Wyświetlono wiadomości wyszukane dla słów: projekty przeróbki mieszkań





Temat: Etap E
Etap E
Kupiłam mieszkanie w etapie E - 2 pokoje, 54m na V piętrze. Ciekawa jestem
czy można na tym forum poznać przyszłych sąsiadów? Czy osoby kupujące
dwupokojowe myślały o przeróbkach na trzypokojowe? Podobno w biurze dostępny
jest taki projekt, a może ktoś byłby tak miły i mógłby podzielić się nim na
maila? Pozdrawiam przyszłych sąsiadów.



Temat: Inwestorzy indywidualni
no biedny kraj mentalnie to i biedni mentalnie ludzie. zarówno inwestorzy jak i
i architekci też.

wczoraj do mnie dzwoniła baba zebym jej na za tydzien zrobil przeróbkę typwego
blizniaka(doprojektowac piwnicę bo ona chce, proekt piwnicy nie zakłada) i jak
to powiedziala ze za dorysowanie kreski w pracowni od której kupila projekt
chieli od niej 3 tysiace. ona nie jest głupia i nie bedzie za to płacić takie
straszne sumy i ze dlatego zwraca sie do mnie i zebym powiedzial gdzie mieszkam
bo ona od razu do mnie jedzie bo jej sie spieszy i musi miec to na juz bo
robotnicy czekają na budowie.
co mialem zrobic. starałem sie grzecznie podziekowac za zainteresowanie moimi
usługami.

to ktos bardzo podobny do Ola chyba ;)))





Temat: Zwiększony ruch uliczny a bezpieczeństwo dzieci.
Dużą manipulacją można także nazwać bagatelizowanie ważnej dla wszystkich mieszkańców Józefowa sprawy.
Ja nie zauważyłam żadnej histerii w tej kwestii.

Ludzie pytają, próbują się czegoś dowiedzieć, bo niewiele wiedzą. Wiadomo, że jest plan budowy wiaduktu tak, by umożliwił bezkolizyjny przejazd od Wiązowskiej aż do Nadwiślańskiej. Ideał. Ideał dla mieszkańców miejscowości ze wschodniej strony. Istniejący wiadukt tego nie zapewnia - są korki przy rondzie obok Orlenu. Dalej można się domyśleć.
Więc niektórzy protestują już teraz, by może w jakiś sposób zapobiec złemu, według nich, pomysłowi.
A nie przyszło ci do głowy, że niektórzy mogą być po prostu zniesmaczeni projektem? Może im nie odpowiadać wcale nie dlatego, że mieszkają przy ulicach przeznaczonych do przeróbki? Tylko tak zwyczajnie, bo uważają, że są lepsze rozwiązania, bez niepotrzebnego odbierania ludziom ich ziemi (Cicha!), czy generowania zwiększonego ruchu w Józefowie (np. przy szkole na Granicznej, na 3go maja)? Są tacy wśród nas.

Nie sądzę, by ktokolwiek protestował przeciw budowie bezkolizyjnego przejazdu przez tory, ale bez budowy przelotówki.
Ten kto robi nas w balona to musi być niegłupi gość, taki trochę Kaszpirowski Tylu zdezorientowanych Józków nagenerował. Naprawdę tak niską miarą mierzysz Józefowian?

ps. Gdyby komuś pomysłów na nicki zabrakło, to służę pomocą. Pod tym względem jestem niebywale kreatywna.



Temat: Dom doskonały
Gdzieś na forum pisałem, że inwestorowi zaczyna pracować wyobraźnia od momentu
postawionych ścian. To I etap. Wyobraźnia, jak urządzić mieszkanie, zaczyna się
w trakcie jego użytkowania :)

Nastawiłem się, jak w tytule: "Dom doskonały", czyli żadnych przeróbek. Ale od
czegoś trzeba zacząć...

pishor napisał:
> Pamiętamy oczywiście w tym miejscu ,że powiększamy łazienkę główną o
> pokój "9" ..."

itd, etc., itp., a gdyby... i lepiej zrobić indywidualny projekt od nowa, do
czego namawiam każdego inwestora
Pozdrawiam mif



Temat: Jaki skos odpływu?
Moment, ewentualne zapchanie rur może wystąpić u mnie w mieszkaniu na opisywanym odcinku i to już jest mój problem a nie ogólnej kanalizacji. A pani, z którą się kontaktujemy, na jednym spotkaniu mówi, że się da, na drugim, że się nie da. To co, nagle jej się spadki pozmieniały? Skoro takie przeróbki są do wykonania i robi się je (na co wskazują powyższe posty), ja nie widzę problemu. Cóż, projekt mimo wszystko przedstawimy;)
Pozdrówka.



Temat: Inwestycja DD Na Dolnej
My zmiany robimy z pomocą swoich architektów, DD w postaci p. Lebiedzińskiej
przyjmuje, a biuro projektowe zatwierdza i wycenia przeróbkę tzw. branż (może
nie zatwierdzić i trzeba przerabiać). No i dochodzi wycena od wykonawcy i
narzut DD... My właściwie przewróciliśmy cały ichni projekt do góry nogami,
więc zastanawiam się ile nam policzą...
My też mamy mieszkanie od strony boiska, ale na drugim. Mam nadzieję, ze do nas
jeszcze ze ściankami nie doszli. Niestety w DD nie potrafili nam wczoraj tego
powiedzieć. Sprawdzimy może dziś...
Pilak, my chętnie pogadamy o miejscu parkingowym. Pisz na priva ainaw@gazeta.pl



Temat: JKJ DEVELOPMENT (Białołęka)
Witam wszystkich a zwłaszcza przyszlych sąsiadów.
My z mężem również zarezerwowaliśmy sobie domek na Chudoby. Nie była to
pochopna decyzja bo juz od dłuższego czasu szukaliśmy czegoś większego od
naszego mieszkania w bloku. Co prawda poszukiwania początkowo ograniczaliśmy do
lewej strony Wisły... Ten wybór to kompromis między ceną a oferowaną za tą cenę
jakością. Poza tym jak rzadko który projekt przypadł nam do gustu (oczywiście
po drobnych przeróbkach, bez których się jednak nie obędzie ;-)).
Mam nadzieję, że gaz i woda to tylko kwestia czasu i "dotrą" jeszcze przed
oddaniem tego osiedla.



Temat: Przepisy dot instalacji gazowej
Przepisy dot instalacji gazowej
Gdzie mogę znaleźć takie przepisy? szukam, grzebię.. Chodzi mi konkretnie o
przepisy określające umieszczenie licznika.
A druga kwestia - ile orientacyjnie może kosztować wymiana instalacji gazowej
w mieszkaniu? podpięte jest tylko 1 urządzenie. Czy taka przeróbka wymaga
projektu itd.? Każdy gazownik ma inną teorię... pozdrawiam i dziękuję z góry
za odpowiedzi



Temat: Włodzimierz Wysocki wiedział o propozycji koszy...
Opozycja Kłamczuchy
Kilka faktów z historii:
Według wczorajszych słów radnych Pis sport jest super i to najlepsza
promocja
Oto smutne fakty
-za pruszkowskiego gdy Start grał w ekstraklasie remontowali mu
parkiet podczas sezonu
-podczas "remontu" glównej trybuny na zygmuntowskich skopane prace
stawiając mega budę która zmniejsza ilość miejsc, a okno dla sędzie
go na start żużlowców jest ...w innym miejscu niż być powinno
-gdy Motor walczy o 1 ligę miasto ma ich w poważaniu
-gdy żużlowcy proszą o kasę jest tak samo, miasto mówi nie możemy
dać kasy
-gdy powstaje hala globus budowana taka hala najdłużej w polsce,
okauje się niefunkcjonalna-przeróbka szatni, brak miejsc.Powstaje za
późnoo mija prosperitę koszykarzy i Montexu który mógłby się ratować
np biletami z LM.I co ciekae jest budowane nie przez firmę lubelską
a przez kielecki Mite...największego konkureta Montexu z ......kielc
-że w wspomnę o tym słynnym lodowisku za 1 milion na litewskim
-nie trudno ominąć projekt-trupa stadionu na zygmuntowskich gdzie
podgrzewaną murawę miano budować na.........terenie
zalewowym.Pomińmy ten pseudoprojekt milczeniem bo to
koszmarnybazyliszek
-gdy piłkarze,żużlowcy,koszykarze są w stanie agoni a pis rządzi
miastem.....słyszę

PIS kocha sport

w lublinie nie mieszkają idioci



Temat: czy to możliwe?
Podkreslam na poczatku,ze sa to moje prywatne odczucia.Powiem tak-nawet podoba
mi sie projekt autorstwa markowski.k,ale mam takze uwagi.Po pierwsze-jak w
salonie rozmiescic meble tj kanape,lawe, ewent.fotel oraz telewizor i ewentualny
inny sprzet audio?Ja tam nie widze miejsca na tv. Po drugie-hmm otwarta
kuchnia,przydalby sie okap-w takim razie gdzie w salonie go podlaczyc? I po
trzecie-wlasciwie po co w sypialni okno? Predzej to okno przydatne byloby w
kuchni.I czwarta uwaga-brodzik w lazience-no brodzik napewno zwieksza
powierzchnie,ale ciezko w nim uprac jakies wieksze rzeczy,wanna jest o wiele
przydatniejsza,gdyby chodzilo o miejsce na pralke to rozumialabym-sila wyzsza.
Ogolnie rzecz biorac-uwazam pierwotne rozplanowanie za bardzo dobre- te
przerobki,ktore Ci zaproponowano,jakkolwiek ciekawe-jednak kosztowne.
Podkreslam,ze nie jestem zawodowcem-znam takie mieszkania z
doswiadczenia-znajomi-no ja nie zamienialabym funkcji pomieszczen jednak.
Zapewniam Cie,ze sypialnie w takiej wnece mozna urzadzic bardzo przytulnie-w
razie czego moge wyslac ci pare fotek,jak ekonomicznie i przytulnie to zrobic.



Temat: Czy 160 tysięcy za dom to dużo??
Hmmm, a może to lokalizacja jest przyczyną braku chętnych na Twój dom? Ja
mieszkam w Krakowie i np. w Krakowie są pewne dzielnice mniej lub bardziej
atrakcyjne zarówno cenowo ( czyli lokalizacja gorsza ) i lokalizacyjnie ( czyli
cena wyższa ). Meślę też, że ten dom może być zbyt duży - wiele osób poszukuje
obecnie niedużych domów takich w granicach 150 m2. Wiąże się to niewątpliwie z
kosztami jego póżniejszej eksploatacji.
W zeszłym roku szukałam domu - chciałam kupić jakiś gotowy np. do remontu, ale
jak zobaczyłam te szkaradziejstwa "projektowane" przez właścicieli, to sorry
ręce mi opadły - wybrałam gotowy projekt ( szukałam właściwego chyba ze 3
miesiące )i postawiłam dom, ale jest taki jak chciałam bez żadnych przeróbek..




