Wyświetlono wiadomości wyszukane dla słów: programy uztykowe
Temat: Dusza, duch... itp.
No wlasnie.
Juz czas zarzucic jakims nowym tematem.
(scepow, katoli, przesmiewcow - prosze nie komentowac, ani nie
odpowiadac, ani nie zadawac idiotycznych pytan, bo bedzie to strata
czasu, chyba, ze napiszecie cos z SENSEM, a to sie wam ostatnio rzadko
zdarza)
Pojecie duszy, ducha itp.
W niektorych aspektach oba te pojecia traktowane sa rownowaznie, a w
niektorych roznie.
Chodzi konkretnie o powiazanie "duszy" z "cialem" - oraz pojecie samego
"ducha".
Czym, jak myslicie, jest dusza?
Otoz z moich obserwacji i roznych dyskusji wynika, ze dusza jest
jakgdyby calym "motorem" czlowieka, a jednoczesnie bytem - bytem swiadomym.
Cialo - jest tylko manifestacja duszy.
Inaczej, uzywajac terminologii nieco blizszej.
Czlowiek jako taki sklada sie z ciala i czegos jeszcze. To cialo - to
hardware, to odbiornik, to naped (nogi), to manipulatory (rece),
czujniki i sensory (oczy, uszy, sluch, wech, smak, dotyk), reproduktory
(to, co znajduje sie nam miedzy nogami i w dolnej czesci brzucha) i
kontrolery (mozg i uklad nerwowy).
W ciele mamy zaopatrywanie w material - zasilanie: uklad pokarmowy i
oddechowy.
W ciele mamy oczyszczanie z niepotrzebnych i szkodliwych substancji
(uklady wydalnicze, oddechowy)
Mamy tez uklady zapewniajace odpowiedni stan (skora i pocenie sie,
uklady wspolczulne i przywspolczulne)
To cialo.
Ale takie cialo, to troche za malo. Dodatkowo mamy glowny kontroler i
procesor - mozg.
No tak: ale hardware bez softu jest bezuzyteczne.
Co jest wiec tym softwarem? Jak ten software mozna uporzadkowac?
I tutaj mozna juz wkroczyc w pojecie duszy i ducha.
Dusza (duch) jest jakoby czescia tego software. Podstawowa czescia:
mozna by to nazwac systemem operacyjnym :)
(BIOSa maja zwierzeta - nazywa sie to instynkt, moze maja tez jakas
uproszczona wersje OS :)))
My tez mamy BIOSa (podstawowe uklady zapewniajace nam zycie i jego
przekazywanie) oraz system operacyjny, ktory zapewnia trzymanie tego w
calosci.
Pozostaja jeszcze programy "instalowane" w systemie: a wiec to, co
zostaje nam przekazane i nauczone podczas procesu dojrzewania i wzrostu.
Owe programy uzytkowe maja wplyw na pozniejszy stan calego software'u:
jeden sie zaprogramowal na jezyki obce, jednego nauczyli grac na
gitarze, u innego pojawil sie okreslony swiatopoglad...
No wiec czym jest ta dusza/duch i jak to okreslic?
Dusza (duch) jest wiec pewnym... stanem? Bytem?
Raczej bytem. Bytem posiadajacym swiadomosc swojego wlasnego istnienia.
Manifestujacym sie poprzez cialo, bedace odbiornikiem takiego bytu.
Dlatego sa rozni ludzie.
Takie podejscie tlumaczy wiele zjawisk, zachodzacych w ciele i duszy.
Np. kwestia tzw "opetania": - bardzo proste. Otoz na jednym hardwarze
"zainstalowano" drugi system operacyjny, ktory wspolgra z BIOSem
hardware'u - ale ma juz inne cechy :) Korzysta z niektorych programow
uzytkowych, a z niektorych nie (moze je tez wykasowac).
BIOSu, ale dalej potrafi dzialac. Mamy do czynienia z przypadkiem
"roslinki" czy "pietruszki" - jesli uda sie przywrocic komunikacje z
BIOSem - taki ktos potrafi wrocic do zycia.
Kwestia uszkodzen mozgu i konsekwencji z tego wynikajacych: jak wiadomo,
bledy w hardwarze powoduja okreslone dziwne zachowania sie systemu.
Gdzies nawali "przerwanie", gdzies sie cos nie "pouklada". Ponadto
uszkodzenie pamieci moze spowodowac niedzialanie okreslonych funkcji
(np. afazja).
Byt zwany dusza potrafi jednak byc odlaczony od ciala (hardware) i
dzialac. Jednak jego manifestacja jest wtedy utrudniona.
To tak, jakby miec system zapisany na CD, ale nie miec komputera :)
On istnieje - ale ma problem z manifestacja.
Kwestia snow, LD, OOBE itp.
W czasie snu system niejako "przestawia sie" na inne obroty. Wylacza
niektore czujniki, przestawia sie w stan "upgrade i test".
Regeneruje hardware, oczyszcza manipulatory z kwasow mlekowych:)
W czasie snuu jest wiec mozliwe laczenie sie z innymi "interface'ami" i
odbieranie stamtad informacji.
Kwestia reinkarnacji: dany system operacyjny, nawet z pewnym zbiorem
programow - potrafi zmienic hardware na inny. Moze probowac wykorzystac
"pusty" hardware, moze szukac wlasnie 'tworzacego sie' hardware'u...
Na razie tyle.
Szanowanko!
McKey
FNC Club
Paranaukowiec dyplomowany
Temat: BASIC >?< C++
Tak sobie przeglądam grupę VB (dawno tu nie byłem :-) i co widzę na na 40
Wszystko fajnie jest dopóki piszą ludzie którzy się na tym znają , a nie
myślą że się na tym znają !!!
Pan Michał Wilkowski "przegiął". Oto dlaczego:
... Np. co do modemow (bo na tym akurat sie
znam), to mozna w VB zawiazac jedynie zwykla rozmowe telefoniczna za pomoca
komputera (uwaga!! rozmowe miedzy dwoma ludzmi, nie polaczenie miedzy
modemami), a do tego musi byc jeszcze zainstalowany program do tzw.
Assisted Telephony (moze Windowsowy Telefon).
Wątpię żeby się Pan akurat na modemach znał, ponieważ nie stanowi żadnego
problemu nawiązanie komunikacji pomiędzy 2 komputerami i to bez potrzeby
żadnych dodatkowych programów (chyba że korzysta Pan z VB pod DOS-a).
