Wyświetlono wiadomości wyszukane dla słów: Projekty wilii





Temat: Kanał Ostródzko-Elbląski na pół gwizdka
Sonar - dajSeNaLuz z popisami wiedzyHistorycznej (dobrze, że wiesz sporo o jego
ojcu i dziadku, ale nie nazywaj pomieszkiwaniem spędzenie połowy życia w
przepięknej willi własnego projektu... a ten rok 1860 - oficjalne uruchomienie
kanału...).
Mówiąc o lokalnejNazwie, miałem na myśli tą z tytułu artykułu! Powrót do
historycznej nazwy (der Oberlaendische Kanal - oczywiście w wersji: Kanał
Oberlandzki) najprościej zakończył by tematZastępczy pt. "Spór o Nazwę", tylko
że wtedy trzeba by wziąść się doRoboty, a to coPoniektórych przerasta (za to
zasada psaOgrodnika obowiązuje ~_~).

Kartograf - ochłodnijDeko... Prawo? W naszym teraPolska??? Poczytaj ~
isip.sejm.gov.pl/Biuletyn.nsf/0/5294F80EACC575DCC1256E1D004E11FE?
OpenDocument ~~~ Pozdrowionka (acz nie jestem Twoim adwersarzem ^_^).




Temat: Sukces polskich naukowców w Brukseli
To jest defraudacja naszych podatków !!
Wiem bo mam dobrego znajomego który właśie przejada forsę z Projektu Ramowego.
Polega to na tym, że prace już dawno wykonane opisuje się po angielsku,
opartuje kolorowymi wykresami, a forsę się spokojnie przejada podając fikcyjne
rozpiski. Panowe Profesorowe rozbijają się pięknymi samochodami i fundują wille
kochankom. Europa tonie - biurokracja, korupcja i nowomowa (stosy kretynizmów
zawarte w normach europejskich - np ISO 9001:2001) zabijają cały ten interes.





Temat: konkurs foto filmowy nie tylko dla Włochowian :)
konkurs foto filmowy nie tylko dla Włochowian :)
Jest taka dzielnica w Warszawie, godna zainteresowania... Zapraszam :)!

STARE NOWE MOJE WŁOCHY
KONKURS NA PREZENTACJĘ MULTIMEDIALNĄ

Włochy – Miasto Ogród, niedokończone marzenie. Precyzyjnie wydzielone
działki, staranny projekt urbanistyczny, który nigdy nie został w pełni
zrealizowany. Włochy – podmiejska miejscowość ocalała z wojennej pożogi.
Jedno z niewielu miejsc w dzisiejszej Warszawie, zabudowanych w dużej mierze
przedwojennymi budynkami.
I wreszcie Włochy – dzielnica nowych osiedli, luksusowych apartamentowców,
nowoczesnych domków jednorodzinnych.
Niknący czar staroświeckiego miasteczka: ceglane kamienice, staroświeckie
wille, metalowe kraty balkonów, klatki schodowe bez windy, zabudowania
kolejowe, budynki zlikwidowanych zakładów przemysłowych...

UTRWALMY JE NIM ZNIKNĄ Z WŁOCHOWSKIEGO PEJZAŻU!

ZAPRASZAM DO UDZIAŁU!!!

Zależy nam na zachęceniu do wykorzystania technik takich jak fotografia (lub
cykl fotografii), własnoręcznie nakręcony film, nagrany dźwięk, prezentacja
slajdów itd. Mile widziane będą opisy uzasadniające wybór tematu pracy.
W konkursie może wziąć udział każdy – nie ma ograniczeń wiekowych. Prace
należy składać w czytelni do 30 września 2006 r. Najlepsze – ocenione i
nagrodzone przez jury - zostaną zaprezentowane na spotkaniu i wystawie, która
odbędzie się w Czytelni 13 października 2006 roku o godz. 17:30.

Wszelkie pytania proszę kierować pod adres: wlochowskiepamiatki@o2.pl



Temat: jestem zalamana:/
Gość portalu: asia20 napisał(a):

> nie wiem juz gdzie uderzac w poszukiwaniu pracy:/ nie wiem juz czy nawet
> moje pomysly sa dobre nie wiem czy da sie z tego wyzyc czy sems jest
> zakladac wlasna dzialanosc? czy jest tu moze jakis architekt wnetrz i moze
> powiedziec ajak wyglada ta praca czy jest sznasa na zycie na utrzymanie sie
> i oplacenie zusu czy sa jeszcze tacy ludzie ktorzy decyzuja sie na projekty
> wnetrz? prosze o rade wsparcie, jestem zalamana:(

Sprobuj na dziko. Pochodz po budowach gdzie duze wille wykanczaja , sprobuj
nawet gratis zaproponowac wlascicielom pomoc przy doborze umeblowania,
kolorystyki i zgrania tego ze soba itp. Jesli chwyci,beda cie polecac i za
jakis czas bedziesz wiedziala czy warto sie legalizowac, bedziesz miala
pieniadze i od klientow i od polecanych firm meblowych itp (prowizja).
Dobra ale trudna nisza jest rowniez nadzor nad pracami wykonczeniowymi. jesli
zdobedziesz renome ludzie beda cie polecac sobie, jako osobe, ktora nie tylko
dobierze wykonczenie ale i dopilnuje jakosci jego wykonania (fachowcy beda cie
nienawidziec za upierdliwosc). Kuzynka pol roku czekala na ekipe prowadzaca
prace wykonczniowe, ktorej szef mial taki zajety terminarz zlecen. Ale gosc byl
polecony z paru zrodel i wolala to niz brac kogos mniej pewnego, kogo nie
potrafilaby upilnowac i sprawdzic wiarygodnosci teorii na prawidlowy sposob
kladzenia kafli itd, bez koniecznosci wertowania literatury na temat.



Temat: zameczek obok stylowej
Jak bedziesz tak ciągle szukac ornamencików, drewniaczków i snycerystyki przy
kazdej inwestycji w tym posranym grajdole, to tu nic w ciagu 100 lat nie
powstanie.
Kino stanie na terenach zieleni miejsckiej, gdzie były szpetne szklarnie i
obrzydliwy barak. jedyna cenna architektonicznie na terenie tej posesji rzecz,
to budka straznika przy bramie wjazdowej.
Nie przesadzajcie! Obok jest "Sosenka" i spoko - chwała panu cukiernikowi. Ale
obok jest tez szpetne blokowisko Stadionowe i ociosane od linijki bryły
Nukleona i Komendy Policji. Projekt MAx-Filmu jest dobry. Mi sie podoba i jest
tez pewnym znakiem czasu. Przez wieki w Świdermajerach nie da sie tkwić.

A w sprawach Zakopanego - pamietajcie, ze to wcale nie jest idealne miasto ani
kurort. Obok willi na Harendzie czy Poraju na Krupókach znajdziecie tez szpetne
domy FWP, takie jak Hyrny czy Rzemieslnik. Pamietajcie też, że liczy się
czynnik ekonomiczny. Domy z drewna sa baaardzo drogie (wszystkie atesty i
zabezpiecznia przeciwpozarowe). Górale teraz sie wzbobgacili i moga sobie na
przyjmowanie turystów w swojej nastawionej na turystyke miescinie. No ale
kino "Sokół" to nie jest styl witkiewiczowski, bez przesady!



Temat: Gdzie jest (było?) to osiedle?
Gdzie jest (było?) to osiedle?
Z "Bedekera warszawskiego"(Iskry, Warszawa 1996, s.426): "Po wyjściu z
cmentarza ul. św. Wincentegokierujemy się na zachód. Po lewej stronie (...)
mijamy bloki osiedla mieszkaniowego Targówek. Zbudowane w latach 1974 - 1979
składa się z sześciu mniejszych osiedlizaprojektowanych przez M.
Handzelewicz - Wacławek, Z. Wacławkai J. Kalinowskiego. WEWNĄTRZ, W REJONIE
UL. KOŁOWEJ, ZNAJDUJE SIĘ OSIEDLE Z LAT PIĘĆDZIESIĄTYCH PROJEKTU Z.
BUCZKOWSKIEGO." Może ktoś mi powie, gdzie to osiedle jest (było?), bo choć
mieszkam na Kołowej, to takiego osiedla ani w 1996 roku tam nie widziałem,
ani obecnie jako żywo go wzrokowo nie rejestruję. Jedynym budynkiem z lat 50 -
tych w okolicy jest teatr Rampa, poza tym może domki na Stojanowskiej, z
których już tylko jeden zachował pierwotny wygląd (drugi to powiększony i
otynkowany mały dom, resztę przebudowano na dość spore wille). Z tamtego
okresu może pochodzić szkoła, ale osiedle z lat 50 - tych? Czyżby pp.
Wacławkowie i p. Kalinowski byli tak zawzięci na "przeżytki kapitalizmu" na
Targówku, że przy okazji, rąbiąc na ślepo, potraktowali kilofem osiedle z
czasów tzw. Polski Ludowej??? I jak to by się stało, żeby autorzy "Bedekera"
zobaczyli to osiedle w naturze w roku 1996? Może ktoś na tym forum coś wie na
ten temat, bo sprawa jest dość tajemnicza?



Temat: Polnord-Dom, Dom Morski, ul. Bukowińska
Polnord to solidna, dobrze prosperujaca firma z Gdanska, gdzie wybudowała juą
wiele budynków mieszkalnych. Na warszawski rynek mieszkaniowy weszła niedawno
budując "Królewski trakt"na ul. Sikorskiego.Następne projekty w W-wie to
właśnie Dom Morski na Bukowińskiej i Willa Jantar przy Łazienkach. Z tego co
wiem niedługo Polnord ma się połączyć z Energobudową, co sprawi, że jego
pozycja wśród firm budowlanych się umocni. Też interesowałam się inwestycją na
Bukowińskiej,bo wydaje mi się atrakcyjna, a firma godna jest zaufania, ale
zależało mi,żeby kupić mieszkanie już teraz, a nie za 2 lata, dlatego
zrezygnowałam.



Temat: szukam ekipy do systemu rurowego
Mif wróć do formy ( pisanie na forum ) pisanie bzdur (powyżej )nie przystoi
tak poważnemu facetowi z trdycją , pisania na temat budowy 200 m2 willi.
Może juz zostań w tej specjalizacji ( podpowiedż odnośnie funkcjonalności
projektu ) jak podział pomieszczeń itp. sprawdza się w praktyce to było naście
razy ciekawsze niż ,,pismacto,, jak powyżej . Zrobisz co zechcesz wolna wola.



Temat: HORROR-SCOPE (c) -- Czesc 2
HORROR-SCOPE (c) -- Poniedzialek, 6 wrzesnia
Beatom i Eugeniuszom serdeczne zyczenia..
Milego poniedzialku i tygodnia.

Trzecia kwadra Ksiezyca w konstelacji Blizniat. Czas rezygnacji z tego, co zle i
zbedne. Pora wkroczyc na nowa, szlachetna droge zycia.

BARAN (21 III - 20 IV): Problemy zostana pokonane, klopoty znikna jak niepyszne.
Bedzie jeszcze slodziutko i puszyscie.

BYK (21 IV - 21 V): Gigant finansowy - krol Midas. W zlotym gabinecie. Z
brylantowa dzida.

BLIZNIETA (22 V - 21 VI): Ciekawe projekty komercyjne - sa szanse na zarobki!
Tylko ostro, dynamicznie. Loco...

RAK (22 VI - 22 VII): Nowe zadania i wyzwania - ambicja, kariera. Beda rowniez
pieniadze. Juz sie o to nie martw!

LEW (23 VII - 22 VIII): Opiekunczy, szlachetny - pomagasz... Tak naprawde trzeba!

PANNA (23 VIII - 22 IX): Sekrety i tajemnice. Odkrycie Ameryki. Kto z kim,
dlaczego, co zrobili?