Temat: budynek nr 63 B oraz A (czyli budynek C2)
koles co nam kuchnie robił opowiadał wrażenia ze swojej kawalerki gdzies w
antoninku, masakra, w porównaniu do niego to my tu mamy pałac!
ekypa od remontu powiedziała że sciany mamy tak równiutkie że by w życiu tego
nie szpachlowali by nie popsuć :)
były pewne knyfy na które dopiero zwróciłem uwagę jak było za późno, pewnie
pojawiły się ale wspomnę jeszcze raz:
- sufity w narożnikach u nas w jednym miejscu 2cm na 1m !!!!!!!!!!!
- jak macie komin wystający do wnętrza mieszkania to sprawdzcie wszystkie kąty a
nie tylko przy scianie u nas jedna scianka miała 28cm a druga 30 -nie było widać
dopóki nie położyli paneli :) a potem kuchni :D
- podłoga w narożniach też lubi iść pod górę
- parapety - jak macie to sprawdźcie czy nie mają rys, u nas były na jednym dużo
- może nie przy odbiorze ale jak hydraulik odkręci zatyczki od rur to zaimi
podłączy baterie niech je przepłucze bo u nas cały syf i kamienie poszły w
baterie - kiepski efekt :(
- jak planowaliscie przeróbki scianek na etapie projektu to sprawdźcie czy są w
takiej odległości jak na planie - my mieliśmy zrobioną ścianę pod szerokość
wanny i ... gdyby nie miarka to ja bym musiał ją kuć a tak zrobili to panowie z
atanera :D



Temat: Wynagrodzenie architekta - czy nie przepłacam?
Wynagrodzenie architekta - czy nie przepłacam?
Znalazłam Panią architekt, która za ustawienie budynku na działce, razem z
instalacjami, za niewielkie przeróbki budynku (wydłużenie garażu, zmiana
funkcji dwóch pomieszczeń, dodanie dwóch okien połaciowych i przerobienie w
związku z tym wszystkim instalacji) oraz za tzw. "asystę" w urzędach (oddaję
kupiony projekt i dostaję pozwolenie na budowę, z wszystkimi uzgodnieniami i
warunkami przyłączy) chce 4.600 zł.
Mieszkam we Wrocławiu.
Powiedzcie - drogo czy normalnie?
Ile Wy płaciliście?



Temat: Burmistrz i nowi Radni w Kamieniu - piszcie opinie
Szkoda, że przeróbka starych czerwonych budowli przy ul. Zdrojowej jest tak
atakowana. Głównym powodem jest chyba fakt, że "Długi Romek" mieszka w pobliżu,
a nie stać go wykup tam apartamentu. Słyszałam, że według projektu ma tam
powstać centrum mieszkalno-handlowe, coś na kształt "Starego Browaru" w
Poznaniu. Może z tego być wielka atrakcja dla turystów, no i dla nas, starych
mieszkańców. Ech, te rozgrywki naszych, pożal się Boże, biznesmenów. Czy już na
zawsze mamy pozostać "zadupiem". Co mi właściwie daje nasze Uzdrowisko - nic !
Stanowiska w Zarządzie po każdych wyborach są obsadzane ludżmi z partyjnego
rozdania. Żadnej wizji rozwoju. Spójrzcie na inne Uzdrowiska. Tam biznes
współgra z lecznictwem. W takim Ciechocinku czy Szczawnie buduje się nowe lokale
w ścisłej strefie, by ludzie mieli wygodę. I wszyscy są zadowoleni.



Temat: wczoraj postanowiliśmy"budujemy dom"
utalia napisała:

> A ja Wam odradzam. Sama jestem od pewnego czsu "w temacie" bo tez nosilismy
sie
>
> z takim zamiarem. Jednak po przeliczeniu kosztow.... nawet jak zrobisz
kosztrys
>
> i dodasz iles procent to ponoc powinnas sie modlis abys sie zmiescila w tej
> sumie bo rzadko sie zdarza. Duuzo lepiej kupic dom gotowy, uzywany.
> Niewspolmiernie taiej to wyjdzie i do tego remont lub pewna przerobka niz
> budowa. Te wszystkie zlacza, przylacza placenie za kazde kiwniecie glowa
osoby
> uprawnionej, kazda pieczatke....odbior komina itp. Konca nie ma. Czesto tak
> bywa, ze ludzie zaczynaja budowac a juz po ogradzeniu dzialki, wszeliich
> projektach i warunkach zabudowy, stawiaja fundament, i zwykle juz w okolicach
> stanu surowego zamknietego sa splukani....Ja dom na dniach kupuje gotowy

ale naszym marzeniem jest wybudowanie domu takiego o jakim marzymy.Mamy juz
stay dom, w którym nie chcemy mieszkać więc chcemy go sprzedac.




Temat: PAJO os Soplicowo KOmorniki
My oglądaliśmy projekt na samym początku i na poddaszu są skośne belki. Sami
wpłacamy na mieszkanie skrajne w budynku od ulicy. Tam na poddaszu wogóle nie
ma podłogi i za dorobienie tych belek mamy zapłacic ok. 4 tys, nasi sąsiedzi
mają już te belki od podłogi i ta przeróbka ma ich kosztować jakieś 3 tys. Ale
są jeszcze mniejsze poddasza w tym budynku z podwórkiem więc może te mają mniej
kosztować. Chyba że ktoś zna inną wersję?



Temat: kupno mieszkania: w trakcie budowy vs. ukończone
Znam jeden powód, dla którego warto kupić mieszkanie w trakcie budowy - można
wtedy dokonać zmian w projekcie mieszkania wg własnych potrzeb i upodobań. Ja
kupiłem gotowe mieszkanie i teraz muszę płacić za przeróbki.



Temat: przeróbki
przeróbki
Kupiliśmy mieszkanie - niestety nie mogliśmy wprowadzić w projekcie poprawek -
wszystkie prace były już zakończone. Teraz planujemy kilka zmian, a
dokładnie czcemy przesunąć dwie ścianki. czy na taki przeróbki trzeba mieć
jakieś pozwolenia.



Temat: wybór projektu
osiem lat temu kupiłam projekt domu jednorodzinnego MALACHIT z firmy ARCHETON.
Po małych przeróbkach mieszkam w nim od pięciu lat.pozdrawiam.



Temat: Mieszkanie w Paryżu (Osiedle Europejskie)
dokonywaliśmy przeróbek w mieszkaniu w "Paryżu", powiekszanie łazienki, nowe
pkt wodne, elektryczne, przesuncie ścianki w kuchni - projekt archit. 350,- pln
+ wykonanie 1000,- pln



Temat: Rozliczenia za "roboty dodatkowe"
zawczesnie mi sie wcisnoł enter
Mam pytani do osób któe coś zmieniały w standardowym projekcie mieszkania
(przesuniete sciany, dodatkwoe gniazdka itp) Kiedy EKO podało Wam jaki bedzie
koszt tych przeróbek?



Temat: chciałabym
chciałabym
oficjalnie wszystkich przywitać

fajnie, że jest forum osiedlowe

czekam z utęsknieniem na rzym...

i od razu mam pytanie - czy dokonywaliscie jakichs przeróbek w mieszkaniach?
jeśli tak, to jaki był koszt zmiany projektu?




Temat: Marina Mokotow
Jak zalatwia sie sprawe przeróbki mieszkania, czyli wyrzucanie lub przenoszenie
ścian. Czy do tych zmian potrzebny jest projekt architekta?




Temat: poleccie projekt 2spadowego z salonem okolo 40m
www.projekty.ign.com.pl/?p=detail&id=182

mieszkam w takim od 2 miesięcy (po małych przeróbkach) i codziennie
cieszę się, że wybrałam ten projekt:)))




Temat: Milenium - Tarchomin do mieszkancow
Oczywiście budynek III, mieszkanie nie było przebudowywane (projekt jest bardzo
sensowny i nie wymagał przeróbek), kratki (szyby) wentylacyjne nie były
ruszone, wszystko co związane z wentylacją pozostało bez zmian. Więcej chętnie
podam na priva jeśli Ci to odpowiada.



Temat: WYNAJMĘ PROJEKTANTA --- ZAPROJEKTUJĘ
Witam. Poszukuję projektanta wnętrz. Mieszkanie jest w Łodzi, 77 m kw. Myślę o
paru przeróbkach ścian, otwarciu kuchni itp..Interesuje mnie cena projektu z
nadzorem. Proszę o przesłanie ofert na maila gazetowego.



Temat: Projekt Lukrecja Horyzont zna ktoś?
mamanatalki2 napisała:

> A gdyby na końcu schodów na górze zrobić jakąś balustradkę? Mamy 10 miesięczne
> dziecko...
Popatrz na plan poddasza. 4 stopień od góry prosyuje zakręty trójkątnych stopni.
. Schodząc po takich stopniach, wygodniej jest iść po szerszej ich stronie, a
więc na 4 stopniu, masz 30cm (szerokość stopnia), na zmianę strony schodzenia -
z lewej strony na prawą. Żadna barierka nie pomoże. Osoba starsza lub
niepełnosprawna będzie miała olbrzymie trudności z wejściem i zejściem. O pomocy
dla niej, od osoby towarzyszącej, można zapomnieć. Tym bardziej dziecko, zanim
nie spadnie, nie będzie uważać. Czymś zaaferowane, spiesząc się, wystarczy
chwila nieuwagi...

> Planujemy w tym roku załatwić formalności, kupić projekt etc..."

Najpierw załatw warunki zabudowy i na tej podstawie szukaj rozwiązań w
projektach. Projekt gotowy nigdy nie będzie dobrym rozwiązaniem. Może służyć,
jako wskazoka rozkładu pomieszczeń, jakich błędów unikać, jaka bryła domu
najbardziej się podoba, jaki dach i ich proporcje. Do tego może służyć gotowiec
i tyle. Przeróbki projektu, projekt zagospodarowania terenu, zmianyustawienia
ścian, instalacji w trakcie budowy i z konieczności, kolejne zmiany w projekcie
- to kosztuje. Czasem więcej, niż projekt indywidualny. Dodaj do tego projekty
przyłączy, czasem niemożliwość zmian w trakcie budowy, bo nieprzemyślanej
decyzji nie można już cofnąć i... do końca pobytu (mieszkania w takim domu,
będzie Cię gryzła myśl, dlaczego nie przewidziałam, dlaczego nikt mi nie
podpowiedział... Zwłaszcza, że sama piszesz:
"... Budowa domu to chyba najpowazniejsza moja decyzja w życiu! Boję się jak
> cholera;)"

Projekt indywidualny, to koszt ok. 1 - 2% inwestycji.

"...W przyszłym (2006) chcielibyśmy zrobić stan surowy otwarty z dachem,
zostawić na zimę, w
> 2007 wstawić okna, zrobić instalacje i co tam jeszcze będzie trzeba, żeby
> zamieszkać przed zimą.

Plan dobry, chociaż można w tym roku zrobić fundamenty i na wiosnę stawiać
resztę. Ale lepiej, na spokojnie zacząć od wiosny przyszłego roku.

> Mif pisałeś na innym forum, że pierwszą zimą nas wyziębi, dlaczego? Ja bym
> chciała wygrzać, wysuszyć, ale będę musiała już zamieszkać..."

Wprowadziłem się w lipcu i grzałem (26 oC) do jesieni. Chciałem wysuszyć wylewki
i położyć parkiet. Nie udało się. Przez zimę miałem 22 oC, ale spaliłem dużo
drewna w kominku i gazu w centralnym. Po wylewce betonowej, przykrytej lichą
wykładziną, można było chodzić w skarpetkach, ale czuło się jeszcze wilgoć w
pomieszczeniach, chyba do lutego.
mif




Temat: Nowoczesny, przeszklony dom a problem z dachem
Do Joanny, Proarchitekt, Paulki25, Mj.agh i innych
Dziękuje Wam za wszystkie podpowiedzi i mądre słowa o projektowaniu wymarzonego
domu. Szwedzkie koncepcje od Joanny są bardzo ciekawe.

Do Mj.agh-zgadzam sie z Tobą co do przeróbek domu z płaskim dachem, może okazać
sie to drogą przez mękę....niewypałem. Choć przyznam, że rozważałem taką
koncepcję. Nasz problem polega na tym ,że mieszkamy za granicą i jesteśmy
ograniczenie czasowo co do wyboru projektu. Projekt indywidualny nie wchodzi w
rachubę bowiem fizycznie nie mamy jak kontaktować się z architektem. Chcemy w
przeciągu paru miesięcy wrócić do kraju a jednocześnie przed wyjazdem dostać
kredyt na zagraniczne dochody w polskim banku. Aby dostać kredyt musimy mieć
pozwolenie na budowę. Tak wiec marzenie zderza sie z rzeczywistością...Mogę
tylko kilka razy spotkać sie z architektem osobiście w tym czasie. Tak wiec
muszę znaleźć gotowy projekt z jak najmniejszą ilością przeróbek jeśli chce
zacząć budowę domu w tym roku. W przeciwnym razie po powrocie do Polski i braku
zdolności kredytowej musiałbym czekać kolejne parę lat na rozpoczęcie
inwestycji. Pośpiech nie jest dobrym doradcą....

