Wyświetlono wiadomości wyszukane dla słów: projekty Młodzież





Temat: Lepiej razem niż osobno
Lepiej razem niż osobno
Dzisiaj Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza w obecności Zygmunta
Łukaszczyka, wojewody śląskiego podpisała porozumienie w sprawie realizacji
projektu "Lepiej razem niż osobno", prowadzonego w ramach rządowego programu
"Razem bezpieczniej".

Zabrzański projekt uzyskał najlepszą ocenę i dofinansowanie w kwocie 63620,00
zł na wykonanie zadań w tym zakresie.
Do Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego wpłynęło 58 projektów z jednostek samorządu
terytorialnego i organizacji pozarządowych, ubiegających się o dofinansowanie
z budżetu państwa. Powołana przez wojewodę śląskiego komisja wytypowała 5
projektów, które zarekomendowała Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i
Administracji. Dofinansowanie z MSWiA otrzymały cztery projekty na łączną
kwotę 156100,00 zł. Oprócz Zabrza wsparcie uzyskały Katowice, Piekary Śląskie
i gmina Psary.

Z chwilą wprowadzenia rządowego programu "Razem Bezpieczniej" od marca 2007 r.
w Zabrzu realizowane są jego założenia.
17 września 2007 r. Rada Miejska w Zabrzu podjęła uchwałę w sprawie przyjęcia
"Programu Poprawy Bezpieczeństwa Publicznego na lata 2007-2008".
Głównym celem programu jest:

* poprawa stanu i poczucia bezpieczeństwa oraz porządku publicznego
* eliminowanie lub ograniczanie negatywnych zjawisk i tendencji w tym
zakresie,
* przeciwdziałanie patologiom i niedostosowaniu społecznemu.

Inicjatorem programu "Lepiej razem niż osobno" jest Zespół ds. bezpieczeństwa
i zapobiegania patologii wśród dzieci, młodzieży i dorosłych mieszkańców
Zabrza. Adresatami natomiast są dzieci i młodzież oraz wszyscy, dla których
los młodych obywateli naszego miasta jest ważny. Do jego podstawowych zadań
zaliczamy:

* podniesienie poziomu bezpieczeństwa przez niwelowanie zachowań
patologicznych wśród dzieci i młodzieży,
* koordynacja działań służb i instytucji działających na rzecz dziecka,
rodziny i szkoły (Policja, Straż Miejska, Urząd miejski – Wydział Oświaty,
szkoły i placówki oświatowe, Zespół Kuratorów Sądowych, Miejski ośrodek Pomocy
Rodzinie, Lokalny ośrodek Wsparcia),
* stworzenie zespołu interwencyjnego, działającego na rzecz przestrzegania
Praw Dziecka,
* prowadzenie działań edukacyjnych i profilaktycznych na rzecz podnoszenia
świadomości społecznej w zakresie przemocy i agresji szkolnej oraz przemocy w
rodzinie.

W trosce o bezpieczeństwo mieszkańców Miasta Zabrze Urząd Miejski w Zabrzu
przyłączył się do kampanii w ramach programu "Bezpieczny Mieszkaniec". Od
ubiegłego roku Gmina Zabrze jest Partnerem Lokalnego Programu Społecznego
"Szkoła bez przemocy".




Temat: O programie „PROJEKTOR - wolontariat studencki”
O programie „PROJEKTOR - wolontariat studencki”

O programie „PROJEKTOR - wolontariat studencki”

„PROJEKTOR – wolontariat studencki” – to program Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności realizowany przez Stowarzyszenie KLANZA

„PROJEKTOR – wolontariat studencki” to Program społeczny stwarzający przestrzeń dla twórczego działania studentów. Miejsce, w którym swoją energię i zainteresowania mogą zmienić w kreatywne projekty edukacyjne.
Celem Programu jest dotarcie do dzieci i młodzieży z małych miejscowości z aktywnością i wiedzą studentów, którzy przekazują pozytywne wzorce i własnym przykładem zachęcają do rozwoju.

Udział w Programie to dla każdego studenta szansa, aby wykazać się zdolnościami twórczego myślenia, rozwijać umiejętności pracy w grupie oraz koordynacji projektu. Praca z dziećmi jest również doskonałym treningiem interpersonalnym. Ponadto „PROJEKTOR – wolontariat studencki” stwarza możliwość uczestniczenia w licznych szkoleniach, poznania ciekawych ludzi, aktywnego i twórczego spędzania wolnego czasu bez ponoszenia kosztów jak również zwiedzania nieznanych zakątków Polski i sprawdzania siebie w sytuacjach nietypowych.

„PROJEKTOR - wolontariat studencki” stanowi nową, ciekawą formę zdobycia doświadczenia zawodowego, wysoko cenionego przez pracodawców. Umożliwia praktyczne wykorzystanie wiedzy i umiejętności zdobytych w trakcie studiów. Program „PROJEKTOR - wolontariat studencki” to połączenie dziecięcej radości i studenckiej pasji – wspólna działalność na rzecz dzieci, która angażuje środowisko akademickie, szkolne a także samorządy i społeczności lokalne. Program ten wyzwala społeczną energię i przynosi wiele radości wszystkim uczestnikom.

Projekty edukacyjne

Zajęcia proponowane i realizowane przez studentów w szkole mają formę projektów edukacyjnych, co sprawia, że dzieci i młodzież z małych miejscowości
i wsi uczestnicząc w nich, uczą się przez doświadczenie. Zajęcia prowadzone
są w oparciu o przygotowane przez studentów scenariusze, których zakres tematyczny jest ustalany ze szkołą np.: języki obce, zajęcia artystyczne, zajęcia związane z ochroną środowiska, zajęcia psychologiczno-pedagogiczne, informatyka, zajęcia humanistyczne, zajęcia matematyczno-przyrodnicze, zajęcia sportowe i artystyczne, zdrowie i bezpieczeństwo, projekty obywatelskie i inne.

Kontakty:
Kamil Kabasiński
Regionalny Koordynator Programu
„PROJEKTOR – wolontariat studencki”
(0-58) 340 – 12 – 15, Infolinia: 0800-444-131
k.kabasinski@projektor.org.pl
www.projektor.org.pl,






Temat: Stop obojętności! 3.IX.Niedziela18:00 Park Sokoła
Nie zwlekaj! Demokracja czeka na Twój głos!
autor(ka): Julita Krajewska
2006-08-31, 01:47

Wszystkich, którzy chcieliby wziąć udział w symulacji obrad Parlamentu RP dla
młodzieży oraz warsztatach polsko-niemieckich towarzyszących wydarzeniu, Polska
Fundacja im. Roberta Schumana zaprasza do udziału w konferencji Demokracja czeka
na Twój głos!, która odbędzie się w dniach 20 - 22 października 2006 w Warszawie
(finał w Zamku Królewskim).

W konferencji udział weźmie blisko 180 uczniów szkół ponadgimnazjalnych z całej
Polski, ich opiekunowie (nauczyciele) oraz młodzież i trenerzy z Niemiec.

Tematem wiodącym symulacji obrad Parlamentu RP będzie dyskusja nad zmianami w
ordynacji wyborczej oraz formami partycypacji młodych w demokracji.

Szczegółowe informacje oraz formularz zgłoszeniowy dostępne są na
www.schuman.org.pl (menu: Projekty, podmenu: Demokracja czeka na Twój głos!).

Partnerami projektu są: Komisja Europejska, Fundacja Konrada Adenauera, Fundacja
Schumana w Paryżu, Fundacja Edukacji Rynku Kapitałowego.

wiadomosci.ngo.pl/wiadomosci/223316.html
Zrelacjonujcie kampanię wyborczą w swojej gminie lub powiecie!
autor(ka): Julita Krajewska
2006-08-31, 02:11

Polska Fundacja im. Roberta Schumana zachęca do udziału w najnowszym konkursie
na najciekawszy reportaż prasowy, radiowy, telewizyjny oraz fotoreportaż
dotyczący przejrzystości wyborów samorządowych. Konkurs adresowany jest do
uczniów szkół ponadgimnazjalnych w całej Polsce. Prace konkursowe należy
nadsyłać najpóźniej do 16 listopada 2006.

Zadaniem uczniów w każdej gminie jest uważne śledzenie i „opisanie” tego, co
będzie działo się przed i w trakcie wyborów samorządowych w ich środowisku
lokalnym. Na najlepszych młodych reporterów czekają atrakcyjne nagrody rzeczowe,
a dodatkowo prezentacja najciekawszych prac w profesjonalnych mediach.

Konkurs organizowany jest w ramach projektu Demokracja czeka na Twój głos! Młody
obywatel w Europie.

Szczegóły na www.schuman.org.pl (menu: Projekty, podmenu: Demokracja czeka na
Twój głos!) albo u koordynatorki projektu Julity Krajewskiej
(j.krajewska@schuman.org.pl).

wiadomosci.ngo.pl/wiadomosci/223306.html




Temat: Wapniaki
Hm. Z jednej strony - młodzież zawsze stawała okoniem, a z drugiej - inne
czasy. W latach osiemdziesiątych nie nosiło się w Polsce noży, pistoletów i
narkotyków do szkoły, ekstrawagancją było noszenie długich włosów przez
chłopaków, postrzępione dżinsy, agrafka w uchu.
W moim liceum wygłupy polegały na przykład na chodzeniu przez tydzień na czarno
z białymi szalikami po tym, jak polonistka złosliwie nazwała nas zmanierowanymi
młodopolskimi birbantami (!).
I wiecie co? Kilka ładnych lat później stanęłam po drugiej stronie biurka i
trafiłam na... podobną młodzież, tylko w innych czasach. Wtedy miałam już
doświadczenia zza oceanu i widziałam dziwne rzeczy, więc wprowadzenie gimnazjum
i spuszczenie tym samym poziomu oświaty i edukacji o szczebel niżej jakoś mnie
nie zdziwiło, choć zmartwiło bardzo. A licealiści, których uczyłam, zaledwie
kilka lat temu, chodzili na kółko teatralne, urządzali kluby dyskusyjne, a w
ramach psikusów stosowali strajk włoski I nie było to renomowane liceum w
wielkim mieście, tylko położona na uboczu szkółka, w dodatku napiętnowana
posiadaniem dużego budynku, w którym mieściła się podstawówka, a po reformie
gimnazjum z najgorszym elementem z okolicy.
W tej szkole udało mi się realizować projekty unijne, wyjazdy, fantastyczne
wycieczki, klub kinomana, teatr. Ale też dowiedziałam się, że szesnastolatki
umieją przed wycieczką odnaleźć melinę na mieście i kupić 3 litry bimbru w
butelkach PET, że palą Marlboro i LM-y, biorą amfę, piracą oprogramowanie...
Ja w ich wieku... słuchałam metalu, a potem rocka progresywnego, malowałam
dżinsy tuszem, piłam piwo, urządzałam dziekie imprezy, jeździłam na dziwne
koncerty i zjazdy - i byłam normalną nastolatką. Jak oni. Kwestia czasów,
kwestia podejścia, kwestia globalnej wioski. Teraz każda "afera" zostaje
nadmuchana do granic możliwości: ciuchy, alkohol, narkotyki, kocenie itp.
Rozdmuchane, problemy urastają do rangi kultowych zjawisk i stają się wzorem do
naśladowania - zgwałcili koleżankę? My też. Zgnoili chłopaka, topiąc go niemal
w kiblu? My też.
Narzekamy na "dzisiejszą młodzież", bo znamy ją w większości tylko z
sensacyjnych programów w telewizji. I narzekamy, bo boimy się, że nasze dzieci
kiedyś też będą taką młodzieżą...