WAGA (23 IX - 22 X): Poufne rozmowy w biznesie - raczka, raczke. Nepotyzm
jest... radosny.

SKORPION (23 X - 21 XI): Dynamiczny. Podejmujesz nowe wyzwania, walczysz,
u-ha-ha, od sniadania.

STRZELEC (22 XI - 21 XII): Unikaj plotek, zabierz sie do pracy, uciesz zyciem -
Bonifacy! (Bene facere).

KOZIOROZEC (22 XII - 20 I): Guten apetit-en sznaps und kanapken, jawohl, mein
liber Herr, prozit, mily Panie.

WODNIK (21 I - 18 II): Problemy rozwiazane. Finita la komedia. O dolce wita!
Wars wita was. Wars was wita.

RYBY (19 II - 20 III): Nie narzekaj. Miliony i samochody, wille i brylanty - co
mozna jeszcze miec? Szczescie zawsze dostaje sie... za darmo!




Temat: co zmieniło się ostatnio na lepsze w Otwocku?
A jakie sa projekty wogole ?
Wladza w Otwocku zdaje sie trwac w bezruchu od kadencji do kadencji.
Na przyklad niszczejace zabytki (nawet jesli nie sa formalnie zabytkami, jak
palone masowo swidermajery), rozkradane i walace sie dzien po dniu jak willa
Julia czy Gorewicz. Dbanie o dziedzictwo kulturowe jest psim obowiazkiem kazdej
wladzy, a tu akurat o pieniadzez UE pewnie byloby wzglednie latwo.



Temat: Ale kocioł!
misiania napisała:

> nene, spokojnie możesz mnie nie lubić. nieuleczalnie lubię
> samochody, uwielbiam zapach benzyny o poranku i nienawidzę,
> autentycznie nienawidzę komunikacji zbiorowej.

Toś mi bratnia i siostrzana dusza :O) Ja też lubię samochody -
oglądać z pociągu lub "Leśnego Dziadka" gdy stoją w korku np. nad
Zalewem Zegrzyńskim lub w Wierzbicy, podczas gdy ja z buta maszeruję
po 20l benzyny do swojej "Hondy" którą też bardzo lubię bo jak
inaczej doprowadziłbym wspomnianeego "Leśnego Dziadka" na Mazury. I
zapach benzyny o poranku towarzyszy mi wskutek powyższego - nawet
wtedy gdy "Hondę" zostawiam w domu, jak to bylo np. w minioną
niedzielę gdy czyściłem benzyną kabestany przed wypłynięciem w
pierwszty w tym roku rejs po Wiśle. I nienawidzę komunikacji
zbiorowej - takiej z jakiej przychodzi mi korzystać najczęściej,
skoro za sprawą najpierw hamerykańskich manier Wujcia Gierka który
doprowadził do likwidacji tramwaju (i ciuchci) do Wilanowa, a
następnie partykularnego interesu towarzysza Świńcyckiego (który
miał willę w pobliżu planowanej Trasy Siekierkowskiej wskutek czego
doprowadził do wykreślenia z projektu planowanej od początku linii
tramwajowej ze Służewca na Gocławek, fundujac nam kolejny po Trasie
Łazienkowskiej i Toruńskiej poligon do spalania benzyny)
wyczyszczono z wszelkiej komunikacji szynowej cały południowo -
wschodni kwadrant głównego skrzyżowania w Warszawie, z Novotelem (ex
Forum) włącznie!




Temat: Tramwaj do Piaseczna
okina napisała:

> Nad jezdnia to super pomysl. Take zawieszane na linie jak w
> Japonii i pedzace 200 km/h - to dopiero rozwiazanie.

W Polszcze to też nic nowego :-> Jeszcze przed wyborami
samorządowymi w 1994 roku, po absolutnym triumfie komuny w wyborach
parlamentarnych rok wcześniej jakieś tajemnicze siły, najwyraźniej
pragnąc rozproszenia głosów tych którzy poznali się już na tych
przefarbowanych lisach, tak czerwonych jak i różowych, zakładali
nieprzeliczone, egzotyczne kumitety wyborcze, z których do dziś
pamiętam "Dobre Sąsiedztwo" i "Naszą Stolicę". Tą ostatnią - z uwagi
na zawartą w programie wyborczym obietnicę "kolejki napowietrznej"
która miała stanowić alternatywę dla nieopłacalnego metra. A po
wyborach wygranych przez połączone siły "jedynie słuszne" wyszło -
jak zwykle, ten sam "świńcycki" który zadecydował o przefrymarczeniu
na złom sieć trakcyjną trolejbusu do Piaseczna dopilnował zarazem
aby z projektu Trasy Siekierkowskiej wyrzucić tramwaj Służewiec -
Gocławek (mimo że przewidzianą na to rezerwę można oglądać do dziś,
między Wyścigami a ZUS). Bo jak się nieostrożnie wygadał - miał
willę koło przyszłej Trasy :-(

> A tak na margniesie to mozna zrobic Wielka Orkiestre swiatecznej
> pomocy na transport Piaseczno-warszawa-piaseczna

Oczywiście za cenę zgody że pojazdy będa po wsze czasy jeździły
osprejowane od kół aż po dach reklamami WOŚP. Nie chciałbym jeździć
nie widząc przez szybę nic poza fragmentami bohomazów :-(




Temat: Konkurs na inwestora Pałacu Saskiego
Pałac Brühla był perłą architektury, pałac Saski mniej - choć prześwit przez kolumnadę na park musiał wyglądać bardzo interesująco. Oba budynki powinn być
odtworzone, bo ich w Warszawie brakuje. Przy skrzydle Pniewskiego (tzw. willi Becka) bym się nie upierał, bo do pałacu Brühla pasowała jak pięść do oka,
a zaprojektowane przez Bohdana Pniewskiego wnętrza pałacu były... delikatnie mówiąc... niezbyt przytulne (zimny, monumentalny modernistyczny klasycyzm). Może
współczesna elewacja nawiązująca do barokowego charakteru pałacu byłaby jakimś rozwiązaniem. Nie wiem, zobaczymy projekty.
Jeśli zaś chodzi o kamienice przy Królewskiej, myślę, że ich wierna rekonstrukcja byłaby pójściem o krok za daleko. W pamięci warszawiaków nie zachował się ich
obraz. Nie miały tej rangi, co sąsiednie pałace Saski i Bruhla. Może nowy obiekt, który stanie w ich miejscu będzie lepszym rozwiązaniem. Oczywiście, inwestorowi i
projektantom trzeba postawić twarde warunki. Współczesna architektura w zabytkowym otoczeniu może dać zaskakujące (na plus) efekty. Nie trzymałbym się
kurczowo pomysłu odtwarzania wszystkiego co stare, tylko dlatego, że było stare.



Temat: projekty domów nowoczesnych, willi
projekty domów nowoczesnych, willi
Hej. Poszukuję w internecie projektów domów nowoczesnych, willi do zabudowy
miejskiej. Moze ktoś ma namiary na takie strony w internecie? Pozdrawiam.



Temat: Osuwa się skarpa na Powiślu
Ma powstac na gabinety dla kadry naukowej a stary wydzial ma byc w calosci dla studentow na sale cwiczeniowe-zreszta widzialem projekt tej willi i mysle ze jeste bardzo okej:)



Temat: Wystawa w Karczewie
A w muzeum ziemi otwockiej jest do 15.lipca wystawa projektów (makiety
studentów architektury) odbudowy willi Zofija w Otwocku. To chyba ta willa z
wieżyczką na Warszawskiej, jak ktoś ją widział, to nie mógł zapomnieć.



Temat: Ło Małopolsce
Willa "Poraj"

Willa "Poraj" sto z hokym lot jest tu
Fryderyka Kallaya projektu
Styl szwajcarski se majom czi sztoki
Ciyngym piykno choć lecom durś roki.




Temat: Krakowska arcyszopka - Willa na bloku
wiedzial to wille wiele razy i sie zastanwialismy ze znajomymi kto tam mieszka
byl nawet projekt pojscia i zobaczenia alebo umowienie sie z wlascilelami ale
nie wyszlo :) !!!



Temat: Grób Nieznanego Żołnierza nie zostanie otoczony...
Saskius, sorry ale smucisz.
Popatrz na fantastyczny projekt Kurylowicza przy tunelu Wislostrady (szkalny
dach na miedzywojennej willi) lub szklana piramide w Luwrze. Warto bylo podjac
odwazna decyzje ...



Temat: Fort Sokolnickiego - konsultacje
Park jest zamknięty :-).
Polecam zwiedzanie od Czarnieckiego.
Na wysokości Hauke-Bosaka skęcamy w lewo (idąc od Kalekenplatz).
Z lewej mijamy szkołę powszechną projektu Koszczyc-Witkiewicza, z prawej willę
projektanta stacji kolejki na Kasprowy Wierch.



Temat: Architekt - poszukiwany
Architekt - poszukiwany
Witam,

Zlece opracowanie projektu zagospodarowania poddasza mieszkalnego w willi
poniemieckiej wraz z aranzacja wnetrza. Tylka powazne oferty, przykladowe
relizacje.

Arkadiusz Salamon
tel. 694 958 925



Temat: dr Wilhelm Wagner - nie zapomnimy !
Podej nom sam konkrety (projekt,miejsce,osoby,konto,...).
Moim zdaniem powinien byc postawiony tam, gdzie kiedys stal.

A Willi chyba mysli o kamieniu przy samym szpitalu
(dzisiej z tabliczka o Mieleckim).



Temat: Architekci to debile
Gość portalu: Doki napisał(a):

> Inzynierze,
>
> chyle czola przed blyskotliwym wykladem, choc pewnie z
> uwagi na moja ignorancje i tak tylko polowe zrozumialem
> (bez ironii).
>
> Nadmienie jeszcze, ze smieszy mnie powolywanie sie na
> tytanow swiatowej architektury w kontekscie budownictwa
> jednorodzinnego. Domku dla Kowalskiego wcale nie musi
> projektowac Corbusier czy inna slawa, raz ze taki projekt
> wychodzi za drogo, dwa, ze problemy do rozwiazania sa dla
> mistrza za proste. To znaczy, wszelkie rozwiazania
> porponowane przez architekta sa przyblizone. Pytanie jak
> dozy blad przyblizenia jestesmy sklonni zaakceptowac. Po
> ostatnie wreszcie, i tu posluze sie porownaniem z mojej
> branzy: mozna zwrocic sie do profesora, by zoperowal u
> mojego dziecka migdalki, ale kazdy z asystentow tegoz
> profesora zrobi to lepiej, bo robi to codziennie po kilka
> razy. Profesor oczywiscie zna teorie zabiegu, ale ostatni
> raz robil go, sam bedac asystentem.
>
> PZDR

********

Panie Doki,

zapewniam Pana, ze swiatowej klasy biurach architektonicznych pracuje sie z
dokladnoscia co do milimetra.
Precyzja detali, doskonalosc techniczna oraz nowatorstwo znajdzie Pan przede
wszystkim wlasnie w tych pracowniach niezaleznie od wielkosci projektu (willa,
hotel, czy lotnisko).
Faktem jest, ze "profesorowie" architektury nie zajmuja sie najczesciej malymi
zleceniami, ale chodzi tu jedynie o rentownosc takiej pracy. Kiedy sie ma biuro
zatrudniajace 100 ludzi to niestety ilosc pracy musi byc tez odpowiednio duza.
Zwyczajne domki przestaja sie oplacac ze wzgledow organizacyjnych.

