Wyświetlono wiadomości wyszukane dla słów: programy medyczne informatyczne





Temat: Ktos na fizyke medyczna??
ODPOWIEDZ - czym jest fiz med
Absolwenci specjalności 'Fizyka Medyczna' uzyskują tytuł magistra (ew. licencjata) fizyki. Program studiów, zawierający podstawowe kursy z przedmiotów fizycznych jest rozszerzony o teoretyczne i praktyczne zajęcia z chemii ogólnej, biochemii i biofizyki oraz wykłady i ćwiczenia z medycyny (anatomia, histologia, fizjologia, radioterapia). Dwusemestralny wykład 'Metody fizyczne w biologii i medycynie' wraz z Pracownią Specjalistyczną pozwalają studentom na zaznajomienie się z technikami stosowanymi w diagnostyce i terapii medycznej, oraz z nowoczesnymi metodami analitycznymi. Obszerny blok zajęć z informatyki jest ukierunkowany na zastosowania medyczne (statystyka medyczna, rozpoznawanie obrazów, telemedycyna i modelowanie układów biologicznych). :P



Temat: Czas rozwijać skrzydła
Gość portalu: asdf napisał(a):

> Skoro jesteśmy informatyczną potęgą to jak grzyby po deszczu powinny powstawać
> nowe projekty i firmy.
>
> Czemu tak się nie dzieje? Przez finanse?

Oczywiście nie. Po prostu nie jesteśmy informatyczną potęgą. Są nią Indie i
Chiny. To że paru gości wykaże się małpią zręcznością przy klawiaturze nie
oznacza od razu, że są to ludzie którzy np. zinformatyzują urzędy.

> Przecież kapitał potrzebny na uruchomienie firmy tworzącej np. oprogramowanie j
> est nieporównywalnie niższy niż ten potrzebny do rozkręcenia interesu związaneg
> o z przemysłem ciężkim albo z branżą medyczną.

To kolejna mitologia. Z pewnością dość łatwo i tanio uruchomić klepanie kodu na
poziomie podstawowym, ale relatywnie szybko okaże się że za pomocą darmowego
Visual Basic Express nie zawojuje się świata. Potrzebne są odpowiednie programy,
narzędzia, szkolenia a to jest moment gdzie wszystko się kończy. Nikt nie będzie
kształcić informatyka którego upoluje następnie kłusownik kadrowy z
konkurencyjnej firmy.

> Ostatnio GW opublikowała artykuł o młodych przedsiębiorcach i ŻADEN z nich nie
> prowadził firmy związanej z IT.

Zrobienie dobrego programu/systemu to ciężka praca. Daleko cięższa niż
wystaranie się o dotację z UE.






Temat: Do Pani Wicemarszałek Elżbiety Płonki
Wojewódzkim Szpitalu.
Kolejne zakupy w Szpitalu
2006-12-11 14:32:29 | Maciej Noskowicz | drukuj | prześlij na email | komentarze(0)
Szpital Wojewódzki w Zielonej Górze nie zwalnia tempa. Grudzień to czas
prawdziwych zakupów. W minionych tygodniu mówiliśmy o nowoczesnej aparaturze
USG, ale warto wspomnieć, że placówka realizuje także zadania w ramach
Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego.

Ze środków unijnych podejmowane jest kolejne zadanie w ramach poprawy usług
medycznych. Dzięki środkom finansowym za 700 tysięcy złotych zakupiono
strzykawkę do badań andiograficznych. – „Pozwoli ona na utworzenie własnej
pracownii andiografii oraz na zwiększenie liczby badań” – mówi Adriana
Wilczyńska – rzecznik szpitala. W ramach tego programu zakupiono jeszcze dwa
aparaty rentgenowskie oraz cztery aparaty do znieczulania ogólnego. W ramach
ZPORRu realizowany jest również inny program mający na celu podnieść jakość
świadczonych usług w zakresie ujednoliconego systemu informatycznego. -
„Umozliwi on lepszą wymianę informacji z jednostkami pożarnictwa i ratownictwa”
– dodaje Wilczyńska. Drugie zadanie pochłonie kwotę dwóch milionów złotych.
Niezbędny sprzęt trafi do szpitala jeszcze w tym roku.



Temat: Porozumienie Zielonogórskie stawia ultimatum NFZ
Panie Staszku, my pacjenci to rozumiemy. Ale wiemy, że znaczna część lekarzy
przedstawia niski poziom fachowości. Stąd bolszewickie zapędy lekarzy, że z
tytułu zawodu należy im się z urzędu takie wynagrodzenie jak notariuszy to
przesada. Napewno należy zwiększyć uposażenie, ale to musi być obwarowane
wieloma warunkami. Dziś zdobycie specjalizacji w medycynie to "małe piwo".
Medycyna tak szybko się rozwija, że trzeba się zastanowić nad ustawicznym
szkoleniem lekarzy. Ale wiedza to nie wszystko, liczy się efekt medyczny. Czyli
wyleczalność, poziom usługi, o tym powinni decydować też pacjenci. Ta łączna
ocena powinna być podstawą wynagrodzenia.
I jeszcze jedno, bardzo często na tym forum wypowiadają się młodzi świeżo
upieczeni lekarze. Zadziwiające jest ich zadufanie, pogarda do innych zawodów.
Trudno porównywać trudność poszczególnych kierunków na różnych uczelniach. Ale
powiem tak, studia lekarskie może ukończyć mało zdolny ale pracowity student
Jestem przekonany,że znaczna część tych zadufanych w sobie medyków nie
zaliczyłaby jednego roku na studiach fizyko-matematycznych, informatycznych.
Więc panowie medycy trochę pokory.
Sądzę, że w nieodległej przyszłości zmniejszy się popyt na proste usługi
medyczne ( lekarze pierwszego kontaktu), załatwią to odpowiednie programy
komputerowe i inernet oraz wzrost wiedzy medycznej społeczeństwa.



Temat: Informatycy - zawód do regulacji?
W pelni sie zgadzam.
Widziales fizyka jadrowego bez 8 lat studiow? Bo ja nie.
I wolalbym zeby opiekunka mojego dziecka miala KWALIFIKACJE a nie
dobre checi i ochote na szybki zarobek.
Szewc ma swoj cech, jak nie nalezy to nie jest szewcem tylko
wykonujacym zawod.

A nazywanie kogos po kursie czy samouka Informatykiem to jest
brak zrozumienia slowa. (Podpowiadam: sa jeszcze takie zawody jak
programista, webmaster, administrator sieci/systemu, elektronik,
serwisant sprzetu komputerowego, nauczyciel informatyki, operator
systemu, konsultant ds konkretnej aplikacji, manager IT,
technical support itd.)

Dla porownania, jak ktos lubi dobrych nieformalnie wyksztalconych
to proponuje na prosta operacje wyrostka zglosic sie do technika
medycznego. Poradzi sobie nie gorzej niz przecietny 'informatyk'
z projektem prostego systemu informatycznego.

Dla wszystkich oburzonych samoukow: porownajcie swoja wiedze z
programem studiow informatycznych na wyzszych uczelniach. Jesli
znacie to wszystko, to jeszcze pare lat doswiadczenia i mozecie
siebie nazywac Informatykami.



