Wyświetlono wiadomości wyszukane dla słów: projektowanie płytek drukowanych program





Temat: termotransfer powraca


Siateczka jest regularna? Jeśli tak to znaczy że drukarka nie drukuje
na czarno tylko na szaro. Może sprawa ustawień w sterownikach? Jakiś
kontrast itp? W programach do projektowania PCB też się zdarza opcja
drukowania w kolorze lub monochromatycznie.


tak regularna, eksportuje z eagle do PS, z PS do corela (klonuje plytke na
kartce) pozniej do PS i robie z tego PDF, w pdf wyglada na czarne jak
cholera :)

ale siateczka jest np w 70% wiekszego pada a 30% ladnie pokryte...

drukowalem na PWR w C3 w punkcie w piwnicy i w okraglaku :)


A tak z innej beczki. Czy próbował ktoś może użyć jako nośnika papieru
takiego, na którym sprzedawane są naklejki? Nie topi się to w laserze?
Bo toner powinien od tego ładnie odchodzić.


jakbym mial laser to pewnie bym sprobowal ale musze zlecac wyruk, tego mi
nie wloza do maszyny na bank :)





Temat: Program PCB


Szukam jakiegoś programu do projektowania obwodów drukowanych. Gdzie mogę
tego szukać i tak naprawdę czego szukać? Zaznaczam, że niestety nie jestem
majętny. :) Z góry dziękuję.


eagle layout editor - za free płytki max. bodajże 8 x 5 cm
http://www.cadsoft.de/

Protel DXP - za free płytki nawet 5 x 5m,
ale tylko przez 30 dni :-)))
http://www.protel.com/







Temat: Projektowanie obwodów drukowanych
Panie i Panowie,

Ja, jako zielony user Makowki, prosze o podpowiedz: Czy na Macintosha
(10.4.1) sa programy do projektowania obwodów drukowanych? Chodzi mi o
zaprojektowanie plytki oraz wygenerowanie listy polaczen w jakims rozsadnym
formacie, np. Autotrax, Orcad etc.

Pozdrawiam
Robert





Temat: P R O C E S O R - program telewizyjny


Hmm, to poweidz cos o tym: student polibudy ma do zaprojektwania na
laborce
z elektroniki (cyfrowka) ajkis tam hiper wzmacniacz, wykonac projekt,
przetestowac, narysowac płytke drukowana itp. nadaje sie do tego
program
Protel (zitegrowane srodowisko) ale cena programu to 24000 zł ! Nie
drogi
??? A Office 2000 ?? ponad półtora tysiąca ??? Szczę cie że jest Star


Office

Przykra sprawa... tylko, ze to uczelnia powinna udostepnic odpowiednie
komputery z odpowiednim oprogramowaniem.
Z drugiej jednak strony... i tak wszyscy by jechali na piratach w domu,
a na uczelni cieli w QIII przez siec:-)

Toltek,

z dolu pozdrawiajacy.





Temat: Protel! Sch->PCB
Co do "zdjęć" schematów z Protela i innych programów proponuję przeczytać temat:
http://elportal.pl/forum/viewtopic.php?t=5338
I korzystać z programu PDF Creator, który oprócz drukowania plików PDF, potrafi drukować także pliki jpg i inne pliki graficzne: PDF Creatora pobierzemy stąd:
http://www.pdfforge.org/products/pdfcreator/
Taki duży schemat można rozrysować na dużym arkuszu jako jeden schemat ale to nie jest najlepsze rozwiązanie. Znacznie lepiej jest utworzyć tzw. schemat wieloarkuszowy, gdzie poszczególne schematy są rozmieszczone na osobnych arkuszach, a projektowana jest jedna płytka. Nie wiem tylko czy Protel 99 SE posiada opcję rysowania schematów wieloarkuszowych.



Temat: Tylne lampy LED do Syreny
Ciekawa modyfikacja. Ja mimo wszystko zastosowałbym stabilizator na 12V i rezystor ograniczający prąd. Przy takich kierunkowskazach myślę, że powinno się zastąpić oryginalny przerywacz na elektroniczny. Zastanawiam się czy diody lutujecie w obwód drukowany czy montujecie je przez podstawki aby łatwo było wymienić ?
Jakich programów używacie do projektowania płytek ? Ja osobiście używam darmowego programu KiCAD.



Temat: plyta glowna - projekt ...
witam panow i panie,

wczoraj wieczorkiem siedzialem sobie w domku i przegladalem jakas
gazete, w ktorej widzialem zdjecia plyt glownych, wtedy zaczalem sie
zastanawiac, w jakim programie wykonywane sa projekty TAKIEJ plytki
drukowanej ??? nic nie ujmujac protelowi - ten sie do tego chyba nie
nadaje ... a moze sie myle ????
co o tym sadzicie ???
moze macie jakies doswiadczenia ???

pozdrowienia,





Temat: Problem podczas robienia wzmacniacza!!


a co sadzicie o programie EAGLE?? znalazlem takie cudo na guglach


Ja osobiście nie pracowałem na tym, mam Protela,
ale czytałem opinie ludzi na grupie że jest
przyjazny. Zresztą znam człowieka który na zlecenie
od czasu do czasu projektuje profesjonalnie obwody
drukowane pod Eaglem.
Jeżeli nigdy nie projektowałes taki płytek do
analogówek (co prawda ta aplikacja nie ma zbyt
wielu elementów) to polecam ściągnąć do tego układu
kartę katalogową, są tam przykładowe aplikacje i rozmieszczenie
elementów wraz z ścierzkami, i popatrzyć jak to powinno być
zrobione.

Pozdrawiam
Darek





Temat: Czy da siê wydrukowaæ kilka schematów p³ytek za jednym razem?


| Problem jest mniej wi?cej takiego typu. Chc? wydrukowa? do pdf-a, czy te? na
| kartk? projekt p?ytki PCB. Np warstw? górn?, a obok niej warstw? doln?, b?d?
| te? wi?cej p?ytek za jednym razem na jednej kartce. Zale?y mi na tym
| poniewa? nie mam odpowiedniej drukarki, chodz? do punktu us?ugowego i za
| ka?dy wydruk p?ytki nawet 5x5 cm p?ac? s?one 30 gr.:) , agdyby znajdowa?y
| si? one na jednej stronie to od razu mia?bym mniejsze koszty. Mo?e
| ewentualnie istnieje sposób ?eby po??czy? dwie strony pdf-a w jedn?, ale nie
| wim jak to zrobi??? Dzi?kuj? za okazan? pomoc
| Marcin

FinePrint lub/oraz pdfFactory tej samej firmy

KrzysiekS


Witam WSZYSTKICH. Pisze pierwszy raz na tym formum. Mi?o wszystkich
pozdrawiam. Mam ten sam problem co kolega. Drukuje duzo plytek o
wymiarach 80x90mm. Jeden wzór na kartce papieru a mozna by zmiescic 4
takie wzory. Jest to marnotrastwo papieru. Jako polsrodek dziele
kartke na 4 czesci i po kawa?eczku wkladam do drukarki. Jednak taka
metoda jest ryzykowna bo zdarzy?o mi sie ze kartka utkwi?a w drukarce.
Korzystam z programu PROTEL99 i drukuje na papierze kredowym. Czy ktos
ma jakis pomys? ? Pozdrawiam!





Temat: PROTEL DXP i Pliki GERBER'a
Dzięki Tomku za posta,

Co do firmy, to nie chcę jej zdradzać (nie chcę im robić antyreklamy), ale
masz rację, zgodzę się z Tobą...