Jeden z modułów programu nad którym pracuje moja firma służy do
automatycznego nawiązania połączenia z innym komputerem i wysłania plików
lub replikacji bazy danych.
Tak więc jeszcze raz: można bez większego kłopotu połączyć sie i wysyłać
pliki, mapować dyski, drukować na zdalnym komputerze itp.
inni przede mna: VC++ ma wieksze mozliwosci, ale jest wolniejsze w
projektowaniu (chociaz szczerze mowiac nigdy nie korzystalem z VB, a
BASIC-a znam jeszcze z Atari130XE). Ale chyba lepszym wyborem wyborem
byloby Delphi. Zycze motywacji do pracy (ja bym ten projekt potratowal jak
czas relaksu po prawdziwym programowaniu) !!!
Tu jest bardzo ciekawe zdanie "chociaz szczerze mowiac nigdy nie korzystalem
z VB"
to skąd Pan wie że nie można nawiązać połączenia z innym komputerem.
Co ma wspólnego BASIC z Atari z VB. Programowanie obiektowe? Dostęp do bazy
danych? Możliwość korzystania z (nieszczęsnego) modemu? itp.
Jedyne co widzę wspólnego to podobna składnia języka (w niewielkim stopniu)
jako Pascala na C64 :-)
Kompletnym bezsensem jest porównywanie dwóch języków z różnych różnych
platform sprzętowych (tu 8 bitów, a tu 32) tylko po tym że mają wspólną
część nazwy BASIC. Coś tu jest nie tak?
Moje zdanie jest takie, że w Polsce (niestety) krąży ciągle opinia nad
"niedorozwojem" w postaci VB. Jako przykład podam rozmowę odbytą ze
znajomym, który pisze w Borland C++ pod DOS-a programy do obsługi magazynów.
Otóż kolega po usłyszeniu że piszę programy w VB zrobił dziwną minę i z
ironicznym uśmiechem powiedział: "W BASICU ??? Przecież to jest język dla
dzieci." Cóż mogę więcej dodać :-).
PS
Żeby nie było że nie znam C++ to przez kilka lat pisałem w nim programy
(zarówno użytkowe, jak i na studia).
Teraz piszę przeważnie w VB, dlatego że pisanie jest o wiele szybsze
(czytaj: "mniej kosztuje"), a przecież nie w każdym programie chodzi tylko o
szybkość, ale też o wygląd i ergonomie użytkownia.
Sorry za trochę zgryźliwy język, ale nie wytrzymałem :-)
Z należytym szacunkiem
Radosław
Frankowski
Temat: WTF? gcc -S
GoTaR claimed:
| O fak. Parametry poszły na stos, ale Stack Pointer został zmieniony dopiero w
| funkcji. Dzięki (nie spojrzałem na main).
A jaka dla funkcji różnica, czy wartości przyszły jako parametry czy
zostały zdefiniowane w jej ciele?
Właśnie w tym sęk, że żadna. Ale lepiej to zrobić jedną instrukcją niż
kilkoma.
| matematyka z zakresu szkoły podstawowej ;)
| Nie, rozumienie -Os ;P. Normalnie stack pointer na wejściu do funkcji jest już
| ustawiony na adres po zmiennych.
To czemu w pierwszym przykładzie wierzchołek obniża się o 40?
Bo alignowana jest każda zmienna z osobna ?
Sprawdź co dodaje -O2 (.p2align 4,,15).
Odsuwa segmenty od siebie, tak żeby można było wykonywać jak najmniejszą ilość
odwołań. Ale co konkretnie to 4,,15 znaczy to nie wiem.
Spróbuj też usunąć jedną zmienną
z parametrów.
Nic nie zmieniło się w kodzie (poza mniejszą ilością pushl) :) Why ?
Zastanów się też, co oznacza 44 przy -fomit-frame-pointer
z -O2 albo na czysto.
_Nic_ mi nie przychodzi do głowy. 4 to rozmiar inta, więc pewnie jakiś pointer
jeszcze poszedł na stos, ale nie wiem jaki.
Pierwsza optymalizacja, -O2 - jest IMHO szybsza, niż ta z -Os (odsyłam
ponownie do opisu -malign...).
Niestety chyba nie zrozumiałem o który opis chodzi. Mógłbyś powiedzieć tak
bliżej gdzie podałeś linka ? To jest jeden z linków, które dałeś na pcol ?
Dlatego program złożony z krótkich
(mieszczących się w cache) długo wykonujących się funkcji będzie szybszy
z -O2. Co innego program z długimi (wypadającymi z cache) szybko
wykonującymi się funkcjami - znacznie więcej cykli oszczędzamy na
magistrali. Pierwsza grupa to programy obliczeniowe, druga - użytkowe.
O teraz jest jasne czemu oggenc potrzebuje nie zmiejszania kodu a jego
przyśpieszania. Przecież rozmiar danych dla niego jest o niebo wyższy niż
rozmiar jego kodu. Lepiej je szybko obrabiać niż martwić się o to jak szybko
te instrukcje trafią do L2. Tak ?
| To co robi -Os to jest wirtuozeria. Normalnie (czyli z -O2) na stos
| poszłyby zmienne, potem 3 razy zmieniony zostałby Stack Pointer a potem skok i
| znowu zmiana stack pointera,
Skąd taki wniosek? Przy normalnej funkcji (gdy podczas kompilacji znamy
liczbę i typ parametrów) przesunięcie wierzchołka stosu jest stałe.
Zgłupiałem :)
| bo pierwsze co robi funkcja to odłożenie na stos
| własnych zabawek. A -Os połączył to w jedną zmianę ESP.
Nie wydaje mi się:/
No właśnie mi też przestało się tak wydawać.
| A Wy się dziwicie, że mi z -Os wszystko szybciej chodzi :P
Skompiluj z tym john the ripper.
Spróbuję, ale chyba mnie przekonałeś, że przy programach obliczeniowych (w
dodatku zajmujących cały czas procesora) -Os nie będzie miało ani szans ani
sensu w stosunku do -O2.
Temat: Firma na Debianie?
Witam.
Pozwolę sobie dorzucić moje trzy gorszę do dyskusji.
Otóż według mnie wszystko zależy od skali firmy oraz długości jej
działania rynku.
1) W Linuxie w przeciwieństwie do Windowsa nie istnieją zdania typu:
âźNie da sięâ
âźNie możliweâ
âźZa drogieâ
2) Skala i profil firmy jest bardzo ważna, bo po ilości stanowisk pracy
szacuję się wybór konkretnego rozwiązania programowego.