Temat: Kaczyński: Mam nadzieję, że Bóg wybaczy koalicj...
Kaczyński dał prymat taktyce nad strategią
Dle krótkoterminowych rozgrywek - zawarł sojusze taktyczne z najbardziej
pokracznymi postaciami polskiej sceny politycznej - co wyszło mu bokiem. Zaś
realizacja wieloletnich projektów strategicznych o historyczno-cywilizacyjnym
znaczeniu dla Polski - decyzją wkurzonych na PiS wyborców - przeszła w ręce
Platformy Obywatelskiej.
Potwierdziło się to, o czym wie i powinien uwzględniać każdy rozsądny polityk
snujący plany strategiczne - że władę mozna zdobyc wolą "mas ludowych", a
utrzymać przy pomocy "aparatu". Natomiast przyszłość należy do tego, kto potrafi
przyciągnąć do współpracy warstwę ludzi wykształconych i pozyska młodzież.
PiS - pod wodzą ekipy b-ci Kaczyńskich zaatakował "wykształciuchów" i zraził do
siebie młodzież. W efekcie - nie tylko osiągnął marne efekty w rządzeniu i
poniósł porażkę wyborczą. Ale skupił na sobie niechęć środowisk opiniotwórczych
i stał sie obiektem niewybrednych drwin ze strony młodzieży. To partii b-ci
Kaczyńskich źle rokuje na przyszłość. Zwłaszcza, że skupiona wokół prezesa
Kaczyńskiego twardogłowa część kierownictwa odrzuca projekty modernizacji partii
i w niewybredny sposób atakuje zwolenników wewnątrzpartyjnej "odnowy".
Maleje szansa na sensowny system dwupartyjny PO - PiS, mimo, iż na prawicy nadal
istnieje zapotrzebowanie na nowoczesną (choc konserwatywną)partię, która nie
wywoływałaby awantur, a - przeciwnie, potrafiłaby znaleźć wspólny mianownik - na
którym możliwe byłoby realne zespolenie różnych nurtów prawicowych -
występujących przecież we wszystkich środowiskach regionalnych i
społeczno-zawodowych oraz we wszystkich (także młodzieżowych i akademickich)
grupach wiekowych.




Temat: Młodzieżowa Rada Miasta Łodzi
Slonie podobnie jak Ty miałam i nadal mam do czynienia z organizacjami kolejno
młodzieżowymi, teraz studenckimi i jedno wiem na pewno, ciężko jest znaleźć
grupę ludzi budującą super zespół realizujący niezwykłe projekty. Zazwyczaj na
stołki gównie w organizacjach młodzieżowych pchaja się osoby, które chcę
pokazac się tu i ówdzie i tylko na korzyściach z tego tytułu płynących im
zależy. Ale jeżeli znajdzie się dobry zespół przenoszenie gór jest mozliwe.
Ludzie tacy piszą projekty wychodząc na przód zapotrzebowaniu ich rówiesników i
to oni wiedzą, co jest potrzebne bo poniekąd sami są odbiorcami. Tylko jest
jeden znaczny problem, żeby zrealizować projekt, który dotrze do szerokiego
grona i wten sposób zaznaczy działalność organizacji potrzebne jest wsparcie
władz i co tu duzo mówić: PIENIĄDZE, o ktore obecnie jest bardzo trudno...
Oczywiscie zdarzają się chetni sponsorzy chętni, ale rzadko udaje się
sfinalizować "interesy". Ciężko jest zdobyć nawet 100zł, a co dopiero fundusze
na większe przedsięwzięcie i oczywiście w tej kwestii tymbardziej nie można
liczyć na pomoc rządzących.
Są oczywiście fundusze przedakcesyjne UE, ale z nimi też nie jest tak łatwo...
Zresztą nawet żeby zorganizowac małe przedsięwzięcie i dotrzec do wąskiego
grona odbiorców potrzebny jest spory wkład energii i trzeba doceniać to, że
młodzi ludzie angażują się w społeczne zycie i zamiast sędzac czas przy piwie
to organizuję np warsztaty przygotowujące do poszukiwania pierwszej pracy, uczą
swoich rówieśników jak pisac cv itd
Dorośli narzekają no dzisiejszą młodzież a w momencie kiedy robią coś
porzytecznego rzucają im kłody pod nogi...
Życzę powodzenia MRMŁ, nie poddawajcie się!

pozdrrr



Temat: ŁE pomoże Polsce zwiększać bezrobocie...
ŁE pomoże Polsce zwiększać bezrobocie...
Unia pomoże Polsce aktywniej walczyć z bezrobociem

(PAP) 02-03-2003, ostatnia aktualizacja 02-03-2003 14:06

2.3.Bruksela (PAP) - Zdaniem Komisji Europejskiej, Polska powinna aktywniej
walczyć z bezrobociem, ubóstwem, dyskryminacją słabszych grup na rynku pracy
i z wypadkami w pracy. Ma w tym pomóc Unia Europejska

To przesłanie, z którym rozpocznie w poniedziałek dwudniową wizytę w Polsce
delegacja Komisji Europejskiej z szefową Dyrekcji Generalnej ds. Zatrudnienia
i Spraw Socjalnych Odile Quintin

Ma ona zachęcać do efektywnego wykorzystania środków unijnych, które Polska
może przeznaczyć na projekty sprzyjające wzrostowi zatrudnienia w ogóle, a
szczególnie osób mających większe trudności z dostępem do rynku pracy
(młodzież, kobiety, niepełnosprawni, członkowie rodzin o najniższych
dochodach i mniejszości etnicznych)

Quintin omówi z rządem, przedsiębiorcami i związkami zawodowymi rządowe plany
przeznaczenia na polską część podlegającego jej Funduszu Socjalnego 1,7 mld
euro w latach 2004-2006. To 22 proc

sum wynegocjowanych przez Polskę z Unią z budżetu trzech unijnych funduszy
strukturalnych (obok regionalnego i rolnego)

Fundusz Socjalny może też współfinansować projekty łagodzące skutki
restrukturyzacji przemysłu ciężkiego i rolnictwa, szkolenia młodzieży i
pracowników wymagających przekwalifikowania, doradztwo w zakładaniu własnych
firm, komputeryzację szkół itp

"Głównym problemem jest bardzo wysokie bezrobocie, które oceniamy na 18,4
proc." - powiedziała Quintin polskim dziennikarzom, pytana, co jest
największym problemem Polski w jej dziedzinie

Średnie bezrobocie w Unii nieznacznie przewyższa 8 proc

Wzorem dla wszystkich - obecnych i przyszłych państw członkowskich UE - są
kraje nordyckie. Według Quintin, Szwecji, Danii i Finlandii "udało się
połączyć wysoką wydajność pracy, innowacyjność, jakość pracy i wysoki poziom
zatrudnienia"

Znalazły one właściwą równowagę między niezbędną elastycznością rynku pracy,
dającą przedsiębiorcom możliwość stosunkowo szybkiego dostosowania siły
roboczej do potrzeb firmy, a bezpieczeństwem zatrudnienia potrzebnym
pracownikom

Zdaniem Quintin, na początek Polska i inne kraje przystępujące do Unii
powinny przyjrzeć się sukcesom Irlandii i Hiszpanii

"Chciałabym podkreślić, że ten wskaźnik nie odbiega zasadniczo od wskaźników
bezrobocia Hiszpanii czy Irlandii z czasów, kiedy wchodziły do Unii. Po
przystąpieniu do Unii kraje te bardzo poprawiły swoje rezultaty" - zwróciła
uwagę Quintin. (PAP) saf/ kot/ bu/




Temat: Promocja sportów ekstremalnych na Starym Rynku
żal mi i menela i tow..
Żal mi tego że kiedy w końcu młodzież sama wzięła się za coś
konkretnego i konstruktywnego to was panowie stać tylko na dysputy o
ratuszowych niepowodzeniach, a temat sportów ekstremalnych nasuwa
wam tylko cyrkowe skojarzenia. No cóż tak to jest kiedy ma się już
swoje lata i pod nosem ciągle nuci "znowu w zyciu mi nie wyszło...".
Jesteście żałośni.
Te dzieciaki mają większe jaja od was bo im się chciąło coś zrobić
nie oglądając się na wszystkie przeciwności, bo walczą o swoją
normalność i nie boją się tego. Do tego zorganizowały imprezę o
któej było głośno w mieście i sami głośno upominają się u wałdz o
swoje. Nic tylko przyklasnąć i pogratulować im determinacji i tego
że umieją we właściwy sposób powiedzieć wszystkim o tym co uważają
żę trzeba zmienić. Zmienić nei tylko dla siebie ale i dla miasta,
dla takich jak oni, dla natępnych. Oni mają wizję i bardzo konkretne
propozycje. To co zrobili organizaując taki event pewnie się w
głowie ludziom od marketingu nie mieści. Dlatego zasługują na pełne
poparcie i wsparcie a nie na gadki podstarzałych zrzęd. Takie
dyskusje prowadźcie sobie pod artykułem o moście czy
niedokońcczonych drogach a nie tu.
Wracając do artykułu i samego wydarzenia: zdecydowanie godne
pochwały, zawstydziliście sporą grupkę ludzi i pokazaliście jak we
właściwy sposób przypomnieć miastu o swoim istnieniu i konieczności
zajęcia się tematem. Zwłaszcza że temat jest wałkowany od ponad 10
lat zdaje się.
Życzę wam aby znalazł się chociaz jedna osoba w ratuszu która za
ambitny cel postawi sobie dokończenie w pozytywny sposób sprawy o
którą walczycie (choćby to miała być jedyna rzecz jaką ta osoba w
urzędzie zrobi). W tym mieście brakuje wizjonerów i ludzi którzy
chcą dyskutować i rozmawiać z władzami i brać czynny udział w
ralizacji projektów. Wszyscy umieja tylko narzekać. Życzę aby
nawiązała się konkretna współpraca między wami a kims z miasta, aby
was wysłuchał, obejrzał wasze projekty, posłuchał waszych wytycznych
i aby w końcu powstało coś co będzie cieszyć was i nas. Was
skatepark a nas pozytywnie nawiązana współpraca której efektem
będzie super projekt który oczywiście zostanie zrealizowany.
Niech to miasto w końcu zrozumie że takim wizjonerom trzeba pomagać
bo służy to zarówno miastu jako promocja jak i naszym zajebistym
dzieciakom któym chce się coś robić a nie tylko kraść piwo ze
sklepu.