Może dom Alfa z pracowni IGN? Dach byłby ok ale niestety kilka przeróbek w
środku jest koniecznych: łazienka, podwójny garaż...wnętrze nie jest idealne...

www.projekty.ign.com.pl/index.php?p=detail&id=256
albo zejście na ziemie i projekt ze świetnym rozmieszczeniem wnętrz... choć o
tradycyjnej bryle:

www.z500.pl/projekt/z67.html
Za tydzień spotykam się z architektem, co doradzi, nie wiem....

Pozdrowienia




Temat: univers zielony ruczaj
Zielony Ruczaj
Własnie otrzymałam informacje od developera Univers, że budynek E i
F zostanie oddany w IV kwartale 2008 !!!! Dodatkowo poinformowali,
że już zamówili do wszystkich mieszkań drzwi wewnętrzne wraz z
futrynami i zamontują zgodnie z projektami mieszkań. Drzwi są
podobno bardzo piękne, jasna sosna z szybkami ! Świetnie - szkoda
tylko, że wczesniej informowali, że będzie można zrezygnować z drzwi
i otrzymać zwrot pieniędzy. Skąd oni wiedzą, ile kto potrzebuje
drzwi, przecież niektórz planują otwarty salon z kuchnią i dwie pary
drzwi odpadają. To jakiś koszmar ten developer !!! Zobowiązali się
informować o kolejnych etapach robót i zbieraniu informacji
ewentulanych zmian w ściankach działowych czy przeróbkach
sanitarnych. Zgłoszone odpowiednio wczesniej, nieduze przeróbki
miały byc przeprowadzane bez dodatkowych kosztów. Okazuje się
jednak, że wszystkie zaminy trzeba natychmiast zglosic do Wrocławia
do głównego architekta, i praktycznie jest już na to zbyt póżno. Z
architektem tym należy to skonsultowac i on ewentualnie to
zatwierdzi, co związane jest oczywiście z dodatkowymi opłatami dla
architekta i ekipy budujacej. Pani zaznaczyła również , że jezeli
ktoś chce podpisać aneks do umowy przedwstepnej musi poinformoac ich
tym pisemnie. Fajnie, że oni informuja o kolejnych etapach budowy i
o najistotniejszym - przesunieciu budowy bagatela o rok i trzy
miesiące !!!! Dzwoniłam do UOKiKu gdzie poinformowano, że mozemy
wystapic z pismem do developera o rządanie odszkodowania za
niewywiązanie się z zapisów umowy przedwstepnej powołujac się na KC
art. 389-390 lub odszkodowanie za zwłokę art. 477 paragraf 1. Można
żądać naprawienia szkody w przypadku gdy zwłoka ta powoduje
koniecznosć poniesienia przez kupujacego dodatkowych kosztów za
wynajem mieszkania przez kolejny rok i podobne przypdaki. Może cos
wspolnie zrobimy i wyslemy te pisma, postraszymy ich sądem. Każdy z
nas wystosował by do nich pismo, do tego zglosimy to do UOKikU i do
izby handlowej, zeby sie zainteresowali i nagłośnili sprawę
Universu. Oczywiscie pani prezes Universu nigdy nie jest uchwytna,
pani prokutent ktorej podpisy funkcjonują na umowie już nie pracuje.
Mają nam wypłacic odszkodowanie !!! Mam jeszcze pytanie czy osoby
które kupiły mieszkanie na Zielonym Ruczaju wpłacaja regularnie
transze czy może nalezałoby wstrzymac wpłaty ? pozdrawiam



Temat: cena prac wykonczeniowych w mieszkaniu ~ 60 m 2
W takim razie zapytam inaczej ;-)

Droga posiadaczko własnego M, jaką chcesz położyć glazurę, ile jest jej do
położenia, jaki rodzaj wykończenia preferujesz, jaka będzie terakota a może
gres, jakie wielkości układania podłóg wchodzą w grę? Jak maja być wykończone
ściany? Mają być tylko malowane czy również gładzone? (tynki gipsowe nie są
nigdy idealne), jakiego rodzaju farb zamierzasz używać do malowania ścian ?,
kolory, zwykłe białe czy jeszcze inne jakiej firmy? Jakiego rodzaju parkiety
będą kładzione i w jakim jest stanie podłoże, czy występowały będą różnice
poziomów pomiędzy parkietem a płytkami na podłodze? Czy wykończenie mieszkania,
urządzenia łazienkowe, będą wymagały przeróbek hydraulicznych czy nie? Czy będą
jakieś przeróbki elektryczne czy nie?. Czy na sufitach będą pojawiały się
zabudowy z GK ? Czy będą jakieś inne zabudowy GK i ile ich będzie? Czy montaż
drzwi wewnętrznych wchodzi w grę i czy zakupione drzwi będą pasowały do otworów
czy konieczne będzie ich dostosowanie? Na którym piętrze znajduje się mieszkanie
i czy jest winda czy trzeba cały materiał wnosić po schodach? Czy będą burzone
jakieś ściany jak tak to ile? Czy będą pojawiały się gdzieś np. tynki ozdobne i
w ogóle masz koncepcję wykończenia mieszkania albo projekt?
itd, itd...

Twoje pytanie jest skierowane do fachowców, którzy będą zainteresowani
wykonaniem pracy dla Ciebie i zobaczą co mają zrobić oraz porozmawiają o tym z
Tobą. Nie opieraj się na jednej wycenie, poproś o nią kilka firm a wyrobisz
sobie pogląd.
Czasami warto jest wybrać droższą ofertę, ale za to lepszego fachowca.




Temat: Przeróbki w lokalach
pewnie jestes z III etapu, skoro piszesz o przerobkach.
rozumiem, ze wysokie ceny zaproponowane przez TBS nie sa ci specjalnie na reke,
bo latwiej pewnych zmian dokonac teraz, kiedy mieszkanie jest na etpie
powstawania, niz kiedy juz bedzie stalo za to prze tansza ekipe.
Ale popatrz na to ze strony Millenium - oni nie maja interesu w tym, zeby
dokonywac przerobek projektu - czas ich nagli, I i II etap dopytuje sie o akty
notarialne, kotre jak sie zapewne zdarzyles/las zorientowac zaleza bezposrednio
od III etapu - dlatego daja zaporowe ceny, zeby lokatorzy rezygnowali (tak to
sobie tlumacze) Twoje podejscie do wymienionych osob tez pewnie nie wplywa
pozytywnie na proces komunikacji, bo powiem ci ze ja nie mialam i nie mam
zadnych problemow jesli chodzi o wspolprace z deweloperem (nie twierdze, ze
wszytko jest zawsze idealnie, ale to nie jest wina konkretnych osob) wiec moze
jednak zastanow sie nad wydawaniem takich pochopnych sadow na temat osoby, o
ktorej wiele dobrych rzeczy na tym forum mozna przeczytac....(i to nie sa moje
posty - zeby nie bylo, ze kogos tutaj interesownie bronie)

moze jakims pomyslem dla tych, dla ktorych ceny przerobek TBS sa za wysokie i
woleliby to zrobic z wlasna ekipa (choc dobrze radze - przeszlam przez to i
sugeruje, zeby dobrze policzyc czy sie bedzie oplacalo)- moze zgodziliby sie
oddac lokal bez wykonczenia - moze bez tynkow, scian dzialowych, z minimalnymi
podlaczeniami hydraulicznymi a bez rozprowadzonej elektryki. Choc moze to byc
trudne to zawsze warto sprobowac. To na pewno sprawi, ze prace w waszych
lokalach troche sie przeciagna no i nie pojda na to ci, ktorzy chca jednoczesnie
skorzystac z wykonczenia lokalu przez TBS. Wtedy pozostaja tylko negocjacje z
deweloperem, a do tego na pewno przydadza sie mile stosunki ze wspomnianymi osobami.
Zycze powodzenia




Temat: Wybór projektu - Dom w Chabrach
Gość portalu: Maćko napisał(a):
> Druga sprawa wysokośc stropu na parterze - mam 192 cm wzrostu

Więc z podłogi możesz malować sufit :)

- obecnie
> mieszkam jeszcze pod niższym stropem -

Ile metrów kwadratowych ma największe pomieszczenie z tym niższym stropem?
Zakładam, że 18 z hakiem. Jest trochę nisko, ale w miarę normalnie do tej
powierzchni. Przejdź się do WC/łazienki. Zakładam, że ma 1,5 - 2,5 m2. Tu strop
wydaje się być wysoko. W chabrach masz 32 m2 i 2,9 m wysokości, wcale nie
będzie wydawać się wysokim pomieszczeniem. Garbienie jest naturalnym odruchem
wejścia do niskiego pomieszczenia, co wcale nie oznacza, że w tym pomieszczeniu
nie mieścisz się na stojąco.

> Po trzecie Schody - mysle ze określenie super niewygodne też nie jest
> odpowiednie - owszem są lepsze rozwiązania i bardzie funkcjonalne ale bez
> tragedi nie są aż tak złe.

Pochodzisz, zobaczysz. Zmienisz zdaniejak (odpukać…) ktoś z nich spadnie, a o
to nie trudno.

> Po czwarte - garaż i zapach wydobywający sie z niego - może nie będzie aż tak
> źle!! ale inne rozwiązania raczej nie wchodziły w gre. więc tutaj raczej nie
> mieliśmy wyboru.

Założenie, że nie będzie aż tak źle przypomina o prawie Murphiego. Śmierdzieć
będzie, a wyjściem z sytuacji jest garaż osobno (najlepsze rozwiązanie), albo
wejście boczne, pod zadaszeniem, na zewnątrz budynku, ale obok drzwi
wejściowych do domu.

> Po piąte - Słupy w pomieszczeniach 5 i 6 - No racja zwłąszcza ten w 6 jest to
> fatalna sprawa - może masz jakiś pomysł jak to rozwiązać ??

Zlikwidować się nie da (w tym rozwiązaniu dachu i budynku), ale można inaczej
rozwiązać układ pomieszczeń. Jeżeli nie to ładnie wyszlifować, albo czymś
obudować i uważać przy chodzeniu na nocne siusiu 

> Generalnie projekt ma usterki - ale żeby od razu do kosza ??? lekka
przesada :-

Proponowałem niską cenę za naukę. Zapłacisz więcej za przeróbki projektu,
poprawki w trakcie budowy i po zamieszkaniu. A potem stale będziesz wracał
myślą, że można było inaczej… Trzeba wiedzieć gdzie, kiedy i na czym
oszczędzać, a budowa jeszcze się nie zaczęła.

