysł. Po drugie: ważne jest również odpowiednie narzędzie do przekucia tego pomysłu w dzieło - takie, które nie ogranicza twórcy, lecz daje mu wręcz nieograniczone możliwości. Po trzecie: warsztat, czyli umiejętność wykorzystania narzędzia w odpowiedni sposób. Za dwa pierwsze warunki odpowiadasz Ty, my pomożemy Ci w poznaniu narzędzia pracy, abyś mógł wykorzystywać je efektywnie do realizacji swoich pomysłów.

Kurs Photoshop - Techniki pracy cz. I zawiera 30 filmów instruktażowych, w których wyjaśniamy podstawowe idee i narzędzia Photoshopa. Wiedza ta jest niezbędna, żeby skutecznie pracować z tym programem. Bez względu na to, czy chcesz obrabiać zdjęcia, rysować ręcznie czy tworzyć fotomontaże, musisz rozumieć podstawowe zagadnienia takie jak warstwy oraz poznać cały szereg niezbędnych narzędzi i technik. Po obejrzeniu tego kursu zrozumiesz, dlaczego Photoshop jest światowym standardem w obróbce grafiki rastrowej i sam dołączysz do grona jego wielbicieli.

Linki:



Część 2(149MB)
Kurs ten to druga z czterech części kursu Photoshop - Techniki pracy, który pozwoli ci poznać kolejne istotne techniki pracy i obsługę programu Photoshop. W 30 filmach instruktażowych o łącznej długości 2,5 godz. omawiamy narzędzia malarskie, maski warstwy i szybką maskę. Zastosowanie tych technik jest ilustrowane ciekawymi przykładami.

Maski są niezbędnym narzędziem w arsenale grafika. Pozwalają one na tworzenie ciekawych fotomontaży, precyzyjne wycinanie obiektów z tła, ułatwiają również retusze. Połączenie znajomości pracy na warstwach i maskach jest niezbędne podczas obróbki grafiki. Po obejrzeniu tego kursu odkryjesz sekrety Photoshopa, będziesz wszędzie stosować maski, dziwiąc się, jak można było dotychczas bez nich żyć. Nie będziesz mieć żadnych trudności z tworzeniem własnych atrakcyjnych fotomontaży, inaczej spojrzysz na wszechobecne reklamy - tym razem będziesz wiedzieć, jak oni to zrobili.

Linki:



Część 3(179MB)
Kurs ten to już trzecia z czterech części kursu Photoshop - Techniki pracy, w którym omawiamy ścieżki, kanały oraz kanały alfa. Ta część składa się z 37 filmów, które trwają łącznie ponad 3 godziny. Techniki prezentowane są na interesujących przykładach, które można od razu stosować w swojej pracy czy zabawie z fotografią.

W tej części kursu Photoshop - Techniki pracy omawiamy sposoby pracy ze ścieżkami oraz ich zastosowania. Przedstawiamy również tryby koloru dostępne w Photoshopie, kanały oraz dokładnie omawiamy kanał alfa, który jest nieoceniony przy tworzeniu skomplikowanych zaznaczeń. Po obejrzeniu tej części kursu będziesz wiedzieć, jak wycinać z tła trudne elementy takie jak włosy, a także nauczysz się posługiwania innymi narzędziami wspomagającymi wyodrębnianie obiektów.

Linki:






Temat: Witam i proszę o POMOC!!!
Witam,

Problem, o którym napiszę zapewne nie jest niczym nowym jednak próby jego rozwiązania tak bardzo mnie zmęczyły, ze postanowiłem łapać się innej deski ratunku i licze na jakieś podpowiedzi. Zaczynam od początku. Zajmuję się tworzeniem prac graficznych, fotografią i fotomanipulacją. Wiele z prac i design trafiają na okłądki płyt. Problemu nie ma gdy wysyłam RGB do klienta i reszta mnie nie interesuje. Problem pojawia się kiedy trzeba oddać do druku, a ja jestem ostatnim przystankiem na tej drodze. O DTP nie mam najmniejszego pojęcia. Proces tworzenia pracy polega najczesciej na ingerencji, fotomontazu w PHOTOSHOPIE. Wszystko odbywa się w przestrzeni kolorystycznej Adobe RGB ( taka również jest docelowa w aparacie fotogarficznym ). Obróbka w RGB daje większe mozliwosci. Przeznaczeniem docelowym nie jest druk offsetowy totez nie uzywam przy procesie tworzenia obrazka CMYKa. Photoshopa uzywam z przyzwyczajenia, poza tym wg mnie daje najszersze pole działanie jakie potrzebuję. OK jedziemy dalej. Mamy obrazek Adobe RGB. Przy projektowaniu okładki rola CORELA zaczyna się kiedy trzeba zrobić typografię i pasery. Pracę w RGB importuję do CORELA i umieszczam w szablonie gdzie mam już pasery ( oczywiscie w kolorze paserów ) i inne linie pomocnicze. Następnie zaimportowaną bitmapę zamieniam na CMYKa. CMYK ma ustawienia Euroscale coated 2. Mam więc juz bitmapę zamienioną z RGB na CMYKa. Pozostaje zamiana typo na krzywe i w zasadzie praca skończona. resztę pozostawiałem zawsze ludziom, którzy na tym się znali i nie chciałem brać odpowiedzialności za efekt końcowy jesli chodzi o druk gdyz jak wspomniałem na DTP się nie znam. Czy ktos może mi wytknąc jakieś błędy do tego miejsca? Wspomnę jeszcze, ze w zarządzaniu kolorami i drukarce wyciągów barwnych ustwione mam także na CMYK Euroscale coated 2. To co widze w oknie corela odwzorowuje dokładnie kolorystyke jaką miałem na poczatku procesu w PHOTOSHOPIE jako Adobe RGB. Hmm więc wygląda na to, ze wszystko jest ok. Otóż nie...po wydrukowaniu techinka offsetową kolory są zupelnie inne - dokładnie takie jak w wypuszczanym PDFie. Ustawienia PDFa skalibrowane dokładnie jak w zaleceniach firm drukarskich. Co się więc dzieje podczas procesu kiedy praca opuszca juz Corela i idzie do druku? Aha kiedy pierwotną bitmapę zamieniłem w PHOTOSHOPIE na CMYKa Euroscale coated 2 i wypuściłem z PSa PDFa kolory nie zmieniły się. Dodatkowo próbowałem jescze wypuścić plik postscriptowy i stworzyć PDF przez distillera z odpowiednimi ustawieniami. Efekt końcowy równiez odbiegał od wymaganego. Czy przeoczyłem coś? Czy oba programy są aż tak niekompatybilne? Może to wina algorytmów, które przetwarzają pliki. Szlag mnie trafia bo nie lubię czekac na okładkę jak na szpilkach, a na końcu się rozczarować. Radziłem się juz kilku osób. Proponowali uzycie inDesigna, Illustartora jednak obsługa tych programów jest niezywkle upierdliwa i jeśli juz musze, wolę zostać przy Corelu. HELP.



Temat: Proszę o pomoc w wyborze konkretnych modeli kamer
Panie Piotrze,
Dziękuję za życzenia. Dla Pana również: Dosiego Roku!

Aż boję się Panu cokolwiek sugerować, bo dzisiaj zapanowała taka obłędna moda na stosowanie twardego dysku lub kart pamięci w kamerach, że zdanie odrębne grozi spaleniem na stosie .
Zamiast więc jakichkolwiek wskazówek przekażę Panu kilka danych porównawczych, z czego wnioski łatwo wyciągnie Pan sam.
Wszystkie trzy modele: JVC, Canon i Panasonic maja matryce o niewielkich fizycznych rozmiarach (decydujących o jakości filmu) – po 1/6 cala z tym, że dwa pierwsze mają po jednej takiej matrycy, a Panasonic – trzy. W tamtych matryce odróżniają kolory RGB za pomocą wmontowanych do matrycy filtrów a w Panasonic każdy kolor obsługiwany jest przez własny przetwornik. Komentować, czy nie trzeba?

