Wyświetlono wiadomości wyszukane dla słów: projekt ustawy o policji





Temat: dwa końce kija
dwa końce kija

założenia prospołeczne i proobywatelskie, przy okazji ?

Ranking artykułu 2 wrz 2009 Metro Szykują „podsłuchowisko”

n Pluskwy
Policjanci dostaną więcej uprawnień do inwigilacji – zakłada projekt
nowelizacji ustawy o policji, nad którym kończy pracę MSWiA.
Poszerza on katalog przestępstw, wobec których funkcjonariusze będą
mogli prowadzić tzw. kontrolę operacyjną, tj. otwierać listy, czytać
SMS-y, podsłuchiwać rozmowy telefoniczne.

Teraz takie niejawne metody można stosować w przypadku uzasadnionych
podejrzeń o popełnienie najpoważniejszych przestępstw, np. o
zabójstwa, terroryzm, korupcję, sprawy narkotykowe i mafijne.
Szacuje się, że co roku w Polsce zakładanych jest ok. 20 tys.
podsłuchów (ich liczba jest tajna). Rząd chce, żeby można było je
stosować również wobec * osób poważnie trujących środowisko
odpadami, * gwałcicieli, * sutenerów, * osób produkujących,
rozpowszechniających a nawet posiadających por nografię dziecięcą
lub zoofilską, * giełdowych oszustów, * uczestników krwawych bójek,
* osób ujawniających tajemnicę państwową. Nowością jest to, że
policja mogłaby zdalnie przeszukiwać komputery podejrzanych i czytać
ich e-maile.
Najbardziej kontrowersyjna jest propozycja, by śledczy mogli
wykorzystywać infor macje zdobyte „przy okazji”. Obecnie podsłuch na
wniosek prokuratora i za zgodą sądu zakłada się konkretnej osobie w
konkretnej sprawie, np. podejrzanemu o zabójstwo. Jeśli z
podsłuchiwanych rozmów policja dowie się, że jakaś inna osoba
handluje narkotykami, nic nie może z tym zrobić. MSWiA chce, by
takie „zatrute” dowody za zgodą sądu mogły stać się podstawą do
wszczęcia śledztwa.

Nowością jest też podkreślenie prawa policji do przeszukiwania
zatrzymanych. Dziś oczywiste jest tylko to umożliwiające rewizję
osób podejrzanych. A policja chce móc sprawdzić kieszenie nawet
niesłusznie zatrzymanego obywatela, by upewnić się, że ten nie ma
żadnych niebezpiecznych przedmiotów.

Nowe uprawnienia policja może dostać za kilka miesięcy. Ustawa czeka
na przyjęcie przez rząd.

Mariusz Jałoszewski




Temat: Czy możemy zapobiec powstaniu policji politycznej
Czy możemy zapobiec powstaniu policji politycznej
21 lutego odbyła się konferencja prasowa SDPL, podczas której Marek Borowski
i Małgorzata Winiarczyk-Kosakowska stwierdzili, że projekt ustawy o
utworzeniu Centralnego Biura Antykorupcyjnego oznacza, że w Polsce powstanie
policja polityczna i przypomnieli, że SDPL proponowała powołanie instytucji
do walki z korupcją, ale w innym kształcie niż chce to zrobić rząd.

Zgodnie z projektem SDPL, po pierwsze, jej zakres działania byłby szerszy,
bowiem obejmowałby nie tylko prowadzenie śledztw, ale także działalność
prewencyjną i edukacyjną. Po drugie, przy instytucji tej funkcjonowałoby
złożone z przedstawicieli organizacji społecznych kolegium ekspertów, które
monitorowałoby jej prace. Po trzecie, byłby to organ ponadpartyjny i
apolityczny, o czym świadczy tryb powołania jego prezesa (kandydata
wskazywałby prezydent, a Sejm wybierałby go większością 3/5 ustawowego
składu).

Projekt przygotowany przez rząd nie spełnia tych warunków. Zdaniem SDPL, jest
absolutnie niedopuszczalne, aby na czele instytucji, której zadaniem jest
walka z korupcją, stała osoba uwikłana w politykę i na dodatek, żeby
instytucja ta miała zajmować się śledzeniem i niejawnym kontrolowaniem
polityków i partii politycznych, w tym wywodzących się z opozycji.

Swoje propozycje do projektu SDPL przekaże klubom parlamentarnym.

Ponadto podczas konferencji przedstawione zostały stanowiska: „Religia a
wolność słowa” (w związku z konfliktem na tle karykatur Mahometa)
oraz „Rozdwojenie jaźni” - w sprawie Unii Europejskiej i polskiej polityki
europejskiej (po expose ministra Stefana Mellera), przyjęte przez Zarząd
Krajowy SDPL 19 lutego






Temat: Gargas i Kotecka nie wrócą do TVP?
SLD najlepiej realizuje obietnice wyborcze z 2007
SLD najlepiej realizuje obietnice wyborcze z 2007 roku dotyczące
walki z korupcją

Obietnice wyborcze z 2007 roku dotyczące walki z korupcją najlepiej
realizuje Sojusz Lewicy Demokratycznej; PO działa w tym zakresie
powoli i wprowadzane zmiany są niewystarczające; również PiS i PSL
powinny wykazać się w tej kwestii większą inicjatywą - wynika z
raportu Antykorupcyjnej Koalicji Organizacji Pozarządowych (AKOP).

Raport został zaprezentowany w czwartek w warszawskiej siedzibie
Fundacji Batorego. Koalicję tworzą: Program Przeciw Korupcji
Fundacji im. Stefana Batorego, Helsińska Fundacja Praw Człowieka,
Fundacja Komunikacji Społecznej, Centrum Edukacji Obywatelskiej,
Stowarzyszenie Szkoła Liderów oraz Stowarzyszenie Liderów Lokalnych
Grup Obywatelskich.

Anna Stokowska z Centrum Edukacji Obywatelskiej przypomniała, że w
kampanii wyborczej SLD - który do Sejmu wszedł w ramach koalicji
Lewica i Demokraci - zapowiadał rozdzielenie funkcji ministra
sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Dodała, że klub
parlamentarny LiD przygotował projekt odpowiedniej ustawy. Ustawa
została uchwalona i po tym jak niedawno Sejm odrzucił prezydenckie
weto do niej, wejdzie w życie w marcu 2010 r.

Stokowska zwróciła uwagę, że w czasie kampanii wyborczej LiD
proponował też zmiany w ustawie o CBA. Chodziło m.in. o oddanie
szefa CBA pod nadzór ministra właściwego do spraw wewnętrznych, a
tym samym zrównanie go w hierarchii m.in. z komendantem głównym
policji i komendantem głównym straży granicznej. Klub poselski
Lewica przygotował projekt odpowiedniej ustawy, który jednak w
styczniu 2009 r. został odrzucony w pierwszym czytaniu.




Temat: Sojusz kibiców przeciwko policji
Jeśli chodzi o strzelaninę w Łodzi, to byłem tam i pamiętam kto rozpętał burdę -
właśnie kibole, którzy przyszli podymić na juwenaliach. I w tej kwestii nie
można mówić o brutalności policji, ale o tragicznej pomyłce panienki wydającej
broń i amunicję w dyspozytorni. A strzelających policjantów jeszcze bym
nagradził, za to, że w warunkach bojowych tak szybko zerientowali się, że
strzelali z ostrej aminicji. Szkoda tylko, że zginął niewinny człowiek, a nie
paru kiboli. A przykładów na brutalność policji jest jednak nieporównywalnie
mniej niż przykładów na tragiczne zachowanie kibiców (czyt BYDŁA), po każdym
meczu. Też jestem za zrównoważonym działaniem służb porządkowych, ale to WY
jesteście problemem, a nie policja. Gdyby nie wasze zachowanie na przestrzeni
wielu lat, może nie dochodziłoby do tak tragicznych finałów jak z Adrianem.
Ktoś tu napisał, że należałoby was wsadzić do krematoriów - to rzeczywiście
przesada. Ale w kontekście nadchodzących wyborów, pierwszy będę głosował za
partią, która będzie popierać projekt ustawy pozwalającej na oskarżenie w ciągu
48 kibica (czyt. BYDŁO) i wysłanie go w trybie natychmiastowym do kilofa w
kamieniołomie albo przy budowie nasypu kolejowego (no bo areszty i więzienia
mamy przepełnione). Tak na trzy miesiące. Jak się jeden z drugim nauczy trochę
roboty, to może trochę mu przejdzie ochota na napierd.....nie , jak to
określiłeś "wąskiej grupy ludzi". A właśnie, jakimi kategoriami przypisujecie
jakiegoś osobnika do grupy, którą należy gnębić? Bo z doświadczenia wiem ,że
wystarczy wam do tego 10 sekund osądu.
Hipokryzja jaką reprezentujesz oraz demagogia (trudne słowo :)), którą uprawiasz
raczej nie skłania mnie do dalszej duskusji (przynajmnie z Tobą) w tej mierze.

Pozdrawiam




Temat: PO przywraca ORMO :)))))))))))
PO przywraca ORMO :)))))))))))
Patrole obywatelskie będą łapać chuliganów
W specjalnych mundurach, z kajdankami i krótkofalówkami. Tak wyposażeni na
ulice wyjdą mieszkańcy. Mają pomagać policji i straży miejskiej.

Powrotu patroli obywatelskich chcą posłowie PO.

Patrole mają wyjść na ulice w pierwszej połowie przyszłego roku. Jak zapewnia
poseł Platformy Obywatelskiej Marek Biernacki, szef sejmowej komisji
administracji i spraw wewnętrznych, projekt ustawy ma być gotowy jesienią.

- To świetny pomysł. Policji przydałaby się dodatkowa pomoc - twierdzi Renata
z Rzeszowa. - To mieszkańcy najlepiej wiedzą, gdzie w ich sąsiedztwie jest
niebezpiecznie, gdzie zbierają się chuligani.

Bez legitymowania

Patrol obywatelski będzie działał społecznie. W jego skład wejdą mieszkańcy o
nieposzlakowanej opinii. Dostaną specjalne mundury, kajdanki i krótkofalówki.
Nie będą kontrolować czy legitymować ludzi. Ich zadaniem będą wyłącznie
funkcje porządkowe i prewencyjne. Jeśli zauważą źle zaparkowany samochód,
osoby pijące pod chmurką lub zakłócające porządek, poinformują policję lub
straż miejską. Kiedy wypatrzą złodzieja, będą mogli go zatrzymać i
przypilnować go do czasu przyjazdu mundurowych.

- Nie wydaje mi, żeby to był dobry pomysł - uważa Tadeusz Kawalec z Rzeszowa.
- To muszą być osoby przeszkolone i przede wszystkim sprawne fizycznie. Osoby
w średnim wieku są zapracowane, więc wątpię, żeby ktoś się z nich zgłosił.
Pozostają emeryci.

Lepsze babcie w oknach

Podobnego zdania jest Jakub Szetela z Rzeszowa: - Nie wynaleziono lepszego
ORMO niż babcie w oknach. Godzinami lustrują okolicę i wystarczy, że coś
niepokojącego zobaczą od razu dzwonią na policję.

