Wyświetlono wiadomości wyszukane dla słów: projekty ławeczek do ćwiczenia





Temat: Konkurencje na egzaminie z w-fu

Onyx, zrozum - równe prawa = równe obowiązki, ale w przypadku tego projektu z wf równych praw NIE MA. Możliwość wyboru ćwiczeń we wszystkich konkurencjach mamy tylko my. I tu kobiety mogą stwierdzić, że skoro bierzemy te same pieniądze to dlaczego my możemy wybierać konkurencje na egzaminie a one nie mogą (poza wytrzymałością). Niestety, strzeliliśmy sobie samobója. Zmiany w egzaminie miały na celu zrównanie konkurencji w imię "tych samych pieniędzy" a jedynie polepszono nam (czujesz sie żle w 10x10 wybierzesz koperte zamiast dostać "2", nie podciągniesz się na drążku wybierzesz pompki zamiast dostać "2"). Przeczytaj dokładnie obie tabelki projektu, zauważ "wybór" jest tylko dla nas ale tutaj jakoś kolegom to nie przeszkadza i nie mają skrupułów brać tych samych pieniędzy co kobiety które wyboru ćwiczeń nie mają. Bądźmy obiektywni.

Studiowałem uważnie te tabelki w postaci załącznika do Rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej w sprawie przeprowadzania sprawdzianu sprawności fizycznej żołnierzy zawodowych . Nie pisz, że kobiety nie mają wyboru. Mogą wybrać bieg na 3000 metrów, lub pływanie. Co do innych konkurencji to nie ma wyboru, ale co by było gdyby kobiety miały do wyboru zamiast ugięć ramion na ławeczce podciąganie na drążku? Ile znasz takich pań, które się dobrze podciągają? To by tylko wyszło im na gorsze. Oczywiście nie twierdzę, że nie ma takich. Są i są dobrymi żołnierzami. Nie chodzi mi o czepianie się kobiet w mundurach. Chodzi mi tylko o to, żeby za te same pieniądze wymagano od nich tego samego co od nas. Pozdrawiam.



Temat: Staw Wiskitno
2008-12-19

Stawy w Wiskitnie gotowe

Historia stawu w Wiskitnie sięga 1412 roku, jednak przez ostatnie 20 lat zbiornik był pusty. Wiązało się to ze zmianami administracyjnymi. W wyniku włączenia miejscowości w obszar Łodzi gmina Brójce, pod którą wcześniej podlegało Wiskitno nie zdążyła dokończyć odmulania stawu.

- Czekaliśmy 20 lat, aż pojawił się prezydent, który powiedział po prostu: usiądźmy i załatwmy to – powiedział Jan Wójcik, przewodniczący Rady Osiedla Wiskitno – To dzięki środkom dla jednostek pomocniczych, które mogą je wykorzystać w ramach konkursów takie projekty są możliwe.

Prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki smbolicznie „ochrzcił” staw wrzucając do niego pierwszego karpia oraz zapalił latarnie nad obiektem. Zwiedzał też kompleks w towarzystwie mieszkańców osiedla, wśród których znalazły się także dwie pieśniarki z miejscowego zespołu ludowego „Łódzkie Gospochy”.

W Wiskitnie powstały dwa stawy rekreacyjne. Urządzono tu też alejki do spacerów, zamontowano lampy, ustawiono ławeczki. Cześć kompleksu stanowi plac sportowy z urządzeniami do ćwiczeń siłownia na wolnym powietrzu. W obu stawach maja pojawić się ryby, a na jednym – dzikie kaczki.

-Myślimy o przywróceniu tradycji nocy świętojańskiej. Być może w pobliżu urządzimy kółko modelarskie, planujemy też zawody modeli pływających na stawie. Są też pomysły, by w pobliżu uruchomić koło wędkarskie- dodał przewodniczący (kz)

ŹRÓDŁO: www.uml.lodz.pl





Temat: "Fruwające" łódki...
Jacek Kijewski napisał(a):
[quote]On Sun, 12 Nov 2006, K.Listewnik wrote:

Te akurat luksusy nie kosztują w Gdyni koszmarnie drogo. Drogo
kosztuje postój w marinie.
Nie mam żadnych jachtów w Kątach Rybackich, więc po co mi tam masztownia?
Ale wracając do meritum. W czasie takich przeglądów na jednym tylko
Merkurym (w ciągu lat 2002-2005)zauważyliśmy i zlikwidowaliśmy:

Z całym szacunkiem dla blaszaka, ale miał on 30 lat i wykonany był z
[/quote]
Merkury to rocznik 84, więc ma 22 lata:)

[quote]tego, co za komuny mieli pod ręką i ktoś nie wyniósł na lewo. Ani profil
porządny, ani materiały wysokiej jakości. No i na koniec, siły tam
działające były mocno za duże.
[/quote]
Profil mimo wszystko masztowy:). Stalówki i okucia pewnie zgodnie z
projektem.
Jacht ciężki to i takielunek mocno pracuje na fali.
[quote]
W przypadku jachtu 9-metrowego można zrobić inspekcję z ławeczki. A w
przypadku niektórych złożyć maszt i obejrzeć.
[/quote]
Niektórych rzeczy po prostu nie widać, dopóki się nie wyciągnie sworznia.
[quote]
Oczywiście nie dyskutuję z koniecznością przejrzenia takielunku co jakiś
czas - to oczywiste.

(a żeby mieć niedrogie luksusy w Gdyni, trzeba koszmarnie dużo zapłacić
za postój w marinie. Nie bardzo jest sens przeprowadzać jachty z Kątów
do Gdyni i nazad - już to ćwiczyłem)

Jedno jest niezależne od drugiego. Nad miejscem na kei klubowej trzeba[/quote]
się sporo nachodzić i to jest jedyna (duża)wada takiego rozwiązania.

pozdrawiam

--
----------Krystian Listewnik----------
---Rejsy morskie, Czartery jachtów---
--nasza strona: www.merkury-sail.pl--
---------tel. 507 057 899-------------



Temat: WYWIADY Z MACIEJEM FLORKIEM
- WYWIAD MACIEJA FLORKA DLA www.trojmiasto.pl :

Rozmowa z Maćkiem "Glebą" Florkiem, zwycięzcą telewizyjnego konkursu "You Can Dance".

- Zostałeś najlepszym tancerzem pierwszej edycji konkursu "You can dance". W czym tkwi tajemnica twojego sukcesu?

Zaczęło się od fascynacji kolorowym światem teledysków. Potem długo szukałem miejsca dla siebie. Byłem żeglarzem, grałem w pingponga, w MDK-u chodziłem na zajęcia z modelarstwa. W lokalnym programie telewizyjnym miałem zaprezentować swoje modele. Opowiadałem, ile wysiłku włożyłem w swoją pracę. Na zakończenie programu wystąpiła grupa tancerzy z MDK-u. To było jak teledysk na żywo! Wszyscy byli w nich wpatrzeni. Ja również.

- Dołączyłeś do grupy?

Oczywiście! Najpierw to była bardziej zabawa niż profesjonalne treningi. W MDK-u ćwiczyliśmy tak naprawdę tylko jedną technikę, funky-jazz. Dopiero na festiwalu w Koninie zobaczyłem, że technik tańca jest ich o wiele więcej, nawet kilkadziesiąt!

- Twój sceniczny debiut miał miejsce na deskach Teatru Wybrzeże?

Tak. Sylwia Hefczyńska, moja instruktorka tańca, zaprosiła mnie na casting do spektaklu Przystanek końcowy Zaspa w reżyserii Avi Kaisera. To był dla mnie inny świat! Strasznie mi się spodobało, że poprzez ruch, figury, można wykreować inną, nierealną rzeczywistość. Potem pojechaliśmy za granicę z tym przedstawieniem. I znowu zaskoczenie. Poznałem nowe kultury, nowych ludzi, inny sposób myślenia.

- Co było potem?

Po powrocie Jarek Staniek zaproponował mi pracę przy realizacji Gali Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu. Zobaczyłem sławy, które dotąd oglądałem tylko w telewizji. Wtedy były blisko mnie, na wyciągnięcie ręki – Jopek, Maleńczuk, Steczkowska. Przeżyłem coś nieprawdopodobnego! Poznałem ich wszystkich z zupełnie innej strony, w procesie twórczym, a nie z okładek gazet. Ekscytowało mnie to, że oni potrafili tworzyć.