"co to za firma gdzie nie potrafia sobie z czyms takim poradzic?". hehe :-D

Pozdrawiam,
MEMENTO





Bo moze masz projekt w "ujemnej" czesci ukladu wspolrzednych, choc to nie
ma
znaczenia bo wiekszosc programow camowskich potrfi wciagnac gerbery z
ujemnymi wspolrzedymi, a co do generowania  gerberow to nie wiem gdzie
masz
problem....zaznaczsz ktore warstwy chcesz wygenerowac do gerbera i to
wszystko, domyslny format , czyli calowo 2 , 3 jest ok, a tak na
marginesie
...co to za firma gdzie nie potrafia sobie z czyms takim poradzic ? :)

| Witam,
| Czy ktoś wie jak POPRAWNIE wygenerować wszystkie pliki Gerbera niezbędne
| dla
| producenta płytek drukowanych? Kiedy wysyłam swoje pliki, dostaję
| odpowiedź
| że w moich plikach nie ma współrzędnych! Jestem w kropce bo nie wiem co
z
| tym fantem zrobić :(

| Czy ktoś z Was mógłby mi pomóc?

| Z góry wszystkim za pomoc wielkie DZIĘKUJĘ!!!
| Pozdrawiam,
| MEMENTO






Temat: drukarz
"Program Drukarz umożliwia projektowanie schematów połączeń
drukowanych na płytkach laminowanych."

możesz go pobrać z tąd:
http://212.14.12.75/elekt...apl/drukarz.exe



Temat: PROTEL DXP i Pliki GERBER'a
Bo moze masz projekt w "ujemnej" czesci ukladu wspolrzednych, choc to nie ma
znaczenia bo wiekszosc programow camowskich potrfi wciagnac gerbery z
ujemnymi wspolrzedymi, a co do generowania  gerberow to nie wiem gdzie masz
problem....zaznaczsz ktore warstwy chcesz wygenerowac do gerbera i to
wszystko, domyslny format , czyli calowo 2 , 3 jest ok, a tak na marginesie
...co to za firma gdzie nie potrafia sobie z czyms takim poradzic ? :)


Witam,
Czy ktoś wie jak POPRAWNIE wygenerować wszystkie pliki Gerbera niezbędne
dla
producenta płytek drukowanych? Kiedy wysyłam swoje pliki, dostaję
odpowiedź
że w moich plikach nie ma współrzędnych! Jestem w kropce bo nie wiem co z
tym fantem zrobić :(

Czy ktoś z Was mógłby mi pomóc?

Z góry wszystkim za pomoc wielkie DZIĘKUJĘ!!!
Pozdrawiam,
MEMENTO






Temat: ******************OPIS********


Ludziska wszelakie potrzebuję na gwałt opis do programu PROTEL
program ten służy do projektowania obwodów drukowanych i schematów


Obsługa jest intuicyjnie oczywista, poza tym jest przecież help,
dziadowski wprawdzie, ale nie bardziej niż cała reszta PROTELa.
Nie widziałem żadnych książek po polsku, co nie znaczy, że ich nie ma.


acha a czy ktoś wie czy program ten jest w stanie zaprojektować płytkę
mając tylko schemat ideowy ? hmmmm


Nie. Ten program w ogóle niewiele potrafi.
Potrafi zaprojektować płytkę dopiero wtedy, gdy
ma po pierwsze - NetListę z połączeniami, po drugie
zna przyporządkowanie obódów do elementów.
Płytka ta jednak będzie _beznadziejna_, tzn.
mnóstwo niepotrzebnych przelotek, niektóre
ścieżki bez sensu poprowadzone dookoła płytki,
przy wysokich częstotliwościach murowane wzbudzenie drgań
i inne niepożądane efekty.

Poza tym cały ten PROTEL ma tylko troszkę większe
możliwości od AUTOTRAXa pod DOS, natomiast
jest bardziej kłopotliwy w obsłudze (moim skromnym zdaniem).

O.C.





Temat: Wykonanie płytek cz.3
Bardzo ciekawy sposob wykonania plytek.
ponizej przedstawie ten ktory sam stosuje

1.W jakimkolwiek programie wykonujemy projekt druku, drukujemy na
zwyklym papierze (najlepiej drukowac w laserze) - drukujemy pozytyw
Wydruk zwilzamy preparatem Transparent - staje sie przezroczysty dla
UV.
Mozna oczywiscie wydrukowac na folii.
Laminat czyscimy (jesli trzeba papierem sciernym 2000) i odtluszczamy,
nanosimy lakier swiatloczuly Positiv
Po wyschnieciu lakieru, na plytke kladziemy wydruk (strona druku do
plytki) i dociskamy szybka z cienkiego szkla ( np 2mm) calosc
naswietlamy 5 min (mimo ze na preparacie Positiv pisze 2 min.) lampa
UV (np. taka do naswietlania i wygrzewania dla celow zdrowotnych -
zasilana bezposrednio z 220 a wiec nie zadna taka do banknotow)
Po naswietleniu wywolujemy wywolywaczem Seno lub NaOH (roztwor) lub
popularny kret.
Trawimy w roztworze: woda - woda utleniona 30% - kwas solny 40 % w
stosunku 5-3-2. Im mniej damy wody tym szybciej przebiega trawienie.
Po ok 2min do 6 min otrzymujemy druk, przemywamy acetonem (zmywacz do
paznokci) i nanosimy troszke kalafoni (kalafonia + denaturat)

Sposob moze nie jest tani (Positiv i Transparent w sumie 50 zl, H2O2
1lL 15 zl, HCL 5 l 20 zl) ale szybko pozwala wykonac obwod jakosci
plytek z komputerow XT, AT.

Szczegolnie polecam roztwor trawiacy, mozna stosowac inny sposob
maskowania (kiedys malowalem lakierem do paznokci poprzez "rapitograf"
zrobiony z igly do zastrzykow.





Temat: Wybór programu do tworzenia jednostronn ych PCB


Witam
Który wg Was program najlepiej sobie radzi z tworzeniem jednostronnych
obwodów drukowanych.
Z dwustronnymi i wielowarstwowymi to chyba zaden nie ma problemu.


Znaczy się do automatycznego projektowania??? Zapomnij - szybciej
zaprojektujesz płytkę niż poprawisz błędy po automacie. Autoroutery i
autoplacery działają sensownie na minimum dwóch warstwach. A jeśli
chodzi o jakiś prosty i darmowy program to mogę polecić starego
Autotraxa by Protel - do pobrania np. z www.edw.com.pl





Temat: Programy do tworzenia schematów


Witam, czy ktoś może zna jakieś programy do projektowania schematów albo
płytek drukowanych.


Google? a wogóle to archiwum.

CosteC





Temat: Programy do tworzenia schematów
Witam, czy ktoś może zna jakieś programy do projektowania schematów albo
płytek drukowanych.




Temat: wyświetlacz widmowy
Kolega kaliska5 najwyraźniej prosi o pomoc w skonstruowaniu płytki drukowanej.
Ja niestety nie posiadam programu do projektowania PCB, ale postaram się pomóc w rozszyfrowaniu pytań



Temat: Wzmacniacz 14w
Płytki gotowej nie ma - musisz zrobić sam. Jeżeli jeszcze nie korzystałeś z programu do projektowania obwodów drukowanych to chwilę Ci zajmie jego opanowanie. Jaki program będziesz używał? W razie kłopotów pytaj.



Temat: Klawiatura


| Heja, skasowalem przypadkiem tego maila, wiec nie ma "included text".
| Chodzi o podpiecie klawiatury od blaszaka do malej atarki.

| No wiec sadze, ze zastosowanie 6502 jako procesora klawiatury jest to
| super pomysl. Jeszcze bardziej super byloby, gdyby udalo sie go takze
| zmusic do obslugi myszy np. od ST albo Amigi. W tym celu pewnie potrzebny
| bylby dodatkowy port I/O. A juz kompletny czad bylby, gdyby procesorowi
| klawiatury mozna bylo z komputera zapodac program do wykonania, albo
| zainstalowac wlasny program obslugi czy cos takiego. :)

| no to wlasnie to co ja mam to jet prawie to.. tylko ze zamiast myszy
| obslugiwac mialo joystick.. tzn. po przelaczeniu np. scrllock na kursorach
| jest joy, a nnormalnie nna kursorach sa kursory..
| mysz mozna by obslugiwac, ale powiedz jak by to widzial system.. jako joy?

| a co do wysylania z kompa programu do obslugi klawiatury to byloby to
| mozliwe ale raczej nniepotrzebnne.. po co skoro wszystko bedzie dzialac

A tu juz to podlaczyles w chacie ???
Jakto dziala (sa jakies problemy?)?


na razie dziala przez port joya.. nie robilem jeszcze plytki bo nie lubie
;(( moze ma ktos jakis program do projektowania plytek drukowanych?