Jadwiga Jabłońska, zast. komendanta Straży Miejskiej w Rzeszowie potwierdza,
że dostają dużo anonimowych telefonów: - Taka forma współpracy z mieszkańcami
jest dobra. Jeszcze lepiej byłoby, gdyby tych telefonów było więcej. Chociaż
anonimy trochę utrudniają nam pracę, bo chcąc kogoś ukarać, musimy mieć
świadka, który potwierdzi nam zdarzenie.

www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20080728/REGION00/68217513
Nie stać na podwyżki i etaty dla policji to trzeba przywrócić ORMO.
Cuuuuuudddd :))) hehehehehehehehehehehehehehe



Temat: ...Ech...Ta młodzież!...
O blisko 20 proc. zwiększyła się w tym roku w Małopolsce liczba przestępstw
nieletnich. Więcej jest rozbojów, bójek, pobić, ale też i przestępstw
narkotykowych.
Ten gwałtowny wzrost notowań w policyjnych statystykach specjaliści wiążą
przede wszystkim z ujawnianiem przez szkoły patologicznych zjawisk, które do
niedawna były ze wstydem skrywane. Lawinowy wzrost doniesień odnotowano po
niedawnej serii samobójstw nastolatków i zapowiedziach stworzenia "czarnej"
listy szkół, które nie informują o aktach przemocy na swoim terenie.

Jak przeciwdziałać agresji nieletnich? Jednym z rozwiązań są sławetne "trójki" -
zespoły kontrolne złożone z przedstawicieli kuratorium oświaty, samorządów i
policji, które badają stan zagrożenia w szkołach, rozmawiając z radami
pedagogicznymi i przeprowadzając ankiety wśród uczniów. Policjanci, pytani o
wstępne wnioski z tych kontroli, mówią: - Nasz kontakt ze szkołami musi być
jeszcze bardziej aktywny, bo tych spraw nie rozwiąże się zza biurka.

W Krynicy odbyła się narada szkoleniowa specjalistów ds. nieletnich i
kierowników policyjnych izb dziecka z Małopolski. Uczestnicy zapoznali się z
projektem nowej ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich, który m.in.
zwiększa uprawnienia policji. Dzisiaj jej rola ogranicza się przeważnie do
skierowania materiałów do sądu rodzinnego, na którym spoczywa ciężar dowodowy.
A to z kolei powoduje przewlekłość postępowań.

Projekt ustawy obniża też wiek nieletnich sprawców przestępstw, którzy
odpowiadaliby przed sądem rodzinnym. Dzisiaj tą granicą jest 13 lat. Jeśli
proponowane rozwiązania weszłyby w życie, za swoje czyny odpowiadaliby już
nawet 10-latkowie. (EK)
Taak, a rodzice niech śpią spokojnie? Może i oni powinni uczestniczyć w
tej akcji i nie tylko akcji.



Temat: Nadzwyczajny zysk Boeinga
USA: internet za darmo ?

Być może pierwszym miastem USA z publiczną siecią wi-fi będzie
Filadelfia
Coraz więcej amerykańskich miast przymierza się do wprowadzenia
ogólnodostępnego, bezprzewodowego internetu dla mieszkańców.

Według wielu szybki internet jest tak samo potrzebnym medium jak woda czy prąd.
Wrogami bezprzewodowego internetu są jednak firmy, które
zainwestowały w okablowanie i internet tradycyjny.
W Filadelfii, jednym z najstarszych miast w USA, ogłoszono w tym miesiącu plany
budowy największej w tym kraju miejskiej sieci bezprzewodowej (wi-fi).

Ma ona obsługiwać teren 350 kilometrów kwadratowych.
Firma, która chce zbudować i obsługiwać sieć, Earthlink, zapewnia, że
miesięczny abonament będzie zaczynał się od $10.
Podobne plany mają inne miasta; zdaniem władz tani i szybki internet pomoże
lepiej kontaktować się z najuboższymi społecznościami, wesprze lokalne biznesy
i poprawi działanie policji, pogotowia ratunkowego i straży pożarnej.

Za kilka tygodni władze San Francisco ogłoszą wyniki sondażu dotyczącego budowy
bezprzewodowej sieci dla 750tys. mieszkańców.

Jedna z propozycji odbiła się głośnym echem - firma Google zaproponowała budowę
bezprzewodowej sieci za darmo - fundusze miałyby pochodzić z dochodów z reklam.

<<...OLE_Obj...>>
Próby z balonem telekomunikacyjnym wypadły pomyślnie
Burmistrz San Francisco powiedział: "Wi-fi jest nieuniknione; już dawno
powinniśmy się tym zająć. Moim zdaniem uniwersalny dostęp do informacji jest
podstawowym prawem".

Pieniądze, pieniądze, pieniądze
Wymagające okablowania sieci internetowe wymagają poważnych inwestycji.
Bezprzewodowa technologia oferuje podobny poziom usług za nieporównywalnie
mniejsze pieniądze.
W związku z tym duże firmy telekomunikacyjne, które zainwestowały miliardy
dolarów w kable i światłowody rozpoczęły kampanię prawną i PR przeciwko tym
projektom.

Omawiany w kongresie projekt ustawy autorstwa teksańskiego republikanina Pete'a
Sessionsa zabrania niemal całkowicie wprowadzania w miastach bezprzewodowych
sieci internetowych.

Konkurencyjny projekt, sprzyjający tym sieciom wspierany jest między innymi
przez republikanina Johna McCaina i demokratę Franka Lautenberga.

Zgodnie z przewidywaniami obecny już Voice Over Internet Protocol (VOIP), czyli
telefonia internetowa, zaszkodzi zyskom tradycyjnych firm telekomunikacyjnych.

Argumentują one, że projekty miejskie, a zatem publiczne stwarzają nieuczciwą
konkurencje wobec firm prywatnych.




Temat: Rząd zmienił zapisy w ustawie o służbie celnej
Następny geniusz:

pies_na_lewizne napisał:
Rzad powinien byl tez dac srodki samorzadom lokalnym (jesli ich
potrzebowaly), aby mogly zainstalowac mobilne toalety i prysznice,
dostarczyly posciel, bielizne, srodki czystosci itp dla kierowcow
zablokowanych tirow.

A może lepiej było wybudować wcześniej takie terminale jakie są w
Jędrzychowicach, Świecku,Kołbaskowie. Przed wejściem do UE
inwestowano ciągle jescze na tych terminalach, a zapomniano o
wschodzie. Terminale powstaną , kiedy Ukraina wejdzie do UE.

Jednoczesnie rzad powinien byl pilnie zglosic projekt ustawy
zakazujacej strajkow w strategicznych sferach gospodarki gdzie
strajki narazalyby bezpieczenstwo czy interesy panstwa, m.in. wsrod
sluzb celnych. Szczegolnie jesli chodzi o strajki okupacyjne
czy "wloskie".

Celnicy nie mają prawa do strajku.Możesz zaproponować ustawę, które
zakaże im chorować. Na strajk włoski jest jedno wyjście - lufa
karabinu przy głowie. Ja uważam,że prościej jest dobrze płacić.

Jesli celnicy dalej strajkowaliby, nalezaloby ich sila usunac z
granicy (oczywiscie NIE strzelajac do nich jak np. w
kopalni "Wujek"!! tylko po prostu zaaresztowac i odstawic do domu
albo do tymczasowego aresztu).

Problem w tym,że nie było kogo usuwać, bo celnicy siedzieli w domu.

A przejscia graniczne albo obstawic innymi celnikami przeniesionymi
z np. czeskiej i niemieckiej granicy albo wojskiem.

W cztery lata po wejściu do UE nie zauważyłeś,że od 01.05.2004 nie
ma celników na południowej i zachodniej granicy? Załóżmy jednak,że
był tam ktoś, to jaka pewność, że nie wziąłby zwolnienia albo urlopu
na żądanie? A jeśli już wyślesz tam wojsko, to co ono miałoby tam
robić? Defilować czy strzelać? Bo chyba nie robić odprawy celne?

Może zamiast szukać pomysłów z księżyca lepiej zapłacić? Albo
zrezygnować z cła , podatku VAT i akcyzy i powiedzieć ludziom - od
jutra radźcie sobie sami. Nie płacicie podatków, ale nie ma wojska ,
policji, bezpłatnej służby zdrowia i oświaty.

Masz jeszcze inne pomysły na uzdrowienie Polski?




Temat: Wyciskanie
klip-klap napisał:

> Chyba zaczyna brakowac kasy,bo SLD proponuje domniemanie posiadania radia czy
> tv.Ze to sprzeczne z Konstytucja im nie przeszkadza,nie raz przeciez juz
> uchwalali takie ustawy.
>
> "Kara pieniężna może grozić nie tylko za brak abonamentu, ale także za
> niewpuszczenie kontrolera do mieszkania. Dziś prezydium Sojuszu Lewicy
> Demokratycznej zatwierdzi taki projekt ustawy. "
> urloogle.com/xg
> "To pomysł rodem z Orwella
>
> prof. Piotr Kruszyński, Instytut Prawa Karnego Uniwersytetu Warszawskiego
>
> Domniemanie, że każdy obywatel ma radio i telewizor nie powinno być
> formułowane w ustawie, bo są tacy, którzy tego sprzętu rzeczywiście nie
> posiadają. I nie można ich zmuszać do udowadniania że nie są przysłowiowymi
> wielbłądami. W domniemaniu, że ktoś, kto nie wpuszcza kontrolera, bo ma coś do
> ukrycia, jest jakaś logika, ale to kłóci się z konstytucyjną ochroną
> mieszkania. Nikt nie musi wpuszczać obcych do domu. No i wreszcie sprawa
> przekazywania danych jest kuriozalna. To jest pomysł jak z Orwella. Prywatnych
> operatorów telewizyjnych można prosić o pomoc w łapaniu przestępców. Np.
> operatorzy telefonii komórkowej mają obowiązek dostarczać billingi na wniosek
> prokuratury. Ale nie można angażować prywatnych firm do udziału w policyjnym
> karaniu obywateli za niedopełnienie jakichś spraw porządkowych. "
>
Hmm. A teraz jaki stopien przeszukania jest dopuszczalny po obowiazkowym wpuszczeniu kontrolera do mieszkania?
Przy dzisuejszej miniaturyzacji logiczne jest, ze powinien miec (aby skutecznie pelnic obowiazki) do przeszukaniu wszystkich pomieszczen i zakamarkow lokum, wraz z meblami, Lacznie z rewizja osobista gospodarza oraz skanowaniem twardego dysku komputera w celu sprawdzenia sladow korzystania z karty telewizyjnej.
Zeby w pelni wykorzystac taka wizyte, powinno mu sie dodac uprawnienia policji skarbowej (co sie maja wyszukane dowody marnowac), BSA , komornika oraz wydac bron palna, zeby mogl wykonac kare smierci (hura!!! Cieszymy sie my z UPR) przy stwierdzeniu zbyt duzej liczby wykroczen.