Temat: Niebezpieczne związki
Jakiś czas temu moja firma obsługiwała od strony informatycznej
prywatną
firmę medyczną. Niektóre rzeczy helpdesk musiał jechać załatwiać na
miejscu ale większość problemów użytkowników typu problem z
uruchomieniem programu obsługi pacjenta czy niemożność zachowania
wyników wizyty itp. załatwiano łącząc się z komputerem klienckim
przez
oprogramowanie do “remote desktopingu” i przejmowało zdalnie kontrolę
nad pecetem.
No i zdarzyło się raz kiedyś, że jakaś pani doktor zadzwoniła na
helpdesk:
- Dzień dobry, Jan Nowak, firma EEE, czym mogę służyć?
- Mam problem, nie mogę uruchomić programu. Czy mógłby Pan we mnie
wejść?




Temat: Ci co wyjechali na zachod Europy
Praca w RFN
Pomysl jest OK. Tylko chcialbym przypomniec ze w zeszlym roku w naszym urzedzie
pracy Niemcy wywiesili ponad 1000 ofert legalnej pracy w RFN. Niestety jedynie 60
osob moglo skorzystac z tej oferty - bariera jest jezyk. Stad wniosek - niestety
ale bez niemieckiego ani rusz!

Wiem ze aktualnie jest oferta praca (w UP) dla nauczycieli. Zdaje sie biologia,
fizyka, matematyka. Praca jest w Bremie. Warunek ten co zwykle - znajomosc
niemieckiego.

Ponadto od 2 lat obowiazuje program tzw. "zielonej karty" dla specjalistow z
branzy informatycznej i telekomunikacyjnej. Jest to bardzo prdzyspieszona i
prosta procedura uzyskania zezwolenia na prace. Podobny program jest w tej chwili
opracowywany dla personelu medycznego - pielegniarki, rehabilitanci, lakarze.

I na koniec uwaga - ludzie wystrzegajcie sie pracy na czarno! To naprawde mozna
zalatwic legalnie. Pracujac na czarno nie masz zadnych praw do emerytury czy
renty. Nigdy nie wiesz dokladnie ile zarobisz i czy wogole dostaniesz pieniadze.
A jesli sie zdarzy wypadek i nie jestes ubezpieczony (a pracujac na czarno na
99,9% nie bedziesz) - pobyt szpitalu doprowadzi cie do bankructwa. Dzien pobytu
to ponad 1000€ za dzien!!!



Temat: RCO znowu najlepsze w Polsce!
ani słowem o porażkach pana pułkownika
mac_byd napisał:

> Można być najlepszym w kraju tylko trzeba działać! Głosowałem na
> Pana Pawłowicza, gratulacje dla całego RCO!

najlepsze , bo nie znajdziesz zdania na temat wielu porażek w tym
szpitalu a same wyrazy uznania .

gdybyś poczytał ( w języku angielkim , bo w polskim jeszcze nie
nauczono się konsturktywnej krytki , a ciągle stosuje się metodę
ordynarnej propagandy ) na temat innych istytucji medycznych ( ja
czytywałem o uniwersyteckich ) , to byś nawet w odniesieniu do
najlepszych w świecie znalazł relacje pewnych niedociągnięć jak i
wnioski zmierzające ku likwidacji tych niedociągnięć - właśnie takie
podejście decyduje o doskonałości i wątpliwymi walorami można się
szczycić wówczas , gdy stosuje się inne metody niż znane światu w
osiąganiu doskonałości a już na pewno propaganda nie stworzy
jakości .

na pana Pawłowicza nie tylko ty głosowałeś - głosowało na niego 1/3
populacji spośród tych co oddali głos , bo znają go tylko z
wyrywkowych relacji o osiągnięciach CO .

nikt z dziennikarzy nie odwazy się napisać chociaż części prawdy o
osiągnięciach szpitala lub pana pułownika Pawłowicza , nikt nie
napisze czy przykładowo program , za który RCO uzyskało tytuł lidera
informatyki działa , czy nie - o ile mi wioadomo długi czas nie
działał .




Temat: Dyrektor szpitala nadepnął lekarzom na odcisk
Upada kolejny mit. W Polsce mieli się leczyć Niemcy, Francuzi,
Anglicy, Szwedzi, cały świat. A rzeczywistość jest taka, że do
szpitali trafiają obcokrajowcy, którzy przeżyją wypadek
komunikacyjny i jak najszybciej wyrywają z naszych szpitali. Bogaci
Polacy leczą się zagranicą. Polki wolą rodzić w Gorlitz niż w
Zgorzelcu. GW kolejny raz strzela kulą w płot i judzi przeciwko
lekarzom. Winę ponosi natomiast NFZ, który zawiera umowy z
wieloetatowcami. W NFZ dysponują pełnymi informacjami kto i gdzie
jest zatrudniony. Opracowanie programu komputerowego, za niewielką
sumę studentowi drugiego roku informatyki lub informatykowi
amatorowi eliminującego kilku czy kilkunastu lekarzy multietatowców
zajęłoby kilka dni. Większość lekarzy pracuje uczciwie i nie życzy
sobie, żeby GW i pracodawcy traktowali ich jak kombinatorów i
przestępców.A mamusi życzymy zdrowia, a pretensje niech kieruje do
NFZ, który kontraktuje usługi medyczne i nie sprawdza realizacji
kontraktu.



Temat: Może dożyję do tej wizyty, a może umrę w tej ko...
Może dożyję do tej wizyty, a może umrę w tej ko...
Jak dotąd nikt nie poruszył problemu samego funkcjonowania NFZ. Czy
ktoś policzył jakie są koszty związane z podpisywaniem kontraktów
wyznaczających tych którzy mogą nas leczyć - a to przecież pacjent
miał wybierać lekarza. A koszty ustalania, a potem kontrola "procedur
medycznych", sprawozdawczość i cała obsługa informatyczna. A koszty,
które ponosi szpital by sprostać "pozamedycznym" wymogom NFZ. A
ostatnia decyzja podjęta pod dyktando "lobby ginekologicznego" mające
zmusić kobiety do badań cytologicznych i mammografii. Ale już inne
badania rób pacjencie za własne pieniądze, a przecież nie tylko
kobiety chorują i to na dodatek na schorzenia ginekologiczne. A
niezbyt potrzebne moim zdaniem w kryzysie inne tzw. programy
profilaktyczne np. pomiar tkanki tłuszczowej..... osobiście uważam,
że lepiej pomóc za przeznaczone na ten cel pieniądze, tym już
zdiagnozowanym, którzy jak artykuł opisuje, na leczenie muszą czekać
latami. Ostatnio modne jest kształcenie specjalistów z "zarządzania
służbą zdrowia", czyli nauka dla tych którzy chcą się wzbogacić na
medycynie nie pracując z chorym. A pacjenci i tak będą za wszystko
złe obwiniać lekarzy, pielęgniarki i salowe. Przecież spece od
zarządzania, w każdej dziedzinie życia, nie tylko w medycynie,
wskażą winnego, bo sami uważają się za nieomylnych. Szkoda tylko, że
za "pracę" tych "menadżerów" społeczeństwo musi ponosić tak wysokie
koszty.



Temat: "P" - Warto zamieniać mieszkania
co za marnotrawstwo!
Przywiezli ich do Europy i placa im 10 euro za godzine!
A tak naprawde to ten indyjski outsourcing natknal sie na granice swoich mozliwosci:
chlopcy i dziewczyny pisza 10 godzin na dzien programy do zastosowan, ktorych
oni w swoim zyciu nie widzieli w praktycznym zastosowaniu i nie wiedza o co chodzi.
80 km dalej trwa pewien eksperyment juz 6 rok. Finansowi inwestorzy postanowili
zostac "global player" w dziedzinie systemow informatycznych dla sluzby zdrowia
na calym swiecie.
Kupili cale mnostwo malych firm, ktore mialy dobra software dla roznych dziedzin
medycznych i jeden HIS. Pozwalniali ludzie w Europie i przeniesli programowanie
do Bengalore.
Firma zostala juz 2 czy 3 razy sprzedana, a uniwersalnego systemu jak nie bylo
tak nie ma. A Hindusi pracujacy w duzej klinice w pewnym nieduzym miescie nadal
nie rozumieja jak taka klinika fukcjonuje i jak mozna jej funkcjonowanie
wesprzec przez stosowne oprogramowanie.