                                                grtx.
                                             Waldi/TighT

+-----------------------------------------------------------------------+
|*'^'~*-,._.,-*'^~'*-,._.,-*!  Waldi/TighT  !*-,._.,-*'^'~*-,._.,-*'^'~*|
|                                                                       |

|      Atari and PC user                                                |
|              url: http://ajax.umcs.lublin.pl/~wbolesta                |
|                                                                       |
|*'^'~*-,._.,-*'^'~*-,._.,-*'^'~*-,._.,-*'^'~*-,._.,-*'^'~*-,._.,-*'^'~*|
+-----------------------------------------------------------------------+





Temat: ******************OPIS********
Ludziska wszelakie potrzebuję na gwałt opis do programu PROTEL
program ten służy do projektowania obwodów drukowanych i schematów

acha a czy ktoś wie czy program ten jest w stanie zaprojektować płytkę
mając tylko schemat ideowy ? hmmmm





Temat: Plytki, program szukam
Uwaga podaję najprostszy program do projektowania płytek.
1. Kartka kratkowanego papieru (może być milimetrowy także kalka)
2. Ołówek (niekoniecznie zaczarowany) może być cokolwiek co pisze na czarno.
3. Łeb na karku
4. Do dzieła rysyjemy sobie kółeczka linie i mamy płytkę.
5. potem kupić(znaleźć płytkę izolacyjną z miedzią)
6. przyciąć płytkę na wymiar - najlepiej piłką do metalu.
7. obłożyć płytkę rysunkiem
8. napunktować (może być gwóźć + młotek)
9. zabrać mamie, siostrze (lakier do paznokci), ojcu (laker do podłogi ,
samochodu).
10. pomalować płytkę w miejscach napunktowania najlepiej coś zbiżonego do
kółek.
     Dobrze maluje się rapitografem ale trzeba mieć odpowiedni lakier.
     jak się wyleje za dużo lakieru to nie problem można sobie poradzić
wycinając niepotrzeby lakier żyletką
     lub skalpelem (oczywiście jak zaschnie).
11. załatwić kwas solny( np ze szkoły) i wodę utlenioną(można w aptece w
płynie lub tabletkach)
      i nalać do kuwety (najlepiej ostrożnie)
12. Zmyć lakier przetrzeć drobnym papieram ściernym (można proszkiem do
czyszczenia zlewów). Wysyszyć.
13. Pomalować kalafonią rozpuszczoną w spirytusie (zabrać tacie, mamie jak
mają
       w ostateczności kupić denaturat). Wysuszyć najlepiej dmuchawą lub
ostrożnie nad gazem
      (na kuchence, może być elektryczna).
14. Nawiercić otworki wiertełkiem w mijscach napunktowania.
15. Można lutować (lutownica mała 50-60W wystarczy ale jak kto jest zręczny
może i być rynnówka).
NameNo


Cze
Szukam fajnego programu do projetowania plytek drukowanych - w miare
prosty,
najlepiej z netu.
Odpowiedz prosze na priv.






Temat: seria pytan, pomozcie


-czy pod Slackware jest jakies ogolne narzedzie konfiguracyjne (cos w stylu
 Yast'a z SuSE) ?


Nie sadze...


 A moze jest cos do administrowania samymi kontami ?
 Czy lepiej moze uczyc sie jak sie to normalnymi komendami robi i mniej
 rozbudowanymi konfiguratorami (vide xf86config)


Lepiej komendami. Jesli pozniej bedzie Ci cos przeszkadzalo, to mozesz


-Gdzie znajduja sie logi systemu, czy wszystkie w jednym miejscu i na co


/var/log


 Czy znajduja sie w nich informacje o zalogowaniach i wylogowaniach
 uzytkownikow ?


/var/log/messages
man last


-Na kazdym kroku w roznych tekstach mowi sie ze czegostam nie powinno
 sie robic bo zagraza to bezpieczenstwu systemu. Zapytam wiec - co nalezy
 i czego nie przede wszystkim, zeby miec jakotakie poczucie bezpieczenstwa ?


Nie zaleca sie pracowac na koncie roota. Wszystkie operacje wymagajace
uprawnien administratora nalezy ograniczyc do minimum. Nieuzywane
uslugi nalezy wylaczyc, a np. telnet zastapic ssh. Aha... i pamietaj,
ze niektorzy uzytkownicy maja dosc specyficzne poczucie humoru.
Najlepiej przeczytaj BOFH ];| | | | |


 Czy np. posiadanie sudo wiaze sie z jakims ryzykiem ?


Nie, jesli go sensownie skonfigurujesz.


-Czy istnieja programy do projektowania plytek i wogole obwodow
 elektronicznych pod Linuxa (cos w stylu PSpice'a). Jest mi to poniekad
 potrzebne gdyz elektronika jest jakby na to nie patrzec moim kierunkiem
 studiow. Jesli znacie jakies inne programy zblizone zastosowaniem do
 powyzszego to rowniez prosilbym o informacje


Pspice pod Linuksa jest. Do projektowania obwodow elektronicznych i
plytek drukowanych mozesz uzyc pakietu Eagle (uwaga! Pakiet ten jest
komercyjny! Zapoznaj sie najpierw z licencja).


-Tworzac konta i grupy uzytkownikow - jak to najsensowniej podzielic ?


To zalezy jaka siec, do czego sluzy, jacy uzytkownicy, ...


-Czy jest jakis odtwarzacz mp3 i chetnie takze innych formatow muzycznych
 np. vqf itp pod zwyklego shella (bez uruchomionych X'ow) ?


Z vqf jest dosc ciezko. Mp3 odtwarza np. mpg123.

Pozdrawiam
Beorn





Temat: politechnicznie
tak gnu octave korzysta z gnuplota. istnieje matlab pod linuxa. agh ma wykupiona nawet licencje i standardowo sie podpina pod gnuplota - tylko jest maly problem bo matlab chodzi na konsoli na kontach shellowych wszystkich studentow i trzeba jakos pod to podpiac sobie odpalonego u siebie gnuplota - niestety nie mam pojeci jak to zrobic. mozliwe ze pracujac na tym bezposrednio na uczelni bedzie dzialac.
osobiscie korzystam jednak z octave, ale raczej do amatorskich zastosowan - glownie liczenie macierzy, czasem moze jakis wykresik. dokumentacja do octave jest bardzo dobra wiec szybko mozna sie nauczyc go obslugiwac.
sam potrzebuje oprogramowania podobnego do matlab simulink do modelowania ukladow (schematow blokowych) - glownie wykorzystuje to w automatyce. spotkalem sie z scilabem ale jak dla mnie to strasznie ciezki. program jest tak bardzo zaawansowany ze naprawde trudno sie polapac o co w tym wszystkim chodzi. a studiowanie dokumentacji zajeloby kilka miesiecy ciaglego czytania - niestety czasu brak.
dosyc fajnym i o smiesznej nazwie programem jest CYCAS. sluzy do projektowania - do robienia rysunkow 2d i 3d. do renderowania wykorzystuje znakomitego povray'a. w wolnych chwilach bede sie nim bawil przy projektowaniu. mam zamiar tez sie nauczyc animacji w blenderze. blender to chyba najlepszy i najbardziej zaawansowany program jaki wyszedl na linuxa i do tego jest za darmo.
co do diagramow polecam dia - nie wysypal mi sie ani razu. robi sie szybko prosto i przyjemnie. do rysowania uzywam glownie qcada, ostatnio tez zainteresowalem sie varicadem - program jest naprawde zaawanasowany (zupelnie jak jego cena - bagatela 400 $) jednak do testowania zdolalem go zalatwic z innych zrodel. na slacku strasznie sie sypie w miejscach gdzie nie powinien - pewnie dlatego ze rozprowadzany jest w postaci rpmow i trzeba troche pokombinowac z linkowaniem bibliotek aby wszystko w miare chodzilo. pod windows dziala swietnie. jedyny realny konkurent dla autocada. jednak tym samym nie narzekam na qcada, bo jest darmowy i calkiem zaawansowany. aby sie dowiedziec nieco o innych programach cadowskich polecam ftp.freebsd.com/pub/freebsd/ports/cad (pisane z glowy)
znajduje sie tam miedzy innymi xcircuit i zapewne sluzy do projektowania plytek drukowanych ale nie testowalem. inne ciekawe programy znajduja sie w katalogu science - duzo chemicznych, ale na pewno mozna znalezc rowniez cos ciekawego.
znowu sie rozpisalem ale mam nadzieje ze komus sie to przyda. czekam na wrazenia z korzystania z wymienionych badz nie programow bo temat mnie interesuje. pozdrawiam



Temat: Czego brakuje Linuxowi

w artykule


[Pawel]:

| Czy aby jesteś całkowicie pewien, że 100% posiadanego przez Ciebie
| oprogramowania objęła amnestia? Poza tym kiedy trzeba, to prawo
| działa wstecz.
| Tak, bo to co mam jest sprzed 1994 roku
   O, i ani razu przez ten czas
   - nie zmieniałeś twardego dysku
   - nie reinstalowałeś programów
   - nie zmieniałeś komputera?
   Naprawdę? Zbyszku, popraw mnie, jeśli się mylę, ale chyba takie
były warunki owej "amnestii". Ja w każdym razie mam WP 6.0 wciąż na tej
samej partycji starego 150 MB.
   Pozdrawiam,
                                   j.