- To był twój jedyny tego typu projekt?

Nie. We Wrocławiu pracowałem również przy realizacji koncertów poświęconych twórczości Tadeusza Nalepy oraz Grzegorza Ciechowskiego. Tworzyłem też choreografię do opolskiego koncertu poświęconego Markowi Grechucie. Praca nad tymi projektami to było takie szczęście w nieszczęściu. Grzegorz odszedł w trakcie realizacji projektu, Nalepa i Grechuta niedługo po nich.

- A jak wyglądała twoja współpraca z Teatrem Muzycznym a Gdyni?

Byłem asystentem Jarka przy realizacji spektaklu 12 ławek. Pracowałem również przy Opentańcu i Draculi.

- A więc masz ogromne doświadczenie. Jesteś znany w środowisku. Do czego był ci potrzebny występ w programie "You can dance"?

Nigdy nie powiedziałem sobie dość. Nie krzywię się na nowe warsztaty. Zawsze warto spróbować czegoś nowego. Zdziwiłem się, że na casting przyszło tak mało osób, około 300. Zawsze jest przecież czas, żeby się wycofać. Poza tym spodobała mi się formuła programu. W Paryżu Agustin pokazał nam na dvd jak wygląda realizacja programu. Spodobało mi się to, że oprócz pracy w grupie i duecie, będę miał swoje 45 sekund na scenie. Czas, który należeć będzie tylko do mnie.

- Nikt was nie ograniczał?

Absolutnie nie. Mogliśmy robić na scenie, wszystko co nam przyszło do głowy. Skakać, robić piruety, całkowita wolność. Dla takiego programu warto zaryzykować. To jak wygrany los w lotto.

- A liczyłeś, że wygrasz?

Jeśli myślisz o tym programie jak o rywalizacji, to odpadniesz. Od początku musisz współpracować, a nie ścigać się z innymi. Poza tym my o tej rywalizacji dowiedzieliśmy się dopiero w Paryżu. Do tego momentu nie wiedzieliśmy nawet, jaka jest wygrana.

- Jak wyglądają teraz twoje plany?

Zaraz po finale wróciliśmy na treningi. W niedzielę wystąpimy w specjalnym programie, w którym czterech finalistów You can dance zatańczy z czterema finalistami Tańca z gwiazdami. W lutym wyjeżdżam na Broadway. Przez cały czas realizacji programu nie miałem nawet jednego dnia wolnego. Z tego powodu musiałem zrezygnować z wielu projektów, między innymi z występów w Draculi. Chciałbym do nich powrócić. Przed programem planowałem również warsztaty w Teatrze Muzycznym w Gdyni. Jeśli teatr mnie zechcę, chciałbym zrealizować ten projekt.

- Gdzie spędzisz święta?

Po programie chcę wrócić do Gdańska i zapalić lampki na choince w moim mieszkaniu na Przymorzu. Tu ładuję baterie. Z jednej strony mam morze, z drugiej park. Czuję się tu tak, jak wchodziłem na Rysy - dookoła mnie ogromna przestrzeń. To niesamowita ładowarka energii.

- Autor: Justyna Świerczyńska



Temat: 1
KuglART FEST, II Festiwal Sztuk Kuglarskich w Trójmieście

22-24 maja 2009r.
PARK ŁAZIENKI PÓŁNOCNE
SOPOT (okolice Plaży Piratów)

Start: parada - godz. 19:00,
ul. Bohaterów Monte Cassino, Sopot

WSTĘP WOLNY

Grupa „Żonglernia” oraz Akademickie Centrum Kultury UG „Alternator” zapraszają na II edycję Festiwalu KuglART FEST. To jedyna okazja, aby zobaczyć w Trójmieście występy najciekawszych artystów sceny kuglarskiej. To dwa dni pokazów fireshow, żonglerki, akrobatyki, bboyingu, ciekawych warsztatów oraz innych atrakcji.

W tym roku nad samym morzem w Sopocie staną dwa namioty cyrkowe. Będą one miejscem pokazów sztuki kuglarskiej, tańca współczesnego, warsztatów i prezentacji. Poza częścią artystyczną przewidziano cześć filmową: zobaczymy filmy z zakresu sztuki cyrkowej. Część filmową organizuje DKF „Miłość Blondynki”, działający przy Uniwersytecie Gdańskim, oraz Stowarzyszenie Empatia, które zajmuje się m.in. rozpowszechnianiem idei „cyrku bez zwierząt”.