> Jeśli byłbyś tak uprzejmy możesz napisać kilka słów o dachu (może coś
jeszcze)
> co ci sie w nim nie podoba co byś zmienił - wszelkie uwagi będą cenne
zwłąszcza

Konstruktor założył murłatę o przekroju 12 x 12 cm (ewentualnie 14 x 14 cm) i
krokwie 7 x 16 cm. Czy mam rację? Zaglądnij w projekt i napisz.
Pozdrawiam mif




Temat: Konflikt na osiedlu Jary
A skąd wiesz czy sprawa nie poszła do prokuratora ?
Ja nawet nie sugerowałem że ktoś z parkingowców jest wariatem. To twoje słowa.
To wcale nie wariaci tylko "biznesmeni" naszym kosztem. Jeśli Wagnera uważasz
za społecznika to widać nie wiesz co to znaczy albo rżniesz głupa siedząc w tym
po uszy. Społeczna działalność to taka z której nie czerpie się dochodów, a
Wagner i Andrzejewski na tym zarabiali i to jest pewne. Teraz Andrzejewskiemu
odbiło i wybrał się na " Przewodniczącego Wspólnoty Uwłaszczeniowej WIOLINOWA".
UWAGA POZOSTAŁE ENKLAWY mamy okazję pozbyć się rozrabiaczy niech biorą swoje
sprawy w swoje ręce ale od nas niech się odwalą. Tu nie chodzi o dobro
wszystkich spółdzielców bo inwestycja była planowana od dawna i odbywa się na
koszt tych którzy tam wykupią mieszkania. Nawet ten parking zastępczy jest na
ich koszt. Inaczej tego nie można określić jak tylko że pieprzysz jak
potłuczony twierdząc że połowa funduszu remontowego poszła na przeróbki
projektu. To też płacą przyszli właściciele mieszkań zwracając jednocześnie
wszystkie dotąd poniesione koszty wydane bez naszej wiedzy i to wcale nie przez
ten zarząd. Oni są za krótko. To co piszę to wcale nie dla ciebie bo chyba
znasz prawdę. Po prostu mieszasz w głowach na szczęście masz coraz mniej
argumentów i zostają tylko pomówienia. Jeśli chcesz argumentów tp oposzperaj w
pamięci i sprawdź że ten kształt inwestycji został zatwierdzony przez ZP w tym
przedstawicieli Wiolinowej. Liczyliście że będziecie nas szantażować i za
pieniądze wszystkich wybudowane wam zostaną podziemne parkingi. Czasy komuny
mineły i teraz inwestuje się własne pieniądze. Trzeba wam było odkładać kasę z
parkingu. w końcu lewa kasa liczy się podwójnie. Ponieważ spółdzielnia jest dla
was całym złem więc powodzenia ocieplajcie swoje budynki i róbcie remonty za
własną kasę. Porównałeś 172 tys. zł które zarobił w dwa lata / na lewo/ do
całej spóldzielni sugerując że dopiero tam to jest złodziejstwo /tym samym
przyznając rację wyliczeniom dot. parkingu/ . Pozwól więc że ja pozwolę okradać
się dalej w myśl zasady lepiej z mądrym zgubić jak z gupim znależć. Kombinuj
dalsze slogany a ja podadam z wewiórkami.



Temat: Konflikt na osiedlu Jary
Jak to jest że tak dobrze poinformowana osoba nie wie podstawowych rzeczy?
Może się najpierw dowiedz a nie mąć w głowach spokojnym mieszkańcom.
A inne sprawy typu restrukturyzacja która przyniosła nam wzrost czynszu?
Może jest tak że o jednych sprawach chcesz wiedzieć a o innych nie?
A co do „parkingowców” to właściwie czemu jesteś przeciwny ludziom którzy
walczą o własne dobro?
Mi tez się ta budowa nie podoba, chce mieć pod oknami drzewa( jeszcze kilka mam
bo resztę wycieli) , chce mieć gdzie zaparkować samochód, i mieć cisze i spokój
a nie kolejną trzecia już wielką budowę. A na koniec dodam że chce mieć w
oknach słońce a nie widok w czyjeś piękne nowoczesna okna.
Co do www.lewica.pl to jak widzę to oni cytują twoje wyliczenia. Więc twoje
niesprawdzone wiadomości.
Dam Ci twoja rade: jak masz dowody to idź do prokuratora ( radziłeś to nam), a
nie czepiasz się ludzi.
Co do tego artykułu to bardzo ciekawa sprawa została tam poruszona. Połowa
funduszu remontowego poszła na przeróbki projektu architektonicznego spornych
budynków. Pytam czemu nie zostało to zaprojektowane dobrze od początku?. Czemu
najpierw wydaje się pieniądze na projekt , a dopiero później rozmawia się z
mieszkańcami. A skutek jest taki że mieszkamy w nieocieplanych budynkach w
wyniku jawnej nieudolności SBM Jary.
I to jest sprawdzone i pewne.

A jak pamiętam to chyba czasy lżenia ludzi już minęły. Obrażać można wszystkich
i o wszystko.
Jeśli dopatrujesz się w pobudkach protestujących korzyści materialnych z tak
małego przedsięwzięcia jak ten parking, to jakie kokosy musi zbijać zarząd z
około 7000 spółdzielców?
A pani Wagner jak wiem jest przedstawicielem swojego bloku to i walczy.
Natomiast Pan Wagner ( nawet ja się z tego śmiałem) jak uczestniczył w
przedsięwzięciu społecznym na parkingu , był tam obecny prawie cały czas.
Chodził po parkingu i pilnował czy wszystko jest w porządku.
Tobie by się chciało?
A jak spekulujemy to ja mam taką teorie.
Ty siedzisz sobie spokojnie i dostajesz od SBM JARY kaskę z prawych i lewych
spraw, a tu twoje wystąpienia dowodzą że trzeba sprawę parkingu jak najszybciej
zatuszować zwalając ją na kilku ludzi ( przecież według Ciebie to wariaci) byś
mógł dalej czerpać profity ze swej działalności i by wszystkie machlojce nie
wyszły na jaw.




Temat: Projektanci! Proszę o informacje!
> Zamierzam kupić mieszkanie od dewelopera (Warszawa, 70 m. kw.).
> Nie mam czasu, żeby je samodzielnie urządzić i chcę to zlecić
> profesjonalistom.
> W którym momencie powinien wkroczyć projektant - czy ma być przy
> odbiorze mieszkania?

Szanowna Pani,
Jak słusznie wskazują osoby odpowiadające na Pani wątpliwości współpraca z
projektantem powinna zacząć się jak najwcześniej. Podstawowy powód to
minimalizacja kosztów późniejszych przeróbek.

> Jak wygląda taka współpraca?
> Czy kończy się na projekcie, czy można zamówić również dostarczenie
> i zamontowanie np. wanny, szafek itp.
> Czy mebli będę musiała szukać sama, czy projektant wskaże miejsce,
> gdzie mogę je kupić?

Upierając się na swoich wcześniejszych doświadczeniach przygotowaliśmy dla
naszych klientów trzy pakiety obejmujące różny zakres usług. Ich opis pozwolę
sobie przesłać do Pani na maila. Współpraca może obejmować jedynie pomoc przy
aranżacji poprzez kompleksowy projekt obejmujący dobór wszystkich elementów
wyposażenia wnętrza po nadzór autorski lub inwestorski pozwalający firmie
przejąć wszelkie sprawy organizacyjno-wykończeniowe związane z inwestycją.

> Jaki jest koszt takiego przedsięwzięcia (mam tu na myśli koszt
> kompleksowej usługi, nie licząc cen mebli itp.)?

W przypadku projekt kompleksowego koszt w naszej pracowni wynosi ok. 80zł/m2.
Koszty pakietów z nadzorem są wyższe.

> Jaką mniej więcej kwotę mam odłożyć z przeznaczeniem na urządzenie
> mieszkania?

Wszystko zależy od standardu wykończenia, ilości mebli, powierzchni mieszkania.
Znaczącym kosztem jest zabudowa kuchenna oraz wyposażenie i wykończenie
łazienek. Można przyjąć że kwotą bazową przy 70 m2 powinno być 80 - 100 tys. zł.

P.S. W chwili obecnej przebudowujemy nasz serwis internetowy. Wszelkie pytania
prosimy kierować na adres: hola@hola-design.com




Temat: Myśliborska 64 - Targfort - Szukam przyszłych ...
Witam wszystkich zainteresowanych odnośnie budowy i kupna mieszkania przy
osiedlu "Przy Trakcie Wislanym" zapraszam do biura firmy Targfort w godzinach
popołudniowych. Wyjasniam: mieszkania na osiedlu sprzedaja pełnomocnik firmy
Targfort Izabela Siemieniec. Natomiast firma Contal jest to firma z zewnątrz,
która została zatrudniona do sprzedaży bloku 1 i 2 ale wziązku z powolna
sprzedażą przez Contal firma Targfort postanowiła sprzedawać sama. Róznica jest
w cenie piwnicy chociażby: FAKTYCZNA CENA PIWNIC 8,4 M2KOSZTUJE W FIRMIE
TARGFORT 5300 BRUTTO, NATOMIAST 9,2 M2 5950 BRUTTO.Pozatym nigdzie na planach
nie ma, ze zlew znajduję się pod oknem! Nie ma tez w ofercie drzwi
wewnętrznych, natomiast wejscie do dużego pokoju zaprojektowane jest bez drzwi!
( według projektu architekta pana Rzepki) Jezeli są osoby zainteresowane wzorem
umowy chętnie udostepnie. I proponuje nie martwic sie na zapas opóźnieniami, bo
w 3 bloku w umowach kupujący mają date ostatecznego oddania 28 luty 2005.A dzis
jak mi wiadomo jest 24 styczen 2005. Jezeli chodzi o koszt scianki - to samo
postawienie miedzy pokojem a kuchnia kosztuje ok 300 zł , cene zawyza
podłaczenie mediów na scianie w przypadku gdzy klient z kuchni robi mały
pokoj, a kuchnię planuje w duzym na zasadzie aneksu.Pozatym Państwo kupując
mieszkanie kupuja konkretny projekt z konkretnym rozstawieniem scianek więc
przeróbki kosztuja i nikt w firmie TARGFORT NIE OPOWIADA, ŻE JEST TO ZA DARMO.
PAŃSTWO KUPUJA MIESZKANIA ZE STANDARDOWYMI SCIANKAMI...JAK KOMUS SIE ZACHCE
MIEC KOMINEK NA PODDASZU TO ZA TO NIESTETY MUSI ZAPŁACIC.Pozdrawiam wszystkich
moich klientów zwłaszcza pania Ewę z bloku nr. 4 z mieszkania nr. 5

Izabela Siemieniec
izasiemieniec@wp.pl



Temat: Staraczki z naszej Paczki :) cz.3!
Witam! Basia gratuluję zdanych egzaminów. Jeszcze pamiętam jak trzeba się na to
napracować, ile to stresu...Super, że już po.
Huczusia ja sama chętnie oddelegowałabym moje dziecię na "wczasy" ale nie ma do
kogo bo moi rodzice pracują, teściowa za blisko...
Nas wczoraj spotkało coś podłego. Wspominałam, że mamy działkę, na której mój
mąż traci swoje zdrowie budując powoli (bo sam) dom dla dzieci (taka forma
zabezpieczenia na przyszłość). Jak szukał projektanta to miał praktycznie
wszystkie szkice tylko potrzebował kilka przeróbek i kogoś kto to taniej zrobi.
Trafił do mieszkającego niedaleko kolegi. Wszystko super, facet się podiął,
twierdził, że ma wszystkie uprawnienia itd itp. Jednak projekt, jak się okazało,
miał robiś jego brat, chociaż na finansowe spr umówiony był z tym kolegą. Ale za
kolegą trzeba było jeździć, prosić się, często udawał, że nie ma go w domu,
przekładał spotkania, nic nie zaczynał, chociaż obiecał dotrzymać terminu, na
którym mojemu M zależało. W końcu dał płytę do wydrukowania, której żekomej
zawartości nawet znajomy informatyk nie mógł otworzyć. Wtedy facet kazła, żeby M
jechał z tym do Łodzi drukować... Miarka się przebrała i M odebrał od niego
dokumenty. Dał do zrobienia komuś innemu. Dał tylko swój szkic dołu, facet
naniósł przeróbki i zgodnie z wymiarami i prośbami mojego M zaprojektował to o
co od początku nam chodziło. Wczoraj dzwoni ten "niepoważny" i powołując się na
prawa autorskie jego brata straszy kontrolą i "jak kolega" radzi dogadać się z
jego bratem, bo z pewnością kożystamy z projektu, który żekomo był na płycie. M
tłumaczy wnerwiony, że na tej płycie nic nie było i ktoś inny zrobił projekt.
Ten facet nawet był dzień wcześniej zrobić u nas na działce zdjęcia (jakim
prawem??!!) fundamentów i po nich che dojść czy to projekt jego brata! No,
trzeba być nieźle nienachlaną świnią, bo M dostarczył im praktycznie szkice
wszystkiego- mieli gotowca!!!
Po konsultacji ze znajomym prokuratorem wysłaliśmy SMS-a, żeby wszelkie
roszczenia do M kierował na piśmie, w przeciwnym razie uznamy sprawę za szantaż,
który podlega pod prokuraturę.
Już my mu damy prawa autorskie!!! Niech tylko jakiś jeden kontroler zawita
(wszystko jest oczywiście w pożądku) to skarbówka i prokuratura otrzymają
anonimowy donos o tym kogo zatrudniał na czarno i to całkiem niedawno!