Nie, nie dokładnie takie. Ustawa konkretnie mówi o korzystaniu z programu
komputerowego "w tym samym zakresie". Jak jednak należy rozumieć to
stwierdzenie, to nawet najbardzoej uczeni w piśmie tego nie wiedzą, a
jedynie jego wysokość ustawodawca, nie pierwszy raz zresztą. Jakto się
ładnie mówi - można uznać, że korzystaniem w dotychczacowym zakresie będzie
korzystanie przez tą samą osobę (Januarego, Pawła itd.) do tych samych
celów (projektowanie płytek drukowanych w prywatnym zakładzie, pisanie
artykułów w domu.) i w takim samym zakresie. Oczywiście niezbędnym
warunkiem jest POSIADANIE TYCH PROGRAMÓW PRZED 23.02.1994, a NIE posiadanie
programów SPRZED 23.02.1994. Nie wnikam tu w problemy 3 miesięcy między
wejściem w życie art. 124 ust. 3 a resztą ustawy - nie mają obeznie żadnego
większego znaczenia. Zmiana sprzętu, czy nawet instalacja na nowym
komputerze jest jak najbardziej dopuszczalna.
Acha - wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że obolicja obowiązuje
do 01.01.2000, czyli do wejścia w życie porozumienia TRIPS (załącznika do
traktatu ustanawiającego WTO). Po tej dacie będzie bardzo śmieszna
sytuacja, bo poziom ochrony programów komputerowych ustanowiony w TRIPS
jest niższy od przyjętego w polskiej ustawie.
Zresztą ja nie byłbym taki pewny, czy Paweł wszedł w posiadanie tych
programów przed czy po wymienionej już dacie. Prosze potraktować to jako
zamierzoną złośliwość, ale wydaje mi się, że poza drogimi programami była
też mowa o Win 95, a o ile pamiętam z początkiem 1994 r. nie było ono
jeszcze dostępne.

Pozdrawiam -
Zbyszek





Temat: EDA - twoje NATURALNE srodowisko ???
Witam!


| Co to za slogan to "EDA - twoje NATURALNE srodowisko".
[..]
Termin EDA wymyślili producenci elektronicznych programów CAD i
oznacza Electronic Design Aid.


Czesciej zamiast Aid uzywaja Automation.


Czyli wszystkie programy używane przez
elektroników, a w szczególności do projektowania płytek, podpadają pod
nazwę EDA.


Nie tylko schematy i PCB, to tylko wycinek dzialki, wchodzi tam cala gama
programow do: projektowania ukladow cyfrowych (CPLD, FPGA), kompilatorow
VHDL, VHDLA, projektowania IC, analiz termicznych, analiz
czestotliwosciowych, analiz EMC, cala rodzina Spice'ow (rowniez RF). Jest
tego sporo.


Z takim generelizowaniem na temat windowsowych wersji nie mogę się
zgodzić. Soft pod windę jest po prostu inny. Niektóre rzeczy działały
pod DOSem rzeczywiście lepiej, ale tych jest mniejszość. Soft pod
Windę
- szybciej działa, ponieważ nie ma kłopotu z drajwerami grafiki
-jest clipboard
-nie ma kłopotu z drukowaniem na nowych typach drukarek
-działa DDE. np. wybieram element na plytce i jest on natychmiast
podświetlany ma schmacie
-nie ma klopotu z praca wielozadaniowa


I jeszcze pare rzeczy, ale najwiekszy problem, to pamiec RAM, Drobniejsze
problemy, to:
- Microsoft zaprzestal produkcji DOS'a (scislej prac rozwojowych)
- Windowsy daja dostep do Internetu, a czesc programow korzysta juz z baz
danych elementow via Internet,
- wspolpraca pracownikow biura konstrukcyjnego nad tym samym projektem
poprzez siec (czesc rozwiazan jest "sieciowa"),
- wspolpraca programow EDA z programami CAD'owskimi (przyklad OrCAD/Layout -
AutoCAD).

Pozdrowienia - A. Janiak, Janbit
http://www.janbit.com.pl





Temat: Potrzebuję porady!!!
Ja polecam Ci OrCad'a

Zalety to:
-tworzenie i edycja schematow (znormalizowane i obszerne bibloteki)
-mozliwosc symulacji (cyfrowych ukladow) przy dowolnie zadanych w
  dziedzinie czasu pobudzeniach.
-tworzenie i edycja pcb (plytek drukowanych) znormalizowanych
  autorouter moim zdaniem conajmniej porownywalny z protelowskim
-generuje netliste takze dla protela (jesli juz sie ktos upiera)
-wszystkie elementy sa znormalizowane w tym mozliwy
  opis elementami programu do symulacji ukladow elektronicznych
  analogowych i cyfrowych PSpice (też go polecam)
-olbrzymia ilosc biblotek elementow (osobno  pamieci, procesory,
  tranzystory mocy czy wzmacniacze operacyjne itp.) dostepnych
  na serwerach FTP (tam tez mozna sobie sicagnac starsze wersje
  programu - ot, chociaz by zobaczyc jak dziala)
-mozliwosc samodzielnej edycji i tworzenia biblotek
-dostepna literatura w polskich ksiegarniach.
-chodzi praktycznie na wszystkim poczawszy od 286 i karty hercules
  tyle ze bardzo wolno. Autorouter tez dziala, ale rozsadna predkosc
  uzyskuje sie dopiero od 486 w gore.
-kozystam z niego od lat (oczywiscie z coraz to nowszych wersji) do
  projektowania plytek i tworzenia dokumentacji do ukladow i gwarantuje
  jakosc oraz wygode pracy. A moze go lubie (w przeciwienstwie do
  protela) nie wspominajac o reszcie, ktora raczej - bez obrazy, to tylko
  moje prywatne zdanie - nie nadaje sie do profesjonalnej pracy.
-niestety nie jest po polsku
-niestety rysunki scierzek pcb przenosi na papier tylko za pomoca
  plotera (ale to da sie ominac sztuczkami :-) ).

Pozdrawiam

FreeMan


Poszukuję oprogramowania do tworzenia schematów elektrycznych,
proszę o doradę jaki program byłby najlepszy do tego i najlepiej PL lecz
nie
jest to konieczne, i ewentualnie gdzie taki program można kupić.
Z góry bardzo dziękuję
Sebastian






Temat: Potrzebuję porady!!!


-tworzenie i edycja schematow (znormalizowane i obszerne bibloteki)
-mozliwosc symulacji (cyfrowych ukladow) przy dowolnie zadanych w
  dziedzinie czasu pobudzeniach.
-tworzenie i edycja pcb (plytek drukowanych) znormalizowanych
  autorouter moim zdaniem conajmniej porownywalny z protelowskim


Bylbym bardzo ostrozny z tym porownaniem do Protela...( mam na mysli smart
route od v7.x plus, chyba, ze jest w pakiecie jakis lepszy...)

-generuje netliste takze dla protela (jesli juz sie ktos upiera)
-wszystkie elementy sa znormalizowane w tym mozliwy
  opis elementami programu do symulacji ukladow elektronicznych
  analogowych i cyfrowych PSpice (też go polecam)
-olbrzymia ilosc biblotek elementow (osobno  pamieci, procesory,
  tranzystory mocy czy wzmacniacze operacyjne itp.) dostepnych
  na serwerach FTP (tam tez mozna sobie sicagnac starsze wersje
  programu - ot, chociaz by zobaczyc jak dziala)
-mozliwosc samodzielnej edycji i tworzenia biblotek
-dostepna literatura w polskich ksiegarniach.
-chodzi praktycznie na wszystkim poczawszy od 286 i karty hercules
  tyle ze bardzo wolno. Autorouter tez dziala, ale rozsadna predkosc
  uzyskuje sie dopiero od 486 w gore.
-kozystam z niego od lat (oczywiscie z coraz to nowszych wersji) do
  projektowania plytek i tworzenia dokumentacji do ukladow i gwarantuje
  jakosc oraz wygode pracy. A moze go lubie (w przeciwienstwie do
  protela) nie wspominajac o reszcie, ktora raczej - bez obrazy, to tylko
  moje prywatne zdanie - nie nadaje sie do profesjonalnej pracy.
-niestety nie jest po polsku
-niestety rysunki scierzek pcb przenosi na papier tylko za pomoca
  plotera (ale to da sie ominac sztuczkami :-) ).