Od niechcenia :-) dodam jeszcze, ze "giganci" ceny maja nieco wyzsze, ale
domyslam sie, ze jak Pan zaklada garnitur od Bossa to czuje sie Pan tez
odpowiednio lepiej i modniej niz kupujac ten typ odziezy w jakims tandetnym
przybytku handlowym.
Wspominalem juz tez na tym forum, ze jakosc projektow architektonicznych mozna
znalezc nie tylko w obiektach o wyjatkowej funkcji czy zbudowanych za
astronomiczna cene. Najnowoczesniejsze budownictwo mieszkaniowe w Austrii to
tzw. "sozial" (mieszkania dla biednych- dotowane przez panstwo).

Uklony,

inz. Mamon



Temat: Chcesz się budować poza Poznaniem? Napisz dlaczego
Chciałam kupić dyiak 1000m2 w mieście. Na Strzeszynie lub właśnie na
osiedlu Bajkowym.
Koszt działki wynosił 400 zł za metr kwadratowy i rósł tak, że po 2
tygodniach było już 450 zł/m2. Netto. Za te pieniądze kupiłam
działkę z domem w stanie surowym zamkniętym pod Poznaniem, w pieknym
miejscu. Do pracy jade samochodem - a jakże - 20 minut. Różnica z
Os. Bajkowym to jakieś 5 minut, ze Strzeszynem - żadna (brak
przejazdów kolejowych.

Moje podatki mają zasilać miejsce blisko mnie - moje osiedle, moją
ulicę, budowę basenu koło mojego miejsca zamieszkania. W gminie to
bardziej prawdopodobne niż w wielkim mieście.
Łatwiej można mieć wpływ na to, co się wokół dzieje. Gminy pod
Poznaniem są lepiej zarządzane, robią wszystko by ściągnąć do siebie
mieszkańców. Poznań buduje centra handlowe, gminy ościenne -
przedszkola, baseny i boiska. W gminie plan zagospodarowania jest
gotowy dla niemal całego obszaru - wiem, co może być zbudowane koło
mnie, gdzie będą przebiegać trasy. Przy ulicach lokowane są
przedsiębiorstwa, w głębi - kameralne domy na dużych działkach, żeby
nikt nikomu nie przeszkadzał.

W Poznaniu są piękne działki na Sołaczu - z pieknymi projektami
willi, które nigdy nie powstaną, bo nie podoba się to mieszkańcom -
chcą za wszelką cenę czuć się tak, jak za miastem. Przy Bukowskiej,
w centrum, przy Lechickiej ciągną się ogródki działkowe, które
wyglądają jak slumsy z domkami pozlepianymi z czego-się-da - miasto
nie ma na nie pomysłu. Za to pozwala zabudowywać Maltę czy
Żurawiniec tak, że jest to najbardziej ciasne i obrzydliwe
blokowisko, a rezerwat jest zasr... i zadeptany.

Zamieniam to na przestrzeń, śpiewające rano skowronki, a wieczorem
słowika na orzechu u sąsiada. Dziwisz się?

Dla mnie wybór oczywisty.




Temat: "wybitni fachowcy" z SLD !!!
Miller-remont willi wybitnego fachowca-1,5 mln zł
Kosztowne inwestycje Gospodarstwa Pomocniczego
Remont willi dla Millera za półtora miliona
Willa nr 27
Ponad półtora miliona złotych z publicznej kasy pochłonie zamówiona przez
Leszka Millera i jego żonę przebudowa służbowej willi szefa rządu. Projekt
remontu i aranżacji zamówiono w firmie Interdeco, która jest własnością Anny
Radomskiej, zaprzyjaźnionej z rodziną Millerów.
Cała inwestycja jest prowadzona w tzw. trybie szczególnym. Dzięki temu
Kancelaria Premiera nie musiała przeprowadzać przetargu nieograniczonego na
prace budowlane, mogła także utajnić dokumenty dotyczące tej inwestycji. Jednak
zastosować tryb szczególny można jedynie w pięciu ściśle określonych
przypadkach - dlatego postanowiono, że przebudowa i wystrój budynku, w którym
zamieszka premier z żoną, będzie objęta tajemnicą państwową.
Normalnie na rządowe inwestycje budowlane przeprowadza się przetarg
nieograniczony, który ma wykluczyć podjęcie decyzji przez inwestora po
znajomości i zagwarantować, że zamówienie otrzyma firma oferująca najlepsze
warunki. Na inny tryb konieczne jest uzyskanie zgody Urzędu Zamówień
Publicznych.

W przypadku remontu willi dla Leszka Millera przyjęto tryb szczególny. UZP
poinformował nas, że wydał na to zgodę 14 marca tego roku. W tej sytuacji
Gospodarstwo Pomocnicze mogło samodzielnie zdecydować o sposobie wyłonienia
firm realizujących przebudowę. Mogło też utajnić postępowanie i nie publikować
jego wyników w Biuletynie Zamówień Publicznych - tak też się stało.

"Rzeczpospolita" dotarła do niektórych umów zawartych przed rozpoczęciem budowy
między Gospodarstwem Pomocniczym KPRM a wykonawcami remontu. Najpoważniejszy
kontrakt z firmą, która ma wyremontować dom dla premiera (willa nr 27) oraz
oficynę (strażnica Biura Ochrony Rządu oznaczona nr. 27a) zawarto na 1,435
miliona złotych (plus podatek VAT). Oddzielne umowy podpisano na "projekt
budowlano-wykonawczy remontu" (59 tysięcy złotych netto) oraz "koncepcję
remontu i aranżacji willi nr 27" (10 tysięcy złotych netto).

Do tego dochodzi wiele późniejszych szczegółowych umów - na przykład zamówienie
we wrześniu "dekoracji okien i pomieszczeń willi nr 27" (chodzi m.in. o
zasłony) za 93 tysiące złotych. Według umów i rachunków, do których dotarliśmy,
koszty tej inwestycji przekraczają półtora miliona złotych netto, a dodatkowe
koszty pochłonie wyposażenie budynku.




Temat: Muzeum Tatrzańskie kształci i zaprasza...
110 lat "KOLIBY"

ZAPRASZAMY na wystawę młodzież oraz wszystkich wypoczywających pod
Tatrami!!!

Jeszcze przez tydzień w zakopiańskiej willi "Koliba" oglądać można wystawę
zorganizowaną z okazji 110-lecia tego zabytkowego budynku.

"Koliba" Zygmunta Gnatowskiego była pierwszym domem w stylu zakopiańskim.
Została wzniesiona przy ul. Kościeliskiej w latach 1892-94, według projektu
Stanisława Witkiewicza. Pracami budowlanymi kierował Maciej Gąsienica Józkowy,
a wykonawcami byli m.in. Jasiek Stachoń, Staszek Bobak i Klimek Bachleda.
Pracami snycerskimi zajmowali się Józef Kaspruś Stoch i Wojciech Brzega. Piękna
willa zyskała także stylowo urządzone wnętrza, których wyposażenie nawiązywało
do wzornictwa podhalańskiego.

W 1901 roku Gnatowski dobudował do willi od strony zachodniej potężne skrzydło,
według projektu Tadeusz Praussa, nawiązujące stylem do części zaprojektowanej
przez Witkiewicza. Po śmierci Gnatowskiego "Koliba" kilkakrotnie zmieniała
właścicieli i stopniowo popadała w ruinę. Podczas II wojny światowej mieściła
się w niej siedziba Hitlerjugend, a po wojnie m.in. dom wczasowy i sierociniec.

W latach 1984-93 Muzeum Tatrzańskie przeprowadziło remont konserwatorski willi,
przywracając jej wygląd z 1901 roku. W 1993 roku w "Kolibie" otwarto Muzeum
Stylu Zakopiańskiego im. Stanisława Witkiewicza. Można w nim podziwiać typowe
wnętrza w stylu zakopiańskim, kolekcję etnograficzną Zygmunta Gnatowskiego oraz
ekspozycję poświęconą historii stylu zakopiańskiego i jego twórcy, Stanisławowi
Witkiewiczowi. Muzealne wnętrza zaaranżował Władysław Hasior.(KOV)




Temat: BROMBERG - ???
Weidner - architek z Berlina i inni
" Tak zaczynał Weidner

• Tajemnice starych murów: to naprawdę warto wiedzieć (19-05-03, 15:26)

Waldemar Lewandowski 19-05-2003, ostatnia aktualizacja 19-05-2003 15:39

Przez dziesięciolecia trudno dostrzec było piękno tego domu, przejętego przez
państwo i kompletnie zaniedbanego. Dziś, w smutnym otoczeniu północnego
śródmieścia, willa ta lśni znów jak perła

Osobliwość kamienicy przy ul. Gdańskiej 119 zawiera się w kilku elementach. Po
pierwsze wyszukane zdobienia jej elewacji nie są czymś normalnym w tej części
miasta. Przed stuleciem były to już peryferia miasta (nieformalną granicą były
tory kolejowe, czyli obecna ul. Kamienna), a ten dom wyróżniałby się na plus
nawet w ścisłym centrum. Nadzwyczaj powikłane były też przyszłe losy tego
budynku: powstał w 1895 roku jako willa dla małżeństwa rentierów - Emilie i
Fritza Heroldtów, ale bodaj najdłużej (bo przez cały PRL) służył jako
śródmiejski komisariat Milicji Obywatelskiej. Przez ostatnią dekadę to
niszczał, to trochę odżywał, i dopiero umieszczenie tu szkoły językowej
zaowocowało powrotem do dawnej świetności frontowej fasady.

Najciekawsze jednak w tym gmachu jest to, że stanowi on jedną z pierwszych
realizacji Fritza Weidnera, berlińskiego architekta, który w 1896 roku na
trwałe osiadł z rodziną w Bydgoszczy (do 1937 r.) i przez lata ogromnej
aktywności twórczej "wpuścił" do Bydgoszczy szereg najnowszych tendencji
architektonicznych dominujących w Europie, w tym także elementy sztuki
secesyjnej (widoczne choćby na ul. Cieszkowskiego). Wiele jego projektów
zrealizowała bydgoska filia wielkiej firmy budowlanej należącej do teścia
Weidnera - Anglika Thomasa Goodsona.

Willa rodziny Heroldt to jeszcze nie secesja, lecz styl eklektyczny, łączący
zapożyczenia z architektury wielu epok. W tym samym roku 1895 powstały projekty
kamienicy Fritza Heroldta oraz willi kupca Hermanna Dycka. Te budowle nie
przetrwały. Dziś w miejscu pierwszej stoi "okrąglak" na rogu Dworcowej i
Królowej Jadwigi, a w miejscu drugiej - gmach Urzędu Miar i Wag w
sąsiedztwie "Astorii".



Temat: prywata nowego naczelnego architekta Warszawy
Gość portalu: urbanista napisał(a):

> Niejaki Chmielewski - kumpel Kaczyńskich został kilkanaście dni temu nowym
> naczelnym architektem Warszawy.
>
> Jak myślicie, od czego nowy architekt Warszawy rozpoczął swoje urzędowanie?
> Od przepchnięcia zgody na rozbudowę swojej willi na Sadybie. Nie liczą się
> dla niego negatywne opinie sąsiadów (willa jest częścią atrialnego zespołu
> domów jednorodzinnych) oraz urzędów i innych architektów, w tym projektantów
> zespołu domków.
>
> Chmielewski wie lepiej - przecież jest naczelnym architektem Warszawy i w
> dodatku z jedynie słusznego prawicowego nadania.
>
> Chmielewski forsuje projekt rozbudowy domu łamiąc ustawę o prawie autorskim i
> lekceważąc interes - prawnie chroniony - zyjącego jeszcze projektanta - nota
> bene - sąsiada oraz starszego kolegi z Wydziału Architektury (i nie zwracając
> uwagi na protesty sąsiadów - zresztą też kolegów z Politechniki...). To
> ilustruje jego sposób myślenia i działania, a także potwierdza pewne niezbyt
> sympatyczne cechy jego chrakteru, z powodu których jest on powszechnie nie
> lubiany w swoim środowisku ...
>
> Pozdrawiam wyborców Lecha Kaczyńskiego - sami zgotowaliście sobie ten los.