Minimalna liczba pikseli matrycy winna być równa lub większa od iloczynu rozdzielczości filmowego obrazu PAL, czyli 720x576 pikseli, tj 414,7 kpix. W kamerach ze stabilizacją elektroniczną pikseli tych, dla obsłużenia stabilizacji trzeba mieć tym więcej, im większy jest zoom (przybliżenie), ale i tak każda stabilizacja elektroniczna nie umywa się do stabilizacji optycznej.
JVC ma stabilizację elektroniczną i zero nadmiaru pikseli dla obsłużenia tej funkcji (Efektywna rozdz. 400 kpix).
W Canonie efektywna rozdzielczość wynosi 710 kpix, a więc teoretycznie jest trochę lepiej.
Ale obydwa te modele mają beznadziejnie duży Zoom (kłania się komercja – może naiwny się nabierze); JVC 35x, a Canon 45x!!
W praktyce oznacza to, że stabilny obraz na większym od 10x zbliżeniu można uzyskać tylko ze statywu. Filmowanie z ręki na zoomie większym od 10 przyprawi widza o oczopląs.
Na marginesie małe info: Dla dobrej stabilizacji elektronicznej w kamerze Sony DCR-HC96 przy zoom tylko 10x rozdzielczość matrycy wynosi 3310 kpix.

Panasonic ma stabilizację optyczną i mimo jej przewagi nad elektroniczną zoom wynosi tylko realną wartość 10x.
Efektywna rozdzielczość każdej matrycy w tej kamerze wynosi 630 kpix.

JVC i Canon zapisują film w formacie mpeg2 ze strumieniem danych max 9100 kilobitów/sek (aby więcej zmieściło się na niewielkich nośnikach)
Panasonic rejestruje film w formacie DV ze strumieniem danych prawie 30000 kbps i chociaż przed zapisaniem filmu na DVD trzeba ten strumień również skompresować, do jakość jest wyższa, bo materiał źródłowy lepszy.

I wreszcie rzecz drobna, ale dość denerwująca.
JVC i Canon nie mają wizjerów. Konia w rzędem temu, kto coś zobaczy na monitorku filmując w silnym słońcu za plecami. Aby ten kłopot zlikwidować Koledzy opisali sposób na chałupnicze wykonanie tubusa z soczewką, przyczepianego do monitorka, by mieć dobry wgląd w czasie filmowania.

Panasonic wizjerek ma.

Z nośników JVC i Canona film zrzuca się do komputera błyskawicznie.
Z Panasonika zrzut 1 godziny (pełna kasetka z tasiemką) trwa 60 minut.
Tam można bez większych kłopotów przenieść film na DVD.
Tu operacja ta trwa o tyle dłużej, że materiał DV program musi przekonwertować na postać DVD, a to trwa tym wolniej, im słabszym dysponujemy komputerem.

Jeśli jednak zamierzamy dokonać choćby minimalnego montażu (wycięcie błędów, powtórek, dodanie tła muzycznego), to montaż jest znacznie lepszy na materiale DV niż na mpeg2.

To tylko kilka danych różniących te kamery.

Wnioski proszę wyciągnąć samemu. Ja bym wiedział jakie; nie wątpię, że Pan również.

Pozdrawiam - Ryszard

Ps. Wprawdzie kamera nie powinna służyć do pstrykania fotografii, ale skoro już wszystkie te modele mają opcję foto, to dlaczego Canon nie zaopatrzył swojej we flesz? JVC chyba też nie. Panasonic flesz ma.



Temat: Emmerling a Luftwaffe 1939
Dzięki Marius, za odpowiedź!