Temat: mikrokontrolery peryferyjne


| No to teraz mamy jasną sytuację.
Mniej wiecej,  tyle ze mam dwa SLAVEy.
Kolejkowania zadan tez nie mam, raczej jest wiele zadan roznych typow.


O czym jeszcze się dowiemy w następnych odcinkach :-)
Czyli pewnie kolejkowanie jest - określone poprzez przełączanie RAMu do
kolejnych przestrzeni adresowych.
Bez kolejkowania oznacza, że są 3 procesory i każdy wykonuje swoją robotę.


Masz na mysli takiego PICa z slave portem? jak go podlaczyc do mastera to
oczywiste, ale jak prosto do SLAVEa?


Ten procesor ma więcej portów :-)
PSP działa na porcie D, a na E ma linie sygnałowe
programowy port równoległy można dać na C, a potrzebne linie sygnałowe na A.
Ja bym podłączył się z GOŃCEM sprzętowym PSP do MASTERA,  a programowo
obsłużył komunikację ze SLAVEM.
Jeśli SLAVE byłby procesorem tego samego typu, to podłączyłbym go przez jego
PSP do GOŃCA.
Czyli:
SLAVE PSP <=SOFT GONIEC PSP <=MASTER
SLAVE niech tylko wystawia sygnał np. pGO=1  (gdy ma czas), że chce dane, a
GONIEC mu je sukcesywnie będzie wysyłał. Gdy SLAVE się rozmyśli to wystawia
pGO=0 i SLAVE się wstrzymuje.

No a jak trzeba by drugiego SLAVA podpiąć do gońca to też jest to możliwe,
ale już zaczyna brakować portów.

Wtedy powstanie inteligentna przełącznica GONIEC na 1 scalaku. Ale to już
jest dużo bardziej skomplikowane, choć możliwe.

Płytka drukowana jest wtedy bardzo rozbudowana. Widzę tutaj minimum 4
warstwy, choć pewnie i tak już jest, bo przecież przełączany RAM to jeszcze
większe wyzwanie projektowe dla PCB :-)

Jest jeszcze jedna opcja:
Poważna propozycja jest od Pana Adama. (BTW: świetny Debugger dla 51 -
używałem go parę lat temu. Gratuluję!)
Można to połączyć: MASTER || GONIEC --- SLAVE
Równolegle dane do GOŃCA, a szeregowo, synchronicznie z dużą prędkością do
SLAVEa lub SLAVEów.
Mogłaby być dużo ładniejsza płytka. Choć nieco więcej zachodu w programie,
ale to jak zwykle jest dyskusyjne:-)
pozdrawiam
Sylwester Łazar
http://www.alpro.pl

____________________________________________
///ALPRO///- Projektowanie Systemów Elektronicznych
       tel:        +48 604 873468
       tel/fax: +48 61 8267395
____________________________________________





Temat: ???? Program do proj. plytek drukowanych ?????

Witam!
Moje uwagi zostaly "wpisane" w tekst (ponizej).


| Moj znajomy poszukuje programu do projektowania plytek drukowanych,
| jezeli ktos zna takie programy prosze o spis i ew. krotki opis.
Moim zdaniem najlepszy jest ORCAD
LAYOUTdla Windows (Windows95, duże wymagania, wiele Mega na dysku, ale za
to
prosta
obsluga i 100% automatyka prowadzenia sciezek.


W imieniu OrCAD'a slicznie dziekuje Panu za te slowa, ale poniewaz jest to
lista dyskusyjna dla elektronikow, to pare krotkich uwag.
 Ad. - 100% automatyka prowadzenia sciezek.
Zaden program (rowniez te za kilkadziesiat i wiecej tys USD) nie poprowadzi
w 100% sciezek w niektorych projektach. To zalezy od b. wielu czynnikow,
miedzy innymi: upakowanie elementow, warunki projektu, czyli wielkosci via,
odstepy, szerokosci sciezek, itd. Nastepny problem to sposob prowadzenia
sciezek (czy rozmieszczania elementow). W niektorych typach projektow (np.
elektronika analogowa pracujaca w duzych w.cz.) pozostaje tylko
doswiadczenie, wiedza i "nos" czlowieka.
Ale faktycznie, routery z OrCAD/Layout Plus sa b. wydajne - zwlaszcza
SmartRoute (neutral, shape based).


Inne: ORCAD PCB (DOS)


Wersja "spadla" z produkcji pare ladnych lat temu.


ADVANCED PCB (Windows)-konkurencja dla ORCADA firmy PROTEL
TRAXEDIT (DOS)-tez Protela (jest wersja po polsku - slabe i niezbyt
czytelne)
EASYTRAX - (DOS) chyba tez Protela
TANGO (DOS)
RACAL REDAC PCB (DOS) - osobiscie uzywam ale tylko z koniecznosci, w
dodatku
nie dostepny
WIN BOARD (Windows) - demo: http://www.translogic.se/
Dla DOSa polecam ORCAD PCB (najprzyjemniej mi sie pracuje).


A nie mial Pan klopotow z kluczem?


Wszystkie oprocz ORCAD LAYOUT prowadza automatycznie tylko ok. 2/3 sciezek
a
reszta pozostaje nie tknieta.


W starym PCB386 (OrCAD'a) mozna bylo niektore plytki wykonac w 100%, ale
prosze pamietac, ze to zalezy w glownej mierze od projektu.


Chyba wszystkie z w/w programow wspolpracuja
ze swoimi "wspolnikami" do rysowania schematow ideowych. I tu znowu tylko
ORCAD LAYOUT!


Trzeba wspomniec o 2 podstawowych rodzajach wspolpracy (trzymam sie tylko
OrCAD'a):
1. Przekazywanie parametrow projektu (polaczenia, rodzaje obudow, szerokosci
sciezek, wysokosci elementow, itp.) poprzez liste polaczec (tzw. netlist).
Tu na ogol mozna "czytac" netlist'y z roznych edytorow schematow. Na ogol
nie ma problemow z informacjami o polaczeniach, klopoty sa dopiero z
dodatkowymi informacjami (np. szer. sciezek). Duzem problemem jest tzw.
"back-annotation", czyl przekazanie informacji "od plytki do schematu"
(zmiana numeracji, dodatkowe polaczenia i elementy, itp). Programy tego
samego producenta na ogol maja takie mozliwosci.
2. Praca (powiedzmy "on line")
Program od "schematow" i od "pcb" wspolpracuja ze soba w trybie "on-line"
(tzn. oba sa aktywne). Zmiany wprowadzone w jednym programie widac w drugim.
Nie spotkalem, aby takie mozliwosci byly miedzy programami roznych
producentow (oprocz np. OrCAD/Layout i HyperLinx - program analizujacy
wlasciwosci elektryczne prowadzonych sciezek). Sumujac, jesli mamy
OrCAD/Layout to mozemy spodziewac sie wspolpracy z OrCAD/Capture lub
OrCAD/Express

Rzecz jasna powyzsze uwagi glownie odnosza sie programow pracujacych na
platformach PC (i W95/NT).

Pozdrowienia - Andrzej Janiak, JANBIT

http://www.janbit.com.pl





Temat: Linux a elektronika (ciut dlugie)
Witam,

Poniewaz od pewnego czasu uzytkuje linuksa, a starego windowsa juz sie
pozbylem bylem pozbawiony mozliwosci zabawy z elektronika - konkretnie
chodzi o assemblacje, kompilacje programow, obsluge programatorow,
programow do projektowania plytek i schematow..etc ,etc.
Ostatnio jednak troche przysiadlem przy necie, poszperalem i okazalo sie ze
jest sporo linuksowych odpowiednikow programow dla elektronikow.  