Mała firma â małe potrzeby
Duża firma â duże potrzeby
3) Jeśli firma już istnieje długo na rynku i posiada wiele zakupionego
ORYGINALNEGO !!! oprogramowania dla platformy Windows to nie wolno nagle
wszystkie przestawiać na Linux.
Wtedy konieczne jest np. roczne oszacowanie kosztów utrzymania takiej
infrastruktury:
a) koszty licencji
b) koszty aktualizacji np. FireWall, Antywirusów, antytrojanów, systemów
do kopi bezpieczeństwa
c) aktualizacje i obsługa np. Office, innych programów biurowych (kadry,
płace, księgowość, magazyn)
d) konieczność modernizowania sprzętu pod coraz bardziej zasobożernych
programów i systemy
f) koszty dbania o bezpieczeństwo danych
g) koszty obsługi informatycznej
h) koszty obsługi awaryjności całego procesu biznesowego
Dopiero po takiej analizie, możemy myśleć o wdrożeniach innych systemów.
Jeśli okaże się to bardzo opłacalne wtedy jak najbardziej.
4) Przyjmijmy założenie, że chodzi o firmę gdzie dotychczas wszystko
jest nielegalne
Moja propozycja (zanaczam, że to nie tylko teoria, ale stosuje takie
rozwiązania w firmach):
Platforma Linux Debian 3.1 stable
A) Serwer - jeśli firma bardzo mała to ten sam komputer również
obsługuje stanowiska pracy.
Tego typu serwer na początku to : Serwer Wydruku np. 2 drukarki Laserowa
i kolorowa, serwer plików (backup i wymiana, oraz praca grupowa), brama
internetowa w przyszłości serwer domeny itd.
B) Oprogramowanie standardowe - użytkowe
- Debian środowisko graficzne
- OpenOffice
- Mozilla Firefox
- Mozilla Thunderbird
- Skype
C) Oprogramowanie systemowe
FireWall
Antywirus
Itp.
D) Oprogramowanie specjalistyczne do prowadzenia firm (rozwiązania
kompleksowe)
Zależy w dużej mierze od wielkości firmy i ich potrzeb. Naturalne jest,
że duże firmy dobrze prosperujące nie będą oszczędzać na kluczowych
programach bez których ich funkcjonowanie jest nie możliwe. Zaznaczyć
należy, że ceny oprogramowanie tego typu są porównywalne z cenami dla
systemów, Windows co przy dodatkowych kosztach dla Windows jest tylko
plusem.
Mój wybór zależnie od sytuacji pada na:
- tres.pl
- hansaworld.pl
- qbs.com.pl
- macrosoft.pl
E) Małe firmy są na tyle elastyczne, że zawsze coś można do nich dobrać
- osobiście wdrażam lefthand.pl
- VATowiec.pl
- Płatnik (http://www.janosik.net/wine.html)
- dodatkowe programy jeśli zachodzi taka potrzeba:
- DOSEMU
- WINE winehq.com
Zaznaczyć trzeba że do udanego wdrozenia potrzeba:
- wiedzy
- doświadczenia
- zdolności interpersonalnych (z tym jest najgorzej u linuxowców)
- realnego ocenienia swoich sił
Złe wdrożenia lub nie dokończone, nie poparte fachowych HelpDeskiem
(bardzo nie doceniana profesja wśród tzw. informatyków)
JEST NAJGORSZĄ REKLAMĄ LINUXA !!!!!1
Oczywiste jest, że nie można popadać w fanatyzm i zawsze najważniejszy
jest rachunek ekonomiczny.
Z poważaniem
Tomasz Pyda
PS. Liczę na rozwój tego wątku oraz propozycje innych firm zajmujących
się oprogramowaniem dla Linuxa
czy znacie jakieś firmy które by w 100% oparły stanowiska robocze na
Linuxie? Łącznie z działem sprzedaży, księgowością itd.?
Jeśli tak to będę wdzięczny za podanie ich nazw.
Temat: Nowy Honker
Kto i po co "modernizuje" tego trzydziestoletniego złomiasa??? :|
Z powodów ekonomicznych - dla zachowania wymienności części z modelem
poprzednim. Wiesz, mowa o pojeździe wojskowym wbudowanym w cały system
logistyczny.
Można w oparciu o istniejące obszerne doświadczenia użytkowe,
eksploatacyjne, produkcyjne, handlowe , zaprojektować samochód
pozbawiony wad poprzednika.
Ile razy droższy? Kto opłaci koszt badań B&R?
Tylko po co projektować jak projekt istnieje od ponad 10 lat.
Wiesz, zrobić model 3D samochodziku, to każdy z nas pewnie potrafi po
jakimś tam treningu przy użyciu odpowiedniego oprogramowania. Przy nieco
większym zaawansowaniu lub lepszym oprogramowaniu nawet dojdziemy do
jakichś tam deklarowych parametrów technicznych (obciążenia i inne). Tylko
nic z tego nie wynika.
Proponuję obejrzeć HONKERa II
No i co ma to dać? Modelu nie ma, nie ma inwestora, jest jedynie dosyć
pobieżny opis techniczny i opinia o projekcie wzornicznym. Ta ostatnia jest
oczywiście bardzo cenna, ale to jest zaledwie jeden etap projektowania
samochodu. Parametry technologiczne to jeden wielki żart i sporo
życzeniowości (rozbawiły mnie deklarowane parametry gniazda roboczego).
Parametry montowni odbieram jako marketingowy bełkot: "Nowoczesna
proekologiczna i energooszczędna technologia produkcji samochodu terenowego
CAL 1969 ogranicza niezbędne zatrudnienie przy jednoczesnych średnich
wymaganiach kwalifikacyjnych" (dawno nie widziałem tak pokracznego zdania).
Parametry użytkowe to zbiór zaklęć porównywalnych z obietnicami polityków.
Z rozmowy z której mogłem z nim odbyć wynika ze DAE WOO
a obecnie INTRALL od dawna znają szczegóły tych innowacyjnych
pojazdów i technologii
Jak i dziesiątek innych wykonanych przez studentów wzornictwa
przemysłowego? :o)
Jego HONKER jest o ponad 25o kg lżejszy od obecnego.
Jego pokazd, CAL 1969, to projekt komputerowy. Nic ponadto.
To co mi powiedzieli o rozwoju HONKERa to zlepek niewiedzy ignorancji
i dyletanctwa.
Czyli, co Ci powiedzieli?
Zarząd i Konstrukorzy nie wiedzą kto to CAR DESIGNER i do
czego służy.