Temat: Zinformatyzują służbę zdrowia
Zinformatyzują służbę zdrowia
Ten program to fikcja urzędnicza. Jak na razie nie udało się wdrozyć
nawet tak prostej sprawy jak E-urząd w UMŁ a co dopiero mówić o
systemie informatycznym w ochronie zdrowia. To musi byc kompleksowe
rozwiązanie dla wszystkich publicznych ZOZ-ów. Nie tylko z
województwa łódzkiego. Tymczasem mamy do czynienia jedynie z ZOZ-ami
podlegającymi pod Urząd Marszałkowski. A co ze szpitalami
zarządzanymi przez Urząd Miasta czy Uniwersyste Medyczny? Absurd.



Temat: Reinstalacja MDK-wątek pokrewny
miałam już zakończyć ten wątek,bo i tak nikomu nie chciało się napisać np.w jaki
sposób pozbywać się wpisów na/home pozostawianych po odinstalowywaniu niektórych
programów(a w końcu rpm-e powinno usuwać wszystko podobnie jak # make uninstall)

ja nie jestem maszyną bez uczuć,mogę więc wyrażać swoje emocje także w
odniesieniu do komputera i systemu operacyjnego(forum jest o linux i open
source,a nie forum dla informatyków bez zbędnych emocji),a wiedza o tym w jakich
folderach szukać pewnych wpisów systemowych i że można je także kasować może się
przydać zwykłym użytkownikom komputerów którzy chcą mieć linux

a co do logorea to chodzi o aluzję do l o g -owania i łacińskiego oreas,-adis =n
i m f a górska czy też nastąpił tu błąd pisowni i słowo ma nawiązywać do
pochodzącego z języka greckiego pojęcia medycznego diarrhea(diarrhoea)-te dwie
litery rr i literka h są bardzo ważne,i być adekwatna do stwierdzenia anglików
"a case of verbal diarrhoea" dotyczącego powstałego na podłożu informatycznym
chaosu wypowiedzi www.aci.com.pl/mwichary/terminology/informatyka/8802
:P



Temat: BIOINFORMATYKA - co to takiego?
Gość portalu: Tysia napisał(a):

> Jest już kilka Uczelni na których można studiować bioinformatyką jako odrębny
> kierunek lub specjalnosc na danym kierunku. Od dwóch lat taka specjalnosc
> istnieje na Akademii Medycznej w Bydgoszczy. Od zeszłego roku akademickiego
> zmieniono jej nazwę na podobno bardziej zrozumiałą i brzmi ona w tej chwili
> biomedycyna informatyczna. Są to studia na Wydziale Farmaceutycznym, kierunku
> analityka medyczna- specjalność biomedycyna informatyczna, jest jeszcze
> biomedycyna laboratoryjna. Bioinformatyka- biomedycyna informatyczna to
studia
> 3-letnie licencjackie. Celem tych studiów jest przygotowanie kadry z
> wykształceniem zawodowym do pracy na szeroko rozumianym obszarze
biomedycznym:
> w klinikach, jednostakach organizujących ochronę zdrowia lub jako personel
> techniczny w badaniach naukowych. To rodzaj informatyki wspomagającej
> działalnośc służby zdrowia, począwszy od rejestracji pacjenta, przez
> wspomaganie procesu diagnostycznego, wymianę informacjio lekach i chorobach
po
> statystykę medyczną
> Chyba to wystarczy

coz, rece opadaja z szelestem...
studia konczylam dosyc dawno, fakt, ale sposoby jak mozna manipulowac ludzmi sa
wciaz dokladnie takie same, samo nadanie kierunkowi studiow nie uatrakcyjni ich
zawartosci! kojarzenie bioinformatyki z przetwarzaniem danych o pacjentach to
pomysl chyba rodem z sekretariatu!!!
bioinformatyka zajmuje sie poznawaniem, porzadkowaniem, poszukiwaniem,
porownywaniem wiadomosci o sekwencjach i nukleotydowych i aminokwasowych,
tworzeniem narzedzi informatycznych (programy...) ulatwiajacych te robote.
Dziedzina szeroka, ciekawa, szczegolnie w dobie poznawania genomu czlowieka
(zakonczony hucznie projekt automatycznego sekwencjonowania niewiele wyjasnil a
otworzyl wiele nowych sciezek)
pozwole sobie odeslac zainteresowanych na strony www.ncbi.nlm.nih.gov,
ca.expasy.org te wszystkie "zabawki" to wlasnie bioinformatics tools
albo www.sanger.ac.uk jako przyklad instytucji stworzonej wlasnie zeby
gromadzic i porzadkowac dane (przyklady sa absolutnie przypadkowe)
niestety nie orientuje sie co, gdzie, na jakiej uczelni, na jakim poziomie ale
pozdrawiam serdecznie i zachecam do szukania rzetelnych informacji




Temat: Gimnazjum we Wrocławiu
masz tu parę informacji, co prawda z zeszłego roku, ale moze sie przydadzą, jest też adres strony

Gimnazjum nr 21 ul. św. Jerzego 4, tel. 071 367 90 12e-mail : sekretariat@gim21.info,www : www.wroc.gim21.infoLiczba uczniów w szkole : 860, w klasach : średnio 27 uczniówGodziny zajęć : 8-15.45 (półtorej zmiany)Języki obce : angielski, niemieckiZajęcia pozalekcyjne : koła przedmiotowe: polonistyczne, biologiczne, matematyczne, historyczne, chemiczne, plastyczne, geograficzne, fizyczne, j. angielskiego, rosyjskiego, niemieckiego, koła zainteresowań: ekologiczne, teatralne, filmowe, dziennikarskie, konstytucyjne, klub europejski, grafiki komputerowej, szachy, kabaret, zespół wokalny, koła sportowe: koszykówka, siatkówka, piłka nożna, tenis stołowy, taniec sportowy, lekkoatletyka, wychowanie komunikacyjne, ćwiczenia ogólnorozwojowe)Opieka medyczna : pielęgniarka szkolna, stomatologDostęp do internetu : w kawiarence internetowejWyżywienie : stołówka (obiad za 4 zł), bufet, kioskObiekty sportowe : dwie sale gimnastyczne, boiska, siłowniaWyniki testów gimnazjalnych w 2005 r.: średnia szkoły - 63 pkt, część humanistyczna - 36,6, matematyczno-przyrodnicza - 26,4Szczególne osiągnięcia i sukcesy : * finaliści i laureaci konkursu "zDolny Ślązak Gimnazjalista" z j. polskiego, angielskiego, niemieckiego, historii, biologii, wiedzy o społeczeństwie, matematyki, chemii, fizyki, * parlament uczniowski jest laureatem konkursu na najlepszy samorząd uczniowski szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych, * liczne sukcesy sportoweInformacje dodatkowe : * certyfikat "Szkoły z Klasą", "Wspierającej Uzdolnienia", "Dbającej o Bezpieczeństwo", Wrocławskiej Koncepcji Edukacyjnej "Od przedszkola do gimnazjum", * typy klas z poszerzonym programem: informatyki, matematyki i informatyki, z nauką dwóch języków obcych, z poszerzonym programem j. angielskiego lub niemieckiego, wychowania fizycznego, klasa koszykarska, * działa rzecznik praw ucznia, rada szkoły

Niezbyt ciekawie sformatowane, ale kopiowałam z pliku Worda i tak wyszło, chyba sie doczytasz.




