Wyświetlono wiadomości wyszukane dla słów: projekt budowlany-architektoniczny Domek





Temat: Wzór pieczątki
przed napisaniem w tym wątku wziąłem pierwszy lepszy projekt budowlany domku jednorodzinnego i spojrzałem na pieczątki osób które go wykonały:

- arch. X X, uprawnienia budowlane do projektowania i do kierowania robotami budowlanymi bez ograniczeń w specjalności architektonicznej NR x/xx/xxx
- mgr inż. Y Y, uprawnienia budowlane do projektowania bez ograniczeń w specjalności konstrukcyjno-budowlanej nr ewid. xxx/xx/xxx
- mgr inż. inżynierii środowiska Z Z, uprawniony projektant w zakresie sieci i instalacji sanitarnych Nr uprawnień XXX/XX/XXX
- mgr inż. A A, Uprawnienia budowlane do projektowania bez ograniczeń w zakresie siei inst. i urządzeń elektrycznych NR XXX/XX/XXX

co prawda czcionka na pieczątce jest mała ale da się to przeczytać...
czy ktoś to czyta? tego pewnie się nie dowiemy...

wydaje mnie się, że pisanie na pieczątce audytor energetyczny jest nie do końca prawdziwe - no bo audytorem może być każdy.

Raczej mimo wszystko proponowałbym pójść drogą w/w uprawnionych i napisać coś w rodzaju:
mgr inż X X (może być bez tytułu jeśli ktoś woli)
uprawniony do sporządzania świadectw charakterystyki energetycznej budynku
Nr uprawnień: XX/XX/2009

na pieczątce się to zmieści a i zainteresowani będą wiedzieć co za jeden i z jakimi uprawnieniami im wystawił papier.



Temat: Proponowane zmiany dot. uprawnień - obrady Izby
Wracając do uprawnień architektonicznych w ograniczonym zakresie:
Co to znaczy zabudowa zagrodowa?
Zgodnie z WT: zabudowa zagrodowa - "(...) należy przez to rozumieć w szczególności budynki mieszkalne, budynki gospodarskie lub inwentarskie w rodzinnych gospodarstwach rolnych, hodowlanych lub ogrodniczych oraz w gospodarstwach leśnych".

To już wg mnie całkowita paranoja i bardzo wyraźne zaniedbanie naszej Izby. No, chyba że komuś na tym mocno zależy, ale nie będę tworzył teorii spiskowych.
Po pierwsze powinno się ustalić częśc projektu technicznego (zawierającego elementy materiałów budowlanych, technologii, fizyki budowli etc.) scalającego opracowanie architektoniczne oraz konstrukcyjne. I zatwierdzenie takiego opracowania przez architekta i inżyniera budownictwa. Tak się zastanawiam, kto robi obliczenia do różnego rodzaju detali (balustrady, atyki, gzymsy, poważniejsze detale elewacyjne)? Kto powinien robić? Zupełnym kuriozum jest ponadto przyjmowanie projektów budowlanych domków jednorodzinnych bez części konstrukcyjnych z podpisem jedynie architekta.






Temat: Wycena projektu za m2
W zupełności się z Tobą zgodzę.
Często do pozwolenia na budowę domu, nie jest wymagany projekt elektryczny budowlany... wystarczy, że w projekcie architektonicznym wyszczególnione jest ze projekt taki powinien zostać wykonany - ale niestety na tym się kończy.

A gdy już jest zrobiony projekt elektryczny budowlany (zaznaczone gniazda, łączniki, wypusty oświetleniowe) często bez wyznaczonych tras układania przewodów, schematu rozdzielnicy głównej itp. to na takim projekcie inwestor indywidualny poprzestaje i projekt ten przyjmuje status projektu wykonawczego :/

Czyli mówicie, że za projekt przyłącza + projekt wykonawczy instalacji elektrycznej w domku jednorodzinnym to max 1500zł (brutto) można wziąć ?



Temat: Czy ktos budowal D08 z Muratora ("Przestronny")?
Witam.


| czy ktos z Was budowal moze domek D08 z Muratora?
| Chodzi mi o oszacowanie kosztow budowy tego domku
sposobem "gospodarczym".


Na 99% bede budowal ten dom. Wujek (wlasciciel firmy budowlanej), ktory
bedzie mi go stawial
ocenil jego koszt na 240 000 wliczajac w to swoja 10% prowizje.
Oczywisce przy zaloznieniu ze sedesy nie beda zlocone,
a podlogi marmurowe.

Przy okazji mam pytanie.

W muratorze znalazlem 2 wersje tego projektu, jedna z tarasem przy
pomieszczeniu gospodarczym (wrsja na CD) i bardziej wysunietym garazem,
oraz druga (bardziej mi odpowiadajaca) z pomieszczeniem gospodarczym w
miejscu tarasu.
Murator z marca prezentujacy rzut fundamentow tez odpowieda tej drugiej
wersji. Niestety, biuro architektoniczne powiedzialo mi, ze jest tylko
jedna (ta pierwsza) wersja projektu. A jesli bym chcial ta druga to
trzeba by dokonac duzych zmian projektowych i ze wzgledu na brak czasu
pozegnac sie z ulga budowlana.

Jakie macie wersje projektu D08????
pozdrawiam, Pawel.





Temat: Czy ktos budowal D08 z Muratora ("Przestronny")?

com...


Witam.

| czy ktos z Was budowal moze domek D08 z Muratora?
| Chodzi mi o oszacowanie kosztow budowy tego domku
| sposobem "gospodarczym".

Na 99% bede budowal ten dom. Wujek (wlasciciel firmy budowlanej), ktory
bedzie mi go stawial
ocenil jego koszt na 240 000 wliczajac w to swoja 10% prowizje.
Oczywisce przy zaloznieniu ze sedesy nie beda zlocone,
a podlogi marmurowe.

Przy okazji mam pytanie.

W muratorze znalazlem 2 wersje tego projektu, jedna z tarasem przy
pomieszczeniu gospodarczym (wrsja na CD) i bardziej wysunietym garazem,
oraz druga (bardziej mi odpowiadajaca) z pomieszczeniem gospodarczym w
miejscu tarasu.
Murator z marca prezentujacy rzut fundamentow tez odpowieda tej drugiej
wersji. Niestety, biuro architektoniczne powiedzialo mi, ze jest tylko
jedna (ta pierwsza) wersja projektu. A jesli bym chcial ta druga to
trzeba by dokonac duzych zmian projektowych i ze wzgledu na brak czasu
pozegnac sie z ulga budowlana.

Jakie macie wersje projektu D08????
pozdrawiam, Pawel.


Ja buduję wersję pierwszą. Uważam że jest znacznie lepsza, chociaż wymaga
działki o odpowiednich wymiarach.

Roman Nowak





Temat: WSPiM

wystarczy porownac np cene mieszkan w chrzanowie i krakowie
roznica nawet 5-10 krotna
nie ma co porównywać. wystarczy popytac w biurach nieruchomości, projektowych lub architektonicznych w kraku, dlaczego ceny mieszkań sa tak duże, dlaczego mimo ogromu ciekawych projektów i koncepcji budowlanych w Kraq mieszkań dla zwykłych ludzi nie ma... Odpwiedź jest prosta i jednoznaczna - korupcja w pewnym wydziale krakowskim - bez znajomości te projekty zostają oddane do archiwów... ale... mam tez dobra informacje - z kupowaniem mieszkań w Kraku należy poczekać przyanjmniej 2 lata, wtedy zaczna ceny spadac na łeb, na szyje... A dlaczego w chrzanowie mieszkania sa stosunkowo tanie? Bo tak naprawde tu nie ma perspektyw, chrzanowksie mieszkania i domki to świetne miejsca na odpoczynek w weekend, bo pracy tu nie ma... Jak tak dalej pójdzie to podobnie jak podkrakowskie wsie chrzanów stanie się "sypialnią dla Krakowa".

Pdrv.



Temat: Wzór pieczątki

przed napisaniem w tym wątku wziąłem pierwszy lepszy projekt budowlany domku jednorodzinnego i spojrzałem na pieczątki osób które go wykonały:

- arch. X X, uprawnienia budowlane do projektowania i do kierowania robotami budowlanymi bez ograniczeń w specjalności architektonicznej NR x/xx/xxx
- mgr inż. Y Y, uprawnienia budowlane do projektowania bez ograniczeń w specjalności konstrukcyjno-budowlanej nr ewid. xxx/xx/xxx
- mgr inż. inżynierii środowiska Z Z, uprawniony projektant w zakresie sieci i instalacji sanitarnych Nr uprawnień XXX/XX/XXX
- mgr inż. A A, Uprawnienia budowlane do projektowania bez ograniczeń w zakresie siei inst. i urządzeń elektrycznych NR XXX/XX/XXX

co prawda czcionka na pieczątce jest mała ale da się to przeczytać...
czy ktoś to czyta? tego pewnie się nie dowiemy...

wydaje mnie się, że pisanie na pieczątce audytor energetyczny jest nie do końca prawdziwe - no bo audytorem może być każdy.

Raczej mimo wszystko proponowałbym pójść drogą w/w uprawnionych i napisać coś w rodzaju:
mgr inż X X (może być bez tytułu jeśli ktoś woli)
uprawniony do sporządzania świadectw charakterystyki energetycznej budynku
Nr uprawnień: XX/XX/2009

na pieczątce się to zmieści a i zainteresowani będą wiedzieć co za jeden i z jakimi uprawnieniami im wystawił papier.


Zamiast sporu o nazwę zawodu osoby wystawiającej ŚCHE, proponuję tzw. podejście praktyczne.

Zastanówcie się, gdzie mają szansę przybić swoje pieczątki i złożyć podpis wymienieni wyżej projektanci lub kierownik budowy? Moim zdaniem takie ustosunkowanie się do tematu tłumaczy, dlaczego oni mają "litanię" na swoich pieczątkach.

A cóż innego może podbić "skromny" certyfikator prócz ŚCHE? W dodatku świadectwo w lewym dolnym rogu zawiera niemalże całą stopkę z której jasno wynika, że jest się uprawnionym do jego podpisania.

Może zamieszam, ale czy zatem nie byłoby lepiej po prawej stronie przybić pieczątkę, po której klient mógłby nas w przyszłości namierzyć i ponownie odnaleźć?

Czy można założyć, że (każdy) klient będzie przechowywał prócz świadectwa fakturę, Waszą wizytówkę, czy inne materiały, które dostał razem ze ŚCHE? Prawdopodobnie nie.

Jak zatem namierzy swojego certyfikatora po kilku latach, w celu ponownego wystawienia świadectwa, czy chociażby polecenia jego namiarów znajomemu?
Czy statystyczny klient będzie wiedział jak odnaleźć osobę po numerze uprawnień? Osobiści wątpię.

Czy zatem zamiast "litanii" słów o uprawnieniach, nie warto byłoby umieścić na pieczątce numeru telefonu lub adresu strony www?