Temat: Prosty temat
kwieto napisał:

> Bo z ubraniami jest po prostu latwiej :")

Łatwiej, bo wystarczy podpatrzeć innych. Idziesz do roboty albo do szkoły albo
gdzie tam jeszcze chadzasz i widzisz, jak się ubiera twoja aktualna grupa
środowiskowa. Oczywiście, to niejako siłą rzeczy relatywizuje "fajność"
ubrania. Nie trzeba być socjologiem, aby wpaść na to, że w pewnych kręgach
świecący dres i białe sportowe buty są postrzegane jako elegancki strój
wieczorowy, a w innych budzą niesmak niczym beknięcie przy stole.
Z mieszkaniem jest trochę trudniej, bo możesz kilka lat pracować z tą samą
grupą ludzi i nigdy w życiu nie oglądać ich mieszkań.
Ale na podstawie swoich obserwacji wnoszę, że z reguły ludzie preferują jeden
styl - zarówno w doborze ubioru, jaki i urządzenia mieszkania. Jakoś nie byłem
specjalnie zaskoczony, kiedy w domu mojej koleżanki hołdującej wzorzystym
żakietom zobaczyłem firankę z wplecioną złotą nitką i uroczego różowego
delfinka, ozdobę półeczki pod lustrem łazienkowym.

> Inna rzecz to umiejetnosc "wycisniecia" z mieszkania wszystkiego co sie
> da. Kiedy kupowalem swoje mieszkanie, to ktore zostalo ostatecznie wybrane
> bylo jednym z moich ostatnich typow. Tyle ze po niezbednych przerobkach
> (wybicie kilku scian, przesuniecie innych) uzyskalo kompletnie inna forme
> niz pierwotna - zrobilo sie duze, przestrzenne.
> Tyle ze gdyby nie brat architekt pewnie nie wpadlbym na to, ze mozna az tak
> zmienic wyglad zaledwie kilkoma prostymi posunieciami...

No i właśnie po to jest architekt, czyli ktoś kto potrafi wyobrazić sobie to,
czego inni nie zauważą, nawet kiedy im się pokaże gotowy projekt. Zarzekanie
się, że nigdy nie skorzysta się z porady architekta przypomina zachowanie
pacjenta, który nie pójdzie do lekarza z bolącą wątrobą, bo to jego boli, a nie
lekarza.




Temat: Ponadzorowskie dołki....helpp!!!
"Nieskomplikowana architektura"
Czy

1. przebudowa instalacji gazowej w 1 (słownie: jednym) mieszkaniu w
domu wielorodzinnym

2. poszerzenie przejścia pomiędzy pokojami w 1 (słownie: jednym)
mieszkaniu w budynku wielorodzinnym

3. przeróbka pomieszczenia mieszkalnego na pomieszczenie użytkowe
(biuro)

jest "skomplikowaną" architekturą czy nie?

Czy jest bardziej skomplikowaną niż samodzielne zaprojektowanie
zakładu przemysłowego?

Albo niż samodzielne zaprojektowanie osiedla domków jednorodzinnych
(domek wolno, kilka domków też)?

> A swoją droga co Ci konstruktorzy projektują?

Każda d...perela w budynku wielorodzinnym stała się od kilku lat
niedostępna. Wcześniej przez kilkadziesiąt lat (również w wolnej
Polsce) spokojnie przyjmowano ich projekty bez żadnych zastrzeżeń -
takze w budynkach wielorodzinnych.

Natomiast bardzo prosze o link do przepisów, ktore zmuszałyby
inwestora do zapewnienia projektowania konstrukcji przez
konstruktora - bo wedle mojej wiedzy projekt budowlany spokojnie
może zaprojektować "z natury" uprawniony do wszystkiego pięknoduch-
architekt, który ma o konstrukcji pojęcie mgliste.

Jak zechce zapytać konsktruktora to zapyta, ale musieć nie musi.

A potem się walą jakieś hale i wielki krzyk, bo katastrofa
budowlana.

Albo rozjeżdżają sie kamienice, gdzie ktoś nadbudował strych - a
przecież projekt był od architekta (wiem o kamienicy, ktorą trzeba
było postemplować z obu stron stemplami, by się do końca
nie "rozjechała).
A przecież architekt uprawniony był, czyż nie?
Tylko skąd on ma się znać na wytrzymałości materiałów?



Temat: Nowe wiadomości z budowy etapu II
Witam
Co do protokołu odbioru mieszkania to proponuję przy podpisywaniu zapytać o
plany rozmieszczenia instalacji elektrycznej -przyda się przy wbijaniu gwoździ
w ścianę pod rodzinne portrety i instalacji wodnej ,co i kanalizacji -przyda
się przy ew, przeróbkach i przyszłych remontach - proponuję filmować przy tym
minę kompetentnego majstra - jeśli bedzie taka jak przy odbiorze mojego
mieszkania to kilka nagród gwarantowane , a w razie czego to wiadomo kogo
trzeba szukać. I podpisujcie protokuł przy dobrym oświetleniu -przy lampie
płaskorzeźba uczyniona ręką budowlańca na waszej scianie która w projekcie jest
idealnie równą linią nie będzie dość wyraźnie eksponowana - zwłaszcza że
artysta zostanie anonimowy.
arek-zabki napisał:

> A jeżeli się wam bardzo nie śpieszy to nie podpisujcie od razu protokołu
odbior
> u
> mieszkania , tylko najpierw dokładnie je obejżyjcie najlepiej z kimś kto ma o
> tym jakieś pojęcie. U mnie tak np. było z oknem które było umazane zaprawą i
ta
> zaprawa była po wyschnięciu usunięta szpachelką. Oczywiście zostały "brzydkie"
> ślady. Nie podpisałem i całe okno wymienili w ciągu trzech dni. A jak w końcu
> podpisałem protokół bo zostały tylko drobne poprawki do usunięcia ( np: nie
> domykające się okna, albo krzywo obsadzone wyjścia do wody), bo już zależało
mi
> jednak na wykańczaniu mieszkani, to na wykonanie tych poprawek musiałem czekać
> około dwóch miesięcy. Co do liczników to żeczywiście pewnie sobie na nie
> poczekacie. Bo umowa z elektrownią czy gazownią następuje dopiero po odbiorze
> wszystkich mieszkań i całkowitym oddaniu do użytkowania budynku.
> Choć u nas na gaz czekaliśmy pare miesięcy bo był kłopot z wykonaniem
przyłącza
> do bloku.
> Mam nadzieję ze w blokach C i D, pójdzie to jednak sprawniej.




Temat: ODBIORY TECHNICZNE
No i tu mamy klasyczny przykład odbioru mieszkania bez fachowca, bez urazy
tygrysiczko1 ale jeżeli będziemy się słuchać w momencie odbiorów " kogoś z
ekipy budowlanej " to sorrki ale oni zrobią wszystko żebyśmy tylko odebrali i
zakitują w dowolny sposób. ( ja takie informacje będę prosił na piśmie , może
to jest sposób ??? ). A jeżeli jak w tym przypadku damy sobie wcisnąć ciemnotę
to żadnej prawnej podkładki nie ma. Nie sprawdzałem prawa budowlanego aż tak
wnikliwie, ale jeżeli to prawda to do jednego pionu nie możemy podłączyć nie
więcej niż jeden odbiornik. WYBIRAJCIE SĄSIEDZI wc lub wanna lub umywalka lub
pralka. PROPONUJE umówić się i na każdym piętrze coś innego podłączyć będziemy
się częściej odwiedzać. )) Sami widzicie że to jakiś absurd.
Ktoś zapytał co ja tak naprawdę chcę osiągnąć:
Wyjaśniam po odbiorze mojego mieszkania nie chcę łamać prawa. Jak odbiorę to
już będzie wszystko na mnie. Jeżeli podłączę kilka odbiorników do jednego pionu
złamię prawo, jeżeli wkuje się w ściany nośne złamie prawo i to poważnie bo
zagrożę życiu sąsiadów ( próba spowodowania katastrofy budowlanej ) Jeżeli ktoś
mi powie że musi być po ścianie to przepraszam ale ja nie dopuszczam takiej
myśli i nie mam zamiaru robić dziwnych obudów bo ktoś spierniczył projekt a
kasę wziął jak za poprawny. W takim razie proszę odjąć tą powierzchnię od
metrażu w umowie i oddać kasę. I ostatni powód, tej jak już się da zauważyć
afery, jeżeli mam to zrobić we własnym zakresie, bo fakt że nie ma sensu
wywalać nowych rur i płacić za to dwa razy ale koszty tej przeróbki niech
poniesie winowajca, i tak naprawdę chcę go znaleźć ( projektant, wykonawca, a
może ja sam który zapłaciłem kupę kasy za coś co nie możliwe jest do
uruchomienia zgodnie w przepisami o których pisze tygrysiczka1, ???????
obłęd ??????? )Mamy rok 2006 i XXI wiek możliwości w budownictwie są inne niż w
latach po wojennych gdzie praktykowano montaż kanalizacji po wierzchu i spotyka
się często że ze stropu w łazienkach wystają kolana syfonowe sąsiada i to w
żeliwie, myślę że wszyscy zakładaliśmy inny niż opisany standard naszych
mieszkań a w tym przypadku instalacji kanalizacyjnej. Zapytajcie sami czy
gdzieś w Warszawie w nowych mieszkaniach są takie jaja, moja wiedza mówi że
takich kpin nikt nie proponuje za min 3800 zł/m2 nie oferuje. Jak byśmy byli
wszyscy budowlańcami to byśmy sobie sami zbudowali takie osiedle.




Temat: Prosze o ocene projektu..bardzo zalezy mi
rispetto napisał:
> Nie mam zamiaru udowadniać, że nie jestem wielbłądem.

Bo nie jesteś, i nikt nie oczekuje abyś cokolwiek miał udowodnić - luzik ;)

> Dlaczego sądzisz, że ktoś nie może mieć upodobań takich samych, jak moje?

Bo chociazby dlatego, że... macie różne żony, które (chyba) sami wybraliście
(albo na odwrót). Macie takie same żony? :)) Klonowanie to jeszcze w pączkach
jest :)

> Miałem do swojego projektu uwagi i sam pozmieniałem to, co mi przeszkadzało,

A jednak, ale czy na pewno wszystko mogłeś pozmieniać? Nie było ustępstw - tak
z ręką na sercu? A może zaakceptowałeś pewne szczegóły - czy na pewno szczegóły?

> Przecież każdy projekt można w jakimś tam zakresie zmieniać

Każdy? Narysuj sobie dowolny rozkład pomieszczeń (o kształtach i powierzchniach
jakie chciałbyś mieć), okna, ściany etc. - zrób taki rzut i znajdź
odpowiadający takiemu planowi gotowiec. O bryle boję sie wspominać.... Co Ty
proponujesz? Przeróbki? Bo ja o komponowaniu przestrzeni myślę - od czystej
kartki zaczynając.... Pozbądź się chociaż na chwilę schematów i popuść wodze
fantazji - z racjonalną podpora ma się rozumieć :) Kto mi zabroni mieć np.
trójkątne okna, sferyczny dach, kształy rzutów pomieszczeń o nieregularnych
kształtach itd.? Bo tak się nie buduje albo całe osiedla wygladaja inaczej? Ja
nie mam nic do tych osiedli ale chcę tak jak ja chcę a nie jak się komu podoba
lub nie - proste? Zobacz z czego zbudowałeś swój dom - z szablonowych
komponentów, z matrycy powtarzanej iles tam tysięcy razy, takie lego dla
dorosłych.