Temat: RCO znowu najlepsze w Polsce!
prawie 50 % tańsze usługi
kaza12 napisał:

> Biorąc pod uwagę naszą Polską rzeczywistość i uwarunkowania ,to
> P.Pawlowiczowi należą się wielkie brawa ,za to że tak
> profesjonalnie zarządza tak wielkim molochem szpitalnym jakim jest
> RCO.Takich profesjonalistów i menadżerów ,którzy by w taki sposób
> zarządzali szpitalem to policzyć na palcach jednej ręki.

pracujesz tam ? masz jakiekolwiek pojęcie o metodach zarzadzania
pułkownika Pawłowicza , czy po prosty w szole nauczyli cię pisać
listy pochwalne o idolach , których media przedstawiają nam jako
wielkich menadzerów .

powtórzę swój argument - szpital otrzymał nagrodę lidera
informatyki , a program za który uzyskał ten honor nie działał .
skąd wiesz , w jaki sposób RCO ( CO ) jak i pan pułkownik uzyskali
inne nagrody . czy nie sam pan Pawłowicz dobierał ludzi na
inspektorów medycznych ? na ile ludzie wokół niego boją się
powiedzieć o jego niedociągnięciach , bo mi wiadomo , że
jakikolwiek sprzeciw jest równorzędny z natychmiastowym zwolnieniem
z pracy ( i okazuje się , że w ciągu kilku minut takie można
sfabrykować włącznie z zebraniem zwiąków które przyjmą pkt widzenie
dyrektora ) .

jedno jest pewne - nie ma statystyk dotyczących skuteczności
leczenia w CO . nie dlatego przpuszczam , że nie da się ich
wyliczyć , ale dlatego , że nie stanowią o żadnej chlubie dla
szpitala .

ewidentnym są straty pacjentów w przypadku zakupienia PET - szpital
być może zyskał , ale nie pacjenci , którzy znacznie więcej by usług
medycznych z wykorzystniem PET uzyskali , gdyby kontrakt z NFZ
otrzymał Marcin Kowalski , bo ten proponował cenę 4,5 tys za
badanie . pozostaje pytaniem , dlaczego kontrakt przydzielona RCO ,
skoro jak się później okazało nie było pieniędzy na wykorzystanie
tego sprzętu wg cennika ustalonego przez szpital - wyższe koszty
wiązały się z konieczością zaciągnięcie kredytu w wysokosci
20000000zł . dr Marcin Kowalski posiadał środki pieniężne i nie mógł
zaoferować znacznie niższą cenę od pierwotnie oferowanej w wysokości
8 tys zł ( prawie 50 % mniej ! )




Temat: Ach, jak nieprzyjemnie!
Kłaniam się wszystkim!
Nie rozumiem całego zamieszania. Sądzę, że wszyscy czytelnicy felietonu
autorstwa panów Witolda Beresia i Jerzego Skoczylasa z dnia 21-10-2005 powinni
trochę się nad sobą zastanowić. Czytają GW i natychmiast starają się wykazać swą
wyższość nad autorami.

Nieprzyjemnie tak, Panowie, nieprzyjemnie!

Może zechcecie przeczytać felieton jeszcze raz, tym razem uważmie i - myśląc. Co
zauważacie na pierwszy rzut oka? Autorów było dwóch - praca felietonisty jest
wymagająca, trzeba się dzielić robotą. Nie wnikam jak autorzy to robią, ale z
pewnością każdy z nich czytał jakiś fragment pisma SURVIVAL. Potem sprawa była
prosta, gdyż technika dana felietonistom pozwala sobie nieco ułatwić życie:
komputer, skaner, program OCR i już felieton prawie gotowy, teraz tylko trzeba
pomiędzy cytaty wstawić swoje uwagi.

Wybaczcie Panowie, naczelny wymaga od felietonistów dokładnej ilości znaków w
felietonie i tego trzeba się trzymać. To nawet ważniejsze, niż sam tekst użyty
jako "opinie autorów". Jeśli do tego felietonista jest "nie od tego tematu"
(vide: zupełnie chyba inny Skoczylas i jego zainteresowania "początkującą
dziennikarką" - ma facet orientację jak to jest;), wówczas nie należy niczego
szczególnego wymagać.

Proszę się zastanowić, ile problemów byłoby z pismem pszczelarskim, łowieckim,
rolniczym, informatycznym, medycznym? Prawda? Otóż NIE! Nie byłoby w ogóle
problemów, bowiem przytoczone przeze mnie przykłady wiążą się nieuchronnie z
nieznanym słownictwem, niezrozumiałymi procedurami i komletnie obcym sensem.
Felieton-nie-do-napisania! A tak panowie felietoniści znali i być może rozumieli
kilka słów, mogli zatem nad czymś jednak popracować i wziąć należne honorarium
(za felietony są całe niezłe, byleby ilość znaków w tekście była odpowiednia)...

A tak przy okazji - jako, że akurat znam temat i prowadzę w związku z tym
wykłady na jednym z uniwersytetów - nie wychodzę z domu bez 'multi-toola'
Leatherman Wave i latarki. Mam przy sobie też kilka przydatnych drobiazgów.
Ponadto mam dodatkowe wykształcenie ratownicze. Dzięki temu zdarzało mi się brać
czynny udział w wielu akcjach ratowniczych, a także kończyć je szczęśliwie zanim
przyjechały odpowiednie służby i zanim panowie Bereś i Skoczylas mieli czas
zastanowić się, czy w takich wypadkach dzwoni się pod numer 112, czy też głośno
woła: "Mamooo!"



Temat: Oferty pracy - nowy wątek 02.2007
CURRICULUM VITAE

Dane personalne
imię i nazwisko Karolina Michalska
data i miejsce urodzenia 24/05/1982 Suwalki
adres zamieszkania ul. Zlota 12/10 Opole; (Via
Curtatone 26/4 Arezzo –Wlochy)
telefon 0039/3364214794
e-mail
michalska_karolina@libero.it

Wykształcenie
ukończone szkoły,
1997-2001
Zespl Szkol
Technicznych i Ogolnoksztalcacych
im. Kazimierz
Gzowskiego w Opolu
2001-2004
Uniwesytet
Opolski kierunek Fizyka Medyczna.
2003-2004
Szkola
Jezykow “ARS LINGUA” kierunek Jezyk angielski z
informatyka
2004-2006
Uniwesytet
Opolski kierunek Fizyka Doswiadczlna

odbyte kursy i szkolenia
06/2007-09/2007
Czertifikat SAP
(ITALIA) :Development Consultant SAP
NetWeaver’04-
Application Development Focus ABAP
(Software
Components: SAP Web AS 6.40).
TAW10: ABAP
Workbench fundamentals
TAW12: ABAP
Workbench Concepts

Doświadczenie zawodowe

AIVE S.p. A -
firma informatyczma
Analista
Programator – konsultant.
Udzial wielu
projektach zawodowych takich jak:

• ARTSANA
Upgrade z release 4.7 do EPR 6.0 AFS 6.0

• ABB
Upgrade z release 4.7 do EPR 6.0 AFS 6.0

• PASQUI
Tworzenie i harmonogram presow job

• CIFA
Tworzenie programow do zarzadznia magazynow
Modul pool , batch input, function

• DATACOL
Modyfikacja programow do stampy faktur
Smartform.