Temat: Uczciwość wg PiS czyli PiS i mafia paliwowa
Moherowi opluwacze zgłoście się do tego biura:

Biuro, na czele którego stanie warszawski poseł PiS, Mariusz Kamiński, dawny
szef radykalnej Ligi Republikańskiej, ruszy prawdopodobnie pełną parą dopiero
na początku 2006 roku. Zatrudniać ma ok. 500 osób. Nadzorować je ma Zbigniew
Wassermann (PiS), koordynator służb specjalnych. Ale na razie Kamiński dopiero
dopracowuje projekt ustawy dotyczącej powołania nowego urzędu, a te przepisy
trafią najpierw do uzgodnień między resortowych.
Biuro, jak wnika ze wstępnych zapowiedzi polityków zwycięskiej partii, będzie
miało szerokie kompetencje. Ma zwracać uwagę nie tylko na korupcję (nawet tę na
stosunkowo niskim szczeblu, jak w przypadku instruktorów nauki jazdy), ale ma
m.in. kontrolować finansowanie partii politycznych. Agenci nowego urzędu będą
ponadto tępić prowadzenie działalności gospodarczej przez osoby pełniące
funkcje publiczne, sprawdzać oświadczenia majątkowe posłów i urzędników
państwowych, badać wykorzystanie dotacji i kontrolować majątki firm
zalegających z pieniędzmi na rzecz skarbu państwa.

Biuro ma nawet prowadzić śledztwa o przestępstwa skarbowe, fałszerstwa, pranie
brudnych pieniędzy. Część jego funkcjonariuszy zostanie uzbrojonych. Mariusz
Kamiński zapowiada, że będzie szukać kadr wśród prokuratorów, kontrolerów NIK,
ABW, AW i policji.Czy dzięki temu uda się wyplenić w Polsce korupcję?

Politycy mają co do tego podzielone opinie. Członkowie rządzącej partii wierzą,
że okaże się niezwykle skuteczne. Co innego mówi opozycja.

Ryszard Kalisz z SLD, były minister w Kancelarii Prezydenta RP, szef MSWiA w
rządzie Marka Belki, uważa, że " PiS chciałoby po prostu mieć lojalną wobec
siebie formację policyjną".

Julia Pitera (PO) także jest krytyczna wobec nowej struktury. Chciałaby raczej,
by takie urzędy nadzorował parlament, a nie minister - koordynator służb
specjalnych - polityk rządzącej partii.

Janusz Kochanowski, prezes Ius et Lex, twierdzi natomiast, że nadzwyczajna (pod
względem korupcji) sytuacja w kraju wymaga nadzwyczajnych środków.

Być może diabeł tkwi w szczegółach - dopiero kiedy poznamy nie projekt, a
gotową ustawę, dowiemy się, czy kompetencje biura czynią z niego superpolicję.




Temat: Do fanów byłego I sekretarza KW Zemke
"Nie jest logiczne, aby minister zgłaszał interpelacje do własnego rządu, ale
ty tego nie wiesz bo po co, ani tego, na czym polega
istota interpelacji. A opluć wyssanymi z palca bzdurami umiesz koncertowo.
Poducz się trochę zasad pracy Sejmu, a dopiero potem racz wysilić swoje dwie
szare komórki. "interpelacja: zakwestionowanie działania, polityki ministra,
rządu w formie zapytania postawionego przez członka parlamentu (interpelanta),
które pociąga za sobą obowiązek udzielenia odpowiedzi w określonym terminie;
zapytanie w sprawach urzędowych." wg. Kopalińskiego. Więc jakim sposobem członek
rządu ma interpelować do siebie, tłuku?"

Cholernie szkoda że kierujesz się emocjami a nie argumentami.
Nie masz zielonego pojęcia czym jest interpelacja. Od definicji słownikowych
trzymaj się jak najdalej. Posługiwanie się nimi służy najczęściej
usprawiedliwianiu własnych błędów, a najczęściej zwykłego nieróbstwa.
Jeśli masz ochotę zmierz się na argumenty, a nie na obelgi :)
Parlament ze swej istoty ukształtowany jest jako organ reprezentacji Narodu.
Spełnia on kilka zasadniczych funkcji:
1. ustawodawczą 2. kontrolną 3. kreacyjną
Rozliczając naszych przedstawicieli - w tym pana posła Zemke - powinniśmy zadać
sobie pytanie - jak wykonywali swój mandat w przyzmacie wspomnianych funkcji.
1. tworzenie prawa - doprawdy nie mam zielonego pojęcia jaki był udział pana
posła Zemke w tworzeniu ustaw, Czy sam zgłosił jakiś ciekawy projekt ustawy,
czy też może wystąpił na forum komisji sejmowych z propozycją nowelizqacji złej
ustawy? nie ma o tym żadnych informacji, nie ma informacji o tym jak pracował
w danych komisjach. Podejrzewam że po prostu - z racji łączenia (marnowania?)
mandatu posła i urzędnika - nie miał czasu na tworzenie prawa.
2. kontrola. w tym ukochane interpelacje :) odnosi się ona do rządu ale i do
całej administracji. interpelacje mogą więc dotyczyć pracy policji, straży
pożarnej, wszelkich organów administracji zespolonej jak i niezespolonej.
Dobrze pracujący POSEŁ (nie minister) powinien interpelować w sprawach NP.:
szkolnictwa, szpitali, ochrony środowiska, służb celnych, wszelkich spółek
skarbu państwa, agencji rządowych - np. rolnych, mienia wojskowego,
sądownictwa, dróg i kolei.
Drogi kolego. Czy mało było problemów w Bydgoszczy w wymienionych dziedzinach
życia? Dlaczego pan poseł nie zrezygnował z mandatu skoro obejmując funkcję
ministra nmie miał po prostu czasu na sprawowanie mandatu posła? Czy naprawdę
wszystko przez 4 lata funkcjonowało "cacy", że nie potrzeba było żadnej
interpelacji pana posła?



Temat: Strażnicy Miejscy uzbrojeni po zęby?
Strażnicy Miejscy uzbrojeni po zęby?
MSWIA wg "Rzeczpospolitej " przygotowuje ustawę w sparwie uprawnień Straży
miejskiej ... Założenia?:
W Polsce jest ponad 8 tys. funkcjonariuszy straży gminnych lub miejskich.
Strażnicy działają w 438 samorządach. Dziś mogą m.in. udzielać pouczeń,
zakładać blokady, legitymować, a także zatrzymywać osoby, które popełniają
przestępstwa. MSWiA chce, by mogli też zatrzymywać i doprowadzać na policję
nieletnich podejrzanych o przestępstwa, uciekinierów z placówek opiekuńczych
i dorosłych poszukiwanych np. przez sąd.

Jaką broń do ręki chce im dać minister spraw wewnętrznych? Mieliby prawo do
przeszukań i rewizji osobistej, sprawdzania naszych rzeczy czy bagaży. Do
rewizji uprawniałoby ich postanowienie prokuratury lub sądu, nakaz od
komendanta straży albo tylko legitymacja służbowa. W dwóch ostatnich
przypadkach, już po rewizji, strażnik musiałby dostać z prokuratury tzw.
zatwierdzenie przeszukania.

- Dziś, jeśli chcemy kogoś zrewidować, za każdym razem wzywamy patrol
policji - narzeka Artur Hołubiczko. Strażnicy mogliby też pracować bez
mundurów. Po cywilnemu mogliby np. łapać handlarzy pirackimi płytami na
targowisku, a także sprawdzać, czy sklepikarze sprzedają alkohol nieletnim.

Projekt ustawy przewiduje także, że oprócz chwytów obezwładniających,
kajdanek, pałek i psów obronnych, strażnicy mogliby używać paralizatorów
elektrycznych (na które potrzebne jest pozwolenie) oraz ... koni. Częściej
mogliby korzystać z broni. - Strażnicy mogą posiadać tzw. broń obiektową, na
posterunku lub w czasie konwojowania.

CZY NIE UWAZACIE, ŻE ZA DUŻO UPRAWNIEŃ DAJE SIĘ MUNDUROWYM ?




Temat: czy Kraków ma już?
Czy Kraków ma już?
Pozwolę sobie wkleić artykuł na ten temat:

Prezydent Jacek Majchrowski wstrzymał dyskusję nad projektem tegorocznego
budżetu. - Muszę go poprawić! - zapowiada.

Nad miejskimi finansami radni mieli debatować na wczorajszej sesji. Prezydent
poprosił ich jednak o przesunięcie dyskusji o miesiąc. Jacek Majchrowski chce
ułożyć budżet po swojemu, bo przygotowany przez poprzednie władze projekt nie
podoba mu się.

- Po pierwsze okazało się, że edukacja jest niedoszacowana o 50 mln zł. Już we
wrześniu mogłoby zabraknąć na pensje dla nauczycieli - tłumaczy prezydent.
Gminne finanse komplikuje też zmiana ustawy o policji. Według niej pieniądze
dla policjantów nie będą teraz przechodzić przez budżet miasta, co spowoduje,
że skumulowane zadłużenie gminy Kraków przekroczy dopuszczalne prawem 60 proc.
dochodów. Chcąc to obejść, władze rozważają włączenie w struktury miasta
Zarządu Budynków Komunalnych z jego rocznym budżetem ok. 120 mln zł.

Jest też polityczna przyczyna rekonstrukcji budżetu. - Mieszkańcy wybierając
mnie, wybrali konkretny program. A ten budżet nie daje możliwości jego
realizacji - mówi prezydent Majchrowski. Nie ukrywa jednak, że nie ma wielkiego
pola manewru. Miasto musi spłacać zadłużenie, musi też realizować większość
zaplanowanych inwestycji, bo np. już wcześniej podpisano umowy kredytowe lub
zawarto umowy z wykonawcami. Prezydent nie potrafi jeszcze powiedzieć, gdzie
znajdzie brakujące pieniądze na kulturę.

Radni niemal jednogłośnie poparli prezydenta, choć część z nich po cichu
komentowała, że przerabianie budżetu gospodarz miasta powinien rozpocząć
wcześniej. Ale głosowali za jego propozycją, bo prezydent obiecał im, że
rozważy propozycje budżetowe wszystkich klubów.