A co do sportów ekstremalnych i zarzutu żę była to promocja
właściwie tylko jednego ze sportów powiem tylko tyle że to dopiero
początek.



Temat: przedsięwzięcia kulturalne
Po kolei :
1) Unijnym Programem wspierającym działania kulturalne jest "KULTURA 2000"
(oczywiście w nowym okresie programowania będzie o miał nazwę uwzględniającą
okres czasowy) informacje o nim znajdziesz na stronie www.mk.gov.pl; ponadto
przedsięwzięcia z zakresu kultury mogą być też dofinansowywane z Regionalnego
Programu Operacyjnego (każde województwo ma swój więc te kwestie mogą się
różnić- projekty dokumentów są dostępne na stronach urzedów marszałkowskich)
oraz na terenach przygranicznych z Funduszu Małych Projektów Europejskiej
Współpracy Terytorialnej (która zastąpi w nowym okresie programowania INTERREG
III - szczegóły znajdziesz na stronach euregionów np. Euroregionu NYSA
(www.euroregion-nysa.pl)
2) By ubiegać się o dofinansowanie na działania kulturalne najlepiej być
organizacją pozarządową lub instytucją kultury bez szans są osoby fizyczne i
grupy nieformalne (poza nielicznymi wyjątkami np. Program "Aktywna wiosna";
Inicjatywy Młodzieżowe w Programie Młodzież www.mlodziez.org.pl;Program "Make a
connection" i kilka innych)
3) Dotacji na działalność kulturalną dla ngo udzielają m.in.
a) niektóre gminy i powiaty (konkursy na podstawie ustawy o pożytku publicznym
i wolontariacie, informacje o nich można znaleźć na stronach Biuletynu
Informacji Publicznej tj. BIP-ie gminy lub powiatu lub na ich stronach
internetowych zazwyczaj są ogłaszane jeden raz w roku w pierwszym kwartale);
b) niektóre samorzady województw ( konkurs na podstawie ustawy jak wyżej;
ogłoszenia są publikowane na stronach Urzedów Marszałkowskich często w BIP-ie
ale nie jest to reguła; jeden lub dwa terminy składania wniosków (przykład
www.umwd.pl zakładka ogłoszenia/konkursy
c) Programy Operacyjne Ministra Kultury - na początek proponuję "Rozwój
inicjatyw lokalnych" szczegóły www.mk.gov.pl; nabory zazwyczaj 5 razy w roku
ale po drugim zazwyczaj nie ma już środków
D) Fundusz Inicjatyw Obywatelskich tj. FIO (jest to program rządowy i miał się
zakończyć w tym roku, ale wszystko wskazuje że będzie kontynuowany)
www.pozytek.gov.pl zakładka FIO
c) fundacje i stowarzyszenia o ogłaszanych przez nie konkursach najłatwiej
dowiedzieć się na stronie www.ngo.pl zakładka fundusze oraz www.eurodesk.pl
zakładki : aktualności i programy/nie przegap terminów;
d) na terenach wiejskich i małych miast programy dotacyjne typu "Kultura
Bliska" informacje : www.witrynawiejska.org.pl oraz www.efrwp.pl zakładka
program wspierania inicjatyw obywatelskich
e) granty działających w niektórych miejscach w Polsce Funduszy Lokalnych np.
Fundusz Lokalny Masywu Śnieżnika www.flms.pl (najlepiej poszukać ich przez
wrzucenie hasła "fundusz lokalny" do wyszukiwarki)
Życzę powodzenia



Temat: Bunt nauczycielki: chcę uczyć, a nie żebrać
kilka przemyśleń
wiesz, nie każdy udziela korepetycji - ja na przykład ich nienawidzę i tylko na
studiach udzielałam znajomym, którzy mi się uprzykrzali (a teraz mam męża,
dzięki któremu nie imam się już drugi rok kursów językowych, z których wcześniej
czerpałam dodatkowe dochody przez 9 lat).
a poza tym, jak masz te 30 godzin lekcji tygodniowo (co akurat jest moim
udziałem już któryś rok z rzędu) i do tego masz to wszystko obrabiać w domu
(testy, opracowanie zajęć itp.), to po prostu nie chce ci się latać i kombinować
forsy, tym bardziej, że to NALEŻY DO KOGO INNEGO - do administracji i dyrekcji.
my i tak często latamy, jeśli ktoś z nas zdecyduje się np. na realizację
projektu międzynarodowego (a tam się dodatkowo wymaga znajomości podstaw
księgowości i rozliczeń - też wielka porażka, bo niby jak? mamy być talentami
samorodnymi i z tej dziedziny? mam dwie koleżanki rycerki - dzielnie się
trzymają mimo wielkich trudności i obietnic składanych co roku, że robią to
ostatni raz, bo pani w księgowości ich znów okrzyczała, że znów coś nie tak
wpisały w rozliczeniu, a one nie mają pojęcia, dlaczego).
czego wy, ludzie, zaczniecie jeszcze wymagać od nauczycieli? żeby jednocześnie
super uczyli, z mądrością i indywidualnym podejściem wychowywali wasze dzieci -
trzydzieścioro w klasie, z czego troje obowiązkowo zawsze z ADHD, żeby ciągle
się kształcili, żeby robili projekty, w których wy nigdy nie będziecie ponosić
żadnych kosztów i wasze dzieci się za darmo napodróżują i najedzą; żeby ponosili
wydatki na materiały i może jeszcze utrzymywali szkoły, kupując papier toaletowy
i mydło, bo brakuje? absurd! a gdzie miejsce na ich życie prywatne? na spokój i
odpoczynek po pracy?
i nie mówię tego, bo sama nic nie robię - przykładam się w miarę do mojej pracy
(mówię to z czystym sumieniem), robię akcje charytatywne w mojej szkole poza
godzinami pracy, bo uważam, że młodzież warto uczyć dbałości o cudzy los oraz
wrażliwości. na to nie szkoda mi czasu i przynosi mi to mnóstwo satysfakcji. ale
biegać za pieniędzmi na papier, zabiegać o sponsorów na rzeczy, na które brakuje
pieniędzy, choć powinny być zapewnione przez władze oświatowe - NIE BĘDĘ! sorry,
to nie moja działka, nie moje kompetencje. jak są przepisy, że trzeba kilka
sprawdzianów przeprowadzić w semestrze, to niech mi dadzą pieniądze na ksero
tychże testów. nie zamierzam sprawdzać słownictwa, umiejętności czytania,
słuchania i wielu innych rzeczy, pisząc te zadania przez trzy godziny na tablicy
jak w średniowieczu, skoro można to skserować na dwóch stronach A4 i tym samym
sprawdzić więcej umiejętności u młodzieży.



Temat: O patriotyzmie...
O patriotyzmie...

W efekcie tych szaleńczych działań, cała Polska odbudowywała stolicę przez
kilkadziesiąt lat, opłakując poległych. Warszawa była jedynym miastem, które
podjęło taką szaleńczą walkę z okupantem. Gdyby podobne szaleństwa odbyły się
w innych polskich miastach, mielibyśmy dziś więcej cynicznych notabli,
przypinających ordery cudem ocalałym, mięlibyśmy więcej grobów i więcej
patriotyzmu'. Kraków został odebrany Niemcom praktycznie bez zadraśnięcia.
Dzięki rozsądkowi Krakusów, ocalało tysiące młodych ludzi i wszystkie
największe zabytki, cała historia i dziedzictwo kulturowe Polski, zebrane w
tym mieście. Po wojnie to młodzież z ocalałego Krakowa przynosiła Polsce
chwałę. Kraków stał się enklawą artystów i elity narodu. Kraków przyciągał do
siebie, a potem dał Polsce i światu, Szymborską, Mrożka, Wajdę, Preisnera,
Komedę, Pendereckiego, Przybosia, dziesiątki innych i w końcu JPII. Tych
wszystkich Mrożków, te wszystkie Szymborskie, a już na pewno Baczyńskiego,
fanatycy taniego patriotyzmu wypuścili na niemieckie Tygrysy z flaszkami
benzyny, to nie jest patriotyczna postawa, to sztabowa sadystyczna
bezmyślność, to jest zbrodnia na narodzie. Tylko barbarzyńcy i fanatycy mogli
posłać na pewną śmierć dzieci i młodzież, która miała zupełnie inne i
ważniejsze zadania do wypełnienia. Miała skończyć szkoły i walczyć z komuną,
pisząc wiersze, komponując muzykę, tworząc nowe projekty i przekazując swoim
dzieciom wiarę, że z bolszewikami i wszelkim innym barbarzyństwem można wygrać
rozumem i konsekwentną pracą, nie zakrwawionymi sztandarami przemycanymi
kanałami, by po latach jakiś mlaskający kacyk ten czy inny mógł sobie nimi
wytrzeć gębę, przy okazji nudnej akademii, gdzie nie o szacunek dla poległych
chodzi, ale o przedłużenie kadencji.
www.matka-kurka.net/post/?p=868

Rzeczywiście smutno, jeśli się przypomni, że na 60. rocznicy wybuchu powstania
L. Kaczyński nabił sobie kapitału politycznego, a Muzeum Powstania zostało
symbolem jego niby wspaniałych rządów, bo zapomniano, że to jedyny budynek
jaki został wybudowany za jego kadencji.
A jak się jeszcze popatrzy na warszawską elitkę w Sejmie, szczególnie
żoliborską inteligencję w pałacu prezydenckim i kancelarii premiera... ehh.




Temat: Głosując na Koźlakiewicza głosujesz na Wardzinskie
Co za demagogia w wykonaniu zwolenników PO. Zapraszam do przestudiowania
programu społeczno-gospodarczego PSL. (www.psl.org.pl)
To nie rozdawanie pieniędzy. Same konkrety. Program, który się bilansuje.
Program zatwierdzony przez Kongres i realizowany, w miarę możliwości przez
Stronnictwo. A Platforma? Na stronie oficjalnej NIE MA PROGRAMU! W spotach
reklamowych padają bezczelne hasła "tylko my wiemy jak" ale jak? Tego nie
mówią. 3x15 - 95% Polaków płaci dziś efektywny podatek 13% (oficjalna strona
Ministerstwa Finansów). Pod rządami PO zapłacą o 2% więcej. Najbogatsi (kilka
procent obywateli) płacą efektywny podatek 28%. Pod rządami PO będzie to o 13%
mniej. VAT na jedzenie i leki to dziś 7%. Za rządów PO będzie to 15% czyli
PONAD DWA RAZY WIĘCEJ. CIT na poziomie 15% nic nie da. Trzeba raczej zmiejszyć
składki ZUS i zwolnić inwestycje z podatków, tak jak to się robi w Estonii.
Krótko mówiąc - za rządów PO stanieją mercedesy, jachty i lokomotywy ale za to
zdrożeje jedzenie i leki. Dla kogo ten system podatkowy? I co najważniejsze,
uwaga! PO zakłada nawet 10 mld zł oszczędności w budżecie. 10 mld zł! Przecież
nie z cięć na samochodach służbowych i komórkach urzędników. 10 mld???
Oczywiście ze wzrostu podatku dla najbiedniejszych, ze zwiększenia obciążeń dla
płatników KRUS. A co do marnowania głosów na PSL - prawybory w Bochni - PSL
zwycięża - 26%, prawybory we Wrześni PSL - 10%. Mieszkańcy Ciechanowa i okolic -
głosujcie na PSL. Zostanie wam więcej pieniędzy, wam i waszym rodzinom, waszym
rodzicom na wsiach. Coś dla waszych dzieci - PSL przygotował ustawę o
powszechnym funduszu stypendialnym. Dzięki niej dzieci i młodzież z Ciechanowa
mogłyby studiować w najlepszych uczelniach. Głosami PO zablokowano tę ustawę.
Tak, wskazaliśmy źródło finansowania tej ustawy (proszę zajrzeć do projektu).
To głosami PO zablokowano projekty ustaw o biopaliwach, o dodatku do emerytur i
rent sołtysów. To PSL wystąpił przeciwko udziałowi żołnierzy polskich w
irackiej awanturze. Ileż to zmarnowanych pieniędzy. PO chce zniszczyć polską
wieś, jest partią utworzoną przez bogaczy dla bogaczy i za pieniądze
niepolskich bogaczy wydających gazety mami ludzi. Wyniki wyborów pokażą co
warte są sondaże. Głosujmy na PSL.