• ITALTEL
Tworzenie programow i modyfikacja programow do stampy faktur
Sapscritpt.

Znajomość języków obcych
• Wloski – plynnie w mowie i pismie
• Angielski – komunikatywnie w mowie i pismie
Obsługa komputera

• Zanojomosc jezyka programowego ABAP
• Znajomosc pakietu Office.
Zainteresowania, hobby
Sport ,
teatr, kino, tecnologie informatyczne.

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych dla potrzeb
niezbędnych dla realizacji procesu rekrutacji" (zgodnie z
ustawą z dn. 29.08.97 roku o ochronie danych osobowych Dz.U Nr 133
poz. 883).




Temat: Głupota pacjentów nie zna granic
loraphenus napisał:

> tak, lekarz powinien oczywiście perfekcyjnie napisac skrypt w php,
MYSQL, C++,
> następnie najlepiej by było jakby jeszcze każdemu pacjentowi
dokonał poprawek
> krawieckich,zajął się doradztwem finansowym -wszak ostatnio giełda
niestabilna,
> zaopiekował się zwięrzęciem domowym podczas nieobecności
domowników.
> Wszystko to oczywiście w ramach składki POZ. Dlaczego lekarze nie
mają na
> studiach zajęć z pisania baz danych ?

no i nie ma sie co dziwic ze sluzba zdrowia to totalny burdel
To wyzej to odpowiedz na moj post lekarza, kogos kto chce zarabiac
10tys
Aron ma racje, zarabiacie za duzo
jestescie sabotazystami systemu, ja pisalem to juz wielokrotnie
Jestescie wspolodpowiedzialni za ten burdel
normalnosc Was przeraza, nie dorosliscie do niej
Firmy komercyjne placa miliony za sprawnie dzialajacy system
informatyczny ktory to we wdrazaniu angazuje dziesiatki ludzi z
danej firmy ktore to dziesiatki ludzi po to pracuja z programistami
aby bylo idealnie
Jednak spolecznosc lekarska to grupa myslaca inaczej
jeszcze raz mowie tobie loraphenus
Kazdy programista pracujacy dla sluzby zdrowia na 100% oczekuje, ba
zada od uzytkownika i zleceniodawcy wyszczegolnien dot systemu
tylko uzytkownik wie jak to ma wygladac i czego oczekuje
A - Jak dobre beda to wyszczegolnienia taki bedzie system
B - Jak ten system bedzie "ubierany" w informacje tak bedzie wam
sluzyl

I "A" i "B" zalezy od Was, B tylko od Was
I "A" loraphenus nie znaczy abys znala sie na programowaniu,
"A" znaczy ze lekarze ktorzy sa wytypowani do wspolpracy
wdrozeniowej przekazuja programistom swoje uwagi.
Uwagi loraphenus to nie stanie za programistami i dyktowanie im
skladni programu tylko uwagi to przekazanie wymagan jakim ten system
powinien sie charakteryzowac czyli np
-wymog wpisania peselu - bo nfz tego zada (administracyjne)
-alarmowanie przez system gdy pacjent leczyl sie na ...... (medyczne)

to nie programista ma wiedziec ze system powinien zareagowac gdy
pacjent leczyl sie wczesniej na chorbe X
chyba ze normalnosc wg Ciebie to to ze programista powinien isc i
ukonczyc wszystkie kierunki medyczne aby moc szanownym lekarzom
przedstawic idealnie dzialajacy system informatyczny

loraphenus, przemysl to co napisalem przed kolejnym wypisaniem
swoich zlotych mysli




Temat: Upolitycznienie NFZ -kolejna roszada stołków
Upolitycznienie NFZ -kolejna roszada stołków
"ŻW": W maju zmiana na stanowisku szefa NFZ
TVN24

Andrzej Sośnierz (PiS), były szef Śląskiej Kasy Chorych, ma zostać w maju
szefem NFZ - dowiedziało się nieoficjalnie "Życie Warszawy".
O zamianie na stanowisku dyrektora NFZ zadecydowały kwalifikacje Sośnierza i
sukces, jaki odniósł w kierowaniu Śląską Kasą Chorych - zaznacza dziennik.

Andrzej Sośnierz na razie nie komentuje informacji o swojej nominacji. -
Wypowiem się dopiero wtedy, jak taki fakt będzie miał miejsce - powiedział
"ŻW" poseł PiS. Gazeta przypomina, że Andrzej Sośnierz, lekarz z
wykształcenia, w styczniu 1999 roku został szefem Śląskiej Regionalnej Kasy
Chorych. Jako pierwszy w kraju skomputeryzował świadczenia zdrowotne,
wprowadzając na Śląsku karty chipowe dla pacjentów. Za wdrożenie komputerowego
programu Rejestru Usług Medycznych kierowana przez niego Śląska Kasa Chorych
została nagrodzona tytułem Lidera informatyki 2002.

Sośnierz do obecnego Sejmu dostał się z list Platformy Obywatelskiej i był
kandydatem PO na ministra zdrowia. Odszedł z partii po tym, jak Platforma nie
przystąpiła do koalicji z PiS. Aktualnie Sośnierz jest parlamentarzystą PiS.

Jego zawodowe doświadczenie jest bardzo ważne ze względu na to, że niedługo ma
powstać ogólnopolski Rejestr Usług Medycznych (RUM). Jego powstanie będzie
kosztowało kilkaset milionów złotych. Na razie nie wiadomo, kto zbuduje ten
system. Do wyścigu stanęli dwaj komputerowi giganci - Prokom i Computerland.
Wprowadzony przez Sośnierza system Start do dziś działa w przychodniach i
szpitalach na Śląsku. Jest to na razie jedyny w Polsce elektroniczny Rejestr
Usług Medycznych pozwalający precyzyjnie ustalić, na co, gdzie i jak leczeni
są pacjenci.

Według polityków zajmujących się sprawami zdrowia, Andrzej Sośnierz już dawno
powinien zostać szefem NFZ. - Jest uważany za jednego z najlepszych menedżerów
służby zdrowia w Polsce. W sytuacji gdy są problemy ze służbą zdrowia,
powinien jak najszybciej objąć kierowanie NFZ. Tym bardziej że rok temu
doradzał Jerzemu Millerowi w sprawach komputeryzacji RUM - uważają rozmówcy "ŻW



Temat: SD&M-Inżynier oprogramowania-JAVA/.NET-Wroclaw
SD&M-Inżynier oprogramowania-JAVA/.NET-Wroclaw
Szanowni Panstwo

Do nowo tworzonego dzialu majacego prowadzic projekty
programistyczne i integracyjne w technologii SAP NetWeaver
(NetWeaver, XI, EAI, J2EE, .NET, ABAP) rozwijanego w ramach
Capgemini Polska, Nearshore-Center sd&m z siedziba we Wroclawiu
poszukujemy doswiadczonych programistow Java lub .NET.