> Przypomina mi to trochę bicie piany, bo nie rozumiem dlaczego dom seryjny
> jest zły, a mieszkanie w bloku jest dobre, bo architektura samego budynku
> jest dobra. (...)

To pominę - nie o tym rozmawiamy, ja przynajmniej nic takiego nie powiedziałem.

> Dlaczego tych nieszczęsnych inwestorów, którzy decydują się na projekt
> indywidualny ocenia się inaczej?

Inaczej? Bo korzystają z innej filozofii budowy swojego domu - już na starcie
wybierają inną drogę. Bynajmniej nie są lepsi od innych - to często snobizm
decydyje o takim wyborze. Często to nie znaczy zawsze - są też i tacy, którzy
szukają czegoś odmiennego, pod własny gust i swoje oczekiwania. Na marginesie -
dlaczego inaczej się ocenia ? Czyżby kompleksik? :)) Nie ma powodów.

Inaczej na ten problem patrzymy, inne mamy oczekiwania i co innego nas
interesuje - niech każdy zostanie przy swoim, tak będzie zdrowiej :))



Temat: Łazienka od macochy
kathy38 napisała:

> Moja łazienka ma 180 na 180 cm. Oprócz standardowego wyposażenia MUSZĘ
zmieścić
>
> jeszcze pełnowymiarową pralkę. Jestem tuż przed remontem łazienki i dnie
> spędzam na rozmyślaniu jak ją urządzić. Z wanny nie chcę zrezygnować z dwóch
> powodów, między innymi z powodu konieczności posiadania dużej suszarki
> podsufitowej. Poza tym nie mogę trwale zabudować pionu kanalizacyjnego, więc
> potrzebuję wymyślić konstrukcję zasłaniającą wnękę z rurami, estetyczną z
> jednej strony, łatwą do demontażu z drugiej.
> Mam pytanie do Aguś jaki byłby koszt porady architektonicznej. Zdaję sobie
> sprawę, że żadnych cudów tu nie da się wymyślić, niemniej jednak spojrzenie
> fachowca mogłoby być pomocne. Też mieszkam w Krakowie.

Miałam nie podawać kosztu projektu na tym forum, ale niech tam. Jeśli któryś z
moich kolegów projektantów uważa, że to nieuczciwe, z góry przepraszam.
Koszt projektu (wizualizacja komputerowa, rzuty, przekroje, kosztorys), bez
względu na wielkość łazienki i koszt wyposażenia - 300 zł. Ewentualne korekty
po sugestiach ze strony klienta - gratis. Każda następna wersja projektu
(zupełnie różniąca się od wyjściowej) kolejna stówka.
Z reguły na początku jadę do klienta na obmiar i rozmowę (gratis). W
wyjątkowych sytuacjach klient może przesłać mi mailem lub faksem rzut łazienki
z wymiarami. Nie dotyczy to jednak jednak pomieszczeń na poddaszach (wtedy
muszę sama obejrzeć i zwymiarować sufit - no, chyba że sytuacja nie jest zbyt
skomplikowana).
Rzucik sporządzony przez klienta musi mieć naniesione i zwymiarowane: wyjścia
wody z sieci do umywalki, bidetu, wanny itd., odpływ wannowy (prysznicowy),
odpływ wc, ewentualne wyprowadzenie prądu do gniazdek, kratki wentylacyjne,
ewentualne rury z gazem, piecyk gazowy i grzejnik (wymiary, wysokość od
podłogi). Następnie opis czy pomieszczenie ma już wylewkę i tynki, jaka jest
sytuacja z ewentualnymi przeróbkami (czy klient bierze pod uwagę np.
przeniesienie wc z jednej ściany na drugą - koszty!). Jeśli to ma być remont
łazienki, jakie wymiary nanieśliście - czy między płytkami, czy między ścianami
na których nie ma płytek (dawniej płytki kleiło się na zaprawie cementowej
grubości 1,5 cm, więc błąd w wymiarowaniu może wynieść nawet 3 cm).
Tego jest mnóstwo, więc wolę sama pojechać do was i wymierzyć sobie to, czego
potrzebuję. Jednak dla chcącego nic trudnego. Trzeba mieć kartkę, ołówek, metr
i oczywiście skaner. Rzut musi być w skali ani od linijki... (chociaż klient
przyniósł mi kiedyś rzut zrobiony w Corelu - był cudny).
Kathy38 - pisz maila i umówmy się na obmiar. arch_aga@interia.pl



Temat: Jaka procedura-przebić się z mieszkania do piwnicy
masza10 napisał:

> Jeśli dobrze zrozumiałam dość upiorny tryb postępowania
> - mam uzyskać zgodę zarządu wspólnoty
> - z planem kontrukcyjnym mam zwrócić się do wydziału architektury o
> pozwolenie na budowę.
> Wydział Architektury jest kumaty i wszystko mi dość precyzyjnie wyjaśnił,
> natomiast nie do końca rozumiem trybu uzyskiwania zgody od zarządy wspólnoty.
> Mam zanieść do nich papier z prośbą + szkic przeróbki, oni wydadzą zgodę
> albo nie, ale pani urzędniczka mówiła coś o wynajmie piwnicy od wspólnoty czy
> coś w tym guście.
> O co chodzi? Piwnica rzeczywiście nie jest moją własnością (nie ma jej w
> akcie notarialnym), ale przynalezy do lokalu i cały czas jej używam.

Trzeba uzyskać zgodę wspólnoty (nie zarządu)czyli współwłaścicieli ponad 50%
udziałów.
> Czy pomoże mi, jeśli uzyskam zgodę mieszkańców - właścicieli lokali przed
> napisaniem pisma do GGK Ochota? Jest ich większość (9 na 13 mieszkań jest
> wykupionych)? Czy zebranie takiej zgody od mieszkańców na piśmie jest
> równoznaczne z przegłosowaniem zgody na taką przeróbkę?
Im więcej właścicieli lokali się zgadza tym lepiej, ale zgoda powinna być
udzielona w trybie formalnej uchwały - tym zajmie się zarząd. Do niego trzeba
się zwrócić z określeniem swojego zamiaru. Wobec zmiany przeznaczenia piwnicy
wspólnota może sobie zażyczyć podpisania odpłatnej umowy najmu, lub nawet umowy
kupna-sprzedaży. To przy założeniu, że pomieszczenia piwnicy są częścią wspólną
(patrz wątek 1437). Strop na pewno jest częścią wspólną. Potem projekt
techniczny (potrzebny inżynier z uprawnieniami budowlanymi), wniosek o
pozwolenie na budowę (trzeba oświadczyć, że dysponuje się zgodą włścicieli
budynku, jeśli to byłaby nieprawda to grozi wysoka grzywna) trochę pieniędzy i
do roboty.
Życzę powodzenia.
>




Temat: DLACZEGO ARCHITEKCI SA TAK CHOLERNIE NIEZDOLNI?
bo w Polsce jest tak:
Każdy wie sam najlepiej jak sie powinno leczyć, każdy sie zna na piłce nożnej i
kazdy wie sam najlepiej jak sie powinno budowac.

A jak architekci są niezdolni? to do nich nie idzcie!
Ja nie jestem zdolny zrobic projekt domu jednorodzinnego za 6 tysięcy złotych z
branzami, odbywać 15 spotkań "bo zona zauwazyła u sąsiadki te... no... takie
łuki" , albo "szwagier powiedział ze za 5 kartek w zyciu nie da wiecej jak 500
zeta " do tego MODERNISTYCZNEGO w typie dworkowym z wejsciem barokowym na ogród
12 m2 z szambem. Ufajcie budowlańcom za to którzy za waszą kasę buduja wasz dom
i doradzają "wam" jakby się tu samemu nie namęczyć.
Róbcie swoje własne samowolki, przeróbki domków typowych niedostosowanych do
dzialki, realizujcie swoje elitarne "poddasza ze skosami" z tynkiem na siatce,
kombinujce z robotnikami na szaro a jak wyjdzie ..jowo to przykre ale nie
bedzie na kogo zwalic.

Nie da sie zbudowac domu taniego i "na pokaz".
Wiecej pokory!

Winny jest architekt lekarz, ksiadz i Rusek albo Żyd
Nigdy nie jest winna własna niewiedza, ignorancja, pycha i lenistwo w nadzorze.

Co do słupa przy oknie - nie wiesz kto go tam wstawił i dlaczego i z jakiego
powodu. podejrzewam ze gdyby tego słupa tam nie było mieszkanie tańsze by nie
było i nie byłbys nim w tym przypadku wcale zainteresowany.

Ja chce powiedzieć jedno, architekt nie zbuduje lepszego, ladniejszego domu niz
miesci sie to w wyobrazeniach developera lub klienta. Napchani przez "Muratora"
kretyńskimi rozwiązaniami projektowymi w artykułach reklamowych wiecie więcej o
budowie domu niz niejeden architekt.

pozdrawiam

i autorowi tego postu proponuję aby zapoznał siez trybem jak powstaje projekt
tzw. mieszkaniówki, gdzie o wszystkim decyduje tak naprawde deweloper poprzez
nakreslenie wskazników. inech obejrzy projekty slynnej firmy JWC gdzie w dobie
XXI wieku w swietnych lokalizacjach buduje sie substandartowe galeriowce z
jedną wspólną klatką schodową.



Temat: Spotkanie w magistracie z mieszkańcami Księżego...
Gość portalu: KT napisał(a):

> nowe mieszkania?!? oni przeciez lamentuja, ze wyeksmituja ich na bruk!

Rzeczywiście, wskazane byłoby, żebyś bardziej zagłębił się w temat. Wykładnię
naszych postulatów znajdziesz na naszej (tzn. Stowarzyszenia Mieszkańców KM)
stronie internetowej*. Jeżeli jednak nie masz ochoty tam wchodzić, postaram się
to w wielkim skrócie naszkicować:

Celem stowarzyszenia jest ochrona mieszkańców i dziedzictwa kulturowego w
postaci substancji zabytkowej. Sprzeciwiamy się obecnemu pomysłowi władz miasta
na "rewitalizację", ponieważ uważamy że jest szkodliwa:
a) dla mieszkańców - wg ostatnich ustaleń przede wszystkim tych, którzy nie chcą
opuszczać Księżego Młyna, czyli jego pasjonatów i kontestatorów - ponieważ sa do
tego zmuszani,
b) dla zabytku (najogólniej mówiąc) - ponieważ całkowite opróżnienie go z
lokatorów na życzenie inwestora najprawdopodobniej podyktowane jest chęcią
wdrożenia na osiedlu programu, który całkowicie zmieni charakter osiedla.
Przeróbka kompleksu domów robotniczych na osiedle apartamentowców udać się nie
ma prawa - ale kiedy będzie juz można to stwierdzić, nie będzie drogi powrotu.

Na ostatnim spotkaniu z wiceprezydentem uzyskaliśmy pewne fakty, interesujące
wyłącznie dla osób pragnących opuścić KM. W dalszym ciągu brak porozumienia co
do tych, którzy chcą mieszkać na osiedlu - a domagamy się, by uwzględniono w
projekcie rewitalizacji ich udział. Przy tej okazji obnażamy śmieszną prawdę:
udział w rewitalizacji (bo tak to jest sformułowane!) mieszkańców ma polegać na
zrzeczeniu sie udziału w rewitalizacji - czyli wyprowadzce :)

Niestety, takie okoliczności (od początku sprawy) stawiają wiceprezydenta
Tomaszewskiego w roli rzecznika inwestora - stąd nasza nieufność, której
przyczyn podobno nie rozumie.