Mnie osobiscie interesowaly mikrokontrolery z rodziny '51 i PIC.  
Poniewaz programuje w assemblerze poszukiwalem assemblerow pod te rodziny,
kompatybilnych z oryginalnymi programami producentow (zeby moc wykorzystac
swoje stare biblioteki programow)
I tak pod '51'ke mamy programik o nazwie ASEM51, który w/g tworcow jest
odpowiednikiem ASM51.  
Sprawdzilem - owszem kompiluje sie, tworzy kod wynikowy - zauwazylem tylko
jedna roznice - wielkosc pliku hex jest troche rozna od oryginalnego hex'a
skompilowanego pod WIN.  Ciekawe czy mimo to, ten kod bedzie funkcjonalnie
identyczny jak ten spod WIN?   Czy rozne kompilatory, mimo identycznego
kodu zrodlowego generuja troche rozne kody wynikowe, ktore jednak
funkcjonalnie sa identyczne?   Pamietajmy, ze mowimy o assemblerze gdzie
instrukcja tlumaczy sie 1 do 1.  Niestety poniewaz moja programatorka pod
linuksem jeszcze nie dziala, nie moge sprawdzic w dzialaniu tej tezy.
Moze ktos ma doswiadczenia w tym wzgledzie?

Pod PIC'e znalazlem programik gpasm, ktory jest odpowiednikiem
Microchipowego mpasm'a.  Wydaje sie ze dziala rowniez dobrze - probna
kompilacja dosc duzego programu zrodlowego przebiegla tylko z jednym bledem
- assembler zinterpretowal wyrazenie '"' (cudzyslow w dwoch apostrofach)
blednie - jako "otwarty cudzyslow bez zakonczenia", nie uwzgledniajac tego
ze znak cudzyslowu jest w dwoch apostrofach i powinien byc potraktowany
jako wartosc ASCII cudzyslowu...  Ale - mozna to obejsc podajac
bezposrednio liczbe ASCII odpowiadajaca znakowi ".

Do programowania PIC'ow jest dosc sympatycznie wygladajacy programik o
nazwie flP5, ktory mozna latwo dostosowac do posiadanego programatora
rownoleglego - wystarczy przypisac sygnaly sterujace do odp. pinow i gotowe
:-)
Do programowania innych mikrokontrolerow jest PonyProg - wersja linuksowa.

Do plytek drukowanych znalazlem Eagle'a - linuksowa wersja tego znanego w
swiecie WIN edytora.

Tak wiec - nie jest tak zle, jak mi sie na poczatku wydawalo :-))  
Argument, ze "Windows jest mi potrzebny bo korzystam z programow dla
elektroniki, ktore dzialaja tylko pod WIN", wydaje sie tracic na wartosci.
A co ciekawe - opisane prze mnie assemblery charakteryzuja sie jeszcze
natychmiastowa szybkoscia dzialania - wciskam enter i juz mam kod wynikowy.
Pod WIN jednak ta kompilacja trwala ciut dluzej (bylo widac jak program
"mieli" troche)

Ktos ma jeszcze jakies doswiadczenia z linuksem i elektronika?  





Temat: Eagle czy KiCad?
Eagle nie jest złym programem i ma obszerne biblioteki. Jednak jego najpoważniejszą wadą jest to iż w wersji darmowej ma ograniczenia wielkości tworzonej płytki drukowanej do rozmiarów 80x100 mm. Niektórzy użytkownicy Ealge sięgają więc po "cracki", "key generatory", itp. Owszem Eagle działa, ale... Ma też ten program specyficzne zabezpieczenie przed tego rodzaju praktykami. Projekt powstały w pirackiej wersji Eagle nie daje się otworzyć w innych w tym także w darmowych wersjach Eagle. Czasami nawet program w którym stworzono projekt nie potrafi go już otworzyć. Może się więc okazać iż kilka godzin spędzonych na narysowani schematu i płytki drukowanej pójdzie na darmo.
Natomiast KiCAD, nie ma tego rodzaju ograniczeń. Nie jest to też program idealny i ma swoje wady i zalety, tak jak i komercyjne programy tego rodzaju. Rozpowszechniany jest on na licencji GPL, można więc go za darmo używać nawet do pracy zarobkowej. Każdy program EDA dla elektroników ma swoich zwolenników i przeciwników. Jedni wolą Protela, inni Eagle, jest to kwestia opanowania obsługi danego programu, przyzwyczajeń, itp. Na szkołach, uczelniach bazują raczej na komercyjnym oprogramowaniu, które potem najczęściej jest wykorzystywane w pracy zawodowej i nauka obsługi tego rodzaju programów będzie przydatna w przyszłości. Jednak te komercyjne programy kosztują i to w dodatku sporo. Ich zakup można porównać do kupna nowego samochodu średniej klasy. Dużej firmie się to z czasem zwróci. Małej niekiedy jedno lub kilkuosobowej firmie, zakup np. Protela się może nie opłacić, nie wspominając o zakupie takich programów do celów amatorskich i hobbystycznych. Wtedy można korzystać zupełnie za darmo z KiCADa. Płyty głównej do komputera PC raczej w nim nie zaprojektujemy, ale wielu prostszych zastosowaniach okaże się on wystarczający. Jest jeszcze pewna inna kwestia, jak do tej pory przemilczana. Nikt też do tej pory w to raczej nie wnikał. Wiele osób zamieszcza swoje projekty na łamach różnych czasopism dla elektroników, nie tylko tych wydawanych przez AVT. Wykorzystywane przez nich programy są w wersjach 30 dniowych (zapobiegliwi stosują cracki by nie przeinstalować Windowsa co 30 dni), darmowych jak Eagle, itd. W większości przypadków, takie korzystanie z tych programów (nie wypominając o crackach) - działalność zarobkowa, gdzie za publikację artykułu otrzymujemy pewne honorarium autorskie powoduje naruszenie warunków licencji danego programu. Tego rodzaju ograniczeń licencyjnych nie posiada program KiCAD. Dlatego może nie warto od razu KiCADa spisywać na straty i się z nim bliżej zapoznać nim sięgnie się po komercyjny (nie zawsze legalny program). To tak jak z darmowym Open Office i komercyjnym MS Office. Mamy darmowy dość dobry pakiet biurowy, ale dość często sięgamy po komercyjnego pirata. Trochę odbiegłem od tematu Eagle czy KiCAD, ale dokonując wyboru, należy rozważyć także kwestie tu przeze mnie poruszone, a nie tylko to czy lepiej obsługuje się Eagle czy KiCADa.



Temat: Eagle vs. inne programy do proj. ukl. elektronicznych


|    Czy ktos moglby mi powiedziec jak wypada program Eagle< w
|    porownaniu z innymi (Windowsowymi) programami do projektowania
|    ukladow elektronicznych?
| Ma kilka ciekawych funkcji oraz kilka denerwujacych "pierdolek". W
| sumie niezly.
Mnie się chyba podoba trochę bardziej niż mojemu przedmówcy (przedpiszcy


Rzecz gustu :)


:-) ).  Może mam nowszą wersję (3.55r3)?  


eagle-3.55r3e


| elementy sa dosc dziwnie zorganizowane: nie mozesz zmienic typu obudowy
| dla danego podzespolu, dlatego tez w przypadku gdy wykorzystujesz
| elementy w nietypowych obudowach, to musisz tworzyc jego nowy schemat
| elektryczny i montazowy.
Wystarczy tylko zdefiniować nowy element, i przypisać mu właściwy symbol
i obudowę (jeśli już są w bibliotece).


Wlasnie, "jesli juz sa w bibliotece" :/
Poza tym, w innych schematic'ach jest to rozwiazane lepiej: kazdy
element ma wlasne "wlasciwosci", w ktorych mozna ustawic typ obudowy
itp.


| Przy obracaniu symboli na schemacie elektrycznym, opisy nie zostaja
| obrocone, co wyglada dosc nieciekawie.
Nie zauważyłem tego problemu.


Obroc element o 90 stopni.


| Obsluga jest toporna. Praktycznie przez caly czas musisz miec jedna
| reke na myszce, a druga na klawiszu <ESC.
ESC? Nie przypominam sobie, żebym musiał go wciskać.