Założeniem Festiwalu jest promocja alternatywnego cyrku i sztuk kuglarskich, zaprezentowanie i podkreślenie edukacyjnego aspektu żonglerki. W sobotę 23 maja otworzymy scenę dla wszystkich, którzy chcą pokazać, co potrafią. Prezentacjom towarzyszyć będzie muzyka zespołu OCHURKI.
W niedzielę zorganizowane zostaną zabawy i warsztaty dla dzieci:

Program:

22 maja, piątek
godz. 19:00
Parada ulicą Monte Cassino, Sopot
- Bębniarze Samba Rhythms of Resistance Trójmiasto, szczudlarze, żonglerzy, Fundacja Dr Clown, Stowarzyszenie Empatia

godz. 20:00 –21:00
Pokazy artystyczne na ul. Bohaterów Monte Cassino
- pokaz bboyingu – Faraon Dzikistyl znany z występu w musicalu „12 ławek” oraz programach „You can Dance” i „Mam Talent”.
- Żongler Su jako Wiktor Szpulka – show uliczne (Lublin)
- fireshow Krakowski Teatr Tancerzy Ognia Sirrion (Wrocław/Kraków)
- ogniowe show uliczne (Berlin/Toruń)

23 maja, sobota
godz. 11:00-15:00

Warsztaty praktyczne: chodzenie po linie, żonglerka, poi, chodzenie na szczudłach, kije, powerizer – szczudła pneumatyczne, kije, żonglerka kontaktowa, tissue – akrobatyka na chuście
miejsce: Sopot, namiot cyrkowy, Park Łazienki Północne (obok Plaży Piratów)
W czasie ćwiczeń zagra DJ Yakshsa i Winio.

Zapraszamy także na jam bębniarski który odbędzie się na scenie Tawerny Plaża Piratów, poprowadzi go Projekt OHM. Zapraszamy ludzi z własnymi instrumentami (bębny, przeszkadzajki, dideridoo, gitary i wszystkie inne mile widziane).

godz. 15:00
Scena otwarta – przyjdź i pokaż, co potrafisz!

godz. 16:30 koncert formacji OCHÓRKI

godz. 17:00-20:00
Pokazy artystyczne:
- pokaz żonglerki kontaktowej z elementami poppingu (Lublin)
- żongler Witek (Wrocław)
- Rocket – freakshow (Berlin)
- Pokaz trapez i akrobatyka (Warszawa)
- Tissue (chusta akrobatyczna) i żonglerka (Berlin/Toruń)
- Pan Baloon (Chile)
- Kamil Dziliński – pokaz żonglerki świetlnymi maczugami (Ostróda)
- Magdalena Sztencel – pokaz akrobatyki powietrznej tissue (Warszawa)
- Mamadoo fireshow (3city)

godz. 21:00
impreza dj’ska w namiocie DJ ARh+,
After Party w Tawernie Plaża Piratów. Zagrają Kerth i Alcay z grupy Comicstore (funky, hip hop)

Ponadto: projekcje i prezentacje Stowarzyszenia Empatia – Akcja „Cyrk bez zwierząt”

24 maja, niedziela
godz. 10:00-13:00
Warsztaty i zabawy dla dzieci

godz. 13:00 – 16:00
Namiot Park Łazienki Północne
projekcje filmowe w tematyce cyrkowej:

CYRK SQUATTERSÓW
(SQUATTERS CIRCUS) 2005, 52 min., Poland, Reżyseria i scenariusz: Juliet D. Golden

Legendarny Cyrk z gwiazdami jasnymi jak słońce przeszedl do historii. Dziś żyje cyrk uliczny. Taki jest "Cyrk Squattersów". To grupa non-konformistów zarabiających na swoje potrzeby przedstawieniami ulicznymi. Film traktuje o ludziach naszych ulic, o naszych sąsiadach i ich dzieciach. Przede wszystkim jest to film o wolności i odwadze wyboru własnej drogi życiowej.

godz. 14:00 La Strada (Federico Fellini) - DKF UG „Miłość Blondynki”
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alternate.pev.pl