Temat: PO zabiera esbekom
PO zabiera esbekom
Cytuję …..”Pracownicy, którzy nie mogą udowodnić wysokości zarobków w
poszczególnych latach pracy, będą mogli wystąpić o ponowne wyliczenie rent,
emerytur i kapitału początkowego. Wszystkie kluby i koła poselskie poparły w
Sejmie projekt ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z FUS. …..” to
co prawda dotyczy innej sprawy sprzed kilku dni ale ?!.
No więc.
Trudno się oprzeć wrażeniu że co chwilę jest grzebanie w emeryturach, rentach a
z tego wynika jak wynika. Ogólnie należy stwierdzić że dla części pracowników są
wspaniałe dla innych zaś jak jałmużna i to dokładnie wynika z ich wyliczenia.
Przykłady:
- rolnik prowadzący np. gospodarstwo rolne przez okres 20 lat następnie wybrany
np.: posłem, senatorem, samorządowcem z wyboru lub na inne wysoko wynagradzane
stanowisko otrzymuje emeryturę, rentę wyliczoną z ostatnich 10 lat z ZUS (nie
trzeba chyba nikomu tłumaczyć że okres pracy w gospodarstwie rolnym i opłacania
z tego tytułu składek jest doliczany do okresu umożliwiającego przejście na
emeryturę rentę z ZUS
- i odwrotnie pracownik jakiegokolwiek zakładu w tym również poseł, senator
samorządowiec z wyboru pracujący nawet 30 lat a tylko rok np.: jako rolnik i
ubezpieczony w KRUS otrzymuje tylko przelicznik za pracę ubezpieczoną w ZUS jako
równowartość 1,5 razy przepracowane lata plus lata w gospodarstwie
Już te dwa wyliczenia emerytur, rent czy są sprawiedliwe ?.
Wydaje mi się że bardziej byłoby sprawiedliwe wyliczona emerytura, renta kwotowa
z poszczególnych źródeł i na końcu zsumowana.
Mówi się że brak jest osób w policji, służbie więziennej itp (w wojsku w
mniejszym stopniu) to dlaczego np.: po 15 latach pracy lub 25 emerytura jest
liczona z ostatniego okresu (roku, miesiąca) w skład której wchodzą wszystkie
składniki wynagrodzenia (nie pisze jakie bo zainteresowani wiedzą o jakie
chodzi).Można zrozumieć gdy to dotyczy sił specjalnych –antyterroryści itp. –
ale mogli by przecież otrzymywać emeryturę rentę na ogólnych zasadach np. z 10
ostatnich lat pracy lub wybranych z 20 lat, zaś po przepracowaniu 35 lat pełną
emeryturę właśnie z wszystkimi dodatkami (zaś po 25 latach do 35 lat za każdy
rok dodatek procentowy jako zachęta do pracowania dłużej czyli nawet do 35 lat.
Na koniec proszę nie myśleć że ja napuszczam jedne grupy zawodowe na inne ale
wydaje się, że wyliczane kwoty z poszczególnych źródeł byłyby najlepsze, zaś
osoby które mają wypracowane niezbędne lata a kwotowo wychodzi niżej jak
emerytura, renta minimalna winni obligatoryjnie otrzymywać najniższą rentę,
emeryturę.




Temat: Kapitał początkowy emeryta do policzenia na nowo
Kapitał początkowy emeryta do policzenia na nowo
Cytuję …..”Pracownicy, którzy nie mogą udowodnić wysokości zarobków w
poszczególnych latach pracy, będą mogli wystąpić o ponowne wyliczenie rent,
emerytur i kapitału początkowego. Wszystkie kluby i koła poselskie poparły w
Sejmie projekt ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z FUS. …..”
No więc.
Trudno się oprzeć wrażeniu że co chwilę jest grzebanie w emeryturach, rentach
a z tego wynika jak wynika. Ogólnie należy stwierdzić że dla części
pracowników są wspaniałe dla innych zaś jak jałmużna i to dokładnie wynika z
ich wyliczenia.
Przykłady:
- rolnik prowadzący np. gospodarstwo rolne przez okres 20 lat następnie
wybrany np.: posłem, senatorem, samorządowcem z wyboru lub na inne wysoko
wynagradzane stanowisko otrzymuje emeryturę, rentę wyliczoną z ostatnich 10
lat z ZUS (nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć że okres pracy w gospodarstwie
rolnym i opłacania z tego tytułu składek jest doliczany do okresu
umożliwiającego przejście na emeryturę rentę z ZUS
- i odwrotnie pracownik jakiegokolwiek zakładu w tym również poseł, senator
samorządowiec z wyboru pracujący nawet 30 lat a tylko rok np.: jako rolnik i
ubezpieczony w KRUS otrzymuje tylko przelicznik za pracę ubezpieczoną w ZUS
jako równowartość 1,5 razy przepracowane lata plus lata w gospodarstwie
Już te dwa wyliczenia emerytur, rent czy są sprawiedliwe ?.
Wydaje mi się że bardziej byłoby sprawiedliwe wyliczona emerytura, renta
kwotowa z poszczególnych źródeł i na końcu zsumowana.
Mówi się że brak jest osób w policji, służbie więziennej itp (w wojsku w
mniejszym stopniu) to dlaczego np.: po 15 latach pracy lub 25 emerytura jest
liczona z ostatniego okresu (roku, miesiąca) w skład której wchodzą wszystkie
składniki wynagrodzenia (nie pisze jakie bo zainteresowani wiedzą o jakie
chodzi).Można zrozumieć gdy to dotyczy sił specjalnych –antyterroryści itp. –
ale mogli by przecież otrzymywać emeryturę rentę na ogólnych zasadach np. z 10
ostatnich lat pracy lub wybranych z 20 lat, zaś po przepracowaniu 35 lat pełną
emeryturę właśnie z wszystkimi dodatkami (zaś po 25 latach do 35 lat za
każdy rok dodatek procentowy jako zachęta do pracowania dłużej czyli nawet do
35 lat.
Na koniec proszę nie myśleć że ja napuszczam jedne grupy zawodowe na inne ale
wydaje się, że wyliczane kwoty z poszczególnych źródeł byłyby najlepsze, zaś
osoby które mają wypracowane niezbędne lata a kwotowo wychodzi niżej jak
emerytura, renta minimalna winni obligatoryjnie otrzymywać najniższą rentę,
emeryturę.




Temat: NOWE RECEPTY od 1.07.2005
> A mnie dziwi to, ze lekarz traktuje leki jak sałatę- wypisać na skrawku
> papieru
>
> byle jak i najlepiej jeszcze nieczytelnie odbić pieczątkę itd...

Nigdy jeszcze nie pisałem na sałacie, jak to w ogole zrobić, żeby się nie
podarły liście?

Co do pieczątek, to chyba żadna unijna dyrektywa ich nie wymaga, skoro są
miejsca na świecie, w których pieczątka na recepcie jest zbędna.

> Poza tym, co ma do rzeczy czy lek jest refundowany czy też nie?

Ma bardzo dużo. Bo płatnik ma prawo wymagać. Choćby nawet wypisywania leków na
papirusie. Jak komuś nie pasuje, nie musi z daną klasą chorych/funduszem
podpisywać umowy.

> Z tego co wiem to Izby akceptują nowe
>
> zasady, tak więc ten płacz przypomina raczej zabawy typu - nie, bo nie.

Nie mam obowiązku we wszystkim zgadzać się z Izbą Lekarską. Nie zgadzam się np.
ze stanowiskiem Izby odnośnie penalizacji posiadania narkotyków (podobnie jak
większość polskich lekarzy zajmujących się leczeniem uzależnień). Nie zgadzam
się ze stanowiskiem Izby wobec przygotowania LEP-u, ze stanowiskiem Izby
odnośnie kosztów szkoleń itd.

Izba dużo bzdur zatwierdza. Na przykłąd opiniowała projekt Ustawy o zapobieganiu
narkomanii, który uniemożliwia nie-specjalistom psychiatrom leczenie np. zespołu
abstynencyjnego. Już nie mówię o całej rzeszy specjalizujących się w
psychiatrii, którzy nie będą mieli prawa tknąć narkomana. Ale zgodnie z ustawą
jak Ci na chirurgię trafi narkoman, to nie wolno Ci leczyć zespołu
abstynencyjnego. Leczeniem uzależnień mają zajmować się psychiatrzy i lekarze
rodzinni. Pogratulować inteligencji Ministerstwu. Izbie to nie przeszkadzało,
skupiła się na penalizacji posiadania. Jakby z punktu widzenia lekarza było to
najważniejsze. NIL reprezentuje interesy policji i prokuratury a zapomina o
interesach lekarzy. Więc daruj sobie tą izbę naszą chorą jako argument.



Temat: Zieloni blokują autostradę do Warszawy: będą op...
> Normalni ludzie was nienawidzą bo wszystkich was do 1 worka
wrzucają za te
> pseudo eko celowe protesty a w rzeczywistości mające na celu
tylko wyciągnięcie
> kasy.
No właśnie ale czy takich pseudoprotestów jest więcej niż łapówek
branych przez lekarzy albo zaniedbań prokuratorów czy policji? W
każdym środowisku sa czarne owce pazerne na kase nie oszukujmy się.
Ale jest tez wielu uczciwych ludzi. Wszyscy wciąż przypominają
jedne Złote Tarasy. Pamiętajmy że większość ekologów dopłaca do
interesu czym różni się od doskonale opłacanych urzędników. Bogate
organizacje to często takie które się sprzedają.
> kusiły ich dodatkowe grosiaki inwestora.
Właśnie w tym problem że nikt nie zapłaci takich kokosów jak
inwestor który chce mnieć pozytywna opinię. Nikt tego nie przebije.
> pseudo eko celowe protesty a w rzeczywistości mające na celu
tylko wyciągnięcie
> kasy. Piłeczka leży po waszej stronie by podjąć obywatelską
inicjatywę i złożyć
> stosowny projekt ustawy. W ten sposób możecie oczyścić swoje
środowisko, w
> przeciwnym razie wasza opinia będzie co rok staczać się do
rynsztoka
To nie jest taka sytuacja tu zaniedbania były ze strony inwestora i
zgodnie z prawem polskim i unijnym społeczeństwo ma prawo patrzeć
na ręce w interesie publicznym. Ma prawo zapytać się sądu czy
działania sa zgodne z prawem. Jakby były, pozew zostałby odrzucony
szybko. Ustawa by się owszem przydała w sprawie okreslenia kręgu
ekspertów wykonujących ekspertyty i opinie. Co by nie pisali 10
stron bełkotu za 20 tysięcy.
> Artykuł był bardzo powierzchowny i nie przedstawia rzetelnie
problemu.
Zgadza się a tytuł zachęca do linczu na ekologach. Niestety nie
znam szczegółów tej sprawy. Wiem tylko że jedna z organizacji
wymienionych w artykule ma hopla na punkcie uczciwości.



Temat: Kierowcy ,zlitujcie się nad nami pieszymi
Poruszyłaś poważny problem i odpowiedni ministrowie rządu IV RP już się tym
zajmują. Z tego co do mnie dotarło, to już powołano specjalną komisję do
sporządzenia cyfrowej mapy kałuż w każdym mieście. Jej przewodniczącym został
zasłużony członek zwycięskiej partii, a członkowie będa dobrani według
parytetu. Po opracowaniu mapy odbędzie się głosowanie nad jej przyjęciem i
wtedy też zostanie przedstawiony projekt ustawy o kałużach. Z grubsza ma to
wyglądać tak, że przed każdą kałużą zostanie wywiercony otwór w jezdni. Po
opadach deszczu lub w trakcie roztopów komisja będzie podejmowała uchwałę
opartą na komunikacie meteorologiczym i rozpoznaniu własnych służb o wstawieniu
w te otwory odpowiednich znaków drogowych. Znaki te mają zawierać
informację "Uwaga kałuża" i jej głębokość w milimetrach. Właśnie organizowany
jest przetarg, bo mają być dwie wersje tych znaków - świecące i zwykłe
odblaskowe. Specjalnie powołany zespół Ministerstwa Sprawiedliwości ma
opracować katalog kar i zorganizować służby do ich egzekwowania. Niestety
Zespół ma poniekąd związane ręce bo UE narzuciła Polsce zniesienie kary
smierci. Służby będą wyposażone zaledwie w paralizatory, kajdanki i gaz
obezwładniający oraz kolczatki, ale ma je wspomagać policja upoważniona do
strzelania w szczególnych przypadkach złośliwego wjeżdżania w kałuże pełnym
gazem. Wstępne analizy pozwalają mieć nadzieję, że te służby nie będą wymagały
dodatkowego finansowania z budżetu, chyba żeby lato było bardzo suche.
Przewodniczący zwycięskiej partii przyklasnął inicjatywie i z zadowoleniem
stwierdził, ze prawo jest najważniesze w państwie prawa, jakim jest IV RP.
Jakiś idiota z opozycji usiłował podważyć tę słuszną inicjatywę i chciał
wyrównywać jezdnie i oczyszczać spływy, ale czujny minister policji zdemaskował
go od razu jako kryptokatolika, który nie uznaje najwyższego autorytetu i nie
był ani razu w Toruniu.