Ksiazka zawiera kilka drobnych bledow powstalych podczas przygotowania do druku lub w jego trakcie. Prawdopodobnie byla to wina jakiegos programu komputerowego, na co autor nie mial juz wplywu.
No ale bez przesady, bo ja MASY bledow tam nie widzialem.

Od początku za te błędy obwiniałem wydawcę, a nie autora. Na razie przeczytałem pierwszy rozdział (1 września) i tam jest naprawdę dużo błędów w numeracji przypisów, bez szczegółowego liczenia, z grubsza, wydaję mi się że ok. połowa jest skopana. Ale jeśli to faktycznie komputer, to można to liczyć jako jeden błąd. Który bardzo obciąża jednak wydawcę, wiem, bo pracuję w firmie, która ma swoje wydawnictwo i u nas by coś takiego nie przeszło. To przykre, że wydawca ma czas na pisanie płomiennych wstępów, a zapomina o swojej właściwej roli, czyli rzetelnym wydaniu książki. Wystawia tym sobie jak najgorsze świadectwo. Ale, oczywiście, to nie wina autora. Autor może najwyżej pomyśleć na przyszłość o lepszym wydawcy...


Czy wszystkie ksiazki i prace wydane w Niemczech miedzy 1933-1945 r. zawieraja klamstwa? Cytat zostal przytoczony dlatego, gdyz pochodzi od czlowieka z poza Niemiec, ktory w tej kwestii mial jaja i nie musial nic wymyslac.
Tak, jestem pewien, że wszystkie książki wydrukowane w III Rzeszy pod rządami Ministerstwa Propagandy i cenzury, zwłaszcza te dotyczące szczególnej tematyki, jak odpowiedzialność za wojnę i zbrodnie wojenne, zawierają kłamstwa. Tak się składa, że zajmowałem się naukowo propagandą prasową lat '30 i mam na ten temat sporą wiedzę.
To z resztą nic nadzwyczejnego, tak samo wszystkie książki wydane w PRL zawierają kłamstwa np. na temat Katynia.
Po prostu taka była polityka rządu, bardzo dokładnie pilnowana i egzekwowana przez odpowiednie urzędy. Nazistowska cenzura była bardzo rozbudowana, codziennie(!!!) wydawano tzw. Sprachregelungen, czyli ścisłe zalecenia Ministerstwa Propagandy dotyczące cenzury, które bardzo szczegółowo mówiły, jak pisać o poszczególnych sprawach (np. nie wolno było wspominać o Tomaszu Mannie, nawet krytycznie, tak samo o Chaplinie, natomiast o Grecie Garbo wolno było pisać tylko pozytywnie, nie wolno było pisać o zatruciu bydła niemieckim potasem, nie wolno umieszczać zdjęć członków rządu na bankietach itp. itd.).
Co do cytatu z Francuza, to nie jest to na razie cytat z "człowieka spoza Niemiec" tylko cytat z nazistowskiej publikacji (nazistowskiej, bo wydanej przez centralne wydawnictwo do NSDAP - wiedziałeś o tym?) - i dopóki jakieś inne źródło tego nie potwierdzi, takim pozostanie. Dlatego właśnie o to zapytałem. To ciekawa wypowiedź, ale jak na razie, nie ma wartości dokumentalnej, tak jak nie mają wartości wypowiedzi sowieckich prokuratorów na temat Katynia.
Podobnie jest ze sprawą zdjęcia trzech niemieckich lotników, "znalezionego przy polskim oficerze na Węgrzech". Pokazywałem je specjaliście od fotografii, i on stwierdził, że jest to prawdopodobnie fotomontaż - nie zgadzają się cienie poszczególnych osób, a jeden z polskich żołnierzy (drugi od lewej) nie rzuca cienia w ogóle...