Wymagania:
- Ukończone studia wyższe o profilu informatycznym
- Bardzo dobra umiejetnosc programowania w Javie lub .NET
- Doswiadczenie w projektach integracyjnych
- Dobre przygotowanie w zakresie Inzynierii Oprogramowania
- Otwartosc na nowe technologie i chęć dalszego rozwoju swoich
umiejętności
- Zetkniecie z technologiami SAPowymi mile widziana
- Przynajmniej podstawowa znajomość języka niemieckiego

kandydatuty absolwentow rowniez beda brane pod uwage

Oferujemy:
- Prace w prestizowch projektach miedzynarodowych na zasadzie pracy
na miejscu w biurze we Wroclawiu
- Bardzo duze mozliwosci rozwoju
- Przyjazną atmosferę w pracy
- Atrakcyjne warunki finansowe i warunki socjalne
- Możliwość elastycznego dostosowania czasu pracy
- Prywatne ubezpieczenie medyczne
- Szkolenia zawodowe i językowe

Aplikacje i ew. pytania prosze przesylac pod adres
Andrzej.Domaradzki@sdm.de

O firmie:
Wrocławskie Nearshore-Center sd&m realizuje projekty przy współpracy
z niemiecką firma będącą częścią grupy Capgemini. Jakość i
profesjonalizm projektów firmy sd&m AG już od lat doceniają
niemieccy przedsiębiorcy. Nasz wrocławski zespół liczy już ponad 100
osób i zajmuje się tworzeniem systemów informatycznych dla klientów
takich jak BMW, Daimler czy Deutsche Post. Uczestniczymy we
wszystkich fazach tworzenia systemów począwszy od specyfikacji przez
projektowanie, aż do implementacji i wdrożenia. Stosujemy przy tym
sprawdzone procesy zarządzania jakością. Często od naszej wiedzy i
umiejętności zależy sprawne funkcjonowanie kluczowych obszarów
działalności naszych klientów. Ich rosnące grono stwarza nowe
wyzwania i pozwala nam doskonalić nasze umiejętności. Wielokulturowe
zespoły projektowe oraz kompleksowe, złożone zadania stanowią
idealne warunki do rozwoju kariery. Pomożemy Ci ją zaplanować już od
pierwszych dni oferując program wprowadzający do firmy, szkolenia i
profesjonalny system oceny.

pozdrawiam serdecznie,

Andrzej Domaradzki
Capgemini Polska Sp. z o.o.
Nearshore-Center sd&m
ul. Legnicka 51-53
54-203 Wrocław, Polska



Temat: Antypolska polityka kolejnych polskich rządów :(
Niebieski laser

12 grudnia 2001 r. polscy naukowcy z Centrum Badań Wysokociśnieniowych Polskiej
Akademii Nauk w Warszawie zaprezentowali publicznie niebieski laser
półprzewodnikowy,

skonstruowany przez zespół prof. Sylwestra Porowskiego w ramach programu
rozwoju niebieskiej optoelektroniki. CBW PAN stał się w ten sposób trzecim na
świecie, a drugim w Europie producentem tego typu urządzeń. Opracowana w
Centrum Badań Wysokociśnieniowych PAN technologia uzyskiwania pojedynczych
kryształów azotku galu wykorzystuje bardzo wysokie ciśnienie, podobnie jak przy
produkcji sztucznych diamentów. Takie monokryształy są podstawą struktury
lasera emitującego niebieskie światło. Naukowcy z warszawskiego Centrum Badań
Wysokociśnieniowych PAN jako pierwsi w świecie opanowali produkcję produkcji
monokrystalicznego podłoża z azotku galu, mającego mniej zaburzeń w strukturze
krystalicznej niż stosowany dotąd szafir i większą wydolność świetlną w
porównaniu z węglikiem krzemu.

Program polskich badań planuje ponadto dalsze prace nad rozwojem
optoelektroniki, zakładające możliwości wykorzystania innych półprzewodników -
azotków aluminium, galu i indu.

Półprzewodnikowe źródła niebieskiego światła mogą wyeliminować dotychczasowe
rozwiązania i zrewolucjonizować wiele gałęzi rozwiniętych technologii:
informatyki, telekomunikacji, diagnostyki medycznej, urządzeń elektronicznych
dla przemysłu rozrywkowego, reklamy, monitoringu środowiska. Półprzewodniki
niebieskiego światła pozwolą na kilkukrotne zwiększenie pamięci dysków
optycznych CD i DVD, uzyskanie bardzo wysokiej jakości wydruków i znacznie
tańszych źródeł światła, budowę płaskich ekranów telewizorów i monitorów
komputerowych o znacznie lepszych parametrach.

Istotny jest też nieporównywalnie mniejszy koszt eksploatacji urządzeń i
znacznie zmniejszone zużycie energii. Pionierskie osiągnięcia zespołu z Centrum
Badań Wysokociśnieniowych PAN stawiają Polskę w rzędzie krajów przodujących w
produkcji technologii XXI wieku.




Temat: Skąd dotacje na informatyzację szpitala?
Przepraszam, ale coś tu się nie zgadza. Zakup systemów informatycznych
wspomagających zarządzanie oraz zakup komputerów jest kwalifikowanym typem
projektów w działaniach 1.3 oraz 3.5.2 ZPORR.Sama się zastanawiałam czy nie
pisać wniosku na taki projekt, ale mój szef na priorytetowy uznał montaż windy
dla niepełnosprawnych. Teraz w moim województwie nie ma już środków w tych
działaniach a więc muszę zadowolić się windą ( walczę właśnie z sprawozdaniem
końcowym). Jeśli naprawdę twoi szefowie tak naciskają na na NMF i EOG to może
Cię pocieszy fakt, że następny nabór będzie w okolicach kwietnia br. Nie wiem
jakiej wielkości jest Twój ZOZ i jakiego rzędu środki będą potrzebne na jego
pełną informatyzację a także jakie dokładnie masz doświadczenie w pozysskiwaniu
środków zewnętrznych, ale nasuwa mi się kilka uwag w związku z EOG :
1. Jeśli jesteście publicznym ZOZ-em to czy jesteście w stanie prefinansować
projekt, w którym minimalna wartość dotacji wynosi 250 tys EURO. Pamiętając
przy tym, że dotacja dotyczy wyłacznie kosztów kwalifikowanych poniesionych po
dniu przyznania dofinansowania ( Uwaga !! Kwestia kwalifikowalności VAT - moja
gmina przejechała się na tym w zagadnieniu na ponad 20 tys. zł , które
musieliśmy dołożyć z własnej kieszeni) ?,
2. Czy jesteście zdolni organizacyjnie do przygotowania studium wykonalności
(analizy finansowe, techniczne, ekonomiczne)?
3. Szpital można być moim zdaniem zinformatyzować przy okazji badań dla
cukrzyków wyłącznie jeśli byłby to program badaczo-profilaktyczny na rzecz grup
preferowanych beneficjentów ostatecznych czyli kobiet, kobiet w ciąży, małych
dzieci itp. Nie jestem fachowcem, ale wydaje mi się, ze gdyby :
a) zrobić program profilaktyczny na terenie powiatu / kilku powiatów w zakresie
badań tej grupy
b) wykazać, ze dzięki zinfomatyzowaniu procesu zbierania i analizy danych ( np.
ilości wizyt tej grupy u specjalistów, jakich specjalistów, rodzaje zabiegów,
występujących komplikacji,itp. uda się w sposób rzeczywisty poprawić jakość
świadczonych tej grupie świadczeń medycznych i przez to standard ich życia.
c) a wyniki badań i projektu w formie raportu/publikacji będzie
rozpowszechnina wśród ZOZ jako przykład dobrej praktyki
P.S. A co w Waszym szpitalu z dotacjami z Ministerstwa Zdrowia, bo ja zetknęłam
się z informacją że kilka ZOZ-ów w moim województwie zinformatyzowało się z
tych środków.



Temat: Łódzkie potęgą w XXI wieku...
Łódzkie potęgą w XXI wieku...
Wysokie technologie mają być kołem zamachowym przemysłu w regionie łódzkim –
takie jest główne założenie nowej strategii rozwoju, opracowanej przez władze
województwa, a także idei Centralnego Okręgu Przedsiębiorczości.