Może korzystają z innego programu? :o)
Swoją drogą, co w tym autku takiego innowacyjnego? Dla mnie użytkowo to
wygląda na jeepy rozwijane przed 40 laty, po dziś dzień służące w armiach
trzeciego świata. A tak najbardziej to bodaj przypomina po prostu nieco
przerobionego Jeep Wrangler połączonego z Landroverem. Poza tym to koło
zapasowe z przodu musi jednak bardzo ograniczać widoczność.
REMOV
Temat: Samoobrona w Jeleniej Górze
"NIE DO PRZYJĘCIA JEST TWIERDZENIE, IŻ PO UPADKU KOMUNIZMU JEDYNĄ
ALTERNATYWĄ JEST KAPITALIZM"
JAN PAWEŁ II
JELENIA GÓRA - MIASTO 100-TYSIĘCZNE!
Program oparty na ekonomicznej teorii "właściwej" stopy podatkowej według
krzywej Laffera sugerującej uaktywnienie rynku polipolu .
1. Zwiększyć liczbę mieszkańców na przestrzeni jednej kadencji do liczby
przekraczającej sto tysięcy.
Poprzez aneksję (przyłączenie) przylegających gmin lub migrację ludności
wiejskiej.
Problem! Bezrobocie? Koszty utrzymania?
Znieść zbędne koncesje i wszelkie zezwolenia na działalność gospodarczą.
Ułatwić otwieranie działalności gospodarczej poprzez śladowe wpisowe.
Przekwalifikować biznesmenom grunty rolne na inwestycyjne.
Obniżyć stawki czynszów za lokale użytkowe.
Obniżyć stawki placowego na targowiskach.
Uruchomić mieszkania socjalne.
Wprowadzić prace socjalne.
Uwłaszczyć mieszkańców
(za 5% wartości).
2. Samorządność.
Mieszkańcy decydują o swoim losie. Będzie specjalna urna z wnioskami od
mieszkańców - co chcieliby, żeby zostało wykonane (załatwione) w pierwszej
kolejności itp.
Problem! Kryteria?
Decydują masy.
3. Cele.
. Reforma jednostek komunalnych jak MOPS, MZGM, MOK, MPGK, MPK, WODNIK
itp.
. Preferencyjne warunki dla inwestorów zagranicznych na przedsięwzięcia
turystyczne
. Ograniczyć wydatki budżetowe na różne premie, nagrody i inne zbyteczne
. Rozliczyć niekompetentnych urzędników i podwykonawców "miasta"
. Poprawić stan dróg tak, żeby nie trzeba ich było co roku naprawiać
. Znieść opłaty za reklamy na miejskich słupach ogłoszeniowych
. Ograniczyć wszelkie wyjazdy dyplomatyczne, bankiety itp.
. Przekwalifikować Straż Miejską w Zieleń Miejską
. Zabezpieczyć miasto przed skutkami powodzi
. Uruchomić dodatkowe targowisko miejskie
. Zmniejszyć ilość członków zarządu
. Obniżyć pensje zarządu miasta
. Ograniczyć koszty biurokracji
. Nie ma eksmisji na bruk!
. Lustracja gospodarcza
. Walka z korupcją
CZŁOWIEK, PRACA, RODZINA, GODNE ŻYCIE...
WYBORY SAMORZĄDOWE
Miłosierdzie nie więzienia
dają ludziom sens istnienia
Kandydat na Prezydenta Jeleniej Góry
Grzegorz Niedźwiecki
Błędy obecnych władz miasta Jeleniej Góry
- Samolot "Zośka"
- Brama Wojanowska
- Wielokrotna! przebudowa traktu śródmiejskiego
- Kosztowne, niepotrzebne odwierty w Cieplicach
- WODNIK
- Nieuzasadniony wzrost opłat na targowiskach
- Błędne decyzje administracyjne (wydz. Architektury)
- Antyspołeczna polityka mieszkaniowa
- Eksmisje na bruk
- Wieczne remonty dróg publicznych
- Dewastacja lokali komunalnych, anty uwłaszczenie
- Dyspozycyjny SIMET oraz inne jednostki podległe UM
- Podejrzana działalność MOPS
- REFERENDUM
- Lizusostwo względem opiniotwórczych instytucji
- Pochopna likwidacja targowiska "Kiliński"
- Hossa dla hipermarketów i prostytutek
- Wzrost bezrobocia i ubóstwa
- Działania terrorystyczne, takie jak: przebijanie opon i pacyfikowanie
przez Straż Miejską
- Wielokrotnie dyskusyjne postępowanie Straży Miejskiej
- Ujawnione tendencje do stosowania aparatu represji i reżimowe
traktowanie
ludzi, włącznie z zamykaniem ich do więzień
- Rozmowy ze służbowych telefonów komórkowych po 6.000 zł/mc
SKSERUJ I PODAJ DALEJ
** myślałeś o tym żeby podać to dalej czy zamierzasz program uzdrowienia
swojego pięknego miasta zostawić tylko dla siebie?
Temat: Samoobrona w Jeleniej Górze
| "NIE DO PRZYJĘCIA JEST TWIERDZENIE, IŻ PO UPADKU KOMUNIZMU JEDYNĄ
| ALTERNATYWĄ JEST KAPITALIZM"
| JAN PAWEŁ II
| JELENIA GÓRA - MIASTO 100-TYSIĘCZNE!
| Program oparty na ekonomicznej teorii "właściwej" stopy podatkowej
według
| krzywej Laffera sugerującej uaktywnienie rynku polipolu .
| 1. Zwiększyć liczbę mieszkańców na przestrzeni jednej kadencji do liczby
| przekraczającej sto tysięcy.
| Poprzez aneksję (przyłączenie) przylegających gmin lub migrację ludności
| wiejskiej.
| Problem! Bezrobocie? Koszty utrzymania?
| Znieść zbędne koncesje i wszelkie zezwolenia na działalność gospodarczą.
| Ułatwić otwieranie działalności gospodarczej poprzez śladowe wpisowe.
| Przekwalifikować biznesmenom grunty rolne na inwestycyjne.
| Obniżyć stawki czynszów za lokale użytkowe.
| Obniżyć stawki placowego na targowiskach.
| Uruchomić mieszkania socjalne.
| Wprowadzić prace socjalne.
| Uwłaszczyć mieszkańców
| (za 5% wartości).
| 2. Samorządność.
| Mieszkańcy decydują o swoim losie. Będzie specjalna urna z wnioskami od
| mieszkańców - co chcieliby, żeby zostało wykonane (załatwione) w
pierwszej
| kolejności itp.