Temat: Projekt indywidualny


| No i oczywiście na pewno w grę nie wchodzi
| projekt wykonawczy (a już na 100% wykonawczy konstrukcji - bo to byłaby
jakaś
| rewelacja cenowa). "Moja" konstruktorka za dom 200m2 - obliczenia do proj.
| budowlanego bierze ode mnie ok. 1600 zł. Nie chcę mysleć ile by zaśpiewała
za
| wykonawczy...
No dobra. Zagięliście mnie... :) Czym się różnią te projekty? Czy wykonawczy
jest wymagany, a jeśli nie to szacunkowo ile % osób buduje z jego pomocą
domki
jednorodzinne?


Jeśli mówimy o wykonawczym konstrukcji to jest to bardzo dokładne rozliczenie  
zbrojenia, "wyrzucenie", zwymiarowanie i nazwanie każdego najmniejszego
pręcika, rysunki wykonania każdego elementu konstrukcyjnego i często dokładne
wytyczne wykoanania jakiejś niestandardowej roboty, które się często zdarzają.
Rzeczywiście, jeśli mowa o domkach 100-200m2 to rzadko zdarzało mi się spotkać
wykonawczy konstrukcji bo sam w sobie jest drogi ale przy wiekszych obiektach
b. często. Należy pamiętać, że projekty wykonawcze (konstrukcji czy
architektoniczno-budowlane) to spore oszczędności!!: materiału, czasu,
problemów itp.
wykonawcze architektoniczne zależnie od umowy robi się w miarę często nawet
przy niewielkich bud. Osobiście teraz robię dla domku 200m2 i samych
charakterystycznych przekrojów mam 7 (nie mówiąc o detalach) - coś nie do
pomyślenia w projekcie budowlanym (czy gotowcu)


| w sumie ja też stosuję ceny dumpingowe.
No i o to nam, klientom, chodzi! :))


póki co - nie jestem zrzeszony w Sarpie a w Izbie dopiero robię uprawnienia
ale już niedługo nie będzie takiej możliwości. Jeśli nie weźmiesz za projekt
ceny z ustalonych widełek to wogóle nie będziesz mógł podpisać projektu bo
będzie to sprawdzane i może się to wiązać z karami i wykluczeniem z Izby...

                                               czuwaj!





Temat: schody żelbetowe zabiegowe


Co powinien zawierać projekt budowlany:
jest tu:
Dz.U. 2003 nr 120 poz. 1133
przed 11 lipca 2003 było tu:
Dz.U. 1998 nr 140 poz. 906
a szukac można np tu:
http://isip.sejm.gov.pl/PRAWO.nsf?OpenDatabase

ale to nie najważniejsze w tej sprawie.

Schody zabiegowe to określenie architektoniczne. Pod względem
konstrukcyjnym takie schody mogą być wspornikowe, płytowe-spiralne,
płytowe z oddzielnymi stopniami (podpartymi na ścianach i centralnym
słupie) itd.
Jakie powinny być u Ciebie - pomimo braku rysunku wykonawczego,
informacja o schemacie statycznym, przyjętych obciążeniach, miejscach
podparcia, powinna być przekazana Ci przez projektanta o ile nie ma tego
wprost w projekcie. Jeżeli to proste schodki, dalej powinien poradzić
sobie kierownik budowy (o ile nie jest to tylko "figurant") ale musi to
wynikać z informacji projektanta.
Generalną zasadą powinno być to, że projektant nie powinien zostawiać
inwestora samego z problemem. O ile osobiście nie jest w stanie od ręki
rozwiązać sprawy, powinien poradzić jak to zrobić.

I pytanie dodatkowe:
Czy w projekcie są rysunki zbrojenia innych elementów?

pozdrawiam

--
Bogusław Jarzębski, Toruń
http://www.probud.domek.pl
x z adresu e-mail trzeba usunąć


Dzięki za rzeczowe uwagi i spostrzeżenia

Projekt "domku moich marzeń" w rzeczy samej zawiera rysynki zbrojenia innych
elementów takich jak fudnamenty, nadproża, podciągi, wieńce czy też
trzpienie żelbetowe w ścianach. Nie zawiera jednak rysunku którego
poszukuję.
Najbardziej prawdopodobnym jest, iż projektant nie do końca jest pewien, jak
to zbrojenie powinno wyglądać.
Moim zdaniem schemat statyczny schodów jest dość prosty (oczywiście z punktu
widzenia kontruktora): podparcie na fundamencie dolnej części biegu, w
miejscu zabiegu podparcie na ścianie nośnej (prostopadłej do biegu
schodowego), w górnej części bieg opiera się również na ścianie nośnej.
Stopnie zabiegowe (kąt zwrotu biegu schodowego 180 stopni) występują w
połowie długości biegu.
Sposób oparcia byłby bardzo podobny do zwykłych schodów płytowych ze
spocznikiem, gdyby w miejscu spocznika nie występowały stopnie zabiegowe ...

pozdrawiam

Hubert





Temat: Rak daje przerzuty..

Tuptek, wydaje mi sie ze twoje pytanie jest po prostu zle sformuowane.
Powinnismy sie raczej zastanowic, czy projektownie ( zarowno architektory i konstrukcji) niewielkich obiektow jest tak nieslychanie wazna funkcja, ze nalezy ja chronic za zasiekami ustaw, rozporzadzen, uprawnien, komisji i wszelakich korporacji.
Ochrona porzadku urbanistycznego powinna byc prowadzona przez staranne planowanie przestrzenne. Przyklad naszego kraju pokazuje, ze gornolotne kodeksy etykii i staranne wyksztalcenie na wiele sie nie zdaja.
Sa kraje europejskie, gdzie nie ma az tak sztywnej ochrony dostepu do zawodu, a pod wzgledem jakosci planowania i w efekcie jakosci krajobrazu bija nas na glowe.
Reasumujac, zastanawianie sie co sie komu "nalezy" jest tylko brnieciem dalej w slepa uliczke "korporacyjnosci" polskiego prawa - co zreszta zauwazyl slusznie RPO.


A wiec widac, ze mozemy byc zgodni - rowniez podpisuje sie wszystkimi konczynami pod Twoimi slowami.
Akurat tak sie sklada, ze od kilku lat mam przyjemnosc pracowac w biurze projektowym w Wielkiej Brytanii. Lad przestrzenny panujacy w tym kraju polaczony z obsesyjna wrecz troska o jakosc i spojnosc architektury sa chyba powszechnie znane. O dziwo stan taki mozliwy jest tu do osiagniecia pomimo braku tzw. uprawnien budowlanych (zarowno projektowych jak i wykonawczych).
Dlatego tez jesli pytanie o zakres polskich uprawnien skierowane bylo do mnie - nie bede silil sie na odpowiedz bo temat bezposrednio mnie nie dotyczy i nie mam zamiaru zaprzatac sobie nim glowy. Jako inzynier budownictwa na pewno nie porwalbym sie na opracowanie projekt architektonicznego Terminal 5 Heathrow )) To chyba jasne, ze nie dalbym w zadnym stopniu rady. Jednak po kilku latach doswiadczenia z palcem w d... robie extensions oraz male i wieksze domki na uroczej angielskiej prowincji )) Pozdrawiam i zycze wiecej otwartosci



Temat: w pewnym sensie zagubiony
Witam Kolegę „Promir” oraz Koleżanki i Kolegów na FORUM.
Każda instalacja powinna być zaprojektowana przez osobę posiadającą UB i po jej wykonaniu zatwierdzona przez osobę posiadającą UB że została wykonana zgodnie z projektem. Jednak czasami zdarza się, że oświadczenie elektromontera z „D” wystarczy gdy będzie w nim zapis że całość instalacji została wykonana zgodnie z projektem ale dotyczyć to może małych obiektów np. domków jednorodzinnych.

USTAWA z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane

Art. 12.
1. Za samodzielną funkcję techniczną w budownictwie uważa się działalność związaną
z koniecznością fachowej oceny zjawisk technicznych lub samodzielnego rozwiązania zagadnień architektonicznych i technicznych oraz technicznoorganizacyjnych, a w szczególności działalność obejmującą:
1) projektowanie, sprawdzanie projektów architektoniczno-budowlanych i sprawowanie nadzoru autorskiego;
(...)
2. Samodzielne funkcje techniczne w budownictwie, określone w ust. 1 pkt 1–5, mogą wykonywać wyłącznie osoby posiadające odpowiednie wykształcenie techniczne i praktykę zawodową, dostosowane do rodzaju, stopnia skomplikowania działalności i innych wymagań związanych z wykonywaną funkcją, stwierdzone decyzją, zwaną dalej „uprawnieniami budowlanymi”, wydaną przez organ samorządu zawodowego.
Świadectwo kwalifikacyjne „E” uprawnia do wykonywania odpowiednich prac określonych w „E” które to prace mogą być wykonywane przez jedną osobę lub przez dwie osoby ale to inne zagadnienie.
Zgodnie z:

Art. 62. 5. Kontrolę stanu technicznego instalacji elektrycznych, piorunochronnych i gazowych, o której mowa w ust. 1 pkt 1 lit. c oraz pkt 2, powinny przeprowadzać osoby posiadające kwalifikacje wymagane przy wykonywaniu dozoru nad eksploatacją urządzeń, instalacji oraz sieci energetycznych i gazowych. widzimy, że aby sporządzić protokół z pomiarów potrzebne jest „D”.



Temat: "Inżynier wykonawcy nie równy" Janusz Wymiatał
Przeczytałem z uwagą szczególną. Także komentarze. Pytanie stawiam, jak tezę: budownictwo w Polsce jest niedoinwestowane, panuje w rynku powszechne kunktatorstwo, ilość pracy jest ograniczona , brakuje solidarności zawodowej. Aby wykonać dzieło potrzebne są kwalifikacje, narzędzia, czas i odpowiednie wynagrodzenia. Kolejne zmiany przepisów skutecznie eliminują konkurencję ograniczając i kompetencje poszczególnych grup zawodowych i dostęp do możliwości wykonywania pracy. Przepracowałem w budownictwie około 35 lat. Przede mną jeszcze ze 20 lat, a kołderka ciągle krótsza.
Kierownik budowy(inżynier, technik), posiadając stosowne uprawnienia do samodzielnych funkcji technicznych, w obowiązkach posiada wyłapywanie błędów projektowych i ich eliminowania w drodze wzywania projektantów lub we własnym zakresie, a dotyczy to zarówno konstrukcji jak i architektury, natomiast nie posiada uprawnień do projektowania jako projektant albo posiada ograniczone. Natomiast architekt/projektant posiadając właściwe uprawnienia projektanckie, nie tylko często kieruje budową czy robotami, ale wręcz ma obowiązek nadzoru na wniosek inwestora. Ta pokrętna wypowiedź może być zrozumiała gdy porównamy zakres uprawnień zawodowych z lat: 50/70 - tych, 70/90 - tych oraz wydawanych obecnie. Budowy większe, o dużym stopniu trudności, kierowane są przez kolegów-kierowników z nadzorem codziennym. Budowy małe, domki jednorodzinne, cała masa remontów "kierowana" jest przez pracowników urzędów samorządowych, starostw, instytucji państwowych , itp. w sposób dorywczy, pośpieszny i nie do końca rzetelny. Pominę tu przypadki, w których stoi to w opozycji do pełnionych obowiązków służbowych. Niemal każdy domek, remont i podobne przypadki, wykonywane są przez wykonawców domorosłych, przypadkowych, firemki założone przez osoby bez przygotowania zawodowego. Nie znalazłem przepisu, który wymagałby od właściciela firmy, często o znacznej wielkości, zatrudnienia osób z przygotowaniem zawodowym do pełnienia samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie. Tu przypadek: każdy pracownik musi byś przeszkolony przez certyfikowanego bhp-owca, a każdy zatrudniający pracownika musi posiadać umowę z bhp-owcem i strażakiem. Wykonywać prace konstrukcyjne i architektoniczne może każdy: szewc, krawiec, piekarz.
Ktoś jednak podpisuje projekty, pozwolenia, dzienniki budów, deklaracje zgodności itd. Zatem pytanie: dlaczego pozwalacie na w/w postępowanie?
Bo rynek budowlany....................