Temat: Nowa kampania na rzecz niepełnosprawnych we Wro...
apropos kampanii pana tfurcy
przeklejone prosto z grona :

1. Czy mógłbyś wymienić jakieś wyjątkowe zasługi p. Piechoty w tematach
wymienianych w Twojej przedwyborczej agitacji? Jaka jest propozycja dla
seniorów, oprócz sztandarowego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, działalnści
Biblioteki Miejskiej i klubów seniora? Czy aby na pewno znasz ten temat na tyle,
aby pisać o nim w swojej rekomendacji?
2. Zaniedbane dzieci i rodziny w trudnej sytuacji. Hehe, wystarczy wiedzieć
cokolwiek o programie "Rodzina Plus". Zresztą można poczytać o debacie
podsumowującej ten "projekt" na www.wroclaw.pl
3. Piszesz - "kontynuowanie programu społecznego WROCŁAW BEZ BARIER -
rozszerzenie go o osoby starsze, bezrobotne, rodziców samotnie wychowujących
dzieci". Terminy: "starsze, bezrobotne, rodziców samotnie wychowujących dzieci"
nic nie znaczą. Bezrobocie w skali 2,5% jest korzystne dla gospodarki. Samotnym
rodzicem można być z wyboru. O osobach starszych pisałam powyżej.
4. Komunikacja - wiesz co, po prostu nie ściemniaj...
5. Trasy rowerowe - koncepcje to każdy Polak ma dobre...
6. Oczywiście rozumiem, że to "Uni" przy pomyśle powołania "pełnomocnika d/s
ruchu rowerowego w mieście" to zwykła literówka. Ale pamiętaj, że we wnioskach
liczą się nawet przecinki... Poza tym mylisz pojęcia - nie ma czegoś takiego,
jak "projekty z Unii Europejskiej". Są: "programy operacyjne", "inicjatywy
wspólnoty", "fundusze strukturalne" i takie tam inne.
7. Nie zgadzam się także z Twoimi koncepcjami na podniesienie bezpieczeństwa.
Jestem zwolenniczką prewencji edukacyjnej, a nie restrykcyjnej, czyli jak
napisałeś:"zwiększenie patroli straży miejskiej" czy "rozszerzenie strefy
monitoringu na inne dzielnice"
8. Problemem nie jest młodzież poszukująca pracy na Zachodzie, ale zbyt niskie
zarobki oferowani na miejscu. Chcesz kogoś przekonywać, żeby został tam, gdzie
jest mu po prostu, po ludzku gorzej?
9. A niby gdzie te nowe skwery zielone? Czy to wogóle jest zgodne ze "Strategią
- Wrocław w perspektywie 2020 plus"?




Temat: Gimnazjaliści odpowiedzą za znieważenie nauczyc...
Bydlo_prof_wb napisał:
> Propaganda "róbta co chceta" przynosi efekty. Wolność bez odpowiedzialności. Nikt się do winy za złe wychowanie nie poczuwa, wojna z wychowaniem religijnym w szkole trwa, a chętnych psuć młodzież to na wyścigi od TV i kolorowych piśmideł zaczynając. Na koniec tylko większość chciałaby utrzymania kary śmierci jako panaceum na wszystkie bolączki społeczne.
Kom. Przypominam p. profesorowi – na początku – że to napisał m. in. niejaki Aureliusz Augustyn, powszechnie zwany świętym Augustynem (ama et quod vis fac – „kochaj, i rób co chcesz”), nie zaś J. Owsiak. Czyżby Jurek wyrwał frazę z kontekstu? Niepotrzebnie pomijał „ama” („kochaj”)? Czy owe tysiące kwestującej młodzieży marzną przy puszkach z niepohamowanego wyuzdania?
>Nikt się do winy za złe wychowanie nie poczuwa
Kom. A kto zawłaszczył całe wychowanie, tłocząc przez tysiąc lat, że nie ma moralności bez religii? Ateiści może?
> wojna z wychowaniem religijnym w szkole trwa
Kom. Kto tę wojnę prowadzi? Dyrektorzy, którzy pod naciskiem wydziałów edukacji, kuratorów/ek, wójtów/cin, sejmików, proboszczów wreszcie, każą nauczycielom i uczniom organizować a to rekolekcje, a to pielgrzymki, a to zbiorowe udziały w modłach (rozpoczęcie roku, zakończenie, opłatek itd. itp.); którzy dbają, by lekcje religii odbywały się w środku szkolnego dnia, a na etykę by nie było chętnych ni miejsca? A może „wojnę” tę prowadzą katecheci/tki, którzy mają – średnio w tygodniu na cykl kształcenia – kilka razy więcej godzin (!) na swoje „inteligentne projekty” i inne rewelacje (objawienia) niż biologowie?
A na koniec przypomnę jeszcze, że karę śmierci propaguje właśnie „religijne wychowanie”. To ta formacja, tj. judaistyczno-chrześcijańsko-islamska, mami nas od święta pacyfizmem, a na co dzień parat bellum. Coraz to nowe konflikty i środki walki („o pokój”).




Temat: Artystka skazana za znieważenie krzyża
Chleba DOSYC! - czas na IGRZYSKA! -:)
Gość portalu: vertigo napisał(a):

(.....)

> > Takie argumenty, jakie Ty stosujesz są po prostu głupie.
> takie argumenty wydaja sie byc zasadne,kolega napisal ze nie
> chce finansowac tego rodzaju dzialanosci artystycznej? i ma do
> tego prawo mysle ze w sprawie finansowania niedochodowej
> kolei,kopaln etc. kolega tez ma takie samo zdanie, jesli ty maju
> chcesz finanansowac podobne projekty to tylko ty powinnas o ty
> decydowac kupujac bilet na wystawe ale panstwo nie powinny
> dorzucic do tego ani grosza i basta,

Nie samym chlebem czlowiek zyje - Przyjacielu!.
"Dzielo artystyczne" - wzbudzajace tyle emocji widzialam przez kilkanascie
sekund w TV- migawce o ...... procesie sadowym (!!! - sic)!.

Jak jednoczesnie ogladalam tych "koneserow sztuki" z LPR, te przyglupiaste
szczeniackie geby "Mlodziezy Wszechpolskiej" - tych swietojebliwych katolikow
co w zyciu nawet przez 10 sek nie mieli zadnej refleksji nt. ich religijnosci -
te glupawe komentarze pustoglowych i tepych oszomow - rece mi opadly!.
Po warszawskim skandalu w Zachecie, gdzie specjalistke - historyka sztuki o
duzym dorobku naukowym katolicko-narodowi "koneserzy sztuki" i
obroncy "panstwowego grosza" - odsadzili od czci i wiary, - Jej znajomosc
przedmiotu mierzac "zydowskim pochodzeniem" - tym razem - nastepna SZOPKA! -:(.

Bogaty jest Narod ktory nie ma wiekszych problemow! - bo Kosciol i jego
Hierarchia juz zapchali sobie doczesnymi dobrami gardla do granic mozliwosci.

LPR i Mlodziez Wszechpolska - powinna sie przyjrzec "artystycznym osiagnieciom"
w postaci Sanktuarium w Licheniu i chrzescijanskiej ascezie ks.Jankowskiego -
wyszlo by im na zdrowie! -:)




Temat: Słabe przygotowania na 750-lecie Gorzowa
romanie.g..

Bardzo ciekawe spostrzeżenia.

Błąd ( moim zdaniem ) popełniony został już na początku, w podejściu do tematu.

W ustroju samorządnosci lokalnej, kiedy ustawodawca dał wielkie pole do popisu
organizacjom pozarządowym ( zrzeszającym lokalnych patriotów ), a "Miastu"
wręcz obowiązek delegowania zadań, powinno się tylko:

- ogłosić konkursy na logo, wyprzedzające akcje promocyjne, scenariusz
obchodów i jego realizację ( razem lub osobno ),
- powołać ( kompetentną ! ) komisję oceniajacą i zatwierdzającą projekty
obchodów,
- odpowiednio wcześnie zabezpieczyć środki w budżecie.

I ( zamiast zastępów urzędników w bezproduktywnych komisjach, podkomisjach,
komitetach )powołać tylko sztab do wspierania poczynań realizatorów wybranego
projektu.
A urzędnicy ( uświadomieni przez Prezydenta o wadze przedsięwzięcia dla miasta
i społeczności lokalnej )niech tylko życzliwie organizatorów wspierają -
robiąc w sumie swoje...
A Prezydent powinien już od dawna ( wszystkimi możliwymi środkami )zabiegać o
to, aby społeczność lokalną integrować "wokół", wspierać w poczynaniach "na
rzecz", słuchać jej opinii "na temat", budować nastrój oczekiwania na Wielkie
Święto Miasta i Jego Mieszkańców.

I wtedy w historycznych korowodach pójdą spontanicznie ( przygotowani na to i
przejęci uczestnictwem w Zdarzeniu ) mieszkańcy miasta, a nie tylko - jak
przewiduje słusznie Pani Naczelnik Wydziału Kultury - spędzona na tą
okoliczność młodziez szkolna.
Bo to winno być ich - Mieszkańców Miasta - Radosne Święto.
A nie jeszcze jedna ( zlecona przez tę cholerę, historię ! )niechciana pozycja
w urzędniczym odfajkowywaniu i sprawozdawczości.

Bo teraz to trochę już tak, niestety, wygląda...

Pozdrawiam serdecznie.




Temat: nowa sygnalizacja na Pilsudskiego!!!!
ptysiek2 napisała:

> Nie sądzę abyśmy się stali jak Radzymin - zresztą tam moim zdaniem nie jest
> najgorzej, mają ładną nowoczesną halę sportową (w której odbywają się imprezy
z
>
> udziałem naszych dzieciaków, sklepy odzieżowe, pub który sciągał młodzież,
> spory pareking w centrum miasta - wygodny wszędzie blisko, sporo sklepów
różnej
>
> branży.