Jesteś w błedzie co do praw autorskich te mogą dotyczyć tego co jest własnością
atutora a więc projektu. Realizacja projektu chroniona jest prawem budowlanym.
Aytor projektu nie nabywa praw do budynku. Po odbiorze budowlanym właściciel
nieruchomości może z nią zrobić co chce, rozebrać zlecic innemu architektowi
przebudowę. Architektura ma słuzyć ludziom a nie wizjonerom. Jeżeli ktoś
zaprojektował gniota to właściciel nie musi się w nim męczyć do końca swoich
dni.
Taka jest ostateczna decyzja Naczelnego Sadu Administarcyjnego na skargę SARP-u
dotyczącą analogicznej sprawy. Kolego totalitaryzm, stalinizm mamy za sobą
fundamentem demokracji jest ochrona własności. Prawo własności zwłaszcza
dotyzcące nieruchomości może być ograniczona tylko poprzez ustawowe regulacje
zgodne z polską konstytucją i umowami międzynarodowymi. To co ty proponujesz i
koledzy z SARP dobre jest na Kubie, może gdzieś jeszcze w krajach byłego ZSRR
takie prawo obowiązuje. Niestety jeżeli takie regulacje prawne ci nie
odpowiadają to musisz poszukać sobie bardziej zamordystycznego kraju. Nasz
chwilowo szanuje prawo własności.



Temat: Rusza Manufaktura
jasam napisał:

> W budynku o którym mówisz w 1999 r. było spotkanie na temat rewitalizacji
> obiektów poprzemysłowych. A o tej fabryce przerobionej na wydział Inżynierii
> opowiadał i inwestor i projektant i "człowiek od wszystkiego". Zwiedziliśmy
> cały budynek. Obecny był "miejski" Konserwator Zabytków ze Stutgartu - bardzo
> dużo pytał i podobała mu sie ta realizacja.

Jakbys slyszal o podobnych spotkaniach w sprawie rewitalizacji fabryk lub
innych obiektow zabytkowych (ostatnio jestem pod duzym wplywem
tzw "pozydowskich" willi miedzy innymi na Rudzie Pabianikiej) to daj znac.
wogole Ruada Pabianicka jest ciekawa. Po pierwsze stare budynki w paru nurtach
- wille pozydowskie z charakterystycznymi werandami;
- domy jak ten przy Rudzkiej albo przy stawach Stefanskiego, bardziej polskie w
charakterze choc nie "dworkowo" ale "podmiejsko", pare ma wplywy (wg mnie
ignoranki)niemieckie - naczolki itd. Niektore maja charakter reprezenacyjnych
willi
Przechodzi to w budowane wspolczesnie wille cyganskie, ktore sa dla mnie
swiadectwem jakiejs wypracowanej kultury, odmiennej niz nasza polska

Natomiast jakis idiota postawil ostatnio pod sama rudzka gora restauracje w
stylu podhala - wyglada to jak truskawka w gulaszu. Trzeba rowniez zauwazyc, ze
ktos mu ten projekt zatwierdzil i wydal pozwolenie na budowe. Moze wydawalo mu
sie ze Rudzka Gora to nasze Tatry
>
> Natomiast nie do końca zachwyca mnie rewitalizowany "jamnik", no ale wybaczam
> ten dach i dobudowy tłumaczone względami użyteczności budynku.

A mnie sie jamnik bardzo podoba. Moze rzeczywiscie przeszklona wiezyczka jest
dyskusyjna, ale nowy dach nadaje lekkosci, a stolarka elegancji. Szkoda tylko,
Ze od strony biblioteki zaslania go ten budynek techniczny ze wszystkimi
gzybami na dachu. Przeciez przyszli inzynierowie czyli inteligencja pracujaca i
czasrm rowniez wspoldecydujaca o inwestycjach widza ga najczesciej z tej
strony. Tez jestem inzynierem z niewielka co prawda praktyka, od inzynierii
sanitarnej, ale wrazliwosc na pewne zjawiska powinna byc wyrabiana u
specjalistow wszyskich dziedzin. Nigdy nie wiadomo co taki bedzie pozniej robil.

> Natomiast nie wiem czy wiesz, że na tej paskudnej bibliotece, przez dzień czy
> dwa wisiała tablica że to była fabryka Scheiblera (!!!!). Zainstalowali ją na
> otwarcie. Wszyscy święci obejrzeli i nic. Dopiero za dzień czy dwa jakas pani
> zwróciła uwagę na ten błąd. Chyba w nocy zmienili na prawidłową.

Biblioteka rzeczywiscie jest paskudna. Po pierwsze byl to niezbyt ciekawy
budynek, chocby z uwagi na fasady w kratke. Po drugie ten portal z nowego
klinkieru nie jest specjalnie trafiony i swieci sie okropnie. Ni przypial ni
przylatal.




Temat: Zwrot na obwodnicy?
SLD szkodzi bardzo Polsce
POPIERAM BUDOWĘ OBWODNICY. W KONOPNICY MIESZKAJĄ PARTYJNI DOROBKIEWICZE PZPR
(SLD, SDPL, UP) A DOBRO LUBLINA WYMAGA,ŻEBY TAM BUDOWAĆ OBWODNICĘ.
ZŁAMAĆ OPÓR PARTYJNYCH DOROBKIEWICZÓW I DOMOROSŁYCH "BIZNESMANÓW" SPOD ZNAKU
PZPR I SLD, KTÓRZY PŁACĄC PRACOWNIKOKM W SWOICH FIRMACH GROSZE DOROBILI SIĘ
WILLI I PAŁACÓW W KONOPNICY I MIESZKAJĄ W KONOPNICY, SAM ZNAM TAKICH, MOGĘ
PODAĆ NAWET ICH NAZWISKA.

Tusk: trzeba być twardym w sprawie odszkodowań
IAR 08:00

Twarde brzmienie sejmowego projektu uchwały w sprawie odszkodowań za
zniszczenia wojenne, jest wynikiem bezradności polskiego rządu w tej sprawie -
uważa przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk.

Gość Programu Pierwszego Polskiego Radia powiedział, że rząd nie byłby stawiany
pod murem, gdyby prezentował twardą postawę w relacjach z Niemcami w tej
sprawie oraz organizował pomoc prawną dla obywateli polskich, którzy mogą być
poszkodowani przez roszczenia niemieckie.

W środę w Sejmie odbyła się debata nad projektem uchwały wzywającej rząd do
wyegzekwowania od Niemiec należnych Polsce reparacji wojennych z tytułu strat i
szkód, jakie nasz kraj poniósł w czasie II wojny światowej. Projekt przygotował
poseł Jerzy Czerwiński z koła Ruchu Katolicko-Narodowego. Podczas debaty
Platforma Obywatelska opowiedziała się za poprawieniem projektu.

Donald Tusk uważa, że uchwała nie zostanie przyjęta w proponowanym brzmieniu,
ponieważ zawiera zbyt stanowcze sformułowania. W dyplomacji machanie szablą nie
jest najlepszą metodą - powiedział lider Platformy podkreślając, że
jednocześnie należy zobowiązać rząd polski do stanowczego stwierdzenia, aby
rząd niemiecki wziął na siebie wszystkie negatywne skutki II wojny światowej.

Według Donalda Tuska niezbędne jest także uzyskanie od władz niemieckich
zapewnienia, że rząd Niemiec zapłaci za krzywdę swoich obywateli, którzy
ucierpieli wskutek wojny. Dodał, że rząd polski musi zająć się organizacją
pomocy prawnej dla Polaków, którzy mogliby zostać pokrzywdzeni roszczeniami
niemieckimi. Gość "Sygnałów Dnia" powiedział, że rząd Marka Belki zrozumiał, iż
żarty w sprawie reparacji i roszczeń niemieckich wreszcie się skończyły. (ck)



Temat: porywac sie na budowe???
Jeśli mam coś doradzić zamów zrób opetrat szacunkowy dla
realizacji budynku . Ty wybierasz projekt domu powiedzmy z katalogu
projektów powtarzalnych zlecasz opracowanie kosztów , wybranie
optymalnej technologii i ew. realizację . ( koszt operatu w sumie śmieszny )
jak na porównaniu z kosztem domu ok. 250 zł za przygotowanie danych .
Jedyne twoje zmartwienie to potem wybór działki sprawy administacyjno-prawne
w gminie bądź mieście
Wybranie miejsce działka pod dom dla realizacji musi uzyskać
pozwolenia na budowę ( także załatwianie tego można zlecić
nie musisz osobiście za tym chodzić ale właściwie podpisać potwierdzenie
odbioru zezwolenia na budowę . Z łapówką 2 tygodnie bez łapówki
dla przyspieszenia decyzji urzędu ok. 2 miesiące
Nająć oficjalne potwierdzenie z urzędu że twój dom jest w zgodzie z
ogólnymi planami zagospodarowania gminy , miasta lub wsi możesz
zlecić budowę ekipie małej firmie etc . Koszt szacunkowy dla domku
118 m2 za rbociznę ok 40 000 zł . za materiały pod klucz ok. 90 000zł.
Pozostanie Ci potem osobiście dobrać kolory ścian , wzory glzury i parkietu
szacunkowy koszt takiego wykończenia 29 000 zł ( średni standart. )
ew. własma studnia głędinowa 3300 zł. i ew. zbirnik lub oczyszczlnie
Scieków 6500 zł. Jeśli mam coś doradzić zamów zrób opetrat szacunkowy dla
realizacji budynku . Ty wybierasz projekt domu powiedzmy z katalogu
projektów powtarzalnych zlecasz opracowanie kosztów , wybranie
optymalnej technologii i ew. realizację . ( koszt operatu w sumie śmieszny )
jak na porównaniu z kosztem domu ok. 250 zł za przygotowanie danych .
Jedyne Twoje zmartwienie to potem wybór działki sprawy administacyjno-prawne
w gminie bądź mieście
Wybrane miejsce działka pod dom dla realizacji musi uzyskać
pozwolenia na budowę ( także załatwianie tego można zlecić )
nie musisz osobiście za tym chodzić ale właściwie podpisać potwierdzenie
odbioru zezwolenia na budowę . Z łapówką 2 tygodnie dla przyspieszenia
decyzji urzędu a bez łapówkiok. 2 miesiące minimum

Masz już jakieś wyobażenia jakichcesz mieć
1 . domek
2 .willę
3 .rezydencję
4 .pałacyk
4 . pałac .

Cena zależna od standartu .
architektury i wykończenia pomieszczeń

Powodzenia życzę ok.dom




Temat: Edukacja obywatelska młodzieży
Biały Dunajec:

Europejski Rok Edukacji Obywatelskiej. Nauka tolerancji

Kilkudziesięcioosobowa grupa młodzieży z: Hiszpanii, Węgier, Turcji, Włoch,
Cypru i Polski bierze udział w międzynarodowym projekcie młodzieżowym "Edukacja
obywatelska - uczenie tolerancji i przeciwdziałanie uprzedzeniom wobec
mniejszości", który odbywa się w Białym Dunajcu. Organizatorem spotkania jest
Stowarzyszenie Młodzieży SMART z Krakowa.
Inspiracją do zorganizowania tego spotkania było ustanowienie przez Radę
Europy "Europejskiego Roku Edukacji Obywatelskiej". Hasło roku, przyjęte w
całej Europie (z wyjątkiem Białorusi, która nie jest państwem członkowskim Rady
Europy), brzmi: żyć i uczyć się w demokracji.