Temat: Jakie uprawnienia są wymagane do projektowania?

Czytając szczegułowo ta ustawę co przytoczył kolega KSKRAK_Krystyn to na chłopski rozum nietrzeba miec żadnych uprawnień tylko wystarczy mieć wykształcenie techniczne i praktyke zawodową. (to czemu zakłady energetyczne proszą o ukazanie uprawnień SEP a nieuprawnień budowlanych jeśli chce się rozbląbować licznik). Uważam że zawsze przy wykonywaniu jakich kolwiek czynności związanych z instalacjami elektryczno-elektronicznymi powinno się mieć uprawnienia SEP a nie jakieś upr. budowlane. Co taki "gościu" który ma uprawnienia budowlane a nie posiada upr. SEP może wiedzieć o sprawach elektrycznych. Często jest tak że człowiek z Technikum Budowlanego robi uprawnienia budowlane a niema pojęcia o elektryce. (Znam takich)
Z pozdrowieniami dla wszystkich DORIAN


Drodzy koledzy, nie mogłem się powstrzymać bez komentarza pomimo upływu tylu lat Robię to mimo mej ogromnej spympati do kolegii DORIME, mam nadzieję iż kolega DORIME już się zorientował jakie bzdury pisze Uprawnienia budowlane w dziedzinie elektryki to nie stawianie cegieł, ani kopanie rowów w czym napewno kolega DORIME jest wprawiony, ale uprawnienia do projektowania i nadzorowania prac przy instalacjach elektrycznych.

Taki człowiek, który ubiega się o uprawnienia musi spełniać szereg wymogów:

- posiadać odpowiednie wykształcenie, w przypadku upr. budowlanych do kierowania i projektowania w zakresie sieci, instalacji i urządzeń elektrycznych i elektroenergetycznych, skończone studia inż/mgr o kierunku elektrotechniki

- zgłosić się do swojej okręgowej izby inżynierów budownictwa, w przypadku Szczecina jest to Zachodniopomorska Izba, po książkę praktyk zawodowych

- następnie pod opieką już posiadającego takie uprawnienia odbywamy praktykę, nie będę się rozwodził o ilości lat takiej praktyki, szczegółowo jest to opisane w innych postach jak i w prawie budowlanym

- następnie opłacić i zdać egzamin państowoy i otrzymać uprawnienia budowlane z w/w zakresu

Tak więc uprawnienia budowlane jak się o nich potocznie mówi to nie uprawnienia do budowlania cegieł, nie ubliżając budowlańcom, ale uprawnienia, które pozwalają na pełnieni samodzielnych funkcji na budowie zgodnie z prawem budowlanym.

Pozwolę sobie na jeszcze troszkę wyjaśnień ponieważ niektóre z wypowiedzi kolegi DORIME są fascynujące w swojej prostocie a dotyczy to przedewszystkim twierdzenia iż uprawnienia SEP są szczytem osiągnięć elektryka.
A i ofszem zgadzam się że zakłady energetyczne pozwalają na rysowanie schmatów jednkreskowych osobom z upr. SEP i nie ma się co dziwić, ale już np. czego kolega DORIME nie wie aby uzyskac pozwolenie na budowę, np. domku jednorodzinnego w urzędzie należy przedstawić projekt budowlany szerwegu branż prócz architektonicznej, istnieją jeszcze branże takie jak: konstrukcyjna, sanitarna i przedewszystkim ELEKTRYCZNA. Każda z tych branż musi wrysować swoje instalaje na rzutach architektonicznych (w skrócie) i w ten czas można złożyć taki projekt w urzędzie i uzyskać pozwolenie na budowę. I tu niestety upr. SEP nie wystarczą, należy posiadać upr. budowlane. Polecam koledze DORIME lekturę Prawo Budowlane a napewno zgodzi się ze mną iż chcącym pracować w wykonastwie lub projektowaniu upr. SEP są potrzebne ale jako uzupełnienie.

Chętnie bym jeszcze coś napisał ale jestem ciekaw co na to odpowie kolega DORIME (osobiście ma nadzieję że już mgr inż.), licząc na konstruktywną i pouczającą debatę.

Pozdrawiam wszystkich kolegów, Absolwent WE, PS



Temat: kolejność czynności/formalności budowlanych...


Jest pomysł "szukamy działki i budujemy domek". Wiadomo że problem ten  
tylko w kreskówkach jest banalny :) Parę kwestii mnie zastanawia - co  
najpierw:
- wymyślić (przynajmniej przybliżony) projekt domu (żona myśli nad  
kupnem gotowego projektu za 1500zł, ja myślę raczej nad indywidualnym -  
ale to osobny rozdział, co się lepiej opłaca) a potem szukać działki  
żeby go jakoś w nią wkomponować - czy odwrotnie: najpierw znaleźć  
działkę a potem myśleć co się uda na niej postawić?


Przede wszystkim (jeśli zależy Ci na jakości) zapomnij o czysto liniowej
kolejności działań.
Działkę powinieneś wybierać mając już wstępnie przemyślaną koncepcję domu,
a koncepcja domu w dużej mierze zalezy od działki, jej usytuowania,
sąsiadów, wymiarów itd. Oczywiście możesz dobierać projekt do działki,
lub działkę do projektu, ale chcąc uzyskać najlepszy efekt trzeba
obie czynności robić równocześnie.
Najpierw rozmowa we własnym gronie, ustalenie potrzeb, oczekiwań, wymagań,
obejrzenie dużej ilości domów (np. rodziny, znajomych), różnych rozwiązań
funkcjonalnych, architektonicznych, zagospodarowania działki itp.
Następnie rozmowa z projektantem, który powinien pomóc zamienić to
w ogólną koncepcję, program użytkowy. Po tym etapie powinno być wiadomo
jak duży ma to być dom, parterowy/z poddaszem, jakie powinien mieć
pomieszczenia, jak powiązane ze sobą, poza tym ogólny kształt budynku,
gabaryty wysokość, rodzaj dachu, preferowane rozmieszczenie głównych
pomieszczeń względem siebie i stron świata itp. poza tym jakie są  
priorytety,
co jest dla was ważniejsze a co mniej ważne a co nieważne.
Podobnie ustalacie jaka okolica najbardziej wam odpowiada, jakie  
sąsiedztwo,
itd.
Następnie poszukujecie działki, która najlepiej pasuje do koncepcji,
a jeśli nie ma takiej to dopasowujesz jedno do drugiego pamiętając
o priorytetach.


- związane z powyższym - gdyby już był pomysł na domek, i/lub była  
działka... to "warunki zabudowy" mogą okazać się zupełnie nieprzystające  
do naszych zapędów. Jak tego uniknąć? Występowanie o warunki zabudowy  
dla nieswojej działki sensu nie ma. Zwłaszcza jak działka byłaby jeszcze  
nie odrolniona... Sugerować się warunkami zabudowy w okolicy? Skąd je  
brać, po prostu patrzeć co stoi u sąsiadów?


tak, ale raczej przyglądać się nowo powstałym budynkom niż starym,
oraz dowiadywać się w gminie i starostwie a najlepiej u miejscowych
projektantów, którzy najlepiej się orientują w temacie.


- garaż - uwzględniać go w jednym projekcie (ew w bryle budynku lub  
obok) czy raczej próbować go "przepchnąć" jako osobną zabudowę która  
mieści się w niedawno wprowadzonych przepisach o dowolnym stawianiu "do  
pewnych rozmiarów i wysokości" tylko na zgłoszenie? Garaż jako  
garaż-na-samochód nie jest krytyczny, ale jakieś pomieszczenie  
magazynowo-gospodarczo-warsztatowe by się przydało.


jeśli sprawa jest przemyślana to najlepiej jest (i najtaniej)
uwzglęnić garaż w jednym projekcie budowlanym i jednym pozwoleniu
na budowę razem z domem.
chyba, że garaż da się zbudować na zgłoszenie, wtedy odkładamy formalności
na później, ale ustalamy razem z projektantem domu gdzie będzie zbudowany
i czy będzie to zgodne z przepisami, wygodne etc.