| Problem! Kryteria?
| Decydują masy.
| 3. Cele.
| . Reforma jednostek komunalnych jak MOPS, MZGM, MOK, MPGK, MPK, WODNIK
itp.
| . Preferencyjne warunki dla inwestorów zagranicznych na przedsięwzięcia
| turystyczne
| . Ograniczyć wydatki budżetowe na różne premie, nagrody i inne zbyteczne
| . Rozliczyć niekompetentnych urzędników i podwykonawców "miasta"
| . Poprawić stan dróg tak, żeby nie trzeba ich było co roku naprawiać
| . Znieść opłaty za reklamy na miejskich słupach ogłoszeniowych
| . Ograniczyć wszelkie wyjazdy dyplomatyczne, bankiety itp.
| . Przekwalifikować Straż Miejską w Zieleń Miejską
| . Zabezpieczyć miasto przed skutkami powodzi
| . Uruchomić dodatkowe targowisko miejskie
| . Zmniejszyć ilość członków zarządu
| . Obniżyć pensje zarządu miasta
| . Ograniczyć koszty biurokracji
| . Nie ma eksmisji na bruk!
| . Lustracja gospodarcza
| . Walka z korupcją
| CZŁOWIEK, PRACA, RODZINA, GODNE ŻYCIE...
| WYBORY SAMORZĄDOWE
| Miłosierdzie nie więzienia
| dają ludziom sens istnienia
| Kandydat na Prezydenta Jeleniej Góry
| Grzegorz Niedźwiecki
| Błędy obecnych władz miasta Jeleniej Góry
| - Samolot "Zośka"
| - Brama Wojanowska
| - Wielokrotna! przebudowa traktu śródmiejskiego
| - Kosztowne, niepotrzebne odwierty w Cieplicach
| - WODNIK
| - Nieuzasadniony wzrost opłat na targowiskach
| - Błędne decyzje administracyjne (wydz. Architektury)
| - Antyspołeczna polityka mieszkaniowa
| - Eksmisje na bruk
| - Wieczne remonty dróg publicznych
| - Dewastacja lokali komunalnych, anty uwłaszczenie
| - Dyspozycyjny SIMET oraz inne jednostki podległe UM
| - Podejrzana działalność MOPS
| - REFERENDUM
| - Lizusostwo względem opiniotwórczych instytucji
| - Pochopna likwidacja targowiska "Kiliński"
| - Hossa dla hipermarketów i prostytutek
| - Wzrost bezrobocia i ubóstwa
| - Działania terrorystyczne, takie jak: przebijanie opon i pacyfikowanie
| przez Straż Miejską
| - Wielokrotnie dyskusyjne postępowanie Straży Miejskiej
| - Ujawnione tendencje do stosowania aparatu represji i reżimowe
traktowanie
| ludzi, włącznie z zamykaniem ich do więzień
| - Rozmowy ze służbowych telefonów komórkowych po 6.000 zł/mc
| SKSERUJ I PODAJ DALEJ
** myślałeś o tym żeby podać to dalej czy zamierzasz program uzdrowienia
swojego pięknego miasta zostawić tylko dla siebie?
Właśnie go propaguję...
zapewniam, że szeroko ;-)
Temat: NeroLINUX - to będzie LOL?
has been fingerprinted by Borys Musielak:
| Hmm.. no może jak się ich nie potrafi obsługiwać. Poza tym nawet jeśli
| bije nakładki to na pewno nie samego cdrecord czy cdrdao. Może podaj
| jakieś konkrety w czym bije na głowę?
Trochę ficzerów jest tu:
http://ww2.nero.com/us/Nero_6_Ultra_Edition_Update.html
Te rzeczy są pod Linuksem robione przez zewnętrzne aplikacje... podnoszenie
argumentu "nero może złożyć dvd-video, a k3b nie" nie ma wielkiego sensu, bo
pod windowsem normą jest robienie kombajnów, a pod linuksem specjalizowanych
aplikacji. Więc takich cech w sumie nie powinno się porównywać.
- lepiej współpracuje z większością nagrywarek
(i obsługuje wszystkie, również te niestandardowe
funkcje większości z nich), przez co działa często szybciej od k3b
Z moimi liteonami współpracuje gorzej niż cdrecord/growisofs. Szczegóły
znajdują się np. w komentarzach na cdrinfo.pl, w dziale z biosami liteonów.
To, co ludzie opisują tam jako problemy z napędem zdaje się być problemami
z samym Nero (np. wywalanie się nero przy próbie wypalania pewnych nośników
itp. - pod linuksem za to nigdy czegoś takiego nie obserwowałem, tzn. np.
cdrecord czy k3b nigdy mi się nie wywalały przy nagrywaniu - ludzie na
cdrinfo.pl świadczą za to, że nero tak robi...). A akurat liteon powinien
mieć w nero znakomite wsparcie, bo nero to jedyny "software vendor" który od
liteona dostał specyfikacje technologii używanych przez liteona... może
właśnie z tej współpracy wynikają problemy (teoria spiskowa: nero
_specjalnie_ wywala się na niektórych nośnikach, by zmusić userów do
kupowania określonych marek ;)
- jest dużo bardziej stabilny
po lekturze wielu wątków na cdrinfo.pl jakoś mam zupełnie inny obraz Nero...
po tym co widziałem u trzech znajomych windowsowców też. Oczywiście
niestabilność Nero można zwalać na winę systemu operacyjnego, driverów etc.,
ale wtedy to samo by można powiedzieć o k3b - "wiesza się, bo masz kiepski
ram/płytę/dystrybucję/wiatraczek na procesorze"...
(jeśli k3b Ci się nigdy nie zwiesiło tośszczęściaż)
Mi się nigdy nie zawiesiło. Nie, serio. Nigdy. A używałem wielu wersji,
wypalałem cdda, datacd, dvd...
Może występuję tu trochę jak adwokat diabła, ale zupełnie nie rozumiem
reakcji większości z Was na wiadomość o sportowaniu Nero dla Linuksa.
Może dlatego, że większość z Nas miała dane obejrzeć NeroLINUX w akcji... ;)
Zamiast ogólnego zadowolenia, że wreszcie najważniejsi producenci
oprogramowania (w swoich dziedzinach) zaczynają zauważać Linuksa i wydawać
wersje swoich produktów również dla tego systemu, widzę tylko posty typu:
"po co to komu", "czemu działa to na silniku X a nie Y", etc.