Orientacja w poszczegolnych dokumentach nie byla celem tomow 1 - 4.
I to jest właśnie ogromny problem Twojej książki. Mam w ogóle wrażenie, że nadużywasz słowa "dokument". Bo czym innym jest autentyczny dokument Luftwaffe, a czym innym propagandowa publikacja wydana przez partię nazistowską czy dziwna historia ze zdjęciem trzech lotników. Niestety, Kampfflieger miesza te dwie, skrajnie różne, kategorie źródeł, co więcej, jest w tej książce wiele sugestii, że oparta jest na "dokumentach", natomiast bardzo mało zastrzeżeń, że zawiera również "informacje" z kłamliwych publikacji propagandowych.



Temat: Kronika

List otwarty do Pana Marcina Hałasia redaktora gazety Życie Bytomskie
„Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych”
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Art.30

Pan Marcin Hałaś
Redaktor „Życia Bytomskiego”

Cotygodniowa lektura Życia Bytomskiego może dostarczyć wielu wrażeń i pozytywnych emocji, a szczególnie temu, kto potrafi trafnie odczytać intencje autora artykułów. I jest to jak mawiał klasyk „bardzo słuszna koncepcja”, pod jednym wszakże warunkiem; jeśli to, co autor napisze jest prawdą opartą na sprawdzonych faktach lub rzetelnie zdobytych informacjach. No chyba, że zastosowano metodę wielokrotnie wypróbowaną w czasach stalinowskich, kiedy delikatna sugestia wystarczała, aby czytelnik mógł wyrobić sobie jedynie słuszną opinię, a inna interpretacja była niemożliwa do pomyślenia.
Jestem właśnie po wnikliwej lekturze artykułu z ubiegłego tygodnia („ZB” nr 3/2641 z dnia 21.01.2008) Pańskiego autorstwa „Cichocki odchodzi” i przyznaję, iż nie zdziwiło mnie przywoływanie po raz kolejny niefortunnego przypadku z wystawy Bad News, jako że motyw kolażu z fotografią papieża Benedykta XVI był tyle razy cytowany przez Pana w kolejnych materiałach dotyczących „KRONIKI”, iż zdążyłem się do tego przyzwyczaić. Zdążyłem się również przyzwyczaić do tego, że bytomska galeria stała się dyżurnym chłopcem do bicia - tak, tak, „chłopcy z Kroniki”, im trzeba było dołożyć, choć jak Pan sam zauważył, jeśli „nie było tam żadnych ekscesów więc nie mamy o czym pisać”. Jednakże takiego nagromadzenia fałszu, zakłamania i nieukrywanej niechęci do opisywanej osoby jak w tym artykule dawno już nie doświadczyłem.
W latach 2001 –2007 byłem dyrektorem Bytomskiego Centrum Kultury, w strukturze którego działała również Galeria Kronika i ośmielę się twierdzić, iż moja wiedza na temat działalności tej instytucji i osób w niej zatrudnionych jest pełniejsza niż może to sobie Pan Redaktor wyobrazić. Dlatego też nie mogę pozostać obojętny na kłamstwa i nieścisłości, jakie zawarte zostały we wspomnianym już wcześniej artykule, a dotyczą one pana Sebastiana Cichockiego, człowieka którego bardzo cenię i poważam.
Nie wiem na czym polega „kontrowersyjność” Pana Cichockiego, jako że jest to człowiek gruntownie wykształcony, elokwentny i nawet rzekłbym przesadnie ułożony, a jako pracownik, rzetelny i sumienny oraz niezwykle zaangażowany w sprawy instytucji, w której pracuje. Początkowo zatrudniony był na części etatu jako kurator, dopiero później jako współautorowi całościowej koncepcji funkcjonowania Centrum Sztuki Współczesnej KRONIKA powierzyłem obowiązki dyrektora artystycznego. Miało mu to również ułatwić kontakty z krajowymi i zagranicznymi partnerami i instytucjami, a co za tym idzie umożliwić budowanie spójnego i bogatego programu działania Kroniki z silnym naciskiem na pozyskiwanie środków