- Projekt porusza tematykę tolerancji pomiędzy osobami różnych narodowości,
stereotypów, które istnieją w ludzkiej świadomości, a także praw człowieka, w
tym również mniejszości narodowych, etnicznych, rasowych czy religijnych, które
powinny być przestrzegane, lecz często nie są - mówi koordynator wymiany Michał
Dąbrowski. - Wymiana ma również za zadanie kształtować postawy obywatelskie
wśród młodzieży. Po 1 maja 2004 roku pojawił się w Polsce nowy obszar
obywatelstwa - obywatelstwo europejskie. Dla młodych ludzi powstały liczne nowe
możliwości na poziomie indywidualnym, obywatelskim właśnie, związane z szansami
na edukację we wspólnej europejskiej przestrzeni edukacyjnej, pracę na
jednolitym rynku europejskim czy podróże po Europie bez granic. W tym
konkretnym przypadku odbywać się to będzie poprzez spotkanie w międzynarodowej
grupie, dyskusje, spotkania i warsztaty. Spotkanie będzie również okazją do
zaprezentowania przez poszczególne grupy, podczas wieczorów narodowych,
tradycji i kultur swoich krajów i regionów.

Oprócz warsztatów, spotkań z gośćmi, dyskusji i pracy w grupach uczestnicy
projektu mają w planach odwiedzenie Muzeum Auschwitz-Birkenau i Centrum
Żydowskiego, a także wycieczkę i zwiedzanie Krakowa. Przewidziana jest również
całodniowa wyprawa w Tatry oraz gra terenowa w Zakopanem, podczas której
uczestnicy projektu odwiedzą najciekawsze i najbardziej znane miejsca w
mieście, m.in. cmentarz na Pęksowym Brzyzku, willę "Koliba" i Wielką Krokiew.
Międzynarodowa wymiana młodzieżowa w Białym Dunajcu, która potrwa do 6
września, współfinansowana jest ze środków Komisji Europejskiej w ramach
Programu Młodzież.(KOV)




Temat: Osiedle ZIELONE OGRODY - szukamy sąsiadów!
Czesc!
kupilem od Naszej Willi (teraz Nasze Miasteczka) mieszkanie w
poprzedniej inwestycji (Nasza Willa Wilanowska), wiec sluze moimi
doswiadczeniami:-).
+ rozsadna cena ( przynajmniej za moich czasow, potem rynek troche
zwariowal :),
+ w miare sensowna wspolpraca (nie da sie ukryc, ze od czasu jak
budowali Wilanowska, firma zdecydowanie sie rozwinela, poczatkowo
klientow obslugiwal p. Mrowka z zona ;-)))
+ rozsadnie podchodza do ew. zawirowac finansowo-kredytowych, w paru
kwestiach typu: przepisanie umowy, opoznienia raty poszli mi na reke.
+ sa otwarci na zmiany w projekcie mieszkaniu ( w rozsadnym =
zgodnym z zalozeniami konstrukcyjnym zakresie)
- umowa jest w zasadzie nienegocjowalna.
- zmiany w projekcie - chetnie.. ale za odpowiednia cene. trzeba ich
w tej kwestii niestety pilnowac.
- jakosc, jakosc i jeszcze raz jakosc. "Za moich czasow" :-)
wykonawca byl Slawbud. O usterkach mozna pisac godzinami. Kazda
godzina spedzona na szczegolowym odbiorze procentuje pozniej.
poczynajac od sfuszerowanych wylewek (pekaly przy chodzeniu) poprzez
slaba wytrzymalosc powierzchniowa szlichty ( na pograniczu norm -
dolnym pograniczu :-)- "pracujace" deski podlogowe
potrafily "oderwac sie" od podloza razem z powierzchnia szlichty :-
)), krzywe sciany (np: 2 cm roznicy w grubosci sciany z dwoch stron
otworu drzwiowego :-)), krzywo zamontowane okna, parapety zbierajace
wode do srodka, korodujace drzwi ( to juz kwestia materialow -
raczej nie z ), zacieki wody po kominach do wnetrza i cholera wie co
jeszcze :-/
- problemy z infrastruktura (nie wykonali drogi dojazdowej do
osiedla, chociaz oczywiscie takowa obiecywali)

mimo wszystko, jakbym mial kupowac mieszkanie u nich, to
zaryzykowalbym jeszcze raz. I tak sa o niebo lepsi od piaseczynskich
klasykow typu Multihek (przepraszam za brzydkie slowa na forum :-))
czy ogolnowarszawkich jak JW Destruction :). A z jakoscia nie jest
rewelacyjnie nawet u (ponoc) najlepszych (sedno, skanska). NW (tzn
teraz NM) trzymaja ogolnowarszawski standard (czyli JakosToBedzie:-
) ).
polecam lekture forow z poprzednich inwestycji:
- forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=30194
- forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=24780

pozdrawiam i powodzenia

WiTo



Temat: Modehpolmo buduje przy ul. Moniuszki
Widziałem dziś w UM właściwy projekt w oparciu o który Inwestor uzyskał zgodę
na budowę ( nawet sporządzono na okoliczność mojej wizyty notatkę ) i dlatego
w uzupełnieniu informuje :
- dwa bloki przylegające do ulicy Moniuszki ( park Jasne Błonia ) będą o
minimum 1,5 - 2 kondygnacji wyższe (około 5-6 metrów)od pozostałych willi
znajdujących się przy ulicy Moniuszki,
- powstające przy ulicy Moniuszki bloki są o ca 1-2 metrów niższe od tych
które stoją przy ulicy Herbowej,
- linia dachu na nowobudowanych blokach od strony ulicy Moniuszki będzie się
zaczynać o ca 5-6 metrów wyżej od linii dachów pozostałych willi znajdujących
się przy ulicy Moniuszki,
- wysokość parteru w nowopowstającyh blokach przy ulicy Moniuszki,będąca w
linii pwinic z pozostałymi willami przy ulicy Moniuszki które mają średnio
wysokość ca 2-2,20 metra, nie będzie z nią harmonizować gdyż wyniesie ca 4
metry ( róznica ca 1,80 metra),
- wille stojące przy ulicy Moniuszki mają pewien styl, który podporzadkowany
jest jest identycznej na całej ulicy linii wysokości wszystkich okien,linii
poczatkowej i końcowej dachów oraz poziomu piwnic. Nowo powstające bloki przy
ulicy Moniuszki łamią ten styl, tworząc kompletną architektoniczną dysharmonie
np. złamanie wszystkich wyżej wymienionych linii architektonicznych stylu
ulicy, wąskie i wysokieh okna, dach o innym kącie nachylenia oraz wiele innych.
- oddalenie od siebie nowobudowanych bloków ( tzw. zagęszczenie ) powoduje, że
lokale w bloku na rogu Moniuszki i Tuwima będą na partarze ciemne przez cały
rok, natomaist na piętrze ciemne przez ca 8-9 miesięcy,
- dodatkowo podam, że nowo powstające bloki przylegajace do ulicy Moniuszki
będą w takim oddaleniu od siebie, że gdyby to zrobić na ulicy Herbowej to
można by wybudować po dodatkowym bloku pomiędzy już tam istniejącymi,
- przetrzeń pomiedzy dwoma blokami przylegającymi do ulicy Moniuszki będzie
wyglądąć w stylu 'plac spacerowy w więzieniu' ( metalowe schody / metalowe
przejścia przylepione do ścian / metalowe i przerzucone pomiędzy blokami
kladki ),

Reasumujac - Miasto nadal twierdzi, że wszystko jest zgodnie z prawem.

pozdrawiam/zj



Temat: Realizacje Borysa Zinserlinga
Zinserling (pisał się przed wojną von Zinserling), bardziej artysta malarz niż
budowniczy, był czynny także jako architekt już na długo przed 1939. Np. na
Bielanach (ul. Daniłowskiego) projektował w 1930 zespół domów szeregowych
spółdzielni "STOR", a w 1932 domek na wystawie "Tani Dom Własny (Cegłowska 33 -
już go nie ma); w obu przypadkach bliższe informacje znajdują się w moim
przewodniku po Bielanach z 2003. W tejże dzielnicy, na początkowym odcinku ul.
Schroegera i jej przecznicach (Lisowska, Hajoty, Swarzewska)- wiele domów
kilkumieszkaniowych w zabudowie szeregowej. Na Kamionku - willa Geberów (ul.
Lubelska 13)- przebudowana w l. 1929-30 ("Atlas...", t. 9). Pałac Raczyńskich
przy Długiej - przebudowa w l. 1930-36. Poza tym kilka willi pod Warszawą,
kościół i plebania w Białowieży oraz trochę warszawskich kamienic z lat ok.
1935-39 - ale tu musiałbym się naszukać w zestawieniach zatwierdzonych
projektów za cały ten okres. To jest do sprawdzenia.
Zinserling pochodził z rodziny szwajcarskiej, z dawna osiadłej w Rosji i
całkiem zrusyfikowanej. Wykształcenie w Petersburgu: Akademia Sztuk Pięknych;
malarstwa uczył się u Dymitra Kardowskiego, architekturę zaś studiował u
Leontija Benois. W Polsce od 1921; przed wojną był w Wa-wie profesorem Wyższej
Szkoły Architektoniczno-Budowlanej i w epoce odbudowy zabytków stolicy (np.
pałac Branickich, pałac Młodziejowskiego, pałac Szaniawskich, pałac
Kazimierzowski, czy - po raz drugi - pałac Raczyńskich)- już człowiekiem raczej
niemłodym. Nie wiem kiedy umarł, znam jego autoportret z 1961 r. Większość
informacji cytuję za monografiami pałaców Młodziejowskiego i Branickich - tamże
reprodukcje portretu. W monografii pałacu Raczyńskich ciekawe reprodukcje
rysowanych węglem projektów, wydanych w albumie w 1936 r. No, to może na tyle.
Pzdr.
P.S. - rzeczywiście istniała drewniana garnizonowa cerkiew na terenach IMGW; w
okresie m-woj. użytkowana jako jeden z budynków półkolonii dla ubogich
okolicznych dzieci (patrz - przewodnik po Bielanach - jw.).



Temat: Inwestor zburzył starą willę
Gość portalu: Pedro napisał(a):

> Tekst nieco koloryzuje ;-) To była najprawdziwsza rudera, nikt tam nie
mieszkał
>
> co najmniej od lat siedemdziesiątych, pewnie z powodu tego że groziło
> zawaleniem. Poza tym budowla ta po wybudowaniu wkoło bloków pasowała do
> krajobrazu jak pięść do oka. Bardzo dobrze że ją wyburzyli. Nie wszystko co
> jest stare jest od razu zabytkiem. Ten budynek żadnej szczególnej wartości
> estetyczno-artystycznej nie miał. Po prostu przedwojenny dom mocno średniej
> klasy(a raczej część domu, wyglądał jak obcięty z jednej strony, pewnie na
> skutek wojennych przeżyć). Słowo willa było w tym przypadku mooocno na wyrost.
>
> Aha: 1. Mieszkam 100 metrów od tej byłej willi więc wiem co mówię
> 2. Nie jestem warszawiakiem w 1 pokoleniu.
> P.

No to poczytaj "warszawiaku Pedro" to co napisał Jarosław Zieliński w IV
tomie "Atlasu dawnej architektury ulic i placów Warszawy" (s.118). W
szczególności zwróć uwagę na ostatnie zdanie i na fakt, że opis dotyczy stanu
faktycznego na dzień 15 stycznia 1998 roku.

"Dom mieszkalny Bereżyńskich.
Usytuowany w pld.-zach. narożniku posesji na parceli przyłączonej do terenów
zakładu (chodzi o Państwową Wytwórnie Aparatów Telefonicznych i
Telegraficznych - przyp.mój) w roku 1936. Wybudowany w 1925 według projektu
właściciela - stolarza Bereżyńskiego, w latach 30. był własnością Ludwika
Hieronima Morstina.(...)
(dalej następuje szczegółowy opis architektury budynku, który pomijam bo i tak
się pewnie na tym nie znasz)
(...)W ostatnich latach budynek gruntownie odrestaurowano(!)."