Nooo, wez np. takie rozmieszczanie elementow: wybierasz delikwenta z
biblioteki, sadzasz go w okreslonym miejscu i teraz musisz walnac
<ESCzeby wybrac inny element (lub kliknac na przycisku, ale ja
niecierpie klikac). Nawet wtedy otwiera Ci sie ponownie biblioteka i
musisz wcisnac <ESCzeby z niej wyjsc (lub kliknac na przycisku,
ale...). To samo przy tworzeniu polaczen: ustalasz poczatek, koniec i
musisz nacisnac <ESCzeby zakonczyc polaczenie.
Wiem, ze to drobnostka, ale jak w jednym reku trzymasz specyfikacje
techniczna elementu, w drugiej myszke, w trzeciej katalog, w czwartej
linijke i laminat, w piatej lutownice, w szostej lutowane elementy (na
pajaczka), w siodmej multimetr, a osma odpisujesz na maile, to jest to
troche uciazliwe....(zawsze brakuje tej dziewiatej reki) ;)


| Zaznaczanie elementow pozostawia wiele do zyczenia. Chcac np.
| zaznaczyc konektor musisz sie sporo naklikac, gdyz zawsze zaznaczeniu
| ulega ktores jego polaczenie.
Zauważyłem, że to zależy jak jest zdefinowany w bibliotece element.
Szczegółów jeszcze nie poznałem, więc moje elementy zwykle są prawie
zupełnie "nieklikalne"


Jak rozwiazesz ten problem to krzyknij. Ja ostatnio rozwazam
mozliwosc zaznaczania elementow przy pomocy komend. Mniej stresu, a i
myszka dluzej bedzie sluzyla, gdy nie bedzie tyle razy sie odbijala od
przeciwleglej sciany ;)


| Nie mozna (z jakichs dziwnych powodow) zrzucac schematow w kolorze do
| PostScriptu.
Mnie to działa bez problemów, ale i tak za każdym razem wyłączam, bo mi
się to nie podoba.  Acha --- u mnie wrzucanie do postscriptu =
drukowanie.  Jest tam jakaś specjalna funkcja eksportu do PS/EPS?


Jest. `PS' i `EPS', przy czym `EPS' nie jest czytany przez niektore
przegladarki i GIMPa (pewnie jakis wynalazek). Znakomicie wychodzi
tworzenie dokumentacji technicznej: tworzysz schemat elektryczny,
montazowy na obie warstwy, montazowy z elementami, wrzucasz do .ps i
dolaczasz w TeX-u, lub konwertujesz `epstopdf' i dolaczasz w PDFTeX-u.
Przy innych schematic'ach musialem zrzucac zawartosc okna do .bmp, co
po wydrukowaniu nie wygladalo najlepiej. Przydalyby sie jeszcze te
kolorki. Na schemacie rozmieszczenia elementow, plytka ze sciezkami
w kilku odcieniach szarosci (w zaleznosci od warstwy) wyglada o wiele
czytelniej.


| Elementy w bibliotece tworzone sa na podzialke calowa, zatem jesli
| zmienisz jednostki na (np.) milimetry, to musisz wylaczyc `przyciaganie
| do siatki'.
W sumie skalą się jeszcze nigdy nie przejmowałem.


Zaczniesz, jak bedziesz musial zwymiarowac plytke o nietypowych
ksztaltach, czy rozmieszczeniu otworow mocujacych ;)


| Tworzenie nowych bibliotek, lub ich czesci, wymaga przyzwyczajenia.
| itd...
Jak każda złożona funkcja w nowym programie (czytaj w programie o
nieznanym jeszcze interfejsie)


OK, ale pomoc moglaby byc lepsza :/

Tak wogole to jest to bardzo dobry program. Chce nawet namowic swojego
szefa na zakup, tak zebym mogl go (program, nie szefa) wykorzystywac w
pracy. Problem polega jednak na tym, ze brakuje tego ruchu wsrod
uzytkownikow programu, dzieki ktoremu baza bibliotek by sie powiekszala
o nowe elementy. Teraz trzeba wszystko tworzyc samemu, na co nie zawsze
jest czas.

Pozdrawiam
Beorn





Temat: Stacja KH
Też na razie korzystam z gotowców. Ale mam już blachę 0,1 i 0,2 mm miedzianą, muszę się zmobilizować na próby. Folia na płytce drukowanej jest jednak cieńsza - 0,035 albo 0,0175 mm.
Jeśli chodzi o tę technologię to wyczerpujący artykuł jest na stronach Elektroniki Praktycznej, także można coś poczytać na forum elektroda.pl.
Okiem praktyka wygląda to tak:
1. Projekt pozytywowy (tzn co ma być niestrawione zostaje czarne) w jakimś programie do grafiki wektorowej (bo wtedy łatwiej przeskalować). Zasady projektu są w necie - googlać "fototrawienie", strona m.in PioTTra o ile pamiętam.
2. Wydruk na laserówce (koniecznie), dobrze jest ustawić max ilość toneru jeśli jest taka opcja. Papier kredowy lub - lepiej - półkredowy tzn jednostronnie kredowy. Bardzo trudno dostać - korzystam z zapasów sprzed ...dziestu lat. Może być też folia przezroczysta do laserówki (nie próbowałem). Podobno można z powodzeniem użyć zadrukowanego papieru z kolorowych gazet (nie próbowałem).
3. Bardzo dobrze wyczyszczona miedź - jakimś środkiem typu "kamień i rdza" z zawartością kwasu solnego - najlepiej rozpuszcza tlenki. Potem jakieś mleczko do czyszczenia. Musi po tym być bez śladów tlenków, paluchów itp. Woda przy płukaniu musi się rozlewać równo cienką warstwą, żadnych miejsc suchych. Wytrzeć z wody papierowymi ręcznikami i nie macać paluchami.
4. Papier przykleić w 1-2 punktach cyjanoakrylem na jednym marginesie do miedzi, drukiem do metalu. Przy dwustronnym trawieniu najpierw sklejam dwa papiery drukiem do siebie, potem w środek wklejam płytkę. Przy jednostronnym nietrawioną stronę maluję lakierem nitro.
5. Zamocować stabilnie żelazko stopą do góry. Nagrzać do 160 stopni C. W moim są to dwie kropki na termostacie. Dobrze jest skontrolować jakimś termometrem, niektóre żelazka mają wahania temperatury +-10 stopni C przy włączaniu / wyłączaniu grzania.
6. Położyć dzieło metalem do żelazka. Przytrzymać za margines tamponem z papierowego ręcznika. Drugą ręką - takim samym tamponem - nacierać / dociskać papier do metalu.
7. Ostudzić. Włożyć do miski z ciepłą wodą. Po namoknięciu papieru zedrzeć go ciągnąc wywinięty róg równolegle do metalu. Resztki papieru i kredy zetrzeć pocierając paluchem i/lub szczoteczką do rąk. Na metalu powinien zostać obraz z toneru.
8. Teraz widać wady: za wysoka temperatura i za duży docisk = rozlany toner (linia 0,5 mm ma 1,5 mm). Za niska temperatura lub za słaby docisk lub niedoczyszczony metal = odłażący toner.
9. Trawienie w środku B327 (bodajże nadsiarczyn sodowy) - sklepy dla elektroników. Dużo lepszy niż chlorek żelazowy - nie podtrawia. Temperatura - u mnie pokojowa. Czas - na płytce z laminatu to proste, dopóki nie strawi do gołego podłoża. Płytka leży na dnie kuwety stroną trawioną do góry. Kuwetą warto dość często poruszać.
Proste....



Temat: Prośba o pomoc.....
Witam....
Może tu często nie zaglądam, bo tylko czasami, ale niegdyś siedziałem tu
dłużej...

Znam się na elektronice, potrafię tworzyć oprogramowanie dla
mikrokontrolerów 51.
Piszę wyłącznie w asemblerze.W innych językach nie próbowałem.
Pisałem na AT89C2051 oraz AT89S8252. Potrafię zaprojektować i wykonać
kompletne urządzenia elektroniczne w oparciu o technikę cyfrową i
mikroprocesorową.
Potrafię obsługiwać magistralę I2C, wyświetlacze LCD, klawiaturę i wiele
innych gadgetów, wykonać urządzenia do komunikacji z komputerem przez
RS232.Ogólnie zajmuję się przedewszystkim projektowaniem urządzeń do zdalnej
rejestracji i zbierania informacji i ich analizy na komputerze. Jestem w
trakcie opracowywania inteligentnej sieci do wymiany danych pomiędzy
urządzeniami poprzez magistralę RS485 bez określonej topologii sieci co
ciekawsze, która to topologia z założeń może ulegać dynamicznej zmianie.Ale
to moje takie tajniki domowe. Poza tym tworzę aplikacje w Turbo Pascal,
Delphi oraz ostatnio w C++. W języku Turbo Pascal piszę wyśmienicie,
natomiast w Delphi i C++ raczej podstawowo.