Temat: Skok na kase.
Od chrzanienia mamy tutaj ciebie crannmer
crannmer napisał:

> Widze, ze zyjesz w rzeczywistosci rownoleglej, gdzie obowiazuja inne
> prawa logiki.

Jesli w twojej "logice" pisze sie sprostowania do artykulow, ktore ukaza sie
dopiero za 3 miesiace to mozliwe, ze zyjesz w rzeczywistosci rownoleglej.

> W analogicznej dyskusji o porownaniach liczb wypadkow w PL i DE

Nie wiem, co bylo w analgicznej dyskusji sprzed 3 miesiecy. Nawet tego nie
pamietam i nie prowadze kartoteki. W moim tekscie odnioslem sie do artykulu
cytowanego przez emesnju.

> Sam chciales. Niech wszyscy sie posmieja

Ano chcialem i niech sie z ciebie posmieja.
1.
Cytaty z prasy:
"Piratom grozi teraz konfiskata motocykli"
"Kierowca, który we Włoszech zaprosi do swojego samochodu prostytutkę, będzie
ryzykował konfiskatą pojazdu na 40 dni - przewiduje rządowy projekt ustawy"
"Za naruszenie tych przepisów będzie grozić grzywna do 285 euro oraz konfiskata
pojazdu na dwa lub trzy miesiące."

Co crannmer na temat takich pojazdow? "sa _zabezpieczane_, a nie konfiskowane" :)

2.
Niemieckie serwisy informacyjne donosza o akcji policji majacej na celu
odstraszenie motocyklistow od piracenia w okolicach Kesselberga:
Podano przyklad motocyklistow, ktorzy po przekroczeniu dopuszczalnej predkosci
60 km/h jadac 130 lub 119 km/h otrzymali kary wysokosci 550-900 Euro, 4 punkty,
2-3 miesiace zakazu prowadzenia pojazdow mechanicznych. Do tego doszly jeszcze
oplaty za odholowanie i przehowywanie pojazdow.

crannmer choc nie wie nic, wie lepiej cytujac.... katalog oplat za wykroczenia
drogowe.

Gdybym napisal cos o tym, co wydarzylo sie w Abu Ghraib to crannmer tez
wiedzialby lepiej, czyli ze nic tam wydarzyc sie nie moglo bo USA podpisaly
przeciez Konwencje Genweska.

> A co to, prawda objawiona, wykuta w kamiennych tablicach i podana
> na gorze Synaj?

Nie to zwykla informacja prasowa podana przez ludzi, ktorych zawod polega
wlasnie na informowaniu innych na takie tematy.
Podwazanie prawdziwosci tych doniesien, zwlaszcza jesli dysponuje sie zerem
konkretow jest nie tylko glupie ale wrecz chorobliwe.



Temat: stworzmy rzad
stworzmy rzad
Stworzmy wreszcie rzad z Samoobrona (z ludzmi bez wyrokow) i czescia LPR-u i
zajmijmy sie wreszcie naprawianiem panstwa
1.Powolajmy CBA ktore zmniejszy gigantyczne zjawisko korupcji w naszym kraju
( rozbicie szarej strefy napewno przyniesie jakies wplywy do budzetu)
2.Obnizmy koszty pracy ( narazie nie mozemy obnizyc podatkow wiec trzeba
obnizyc chociaz skladki i inne narzuty- to napewno troche poprawi sytuacje na
rynku pracy)
3.Uruchomimy program tanich mieszkan dla mlodych rodzin...to rozrusza popyt i
tez przyczyni sie do jakiego spadku bezrobocia(aczkolwiek ja tu jestem
pesymista i bedzie to maly spadek liczby bezrobotnych)
4.Wprowadzimy nowy kodeks karny,readykalnie zaostrzajacy kary dla bandytow
(podwyzszymy znacznie dolne widelki),wprowadzimy na dniach 24 h sady
chuliganskie,docelowo planowane jest zwiekszenie etatow w policji i
modernizacja jej wyposazenia.POLSKIE ULICE BEDA BEZPIECZNE!
5.Rozpoczniemy wspieranie polskiej rodziny tz....bedziemy sukcesywanie
podwyzszac becikowe ( w miare mozliwosci budzetowych),wydluzymy platne urlopy
macierzynskie i bedziemy chronic mlode matki i ich powrot do pracy zawodowej.
6.Prezydent zlozyl juz w sejmie projekt ustawy o znaczacym wzmocnieniu
Panstwowej Inspekcji Pracy.......teraz bedzie mogla nakladac wielokrotnie
wieksze mandaty na nieuczciwych przedsiebiorcow....NIE DOPUSCIMY DO POWTORKI
Z BIEDRONKI!
7.Stopniowo bedziemy obnizac podatki,ale nie radykalnie jak platforma....PiS
zacznie obnizac stawki okolo2008,2009 roku powoli ale sukcesywnie.Nie mozemy
obnizyc ich szybko bo mamy palace problemy spoleczne jak np glodne
dzieci......nakarmmy dzieci a potem bedziemy obnizac podatki zeby uruchomic
wzrost gospodarczy,my tez jak platforma jestesmy za kapitalistyczna
gospodarka,ale w przeciwienstwie do platformy nie zostawimy ludzi samych.
8.program tanie panstwo jest juz powoli wdrazany i tez przynisie spore
oszczednosci a wkolejnych latach nasilimy walke z biurokracja.Ale spokojnie
PiS jest partia rozsadku,mamy tylko walecznego Lidera,ale ja go osobiscie za
to barzdzo szanuje szanuje:)



Temat: Amerykanie terroryzują świat !!!
Gość portalu: Piotr napisał(a):

> 19.00 11-11-01
> Brytyjski minister spraw wewnętrznych David Blunkett przedstawił w niedzielę w
> telewizji swój projekt ustawy, która m.in. zezwala policji na zatrzymywanie
> podejrzanych o terroryzm bez obowiązku przekazywania sprawy sędziemu.
> ***
> Niedługo dożyjemy czasów, kiedy ktoś (np. sąsiad bo widział u Ciebie pistolet
> na startery, a teraz takie czasy nastały, że terorystą może byc każdy) nazwie
> Cię terrorystą, a gość z licencją na zabijanie (CIA ma je znowu) zabije ciebie,
>
> Twoją rodzinę, kota, i parę sąsiadów na wszelki wypadek.
>
> Kucharza w knajpie można oskarżyć o próbę użycia broni biologicznej jak się
> wysika do zlewu. Niedawno takie zdjęcia pokazała telewizja niemiecka.
>
> Nadchodzą piękne czasy.
>
> ***
> Amerykanie wymordowują armię Talibów przy uciesze gawiedzi jak na igrzyskach
> gladiatorów. Kładą na szalę tysiące Afgańczyków w odwecie czystej zemsty,
> ledwie ukierunkowanej, za 5 tys. ofiar z WTC (składam hołd ofiarom). Trudno
> uwierzyć, żeby naloty dywanowe i inne nie zabiły kilkunastu lub kilkudziesięciu
>
> tysięcy ludzi.
>
> Amerykanie nawet chełpili się pokazując taśmy video jak zabijają całe
> ugrupowania Talibów.
>
> Takie kolejne amerykańskie ludobójstwo ...

Słowo ludobójstwo jest niestety bardzo tu niestosowne. Mówimy przecież o Talibach:

ijk.netfirms.com/taliban4.jpg

>
> Czy ktoś wie czy jakiś Amerykanin stanął przed trybunałem za zbrodnie przeciw
> ludzkości w Vietnamie ?




Temat: Amerykanie terroryzują świat !!!
Halo Piotr,

jak widzisz, zlo wysiane w swiecie przynosi owoc. Smutne co juz jest a nie chce
mi sie myslec co jeszcze bedzie. Ale jakos trzeba sie przeciwko zlu bronic.
Ty krytykujesz ze USA walczy przeciwko talibanowi- popierasz polityke talibanu -
zwlaszcza w odniesieniu doe kobiet?
Pozdrawiam

Gość portalu: Piotr napisał(a):

> 19.00 11-11-01
> Brytyjski minister spraw wewnętrznych David Blunkett przedstawił w niedzielę w
> telewizji swój projekt ustawy, która m.in. zezwala policji na zatrzymywanie
> podejrzanych o terroryzm bez obowiązku przekazywania sprawy sędziemu.
> ***
> Niedługo dożyjemy czasów, kiedy ktoś (np. sąsiad bo widział u Ciebie pistolet
> na startery, a teraz takie czasy nastały, że terorystą może byc każdy) nazwie
> Cię terrorystą, a gość z licencją na zabijanie (CIA ma je znowu) zabije ciebie,
>
> Twoją rodzinę, kota, i parę sąsiadów na wszelki wypadek.
>
> Kucharza w knajpie można oskarżyć o próbę użycia broni biologicznej jak się
> wysika do zlewu. Niedawno takie zdjęcia pokazała telewizja niemiecka.
>
> Nadchodzą piękne czasy.
>
> ***
> Amerykanie wymordowują armię Talibów przy uciesze gawiedzi jak na igrzyskach
> gladiatorów. Kładą na szalę tysiące Afgańczyków w odwecie czystej zemsty,
> ledwie ukierunkowanej, za 5 tys. ofiar z WTC (składam hołd ofiarom). Trudno
> uwierzyć, żeby naloty dywanowe i inne nie zabiły kilkunastu lub kilkudziesięciu
>
> tysięcy ludzi.
>
> Amerykanie nawet chełpili się pokazując taśmy video jak zabijają całe
> ugrupowania Talibów.
>
> Takie kolejne amerykańskie ludobójstwo ...
>
> Czy ktoś wie czy jakiś Amerykanin stanął przed trybunałem za zbrodnie przeciw
> ludzkości w Vietnamie ?




Temat: Od skręta do przekręta?
Od skręta do przekręta?

"Posiadacze niewielkiej ilości narkotyków na własny użytek nie będą karani –
to najważniejsza zmiana w projekcie przygotowywanej ustawy o zapobieganiu
narkomanii. Obecnie w Polsce obowiązuje jedna z bardziej restrykcyjnych ustaw
w Europie. Zgodnie z nią, karze pozbawienia wolności podlega posiadacz każdej
ilości narkotyków.

Choć projekt ten napisano od początku, to jest to w zasadzie powrót do
sytuacji sprzed 2000 roku. Okazało się bowiem, że nasza ustawa z tamtego
czasu była uznawana w wielu krajach Europy za wzór do naśladowania –
przyznają w Ministerstwie Zdrowia.

– Ten projekt to krok w dobrym kierunku, ale wciąż nie wiadomo, co dokładnie
oznacza sformułowanie „nieznaczna ilość”, daje to pole do nadużyć – zauważa
Artur Radosz z Kanaby – ruchu na rzecz legalizacji konopi.