Piotr





Temat: Newsy 2008
[WROCŁAW]

Nowe, atrakcyjne działki we Wrocławiu, które zostały wystawione w portalu KRN:

miejscowość: Wrocław

dzielnica lub rejon: Psie Pole, Różanka

powierzchnia: 44,82 a

cena: 5 490 000 EUR

typ działki: budowlana

data dodania: 30 IX 08

Do sprzedaży działka o powierzchni 4482 mkw z wydanym pozwoleniem na budowę budynku biurowego o powierzchni 12 200 mkw brutto. Działka położona przy głównej ulicy, w pobliżu budowanej obwodnicy autostadowej Wrocławia i obwodnicy śródmiejskiej. Bardzo dobra ekspozycja. Opcja zakupu działki sąsiedniej bez pozwolenia na budowę (z planem miejscowym umożliwiającym budowę budynku o podobnych paramentrach - w cenie 380 EUR/mkw mozliwej powierzchni biurowej do wybudowania brutto)

typ działki: budowlana

data dodania: 30 IX 08

miejscowość: Wrocław

dzielnica lub rejon: Krzyki

powierzchnia: 24,00 a

cena: 4 200 000 zł

typ działki: budowlana

data dodania: 30 IX 08

Do sprzedania działka budowlana w centrum Wrocławia - Krzyki Gaj. Warunki zabudowy na budynek mieszkalny wielorodzinny - 6 kondygnacji + parking podziemny. Media na działce i w ulicy. Dojazd z dwóch stron. W sąsiedztwie nowych budynków apartamentowych, Akademii Medycznej oraz Aqua Parku.

miejscowość: Wrocław

dzielnica lub rejon: Fabryczna

powierzchnia: 5,55 ha

cena: 73 400 000 zł

typ działki: budowlana

data dodania: 30 IX 08

Duża działka z dzielnicy Fabryczna, w cichym sąsiedztwie domków jednorodzinnych, zaraz obok rekreacyjnego centrum dzielnicy. 3,3 km od handlowego i rozrywkowego centrum w Bielanach Wr. Projekt mpzp przewiduje zabudowę wielorodzinną, 3+1 piętra, 40% powierzchni zabudowy. Powierzchnia: 5 ha.

miejscowość: Wrocław

dzielnica lub rejon: Krzyki

powierzchnia: 80,00 a

cena: 8 000 000 zł

typ działki: budowlana

data dodania: 30 IX 08

Działka położona na Krzykach, 5 km od rynku. W sąsiędztwie znajduje się wiele nowych inwestycji mieszkaniowych, bardzo popularna okolica. Przeznaczenie: budwonictwo mieszkaniowe wielorodzinne (projekt planu zagospodarowania). ok. 10.000m2. PUM Cena: 777 PLN/m2 PUM

miejscowość: Wrocław

dzielnica lub rejon: Krzyki

powierzchnia: 2,34 ha

cena: 27 000 000 zł

typ działki: budowlana

data dodania: 30 IX 08

Działka zlokalizowana na Krzykach, 5 km od centrum, w pobliżu dużej inwestycji mieszkaniowej, Posiada wszystkie media (kanalizacja w trakcie budowy), projekt planu zagospodarowania. Przeznaczenie: bud. mieszkaniowe wielorodzinne. Pow. 2,3 ha. Na podstawie projektu mpzp mozna szacowac ilosc PUMu na ok. 25 000 m2 PUM.Cena: 1080 PLN/m2 PUM.

miejscowość: Wrocław

dzielnica lub rejon: Krzyki

powierzchnia: 3,67 ha

cena: 41 000 000 zł

typ działki: budowlana

data dodania: 30 IX 08

Działka budowlana położona na Krzykach, 5km od centrum. Bezpośrednio sąsiaduje z duża inwestycją mieszkaniową. Posiada prąd, wodę, kanalizacja w trakcie budowy. Aktualny plan zagospodarowania z przeznaczeniem pod budownictwo mieszkaniowe wielorodzinne, 4 kondygnacje.ok.38 000 m2 PUM. Cena: 1075 PLN /m2 PUM.

miejscowość: Wrocław

dzielnica lub rejon: Krzyki

powierzchnia: 1,00 ha

cena: 40 000 000 zł

typ działki: budowlana

data dodania: 30 IX 08

Działka położona w centrum, 1.7km od Rynku. Aktualny mpzp przewiduje zabudowę wielorodzinną do 7 kondygnacji. Koncepcja architektoniczna przewiduje ok. 30 000m2 PUM (przeznaczenie mieszkaniowe i usługi).

miejscowość: Wrocław

dzielnica lub rejon: Krzyki

powierzchnia: 1,42 ha

cena: 28 400 000 zł

typ działki: budowlana

data dodania: 30 IX 08

Działka blisko centrum, z bardzo dobrym dojazdem, jednocześnie w spokojnej i zielonej okolicy. Obok dwie nowe inwestycje wielorodzinne w trakcie realizacji. Projekt mpzp przewiduje częściowo zabudowę wielorodzinną, częściowo biurową, 5 kondygnacji, 30% powierzchni biologicznie czynnej. Powierzchnia działki to ok.1,5ha, szacowana ilość m2 PUMu zgodnie z projektem mpzp to ok. 18 000.

miejscowość: Wrocław

dzielnica lub rejon: Krzyki

powierzchnia: 69,50 a

cena: 10 400 000 zł

typ działki: budowlana

data dodania: 30 IX 08

Działka w sercu dzielnicy Krzyki, z cichej i zielonej okolicy, pośród wielu inwestycji mieszkaniowych. Projekt mpzp przewiduje zabudowę wielorodzinną do 5 kondygnacji. Wg projektu mpzp przewiduje się ok. 9 500m2 PUMu.



Temat: Osada Chęcińska - osiedle Pod Zamkiem

Projekt atrakcyjnego osiedla w Chęcinach
Ziemowit Nowak, współpraca marc, 12-03-2004

Pięknie położone osiedle domków jednorodzinnych z bazą turystyczną ma powstać na południowych stokach Góry Zamkowej w Chęcinach. Inwestor ma już projekt i grunt.

Zbocze góry, między ruinami średniowiecznego zamku a miejscowością Podzamcze, wydaje się wręcz wymarzone na takie osiedle. Nasłonecznione, ze wspaniałymi widokami i dobrą komunikacją, bo tuż obok drogi krajowej nr 7. Projekt budowy osiedla 240 domków przedstawiła na wtorkowej sesji chęcińskim radnym Firma Handlowa Terra s.c. z Opola. Opolanie kupili już 30 ha gruntu od Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej. Mają też wizję architektoniczną przygotowaną przez firmę Team s.c. z Buska. Teraz chcą, aby radni zgodzili się na przekształcenie gruntów z rolniczych na budowlane.

- Co tu dużo mówić, projekt bardzo mi się podoba. Uważam, że przyniesie mieszkańcom i gminie wiele korzyści - mówi Witold Pobocha, burmistrz Chęcin. Wśród korzyści wymienia: więcej mieszkań, praca dla mieszkańców przy budowie osiedla i potem w punktach usługowych i gastronomicznych, podatki (obecnie gmina ich nie pobiera, bo niskiej klasy ziemia jest z nich zwolniona), poprawienie krajobrazu.

Inwestor planuje, że nie będzie to zwykłe osiedle mieszkaniowe, ale rodzaj turystycznej osady, z bazą noclegową i atrakcjami dla turystów, takimi jak pokazy wypiekania chleba, garncarstwa, wikliniarstwa, kowalstwa artystycznego.

Czy ktoś będzie chciał mieszkać na osiedlu, gdzie pod oknami plątają się setki turystów? - Każdy, kto będzie chciał tu zamieszkać, będzie o tym informowany. Czy w Zakopanem, Rewalu mieszkańcom przeszkadzają turyści? To nie będzie typowe osiedle mieszkaniowe, ale dla ludzi, którzy chcą żyć z usług turystycznych, sklepików z pamiątkami, noclegów - argumentuje Piotr Wojnar, współwłaściciel FH Terra.

Jego zdaniem nie będzie kłopotów ze znalezieniem chętnych na osiedlenie się w takim miejscu. - Chodzi nam o zatrzymanie turysty na dłużej niż kilkugodzinna wizyta i zwiedzanie jakiegoś zabytku czy muzeum. To ma jak najbardziej szansę na realizację. Chęciny mają dużo więcej walorów niż na przykład Biskupin - twierdzi.

Realizacja projektu przewidywana jest na lata 2005-2012. Zdaniem burmistrza Pobochy, gmina będzie w stanie stopniowo uzbroić ten teren i przygotować infrastrukturę. - Czy radni się zgodzą? Wszystko na to wskazuje, że tak - mówi.

Jest jeszcze jedna kwestia - okolice zamku są pod opieką konserwatora zabytków i taka inwestycja musi uzyskać jego akceptację.

- Słyszałem o tej inwestycji, ale oficjalnie nie zostałem o nie poinformowany. Z tego co wiem, nie jest to najlepsza lokalizacja. Skoro miasto rozwijało się z drugiej strony, to nie powinno się teraz zabudowywać drugiego zbocza. Szkoda tego widoku. Oczywiście oficjalną decyzję mogę wydać, gdy zapoznam się z dokumentacją - powiedział nam wczoraj Janusz Cedro, świętokrzyski konserwator zabytków.

W najbliższych dniach burmistrz Pobocha wybiera się do konserwatora, aby przekonać go do tego projektu.







Temat: projekt domu jednorodzinnego
Sarku mily - Wiolu,
Jak widzisz masz dwa calkowicie sprzeczne zdania. Co kraj to obyczaj - co
czlowiek to poglad. Niemniej sprowokowany przez sarka sprobuje sie odniesc
do jego komentarzy:


" c/ mogo byc indywidualizowane i przerabiane.
Bzdura. Nigdy nie licz na to, wpuścisz sie w
niepotrzebne koszty i nerwy. Nielicz na to że
kupisz projekt typowy za 900 zl i dokonasz jego
przeróbki (zmina układu funkcjonalnego,
konstrukcji itp) do swoich potrzeb np. za 50% ceny
jego zakupu "


Nie mowie o zmianach konstrukcyjnych czy gleboko funkcjonalnych - mowie o
ADAPTACJI. Wszak pisalem wczesniej, zeby wybrac cos, co Ci odpowiada.
Zreszta - tak po prawdzie to nie wiadomo, czy mowimy o marzeniach o prostym,
funkcjonalnym domu czy frymusnej rezydencji!

"dobrze zprojektowany dom to spojna calość i nie

tak łatwo dokonac w nim zmian, nie psując bryly,
proporcji itp. "


chyba sie sark zgodzi ze mna, ze takie kryteria spelniaja tez NIEKTORE
gotowe!

." Inna sprawa


że, wg standadu w UE projekt domu to 7,5 % jego
wartości."


a no wlasnie !!


" Unikaj wyszlajanych rutyniarzy, będą narzekac że
tego to sie nie da, że to nie możliwe. Do domku
nie opłaca sie brac inspektora nadzoru, to raczej
stracone pieniądze. Z mocy prawa budowlanego
musisz mieć kierownika budowy. Warto aby nie była
to osoba związana z ekipą wykonawczą ale ktoś
niezależny od niej, ktoś kto będzie stał po Twojej
stronie i twardo egzekwował realizację projektu."


oj, cienka jest granica pomiedzy doswiadczeniem a rutyna.....
i tak moze byc i tak.
PS inspektor nadzoru - to w moim przypadku dom 120m2 - 700 zl za caly cykl.

..." no bo jak nie ma konkretnego klienta to jakieś

założenia muszą przyjąć :-)) ( ci co robia gotowe projekty)"


a jesli zalozeniem jest sprzedac wiekszej ilosci ludzi? to zle zalozenie? to
jest oczywiscie kwestia naszych oczekiwan - czy chcemy domu, ktory wzbudza
sensacje, cjest jedyny w swoim rodzaju, czy przeszkadza nam, ze gdzies stoi
taki dom jak nasz.

"nie ma w nim miejsca na telewizor, bo w


konwencji dworu polskiego telewizor
| sie nie komponuje.