– Nazwa nieprzypadkowo nawiązuje do sukcesu przedwojennego Centralnego Okręgu
Przemysłowego. Chcemy, żeby nasz region stał się potęgą gospodarczą –
powiedział na wczorajszej konferencji wojewoda łódzki Krzysztof Makowski.

– COP oznacza skoncentrowanie w regionie tego wszystkiego, co oferują
uczelnie, czyli wysokich technologii oraz firm, które miałyby je wdrażać –
mówi Ryszard Podladowski, dyrektor wydziału rozwoju regionalnego urzędu
wojewódzkiego.

– Już teraz jest wiele przedsięwzięć, które dają szansę na taki właśnie
rozwój: program offsetowy, centrum doskonałości UŁ, park technologiczny,
łódzka specjalna strefa ekonomiczna czy centrum tworzone przez Philipsa.

Nowa strategia rozwoju zakłada też zatrzymanie masowej emigracji
najzdolniejszych absolwentów łódzkich uczelni. Dla nich wojewoda przewiduje
ramowy program staży w największych firmach regionu

Aby uniknąć następstw katastrofy, jaką na początku lat 90. spowodowała
jednosektorowość łódzkiego przemysłu, strategia zakłada równomierny rozwój
wielu branż. Najważniejsze z nich to: tzw. wysokie technologie, ze
szczególnym uwzględnieniem informatyki, biotechnologii i przemysłu
poligraficzno-optycznego, a także sektor paliwowo-energetyczny oraz medyczny.

(pb) - Dziennik Łódzki
lodz.naszemiasto.pl/gospodarka/316990.html




Temat: Informatycy - zawód do regulacji?
> Do tego by tworzyc oprogramowanie czy systemy o specjalnym
> przeznaczeniu np. medycznym (podtrzymywanie przy zyciu) i tak
nie
> wystarczy dyplom informatyki czy nawet doktorat.

No wlasnie! Dlatego warto pomyslec o systemie potwierdzania
kwalifikacji zawodowych w okreslonych dziedzinach.

> W normalnym zastowaniu informatyka jest takim samym rzemioslem
> jak inne. Jest zwykly serwis przetwarzania informacji i
straszna
> glupota jest twierdzic ze do tego sa potrzebne jakies
specjalne
> zezwolenia. Potrzebna jest wiedza i umiejetnosci (w tym takze
> myslenia inzynierskiego).

Czy Ty ze mna polemizujesz czy sie zgadzasz? :)

> Tak na marginesie to miesiac temu poprawialem (refactoring)
> oprogramowanie napisane przez doktora informatyki w USA, ktory
> recenzowal slawna ksiazke z ktorej zapewne nasi studenci jak
tez
> naukowcy w uczelniach sie uczyli. Niestety jak sie okazalo
> naukowiec nie jest dobrym inzynierem. Program byl przede
> wszystkim marnie opracowany pod wzgledem projektu i...
> niestosowal podstawowych zasad z tejze recenzowanej ksiazki.
> Tearz juz jest we wlasciwej, czytelnej formie dla inzynierow
> utrzymujacych go. Czyzby "kwalifikacje" nie szly w parze z
wiedza
> i doswiadczeniem?

Ta prawda jest znana kazdemu, kto poprobowal pracy zarowno
naukowej jak i inzynierskiej - czym innym sa badania a czym
innym projektowanie, instalacja, inplementacja etc. W innych
zawodach wiedza o tym swietnie. Np. inzynier elektryk nie ma
prawa zakladac instalacji elektrycznej, jezeli nie ma uprawnien
do ich zakladania - choc moze je miec czlowiek po zawodowce.

> Pozdrawiam

tez



Temat: Informatycy - zawód do regulacji?
Gość portalu: Zenek Z. napisał(a):

> Wolnosc, rynek, certyfikaty producentow (to by dopiero
> bylo!)... Wezcie jednak pod uwage, ze zawod informatyka czyms
> sie jednak rozni od ciecia czy handlowca. Rozni sie mianowicie
> tym, ze od jego pracy czesto, coraz czesciej zalezy ludzkie
> zycie, zdrowie i pieniadze. Czy to jest glupie, ze lekarze
> potwierdzaja kwalifikacje kolejnymi stopniami specjalizacji?
> Czy chcielibyscie mieszkac w 15-pietrowym budynku zbudowanym
> przez budowlanca-amatora? Zauwazcie laskawie, ze praca
> informatyka juz dzis ma podobny wymiar i to sie bedzie
> poglebiac, a nasze zycie coraz bardziej bedzie od informatykow
> i ich pracy zalezec. Ja tam wolalbym wiedziec, z kim mam do
> czynienia powierzajac system mojej firmy.

Szanowny Kolego,

Do tego by tworzyc oprogramowanie czy systemy o specjalnym
przeznaczeniu np. medycznym (podtrzymywanie przy zyciu) i tak nie
wystarczy dyplom informatyki czy nawet doktorat. Tam przyjma
tylko tych ktorzy potrafia przekonac o prawidlowosci specjalne
normy oraz autorytety.

W podobnej dziedzinie pracowalem gdy jeszcze mieszkalem w Polsce
i wiem jak to wyglada. Rzeczywiscie nawet informatyk musial byc
przed wszystkim solidnym inzynierem bo inaczej jego dyplom byln
nie wart nic.

W normalnym zastowaniu informatyka jest takim samym rzemioslem
jak inne. Jest zwykly serwis przetwarzania informacji i straszna
glupota jest twierdzic ze do tego sa potrzebne jakies specjalne
zezwolenia. Potrzebna jest wiedza i umiejetnosci (w tym takze
myslenia inzynierskiego).

Tak na marginesie to miesiac temu poprawialem (refactoring)
oprogramowanie napisane przez doktora informatyki w USA, ktory
recenzowal slawna ksiazke z ktorej zapewne nasi studenci jak tez
naukowcy w uczelniach sie uczyli. Niestety jak sie okazalo
naukowiec nie jest dobrym inzynierem. Program byl przede
wszystkim marnie opracowany pod wzgledem projektu i...
niestosowal podstawowych zasad z tejze recenzowanej ksiazki.
Tearz juz jest we wlasciwej, czytelnej formie dla inzynierow
utrzymujacych go. Czyzby "kwalifikacje" nie szly w parze z wiedza
i doswiadczeniem?