Temat: Bank Nordea pozostaje w Trójmieście

> sie po remoncie również Gdyńskie Akwarium
> Kultura i sztuka
> Dopinguj Gdynię aby zdobyła środki na piękny projekt Sceny Letniej w Orłowie
> > > Po trzecie : dziwnie ominąłeś inwestycje sportowe (dopiero byś musiał
>
> > > nakłamać !!)
> > jakie inw. sportowe napisz cos o nich
> A takie, że w Gdańsku jak nie wiesz jak jest to sobie stronę o Lechii odwiedź
> a w Gdyni na GOSIR zostały poczynione nastepujące inwestycje
> -remont sztucznego oświetlenia,
> -instalacja monitoringu firmy Philips (nowocześniejszego niż na stadionie
PSV),
> -3 nowe boiska trawiaste
> -instalacja krzesełek na stadionie
> tej jesieni powstanie boisko ze sztuczną nawierzchnią
> Dodatkowo w budowie dwie pełnowymiarowe hale otwarte dla wszystkich
mieszkańców
> Dwa nowe baseny
> jesienia rusza koło twego kochanego blaszanego Geanta budowa hali sportowej
na
> 4.300 osób. Projekt mozna podziwiać na stronie gdynia.pl
>
> > > Po czwarte : nie wiem z jakiego powodu mnie obrażasz.
> > z powodu tekstow typu udany gosciu i wypociny
> > nie napisales konkretow tylko mnie zaatakowales w swoim 1 poscie
> Wybacz, że nazwałem wypocinami Twoją przemilczającą wiele oczywistości
wypowied

Cityman zdaje się napisał że inwestycje gdańskie dotyczą glownie ostatnich 2
lat.
Wymieniasz biurowce które powstały w latach 90
a taki prokom to z 10 lat budują
Hotele Willa Lubicz dobre to rzeczywiście duma Gdyni
sportowe to już w ogóle kuriozum sztuczna murawa czy oświetlenie po prostu
niesamowite ale przyniosły nowych miejsc pracy
centrum technologiczne czyli stare hale pod piękną nazwą
Hala sportowa: w Gdańsku są 3 (olivia, hala GKS i AWF)
a bedzie hala na granicy Gdańska i Sopotu
a wy jak na razie nie macie nawet namiastki hali
pozostałe typu akwarium gdyńskie to ja osobiście bym się wstydził je wymieniać
twoja wypowiedź stanowi właśnie dowód, że w Gdyni z inwestycjami cieniutko
bo te twoje wzbudzają tylko śmiech willa lubicz, ogród botaniczny letnia scena
tylko pogratulować ha ha

ps. Cityman napewno dostanie kolki ze śmiechu




Temat: Nagroda im. Sergio Vieira de Mello - KONKURS
Nagroda im. Sergio Vieira de Mello - KONKURS
Konkurs dla osob, organizacji na rzecz pokojowego współdziałania narodów,
kultur, religii. Zgłaszać mogą osoby prywatne i organizacje.

"Zapraszamy do składania wniosków
nominacyjnych do II edycji
Nagrody im. Sergio Vieira de Mello

honorowy patronat:
Ambasador Brazylii w Polsce
Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych
do spraw Uchodźców

Nagroda imienia Sergio Vieria de Mello, Wysokiego Komisarza Narodów
Zjednoczonych ds. Praw Człowieka, przyznawana jest osobom i organizacjom
pozarządowym za ich działania na rzecz pokojowego współistnienia i
współdziałania społeczeństw, religii i kultur.

Zgłoszenia do konkursu mogą być składane przez osoby prywatne zamieszkałe
na terenie RP, instytucje kultury, placówki naukowe oraz organizacje
pozarządowe, mające swoją siedzibę na terenie RP.

Nagrodę przyznaje Kapituła, w skład której wchodzą przedstawiciele:
Prezydenta RP; Ambasadora Federacyjnej Republiki Brazylii; Wysokiego Komisarza
Narodów Zjednoczonych do spraw Uchodźców;
Ambasad i Konsulatów, wspierających działania Stowarzyszenia Willa Decjusza
w zakresie praw człowieka; Instytutu Pamięci Narodowej; Rzecznika Praw
Obywatelskich; Fundatorów Nagrody; Fundacji ZNAK oraz Stowarzyszenia Willa
Decjusza;

Wyniki Konkursu zostaną ogłoszone
6 października w Krakowie, podczas konferencji "Łagodne Rewolucje".

Laureatami I edycji Nagrody w 2004 roku zostali:
Tadeusz Mazowiecki
oraz
Stowarzyszenie Jeden Świat z Poznania.

Wnioski nominacyjne należy nadsyłać do dnia 30 czerwca 2005 roku.
Zachęcamy również te organizacje, które zgłaszały się lub były zgłoszone
do poprzedniej edycji Konkursu, a nie zostały jego laureatami.

Koordynator projektu: Katarzyna Kopeć
villa@villa.org.pl, tel. 12/425 36 38

Szczegółowe informacje: www.villa.org.pl
Stowarzyszenie Willa Decjusza
ul. 28 Lipca 17 a
30 233 Kraków
Tel: 12/425 36 38; 425 36 44
Fax: 12/425 36 63




Temat: I co ja mam zrobić ?!?! :(
to piekne, że troszczysz sie o pieska. zauważ jednak, że to biedno - bogate
cwane babsko jest hodowca - czyli takie szczeniaczki bedzie miała " co chwila".
Zaopiekujesz sie tylko jednym. A co z reszta psin ?

Dlatego ja bym sobie jednak odpuściła pieska, a babie dała wycisk -
zatrudniłabym wywiadownię gospodarczą, czy tam agencję windykacyjna - wiedzą
jak z takich cwaniar ściągnąć forsę. jak ma dom, to można jej wejść na
hipotekę. Niech wtedy ona sie martwi.

Ja myślę, że ta biedulka ma dom dlatego właśnie, że tak naciągała ludzi. nie
raz słyszałam do różnych fachowców, jak to dobrze zarabiająca dyrektorka banku
czy innej bogatej firmy, przez kilka miesięcy nie miała pieniędzy by zapłacić
300 (słownie trzysta !) zł za jakieś tam zakładanie lub poprawki rur
gazowych. facet jeździł do niej, ta go ciągle kiwała.

to ja, choć nie mam forsy, ale jak gazownik przyjechał - to zapłaciłam od razu.
Po prostu bym się wstydziła nie zapłacić za usługe kt. sama zamawiam.

A babie bym ten projekt wyciągnęła. Niech sobie szuka innego frajera. Będzie
musiała komu innemu zapłacić. A Ciebie roluje, bo wyczuła delikatny charakter u
Ciebie, niepewność, że jednak ten projekt u nikogo innego sie nie przyda, itd.

No to się nie przyda. Jej też nie. Te papiery są jakąś dokumentacją, kt. warto
mieć, potraktuj jako wprawkę zawodową.
A babsztyl bezczelny to albo płaci, albo sama niech sobie zaprojektuje.
Stać ją na dom, marmury a nie stać na zapłatę ?
Nie daj się nabrać na takie numery.

Ja wole pomóc jakiejś biednej osobie, niż takiej jędzy kabzę nabijać. To jest
złodziejstwo.

Podejrzewam, że potem wykonawcy też nie będzie chciała zapłacić. Niech sobie
sama kładzie glazurkę według własnego projektu .
Na forum Dom było nawet takie ogłoszenie, że ktoś niebogaty szuka darmowego
projektanta i wykonawcy do do willi ! A to biedulek !!

nagderałam, bo się zeźliłam. Nie lubię takich intrygantów. Przez takich ludzi
nasz kraj tak wyglada jak wygląda.



Temat: Jasne Blonia .. zagrozone .. ktos wzial !!!
Jasne Blonia .. zagrozone .. ktos wzial !!!
.. kolejny maly przekret ...

.. Pani mgr Elżbieta Piasecka Starszy inspektor wojewodzki
w Wydziale Rozwoju Regionalnego pomimo odwołania, skargi i
protestu okolicznych mieszkancow z ulicy TUWIMA i MONIUSZKI
utrzymala decyzje Prezdenta Miasta Szczecina nr 815/03 z dnia
17.05.2003 zatwierdzajacy projekt budynku mieszkalno usługowego
(18 mieszkan + 10 lokali użytkowych oraz garaże podziemne)
które zostaną zbudowane u zbiegu ulic Tuwima i Moniuszki
(Jasne Błonia) .. pozwolenie otrzymało Modehpolmo,
.. w tej dzielnicy willowej powstanie blok postawiony
prostopadle do jezdni (wszystkie pozostale budnyki stoja
rownolegle) ktory naruszy ogolny wyglad miejsca ( budynek
bedzie gorowal nad pozostalymi) oraz intymnosc ogrodow
prywtanych willi przy ulicy Moniuszki ... mozemy sie pozegnać
z klasycznym wyglądem tej części miasta,
.. dodatkowo w strefie A miasta firma MODEHPOLMO uzyskała
zgode na wybudowanie 10 lokali uzytkowych, gdzie okoliczni
mieszkancy nie maja prawa wykorzystywania swoich piwnic
i parterow do celow handlowych ( i slusznie zreszta )...

.. o ignoranctwie wladz niech swiadczy fakt ze Pani inspektor
po prostu oddala skarge i podtrzymuje pozwolenie ( nawet nie
sili sie na jakiekolwiek kontrargumenty),
.. o ignoranctwie wladz niech swiadczy fakt ze Pani inspektor
nie ma pojecia o tym co pisze i nie rozpatrzyla wogole sprawy
gdyz odpisujac prywtanym wlasicielom nieruchomosci zwraca
sie do nich z proba o poinformowanie pozostałych mieszkancow
bloku przy np Moniuszki .. Pani wogole nie wie ze przy
Moniuszki nie ma blokow a jedynie prywantne wille / domy ).

.. skandal i chamstwo ..

.. nie mam nic przeciwko budynkowi mieszkalnemu na zbiegu
Tuwmia i Moniuszki, ale takiego ktory jest zgodny z struktura
zbudowy w regionie .. a tu bedzi kolejny klocek typu na Lutnianej,
.. zdecydowanie przeciwny jestem natomiast robieniu w tym
miejscu centrum handlowego ...

Enancjo




Temat: trup jest, ale gdzie kasa jest?
dachs napisał:

> gini napisała:
> > Tutaj masz post napisany piekna polszczyzna.
>
> Ale ja nigdzie nie widzialem zadnym opracowan z pretensjami naukowymi autorki
> tego postu.

Ale to Ty sie tu wypowiadasz na temat poprawnej polszczyzny wiec jak pouczasz
to pouczaj wszystkich,.

>
> > A co masz przeciwko pisaniu o tym, ze takie projekty byly?
>
> Nic nie mam. Lubie ciekawostki historyczne.
> Mam natomiast cos przeciwko eksponowaniu takich ciekawostek, by dowiesc z
gory
> zalozone teze o zbrodniczej naturze Zydow.

Czyli co prawde historyczna w kat bo moze byc niemila dla Zydow?
Lepiej zmiesc pod dywan.
Ja bynajmniej nie pisalam tu o zbrodniczej naturze Zydow, wrecz przeciwnie
podkreslalam, ze sa tacy, ktorzy pewne rzeczy widza inaczej, .

> Do takich ciekawostek naleza tez projekty polskich komunistow (nie tylko
Zydow)
>
> stworzenia 17 republiki radzieckiej. Sprzeciwial bym sie gdyby ktos chcial z
> tego wyciagnac wniosek ze np. Polacy nie chcieli miec wlasnego panstwa.