Bo linuksiarzy nie rajcuje dresiarstwo "łał, mam oryginalnego Nero!". Są
przyzwyczajeni do bezmarkowości i tej komuny w oprogramowaniu. Doceniają
tylko walory użytkowe... A prawda jest taka, że NeroLINUX to żenada. Używa
antycznego toolkitu, mało komu powykrywał nagrywarki, zestaw opcji jest
biedniutki (już stary xcdroast miał większe możliwości sterowania procesem
wypalania). Więc... no, z jednej strony miło, że coś się ruszyło. Z drugiej
strony środowisko może mieć żal, że Nero traktuje linuksiarzy jak klientów
drugiej, czy nawet trzeciej kategorii i wypuszcza taki bubel. Bo ja to
naprawdę odebrałem jako "linuksiarze? łeee, to nie musimy się starać, łykną
każde badziewie". Miałbym inne odczucia gdyby Nero wypuściło ten soft za
darmo, publicznie, jako wersję demo "przymierzamy się do sportowania nero na
linuksa, oceńcie czy wam się podoba, co trzeba pozmieniać etc.".
IMHO decyzja Nero powinna pozytywnie wpłynąć na konkurencję na rynku
programów do nagrywania CD/CDRW/DVD w Linuksie.
Też na to liczę. Jeśli potraktują linuksa poważnie i wypuszczą coś co będzie
w stanie konkurować z natywnymi linuksowymi aplikacjami, to bardzo fajnie.
Niech wezmą przykład np. z Opera Software.
Warte zauważenie jest chociażby to, że jest to pierwszy program od
długiego czasu, który nie korzysta z cdrdao czy cdrecord, tylko posiada
własny niskopoziomowy dostęp do CD.
Więc to pewnie dlatego nie widzi moich nagrywarek :)
Temat: Jak stworzyć własny serwer www ?
| Jasne ze mozesz! W koncu dostajesz wszystkie kompilatory jak na
standardowym
| fizycznym serwerze!
Łaaaałłłł... Raj dla "hackerow"... :)
Dlaczego dla hackerow? Przeciez kompilatory stanowia podstawe do tego aby
mozna bylu uzywac CGI na serwerze!
A teraz poważniej - Chciałem tylko pokazać, że pominąwszy kwestie
reklamowo - komercyjne piszesz nieprawdę. Serwer wirtualny _nie_ jest
_dokładnie_ tym samym co serwer fizyczny i dobrze o tym wiesz. Przy czym
nie ma znaczenia tutaj definicja serwera wirtualnego. Pisząc w ten
stanie, ale na pewno są tacy którzy bazując na Twoim poście
(reklamowym!) będą w stanie udowodnić Ci np. przed sądem, że ich
okłamałeś. I co wtedy?
Serwery ktore oferujemy maja duzo wieksze mozliwosci niz obecnie sprzedawane
w Polsce przez innych Providerow Internetowych. Mowiac o mozliwosciach nie
mam na mysli, ze mamy wiecej skryptow CGI od innych - czy ze ktos ma PHP - a
my nie mamy. To sa juz naprawde drobnostki - i naprawde nie ma problemu z
rozszerzeniem serwera o podobne wlasnosci.
Atutem jest fakt ze kazdy serwer wirtualny to osobna kopia systemu,
wszyskich plikow, programow, serwerow: WWW, FTP, poczty, POP3, SSH ... Majac
taka baze, mozna na niej rozwijac oprogramowanie uzytkowe w dowolny sposob i
dostosowujac je do potrzeb uzytkownika jak na serwerze fizycznym. Oczywiscie
nikt nie twierdzi ze jest to serwer fizyczny, gdyz jest to nieprawda - ale
faktem jest natomiast to, ze dzielone sa jedynie zasoby sprzetowe i
funkcjonalnosc takiego rozwiazania jest zblizona do serwera fizycznego.
Jest to calkiem nowe podejscie w Polsce do tematu: "serwer wirtualny" i
wiele osob wogole nie dopuszcza do siebie mozliwosci, ze takie rzeczy sa
mozliwe. Kazdemu kto posiada "serwer wirtualny" kojarzy sie on z wirtualnym
WWW i poczta na swojej domenie. Jezeli komus wystarcza taka usluga to
swietnie - sa jednak firmy ktore chcialy by miec fizyczny serwer - ale
niestety ich na to nie stac. Dla nich wlasnie rozwiazaniem jest serwer
wirtualny jaki oferujemy, gdzie beda mieli mozliwosci zblizone do serwera
fizycznego za nieporownywalnie nizsza kwote (prosze zobaczyc na post w
ktorym jest kalkulacja uruchomienia fizycznego serwera).
Kolejna sprawa jest czemu ma sluzyc serwer? Bo przeciez o to chodzi, aby
rozwiazanie dopasowac do potrzeb - a nie odwrotnie. Serwer wirtualny jaki
jest w naszej ofercie sluzy np. firmom ktore maja kilku klientow z wlasnymi
domenami, kontami, stronami WWW i chca to wszystko umiescic w sieci.
Typowymi odbiorcami takiej uslugi sa wlasnie firmy Webmasterskie, osoby
zajmujace sie tworzeniem stron WWW, agencje reklamowe... czyli wlasnie WY!
To Wy powinniscie sie zainteresowac tematem mozliwosci takiego serwera, gdyz
pytajac nic nie tracicie, a mozecie poznac troszke inny sposob rozwiazania
problemu serwera wirtualnego.
Chetnie odpowiem na posty, ktore beda konkretnymi pytaniami w technicznych
sprawach wykorzystania uslugi: Serwer Wirtualny firmy NetArt.
Pozdrawiam i prosze o nie wysylanie na grupe listow "opluwajacych"
kogokolwiek z jej uczestnikow,
Piotr Nowak
------------
PROMOCJA: Serwery już od 199 PLN/ROK !!!
http://www.netart.com.pl - Oferta Handlowa
http://netadmin.netart.com.pl - NetAdmin - Administracja serwerem przez WWW
32-020 Wieliczka, Zabawa 118, tel./fax (12) 288-04-96 tel. kom. 0501
05-05-50
Temat: Samoobrona w Jeleniej Górze
"NIE DO PRZYJĘCIA JEST TWIERDZENIE, IŻ PO UPADKU KOMUNIZMU JEDYNĄ
ALTERNATYWĄ JEST KAPITALIZM"
JAN PAWEŁ II
JELENIA GÓRA - MIASTO 100-TYSIĘCZNE!
Program oparty na ekonomicznej teorii "właściwej" stopy podatkowej według
krzywej Laffera sugerującej uaktywnienie rynku polipolu .