Po prostu w to nie wierzę. "


uwierz sarku. dom jest do pokazania. tam jest jeszcze pare kwiatkow, ale nie
opowiadam, bo moznaby zidentyfikowac, a nie chce plotkowac...

z tym jeleniem - to oczywiscie zart, chociaz wyrzyganie sie jest zbyt daleko
idacaa reakcja. Chodzi mi o to ze architekt powinien zrobicdobrze
inwestorowi. Jasne nie sprzeniewierzajac sie, albo OSTRZEGAJAC inwestora ,
ze cos jest niezbyt ladne. Ale czy czlowiek ma prawo do jeleni na rykowisku
czy nie ma prawa??? czy wiele z dzisiaj budowanych rezydencji nie bedzie
kiedys tak odbierane jak my dzisiaj jelenie??? dla mnie architektonicznym
jeleniem na rykowisku jest znajdujace sie pod Warszawa osiedle DWORKOW
POLSKICH - niemal ortodoksyjnychch dworkow postawionych jak szeregowce jeden
kolo drugiego tak ich z dziesiec. PARANOJA. ale mysle - jak ludzie tak
chca -niech se maja!

chetnie jeszcze popoloemizuje
z usmiechem pozostajac

Wojtek Pa







Temat: [Oleśnica] Dużo nowych mieszkań (10 inwest.)
Mieszkań będzie w bród

Pozostaje tylko pytanie, czy będzie nas na nie stać?...

Kiedy kilka miesięcy temu pisaliśmy o rozpoczynających się budowach mieszkań przez firmy Amber (na Wiejskiej) i Netpol (na Kilińskiego) wydawało się, że będą to jedyne inwestycje tego typu w naszym mieście. Tymczasem wiosną szykuje się kolejny boom budowlany na oleśnickim rynku. Takiego jeszcze nie przeżywaliśmy...
Oto nasz błyskawiczny przegląd mieszkaniowych inwestycji w Oleśnicy (kolejność numeracji jest oczywiście przypadkowa...).

Budowa nr 1
Kiedy zjedziemy z ósemki w lewo za Blachą (jadąc od strony Oleśnicy), wtedy dotrzemy na teren, który od Agencji Mienia Wojskowego kupiła firma Wzórbud Grzegorza Wzorka. Obecnie trwa wycinka drzew i porządkowanie gruntu. Powstanie na nim budynek z 50 mieszkaniami. Będzie nowoczesny, o podwyższonym standardzie, z windą i klimatyzacją. Garaże będą w podziemiu. Ciepło dostarczy miejska ciepłownia. Oddanie inwestycji do użytku - III kwartał 2008 roku.

Budowa nr 2
W marcu ruszyła kolejna inwestycja spółki Tom-Bud 1 (Jerzy Batóg i Tomasz Krzepina). W czerwcu 2008 roku zakończy się. Na ulicy Maczka firma wybuduje 58 mieszkań z komórkami lokatorskimi o powierzchni od 30 do 95 m2 (w tym mieszkania z antresolą). Budynek będzie 5-kondygnacyjny z windą. Będą też miejsca postojowe w jego podziemiu.
Ciekawostką jest fakt, że Tom-Bud ma w planach inwestycje także poza Oleśnicą - w Świdnicy i Oławie.

Budowa nr 3
Pierwszego marca ruszyła budowa inwestycji pod nazwą „Villa Salva”. To budynek wielorodzinny o podwyższonym standardzie, powstający też przy ulicy Maczka. Znajdzie się w nim 26 mieszkań z balkonem, loggią lub tarasem. W piwnicy będą komórki lokatorskie i miejsca postojowe dla samochodów. O ponadstandardowym charakterze budynku świadczyć mają m.in.: drewniana stolarka okienna, granitowe okładziny schodów i posadzka na klatkach schodowych, wentylacja mechaniczna mieszkań, system zdalnego rozliczania dostawy mediów. Projekt budynku, który stawia firma Piopus (Piotr Pustuła), wykonała Autorska Pracownia Architektoniczna Marleny i Jacka Świtoniów. Termin zakończenia budowy: marzec 2008 roku.

Budowa nr 4
Od 30 do 60 metrów kwadratowych będą miały mieszkania budowane na ulicy Wileńskiej, tuż za kościołem MBM. Miało być ich 20, ale ostatecznie będzie tylko 10. Na razie ściągnięto humus i zaczyna się wylewanie fundamentów. Inwestorem jest spółka Solar-2 (Wojciech Zieliński i Sebastian Sieradzki). Planuje ona, że budowa potrwa około roku. Mieszkania będą oddawane w stanie deweloperskim. Dodajmy, że spółka realizuje też budynek mieszkalny na Kochanowskiego, obok sali widowiskowej.

Budowa nr 5
Na Hallera pomiędzy spółdzielczym blokiem i dwoma parterowymi domkami jest kawałek pustego gruntu. Powstanie tam plomba z 7 mieszkaniami i jednym lokalem użytkowym. Rozpoczęcie prac firma Dolmat (Ewa Wójcińska) planuje w czerwcu. Budowa standardowo potrwa około roku. Mieszkania będą miały około 55 m2, wykończenie to stan deweloperski.
Dodajmy, że Dolmat uzupełni też zabudowę szeregową na ulicy ks. Sudoła. Postawi tam 4 mieszkania z lokalami usługowymi na parterze. Ta inwestycja rozpocznie się również w czerwcu.

Budowa nr 6
Kolejny nowy budynek powstanie na ulicy Daszyńskiego, na posesji przylegającej do obecnej inwestycji firmy Invest (Henryk Flejter). Będzie to obiekt o metrażu ok. 1600 m2, wielorodzinny, podpiwniczony z usługami wbudowanymi w parterze. Znajdą się w nim dwa lokale usługowe na parterze (ok. 70 m2). Na parterze będą też 4 mieszkania o wielkości od 45 do 71 m2. Na I, II i III piętrze zlokalizowano po 7 mieszkań 2 - 3-pokojowych. Metraże: od 35 do 55 m2. Inwestor gwarantuje 16 miejsc parkingowych oraz komórek lokatorskich. Wreszcie na poddaszu o metrażu 230 m2 przewidziane zostały dwa mieszkania.

Budowa nr 7
Na ulicy Wrocławskiej w okolicy dawnego salonu Fiata trwają intensywne prace porządkowe i rozbiórkowe. Tutaj ma siedzibę firma Invest-Club (Andrzej Witczak), która planuje postawienie trzech niezależnych budynków. Nie jest to jeszcze ostateczna koncepcja, ale na pewno powstaną tu obiekty mieszkalne.

Budowy nr 8, 9, 10, 11...
Budynek wielorodzinny chce postawić również Spółdzielnia Zacisze. O jej planach budowlanych na ulicy Okrężnej - Szkolnej już pisaliśmy. Z niepotwierdzonych informacji Panoramy wynika też, że wielorodzinny budynek może powstać na ulicy Kopernika (na terenie dawnego POM-u), który jest w rękach prywatnego przedsiębiorcy spoza Oleśnicy.
Dwa budynki ze 150 mieszkaniami planuje z kolei na Skłodowskiej (na części terenu obecnego Zielonego Rynku) Invest. Wreszcie największa inwestycja mieszkaniowa szykuje się w okolicach Brzozowej. Za boiskiem piłkarskim znajduje się 2-hektarowy grunt, będący własnością osoby prywatnej. Spółkę, której celem będzie wybudowanie obiektu mieszkalnego, chce z nim stworzyć firma Dolmat. Miałyby tutaj powstać aż 284 (!) mieszkania.

A ile kosztują budowane właśnie mieszkania? Ceny metra kwadratowego oscylują w granicach od 3.500 do 4.500 zł.

Roman Rybak
artykuł z gazety (Panorama Oleśnicka) nr 11 (1172) 15-21 marca 2007 r.



Temat: Dla zumiego
Akcesoria do wina
Akcesoria ?azienkowe
Akcesoria Meblowe
Akwaria
Alarmy
Anio?ki
Aran?acja wn?trz
Aran?acje wn?trz
Architektura wn?trz
Armatura
Armatura Sanitarna
Artystyczne dodatki
Automatyczne nawadnianie
Balustrady kute
Baseny
Bednarstwo
Blaty ?azienkowe
Boazerie
Bramy - automatyka
Brykiet
Centrale telefoniczne
Ceramika, Szk?o
Choinki
Ciekawe prezenty
Cyklinowanie
Daszki Balkonowe
Dekoracje okien
Dekoracje sto?u
Dekoracje ?cian
Dekoracje ?cienne
Dekoracje wn?trz
Dekoratorstwo
Dla dzieci
Dodatki kuchenne
Domki drewniane
Domofony
Drzwi
Drzwi drewniane lizurej.pl
Drzwi Gerda
Dywany
Dywany i wyk?adziny
Elektryka, pomiary
Elementy Kute
Fabryka MEBLI
Farby
Feng shui
Figury ogrodowe
Filter queen
Filtry do wody
Firanki, zas?ony
Firany
Firany i Zas?ony
Folie okienne
Fontanny z miedzi
Fotele biurowe
Furniture
Garnki
Garnki - Naczynia
Glazura - terakota
Grill
Grille ogrodowe
Grzejniki
Hydraulicy Szczecin
Hydrofory
Instalacje sanitarne
Inteligentny dom
Kalendarze
Karnisze
Katalogi firm
Kinkiety
Kino domowe
Klamki
Klimatyzacja
Klimatyzatory
Kominki
Kominki ogrodowe
Kosiarki
Kosze na ?mieci
Kot?y CO
Kot?y w?glowe
Krzes?a
Krzes?a Barowe
Kuchnia
Kuchnia meble
Kwiaty doniczkowe
Lakierowanie
Lampy
Listwy wyko?czeniowe
Luksfery
Lustra
?awki
?azienki
???ka
Malarstwo
Materace
Materia?y budowlane
Mebelki dla dzieci
Meble
Meble biurowe
Meble dla dzieci i m?odzie?y
Meble do sypialni
Meble DREWNIANE
Meble DZIECI?CE
Meble kolonialne
Meble kuchenne
Meble ?azienkowe
Meble natura
Meble nietypowe
Meble ogrodowe
Meble pokojowe
Meble sosnowe
Meble Stylowe
Meble Tapicerowane
Meble ze szk?a
Metaloplastyka
Metalowe meble
Monitoring
Myjki ci?nieniowe
Nag?o?nienie
Nagrzewnice
Nawadnianie ogrod?w
Nawil?acze
Obrazy
ODKURZACZE
Odkurzacze centralne
Og?oszenia
Ogrody zimowe
Ogrodzenia
Ogr?d
Ogrzewanie
Okna Dachowe
Okna drewniane
Okna PC
Okna, drzwi - producent
Oprawa Obraz?w
O?wietlenie
Ozdoby choinkowe
Ozdoby, Dekoracje
Panele ogrodowe
Parapety
Parasole ogrodowe
Parkiety
Parkiety , Pod?ogi sportowe
Piece kaflowe
P?yty perforowane
Porady domowe
Porcelana
Posadzki
Po?ciel
Po?ciel dzieci?ca
Producent ko?der, poduszek
Producent Mebli
Projektowanie
Projektowanie ogrod?w
Projektowanie wn?trz
Projekty dom?w
Projekty Gara?y
Przeprowadzki
Pustaki szklane
Ramki
Renowacja drewnianych drzwi
R?czniki
Rolety
Rolnictwo
Ro?liny do ogrod?w
Rozdrabniacze
Sadzonki ro?lin
Salon meblowy
Sauny fi?skie
Schody
Schody drewniane
Sprz?tanie
Starocie
Sto?y i krzes?a
Strony osiedlowe
Stylowe meble
Sufity podwieszane
swieczki ozdobne
Syntilor
Sypialnie
Systemy grzewcze
Systemy nawadniaj?ce
systemy rynnowe
Szachy
Szaft wn?kowe
Szklarnie aluminiowe
SZTUCZNE DRZEWA
Sztu?ce
Sztukateria gipsowa
?cianki dzia?owe
?l?skie kuchnie
?rodki czysto?ci
?wiece
?wiece ozdobne
?wiece ?elowe
Tapety
Tarkett
Technika grzewcza
Telewizja przemys?owa
Tkaniny meblowe
Tkaniny obiciowe
Umowy z wykonawcami
Us?ugi
Us?ugi ogrodnicze
Uzdatnianie wody
Wanna, jakuzi, minibasen SPA
Wentylacja
Wiklina, rattan, bambus.
Witra?e
wizualizacja wn?tz
Wizualizacje
Wizualizacje architektoniczne
Wk?adki Drzwiowe
wn?trza
W?zki dzieci?ce
Wycieraczki wej?ciowe
Wyk?adziny
wyk?adziny obiektowe
wykonczenia wnetrz
Wyposa?enie kuchni
Wyposa?enie ?azienek
Wyposa?nie ?azienek
WYSTR?J SZTUCZNYMI DRZEWAMI
Wystr?j wn?trz
Zabawki dla dzieci
Zabudowy balkol?w
Zakup Mieszkania
Zapalniczki
Zlewozmywaki
?aluzje, rolety
?yrandole
?ywop?oty