– Otrzymaliśmy z MSWiA opinię, że ustawa w dotychczasowym brzmieniu jest
nieskuteczna, wpadają głównie płotki, a spożycie się nie zmniejszyło –
wyjaśnia rzecznik Ministerstwa Zdrowia Paweł Trzciński. – Rośnie dostępność
narkotyków, a liczba ujętych bossów wcale nie wzrosła. W ręce policji wpadało
tysiące gó..arzy, których jedyną winą było to, że chcieli zapalić sobie
jointa – mówi Janusz Sierosławski z Krajowego Biura do spraw Przeciwdziałania
Narkomanii. W nowej ustawie znalazła się także propozycja przewidująca karę
za reklamę lub promocję symboli kojarzących się z narkotykami. Nie będzie
więc można sprzedawać np. koszulek lub przedmiotów z charakterystycznym
listkiem marihuany. Projekt dopuszcza natomiast sprzedaż w aptekach
syntecznego THC (aktywny składnik marihuany) w celach leczniczych."




Temat: Kto zabrania fotografować miejskie zakątki
Fotografujcie wszystko!
Z kretynami się nie dyskutuje, trzeba tylko nieco wysilić mózgownicą, aby
ograniczyć z nimi kontakt do niezbędnego minimum. Z mojego doświadczenia: do
prywatnych policji dostają się najczęściej osoby o minimalnym IQ i można ich
dowolnie walić w rogi.
Fotograf - pośród innych cech - powinien też odznaczać się pewnym sprytem. Na
całym świecie istnieje ogromna rzesza ludzi mających wiele do ukrycia i
reagująca neurotycznie na fotografów. Zwłaszcza bogacze chcą wszystko, co ich
dotyczy okrywać tajemnicą. A my, fotografowie jesteśmy od tego, aby te
tajemnice odkrywać. Tak więc proszę się nie przejmować, tylko pstrykać,
pstrykać, pstrykać i jeszcze raz pstrykać.
Prywatne policje tworzone i zatrudniane przez różne firmy i właściwie przez
każdego, kto ma na to odpowiednią ilość pieniędzy mogą być łatwo poskromione
przez policję państwową. Pamiętajcie tylko, żeby mieć zawsze pod ręką komórę,
najlepiej z telefonem na policję zakodowanym do szybkiego wybierania jedną
cyfrą.

Porada prawna: trzeba pilnować, aby robiąc fotografię stać stopami na miejscu
publicznym. Przypominam też, że teren prywatny również może być miejscem
publicznym (np. supermarket, parking prywatny, ale płatny - dla publiczności,
jak również ulice, drogi, itp.)

Chciałbym wyraźnie podkreślić: żyjemy w wolnym kraju i KAŻDEMU WOLNO wydawać
ZAKAZ FOTOGRAFOWANIA dosłownie WSZYSTKIEGO.

Zapewniam też wszystkich fotografujących zarówno zawodowo, jak i entuzjastów,
że przeciwnie do tego co mówi niejaki Micor z Policji Państwowej można robić
zdjęcia lotnisk, elektrowni, wychodków publicznych, stacji kolejowych, węzłów
drogowych oraz Pana Prezydenta Rzeczpospolitej Lecha Kaczyńskiego. To smutne,
ze policja trzyma na etacie faceta który nie zna elementarza prawnego Unii
Europejskiej, w której członkujemy sobie w najlepsze już od dwóch lat.

Fotografować można WSZYSTKO !!!

Nie bez przeszkód, ale, zapewniam – można. Trzeba tylko przed naciśnięciem
spustu najpierw pomyśleć.
No, i unikać kretynów. Ale to dotyczy całego życia, nie tylko tych momentów,
kiedy chcemy zdobyć jakąś fotkę.

>>Dyskusję o zakazie fotografowania może uciąć Ministerstwo Obrony Narodowej.
Przygotowuje projekt nowej ustawy, w której zakaz fotografowania objąłby
obiekty narażone na ataki terrorystyczne. Na ich liście resort chce umieścić
bazy wojskowe, mosty, kopalnie, dworce kolejowe, elektrownie, a także zabytki.<<

No proszę! Jak widzicie bęcwałów nigdzie nie brakuje.

Jeszcze raz powtarzam: myślcie- a zrobicie każde zdjęcie !!!




Temat: Broń dostępna dla wszystkich ?
Przeczytałem ten watek i mogę stwierdzić ze nie wiecie o czym piszecie
To nie jest tak, że w Polsce broń maja tylko służby mundurowe policja i bandyci
W rękach prywatnych znajduję się kilkaset tysięcy sztuk broni krótkiej ( pistolety ) oraz długiej śrutowej i kulowej.
Jak by było mało jest kilkadziesiąt tysięcy sztuk broni czarnoprochowej na którą nie potrzeba żadnego zezwolenia To nie są zabawki Taka strzelba Hawkena wystrzelała stada bizonów a Colt Navy był używany wojnie secesyjnej z dużym powodzeniem Jest jak to colt sześciostrzałowy

Do tego należy dodać kilkanaście tysięcy wiatrówek dużej mocy czasami nawet dwukrotnie większej niż znanego karabinka sportowego KbKs Na nie też nie jest potrzebne zezwolenie a tylko zgłoszenie ze się ma czyli rejestracja.
Czyli ludzie bron już mają zgodnie z zapisami naszej ustawy o broni

I co sie dzieje ?

Ku szczerej rozpaczy policji i takich jak wy NIC

Dalej najwięcej morderstw i okaleczeń wykonuje się przy pomocy noża kuchennego do krojenia chleba i sztachetą.
To co zakazujemy wykonywania płotów ze sztachet ?
Uważanie innych za idiotów w przeciwieństwie do siebie samego odpowiedzialnego i zrównoważonego to jest prawdziwe oszołomstwo
Natomiast projekt posła Czumy w pewien sposób zaostrza wymagania dotyczące możliwości uzyskania pozwolenia na broń natomiast znosi uznaniowość policji w przyznawaniu tych zezwoleń.
Teraz jest ze to miejscowy policmajster decyduje tobie damy a tobie nie damy dlaczego nie dacie ? Bo nie
Po ustawie ma być: spełniam wszystkie wymagania Niekarany badania psychologiczne itd. itd. Policja ma obowiązek wydać zezwolenie jak obywatel poprosi

I o to jest cały wrzask Odbierają im władze Władza cieszy i daje profity bo to wiecie rozumiecie kolego może byśmy jeszcze raz rozpatrzyli i tu wyciągniętą łapka.

Tak dodatkowo Im wiecej broni w rekach obywateli potrafiacych jej użyć tym mniej przestępstw przeciwko życiu zdrowiu i mieniu.
To są twarde dane statystyki Można wygooglać jak ktoś chce sie sam przekonać



Temat: PO: wyborów nie będzie
Sukcesy PiS? Chcesz zobaczyć swoją śmieszność?
OK:
1. PiS wygrało wybory (nie jest to sukces?)
2. Prezydent jest z PiS (nie jest to skuces?)
3. Utworzono rząd, który dobrze pracuje i ma duże poparcie społeczne (nie jest
to skuces?)
4. Rząd pracuje i przez paralament przechodzi większość ustaw proponownych
przez rząd (może to nieprawda? (nie jest to skuces?)
5. W sprawie mieszań: podjęto wiele uchwał i wnisoków w sprach finansowychm
kredytowych, zrezygnowano z wielu praw utrudniających polityke mieszkaniową i
ralizowane są dalesze posuniecia dotyczące programu budowy mieszkań
wynikajacych z relalizacji programu PiS (nie pisz, ze tak nie jest bo nie masz
pojęcia o tym że wokół tego programu podjęto już kilkadziesiąt uchwał ;) bo
wiedzę czeprpiesz z TV i jakoś nie masz ochoty przyjrzeć się pracom rząd.
6. Poparawaia się sytuacja bezpieczeństwa w kraju. MSWiA podjeła kroki
ułatwiające i usprawniajace pracę policji itd.
7. Minister Religa (spaza PiS) podjął się reformy służby zdrowia wg włąsnego
programu. całkowicie popieranego przez PiS i parlament.. To nie jest sukces.
8. Ziobro reformuje pion sprawiedliwości dotyczących m.in, poprawienia pracy
sądó, przyzzpieszneia wydawania wyroków, sądy 24-godzinne (tak krytykowane jako
niehumanitarne przez PO) ale wprowadzanie w wielu krajach unii eurpoejskiej
(np. w Niemczech, gdzie dużym zaintersoaniuem cieszy się polski projekt takiej
ustawy - oceniany jako bardzo dobry).
9. Rząd prowadzi prace zmniejszające podatki wg planu PiS... co jest teraz też
pomysłem PO, bo identyczny projekt złożono w sejmie.
itd... itd..
Jeśli twierdzisz, że nic się nie dzieje - to zmień telewizor - ten masz jakiś
dziwny :)
A teraz druga kwesta: Jak zadajesz pytania to staraj się pisac z sensem:
Sukcesy PiS? Wymieniłem na początku.

Wiem co napiszesz. Że to nieprawda i nie są to dowody... Typowe. Jak nie pasują
do teorii już przyjętej przez Ciebie - to są złe, puste i nieważne. Prawda?



Temat: rejestracja zwierząt hodowlanych !
jeszcze coś dla hodowców psów
Właściciele psów zakwalifikowanych do tzw. niebezpiecznych ras będą musieli
wykupić polisę OC o wartości 10 tys. euro i pójść do psychologa. Tego chcą Sejm
i minister finansów.

W połowie kwietnia Sejm przyjął ustawę o ochronie zwierząt. Równocześnie
pojawił się projekt rozporządzenia ministra finansów dotyczący obowiązkowych
polis OC dla właścicieli niebezpiecznych czworonogów..

Oba akty prawne łącznie, mogą się stać poważną przeszkodą w dalszej hodowli
wielu ras, zwłaszcza że rozporządzenie nie przewiduje zniżek dla emerytów ani
osób gorzej sytuowanych. Do tego właściciele będą musieli zdobyć zezwolenie na
hodowlę, opinię z policji, poddać zwierzę obowiązkowemu szkoleniu, a siebie
badaniom psychologicznym. Łączny koszt uzyskania wszystkich zezwoleń wraz ze
składką ubezpieczeniową może wynieść nawet kilka tysięcy złotych.

Oznacza to w praktyce, że biedniejszym hodowcom przyjdzie rozstać się z
ukochanymi pupilami. Trzeba będzie albo uśpić zwierzę, albo oddać je do
schroniska. To drugie rozwiązanie pociąga za sobą zwiększenie kosztów w
schroniskach, które na mocy ustawy mają przejść w gestię samorządów. A
samorządy, jak wiadomo, mają inne, równie ważne wydatki, choćby remonty dróg.

Po drugie - wartość psów zostanie sztucznie podniesiona, co jest złą
wiadomością dla hodowców. Drożyzna na polskim rynku ograniczy im możliwość
wymiany zwierząt z hodowcami zagranicznymi.