Sluchaj Borsuku, mnie zadnych uogolnien zarzucic nie mozesz, ale poczytaj sobie
np Listy o zagladzie, i przeczytaj sobie jakie wnioski wyciagnela rezydujaca w
Niemczech pani Charlotte Knobloch z faktu, ze zburzono jedna synagoge w
Krakowie , w Krakowie, w ktorym jest iles tam zabytkow zydowskich, a w Polsce
odbywa sie najwiecej zydowskich imprez kulturalnych.

Europejski Kongres Żydowski zarzuca Polsce antysemityzm

anr 08-11-2004, ostatnia aktualizacja 08-11-2004 13:24

Europejski Kongres Żydowski twierdzi, że w Polsce i republikach bałtyckich
rośnie antysemityzm. Zdaniem Charlotte Knobloch, wiceprzewodniczącej Kongresu,
systematycznie wywłaszcza się tam majątek żydowski i burzy synagogi. Knobloch,
która spotkała się z prasą po weekendowym posiedzeniu Kongresu w Berlinie, za
przykład podała niedawne zburzenie synagogi w Krakowie, w miejscu której
powstały dwie prywatne wille.

>
> > Gdyby zostaly zrealizowane mielibysmy dzis w Polsce druga Palestyne.
>
> Ale nie zostaly zrealizowane bo byly smieszne i nierealne, podobnie jak
Polska
> od morza do morza, ktora do dzis jeszcze w niektorych glowach kolata.
>
Niektorym w glowach kolata sie wielki Izrael.

To, ze nie zostaly zrealizowane nie znaczy, ze nie warto o tym wspominac.
To jest rowniez czesc polsko zydowskiej historii.
Nie wyciagalabym tego linka gdyby nie glupi prowokacyjny watek, i glupie
prowokacyjne posty .
Stare przyslowie mowi, ze kto sieje wiatr ten zbiera burze.




Temat: ...Wielgo...K R O K I E W...
UWAGA!!!

Od 19 stycznia zapraszamy na wystawę : "80 -lecie Wielkiej Krokwi"
do "KOLIBY".

Unikalne zdjęcia z budowy Wielkiej Krokwi, zabytkowy sprzęt narciarski oraz
fotografie i dokumenty z najważniejszych wydarzeń rozgrywających się na tym
obiekcie będzie można podziwiać w zakopiańskiej willi "Koliba". Wystawa z
okazji 80-lecia skoczni zostanie otwarta 19 stycznia.

- Na wystawie pokażemy kserokopie protokołów i dokumentów SN PTT 1907 Zakopane,
wśród nich decyzję o wybudowaniu Wielkiej Krokwi ze względu na to, że skocznia
narciarska w Jaworzynce jest za mała - mówi Wojciech Szatkowski z Muzeum
Tatrzańskiego, który wspólnie ze Zbigniewem Moździerzem organizuje wystawę. -
Nie zabraknie wzmianek z prasy zakopiańskiej, między innymi artykułu autora
projektu skoczni Karola Stryjeńskiego. Co ciekawe, współtwórcą projektu
pierwszego zeskoku Wielkiej Krokwi był szwedzki inżynier Sellstroem. Ponieważ
nic o nim nie wiemy i nie znamy nawet jego imienia, skontaktowaliśmy się w tej
sprawie ze Szwedami. Może uda nam się uzyskać jakieś informacje.

Na wystawie zostaną udokumentowane wszystkie najważniejsze przebudowy Wielkiej
Krokwi, odbywające się na niej imprezy sportowe i msza święta odprawiona przez
Jana Pawła II w 1997 roku. Organizatorzy nie zapomnieli o osobach związanych
przez lata z tym obiektem - jego gospodarzach, pracownikach i rekordzistach.

- Zgromadziliśmy bogaty materiał fotograficzny, między innymi niepublikowane
dotychczas zdjęcia z budowy skoczni w latach 1923-25 - dodaje Wojciech
Szatkowski. - Będzie można także zobaczyć sprzęt, na którym skakali zawodnicy -
od drewnianych gresvigów Bronisława Czecha po współczesne, plastikowe elany.
(KOV)




Temat: Budowa malego domku - ile potrzeba ????
domek nie dla dziewczyny i .odp.. także dla mifa
Mif napisał
>
> Układ pomieszczeń, konstrukcja dachu, ustawienie garażu i kotłowni, ma więcej
> wad niż zalet. Przerost formy nad treścią. Trudno było ten projekt bardziej
> "skopać".A co za tym idzie, cena za 1m2 musi być wysoka; zarówno budowy, jak
te
Ř ż eksploatacji.( twoja opinia mif ale chyba krojona na miarę Twoich
doświadczeń
Ř ze współpracy z fachowcami tylko od łopaty i taczek wówczas
rzeczywiście można bardzo wiele skopać jak to nazwałeś ot jedna z opinii
tzw. doświadczonych
Ř brzemieniem budowania , pisałem coś o tym coś wcześniej , ale takich
przygód
Ř nie szuka tu dziewczyna inaczej nie było by jej tu. Pozdrawiam autorkę
topiku .

Sz. P. mif do pana opinii na temat projektu to kwestia gustu
inwestora czy dom ma mieć rozbudowana formę architektoniczną czy nie

Osobiście aż mnie mdli od prawie identycznych domów jednorodzinnych
w szeregu jak koszary mnóstwo takich wszędzie i raczej o coś takiego
nie chodziło dziewczynie , a może się mylę wypowie się zainteresowana
Pani i czytelnicy . Cenię sobie Twoje rzeczowe uwagi mif ale bez przesady
Dom to towar raczej na wiele lat i musi cieszyć swoją architekturą oczywiście
gabaryty domu mogą być większe to sprawa projektanta i finansów inwestora
ale generalnie mam już dość domów klocków bez tzw. duszy ( przenośnia słowna )
I jako użytkownik przestrzeni publicznej mówię stanowcze nie tandecie i
brzydocie
koszmarnych domów sypialnii , koszarów , przechowalni na czas zimna i mrozu

pozdrawiam Cię mif tylko się nie załamuj jedna krytyka to jeszcze niewiele
zobaczymy co napiszą inni potencjalni inwestorzy .
Pozwalam sobie nie zgadzać się z tobą mif całkowicie Dom potrzeba jego
posiadania ma w Polsce ma już prawie znamiona pewnej choroby społecznej
dowodem topik dziewczyny .

Dziewczyno jeden ze starszych domków budowanych przeze mnie
( 3 lata wcześniej jego zalety użytkowe i techniczne sprawdzone )
Można rzec że go zbudowałem mając na względzie moją
pracę i nadzór na budową zdjęcia znajdziesz na str.
www. budowlanka.pl
Proszę klikać w osoba prywatna . potem baza danych , a następnie
usługi budowlane na dole zdjęcie domku powiększysz klikając
Część wymienionych adresów i osób nie akualna współpraca
Zawieszona powstała nowsza tańsza wersja techniku budowy
Domek ze zdjęcia to może nie rezydencji nie tzw . willa etc.
może nie super super , ale takie było życzenie klienta tanio efektywnie
domek całoroczny i nie szablonowy budowa trwała ok. 3,5 miesiąca
Pozdrawiam dobrydom1@wp.pl




Temat: Inwestor zburzył starą willę
Niestety mam zawodowo do czynienia z czymś tak chorym jak
konserwator zabytków. Brak reguł, brak przepisów szczegółowych
powoduje, że ich widzimisie paraliżuje jakąkolwiek działalność
inwestorską, stawiając za każdym razem inwestora w dwuznacznej
sytuacji. Czy jakaś nawet najmniejsza zmiana jest możliwa zależy
od dnia, urzędnika, dobrego humoru, lepszych lub gorszych
koneksji. Jest to smutne szczególnie, jeżeli wchodzi w rachubę
zagraniczny inwestor, dla którego takie azjatyckie pojęcie prawa
jest nie zrozumiałe. Często zresztą bez żadnych konsekwencji
urzędnik zmieniał zdanie, powodując olbrzymie straty dla
inwestora.
Jako, że mam doświadczenie z poza polski, prawie wszędzie służby
konserwatorskie określają do każdego obiektu nawet bardzo
szczegółowo, co można a co nie można zrobić w danym obiekcie.
Jest to informacja dla wszystkich potencjalnych inwestorów,
która jest znana przed przystąpieniem do inwestycji. Jeżeli
projekt nie narusza tych wytycznych otrzymuje się zezwolenie na
budowę. Urzędnik ma tylko obowiązek sprawdzenia czy tak naprawdę
jest. U nas jest to postawione na głowie. Przy najmniejszej
zmianie mało istotnej słyszę "nie", i to nie ma znaczenia czy to
jest perła architektury czy stara rudera. Zawsze następuje
idiotyczna walka gdzie inwestor stoi na pozycji niszczyciela,
wroga numer jeden, który nic innego nie chce zrobić jak
wykorzystać miasto, zarobić i uciec a konserwator staje
się „obrońcą” wspólnej wartości. Często inwestor straciwszy duże
pieniądze wycofuje się, a rudery się walą. Wiem, że taka
sytuacja dla Konserwatora staje się sytuacją idealną. Brak
odpowiedzialności, władza absolutna, powoduje, że do tego urzędu
na ul. Jasnej wchodzę na kolanach, a tyle absurdu, złej woli,
arogancji, nie widziałem gdziekolwiek indziej. Szkoda mi starej
willi, ale wiem, że przy tak działającym urzędzie było to
najlepszym wyjściem.




Temat: Wisłozdrada
Gość portalu: mk napisał(a):

> Czy to naprawdę tak trudno zrozumieć, że Warszawa nigdy nie była, nie jest i
> nie będzie miastem takim jak Praga, Wiedeń, Amsterdam czy Kraków.

Starówka ma swój klimat i bardziej mi się podoba np. od tej w Poznaniu.
Podobny klimat ma stara Praga (niestety wciąż okupują ją menele). Miasto można
rozwijać w różne strony, to zależy od decydentów. To, że wiele dzielnic
przypomina białoruski Mińsk, to chyba nie jest powód żeby dalej iść w tym
kierunku, co?

> Mogły być wysokościowce przy PKiN, ale nie wolno bo się niekomponują. Z
czym???
> Z Domami Towarowymi Centrum??? - no rzeczywiście, perły architektury...
> "Koszmarne budynki z metalu i szkła" - zgodzę sie, że nie wszystkie nowe
> inwestycje są piękne, ale ręczę że nawet ze szkła i stali na świecie
>powstają piękne obiekty (nawet wysokie - i też piękne). W Polsce też pewnie
> mogą

Centrum jest zapchane i zakorkowane, po co dostawiać tam szpetne
wysokościowce? Ja nie widziałem porywających wieżowców poza kilkoma budynkami-
symbolami i to nie w Polsce. Po co kolejny wieżowiec w stylu Daewoo Tower? Co
w tym jest porywającego? Gdybym miał na coś wpływ rozpisałbym międzynarodowy
konkurs na projekt artystyczny wokół Placu Defilad. Może ktoś by wymyślił coś
naprawdę odlotowego, co stałoby się nowym symbolem miasta.

> Uważam, że awersja do wysokościowców ma u większości bardzo płytkie podłoże.
> Nie lubię wieżowców bo "artyści" uważają je za tandetę, a ja się do nich
> chcę zaliczać.

Powiedz mi ile wysokościowców stoi w Beverly Hills lub np. w Zurychu (bo zdaje
się, że przez ostatnie 30 lat wybudowali tam JEDEN). Nikt bogaty nie chce
mieszkać ani pracować w mrówkowcu. Jeśli tylko ma taką możliwość zaszyje się w
luksusowej willi. Wieżowce powstały z braku miejsca na Manhattanie jako
konieczność miejsca i chwili. Ja w Warszawie takiej konieczności nie widzę,
zwłaszcza że jest nadmiar wolnej powierzchni biurowej. Po co szpecić miasto?
Nawiedzonych architektów wychwalających bloki i wieżowce zawsze warto spytać,
gdzie sami mieszkają? Czy aby nie w zacisznej willi na przedmieściu?!