Akurat ja nie popadał bym w takie uwielbienie odnoście Radzymina.
Mają halę widowiskową – my też będziemy mieli. W przyszłym roku powstanie
projekt, i przy dobrej woli radnych jest szansa aby nasza hala (która będzie
spełniała wszelkie europejskie normy – ze szklanymi windami dla
niepełnosprawnych i innymi innowacjami stosowanymi w nowoczesnym budownictwie
łącznie) zacznie powstawać przy SP4 na początku 2007r., i będzie o wiele lepsza
niż ta z Radzymina.
Centrum miasta... mają rynek i co? Moja znajoma mieszka niedaleko i mówi że
przesiadują tam wieczorami całe hordy ciemnych typów. Chciałabyś takie coś u
nas?
Puby, restauracje – też mamy to u nas, i wcale nie gorsze.
Sklepy i punkty usługowe – do wyboru, do koloru. A jak komuś za mało to na
granicy miasta ma CH M1 i inne markety – tam na pewno zaspokoi swoje
oczekiwania.
Jedynym atutem Radzymina jest posiadanie wykształconego centrum i obwodnica,
która dzięki temu iż wyprowadził ruch z miasta pozwoliła na bujniejszy rozwój
handlu i usług w samym Radzyminie dzięki możliwości budowy dogodnych parkingów
i zajazdów pod nimi.
Niestety my w Markach mamy z tym problem, bo GDDKiA broni jak może każdej
najmniejszej inwestycji związanej z bezpośrednią budową jakiegokolwiek wjazdu
lub parkingu przy al. Piłsudskiego, i to jest właśnie głównym powodem
trudniejszego życia mareckich przedsiębiorców.

> A jeśli chodzi o zainteresowanie się urzędu naszego tą sprawą i nawiązaniem
> kontaktu w sparwie, kładki i organizacji ruchu to niestety pozwolenia na
budowę
>
> wszelkiego rodzaju wydaje starosta od ponad 2 lat - w Radzyminie jest
siedziba
> tegoż wydziału - Urząd nie ma kontaktu z potencjalnymi inwestorami. Z urzędu
> biorą informację o miejscowym planie, a projekty uzgodnienia załatwiają gdzie
w
>
> radzyminie. Jak budują media w gminnych drogach to składają jedynie wniosek o
> zajęcie pasa drogowego.

Jesteś pewna?. W Radzyminie był kiedyś wydział komunikacji dla Marek (ale
przenieśli go do Wołomina), a teraz w tym samym budynku jest Urząd Pracy.
A wszelkie pozwolenia na budowę są w Wołominie. Jeżeli coś pokręciłem niech
ktoś mnie poprawi.

Pozdrawiam




Temat: Stypendia z Unii
Rusza z poślizgiem unijny program stypendialny "Wyrównywanie szans
edukacyjnych". Już wiadomo, że chętnych na stypendia jest o wiele więcej, niż
szacowano, co znaczy, że maksymalnych wypłat stypendialnych raczej nie będzie

Po raz pierwszy uczniowie i studenci z mniej zamożnych rodzin pochodzący
głównie ze wsi i małych miast mogą w tym roku skorzystać z unijnego projektu
mającego na celu wyrównywanie szans edukacyjnych.

Stypendia finansuje głównie Europejski Fundusz Społeczny, dokłada się do nich
polski budżet. W tym roku na ten cel przeznaczono ok. 192 mln zł.

Według szacunków z programu ma skorzystać co najmniej 138 tys. młodych Polaków.
Samorządy alarmują jednak, że stypendystów na pewno będzie grubo więcej. Mało
prawdopodobne jest więc, by młodzież dostała zapowiadane maksymalne kwoty
stypendium (dla uczniów wynosi 250 zł, a dla studentów - 350 zł).

- W niektórych powiatach chętnych jest kilka, a nawet kilkanaście razy więcej,
niż zakładano. Pieniądze są już rozdzielone między województwa. Samorządy
zastosują więc najprawdopodobniej model "krótkiej kołdry": wypłacą mniejsze
stypendia, za to otrzyma je więcej osób - mówi Marek Szczepański, podsekretarz
stanu w Ministerstwie Gospodarki i Pracy.

Zmienią się też kryteria przyznawania stypendiów - do tej pory o stypendia
mogli starać się studenci i uczniowie z rodzin, w których dochód na jedna osobę
nie przekracza 504 zł (lub 580, gdy w rodzinie jest osoba niepełnosprawna).
Nowe niższe progi ustalą władze regionalne.

Teoretycznie uczniowie i studenci mogą składać wnioski w powiatach już od tego
tygodnia. Jednak już nie wszystkie starostwa przyjmują takie wnioski. Pieniądze
dostaną najwcześniej w październiku.

Opóźnienie wzięło się stąd, że dopiero kilka dni temu do urzędów
marszałkowskich dotarły odpowiednie dokumenty (tzw. wzory umów). Urzędy
marszałkowskie ogłaszają teraz konkursy dla powiatów i miast na najlepsze
projekty stypendialne - pieniądze z programu dostaną te samorządy, które
wykażą, że mają dobry pomysł na ich rozdzielenie.

Stypendia mogą być przeznaczone jako m.in. rekompensata: zakwaterowania w
bursie, akademiku lub na stancji, posiłków w stołówce szkoły, w internacie,
zakup podręczników czy transportu do szkoły. Są adresowane do uczniów i
studentów z powiatów i miast zakwalifikowanych do programu "Wyrównanie szans
edukacyjnych". W całej Polsce objętych jest nim 289 powiatów z 373. Ich lista
znajduje się na stronie www.menis.gov.pl (trzeba kliknąć w napis "fundusze
strukturalne").




Temat: Młodzież lobbuje za skate parkiem
Młodzież lobbuje za skate parkiem
Szanowni Państwo,
Pan Artur Piłka, dyrektor miejskiego biura sportu, infrastruktury i rekreacji
jest od dawna przykładem niewłaściwego człowieka na stanowisku wymagającym
podejmowania decyzji.
Tego człowieka przerasta nawet nie prowadzenie, ale sprawdzanie kilku
inwestycji na łączną kwotę 1,5 - 2 mln złotych - żenada.
I jeszcze komentarz o rzeczach ważnych i ważniejszych.
Publiczne przyznawanie się do niekompetencji i niemożności dogadania się ze
sponsorami - sami się zgłaszają - oraz brak koncepcji pozyskania pieniędzy są
wystarczającymi jak się wydaje przyczynami do zwolnienia.
Aby nie być gołosłownym: podany obok link informuje, że całość powinna
kosztować jakieś 200 tys. zł.
Dobra - skąd pieniądze:
- miasto - aport - teren np. obok górki Natolińskiej za kościołem.
- sponsorzy - przy takiej lokalizacji można dodać sklepy rowerowe - jest tor
do zjazdu.
- fundusze na edukację i poprawę bezpieczeństwa dzieci - to jest wszak
organizacja czasu wolnego (zapobieganie przyszłej przestępczości).
- mała gastronomia.
wreszcie najlepsze:
- w połączeniu z dojazdami fundusze strukturalne i na rozwój lokalnych
środowisk UE, ale pewnie "Pan Dyrektor" o tym nie słyszał bo "to nie jego
działka";
- a jeszcze jakby chcieć działać dalej i tym samym więcej pieniędzy zdobyć to
trzeba by dogadać się z wydziałem socjologii albo innej pedagogiki i z 6
Programu Ramowego są projekty na np. "badanie zachowań młodocianych" itp.,
itd., ale to wyższa szkoła jazdy w generowaniu funduszy - ale daje też
większy budżet nawet do kilkuset tys.Euro jak zrobi się dobre konsorcjum.

Tyle tego przydługiego postu.
Pozdrawiam.

PS na rolkach "starsi" nieco też jeżdżą.



Temat: wspolpraca ze srodowiskami lokalnymi
Ja uważam inaczej, sądzę, że potrzebne są różne formy aktywności społecznej, nie
można przeciwstawiać np. finansowaniu teatrów finansowaniu komunikacji,
oczywiście o ile wszystko jest w odpowiednich proporcjach. Moim zdaniem liczą
się projekty nie nazwy. Co do stowarzyszeń "posiadkowych" to uważam, że edukacja
jest potrzebna w tym samym stopniu co droga lub inna część infrastruktury. Po
naszych szkoleniach z wiedzy o UE, zrobiliśmy badania porównawcze okazało się
świadomość współpracy w ramach UE była wyższa tam gdzie przeprowadziliśmy
badania, mlodzież znacznie lepiej się orientowała jakie z tego są profity, jak
znalezc pracę czy kontynułować naukę, jak domagać się swoich praw w kraj
członkowskich. Nie uważam, że było to zbędne, jeśli zobaczysz jaki jest stan
wiedzy przeciętnego obywatela na temat UE to zrozumiesz jak potrzebna jest w tej
dziedzinie edukacja. Akcje europejskie finansowane były 90% przez sponsorów i ok
10% ze środków Stowarzyszenia. Podobnie ważne jest kultywowanie tradycji i
historii, czy to się robi poprzez harcerstwo, czy kółko rycerskie. Po pierwsze
kółko rycerskie organizuje czas młodziezy, po drugie poprzez zabawę uczy ich
historii, no i po trzecie propoaguje naszą Dzielnicę, bo to jest jedyne takie
kółko w Warszawie, więc każdy kto się tu zapisuje dowiaduję się o grodzisku w
Lasku Zaciszańsko - Bródnowskim.
Reasumując, jestem za zdrową równowagą, w rozsądnych proporcjach, trzeba dziłać
na wielu frontach aby efekt końcowy był satysfakcjonujący. Inaczaj bedziemy
mieli sytuację afrykańską, gdzie rząd za dolary z ropy kupuje maszyny do fabryk
ale nikt nie umie się nimi posługiwac.