Nowelizacja trafi teraz do Senatu, a potem jeszcze raz do Sejmu. Droga do jej
wejścia w życie jest więc długa. Może w tym czasie parlamentarzyści przypomną
sobie, że zaczęli nad nią pracować z powodu pogryzień, a nie z racji braku
zajęć przez różnych urzędników.

MIROSŁAW BRZEZIŃSKI

*****

Rasy uważane za niebezpieczne: amerykański pitbull terrier, rottweiler, buldog
amerykański, owczarek kaukaski, dog argentyński, pies z Majorki, pies
kanaryjski, tosa inu, akbash dog, anatolian karabash, moskiewski stróżujący.

Super Nowości z dnia 05_05_2005




Temat: Przez granice bez polskiego paszportu (na dowod)
Przez granice bez polskiego paszportu (na dowod)
Jeszcze niedawno polskie wladze bronily jak niepodleglosci tezy jakoby
paszport byl jedynym wedlug polskiego prawa dokumentem uprawniajacym do
przekraczania granicy ... a teraz okazuje sie, ze jak sie chce to mozna inaczej...

Proponuje haslo promocyjne:

PRL-bis: everything is possible!

(PAP)

MSWiA proponuje: do Unii Europejskiej ze starym lub nowym dowodem osobistym

Możliwość swobodnego przekraczania przez Polaków granic Unii Europejskiej na
podstawie ważnych dowodów osobistych, także tych starych (są ważne do końca
2007 r.), przewiduje przygotowywany w MSWiA projekt nowelizacji ustawy o
ewidencji ludności i dowodach osobistych.

Projekt nowelizacji przewiduje, że obywatele polscy będą mogli podróżować po
krajach Unii zarówno na podstawie paszportu, jak i ważnego dowodu osobistego.

Już w listopadzie 2003 r. wiceminister spraw wewnętrznych i administracji
Paweł Dakowski zapowiedział, że Polacy będą mogli jeździć do innych państw
Unii z nowymi dowodami osobistymi. Rząd Polski oficjalnie powiadomił też Unię
Europejską, że nowe dowody "spełniają unijne wymogi dotyczące zabezpieczeń i
identyfikacji osób". Wymaga to wprowadzenia zmian w polskim ustawodawstwie.

Nowych dowodów nie trzeba będzie zmieniać, kiedy Unia zrealizuje plany
wprowadzenia w dokumentach tożsamości mikrochipów z zakodowanymi odciskami
palców i wizerunkami twarzy, dającymi się odczytywać za pomocą komputerów
straży granicznej czy policji.

Na podróże do innych krajów Unii bez kontroli na granicach trzeba będzie
poczekać do momentu, kiedy gotowy będzie niezbędny informatyczny system
komputerowy, tzw. SIS-II (będący kartoteką osób poszukiwanych lub
niepożądanych na terenie państw Schengen - PAP).



Temat: Czy "Ozon" zniknie z rynku?
Calkiem Niezly tekst w NIE na temat dzisiejszej PL
Polską rządzą wampiry. Muszą one bezustannie ssać krew, by napędzać nią politykę
historyczną, pamięć narodową, narodowe wychowanie i takież dziedzictwo. Nawet
drobne incydenty wywołują w rządzie zew krwi. Gdy Giertych np. poszczuł policję
na uczniów szykujących przeciw niemu nowe protesty, a pedagogika policyjna w
szkolnictwie wywołała kąśliwe uwagi prasy, wice-Giertych się oburzył, że
Inicjatywa Uczniowska atakowała budynek Ministerstwa Edukacji, który stoi na
krwi polskiej. Chodziło mianowicie o to, że w siedzibie MEN mieściło się w
latach wojny gestapo. Tak więc krew ofiar tej formacji ma Giertycha osłaniać
przed protestami ofiar Giertycha dręczonych jego ideologiczną krucjatą w szkołach.

Giertych siedzi w gabinecie i za biurkiem śp. generała SS i policji Kutchery
zabitego z czasem przez AK. Jeśli jest taki wrażliwy, to niech się wyniesie do
innego rządowego budynku, w którego dziejach koniak był jedynym płynem, a biuro
w alei Szucha przeznaczy np. na fabrykę kaszanki.

W czerwcu odbyły się huczne obchody wypadków poznańskich. Krwawy ten epizod
wyrwano z całego ciągu wydarzeń 1956 r., które rozpoczął referat antystalinowski
Chruszczowa na zjeździe KPZR, a zakończył warszawski wiec tłumów wiwatujących na
cześć Gomułki (bo przecież nie Andersa). Dla kaczystów ma znaczenie tylko ten
fragment wyrwany z historycznego kontekstu, który był antykomunistyczny a krwawy.

W lipcu karmić się będą krwią Żydów pomordowanych w czasie pogromu w Kielcach w
1946 r. Ich „Nasz Dziennik” – gazeta rządowa – dzień w dzień objaśnia, że na
polecenie NKWD i bezpieki Żydzi wymordowali się sami, aby popsuć obraz Polski na
Zachodzie. Państwowa telewizja prowadzi zaś kampanię propagandową tworząc dla
pogromu przeciwwagę. Osławiony red. Pospieszalski poprowadził 27 czerwca w
programie I dyskusję, z której wynikało, że w epoce Holocaustu Polacy katolicy
masowo ukrywali Żydów oddając za nich życie wraz z rodzinami. Dodawano, że tu i
ówdzie trafiali się polscy myśliwi – tropiący Żydów szubrawcy-szmalcownicy. I
znowu – politycznie pożądaną cząstkę prawdy wydłubuje się z okoliczności wielce
pogmatwanych. Szmalcownicy łowili Żydów nie po to, żeby ich wydawać na śmierć,
lecz żeby brać okup. Kiedy okupu nie dostawali, jedni prowadzili złapaną
zwierzynę na śmierć, drudzy odpuszczali. Niemcy szmalcowników zabijali, podobnie
jak Polaków dających Żydom pomoc, lub wysyłali do obozów koncentracyjnych, gdyż
pilnowali swojej praworządności uznającej szantaż za przestępstwo. Liczni polscy
przechowywacze Żydów wyraziście dla pieniędzy narażali na śmierć siebie i swoje
rodziny. Po wojnie byli zaś fetowani i odznaczani. Kontrast
szmalcownicy-ratownicy nie zawsze jest więc tak oczywisty, jak go malują. Polscy
chrześcijanie trzymający bogatych Żydów czasem ich nie przeganiali ani nie
wydawali, kiedy już ukrywani nie mieli forsy, i wówczas z hien przemieniali się
w bohaterów.

Jako dziecko wraz z rodzicami żyłem w owe lata na tzw. aryjskich papierach,
czyli udając Polaków katolików. Po wojnie aż parę osób zgłosiło się po dowody
wdzięczności za to, że nas nie wydali Niemcom, choć podejrzewali, iż ewentualnie
możemy być Żydami. Swoją zasługę uznawali za oczywistą, a brak wdzięczności za
podłość.

Od 1956 r. nigdy historia nie była tak zakłamywana i upraszczana, jak to się
teraz robi pod ideologicznym panowaniem nacjonalistycznego antykomunizmu.

Nie będzie takiego miesiąca w roku, w którym rządzące wampiry nie wyszukają
tropu krwi, aby się nią pożywić. Ich pomysłowość jest jednak mierna, a przecież
można znaleźć także świeżą krew. (Z takiej gotuje się czerninę. Jest to
popularna na Pomorzu zupa z kaczej posoki).

Ogłupione społeczeństwo mniema, że w stosunkach polsko-amerykańskich
najważniejsza jest trzeciorzędna w istocie sprawa wpuszczania nas bez wiz do
USA. W tej kwestii w Kongresie obrabiany jest projekt ustawy, która nie będzie
uchwalona. Mówi on o tym, że bez wiz mogliby wjeżdżać do Stanów obywatele
takiego państwa, które należy do Unii Europejskiej i wysłało na amerykańską
wojnę co najmniej 300 żołnierzy. Oba te kryteria naraz odnoszą się bowiem
wyłącznie do Polski.

Warszawskie władze powinny podpowiedzieć w Waszyngtonie modyfikację projektu
zgodną z krwawymi upodobaniami tu rządzących. Nie 300 żołnierzy wysłanych, lecz
100 żołnierzy poległych dla Stanów Zjednoczonych – oto właściwe kryterium
wjeżdżania Polaków do Ameryki żywcem i darmo. Na mnożenie wojskowych
kontyngentów nas nie stać. O to, żeby Polaków zabito, świetnie potrafimy się
starać. Kochamy trupy. Martwi żołnierze są tańsi niż żywi. Niezbędna do
rządzenia Polską krew przelana w przypadku zabitych i rannych przestaje być
metaforą, staje się mierzalna w litrach jak mleko i wódka.




Temat: BTA Wandrus - czy warto się u nich uczyć?
amazon500 napisała:

> Właśnie, właśnie, z tymi patentami... mnie powiedziano: "może w grudniu, może
> w styczniu".

Ech :-((( Chciałbym Was jakoś pociezyć z tymi patentami, ale...
PZŻ to przestępcza struktura (pomijając pion sportowy, który robi dokładnie to
do czego został powołany, reszta to zwykłe leśne dziadki które nie mają już
innego pomysłu na żeglarstwo jak zbijanie kasy na patentach i rejestracjach).
Te leśne dziadki wspierane przez prezia Kaczmarka zdążyły w ubiegłej kadencji
sejmu załatwić sobie dostęp do koryta, a obecne władze pochłonięte wojną na
górze jakoś nie mają czasu zrealizować tego co obiecały gdy były w opozycji; co
gorsze minister jest głupi jak but i pokornie podpisuje projekty rozporządzeń
jakie mu z PZŻ-tu podsuną. Podobno jednak dotarło już do jego podwładnych że to
co się obecnie dzieje kompromituje nasz kraj, i coś zaczyna się ruszać.
Niebawem spodziewana jest nowelizacja ustawy o KF; może przy tej okazji dasie
przesunąć bezpatentowy (i bezrejestracyjny) limit na śródlądziu z 5 do 7,5m
długości kadłuba, tak jak tego zresztą chciał Senat ub. kadencji (niestety
oparta na kłamstwach kampania sejmowych towarzyszy z PZŻ, w szczególności
niejakiego Jakuba Derech-Krzyckiego zrobiła swoje :-((( ). Taka zmiana
przepisów pozwoliłaby od przyszłego sezonu pływać bez patentów już na całkiem
przyzwoitych jachtach; tylko na te największe koromysła: Sportina 760,
Tango780F, Janmor 28, TES32D, Twister 36 byłby wymagany patent. W dalszej
kolejności posłowie zajęliby się opracowaniem zupełnie nowej ustawy o
żeglarstwie, biorącej pod uwagę społeczny projekt, który zbliżyłby polskie
prawo do prawa obowiązującego w krajach demokratycznych, jak Wlk. Brytania czt
Szwecja. A PZŻ w obecnym kształcie wraz z podtrzymującymi go "biznesmenami"
okołożeglarskimi trafiłby na śmietnik historii.

> Świstki - wiem na pewno, że policja wodna ich nie uznaje, bo do
> nich dzwoniłam, co by się pytnąć.

