Wyświetlono wiadomości wyszukane dla słów: projekt ustawy o policji
Temat: Slowianie antysemitami?
Bułgarzy antysemitami?
Przerwana zagłada
Duńczycy i Bułgarzy mają prawo chlubić się swym sprzeciwem wobec
hitlerowskiego planu zagłady ich żydowskich współobywateli
W 1943 roku hitlerowski amok mordowania Żydów osiągnął punkt szczytowy. Ale
był to także rok, w którym napotkał on opór. W Polsce wybuchły powstania w
gettach warszawskim i białostockim. Nie powiódł się też, częściowo lub w
całości, podjęty przez Niemców zamiar wywózki do komór gazowych społeczności
żydowskiej w Bułgarii i Danii.
ZBIGNIEW KLEJN 2003-06-18
Mieszkańcy Dupnicy w Bułgarii, miasta liczącego wówczas 17 tys. mieszkańców,
sami zamknęli się w areszcie domowym na znak protestu i solidarności z
żydowskimi współobywatelami. Działo to się wczesną wiosną 1943 roku, kiedy to
pod naciskiem Niemców podjęto w tym kraju realizację Endlösung - "ostatecznego
rozwiązania kwestii żydowskiej". Wstępem do niego było zakazanie Żydom
opuszczania mieszkań. Tylko głowa rodziny miała prawo wychodzić na dwie godziny
po zakupy.
Adolf Hitler i car Borys III podczas spotkania w Berlinie w 1941 roku
W Bułgarii nigdy nie istniał "problem żydowski". Żydów było mało, ledwie 50
tys. na 6,5 mln mieszkańców. Nie odgrywali przy tym istotniejszej roli.
Dominowali wśród nich drobni rzemieślnicy, domokrążcy, straganiarze i robotnicy
fizyczni; niewielka grupa uprawiała wolne zawody. Unikali polityki. Tylko
jednostki działały na większą skalę w gospodarce.
Pierwsze pogromy urządziły dopiero wojska rosyjskie, wyzwalające w 1877 roku
Bułgarię od zaboru tureckiego. Nie zostały one zapomniane, a posiana trucizna
odżyła po ćwierć wieku. Na początku XX stulecia w naddunajskim Łomie policja i
Cerkiew przewodziły ekscesom antyżydowskim, sprowokowanym plotką o morderstwach
rytualnych. Niebawem powtórzyło się to w Sofii i Ruse. We wrześniu 1939 roku
motłoch wszczął pogromy w stolicy. A sojusz z Trzecią Rzeszą i zgoda na
przepuszczenie wojsk hitlerowskich do agresji na Grecję narzuciły rządowi
bułgarskiemu program izolacji, a następnie całkowitej likwidacji tej części
społeczeństwa.
W stronę "ostatecznego rozwiązania"
Jesienią 1940 roku położenie mniejszości żydowskiej zaczęło się gwałtownie
pogarszać. Parlament przyjął wtedy rządowy projekt ustawy "o ochronie narodu",
wzorowany na przepisach norymberskich. Pozbawiała ona ludność żydowską
wszelkich praw, decyzję o jej losach oddając w ręce policji. Dzieci pozbawiono
prawa do nauki, a dorosłych - możliwości zarobkowania, wystawiając na szykany i
upokorzenia. Nie dotyczyło to jednak Żydów-chrześcijan oraz małżonków osób
wyznających wiarę chrześcijańską. Parę tysięcy osób chwyciło się tej deski
ratunku, przyjmując prawosławie.
W Bułgarii nie utworzono zamkniętych gett, a niektóre zakazy wyglądały zgoła
osobliwie w porównaniu z losem ludności żydowskiej na ziemiach polskich. Tak
np. Żydzi zasłużeni dla państwa bułgarskiego mogli nosić obowiązkową gwiazdę
Syjonu mniejszych rozmiarów. W niektórych hotelach szykany polegały na tym, że
mogli wynająć pokój jedynie raz na pół roku, i to najwyżej na 10 dni, a na
peronach kolejowych wolno im było poruszać się tylko pojedynczo.
Los Żydów został przesądzony na początku roku 1943, kiedy to na skutek nalegań
Trzeciej Rzeszy przygotowano plan ich deportacji do obozów zagłady. Obejmował
on mieszkańców przedwojennego terytorium kraju oraz tzw. ziem oswobodzonych,
tj. anektowanych przez Bułgarię w 1941 roku: greckiej Tracji Egejskiej i
jugosłowiańskiej części Macedonii. Opracował go specjalny pełnomocnik Eichmanna
w Sofii hauptsturmführer Theodor Dannecken. Gorliwym jego pomocnikiem był
komisarz rządu bułgarskiego do spraw żydowskich Aleksander Belew, działający w
porozumieniu z premierem i ministrem spraw wewnętrznych.
Bułgaria chlubi się, że nie dopuściła do deportacji Żydów. To prawda, choć nie
do końca. Ocaliła tych, którzy mieszkali w obrębie przedwojennych granic kraju.
Nie zdołała jednak zapobiec zagładzie ponad 11 tys. Żydów z terytoriów
przyłączonych w trakcie wojny. Już rok wcześniej pozbawiono ich prawa do
otrzymania obywatelstwa bułgarskiego, chociaż przyznano je wszystkim pozostałym
mieszkańcom tych ziem.
W pierwszych dniach marca 1943 roku bułgarska policja i członkowie prawicowych
bojówek, tzw. Brannicy, zagnali Żydów na rampy kolejowe. Zaplombowane wagony
towarowe, rozbrzmiewające płaczem, krzykami rozpaczy, wołaniem o wodę i
powietrze dla dzieci, wędrowały potem po Bułgarii do obozów przejściowych,
gdzie formowano transporty do Auschwitz czy Treblinki. Widok ten wstrząsnął
metropolitą sofijskim Stefanem.
Strona 3 z 3 • Znaleziono 98 wyników • 1, 2, 3