Temat: architekci i wspomaganie comp


(...)Mowiac krotko
Antonio Gaudi poslugujac sie tradycyjnymi metodami stworzyl dziela ponad
czasowe. Podziwiane do dzis a ogladajac jego szkice czy rysunki dalecy
jestesmy od stwierdzenia geniuszu .


dla mnie to jest wlasnie GENIUSZ ;-)

zastanawiam sie do czego mogli by dojsc tacy ludzie jak Leonardo da Vinci, gdyby dysponowali obecna technologia.
pytanie jednak jest takie: czy jest sens prowadzic tego typu rozwazania?


W obecnych czasach (widac co sie dziaje z
dokanczana katedra) przy wykorzystaniu kopoterow do projektowania efekt jest
zgola dyskusyjny. Wspolczesni zkompoteryzowani architekci tworza  dziela  w
ktorych ornamentyka architektoniczna  ulega uproszceniu na zecz coraz to
bardziej skomplikowanych ukladow technicznych . Co za tym idzie architekt
jako tworca schodzi na plan dalszy.


wydaje mi sie, ze gdzies juz to slyszalem.
do czego zmierzasz? ornamentyka, secesja... nie sa to jedyne motywy czy style w architekturze.
co powiesz na przyklad na prosty, wczesny gotyk lub styl romanski? czy uzywanie komputerow w sredniowieczu mogloby zmienic wyglad budowli? co na to egipcjanie (a moze kosmici ;-) ?
rozumiem, ze jako milosnik secesji rozwazasz problem tylko w odniesieniu do tego jednego kierunku. nie bede sie upieral, ze w tym konkretnie czasie, przy wykorzystaniu obecnych mozliwosci pewne rzeczy moglyby ulec zmianie lub wcale nie powstac.
jednoczesnie mysle, ze rozwoj technologii przez stulecia ksztaltowal styl i rozwoj architektury i o to wlasnie chodzi. wczesniej oprocz komputerow ludzie wymyslili tez BETONIARKE ;-)


Samo uzywanie funkcji ktore pochodzi z jakiegos ulozonego  menu dajocego
skonczone mozliwosci jest upraszczaniem jesli nie swiadomym to podswiadomyn
napewno. Jak sam zauwazyles czlowiek to leniuch skorzysta z tego co mu dali
tworcy oprogramowania na talezu i nie bedzie sie wglebial w szczegoly.



na rynku jest tyle narzedzi CAD, ze kazdy na pewno znajdzie cos co mu odpowiada.
jezeli programista wciska kit, to nie decydujesz sie na jego produkt.
lubisz secesje, uzywasz programu, ktory umozliwi ci bardzo rozbudowane modelowanie krzywych. lubisz beton i stal - byc moze zadowoli cie jakis program budowlany, gdzie bedziesz mogl liczyc na pomoc w przemysleniu konstrukcji.


W kopiowaniu jak sam zauwazyles tkwi prawdziwa sila kompoterow moim zdaniem
spoznily si troche trafiajac pod architektoniczne strzechy w epoce wielkiej
plyty bylyby ok :-))


nie chodzi tylko o kopiowanie. generalnie myslalem o szeroko pojetej powtarzalnosci, zarowno przy samym rysowaniu jak i przy uzyskiwaniu wynikow koncowych.
ja sie strasznie ciesze, ze niektorzy "wielcy polscy architekci" nie dostali w swoje lapki komputerow kiedy powstawalo zabobrze w jeleniej gorze czy nowy dwor we wroclawiu. mogloby byc tragicznie... :(


Jesli chodzi o wypadki przy pracy no coz przyznam szczeze i bez bicia ani
kawa ani zwiedly kwiatuszek nad deska czy wspolczesnie (za aquajust)
Coca-cola nie wkorzyly mnie tak jak zaniki produ  padniecia twardego dysku
czy prozaiczne zawieszenia systemu.


UPS, stabilny system... rozne sa na to sposoby.
jak na razie najwieksze porazki, ktore sam przezylem to byla strata z gora 5 godzin pracy. jeszcze nie udalo mi sie usmiercic calego projektu, co mogloby sie zdarzyc, gdyby jakis szczeniak olal mi rysunki.


Przekonywujaca wizualizacja obiektu trafi na pewno do inwestora lecz tylko
my wiemy iz jest ona tylko  jeszcze jednym oszustwem jak dalekim wie tylko
ten kto zaprojektowal zwizualizowal a na koniec ogladal zrealizowane juz
dzielo w naturze poddaje pod rozwage wszystkim ktorzy slepo wieza w potege
mocy !


nie moge sie z tym zgodzic.
nie powiesz, ze oszustwem jest zdjecie, przy robieniu ktorego uzyto takich czy innych filtrow, nie nazwiesz tez oszustem impresjonisty, prawda?
chyba podchodzisz do tego w taki sposob, ze wizualizacja musi byc idealna, jak fotka przy dobrym swietle.
najlepiej byloby miec taka maszyne, ktora majac do dyspozycji model 3d, przwidywalaby warunki atmosferyczne akurat tego dnia, kiedy inwestor ogladalby pierwszy raz swoj domek. czekam na ten moment.
na razie tak nie jest i pewnie dlugo jeszcze nie bedzie, przynajmniej jesli chodzi o nas biedne zuczki, ktorzy nie mamy dostepu do najnowszych programow i najlepszych komputerow.
tak czy inaczej sadze, ze wizualizacja daje wieksze wyobrazenie o efekcie koncowym niz rysunek. chodzi tu przede wszystkim o inwestorow, ktorzy jak gdzies tam wczesniej zauwazylem nie musza miec takiej wyobrazni jak ich projektant. jezeli rysujesz recznie (glownie chodzi mi o perspektywy, aksonometrie), to oprocz tresci czysto merytorycznych dodajesz rowniez wlasne widzenie swiata. to nie zawsze jest dobre w sztuce uzytkowej, jaka chyba jednak jest architektura.

do milego





Temat: Wywiad w Naj 02.2009
Tutaj:
http://www.kobieta.pl/gwiazdy/wywiady/zobacz/artykul/spotkanie-z-sebastianem-karpielem-bulecka/

Bardzo szarmancki wobec kobiet. Wierzy w miłość. Sebastian Karpiel-Bułecka opowiada o tym, dlaczego występuje w spódnicy i całuje panie w rękę.

Chciał być skoczkiem narciarskim, ale zabrakło mu odwagi. Wybrał studia architektoniczne i muzykę. Nie przypuszczał, że pozna go cała Polska.

Kupiłeś mieszkanie w Warszawie. Jak się czuje góral w stolicy?

Sebastian Karpiel - Bułecka: Miasto rządzi się prawami, które mi nie odpowiadają. Męczy mnie zgiełk i pośpiech. To, że kiedy chcę odwiedzić kumpla, muszę dzwonić trzy dni wcześniej. Nie przekreślam Warszawy, ale z pewnością wrócę na Podhale...

Czyli najlepiej pod Tatrami?

Sebastian Karpiel - Bułecka: Jest jakaś magia tego miejsca. Ludzie malują, rzeźbią, grają, chodzą po górach. Są jacyś inni, może bardziej romantyczni? Przynajmniej tacy są moi znajomi, bo daleki jestem od idealizowania całego Podhala. Istnieje pewien stereotyp górala: pije, bije, nigdy nie płacze, jest uparty i do bólu honorowy.

Jak to naprawdę jest?

Sebastian Karpiel - Bułecka: Z tym piciem to przesada. Wystarczy przejść się ulicami Zakopanego i zobaczyć domy, które tam stoją. Nie da się tego wybudować, pijąc. Chyba że za butelki oddawane do skupu, ale wątpię, żeby się to komuś udało.

Ty też kiedys nie stroniłeś od alkoholu i znajomi martwili się, co z ciebie wyrośnie?

Sebastian Karpiel - Bułecka: Fakt. Fatalnie się zapowiadałem. Graliśmy z chłopakami w knajpach, na weselach, alkohol był zawsze. Spóźniałem się do szkoły, spałem na lekcjach. Straciłem dwa lata i maturę, zamiast w technikum budowlanym, zdawałem w wieczorówce. Ale pozbierałem się. Udało mi się nawet skończyć architekturę.

No a góralskie bójki, honor, upór, twardość?

Sebastian Karpiel - Bułecka: Chyba górale sami o sobie wymyślają takie bajki. Nie biłem się z nikim. Honorowy to chciałbym być, uparty owszem, ale płakać czasem mi się zdarza.

Kiedy ostatnio miałeś łzy w oczach?

Sebastian Karpiel - Bułecka: Gdy Turniej Czterech Skoczni wygrał Wolfgang Loitzl. Był tak szczęśliwy, że udzieliło mi się jego wzruszenie. Jako chłopak marzyłem, żeby skakać, ale mama bała się, że się zabiję. Zapisałem się do klubu po kryjomu i kiedy po raz pierwszy stanąłem na skoczni, wymiękłem.

Wybrałeś architekturę. Masz czas projektować?