Temat: Tracę wiarę (straciłem) w naszą władziuchnę
Tracę wiarę (straciłem) w naszą władziuchnę
Pisze o tym po przeczytaniu artykułu poświęconego zmianie planów
odnośnie Europarku. Tyle lat złudzeń, ułudy, mamienia społeczeństwa
elbląskiego i próżnych starań ze strony urzędujących, że po tym, co
przeczytałem ostatnio doszedłem do wniosku, że Elbląg to miasto dla
starych ludzi. Wkrótce młodzież nie będzie chciała w ogóle wiązać
swojej przyszłości z naszym miastem. To smutne, przerażające i
niepojęte. Do tego jeszcze Newsweek stawia niemal na równi naszego
prezydenta z prezydentem Rzeszowa czy Wrocławia.
W Elblągu nie można nawet wybudować aquparku za pieniądze miejskie,
nie można przebudować wyciągów narciarskich, przebudować lotniska,
ale moczyć pieniądze w nieudaczników życiowych i wsparcie socjalne
znaleźć się udaje i milionami sypie w puste.
Jak to możliwe, że tak zlokalizowane miasto jak Elbląg nie może
przyciągnąć inwestorów? Po co strefa ekonomiczna, po co port, po co
extra drogi i cała masa wolnych terenów w miejście i okolicy? Jak to
się dzieje, że ma się możliwości i nie można sprawić, że inwestorzy
się pojawiają i rozwiązują bolączki rządzących (choćby ograniczenia
wydatków z tytułu inwestowania w projekty aktywizujące rynek pracy,
budowę budynków socjalnych, zasiłki miejskie, etc.).
Wkurza mnie ta sytuacja i nie widzę możliwości dalszego rządzenia
ludzi tej skostniałej ekipy. Czara goryczy się przelała. Ekipie pana
prezydenta wydaje się, że na wszystko ma czas i ze wszystkim zdąży
(Modrzewina, stadion, Wyspa Spichrzów, port, inkubator). Otóż nie!
Wyróżniki, innowacyjność, edukacja, b&r i przewaga konkurencyjna, to
są elementy, które są ważne, a niewidzenie ludzi młodych i brak
inwestycji w szkolnictwo wyższe już sie mści na naszym mieście.

Na deser info z Radomia za eurobuild.pl:
Plan dla radomskiego lotniska
POLSKA Firma architektoniczno-inżynierska PM Group w konsorcjum z
firmą Project Management z Irlandii podpisała kontrakt na
opracowanie planu generalnego Portu Lotniczego w Radomiu. Spółka
przygotuje plan rozbudowy portu lotniczego Radom-Sadków. Projekt
obejmie opracowanie prognozy operacji lotniczych dla ruchu
pasażerskiego i towarowego oraz analizy aktualnego stanu obiektu.
Plan zawierać będzie również kosztorys uwzględniający rozbudowę.
Termin wykonania kontraktu to kwiecień przyszłego roku.




Temat: Bardzo spokojne wybory
Gość portalu: studentka napisał(a):

> Gratuluje Panu wygranej, glosowalam w obu turach na Pana i ciesze sie, ze
bedzi
> e mial Pan szanse dokonczyc Panski program (uwazam, ze dobry!) i ze
zaden "nowy
> ", niewprawiony w rzadach prezydent nie zaprzepasci tego, co Pan juz
rozpoczal!
> Oby tak dalej! Pozdrawiam serdecznie

Jeszcze kilka lat temu cos sie tu dzialo przynajmniej pod wzgledem imprez i
zycia studenckiego / szkolnego np. na wspominanej czesto ul. Dekabrystow.
Wyjechalem na kilka lat na studia, wrocilem i zobaczylem zupelnie inne miasto.
Wystarczylo kolejnych kilka lat aby miasto po prostu umarlo.
Zadnych nowych inwestorow, zakladow pracy, miejsc aby sie mlodziez mogla
pobawic. Niektorzy podniecaja sie stadionem Wlokniarza, ale jak byly projekty
do wyboru to zwrociliscie uwage co zostalo wybrane? Jak zwykle mniej
praktyczny, gorszy ale najtanszy projekt. Zawsze ma byc najtaniej tyle tylko ze
to jest tanio jak sie patrzy na dzien naprzod a nie rok czy 10 lat.
Obym sie mylil i oby ta kadencja zostala lepiej wykorzystana. Poki co
Czestochowa z roku na rok ma mniej mieszkancow i trudno sie dziwic. Zadnych
perspektyw dla wiekszosci mlodych.
Najbardziej mnie denerwuje ze Mr Tadeusz Wrona nie jest prezydentem
czestochowian lecz prezydentem swietojeb_liwych oraz Jasnej Gory. Wszystkie
place i ulice wokol J.G. sa remontowane i wkladane w nie qpe $$, prawo
pierwozakupu ziemi w tamtym rejonie maja ksieza itp itd.
Miasto nie ma z pielgrzymow zadnych pieniedzy. Przejzyj panie Wrona na oczy i
zobacz, ze wiekszosc czestochowian nie chodzi czesto na J.G. i na pierwszym
planie ma prace i drogi - aby byly a nie nowe klasztory i gaude matery jakies :(



Temat: Jaki Lublin oglądają Izraelczycy?
Jaki Lublin oglądają Izraelczycy?
www.kurierlubelski.pl/module-dzial-viewpub-tid-9-pid-60254.html
W mieście przebywa 20-osobowa grupa pracowników Instytutu Yad Vashem z
Jerozolimy. Przyjechali na zaproszenie Oœrodka Brama Grodzka – Teatr NN, aby
zobaczyæ stolicê Lubelszczyzny inaczej ni¿ jako miejsce zagłady Żydów.

– Chcemy przełamać izraelskie stereotypy na temat Polski, jako kraju, gdzie
dokonał się holocaust i który jedynie z tej przyczyny wart jest dalekiej
podróży. Wycieczki młodych Izraelczyków po naszym mieście poruszają się
wyłącznie śladami pamięci swych pomordowanych przodków, ignorując inne
konteksty. Pragniemy to zmienić, pokazać im Lublin nie tylko po żydowsku, ale
również po lubelsku – mówi Witold Dąbrowski, zastępca dyrektora Ośrodka Brama
Grodzka – Teatr NN.

Izraelscy goście przyjechali do nas w poniedziałek, ich wizyta potrwa do 2
września. W Yad Vashem wszyscy zajmują dyrektorskie stanowiska, na ich biurka
spływają projekty tras, po których izraelską młodzież prowadzą izraelscy
przewodnicy. Pracownicy Ośrodka Brama Grodzka chcą sprawić, by goście szerzej
otworzyli oczy na Polskę.

Dlatego w programie wizyty naukowców z Yad Vashem był spacer po świątyniach
chrześcijańskich Lublina, z Kaplicą Świętej Trójcy i bazyliką Dominikanów na
czele. Izraelska delegacja odwiedziła też flagowe lubelskie uczelnie, KUL i
UMCS, a także Seminarium Duchowne, w którym odbyło się spot­kanie z abp.
Józefem Życińskim i bp. Mieczysławem Cisło, zakończone kolacją w Hadesie. Dziś
w planach jest wycieczka do Kazimierza Dolnego, a podczas weekendu goście
odwiedzą także Biłgoraj, Chełm, Zamość, Włodawę, Sobibór i podlubelskie Piaski.

Wizytę w części (bilety lotnicze) finansują rządy Polski i Izraela, a pobyt
reprezentantów Yad Vashem w naszym mieście sponsoruje Ministerstwo Edukacji
Narodowej. – To początek długiego procesu zmiany mentalności obu narodów –
podkreśla dyr. Dąbrowski.




Temat: Metro ma najlepszego maszynistę na świecie
Metro ma najlepszego maszynistę na świecie
Poskie produkty podbijaja swiat !
Londyn trzeka na Polakow !
Benelux szaleje za polska szynka !
Polska jakosc pracy oszalamia i zawstydza Brytyjczykow !
Polacy najwiecej pracuja !
Zloty coraz silniejszy = gospodarka coraz silniejsza !
Polska przyjmuje strefe w Iraku !
Ameryka dziekuje Polsce za pomoc w Afganistanie !
Projekty polskich architektow zwojowaly Kanade !
Australia marzy o polskich informatykach !
Orlen zdobywa rynek niemiecki i Kongo !
Tanie latanie: obcokrajowcy zaskoczeni pieknem Polski !
Ekspansja polskich sklepow w Berlinie !
Przeganiamy Portugalie i Grecje !
Mlodziez przyszloscia narodu !
Silni, zwarci, gotowi !
Cuba libre ! Venceremos !
Bla-bla-bla !

To jakas kolektywna psychoza ?
Morbus polaccus ?

Bo jak dotychczas, to przecietny Europejczyk
zna Papieza, Walese i kilku sportowcow. :)
I nawet to z tym Chopin´em, Koppernigk´iem i Curie
trzeba im tlumaczyc.... Ze co ?
Ze Europe juz nieraz uratowali ? No tak, tak jak Serbia.
I ze sa potega ? Czego ? Eksportu mlodego materialu ludzkiego ?
Bo banany chyba tam nie rosna, hmmmm....

No ja: rabuja wongiel z swojej slaskiej kolonii :(((((
Pozat tym, to wszystko fatamorgana: rolnictwo, przemysl, eksport,
te tzw. uslugi..... za kilka dni/tygodni/miesiecy
bydzie kleska, bo Ukraina, Slowacja, Bulgaria, Rumunia, ....
tez potrafia eksportowac - wegiel, meble, soczki itd.

Rozumiem - cala nadzieja w Euro 2012, no to
bedzie dobrze, no to bedzie wesolo :)))))))))

Polska Mesjaszem Narodow, no i Mistrzem Swiat,
a Sw.Miriam ma nawet polski paszport, hura, hura, hurrrra !!!!




Temat: Kandydat na prezydenta Poznania Marcin Libicki ...
Panie i Panowie,
czytam Panstwa reakcje na program wyborczy Pana Libickiego i chcialbym wtracic
pare slow od siebie.
Po pierwsze, powyzsza platforma wyborcza zwraca uwage na badzo istotny aspekt
zycia spolecznego w Polsce. Pomoc ubogim, chorym i starym nalezy, wberw
pozorom, do podstawowych zadan jakie powinno spelniac pansto wobec swoich
obywateli nie zaleznie od tego w jakim ustroju panstwo funkcjonuje. Brak
odpowiedniej pomocy socialnej dla najubozszych obywateli jest miernikiem
kondycji finansowej panstwa i jakosci rzadzenia. Defraudacje, afery finansowe,
korupcja czyli poprostu kradzieze na duza skale jak rowniez nieefektywna
gospodarka budzetem uniemozliwiaja prowadzenia skutecznej polityki socialnej co
automatycznie przyczynia sie do rozszerzania sie sfery ubustwa.
Tak wiec, postulaty Pana Posla Libickiego wprost odnosza sie do spraw, ktore
generalnie uwaza sie za priorytetowe, to jest wzrost gospodarki, zmniejszenie
bezrobocia, dobry klimat do prowadzenia interesow, zmniejszenie podatkow przy
rownoczesnym zwiekszeniu wplywow do budzetu. W koncu placenie podatkow jest
naszym szlachetnym obowiazkiem i nalezy walczyc by rownie sprawiedliwie i
szlachetnie te pieniadze byly dysponowane.
Po drogie, pomysly o eliminacji ubustwa przez kastracje czy tez inne tego typu
projekty mijaja sie z podstwowymi zasadami czlowieczenstwa, ktorym chcac nie
chcac wszyscy podlegamy. Nie zapominajmy, iz brak dbalosci o ludzi starszych i
o mlodziez odbije sie predzej czy pozniej na kondycji moralnej calego narodu co
juz mozna zauwazyc obserwujac zmiany po roku 1990. Katolicy, a w koncu 80%
obywateli za takich sie uwaza, powinni przypomniec sobie chocby przykazanie
milosci i starac sie wprowadzac w zycie. Jest to niezawodny przepis, z tradycja
co najmniej 2000 letnia by nsze zycie nie bylo tak uciazliwe jakim staje sie
teraz z dnia na dzien.
Po trzecie - tu uwaga do Elvisa: Papiezowi JEST po drodze do mszy w starym jak
i w nowym rycie, w koncu cel sprawowania liturgi jest ten sam.