zewnętrznych. W takiej sytuacji rozpisywanie konkursu byłoby nielogiczne i niecelowe, a nawet szkodliwe dla instytucji. Pragnę w tym miejscu jednak dobitnie podkreślić, że był to bardzo dobry wybór, jednak to ja, jako dyrektor Bytomskiego Centrum Kultury ostatecznie akceptowałem wszystko to co działo się w Galerii, a poprzedzone było to rzetelnie przygotowanym planem oraz merytoryczną dyskusją z całym zespołem. Tak więc nie może być mowy o realizowaniu „zachcianek” i trwonieniu pieniędzy na wystawy, na które zapraszano artystów określonych „środowisk” jak Pan to kłamliwie insynuuje. A wystarczyłoby przecież sprawdzić jakich artystów gościła Kronika w ostatnich latach i ilu widzów brało udział w realizowanych tam przedsięwzięciach (a zapewniam, że było ich tysiące), aby obraźliwe stwierdzenia autora artykułu nigdy nie mogły zaistnieć. Najbardziej obrzydliwą insynuacją do jakiej może się posunąć dziennikarz, jest chyba jednak wkładanie w czyjeś usta słów które obrażają innych (chyba, że sam tak myśli).Jak mniemam, nigdy i w żadnych okolicznościach nie pojawiło się stwierdzenie Sebastiana Cichockiego, jakoby środowisko artystyczne Bytomia to „kilku smutnych malarzy z miasta” tym bardziej, iż z wieloma z nich spotykaliśmy się wielokrotnie, współpracując przy różnych projektach, z szacunkiem podchodząc do tego co sobą reprezentują. Nigdy też nie terroryzował nikogo, a tym bardziej pracodawcy, którym byłem ja - dyrektor Bytomskiego Centrum Kultury. To już raczej Pan stosował swoisty terror, atakując wielokrotnie Galerię i jej Dyrektora. Jeśli jednak już ktoś stawał w jego obronie, a może raczej w obronie pracowników i artystów skupionych wokół Kroniki , to omawiany przeze mnie Pański artykuł jest dowodem na to, iż było to jak najbardziej uzasadnione.
I ja, pisząc te słowa, bronię nie tylko dobrego imienia człowieka, z którym dobrze mi się współpracowało i który kilka lat swojego życia poświęcił memu miastu. Bronię wszystkich tych, których Pan w ciągu kilku ostatnich lat szkalował i obrażał, posuwając się do kłamstw i wstrętnych insynuacji, podważając ich kompetencje i autorytet oraz z premedytacją pomijając prawdziwe zasługi. I zastanawiam się głęboko nad tym, jak to jest możliwe, że tak bardzo jeden fotomontaż obraża uczucia religijne człowieka takiego jak Pan, pełnego nienawiści i chęci szkodzenia bliźniemu. Zastanawiam się jaka to religia, i jak nazwać jej wyznawcę.
Galeria Kronika odniosła sukces , stała się dzięki intensywnej pracy wielu ludzi miejscem żywym, gdzie można wymieniać poglądy i spierać się, poznawać to co nie zawsze jest łatwe do odczytania, wreszcie dokonywać próby odnalezienia siebie w otaczającym świecie. Zostało to wielokrotnie pozytywnie ocenione przez artystów, gości galerii i wielu dziennikarzy oraz dostrzeżone przez donatorów, którzy chętnie wspomagali jej działania. W najnowszym rankingu galerii opublikowanym przez tygodnik „Polityka”, Kronika znalazła się w gronie najlepszych w Polsce, zyskując bardzo pochlebne recenzje. Jestem z tego bardzo dumny, ale najbardziej cieszy mnie fakt, że obok nazwy galerii wydrukowano jeszcze jedno słowo: Bytom.

Paweł Koj
Naczelnik Wydziału kultury 1996-2001
Dyrektor Bytomskiego Centrum Kultury 2001-2007
na blogu Pana Cichockiego pojawił się oto taki komentarz. Wiadomo, że w internecie każdy jest ananimowy, mimo to, ten kto to pisał, napisał prawdę przez duże P.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alternate.pev.pl