Sebastian Karpiel - Bułecka: Właśnie skończyłem projekt domu dla kumpla z zespołu, Wojtka Topy. Lata temu postanowiliśmy go ożenić, wykorzystując góralską tradycję podłazów. Po Wigilii dotarliśmy z chłopakami na posesję jego wybranki. Pod oknem odśpiewaliśmy kilka pieśni. Tak dobrze zareklamowaliśmy Wojtka, że rok później miał wesele. Na razie jako architekt obsługuję przyjaciół z zespołu. Drugi w kolejce jest Bartek Kudasik. Potem pomyślę o sobie. Mnie też by się przydał jakiś fajny góralski domek w Kościelisku.

Dlaczego występujesz na scenie w spódnicy?

Sebastian Karpiel - Bułecka: Bo to elegancki strój. I męski – choćby w Szkocji. Nasza muzyka łączy nurty i kultury. Na DVD, które ukaże się wiosną,oprócz Mateusza Pospieszalskiego czy Ziuta Gralaka zagrają muzycy z Afryki i Kuby.

Poza sceną jesteś tradycjonalistą. Podobno zawsze całujesz kobiety w rękę?

Sebastian Karpiel - Bułecka: Mama wpoiła mi szacunek dla kobiet. Jako dziecko musiałem całować wszystkie sąsiadki i ciocie. To piękny zwyczaj. Szkoda tylko, że panie się wyemancypowały i często im to nie odpowiada.

Ale za to okrzyknęły cię jednym z najprzystojniejszych Polaków.

Sebastian Karpiel - Bułecka: Eee... Opowieści. To nieważne. Trzeba być dobrym, porządnym człowiekiem. Reszta to drugi plan.

OlaCariatyda dnia Śro 19:24, 04 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz



Temat: Bielany, Bemowo, Radiowo
Dwa pomysły na most Północny

Pierwsza łopata na budowie przeprawy między Bielanami i Białołęką zostanie wbita w ziemię w połowie 2006 roku. Koniec
prac najpóźniej w 2008 r.

Trzy pasy ruchu w każdym kierunku. Torowisko tramwajowe po północnej stronie przeprawy. Deptak dla pieszych oraz ścieżka
dla rowerów. Koszt: ponad 400 mln zł. Oto most Północny.

Konkurs na koncepcję mostu Północnego rozstrzygnięty! Władze Warszawy zaprezentowały w piątek dwa projekty mostu i trasy
prowadzącejdo niego od strony ul. Pułkowej na Bielanach i od Modlińskiej na Białołęce. Dwa pomysły Na podstawie jednej
z tych koncepcji powstanie szczegółowy projekt budowlany mostu i dojazdów do niego, który ma być gotowy w pierwszym
kwartale przyszłego roku.

Już dzisiaj jednak można stwierdzić, że most Północny będzie klasyczną rzeczną przeprawą przęsłową (a nie podwieszaną i
wyposażoną w pylony, jak mosty Świętokrzyski czy Siekierkowski). Jak ostatecznie będzie wyglądał Północny, dzisiaj
jeszcze nie można powiedzieć. Wiadomo tylko już, że miasto, a dokładnie Zarząd Dróg Miejskich, który będzie formalnym
inwestorem budowy, wybierze jedną z dwóch zwycięskich propozycji. Ich autorzy otrzymali honoraria w wysokości po 450
tys. zł.

Pierwsza propozycja, projekt firmy Transprojekt Warszawa, zakłada, że most Północny będzie miał długość 835 metrów.
Jedno z przęseł będzie najdłuższą, bo aż 200-metrową, konstrukcją tego typu na terenie Polski. Według propozycji
stołecznego Transprojektu, ruch tramwajowy wzdłuż mostu zostanie poprowadzony wzdłuż jego zewnętrznej krawędzi, na
oddzielnej, niezależnej przeprawie, niepołączonej z drogową częścią Północnego. Tutaj również znajdzie się miejsce na
ścieżkę rowerową oraz deptak dla pieszych. Inżynierowie projektujący przeprawę i dojazdy do niej po obu stronach Wisły
wyliczyli, że koszt jej wzniesienia wyniesie 319 mln zł bez VAT, czyli w sumie prawie 400 mln zł.

Druga propozycja została przygotowana przez firmę Transprojekt Gdańsk. I choć długość mostu jest podobna jak u
warszawiaków, to projektanci z Gdańska zdecydowali się na zastosowanie nie jednego, a kilku przęseł. Ich zdaniem,
najdłuższa jednolita część przeprawy powinna mieć maksymalnie 165 metrówdługości. To w praktyce jedyna poważna różnica
między obydwoma propozycjami. Gdańscy projektanci również widzą torowisko z deptakiem dla pieszych i ścieżką rowerową po
północnej stronie przeprawy. Wznosząc inwestycje według tego projektu, trzeba by jednak użyć materiałów, które są
droższe. W efekcie cena wybudowania mostu wraz z dojazdami wyniosła −377 mln zł bezVAT, czyli ponad 450 mln zł.
Liderzy rynku Obie firmy to doświadczone przedsiębiorstwa projektowe.

Warszawski Transprojekt opracował m.in. plan budowy drugiej jezdni Wału Miedzeszyńskiego, a od kilku tygodni pracuje nad
projektem poszerzania mostu Grota-Roweckiego (o jeden pas w każdym kierunku). Ma być on gotowy w połowie przyszłego
roku. Pracownia ma również duże doświadczenie w pracach nad polskimi autostradami. – Projek- towaliśmy m.in.
odcinki A2 Konin-Września oraz Dąbie- -Wartkowice i A4 Zgorzelec- -Krzyżowa – wyjaśnia Tadeusz Suwara, prezes
Transprojektu Warszawa. – Jesteśmy też autorami planówbudowy obwodnic Stargardu Szczecińskiego czy Augustowa.
Pomorscy architekci też mają sporo drogowych doświadczeń.

Projektowali odcinek A2 Nowy Tomyśl – Buk oraz A4 (wiadukt w okolicach Strzelina),częściowo również stołeczny most
Siekierkowski, a także w całości kładkę nad ul. Wołoską przy Galerii Mokotów. Nie ma zatem wątpliwości, że konkurs na
koncepcję architektoniczna mostu Północnego wygrali ludzie znający się bardzo dobrze na realizacji podobnych
przedsięwzięć. Dlaczego urzędnicy zdecydowali, że ostateczny kształt mostu wybiorą z dwóch zwycięskich propozycji?
Przesądziły o tym koszty zaproponowanych inwestycji orazwartości merytoryczne – od parametrów ściśle technicznych,
do związanych z wygodą komunikacji przez most i w jego okolicy dla kierowców i pasażerów komunikacji miejskiej.

Prawie 200 mln różnicy Do konkursu na projekt architektoniczny mostu stanęło siedem pracowni. Najtańsza propozycja
budowy przeprawy, która została zgłoszona opiewała na 270 mln zł (razem z budową dojazdów po obu stronach Wisły, ale bez
VAT), najdroższa na 440 mln zł. Urzędnicy nie ujawnili jednak, które pracownie przygotowały tedwie skrajne oferty. Nie
podano również, skąd wzięła się tak kolosalna różnica w kosztach. Witold Chodakiewicz, pełnomocnik prezydenta Warszawy
ds. mostu Północnego obiecuje, że budowa mostu ruszy w połowie przyszłego roku. Do tego czasu jednak miasto musi uporać
się przede wszystkim z bardzo wolno idącym dotąd wykupem gruntów.

Na razie wydano na ten cel nieco ponad 10 mln zł, a do wydania jest ponad pięć razy tyle. Bez patrona? Kilka dni temu
warszawscy radni PiS zaproponowali, by most Północny nazwać im. Zbigniewa Herberta. Tymczasem wdowa po poecie uważa, że
to niedobry pomysł. – Mieszkańcy osiedla domków na Bielanach poprosili mnie o zgodę na nazwanie imieniem męża
okolicznego parku. Już się zgodziłam. Most zatem odpada – mówi Katarzyna Herbert.

Data: 23.04.2005

MARCIN HADAJ



Temat: Rozmowa z Beatą Urbanowicz, wrocławskim plastykiem miejskim.
Wolnoć Tomku w swoim domku

Michał Proszowski 01-09-2008, ostatnia aktualizacja 01-09-2008 07:00

W Polsce nie ma prawa, które zabroniłoby właścicielowi nieruchomości pomalować elewację budynku na dowolnie wybrany przez siebie kolor. Powstaje chaos, z którym często nie sposób sobie poradzić

Każda kamienica czy blok mogą zostać pokryte wszystkimi kolorami tęczy, a osoby odpowiedzialne za estetykę w mieście pozostają zazwyczaj bezradne. Dlaczego?

– Zgodnie z art. 29 ust. 2 i art. 30 ust. 1 ustawy – Prawo budowlane, wszelkie remonty obiektów budowlanych, z wyjątkiem wpisanych do rejestru zabytków, wymagają jedynie zgłoszenia, a nie pozwolenia na budowę – informuje Mikołaj Karpiński, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury.

Według art. 3 pkt 8 tej samej ustawy remontem jest wykonanie w istniejącym obiekcie robót polegających na odtworzeniu stanu pierwotnego, ale niebędących jednocześnie bieżącą konserwacją. Przy pracach takich dopuszcza się stosowanie wyrobów budowlanych innych, niż były użyte w stanie pierwotnym.

– Ustawa nie definiuje jednak pojęcia bieżącej konserwacji. Biorąc pod uwagę ogólnie przyjęte zasady wiedzy technicznej, uznać można, że bieżącą konserwacją są drobne prace budowlane mające na celu zmniejszenie szybkości zużycia obiektu budowlanego lub jego elementów oraz zapewnienie możliwości ich użytkowania zgodnie z przeznaczeniem.

Tym samym bieżąca konserwacja została wyłączona z zakresu ustawy – Prawo budowlane, a więc do wykonywania tych prac nie wymaga się uzyskania pozwolenia na budowę ani dokonania zgłoszenia – podkreśla Karpiński.

Braki w ustawie

Według głównego plastyka miasta działającego w krakowskim magistracie problem tkwi przede wszystkim w tym, że lokalne samorządy nie mają odpowiednich narzędzi do ochrony swojej przestrzeni publicznej. Brakuje odpowiedniego zapisu w ustawie o samorządzie. Istnieje jednak szansa na zmianę tej sytuacji.