Temat: UWAGA NA JW CONSTRUCTION
Grochowska - ich wzorcowa budowa
Kupując mieszkanie na Grochowskiej rozmawiałam z m. in. z kierownictwem tej
firmy. Planowali, że Grochowska będzie inwestycją, którą udowodnią, że potrafią
dobrze i ładnie budować, taka niby wzorcowa budowa (dlatego wyższe ceny na
Grochowskiej). Na moje wątpliwości dotyczące jakości poprzednich budów,
odpowiedzieli, że są komplentnie nową firmą, która chce inwestycją na
Grochowskiej zmazać wszystkie dotychczasowe grzechy.

Ciekawa jestem, czy te same bajki opowiadają tym którzy inwestują na Mokotowie
i Ostrobramskiej.

Projekt budynku na Grochowskiej wyglądał nawet ciekawie, niestety to co zostało
zrealizowane jest pożałowania godne. Kolorystyka jest kompletnie "popierdolona"
(przepraszam za to, ale jestem nieźle wk...), w trakcie budowy wiecznie cos
dobudowywano, zmieniano, diabli wiedzą co. W każdym razie wrażenie mam takie,
że zaczęli budować nie wiedząc, co właściwie ma z tego wyjść. Było tyle
przeróbek, które przypuszczam kosztowały niezłe pieniądze. To co wyszło jest
niestety fatalne, moi znajomi, którzy odwiedzili mnie w nowym mieszkaniu
niestety nie ukrywali, że budynek im się kompletnie nie podoba. A przypuszczam,
że po dokonaniu paru poprawek możnaby tę budowlę jakoś ucywilizować, np.
zmieniając kolorystykę lub obudowę balkonów.

Tym, którzy planują kupno na Ostrobramskiej, Mokotowie itd. radzę, aby
przejechali się na Grochowską i zobaczyli tego upiora a następnie porównali na
stronie www.jwconstruction.com.pl/grochowska.htm co faktycznie było pierwotnie
planowane. Nie wierzcie, że dostaniecie to, co zamierzaliście kupić. Nawet JWC
jest chyba wstyd zamieścić tam aktualne zdjęcie budynku, bo to co tam jest
pokazane jako zrealizowana inwestycja z całą pewnością nią nie jest. Oto ich
wzorcowa (!!!) budowa.




Temat: Za co agencji płaci kupujący
Witam.

Ten post kieruję między innymi do p. Antka, który chociaż dość kulturalnie to
jednak z naciskiem próbuje nam wmówić, iż polskie biura pośrednictwa są
profesjonalnie zarządzane i profesjonalnie wykonują pracę.

Ja na początek zadam jedno pytanie - ile biur pośrednictwa posiada certyfikat
jakości ISO??

Druga sprawa - jestem tzw. inwestorem. Prowadzę budowy domków jednorodzinnych,
szeregowych itp. Krótko mówiąc buduję osiedla mieszkaniowe z domkami. Nie
zajmuję się budownictwem wielorodzinnym.

Kiedy powstało moje pierwsze osiedle postanowiłem rozreklamować je. Wykonałem
stronę www, ulotki, broszury. Po tych działaniach zgłosiło się do mnie kilka
biur nieruchomości. Zaproponowali mi reklamę i sprzedaż domów poprzez ich
agencje. Jakież było moje zdziwienie, gdy ich cała reklama to było wstawienie
zdjęcia i oferty na sprzedaż domów na ich stronie www. Pominę już fakt, że moja
strona była wykonana porfesjonalnie, a ich wyglądała jakby ktoś wziął tzw
gotowca jakich wiele w internecie i poprostu wprowadził dane robiąc z tego
stronę. Nie zniechęcając się poprosiłem o kontakt z agentem, który miał
prowadzić sprzedaż domków w celu omówienia specyfikacji i projektów, aby miał
świadomość co sprzedaje co może być zrobione na zamówienie klienta itp.
Usłyszałem wtedy, nam to nie jest potrzebne, jak już będzie klient to go z
panem skontaktujemy!! I to ma być profesjonalizm, wykonanie pracy??!! Jak się
domyślacie na drugi dzień mój adwokat wypowiedział umowę tej agencji. Jako, że
zrobiłem to poprzez adwokata, tylko odrobinę się rzucali, ale postraszeni sądem
odpuścili.

pozdrawiam wszystkich, którzy umieją sami sprzedać i kupić dom.

Pośrednictwo w wydaniu polskich pośrednikó nijak się ma do jakość zachodnich
agencji. Ja kupiłem dom w Hiszpanii. Ktoś kto zna trochę Hiszpanie wie, że jest
tam podobny "bałagan" legislacyjny i urzędowy jak w Polsce. Jednak agencja,
której zleciłem znalezienie domu o konkretnych parametrach, w konkretnej
okolicy zrobiła wszystko aby mnie zadowolić. Tylko kolor zewnętrzny domu różnił
się od moich wymagań i drobiazgi związane z koniecznością niewielkich przeróbek
wewnątrz. Poza tym, agencja ubezpieczyła na własny koszt transakcję zakupu,
ubezpieczyła na własny koszt dom, na czas podpisania umowy przeze mnie,
odebrała mnie z lotniska zawiozła, wynajęła hotel i zadbała nawet o przewodnika
turystycznego !!!. Jak się domyślacie zapłaciłem im z przyjemnością.



Temat: Zamek Przemysła: Zamknąć oczy i budować?
Wybacz, ale nie mogę się z Tobą zgodzić. Poza tym chyba nie zrozumiałeś
przesłania, zamek cesarski jest autentyczny ( przynajmniej z zewnątrz,
oczywiście, wyjąwszy hitlerowskie przeróbki), był ostatnią rezydencją cesarską w
Europie (a także Hitlera, co już nie jest takie chwalebne) i stanowić może
niewątpliwie turystyczny atut naszego miasta, dlatego warto mu przywrócić
pierwotny kształt. Jeżeli chodzi Tobie o to, że jest on symbolem pruskiego
panowania, to właśnie rekonstrukcja zamku i fakt, że jest to centrum POLSKIEJ
kultury najdobitniej zaświadczy o naszym zwycięstwie nad zaborcą itp. (wyczułem
w Tobie drobinkę nacjonalizmu) Nie jestem przeciwny odbudowie zamku
królewskiego! Jest to niestety niemożliwe. Nie można odbudować czegoś, gdy się
nie wie jaki był kształt pierwotny budowli. Jestem przeciwny tworzeniu "nowego,
starego zabytku". Jeżeli chcielibyśmy odbudować zamek "średniowieczny" to
wówczas należałoby wyburzyć autentycznie zabytkowe pozostałości z wieków
późniejszych, inaczej nic nie będzie do siebie pasowało. Warto? A jeżeli już
uznasz, że warto, to polecam Tobie "Zamek królewski w Poznaniu" E. Linette lub
choćby "Mury miejskie" KMP i oczywiście opracowania panów Karolczaka i
Pilarczyka. Zdecydowanie bardziej skłaniałbym się tych wyobrażeń (powinieneś się
ze mną zgodzić). Poza tym nowe projekty, jak sam stwierdziłeś, są, delikatnie
mówiąc, nieudane.Ps. Jeżeli chodzi o pierwszą stolicę Polski, to za czasów
Mieszka I gród był grodem stołecznym wtedy gdy zatrzymywał się w nim książe,
niewątpliwie jednak najznaczniejsze w tamtym czasie było Gniezno i to raczej
temu miastu należy się palma pierwszeństwa. Poznań bezdyskusyjnie był stolicą
Polski w XIII w. za Przemysła II, czyli trzecią w kolejności (niestety bardzo
krótko). Także częściowo masz rację, z tym że Poznań był j e d n ą z pierwszych
stolic, a nie pierwszą



Temat: Miechowianka ul.Strzelców
a wy nie macie obrobionych ościeży okien płytą gipskartonową? Bo u nas tak jest.
Płytka g-k i gładz gipsowa na niej. Wczesniej nie byly te ościeza tynkowane ,
takze ta plyta g-k nie wynika z tego ze przykryli jakies wady, odrazu ja
przymocowali zaraz po zamontowaniu okien i tynkowaniu scian.
U nas jedyne co mozna bylo im zarzucic to to ze jedna sciana miala zbyt duze
odchylenie, co poprawili, wentylacja mechaniczna wystaj na okolo 15 cm - czego
nie poprawili bo i tak bede zabudowywac gips kartonem bo poprawic sie juz nie
da. Pomylili mi sie z jednym gniazdkiem, ktore poprawili, początkowo byla źle
zamontowana brama garażowa, ale tez wszystko uregulowali.
Nie moge narzekac na wykonczenie tego mieszkania, zadnych wielkich bledow nie
wykrylam. Narożniki mieszcza sie w normie, sciany pionoe, odchylenia mieszcza
sie w normie, wylewki , sufity - to samo.
Do tej pory jesli cos potrzebuje bez wiekszych problemow staraja sie mi pomoc.
Mam jeszcze taka uwage co do hydraulikow. Wiedzac wczesniej, bo dalam gotowy
projekt, ze beda geberity w łazience i wc tak wyprowadzili instalacje pod te
geberity ze jak juz ekipa je montowala, to sie okazalo ze duuuuzo za wysoko
podprowadzili rurke i musieli przyjsc ja przerabiac, oczywiscie juz prywatnie,
tlumaczac sie, ze to co zrobili wczesniej to jest standard w podlaczaniu
instalacji pod geberity. No ja sie z tym nie zgadzam, ale nie jestem az tak
zacietrzewiona, stargowalam troche, zawstydzilam ich troche, krakowskim targiem
udalo nam sie dogadac, dzieki temu wiem, ze mi jeszcze przyjda jak bede ich
potrzebowac, bo maja u mnie dług :) I faktycznie sa na kazde niemalze zawołanie.
I robią drobne rzeczy za przysłowiowe "dziękuje" .
Wole zeby oni niektore przerobki mi robili bo wiedzą gdzie co jest i jak wyglada
instalacja no i są na miejscu.
Trzebabyc uwaznym i zglaszac rzeczy za ktore sie zapłacilo, ktore sie nam nalezą
i za ktore zapłacilismy, ale niektore osoby , byc moze to wynika z niewiedzy,
tez troche przesadzaja. Np bylam swiadkiem kiedy jeden z mieszkancow zrobil
wielka awanture kierownikowi bo mial "nie wszystkie grzejniki takie same" a on
by wolal zeby wszystkie mialy ta sama wielkosc, gdyz juz jest pewien ze bedzie
mu zimno. Zachowywal sie tak jakby go oszukano. Wielkosc grzejnika i jego moc
obliczana jest adekwatnie do powierzchni okna i pomieszczenia. W zwiazku z tym
zdarza sie ze w kuchni jest mniejszy a w salonie wiekszy. Ja nie widze w tym
problemu :)
Oni i tak sa bardzo ugodowi i na prawde nie ma problemu z wszelkimi poprawkami.
Do blędów tez sie przyznaja i za chwile sa one korygowane. Tak jak ktos juz
napisal , wobec innych deweloperow a mialam z wieloma wspolpracowalam,
Miechowianka jest na prawde bardzo w porzadku, przynajmniej ja odnioslam takie
wrazenie.