Tu jest pole do popisu dla Stowarzyszenia Żeglarskiego "Samoster": już przed
ub. sezonem zorganizowaliśmy spotkanie z W-ce Komendantem Komisariatu Policji
Rzecznej, uzyskując oficjalne zapewnienie że dla prowadzenia żaglówki z
silnikiem pomocniczym > 5kW niepotrzebny jest patent motorowodny, wystarczy
patent żeglarski. Znów planujemy takie spotkanie: tym razem poruszymy sprawę
patentów które miały być a ich nie ma, zaproponujemy w tej sytuacji uznawanie
zaświadczeń. Przy okazji poruszę też sprawę absurdalnych przeglądów
technicznych, których Policja wymaga, biorąc tym samym na siebie rolę policji
skarbowej PZŻ. Prawo wprawdzie ją do tego zobowiązuje - ale przyda się w tej
sytuacji zapewnienie że posiadacze żaglówek na wędkarskich numerach (jak
mój "Orion") będą mogli być spokojni, skoro litera prawa przeglądów w takim
wypadku nie wymaga. O rezultatach "Samoster" na pewno poinformuje.

> Wprawdzie kondycja przystani, tak jak zauważył a_weasley, to nie wina
> Wandrusa,

Hmm, a która to właściwie przystań? Czy może AZS? Oni mają u mnie przechalpane -
za zlikwidowanie AKŻ, i zniszczenie poprzez rabunkową eksploatację
przechwyconych jachtów. Elementarne poczucie przyzwoitości nakazywałoby nie
korzystać z ich usług; co zresztą za przyjemność pływać na tak zdezolowanym
sprzecie, gdzie w każdej chwili wszystko może się zepsuć?

> Tomjani, z tą wiosną to jeszcze jest tak, że teraz jest dla mnie nieco za
> zimno na żagle... jestem potwornym zmarźluchem...

Teraz jest zimno: ostre arktyczne powietrze, brak wiatru :-((( Ale jeśli
cyrkulacja zmieni się na zachodnią, nie tylko pojawi się sprzyjający wiatr, ale
i ociepli się nieco, będzie jak w lesie podczas jesiennego grzybobrania :-))
Nie musi być cały czas tak nieprzyjemnie!




Temat: Czym sie roznimy od Wegrow...
Czym sie roznimy od Wegrow...
Piotr JAKUCKI

Agenci na aut!

Na razie - niestety - haslo to dotyczy Wegier, a nie Polski. W tej ostatniej
wspolpracownicy peerelowskich specsluzb maja sie dobrze i czestokroc zajmuja
eksponowane stanowiska panstwowe. Podejmowane dotad proby uzdrowienia sytuacji
konczyly sie zawsze skutecznym kontratakiem "koalicji strachu przed prawda".

Inaczej dzieje sie na Wegrzech. Po raz pierwszy od poczatku zmian ustrojowych
rozpocznie sie tam pelna lustracje. Wyloniony wtedy, w pierwszych wolnych
wyborach rzad Josefa Antala sprzeciwil sie publikacji nazwisk agentow, a z
owczesnych danych wynikalo, ze co trzeci deputowany mial na koncie zwiazki
z "wydzialem 3/3", czyli tajna policja.

Teraz Wegrzy, z inicjatywy rzadu, postanowili oczyscic swoj kraj. Bezposrednia
przyczyna stal sie niedawny skandal polityczny po ujawnieniu faktu wspolpracy
lewicowego premiera Petera Medgyessy'ego z komunistycznym kontrwywiadem w
latach 1977-1982.

Najprawdopodobniej jeszcze w tym tygodniu rzad przedlozy parlamentowi projekt
stosownej ustawy. Jeszcze w tym roku maja byc ogloszone nazwiska osob
piastujacych funkcje publiczne, ktore pracowaly dla komunistycznej tajnej
policji, wywiadu i kontrwywiadu. Lustracja maja zostac objeci ministrowie,
deputowani, sedziowie sadu najwyzszego i prokuratorzy. Udostepnione zostana
teczki, z wyjatkiem czynnej agentury. Opieka nad aktami zostanie powierzona
niezaleznemu Instytutowi Archiwow Historycznych.

A w Polsce? Dziala Sad Lustracyjny, a komunistyczny strach przed lustracja
narasta. Nic dziwnego, sprawy dotyczace powiazan agenturalnych z
komunistycznymi specsluzbami obejmuja notabli Sojuszu Lewicy Demokratycznej,
takich jak Oleksy, Wagner, Jaskiernia. By chronic swoich towarzyszy,
senatorowie SLD w zeszlym tygodniu zlozyli w Senacie nowelizacje ustawy
lustracyjnej, przywracajaca zapisy, ktorych tryb uchwalenia Trybunal
Konstytucyjny uznal za niezgodny z konstytucja. Przypomnijmy, chodzi przede
wszystkim o zawezanie lustracji i wylaczenie spod jej dzialania wywiadu,
kontrwywiadu oraz sluzb ochrony granic PRL i uznanie za podlegajacych jej
jedynie tych agentow, ktorzy szkodzili opozycji, Kosciolowi, prawom
obywatelskim.

Jednoczesnie rzad Millera tworzy nowe struktury bezpieczenstwa sposrod bylych
funkcjonariuszy rezimu komunistycznego, takich jak Andrzej Barcikowski, ktory w
latach 1984-1990 pracowal w KC PZPR na stanowiskach kierowniczych w ogniwach
odpowiedzialnych za analizy i programy polityczne.

Ponadto, wbrew wczesniejszym zapowiedziom komunistow, Wojskowe Sluzby
Informacyjne, ktore ostaly sie jakiejkolwiek weryfikacji, nie zostana
wkomponowane w struktury Agencji Bezpieczenstwa Wewnetrznego i Agencji Wywiadu.
Beda autonomiczne. Takie sa zalozenia ustawy o Wojskowych Sluzbach
Informacyjnych, ktora ma zostac skierowana do Sejmu na poczatku lipca. Jezeli
zas dodamy do tego uchwalona wlasnie ustawe o stanie wyjatkowym, ktora moglaby
byc wykorzystana np. przy pacyfikowaniu niepokojow spolecznych - uzyskamy obraz
tworzonego przez komunistow panstwa policyjnego, w ktorym rzadzi agentura, a
osrodki niezalezne poddane sa inwigilacji odpowiednich sluzb.

A przeciez dawno juz Polska mogla byc o krok dalej niz dzisiejsze Wegry. Wolna
i od komunistow, i od agentury, gdyby nie ich protektorzy z "nowej wladzy":
Mazowiecki, Unia Wolnosci, Walesa.

Im zawdzieczamy dzisiejsza chora Polske.




Temat: Linux znajduje uznanie klientów biznesowych
.. uznanie firm oraz instytucji rządowych, które nie mogą
sobie pozwolić na produkty firmy Microsoft, które:

- są bez wsparcia (tak, oprogramowanie firmy Microsoft
kupione do komputera standardowo nie posiada
profesjonalnego wsparcia, np. na telefon lub e-mail;
dokumentacja elektroniczna jesli jest, to często gorsza
niż ta, którą oferują produkty otwarte, gdyż nie nazywa się
tam rzeczy po imieniu, tylko stosuje hasła marketingowe),

- są niebezpieczne w użyciu (jest to jedyna platforma na
której bez problemów działają wirusy, robaki internetowe,
powodujące na świecie straty przewyższające już budżet
Polski)

- są trudne w integracji z innym posiadanym
oprogramowaniem (firma MS podkreśla łatwość
integracji, ale tylko z _własnymi_ produktami)

- nie spełniają standardów internetowych (IE łamie reguły
protokołu TCP/IP; odstępstwa od formatu HTML, które
zniszczyły czytelność dużego procentu stron w sieci)

- nie spełniają standardów zapisu informacji (Windows i
co za tym idzie programy dla niego nie stosują polskiej
normy kodowania znaków, tylko własną wewnętrzną tej
firmy; notabene polska norma PN-93 T-42118 z 1993
roku (!) jest zgodna z normą ISO-8859-2, patrz:
www.agh.edu.pl/ogonki/pn.html)

- standardowo ;) nie posiadają niemal żadnych otwartych
formatów wymiany danych (co powoduje, że użytkownik
będąc autorem danego dokumentu nie jest jego
właścicielem w pełnym tego słowa znaczeniu, bo często
nie jest w stanie np. bezproblemowo udostępnić treści w
internecie)

- stosuje praktyki monopolistyczne, co do których toczyło
się i nadal toczą się kolejne procesy sądowe (USA,
badania komisji z UE): ostatnio złamanie przepisów to
"integracja" biblioteki Direct X wersji 9 tak, że
zablokowana jest możliwość jej deinstalacji, (np. aby
uniknąć ataku na komputer z zewnątrz albo wybrać
produkt innego dostawcy), wprowadzenie "subsktybcji"
na oprogramowanie, zobowiązującej do zakupu
_każdej_ nowej wersji oprogramowania Microsoft, co w
efekcie oznacza znaczny wzrost kosztów (praktyka w
wielu aspektach potencjalnie niezgodna z prawem w
Polsce i UE).

- stosuje nielegalne praktyki marketingowe
wprowadzając do Polski działalność założonej przez
siebie (i parę nielicznych firm) organizacji Business
Software Alliance - działalność niezgodna z prawem w
Polsce, istnieją sygnały o korumpowaniu policji, fakty dot.
łamania ustawy o danych osobowych, działanie na
niekorzyść naszej gospodarki (zamykanie firm na wiele
dni, wymagania kosztownych audytów, korumpowanie
samych firm).

- nie zachowuje elementarnej zgodności nawet z
własnymi produktami wcześniejszych wersji, np. MS
Office, Widows, coraz szybciej wygasza jakiekolwiek
wsparcie (np. oferowanie sterowników i łat) dla
poprzednich wersji MS Windows: skuteczny środek
zmuszenia klientów do kosztowych zakupów
najnowszych wersji

- niezgodny z prawem w większości cywilizowanych
krajów projekt Palladium ograniczający możliwość
korzystania z _legalnie_ nabytych urządzeń
elektronicznych (próba wprowadzania kodów ochronnych
w procesorach o żądania opłat licencyjnych za
możliwość stworzenia każdego nowego programu na tak
zabezpieczonym sprzęcie). Już teraz legalny użytkownik
WIndows XP ma problemy modyfikacją sprzętową
komputera.

- niezgodny z ustawą o ochronie danych osobowych
projekt (częściowo już wdrożony w USA, częściowo
okrojony), polegający na przechowywaniu danych
osobowych i (innych własnych) na centralnym
komputerze Microsoft w USA: narusza to nie tylko
podstawy bezpieczeństwa danych, ale też jest nie do
przyjęcia w biznesie, jak też instytucjach publicznych.

- w swej specyfice ograniczają możliwości wytwórcze
rodzimego przemysłu informatycznego, sprowadzając
wiele firm do rangi pośredników - firm handlowych (np.
działalność firmy Prokom).

- są obecnie jedynym na świecie specyficznym i
zamkniętym środowiskiem, w którym wykonane
oprogramowanie staje się z reguły zamknięte na rozwój i
mało uniwersalne, natomiast wszelkie kroki idące w
zapobieganiu temu są kosztowne i nie zawsze opłacalne
na krótką metę, a stąd
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alternate.pev.pl



  • Strona 2 z 3 • Znaleziono 98 wyników • 1, 2, 3