– Wiem, że są już podjęte działania, które mają to poprawić. Jest to ewidentny błąd, dlatego że funkcją samorządu jest dbanie o wspólny interes, jakim jest chociażby troska o przestrzeń publiczną. W takich przypadkach istnieje niebezpieczeństwo, że elewacje budynków mieszkalnych, np. kamienic niewpisanych do rejestru zabytków, nie będą do siebie pasować. Niestety, nie ma gwarancji, że na eleganckich ulicach będą powstawały tylko eleganckie elewacje. Sprawia to, że przestrzeń jest coraz bardziej degradowana. Uważam, że najlepiej jest to widoczne w Warszawie – opiniuje Jacek Maria Stokłosa, główny plastyk miasta. – Większość krajów Unii Europejskiej ma prawo lokalne, które dba o ład i estetykę miasta. Dzisiaj, jeżeli spółdzielnia chce na przykład ocieplić i przy okazji pomalować jakiś budynek, to musi tylko zgłosić projekt do wydziału architektury. Jest to zwykłe zgłoszenie. Projekt taki jest tworzony przez architekta. W przypadku zeszpecenia nieruchomości, może jedynie zostać napiętnowane jego bezguście. W związku z tym, że jest to tylko zgłoszenie, nie mamy możliwości, aby je odrzucić, a co za tym idzie, nie mamy wpływu na wygląd budynku po odnowieniu.

W warszawskim ratuszu nie udzielono odpowiedzi na pytanie, jaką dowolność na terenie stolicy ma właściciel nieruchomości w doborze np. farb czy elementów wykończeniowych w trakcie odnawiania elewacji.

Bezradność urzędników

Nad Wrocławiem czuwa architekt miasta będący jednocześnie dyrektorem Wydziału Architektury i Budownictwa. W jego zespole również pracuje plastyk miejski. Zajmuje się on m.in. wyglądem budynków oraz elementów wystroju ulic i innych miejsc publicznych. Jednak on również bywa bezradny, jeśli chodzi o kolorystykę prywatnych budynków.

– Nie ma skutecznej możliwości ochrony ładu miejskiego, jeśli przepis prawa miejscowego, a do takich zaliczamy m.in. plany miejscowe, nie ogranicza praw właściciela nieruchomości do określonej z góry gamy kolorów, możliwych do zastosowania w elementach budynku, albo nie wprowadza strefy ochrony konserwatorskiej – podkreślają pracownicy Wydziału Architektury i Budownictwa Urzędu Miasta. – Brak jest w całym kraju uregulowań prawnych uniemożliwiających zastosowanie nieakceptowanych powszechnie kolorów lub innych elementów wystroju zewnętrznego, mimo istnienia pojęcia przestrzeni publicznej. Dlatego zastosowanie specyficznej kolorystyki budynku, zarówno od strony ulicy, jak i od prywatnego ogródka, nie stanowi naruszenia obowiązującego prawa. Można jedynie dochodzić naruszenia pewnych zasad lub dobra ogólnospołecznego w drodze roszczeń cywilnoprawnych przed sądem powszechnym. Trzeba jednak wykazać trudne do określenia szkody.

Małemu miastu łatwiej

Zupełnie inaczej z taką sytuacją radzą sobie małe miasta. Przykładem tego może być Radomsko, w którym liczba remontów może się zwiększyć po ostatniej klęsce żywiołowej, która przeszła przez ten region.

– W sprawach dotyczących nowych realizacji w decyzjach o warunkach zabudowy centrum miasta, przy głównych trasach komunikacyjnych oraz na terenach wyeksponowanych, jest konieczność uzyskania akceptacji urzędu dla proponowanych rozwiązań architektonicznych, w tym rodzaju materiału i jego kolorystyki. Przy remontach np. obiektów użyteczności publicznej wypracowaliśmy przez lata niepisany obowiązek uzgadniania kolorystyki tych budynków z miastem. Zajmuje się tym komórka architekta miasta w Wydziale Architektury, Budownictwa i Planowania Przestrzennego – mówi Marcin Rumin-Pluciński, naczelnik tego wydziału w radomszczańskim urzędzie. – W związku z koniecznością uporządkowania tych spraw rada miasta przygotowuje projekt uchwały.

Rzeczpospolita

http://www.rp.pl/artykul/101282,184474_ ... domku.html



Temat: przygody
Dzisiaj w nocy nie mogłam spać i na forum Family House wpisałam tekst. Ciekawe czy ktoś się odezwie.

google family house forum

Witam moich Niedoszłych Sąsiadów !

Jest 16.10.2008 r., godz. 23.30
Dzisiejszy dzień jest szczególnym dniem dla Polaków i może to dodało mi skrzydeł.
Powinna to była napisać już wcześniej.

Bardzo przepraszam ,że mój problem nie dotyczy..... braku prądu na os. Czapary II.

Choć Bóg mi świadkiem ,że chciałaby mieć tylko taki problem.

Nie sądzę abym musiała kolejny raz wyjaśniać swoją obecność na tym forum.

W dn. 29.08 .2007 roku p. Pyżalski włamując się przez okno dachowe do domu na ul. Leśnej 4 D w Czaparach siłą wyrzucił z domu mojego syna i moje mienie przy pomocy czterech swoich pracowników./ mam zdjęcia z tego zajścia/
Według sądu i prawa polskiego nie była to eksmisja tylko –cytuję :
„ wyzbycie mnie z domu” .

Tylko dlatego, że w dniu eksmisji nie posiadałam aktu własności / notarialnego/ nieruchomości.

Wszyscy mieszkańcy Czapury I , doskonale wiedzą, że w dn. podpisywania protokołu przekazania budynku cała kwota należna za wybudowanie domu dawno była na koncie Family House, a firma miła 60 dni zgodnie z umową na podpisanie aktu notarialnego.
Trudno mi opisywać tę historię kolejny raz , ale nie mam innego wyjścia.

„ Kochaj bliźniego swego jak siebie samego „- tak, wiem o tym , ale gdzie sprawiedliwość?

Podpisałam umowę na wybudowanie domu , w transzach zapłaciłam za nią.
Budynek został wybudowany i przekazany mi protokołem –odbioru w dn. 03.08.2007r.
Wynajęte ekipy remontowe przystąpiły do robót wykończeniowych. Po dwóch tygodniach od przekazania budynku szef ekipy budowlanej poinformował mnie o tym ,że w pomieszczeniu w c nie ma kratki wentylacyjnej.
Poprosiłam Family House o zamontowanie jej zgodnie z rysunkiem architektonicznym, prawem budowlanym i polskimi normami./ Zgodnie z projektem była to wentylacja grawitacyjna/

Był to pretekst do „ jednostronnego rozwiązania umowy” przez Family House na podstawie paragrafu umowy :
- jeżeli deweloper rozwiążę umowę z innych powodów / np. za rok kończę 50 lat a on sobie życzy mieszkańców poniżej 40-tego roku życia/ to oddaje inwestorowi wpłacone kwoty powiększone o karę umowną..

A tak zupełnie poważnie :

-Nie byłam w stanie udowodnić w sposób wystarczający, że osoba kupująca mój dom w pięć dni po mojej eksmisji działała w „ złej wierze” / „ nie widziała ”przecież kominka, płytek w aneksie kuchennym , w pomieszczeniu w c , wygipsowanych ścian ani żadnych śladów bytności , pewnie było ciemno z powodu braku prądu , a mój gotowiutki domek tylko czekał na nowonabywcę/...
Sąd uznał w związku z powyższym, że akt notarialny jest ważny , pomimo iż notariusz , nie sprawdził iż w trzecim dziale ksiąg wieczystych istnieje wzmianka o wniosku złożonym przez moich pełnomocników o zabezpieczenie hipoteki.
I choć Sąd wydał należne zabezpieczenie na dziewiąty dzień od złożenia wniosku okazało się, że zabezpieczenie było nieskuteczne ponieważ dom został sprzedany wcześniej i nie było wciąż udowodnionej „ złej wiary” kupującego.
Nie wiem co wiedziała, a czego nie wiedziała nowa właścicielka/ właściciele/ domu wybudowanego za moje pieniądze. Ciekawa jestem jak wygląda mój wymarzony ogródek ,ale nie mam siły aby to sprawdzić.

Na co znajomość prawa skoro notariusz nie musi sprawdzać stanu ksiąg wieczystych ,
sąd / i tu przepraszam nie jestem prawnikiem/ wydaje decyzje o zabezpieczeniu hipoteki na dziewiąty dzień , choć wg kodeksu postępowania cywilnego ma na to siedem dni?

Wniosek o zabezpieczenie hipoteki i ujawnienie wzmianki w księdze wieczystej został złożony 27.08.2007. Eksmisji dokonano w dn. 29.08 2007r.
Natomiast akt notarialny z p. Z. został podpisany 04,09,2007.
Sąd postanowienie o zabezpieczeniu hipoteki wydał 06.09.2008 r.

Jak ktoś ma pecha to w drewnianym kościele cegła mu na głowę spadnie?

Pewnie tak.

W związku z powyższym byłam zmuszona zapłacić koszty sądowe w wys . 7 500 pln p.Z. i czym prędzej zmienić powództwo z przymuszenia do złożenia oświadczenia woli przez Family House na pozew o odszkodowanie od Family House.

Dom został sprzedany za dużo większa kwotę niż ta która wynikała z naszej umowy, a poza tym poniosłam koszty inwestycji w wykończenie domu.

Na dzień dzisiejszy sprawa jest w toku.

W dn. 09 10.2008 odbyła się tak naprawdę pierwsza rozprawa która mogła coś zmienić w mojej sprawie. Niestety na pięciu wezwanych przez sąd świadków zgłosiło się tylko dwóch , z czego jeden prawie nic nie pamiętał z okoliczności zawierania umowy ,a drugi twierdził iż
” punktem kulminacyjnym mojego konfliktu z FH był.................................... brak prąd”.

Z „ ostrożności procesowej „ nie mogę ujawniać niczego więcej na temat przebiegu sprawy.

Przewodniczący Sądu Okręgowego zobligował mnie do wskazania świadków celem przesłuchania na okoliczność zawierania umów.

Ponieważ nie znam aktualnych adresów osób zamieszkałych na os. Czapary 1 , a wszyscy mieszkańcy zostali wskazani na świadków w sprawie przez pełnomocnika Family House uprzejmie proszę osoby ,które pamiętają okoliczności zawierania umów z w/w firmą o kontakt na moją prywatną skrzynkę mailową. Sąd aby mógł skutecznie zawiadomić świadków musi znać ich aktualne adresy.
Mój adres mailowy :
................................
Kolejny raz za coś przepraszam na tym forum i teraz też jeżeli państwo pozwolicie - przepraszam
Nie ja jestem powodem tego iż zostaliście państwo poniekąd zamieszani w tę sprawę, ale jeżeli nie będę mogła wskazać właściwych adresów a ich ustalanie nie jest w interesie Family House dla mnie ta sprawa będzie trwała jeszcze latami.
Proszę tylko o zrozumienie i prawdę .

W ciągu minionego roku wiele razy usłyszałam, że sprawiedliwość to tylko termin w encyklopedii , ale wierzę ,że większość ludzi jest uczciwa.

Zastanawiam się czasami co zrobiłby syn pani Sasi Pyżalskiej , gdyby ktoś potraktował jego matkę tak jak on potraktował mnie.

Pozdrawiam
.........................
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alternate.pev.pl