1. Zwiększyć liczbę mieszkańców na przestrzeni jednej kadencji do liczby
przekraczającej sto tysięcy.
Poprzez aneksję (przyłączenie) przylegających gmin lub migrację ludności
wiejskiej.
Problem! Bezrobocie? Koszty utrzymania?
Znieść zbędne koncesje i wszelkie zezwolenia na działalność gospodarczą.
Ułatwić otwieranie działalności gospodarczej poprzez śladowe wpisowe.
Przekwalifikować biznesmenom grunty rolne na inwestycyjne.
Obniżyć stawki czynszów za lokale użytkowe.
Obniżyć stawki placowego na targowiskach.
Uruchomić mieszkania socjalne.
Wprowadzić prace socjalne.
Uwłaszczyć mieszkańców
(za 5% wartości).
2. Samorządność.
Mieszkańcy decydują o swoim losie. Będzie specjalna urna z wnioskami od
mieszkańców - co chcieliby, żeby zostało wykonane (załatwione) w pierwszej
kolejności itp.
Problem! Kryteria?
Decydują masy.
3. Cele.
. Reforma jednostek komunalnych jak MOPS, MZGM, MOK, MPGK, MPK, WODNIK itp.
. Preferencyjne warunki dla inwestorów zagranicznych na przedsięwzięcia
turystyczne
. Ograniczyć wydatki budżetowe na różne premie, nagrody i inne zbyteczne
. Rozliczyć niekompetentnych urzędników i podwykonawców "miasta"
. Poprawić stan dróg tak, żeby nie trzeba ich było co roku naprawiać
. Znieść opłaty za reklamy na miejskich słupach ogłoszeniowych
. Ograniczyć wszelkie wyjazdy dyplomatyczne, bankiety itp.
. Przekwalifikować Straż Miejską w Zieleń Miejską
. Zabezpieczyć miasto przed skutkami powodzi
. Uruchomić dodatkowe targowisko miejskie
. Zmniejszyć ilość członków zarządu
. Obniżyć pensje zarządu miasta
. Ograniczyć koszty biurokracji
. Nie ma eksmisji na bruk!
. Lustracja gospodarcza
. Walka z korupcją
CZŁOWIEK, PRACA, RODZINA, GODNE ŻYCIE...
WYBORY SAMORZĄDOWE
Miłosierdzie nie więzienia
dają ludziom sens istnienia
Kandydat na Prezydenta Jeleniej Góry
Grzegorz Niedźwiecki
Błędy obecnych władz miasta Jeleniej Góry
- Samolot "Zośka"
- Brama Wojanowska
- Wielokrotna! przebudowa traktu śródmiejskiego
- Kosztowne, niepotrzebne odwierty w Cieplicach
- WODNIK
- Nieuzasadniony wzrost opłat na targowiskach
- Błędne decyzje administracyjne (wydz. Architektury)
- Antyspołeczna polityka mieszkaniowa
- Eksmisje na bruk
- Wieczne remonty dróg publicznych
- Dewastacja lokali komunalnych, anty uwłaszczenie
- Dyspozycyjny SIMET oraz inne jednostki podległe UM
- Podejrzana działalność MOPS
- REFERENDUM
- Lizusostwo względem opiniotwórczych instytucji
- Pochopna likwidacja targowiska "Kiliński"
- Hossa dla hipermarketów i prostytutek
- Wzrost bezrobocia i ubóstwa
- Działania terrorystyczne, takie jak: przebijanie opon i pacyfikowanie
przez Straż Miejską
- Wielokrotnie dyskusyjne postępowanie Straży Miejskiej
- Ujawnione tendencje do stosowania aparatu represji i reżimowe traktowanie
ludzi, włącznie z zamykaniem ich do więzień
- Rozmowy ze służbowych telefonów komórkowych po 6.000 zł/mc
SKSERUJ I PODAJ DALEJ
Temat: Sprzedawce komputerowego
[ciach]
Z podobnej bajki. Miejsce akcji: biuro. Osoby: Szef, Ja i Oblatany W
Temacie Pan z Marketingu Renomowanej Firmy Od Kserokopiarek (OWTPZMRFOK,
dobra za długie, niech będzie dzast Sprzedawca, którego wypowiedzi
przytnę, bo nie posługuje się zbyt dobrze językiem bełko.... marketingowym).
[odsłona, akcja w toku]
Sprzedawca: oferujemy również drukarko-kopiarki. Same zalety: kolorowe
ksero, skaner, kolorowa drukarka laserowa, no i o wiele niższe koszty
wyduków, niż (tutaj gest z pogardą w stronę drukarki laser HP) to
urządzenie.
(po tym "to" drukarka spłoniła się pąsem i wcisnęła się bardziej w
kącik, co nie było łatwym zadaniem uwględniając jej gabaryty - w końcu
swoje 150 kg ma, niemniej sposób wymiawiania tego "to" przypomniał mi
czasy w których mieszkałem w internacie, i ówczesne odpowiedzi kolegów
na pytanie "co dzisiaj na śniadanie" brzmiące mniej więcej "tfffarożek")
Szef: wie Pan, ja osobiście uważam, że jeżeli chodzi o drukarki to tylko
HP, a ksera to tylko (...) (tutaj pada nazwa firmy, którą
reprezentował sprzedawca, a którą litościwie pominę - mało to mam
pozwów przeciwko sobie za inne wypowiedzi o firmach na pręgu)
Sprzedawca: ma Pan absolutną rację, właśnie nasza firma dołożyła
wszelkich starań, aby nasz produkt był (blablabla, pierwsza zasada
"przytakuj klientowi")
Ja: niech mi Pan powie, czy wasze urządzenie może pracować jako drukarka
sieciowa?
Sprzedawca: ależ oczywiście, wyposażone jest w komplet sterowników,
zestaw czcionek, niezbędne programy, kalibrację kolorów, szybki port
(tutaj było jeszcze wiele zalet niewątpliwych dla sprzedawcy)
Ja: nie nie, czy może pracować jako samodzielne urządzenie w sieci
udostępniane wielu użytkownikom?
Sprzedawca: tak, urzędzenie jest w pełni samodzielne, wystarczy je
podłączyć do komputera i inni też będą mogli z niego korzystać
Ja: (dalej naprowadzam) A czy bez podłączenia do komputera może
pracować?
Sprzedawca: bez podłączania??? (chwila przerwy) Acha! jako ksero?
oczywiście, że tak, wówczas (bla bla bla po marketingowemu)
Ja: (zrezygnowany przerywam) czy urządzenie wyposażone jest w kartę
sieciową?