Temat: Nowy sklep zakłóci architekturę pawilonów
Ja zacytuję inny fragment tego ciekawego postu: " W latach 70tych Hansen pisał wyraźnie, rozważając sposób budowy LSC, że budynki mieszkalne miały być tylko swoistymi szkieletami konstrukcyjnymi, które kazdy mieszkaniec mógłby zapełniać jakby chciał - pełna dowolnosc formy, materiałów elewacyjnych itd., po to, by zidywidualizować kazde mieszkanie, każdy fragment struktury, by oswoić go i uczynić niepowtarzalnym."
Teraz napiszę po co i dlaczego :) Ano, nie znalazłem tam nic o "odbiorcy zbiorowym", za to o mieszkańcach, a raczej pojedynczym mieszkańcu, czyli użytkowniku lokalu mieszkalnego. Tu chodzi o użytkownika lokalu.. użytkowego. No, to jakby nie było, to prawo (ksztaltowania własnej przestrzeni), z założenia, powinno dotyczyć właśnie jego.

Czy budynek z pustaków będzie szpecił ten zakątek os. Słowackiego? Nie wiem. Widzę zdjęcie obiektu w budowie a nie projekt. Ale na zdjęciu widzę też budynek w tle - zwyczajny prostopadłościan jakich pełno - bodajże przedszkole czy coś takiego, który robi nieszczególne raczej wrażenie. Przyznaję jednak, że sąsiadujące wieżowce wystarczająco go przyćmiewają i zapewne jest w jego obecności tu mniejszy feler (z punktu widzenia obserwatora oczekującego zharmonizowanej architektury) niż w przylegającym do kompleksu pawilonów, powstającym budynku, który bez zadaszenia wygląda podobnie jak tamten w tle, ale.. może bedzie miał uniesiony od południa dach i będzie cacy? To, oczywiście, kwestia gustu - mnie ten ostatni szczegół całkowicie by zadowolił.

Robert za to słusznie zwraca uwagę na cos innego:
> niektórych ludzi po prostu niezbyt
> obchodzi uroda miejsca, w którym żyją. I to jest jakieś zagadnienie bliskie
> temu, co pisze H. Wydaje się, że istotnie, nic na siłę lepiej nie robić. Tylko
> głośno mówić, co jest brzydkie i chronić piękno.

Obawiam się nawet, że jest inaczej - tylko niektórych to obchodzi. Może to skutek wychowywania sie w szarzyżnie i braku mandatów za zaśmiecanie chodników,ale tak to wygląda chyba. Inwestorów zapewne ograniczają często koszty, ale też mało który myśli o tym, aby jakoś pozytywnie sie zapisać w historii miejsca a i nie przychodzi im do głowy zapewne i to, że do zwyczajnie ładnego sklepu aż się chce wejść - na handlowców-inwestorów z klasą (żeby sie nią wyróżnić nie trzeba być wielkim) chyba też przyjdzie nam poczekać. A decyzje administracyjne? Urząd mógłby zaproponowac zmiane projketu - oczywiście gdyby za przeróbke zapłacił ;P Ale z czyich pieniędzy? No.. wiadomo. To może lepiej nie (choć gdyby dzięki temu powstał ładniejszy sklep w innej dzielnicy - raz w roku odżałowałbym 2 zł ale... pod warunkiem, że wydałbym je sam, a nie jakiś urzednik za mnie).




Temat: Nierzetelni architekci ONDRUCH - ostrzeżenie
Nierzetelni architekci ONDRUCH - ostrzeżenie
Witam,

Chciałam ostrzec przed skorzystaniem z usług Panów Architektów ONDRUCH (Zbigniew i Marcin Ondruch).
Kilka miesięcy temu postanowiłam skorzystać z pomocy fachowców w aranżacji i przeróbce swojego mieszkania 2 pokojowego. Od znajomej dostałam namiary do architektów z Białegostoku z którymi w rozmowie telefonicznej ustaliłam wstępny zakres prac + swoje oczekiwania (mailowo uszczegółowiliśmy zakres prac).

Architekci ustalili 2 spotkania. Na pierwszym za częściową zapłatą otrzymałam projekt koncepcyjny. Spotkaliśmy się przy tej okazji w mieszkaniu, które mieli "zagospodarować". Na podstawie zebranych informacji na drugim spotkaniu mieli przekazać końcowy projekt: wizualizacyjny wraz z całą dokumentacją projektową. Na tym etapie pytałam o ewentualne poprawki. Wiadomo, że trudno trafić w gust klienta po jednym spotkaniu. Pan architekt powiedział, że nie będzie problemu i się dogadamy.

Przy drugim stpokaniu w wybranym przez Architektów miejscu (nie było to już moje mieszkanie) dostałam wspomniane projekty: wizualizacje + dokumentacje. I już na tym etapie miałam zastrzeżenia. Nie podobał mi się kompletnie zaaranżowany pokoik dla dziecka o czym od razu wsponiałam. Miałam też zastrzeżenia co do kuchni. Usłyszałam, że to drukarka przekłamała kolory i żeby zobaczyła wszystko na spokojnie w domu (poprosiłam o płytę z dokumentacją). Brakowało też wizualizacji garderoby.
Panowie zobowiązali się dosłać poprawki. Oczywiście na tym stpokaniu zgarnęli całą kasę za projekt.

I się zaczeło... Poprawki dostaliśmy zrobione na odwal się... Panowie już nie byłi skorzy do współpracy i pomocy.

Postanowiłam spotkać się z ekipą remontową, która właśnie kończyła pracę wg dokumentacji projektowej tychże architektów. Z ekipą spotkałam się w docelowym mieszkaniu i załamałam się.
Usłyszałam, że Panowie architekci nie trzymają się wymiarów mieszkania i te wizualizacje i podział na zaproponowane przez architektów sfery zrobi z mieszkania mega klitkę, w które trudno będzie się poruszać. (na wizualizacjach wygląda to bardzo przestronnie).
Po tej wizycie załamałam się. Okazało się, że projekt za który zapłaciłam niemało mogę sobie .... Z projektu wykorzystam max 30%.
Napisałam więc do w/w Fachowców i przedstawiłam im jak się sprawy mają po wizycie ekipy remontowej. Dałam im dwie opcje do wyboru albo dalej ze sobą współpracujemy i poprawiają projekt albo proszę o zwrot 70% wartości projektu, który nie będzie wykorzystany.
Dałam im tydzień czasu na odpowiedź. Niestety nie uzyskałam jej.

Do dnia dzisiejszego (pismo wysłałam na początku kwietnia) od owych Panów nie dostałam żadnej odpowiedzi... Podobnie sprawa wyglądała u mojej znajomej. Panowie wzięli pieniądze i zakończyli współpracę. Podobnie jak ja moja znajoma nie doczekała się poprawek.



Temat: Kochani Architekci!
ej marko
jaki ty po prsotu niby madry a glupi jestes.
za kompletnym projektem arch. domku jednorodzinnego, malego osiedla domków,
stoi przynajmniej kilka osob z uprawnieniami i kazda ma jeszcze swojego
asystenta gdyz czesto nie jest mozliwe pogodzic lazenia po budowach,
uzgodnianie projektów z terminowym oddaniem rysunków.
przykladowo:
architekt + (1-2) asyst
konstruktor
branze wod kan/CO.gaz (zakladam ze to jedna osoba aby bylo taniej)
elektryk

do tego dochodzi jeszcze:
geolog (wiercenia) i geodeta
arch zieleni - (gdy dzialka jest zadrzewiona i wymaga inwentaryzacji zieleni)
czesto w przypadku tych inwestycji zachodzi koniecznosc opiniowania projektu
przez: specjalista p.poz, specjalista BHP, czasem dochodzi tez sprawdzajcy
czasem jest potrzebna opinia rzeczoznawcy budowlanego, kosztorysant i inne...
czesto dla realizacji jest potrzebna inwentaryzacja, projekt rozbiórek,
uzgodnienie z konserwatorem i inne...

dodaj do tego koszty biura
kazdemu z tych wspólpracowników architekt wydaje komplet dokumentów aby mogli
pracowac sobie, i wydaje zaktualizowane robocze materialy kilka razy.

zalózmy ze jest domek za który arch. bierze 15 000, w opracowaniu kompletu
materialów bralo udzial 6 osób
arch - 7 500 - minus koszty (druk, biuro, samochód,)- koszty asystent - arch
prowadzcy -
konstr - 2500 - minus koszty - asystent - inz, konstr
co/wod/kanalizacja - 2500 - minus koszty - asystent - inzynier co/wod/kan
elektryk - 1000 - minus koszty - inzynier
geodeta i geolog - 1500

dlatego czesto (Prawo budowlane dopuszcza) projekt jest niepelny i jest tylko
projektem arch-konsrtukcyjnym za okolo 6-7000 pln - , odpada wiec konsultacja i
koordynacja z inz. branzowymi i robienie kopii dla nich dokumentów i inne.
geolog i geodeta przechodzi na strone kosztów inwestora,
do tego:
- nie masz obliczonych grzejników i kupujesz grzejniki zgodnie z tabel która
podaje ci producent ile wychodzi ci "zeberek" na m2 ;))
- instalacje CO robi ci instalator (technik montazysta)to samo woda i
kanalizacja, czesto to nawet dziala
- do tego robisz przylacza

wychodzi to mniej wiecej tyle samo pod koniec, moze ciut mniej (mówie tylko o
projektowaniu) ale do tego dochodza przeróbki które robia montazysci bo sie
okazuje ze woda nie splywa pod góre i inne takie.

UWAGA!!!!
(uwaga to nie sa ceny warszawskie, popraw mnie moniko jesli sie gdzies
pomylilem ale w Warszawie ceny skacza od okolo 50% do 100%)

Realizacja kompletnego projektu to w najlepszym razie od fazy koncepcji póltora
miesiaca pracy (do 6 miesicy)na kilku wersjach domu, uwzgledniajac opcje,
zmiane technologii i funkcjii i zwykle zaznajomienie klienta co tak naprawde
chce mówiac co chce.

podziel to liczykrupo teraz na osoby, i wyjdzie ci ze ty i tak dostajesz wiecej
w tym swoim banku za sprawdzanie czy sa wszystkie pieczatki sa obok siebie i
czy jest komplet dokumentów i jeszcze w sumie i tak za to nie odpowiadasz, bo
jak cos nie tak to i tak klijent za to zaplaci.

Dowiedz sie ignorancie z informacji o studiach na Politechnike Warszawska jacy
specjalisci musza ze wzgledu na Prawo Budowlane uczestniczyc w procesie
projektowania i nadzoru, czego musza sie nauczyc, I CZYM ODPOWIADAJA ZA BLAD W
SZTUCE, KTO IDZIE DO WIEZIENIA JAK SIE WYDARZY NIESZCZESLIWY WYPADEK,
dowiedz zaslepiony robaku sie ze jest obowiazek ubezpieczenia, oplacania
skladek przynaleznosci do IZB i oczywiscie aby sie utrzymac w zawodzie nalezy
sie doszkalac.

Co do architektów na etacie to hehe koszty wychodza i tak podobnie, deweloper
ma tylko jednak ta przewage ze moze "kazac" projektowac rozwiazania które jemu
(nie mieszkancom przyszlym)najbardziej odpowiadaja. róznego rodzaju to moga byc
rzeczy.
Czesto to sa biura które zajmuja sie tylko ARANZACJ MIESZKAN w budynkach
budowanych przez dewelopera ale zaprojektowanych przez rynkowe pracownie, bo
inaczej kasztan by sie nie sprzedal.

jest oczywiscie druga strona:
oczywiscie ze da sie na architekturze zarobic, ale nie samym rysowaniem (to sie
podzleca tanim architektom)
- jestes naprawde dobry i zapierniczasz 24 na dobe i jestes w kazdym czasopismie
- uzgadniajac z urzedami cos co w sumie szary czlek nie zalatwi nigdy
- zlecenia publiczne (!!!!)
- idac czesciowo w deweloperke
- handel nieruchoosciami przy zmianie sposobu ich potencjalnego zabudowania
(kupujesz pole, odralniasz i sprzedajesz jako dzialki rekreacyjne)
i szereg szereg innych spraw o których nawet nie mam pojecia..
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alternate.pev.pl



  • Strona 2 z 3 • Znaleziono 141 wyników • 1, 2, 3