Piszę prośbę o pomoc gdyż moi rodzice dostali dziś wypowiedzenie umowy o
najmie mieszkania. Ich dług za czynsz wyniósł 1300zł, i jeśli nie zapłacą do
30 czerwca 2005r, dostaniemy nakaz eksmisji.Obydwoje nie pracują, jedynie ja
jako jedyny obecnie żywiciel rodziny zarabiając 607zł/mc.Zacząłem pracować
od 19 stycznia tego roku, we wrześniu utraciłem pracę gdyż firma upadła i
przez zimę musieliśmy zaciągnąć sąsiedzkie długi, aby jakkolwiek
egzystować.Obecnie spłacam zimowe długi oraz wydaję na codzienne życie. W
mojej rodzinie jestem ja, moi obydowje rodzice oraz młodszy brat chodzący do
6 klasy podstawówki. Znam się na różnych rzeczach z dziedziny elektroniki i
jeśli ktoś mógłby mi zlecić wykonanie jakiegoś urządzenia nawet za drobne
złotówki to proszę was o to właśnie w tym momencie. Uważam się za dobrego
specjalistę, może nie mam na koncie zbyt wiele urządzeń wykonanych, ale w
każdej chwili mogę przesłać projekt wykonanej przezemnie pracy dyplomowej, w
której używałem techniki mikroprocesorowej, a był to: Dydaktyczny System
Mikroprocesorowy, aby sprawdzić moją efektywność wykonania urządzenia.
Jestem zdolny z elektroniki i rozwijałbym się prężniej, gdyby nie to, że
moja rodzina i ja tym samym jestem biedny i jednak wydawanie na części
elektroniczne aby sklecić jakiś wymyślony nowy wynalazek wiązało się
czestokroć z wyborem: Zjeść śniadanie, czy zakupić mikroprocesor. Potrafię
wiele rzeczy, ale nie ukrywam nie jestem guru z elektroniki i nadal się
uczę. Projekt każdego urządzenia zaczynam od zgromadzenia not
katalogowych.Wtedy wiem, że zakłądam wszystkie lub prawie wszystkie
możliwości i ewentualności pracy urządzenia. Całość projektu wykonuję
zwyczajowo już w programie Protel 99 SE, począwszy od schematu kończąc na
płytce drukowanej.

Nie proszę was o bezinteresowną pomoc i nie czekam aż ktoś może mi da
pieniędzy, bo z góry wiem, że za darmo nikt mi nic nie da. Chcę cokolwiek co
może dać pieniądze... Wiem, że nikt nie ma łatwo i każdy jakoś brnie do
przodu własnymi siłami... Ale proszę pomóżcie mi... Nie jest to ściema
naprawdę... Jak nigdy nie prosiłem o pomoc, gdyż jakoś sobie radziłem, to
teraz nadeszła ta chwila...

Może ktoś mnie tu posądzić o spam, czy zaśmiecanie grupy, ale piszę z
konieczności... szukam pomocy z różnych źródeł...

Dziękuję każdemu kto przeczytał moją prośbę o pomoc...





Temat: czy to nie jest dziwne??


| 1. Pomaga, bo eleminuje powietrze spomiędzy procy, a radiatora. A pasta
ma
o
| wiele wyższe przewodnictwo cieplne od powietrza.

No wlasnie po to sie ja stosuje

| 2. Przeszkadza, bo zawsze jest to dodatkowy element na drodze
odprowadzanego
| ciepła. Im więcej tej pasty, tym bardziej przeszkadza.

Komu/czemu  przeszkadza? Smarujac nia procka "wypychasz" powietrze spod
procka.


Zasadę działania różnych mechanizmów fizycznych najłatwiej wytłumaczyć na
przerysowaniach. Polega to na zakłożeniu sytuacji która z różnych względów
się napewno nie zdarzy, ale mechanizm działania pozostaje. Najstarszym
znanym mi przykładem przerysowania są słowa jednego z greckich uczonych na
temat zasady działania dźwigni dwustronnej: "Dajcie mi punkt podparcia, a
poruszę Ziemię".

Wracając do radiatora i pasty, załóżmy sytuację w której na procesorze jest
10 cm pasty. Jest to oczywiście niemożliwe do zrealizowania, ale spokojnie
możemy rozważyć przepływ ciepła w takim układzie. Teraz musisz wziąć pod
uwagę to, o czym zapomniałeś przy cieniutkiej warstwie pasty. Mianowicie to,
że pasta ma przewodność cieplną o wiele większą od powietrza, ale o wiele
mniejszą od aluminium. W założonym układzie pasta rozgrzałaby się w okolicy
procesora, a im dalej od procesora, jej temperatura byłaby coraz niższa (to
się nazywa gradient temperatury). Temperatura pasty w okolicy radiatora
prawdopodobnie w ogóle by nie wzrosła, a jeżeli już, to minimalnie. Nie
byłoby więc znaczącego przepływu ciepła na drodze procesor-radiator. Pasta
nie ma tak dużej powierzchni oddawania ciepła do powietrza, jaką ma
radiator. A więc po nagrzaniu się, nie byłaby w stanie szybko oddać do
powietrza pobranego z procesora ciepła. Tak więc jeżeli chodzi o istotę
sprawy, czyli odbieranie ciepła z procesora, praktycznie by go nie było.

Wniosek do zastosowania w sytuacjach "realnych":

dużo pasty - gorsze odprowadzanie ciepla
mało pasty - lepsze odprowadzanie ciepła

Rozwiązaniem idealnym byłaby taka obróbka powierzchni procesora i radiatora,
aby po dociśnięciu nie występowało między nimi powietrze w ilościach
znaczących dla przepływu ciepła pomiędzy ściśniętymi elementami. Jest to
możliwe, widziałem w programie "Sonda", dawne czasy, ale koszt takiej
obróbki byłby absurdalnie wysoki w stosunku do ceny komputera. Tak więc
realnym rozwiązaniem jest pasta termoprzewodząca, albo różnego rodzaju
kleje, czy folie obustronnie klejące. Ale nie zapominaj, że dodatkowe ciało
na drodze przepływu ciepła, to zawsze zwiększenie "rezystancji cieplnej"
układu, a tym samym zmniejszenie sprawności chłodzenia. Fajnie, że dzięki
smarowaniu, to dodatkowe ciało to nie jest powietrze, tylko pasta. Ale im
grubsza warstwa tej pasty, tym większy będzie jej "gradient temperatury", a
więc niższa temperatura na styku z radiatorem.

możliwych.


Ten taki coski co dociska radiator do procka jest (powinien byc) na tyle
"mocny, ze
dociska metal (radiator) do procka najmocniej jak to mozliwe.


Gdyby zamiast pasty była woda, to i owszem. Ale pasta ma dużą lepkosć i
radiator nie wyciśnie całego jej nadmiaru. Zwróć uwagę, że sprężyna nie
ściska radiatora i procesora, ale radiator i podstawkę (PIII), lub radiator
i jakąś plastikową konstrukcję na płytce drukowanej (PIV). Siły docisku
sprężyn nie mogą być porównywalne z wytrzymałością podstawek i płytek. IMHO
nie ma sensu projektowanie silnych sprężyn i konstrukcji które to
wytrzymają, skoro można po prostu zachować umiar przy nakładaniu pasty. Po
to zresztą dobre firmy robią całe zestawy - nie tylko pasta w strzykawce,
ale też nalepki ograniczające o odpowiedniej grubości i kształcie. Nalepia
się odpowiednią nalepkę na procesor, odkleja się nacięty środek nalepki
pozostawiając krawędzie, nakłada pastę, rozprowadza na procesorze, zgarnia
nadmiar DO GRUBOŚCI NALEPKI załączoną szpatułką, odkleja pozostałą część
nalepki, zakłada radiator. Proste?

Cały ten wywód ma się oczywiście nijak do sytuacji slivera, w jego przypadku
przyczyna róźnicy temperatur musi być inna.


Pozdrawiam i przepraszam z gory jezeli cos zle zrozumialem.


Ależ po to są grupy dyskusyjne.
PozdrA

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alternate.pev.pl



  • Strona 2 z 2 • Znaleziono 159 wyników • 1, 2