Pozdrawiam wszstkich serdecznie. Przepraszam za brak polskich liter.



Temat: Kolejny Pocian stroszy swoje piórka:))
Witam w środę!!! Mlodzież wygoniłam z meżusiem na zakupy...i mam chwilkę na
nadrabianie zaległosci!!!

Tatanko, dobrze,że nie wlazłas jednak na tego konia..moja kuzynka w ten sposób
straciła swoje bliźniaczki ((

Ant...ja biję..pac, pac, pac....masz za te moje nadszarpniete nerwy...
nie mozna było smsa puscic co??? A tak w ogole to ciesze się ,że w końcu do nas
wróciłaś..i przytulam z powiodu @@@@. Samo życie..wszystko co dobre szybko się
kończy ((Teraz jednak jestes wypoczęta, wyspana, odpręzona...i na pewno
szybciutko wejdziesz w swój rytm ))

Marudziu..zdjecia fajne...i na kazym z innym facetem..oj mezus nie był
zazdrosny???

Erguś...ani mis się waz dłubac przy tych szwach...Ja nie pamietam jak długo
miałam..ale chyba ponad tydzień...szczególnie ta blizenka przy pępku jest
wrazliwa...i lepiej jej nie nadwyrężać, bo ci sią po prostu brzydko mówiąc
rozlezie...Smaruj mascia smaruj...I przez jakis czas nie nos ciezszych rzeczy.
Dach kopertowy jest znacznie drozszy, to fakt...Na pewno znajdziesz jakies
fajne projekty.Zreszta twoja tesciowa ma pewni dużo ksiązeczek z nowymi
propozycjami...a wy macie sporo czasu. Rozumiem, że będziecie się budowali na
tej działeczce od teściów tak??Wybierzcie jakis domek z trzema pokoikami dla
dzieci...bo ja cos czuje ,ze wam sie teraz posypią ))hihi

Jutko, ja skorzystałam z rady kocurka i parzę raz dziennie w najbardziej
dogodnej porze...nie ma problemów. Wybrałam sobie porę wieczorną ..wtedy zawsze
będę już w domku.Rano mam kubeczek z ziółkami przygotowany na stoliku i tylko
duszkiem wypijam..by odczekać w spokoju te 30 min do posiłku...a w tym czasie
poranna toaleta,ścielenie łózeczka, szykowanie sniadanka...i przeleci nawet nie
wiem kiedy )) Gorzej mam z ta wodą (( Ciągle biegam na siusiu ((I jak tu z
domku wyjść na dłużej???
Biedna jestes z tym gronkowcem ((Robili ci jakis antybiogram??? Słyszałam tez
cos o skutecznosci autoszczepionek..ale tu trzeba zachowac wszelkie srodki
ostrożności, odpowiednia temp. przechowywania podczas dojazdu na zastrzyk..i
takie tam...klocki.




Temat: NIEUCZCIWOŚĆ W NAUCE I EDUKACJI
Jestem otwarty na reformę oświaty, jednak uważam,że aktualnie większym
problemem niż konserwatyzm są nawiedzeni reformatorzy.Zgadzam się ze zdaniem,że
nadmiar encyklopedycznej wiedzy niczemu nie służy, ale bez wiedzy nie ma mowy o
żadnych aktywizujących formach,bo to będzie rozmowa ze ślepym o
kolorach.Przestrzegałbym przed ''sofistyką''.Sprawność argumentacji nie zastąpi
wiedzy.W ten sposób kształci się pozerów,którzy braki w wykształceniu
nadrabiają pewnymi ''umiejętnościami'' jak np. tupet.Jeden z wybitnych
współczesnych pisarzy przytoczył kiedyś słowa Iwaszkiewicza,który powiedział mu
tak:,,kiedy ja zaczynałem pisać nikt nie brał się za pisanie póki nie
przeczytał1000 książek;teraz biorą się za pisanie ludzie,którzy przeczytali
ledwie 100książek,ale pan dożyje czasów kiedy zanim ktoś cokolwiek przeczyta
już będzie chciał wydać własną książkę.Obawiam się,że w tym kierunku poszła
reforma.''Zreformowane'' podręczniki do historii,zakładając,że po gimnazjum
młodzież zna historię,zaproponowały intelektualne rozważania pomijając fakty-
skutki są tragiczne,rok można uznać za stracony.Normalna kariera historyka
polega na tym,że na początku pisze on prace monograficzne o faktach, potem
dochodzi do syntezy i pisze podręcznik a jeśli wystarczy mu życia zabiera się
za historiozofię, jeżeli ktoś proponuje odwrócenie tej kolejności to proponuje
karykaturę wykształcenia.Skutki takiej edukacji obserwujemy na każdym kroku -
odpowiedzialne stanowiska okupowane są przez miernoty -ale za to z tupetem.
To samo dotyczy problemu awansu nauczycieli-nie jest ważne kto jak uczy,ale kto
lepiej potrafi chwalić się swoją pracą(programy,projekty,plany,sprawozdania) a
wiadomo, że papier wszystko przyjmie.Cała procedura z tym związana uwłacza
godności człowieka(podobno myślącego).



Temat: i co dalej?
Ja biję się w piersi Ukash. Łup. Łup. Łup - aż dudni
Brakuje mi jednak czasu, bo zaangażowałem się w inne projekty. Chciałbym jednak,
żebyś miał świadomość, że twoja strona to pozytywny, tfu MEGA pozytywny wkład w
rozwój miasta. Jest nas 9 tysięcy i mamy jednego, słownie (i dosłownie) jednego
Ukasha. Miastu wstyd tobie pochwała.

Brakuje jednak w mieście wydarzeń. Zgodzisz się, prawda? Chodzi mi o takie
realne wydarzenia. Nawet na forum dominuje polityka.
Możnaby było pokazywac wydarzenia z sesji. Skomentować zachowania radnych, itp.
Ale ktoś musiałby byc na miejscu. Jakieś fory strzelić.
Potem można przedstawić to w mniej lub bardziej subiektywny sposób.

Ja politykuję. Nie chciałbym (i nie zrobiłem tego do tej pory) wykorzystywać
twojej naprawdę świetnej pracy do prywatnych celów. Zachowałem resztki
uczciwości. Chyba, że zrobisz kącik "poetycki" z zaznaczeniem, że jest to typowy
HydePark i nie odpowiadasz za zawartośc tej akurat podstrony.
Chcesz zrobić ankietę? Mam taki pomysł? Kilkakrotnie na forum próbowano rzucać
hasło "Kto startuje na burmistrza?" Zróbmy ankietę na twojej/naszej stronce.
Podam ci w meilu nawet 20 nazwisk osób publicznych, niech internbauci zrobią
swoje przedterminowe wybory! o to jest myśl. jak w USEj będziemy mieć swoje
prawybory - tylko u Uksha! No stary, jestem genialny ;)

Popieram Dinozaura. Zróbmy galerię zdjęć prywatnych - tam można by było wybrać
najpiekniejszą Żychliniankę i najprzystojnieszego Żychliniaka (mnie rzecz
jasna;), czyli to co wirtualnie proponowała młodzież na forum Gazety. Do zdjęć
komentarze. Można ogłosić jakiś konkurs. Może jakiś sponsor by się znalazł
(ZZZ)? Nie no z tym to przesadziłem. Naprzykład na największą głupotę w mieście.
A potem wysłać do ZZZ-ta nasza wirtualną nagrodę! naprzykład Laurkę, która
mógłbyś przygotowac we flashu. Tak od nas wszystkich.
Kurczę Ukash naprawdę chciałbym cię wspomagać, wierz mi. Podoba mi się to co
zrobiłeś. Wytrzymaj jescze trochę. Jesli wypali to co planuję, to dostaniesz pomoc.
Żychlin Rulezzz!

___________________________________
A lekarz mówił, że ju mi lepiej ...



Temat: A my Bydgoszczy nic nie zabierzemy
Tu masz arafat w wielkim skrocie o tradycji i probach powolania
uniwerku w Tor.

Gimnazjum Akademickie w Toruniu było szkołą o charakterze półwyższej
uczelni, założone w 1594 r., ... Gimnazjum Akademickie było chlubą
miasta Torunia, gromadziło wybitnych profesorów, intelektualistów,
przyciągało młodzież miejską i szlachecką z Polski i z zagranicy.
Było ośrodkiem myśli i twórczości naukowej w Prusach Królewskich do
końca przynależności Torunia do Polski, tj. do drugiego rozbioru w
1793 r. Gimnazjum toruńskie zyskało szeroki rozgłos dzięki wysokiemu
poziomowi i metodom nauczania oraz doborowemu gronu profesorów.
Już w 1595 r. z inicjatywy burmistrza Strobanda przedstawiciele
gimnazjów toruńskiego, gdańskiego i elbląskiego podjęli pierwsze
projekty POWOLANIA Uniwersytetu w Toruniu.
W Toruniu, siedzibie władz województwa pomorskiego, liczne
inicjatywy twórców skupionych w Konfaterni Artystów i badaczy z
kręgu Towarzystwa Naukowego, zmierzały najpierw do odtworzenia tutaj
placówek naukowych utraconych w Gdańsku (teraz Wolnym
Mieście)........Toruń nie zabrał nic Gdańskowi,po prostu Gdańsk nie
był juz Polski, w Toruniu była juz wtedy postrzegany jako centrum
kulturalne na tych ziemiach i dlatego został wybrany, to
logiczne......
Rezultatem tego stały się: Książnica Kopernikańska(największa
biblioteka naukowa na Pomorzu), Archiwum Państwowe, Muzeum Okręgowe
oraz Instytut Bałtycki, z którymi współpracowało poznańskie
środowisko naukowe.
W latach 30. XX w. z Poznania wyszły postulaty utworzenia uczelni na
Pomorzu. To właśnie w Poznaniu w 1930 r. ukazał się prasowy artykuł
o znamiennym tytule: "Trzeba utworzyć uniwersytet w Toruniu",
autorstwa Zygmunta Moczarskiego, profesora tamtejszego uniwersytetu,
który objął wiele środowisk akademickich
kraju.
Argumentami za utworzeniem uniwersytetu w Toruniu były zarówno
kwestie kulturalne, naukowe jak i polityczne. itd

Wiadomo ze Torun nie moze sie rownac pod tym wzgledem tj.tradycji z
Krakowem, podobnie Bydgoszcz nie ma takiej tradycji jak Toruń.