Sprzedawca: .... tak, oczywiście (chwila na wczytanie odpowiednich
i może być administrowane zdalnie za pośrednictwem specjalnego
oprogramowania dołączanego w komplecie ...(słowotok)
Ja: a niech mi pan powie, czy dajecie sterowniki ...
Sprzedawca: (wcina się, w końcu trafiłem w jego zasoby wiedzy) ależ
oczywiście, komplet sterowników, oprogramowanie użytkowe, narzędziowe,
czcionki, kalibracja kolorów ...
(wiem, że to było, ale on chyba nie wiedział)
Ja: a dla Linuksa też?
Sprzedawca: Linuksa? Zaraz, to ten system drukowania HP, tak?
Ja: (rozbawiony) Nie, system operacyjny, wie Pan, tak, jak Windows
Sprzedawca: Acha, tak, dla Windows są sterowniki właśnie ...
Ja: (wcinam się w słowo przerażony wizją słuchania po raz trzeci o
sterownikach, kalibracji kolorów, no, wiecie) Ale nie chodzi mi o
Windows, tylko o Linuksa
Sprzedawca: Ale ten system HP to na Windows chodzi, nie?
Ja: to nie ma nic wspólnego z HP, po prostu, czy tak, jak dla Windows,
są również sterowniki dla Linuksa?
Sprzedawca: to nie wiem, ale zapytam sprzętowców, to powiedzą (zapisuje,
kątem oka widzę zapis: "sterowniki dla Linuksa HP")
Ja: dziękuję Panu.
(pożegnanie itp).
Epilog
-------------
Nazajutrz dostałem emaila z cenami urządzeń owej firmy. Do tego, że
pisma emailem przysyła się jako załączniki worda już zdążyłem się
przyzwyczaić, to, że dostałem również ulotki (a jakże, w formacie worda)
ze szczegółowymi zdjęciami (co to jest kurdę parę mega wte czy wewte) to
było pewne zaskoczenie. Ale tego, że (tutaj podkreślam!!!) tabelki z
cenami będą w formacie PCX się nie spodziewałem[1]. Ale jak wiadomo
pierwszą zasadą marketingu jest "nieważne jak o tobi mówią, ważne aby
mówili". Jakkolwiek tak do końca nie jestem pewien, czy przedstawiciele
owej firmy chcieliby usłyszeć wówczas moje słowa na ich temat.
[1] Jak ktoś nie wierzy, mogę podesłać jako dowód.
Temat: pralka używana
Może ktoś się orientuje - gdzie we Wrocławiu kupić używaną pralkę -
max.
cena 300-400 zl?
Spróbuj .3427148 .0695730719 --może jeszcze mu jakieś zostały.
Mają tam towar podobno sprawdzony i dają dwa
tygodnie na dokładny test.
Sprawdzenie polega na włączeniu i zgrubnym sprawdzeniu , a dwa tygodnie
to masz Ty na dokładne sprawdzenie.
Podejrzewam , że dla osób które nie znają tego modelu to może być za
mało aby wyrobić sobie zdanie czy sprzet jest całkowicie sprawny.
I przy okazji: może ktoś może coś powiedzić na temat producenta. Jaki
najlepiej pod kątem ewentualnych (odpukac) napraw i dostępności części
?
Może nie wiesz ale mieszkasz (piszesz) we Wrocławiu, mieście w którym
przez kilkadziesiąt lat firma Polar miała monopol na całą Polskę na
produkcję pralek.
Produkawali głownie trzy modele w milionach sztuk a w każdym miasteczku
istniały sklepy i serwisy tego producenta.
Dzisiaj są na rynku dziesiątki zagranicznych producentów ktorzy oferują
setki modeli. Uwzgledniając że ty szukasz używanej a wiec kilkuletniej
to masz wybór wśród tysięcy modeli, które w tym czasie były produkowane.
A zatem czy łatwiej kupisz części do sprzętu obecnego na rynku w setkach
tysięcy lub w milionach egzemplarzy, pod nosem producenta, czy do modelu
, którego we Wrocławiu może być 10-100 egzemplarzy producenta
zagranicznego , ktory zapomniał że kiedyś takie pralki robił a wkrótce
po zaprzestaniu produkcji sprzętu zaprzestał produkcji części ?
Ostatnio znajoma była bardzo ucieszona, że do jej zachodniej pralki
jeszcze produkuje sie programatory i moduł, ale jak jej serwis
zaśpiewał 1030 zł za same części, to jej pociemniało w oczach.
Polar już chyba przestał produkować pralki bo Polacy woleli kupować
produkty zagraniczne.
Zachód stosował promocyjne ceny na sprzęt aby klienci wyzbyli się
starego acz typowego sprzetu a potem zaczął zarabiać na częściach
zamiennych . W tym segmencie rynku nie ma konkurencji (ochrona prawami
autorskimi -wzory użytkowe) więc często sprzęt 2-3 letni trafia na
śmietnik bo naprawa jest niemozliwa albo zbyt droga.
Może jak Elektrolux wybuduje fabrykę pod Wrocławiem to coś się poprawi,
ale i wtedy będą zapewne ludzie którzy kupią Miele (super) albo sprzęt
włoski ( tani).
A potem kręcą program "Usterka" pokazujący jak partacze udają, że znają
się na naprawach tego sprzętu.
Oczywiście klient szuka wtedy winnych wszędzie tylko nie u siebie
(nieprzemyślany zakup).
Kiedyś były przepisy nakazujące producentom produkcję części zamiennych
przez pięć lat, ale ten przepis nie dotyczy sprzętu sprowadzanego z
zagranicy.
Ponieważ to "jakoś" coraz częściej polega na udaniu się do sklepu po
nowy sprzęt to lobby producencko-handlowe wprowadziło opłatę
utylizacyjną aby zarabiać na odbiorze starego sprzętu.
Zdaje się, że ta opłata będzie tak wysoka, że wkrótce w lasach "zakwitną
lodówki".
Czytałem kiedys analizy , z których wynikało, że Polacy wydawali na
nowy sprzęt AGD nieproporcjonalnie dużo w porównaniu z innymi krajami.
No ale jest znane przysłowie, że Polak przed szkodą i po szkodzie głupi.
A potem gadanie, że to zachód załatwił polski przemysł. Pewnie tak,
tylko trzeba zaraz dodać, że na życzenie polskich klientów.
Strona 3 z 3 • Znaleziono 141 wyników • 1, 2, 3