Temat: Bank Nordea pozostaje w Trójmieście
Gość portalu: cityman napisał(a):

>
>
> > cityman. Odpuść sobie.
> > Po pierwsze : nie mam nic przeciwko, żebys zachwalał inwestycje w Gdańsku.
>
> jak nie masz nic przeciwko to po co wstawiles swoj komentarz ktory poprzedni
kt>
> nic nie wnosi
żeby uzmysłowić innym, że zawsze tam gdzie jest pozytywny artykuł o Gdyni Ty
wklejasz ten sam tendencyjny tekst

> > Po drugie : wkurza mnie, że pisząc o inwestycjach w Gdyni piszesz nieprawd
> ę
> to napisz te prawde
Biurowce : Sanipor przy Drodze Gdyńskiej, Alfa Plaza 3 Maja, Atrium na
Świętojańskiej, okrągły na Władysława IV, Dom Rzemiosła odnowiony, Prokom na
Podolskiej na ukończeniu, Centrum Kwiatkowskiego w budowie, Chipolbrok odnawiany
HOTELE Gdynia hotel gdynia nie remontowany od lat 70 orbisowi się to nie oplaca
Bo do gdyni malo kto przyjezdza - przejedź się na Rębiechowo i sobie sprawdź
czy sa jakieś wolne miejsca.
Nadmorski na jakims gdynskim zadupiu pewnie w ramach prania brudnych pieniedzy -
po pierwsze nie na żadnym zadupiu tylko nad samym morzem w reprezentacyjnej
części miasta a po drugie super hotel jeden z lepszych w Trójmieście
Zapomiałeś o Willi Lubicz
Budynki edukacyjne
Nie moja to wina, że w gdyni nie ma wydziałów, którym trzeba by było stawiać
budynki edukacyjne. Jednakże w szeroko pojmowanym kontekscie edukacji powstanie
w Gdyni Park Naukowo-Techniczny oraz Ogród Botaniczny. Całkiem niźle prezentuje
sie po remoncie również Gdyńskie Akwarium
Kultura i sztuka
Dopinguj Gdynię aby zdobyła środki na piękny projekt Sceny Letniej w Orłowie
> > Po trzecie : dziwnie ominąłeś inwestycje sportowe (dopiero byś musiał
> > nakłamać !!)
> jakie inw. sportowe napisz cos o nich
A takie, że w Gdańsku jak nie wiesz jak jest to sobie stronę o Lechii odwiedź
a w Gdyni na GOSIR zostały poczynione nastepujące inwestycje
-remont sztucznego oświetlenia,
-instalacja monitoringu firmy Philips (nowocześniejszego niż na stadionie PSV),
-3 nowe boiska trawiaste
-instalacja krzesełek na stadionie
tej jesieni powstanie boisko ze sztuczną nawierzchnią
Dodatkowo w budowie dwie pełnowymiarowe hale otwarte dla wszystkich mieszkańców
Dwa nowe baseny
jesienia rusza koło twego kochanego blaszanego Geanta budowa hali sportowej na
4.300 osób. Projekt mozna podziwiać na stronie gdynia.pl

> > Po czwarte : nie wiem z jakiego powodu mnie obrażasz.
> z powodu tekstow typu udany gosciu i wypociny
> nie napisales konkretow tylko mnie zaatakowales w swoim 1 poscie
Wybacz, że nazwałem wypocinami Twoją przemilczającą wiele oczywistości wypowiedź



Temat: Prawy brzeg - dobry wybór?
Prawy jest klawy
Wychwalanie (pod wieżę kościoła na Szembeku) ograniczę do terenów
południowopraskich, bo widzę, że to samo pytanie dałeś też naszym braciom i
siostrom (starszym w praskości) z północy, a ci - jak na dzieci prawego brzegu
przystało - odpowiedzieli przyjemnie i zgodnie.
Ja też zachęcam, zrób to i najlepiej w miarę szybko, bo mnóstwo publiczności
odkrywa dyskretne uroki Kamionka, Grochowa, Gocławka, Witolina oraz Olszynki
Grochowskiej i kupuje, wynajmuje. Jeszcze póki co w miarę - jak na stołeczne
warunki - tanio.
Więc mieszkaj z nami. Zamieszkaj w kawałku dzielnicy, która daje pojęcie czym
było to miasto przed II wojną. Jeśli wybierzesz Kamionek (najstarszą część
Pragi Płd.) znajdziesz kwaterę w miejscu, które jest reliktem polsko-rosyjsko-
żydowskiej W-wy. Z wąskimi uliczkami, czynszówkami z początku XX stulecia i
fabrykami z międzywojnia na czele z odjechaną, modernistyczną Fabryką Aparatów
Szpotańskiego, która zagrała ostatnio w "Ubu Królu" Szulkina. Wybierając
Grochów - co i ja zrobiłem - zamieszkasz w zwartej, przedwojennej
wielkomiejskiej zabudowie przy fragmentach Grochowskiej albo Al. Waszyngtona,
przetykanej skromnymi czynszówkami z lat 30. albo nieźle wkompowanymi w
kontekst blokami z lat 50. Albo znajdziesz tu całe kwartały zakonserwowanej,
unikalnej architektury w-wskiego przedmieścia z tamtego czasu - okolice Pl.
Szembeka np. Albo całkiem spotre fragmenty miasta ogrodu też z tego czasu -
urokliwą kolonię dworkowych domków krytych dachówką - tzw. kolonię posłów i
senatorów, czy zatopione w zieleni międzywojenne wille o często zaskaująco
ciekawej architekturze.
Nie zapominaj o nowym budownictwie, którego wartościowych przykłądów jest na
Grochowie mnóstwo - lokalni developerzy podpatrują architekturę przedwojenną i
w projektach i realizacjach zabudowy plombowej nawiązują do tej pierwszej. Mamy
tu współczesna polemikę z tzw. stylem okrętowym, którego z kolei pełno
znajdziesz na Saskiej Kępie. Tamże mnóstwo przykładów awangardowej architektury
międzywojnia i całkiem udanego peerelowskiego budownictwa lat 60.
Mamy jedno z najcenniejszych założeń parkowych z początku ubiegłego w Polsce -
nie zniszczony w czasie wojny, zabytkowy Park Skaryszewski z jeziorkiem,
kanałami, mostkami, fantastyczną zielenią, knajpkami i rzeźbami dłuta świetnych
artystów. Parków mniej spektakularnych znajdziesz jeszcze kilka. Jeśli chodzi o
infrastrukturę kulturalną to masz jedną z najlepszych stołecznych scen - Teatr
Powszechny, multipleks Promenada.
I na tym na razie skończę. Jeszcze się nie wypisałem ale muszę oddac cesarzowi
co cesarskie. Wrócę niebawem.
Pozdr.



Temat: Zaproszenie
Zaproszenie
Już 5 grudnia w Józefosławiu odbędzie się IV edycja seminarium dla kobiet pt. "Być Super Kobietą XXI wieku". Jest to cykl spotkań rozwojowych o charakterze warsztatowym, którego organizatorem jest portal dla kobiet www.superja.pl

Projekt powstał z myślą o kobietach, które chcą się rozwijać i które rozwój osobisty łączą z sukcesem. Misją naszego portalu jest zainspirowanie kobiet do twórczego działania na rzecz spełnionego życia. Odkrywamy na nowo własne talenty, wzmacniamy umiejętności personalne kobiet, a także, uczymy egzekwowania należnych nam praw na polu świadomości społecznej. Integrujemy kobiety ciekawe świata, otwarte na nowe doświadczenia i zmotywowane do działania.

Jeśli oczekujesz od życia więcej, spróbuj spełnić się w przedsiębiorczych inicjatywach, korzystając z inspiracji, których dostarczy Ci seminarium.

Zapraszamy na IV Edycję seminarium pt. ”Być Super Kobietą XXI wieku”. Seminarium odbędzie się 5. grudnia w Józefosławiu. Poprowadzi je uznana trenerka i coach rozwoju osobistego Anna Radziszewska. Zapewniamy nie tylko motywujący coaching, ale też atrakcyjne niespodzianki.

Każda kobieta może dokonać w swoim życiu czegoś znaczącego, nadać mu nową jakość, zarówno w sferze osobistej, jak i zawodowej. Dajemy kobietom motywację i dostarczamy praktycznych wskazówek, by mogły realizować się na swój sposób. Uczestniczki seminarium tworzą własną Mapę Marzeń. Świadomie kreują swój świat, w którym marzenia i pasje mają znaczenie. Wyznaczają swoje cele i śmiało je realizują. I co najważniejsze, dokonują tego w zgodzie ze sobą, w naturalny dla nich kobiecy sposób.

Posiadasz już wszystko czego potrzebujesz, by realizować swoje aspiracje. My dostarczamy dowodów Twojej kreatywności, ambicji i chęci samorealizacji. Spełniaj swoje marzenia, wcielaj w życie swoje prawdziwe pasje i wykorzystuj własne umiejętności. Przekonaj się sama, jak to jest być ekspertką w kierowaniu swoim losem. Zostań Super Kobietą i dołącz do grona podobnych kobiet.

Termin: 5. grudnia 2009r.
Miejsce: Klub Willa Nowa Julianowska, ul. Zorzy Polarnej 2A, Józefosław
Czas: 11:00 -16:00

Zgłoszenia: biuro@superja.pl oraz tel. 022 701 1621, 0792 290 390

Więcej informacji o seminarium: www.superja.pl/node/2920




Temat: konkurs foto-filmowy Włochy
konkurs foto-filmowy Włochy
STARE NOWE MOJE WŁOCHY
KONKURS NA PREZENTACJĘ MULTIMEDIALNĄ

Włochy – Miasto Ogród, niedokończone marzenie. Precyzyjnie wydzielone
działki, staranny projekt urbanistyczny, który nigdy nie został w pełni
zrealizowany. Włochy – podmiejska miejscowość ocalała z wojennej pożogi.
Jedno z niewielu miejsc w dzisiejszej Warszawie, zabudowanych w dużej mierze
przedwojennymi budynkami.
I wreszcie Włochy – dzielnica nowych osiedli, luksusowych apartamentowców,
nowoczesnych domków jednorodzinnych.
Niknący czar staroświeckiego miasteczka: ceglane kamienice, staroświeckie
wille, metalowe kraty balkonów, klatki schodowe bez windy, zabudowania
kolejowe, budynki zlikwidowanych zakładów przemysłowych...

UTRWALMY JE NIM ZNIKNĄ Z WŁOCHOWSKIEGO PEJZAŻU!

ZAPRASZAM DO UDZIAŁU!!!

9 czerwca 2006 roku o godz. 17:30 spotkaniem, które odbędzie się w Bibliotece
Publicznej Dzielnicy Włochy przy ul. Ks. J. Chrościckiego 2 (wejście B,
czytelnia na piętrze), rozpoczniemy konkurs na materiał multimedialny
próbujący uchwycić atmosferę Włoch. Na spotkaniu pokażemy dwie przykładowe
prezentacje (jedną dot. Kina Olsztyn).
Zależy nam na zachęceniu do wykorzystania technik takich jak fotografia (lub
cykl fotografii), własnoręcznie nakręcony film, nagrany dźwięk, prezentacja
slajdów itd. Mile widziane będą opisy uzasadniające wybór tematu pracy.
W konkursie może wziąć udział każdy – nie ma ograniczeń wiekowych. Prace
należy składać w czytelni do 30 września 2006 r. Najlepsze – ocenione i
nagrodzone przez jury - zostaną zaprezentowane na spotkaniu i wystawie, która
odbędzie się w Czytelni 13 października 2006 roku o godz. 17:30.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alternate.pev.pl



  • Strona 2 z 4 • Znaleziono 157 wyników • 1, 2, 3, 4