Temat: Nie idź na studia, bo nie warto
a studiowaliście na polibudzie?
Przy okazji takich ekstów wciąz brakuje mi refleksji nad tym jak się studiuje na
uczelni technicznej. Najkrócej mówiąc nie są to przelewki. Jako młody idealista
po liceum byłem zszokowany dwiema sprawami, chamstwem i brutalnością wykładowców
oraz prymitywizmem programu. Student nie ma mysleć, student ma na tempo
rozwiązywac zadania, nie ma miejsce na jakąs refleksję nad tym co się robi,
student ma jak maszyna kreslic projekty. Nikt o troche szerszych horyzontach
nie wytrzymywał tempa, bo musiał rezygnować ze wszystkich hobby i zainteresowań,
jesli nie chciał wylecieć. A wylatywało się juz po pierwszym semestrze. I te
kilkadziesiat godzin zajęć w tygodniu, od rano do nocy. A wykładowcy jeżdża po
człowieku jak po łysej kobyle, potem w pracy mobing nie robił nan mnie żadnego
wrażenia, ja to miałem juz na uczelni. Wytrzymałem 10 semsetrów, a potem zdałem
sobie na wydział humanistyczny uniwerku. Siedzę tam, patrzę, co oni tu robia?
wpisali mnie na dwa semstry z góry, na sesji egzaminy WSZYSCY zdają, a nijniższa
ocena 3+. Nie wiedziałem co ze sobą robić, żadnych laborek ze sprawdzianami
wstepnymi, na ćwiczeniach nie ma kolokwiów, nudy panie, a wykładowcy zamiast
szczekać prowadza sobie dysputy ze studentami. Niestety studia techniczne sa
dla gruboskórnych tępaków, a młodzież teraz delikatna i wymagająca. Pomijam
oczywiście geniuszy, bo i takich na polibudzie spotykałem, co i zaliczał
wszystko na 5 i jeszcze np. prowadził teatr, ale to były wielkie wyjątki.
Pamiętajmy, że w końcu to na politechnice student z siekiera latał za
wykładowcą. Moje wspomnienia pochodzą z lat osiemdziesiąych, ale na pewno wiele
się nie zmieniło. I o tym trzeba pamiętać lamentując, że inzynierów brakuje.
Kształćcie inteligencję, a nie tępaków szybko liczących wzory, to się zmieni.



Temat: A my Bydgoszczy nic nie zabierzemy
Gimnazjum Akademickie w Toruniu było szkołą o charakterze półwyższej
uczelni, założone w 1594 r., jednak jej historia sięga 1568 r.,
kiedy to powołano gimnazjum miejskie. Gimnazjum Akademickie było
chlubą miasta Torunia, gromadziło wybitnych profesorów,
intelektualistów, przyciągało młodzież miejską i szlachecką z Polski
i z zagranicy. Było ośrodkiem myśli i twórczości naukowej w Prusach
Królewskich do końca przynależności Torunia do Polski, tj. do
drugiego rozbioru w 1793 r.Gimnazjum toruńskie zyskało szeroki
rozgłos dzięki wysokiemu poziomowi i metodom nauczania oraz
doborowemu gronu profesorów. Już w 1595 r. z inicjatywy burmistrza
Strobanda przedstawiciele gimnazjów toruńskiego, gdańskiego i
elbląskiego podjęli pierwsze projekty powołania uniwersytetu w
Toruniu. W Toruniu, siedzibie władz województwa pomorskiego, liczne
inicjatywy twórców skupionych w Konfaterni Artystów i badaczy z
kręgu Towarzystwa Naukowego, zmierzały najpierw do odtworzenia tutaj
placówek naukowych utraconych w Gdańsku (teraz Wolnym
Mieście).......Toruń nie zabrał nic Gdańskowi, po prostu Gdańsk nie
był juz Polski, w Toruniu była juz wtedy postrzegany jako centrum
kulturalne na tych ziemiach i dlatego został wybrany, to
logiczne......
Rezultatem tego stały się: Książnica Kopernikańska (największa
biblioteka naukowa na Pomorzu), Archiwum Państwowe, Muzeum Okręgowe
oraz Instytut Bałtycki, z którymi współpracowało poznańskie
środowisko naukowe. W latach 30. XX w. z Poznania wyszły postulaty
utworzenia uczelni na Pomorzu. To właśnie w Poznaniu w 1930 r.
ukazał się prasowy artykuł o znamiennym tytule: "Trzeba utworzyć
uniwersytet w Toruniu", autorstwa Zygmunta Moczarskiego, profesora
tamtejszego uniwersytetu, który objął wiele środowisk akademickich
kraju. Argumentami za utworzeniem uniwersytetu w Toruniu były
zarówno kwestie kulturalne, naukowe jak i polityczne. itd

Co w tym czasie działo sie w Bydgoszczy W 1594 tez działało u was
Gimnazjum Akademickie ??' Jesli tak to przepraszam.
Wiadomo ze Torun nie moze sie rownac pod tym wzgledem z Krakowem,
podobnie Bydgoszcz nie ma takiej tradycji jak Toruń.



Temat: Bigi jest wielki
Trzy wierszyki nieznanego mi autorstwa o Donaldzie Tusku.

Pewien Fircyk - bez krępacji
Cud obiecał całej nacji
Trafnie uznał: lud to kupi
Wielce ciemny, mocno głupi
No i młodzież uwierzyła
Do urn wartko podążyła
I we Wronkach i w Pułtusku
Dali głos Donaldu Tusku
No nareszcie, jest nadzieja
Naród wybrał czarodzieja
No i w końcu stał się cud
Czary mary, wyszedł SMRÓD .. .

Puste gesty, puste słowa,
puste serce, pusta mowa,
puste, choć zacięte usta,
pusty wzrok i głowa pusta,
pusty program i projekty,
do cna pustych stek inwektyw,
pusty jazgot, próżne żale,
krzyk, co treści nie ma wcale,
puste groźby, puste miny,
wielkie morze próżnej śliny,
puste hasła, obietnice,
wszystko puste; poza picem!
Słowem zero, nicość, próżnia;
tym się w świecie Tusk wyróżnia

Na fotelu siedzi Donek
Nic nie robi cały dzionek

O wypraszam to sobie!
Jak to , ja nic nie robię?
A kto się w lustrze przegląda
I twierdzi, że pięknie wygląda?

A kto dziś zgubił długopis
I zwalił wszystko na PiS?
A kto sprawdził, czy Stefan nie warczy?
Czy to nie wystarczy?

Na fotelu siedzi Donek
Nic nie robi cały dzionek.

Przepraszam, a nie uścisnąłem Bronka?
A nie usłyszałem dzwonka?
A nie powiedziałem <dzień dobry>?
A nie skrytykowałem Ziobry?

A TVN-u nie oglądałem?
A znów nie obiecałem?
A nie zadbałem o ciało?
To dla Was ciągle jest mało?

Na fotelu siedzi Donek
Nic nie robi cały dzionek

Nie poleciał do Davos, bo mu się nie chciało
Nie spotkał się z Prezydentem, bo czasu miał za mało
Nie obniżył podatków, bo nie miał ochoty
Nie pomógł emerytom, bo z tym za dużo roboty

Z przepracowania przyszła mu ochota na spanie
A śniło mu się ?..tanie latanie




Temat: Cajtungowe splytki, klepy i noziny
Opowiadają historię, tłumaczą legendy

Wspólnota Kulturowa Borussia i historycy chcą pokazać uczniom, w jak wyjątkowym miejscu żyją. Dlatego proponują konkurs na najlepiej przetłumaczoną bajkę i cykl lekcji o Olsztynie

Choć ciągle nie jest gotowy program nauczania o regionie, który ma trafić do szkół w województwie, nie brakuje pomysłów na to, jak wśród młodzieży rozbudzić chęć poznawania historii i tradycji Warmii i Mazur. - Zainteresowanie młodzieży regionem wzrasta - ocenia Kornelia Kurowska, prezes Wspólnoty Kulturowej Borussia. - Są konkursy, pojawiają się zespoły muzyczne nawiązujące do tradycji. Młode pokolenie dostrzega, że jest to wartość, coś co nas wyróżnia spośród pozostałych miejsc.

Borussia realizuje od lat międzynarodowe projekty, dzięki którym młodzież lepiej rozumie istotę dialogu międzykulturowego. Okazją do poznania tradycji regionalnych, a także podszlifowania znajomości języka niemieckiego, jest m.in. konkurs na najlepsze tłumaczenie legendy. Rok temu Borussia wydała "Wielki skarbiec mazurskich bajek, legend i podań" autorstwa Güntera Schiwy'ego. To zbiór gawęd, jakie przed II wojną światową opowiadali sobie mieszkańcy wsi Krzyże nad Jeziorem Nidzkim. Każda historia jest w wersji niemieckiej i polskiej, w książce są też przepisy na ulubione potrawy autora.

- coły artikel nojdzieta tutaj:
miasta.gazeta.pl/olsztyn/1,35189,6519203,Opowiadaja_historie__tlumacza_legendy.html?utm_source=Nlt&utm_medium=Nlt&utm_campaign=1078250





Temat: Gdzie mogę sciągnąć pakiet MICROSOFT OFFICE??
Na forum społeczeństwo, lub Kościół i Religie, ostatnio karierę robi następujący
cytat chyba z kardynała Schönborna?

"Kto w wieku 20 lat nie był socjalistą, ten nie ma serca, kto w wieku 40 lat
jest socjalistą, ten nie ma rozumu."

Pasjonatą można być w wieku lat 20, pasjonatą można pozostać nie mając
zobowiązań (dzieci).

A wracając do projektów open source.
- małe projekty są często robione przez młodzież/studentów w garażu u rodziców,
wiele małych projektów nie wymaga zaawansowanych algorytmów.
- małe projekty wymagające zaawansowanych algorytmów powstają często jako prace
semestralne/dyplomowe, lub są tworzone z ciekawości przez studentów (jak
powstało jądro Linuksa?)
- duże projekty wywodzą się z uczelni (np. Berkley Software Distribution), lub
są to komercyjne aplikacje które zostały otwarte (StarOffice -> OpenOffice;
Netscape -> Mozilla),
- inna grupa dużych projektów wywodzi się z twórczości Prawdziwego Pasjonata
(Stalmana) (emacs, gcc), są tworzone nowe wersje gdyż ludzie i firmy dodają
potrzebne im rozszerzenia, a licencja wymaga publikacji zmian.
- duże projekty są finansowane przez firmy, lub stworzone w tym celu fundacje.
(Linux, Mozilla)
- inne duże projekty o otwartych źródłach, pozostają pod kontrolą firm które
stworzyły je i czerpią zyski ze sprzedarzy usług opartych na tych produktach;
lub komercyjnych wersji tych produktów (QT, MySQL).

Pasjonaci pracujący za free są na samym dole, tworzą małe projekty, nadsyłają
małe poprawki do dużych projektów, to głównie młodzież, studenci i zawodowcy po
pracy.
Praca nad dużymi projektami jest opłacana, nie wątpię, że pracują nad nimi
pasjonaci, ale nie sądzę aby byli to ludzie przedkładający ciekawą pracę nad
stabilną sytuację finansową rodziny.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alternate.pev.pl



  • Strona 2 z 2 • Znaleziono 108 wyników • 1, 2