Pozdrawiam

Pozdrawiam



Temat: Pielęgniarki jak sekretarki
Tak jest gdy durnie coś "komputeryzują"
Na "komputeryzację" polskiej służby zdrowia wydane zostały i są nadal wydawane
ogromne pieniądze: z budżetu, Phare'u, pożyczek banku Światowego.
Nikt nad tym nie panuje, bo nie ma żadnej wizji końcowej systemu zbierania i
przetwarzania danych medycznych dla administracji. Kupowany jest sprzęt bez
oprogramowania albo oprogramowanie bez wystarczającej ilości sprzętu. Tam gdzie
kupiono jedno i drugie wykorzystaniem informatyki zarządzają
przypadkowi "kierownicy" o kwalifikacjach dobrze jeśli umiejących napisać
samemu pismo w Wordzie a komputeryzacja służy wyłącznie dublowaniu się
sprawozdawczości papierowej i elektronicznej. W tej sytuacji komputeryzacja
służby zdrowia jest wyśmienitym polem działania rozmaitych szalbierzy
oferujących oprogramowanie na każde życzenie urzedników ministerstwa, gmin,
NFOZ, PZH,ZUS i czego tam jeszcze. Programy te tworzą tylko chaos sprawozdawczy
i nie są w stanie ze sobą współpracować, generują niepotrzebne miejsca pracy,
koszty sprzetowe i zamiast prace ułatwiać tylko ją pomnażają.
Jeden z wielu przykładów:
Państwowy Zakład Higieny w badaniach statystycznych zachorowalności życzył
sobie kiedyś danych co dziesiątego pacjenta szpitala. Teraz życzy sobie "próby"
stuprocentowej(!) i przesyłania szczegółowych danych KAŻDEGO hospitalizowanego -
elektronicznie. Niewiele szpitali ma jeszcze takie mozliwości. PZH grozi im
jednak karami finansowymi.
Najciekawsze jest to, że sam Zakład nie jest jeszcze przygotowany do
przetworzenia takich ogromnych ilości danych...
Co więcej, dane te są nieomal identyczne z danymi dla NFOZ, ale do ich wysłania
internetem czy na dyskietkach trzeba zakupić inny program i zatrudnić
więcej "wklepywaczy".
Jest opisana w informatyce zasada GIGO (Garbage In - Garbage Out, czyli g...
włożysz - g... wyjmiesz).
Obrazuje ona najlepiej "komputeryzację" polskiej służby zdrowia.




Temat: Informatyka i Ekonometria
Spoko, rozumiem. Sam się zastanawiam czy moja uczelnia prezentuje wysoki poziom
(??), choć z pośród prywatnych to ponoć jest jedną z lepszych w Krakowie. Ale,
pewnie są lepsze w polsce i nawet u mnie w mieście. Państwowe tym bardziej.
Chodzi mi tylko o to, że napewno nasz kierunek, mimo, że jest na swój sposób
ciężki, to nie jest, aż tak bardzo ciężki i pracochłonny jak niektóre
techniczne kierunki, np. właśnie informatyka, elektronika, fizyka, budownictwo,
architektura automatyka na politechnice, czy kierunki medyczne. Tam jest o
wiele więcej nauki, pracy i... matematyki. Dajmy spokój. Ja myśle, że ten
kierunek to ambitne studia, ale takich ambitnych kierynków jest dużo, a jest
też wiele jeszcze bardziej wymagających kierunków(j.w.). Studia jak studia.
Porostu nie uważam, że są to naprawdę bardzo bardzo bardzo ciężkie studia, choć
do kierunków które są tylko po to aby człowiek mógł dostać legitymację i nic
nie robić, oprócz wysypiania się na zajęciach to naprawdę na IiE bardzo daleko.
U nas tak nie jest. Trzeba się uczyć, ale już nawet takie budownictwo jest
cięższe moim zdaniem. Tak po za tym to wiem, że nasz kierunek to trochę coś
innego niż zwykła informatyka, ale nie jest to jednak coś bardzo innego. Już
nawet po nazwie patrząć. Tu informatyka i tu. Na moich studiach pod koniec,
kierunek robi się w miarę informatyczny. Ja będe miał specjalność
administrowanie sieciami i technologie internetowe. To zresztą też zależy od
uczelni i wydziału. Na różnych uczelniach może byc inny trochę program. Żeby
była jasność. Są to studia ciężki, ale do najbardziej wymagających z pośród
wszystkich kierunków to bym chyba ich nie zaliczył. Pozdrawiam :))



Temat: ZED'a wątek spraw pozytywnych
80mln na rozbudowe szpitala
za mm szczecin, ktorego neistety nie mozna podlinkowac na tym forum
:(

Rozbudowa szpitala w Zdunowie za 80 mln zł (

Czteropiętrowy budynek z lądowiskiem dla helikopterów zostanie
wybudowany w szpitalu w Zdunowie. Dziś wbudowano kamień węgielny pod
nową inwestycję.
Projekt obejmować będzie rozbudowę budynku głównego szpitala. W nowym
skrzydle będą między innymi: Szpitalny Oddział Ratownictwa, 10 nowych
sal operacyjnych, gabinety badań i centralna rejestracja. W ramach
wydatków zostanie również zakupiony sprzęt medyczny, meble
specjalistyczne, sprzęt informatyczny i audiowizualny.

W ramach nowo projektowanej kubatury zostanie uzyskanych 11,4 tys
metrów kwadratowych nowej powierzchni.

- Realizacja tej inwestycji pozwoli nam na leczenie osób z całego
Pomorza Zachodniego, na najwyższym poziomie i według standardów
światowych - podkreśla dr Tomasz Grodzki, dyrektor szpitala.

Realizacja projektu rozpoczęła się 18 lutego 2009 roku. Były to
głównie prace projektowe, prace nad dokumentacją. Zakończenie jest
przewidywane 31 stycznia 2013 roku. Pod koniec 2011 roku powinny się
zakończyć roboty budowlane, a w 2013 roku wyposażenie nowego
skrzydła.

- Prace nad budową nie będą wpływały na bieżące leczenie pacjentów,
ponieważ będą prowadzone w nowym skrzydle od strony parku - mówi
Tomasz Grodzki. - Po zakończeniu prac będziemy musieli pomyśleć o
zwiększeniu obsady na stanowiskach anestezjologów i pielęgniarek.

Szpital w Zdunowie w nowej części szpitala zamierza przeprowadzać
transplantację płuc. W tej chwili ma już zespół lekarzy
przeszkolonych w klinice w Saint Louis, uznawanej za najlepszą w tej
dziedzinie.

Koszt całkowity projektu to 80,78 mln zł. Wartość dofinansowania
projektu ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa
Zachodniopomorskiego: to około 33 mln zł.

Uroczystość wmurowania kamienia węgielnego pod nową inwestycję
połączona była z otwarciem Pracowni Scyntygrafii i Tomografu
Komputerowego w szpitalu.




Temat: A taka sobie informacja
A taka sobie informacja
Z kraju; 2005-11-21 [PAP]

5 pacjentom usunęli 10 wyrostków robaczkowych

Podkarpacki Oddział Wojewódzki Narodowego Funduszu Zdrowia w Rzeszowie będzie
domagał się od Szpitala Wojewódzkiego w Przemyślu zwrotu ponad 2,2 mln zł z
tytułu nieprawidłowości i celowego wprowadzenia w błąd Funduszu.

Poinformowała o tym we wtorek PAP rzeczniczka podkarpackiego NFZ Monika
Mularz-Dobrowolska. Przemyskiemu szpitalowi grozi też kara w wysokości ok.
400 tysięcy złotych.

Kontrolerzy NFZ dwukrotnie badając w tym roku dokumentację medyczną w
Szpitalu Wojewódzkim w Przemyślu wykryli, że zapisano w niej m.in. wykonanie
73 operacji stopy u trzech pacjentów chorych na cukrzycę, usunięcie pięciu
pacjentkom 11 piersi, a pięciu pacjentom 10 wyrostków robaczkowych.

Ponadto jednej osobie usunięto trzy tarczyce, a u dziesięciu wykryto 26
wstrząśnień mózgu.

Ogółem w przemyskim szpitalu poddano kontroli 1842 historie chorób pacjentów
wypisanych w I kwartale obecnego roku oraz w pierwszym półroczu 2004 r., z
czego ponad połowa zawierała poważne nieprawidłowości.

Z uwagi na ich rodzaj i skalę kontrolujący uznali, że "bez wątpienia były to
działania zamierzone", a szpital "wykazywał niewykonane zabiegi po to, by
naciągnąć NFZ".

Z wynikami kontroli nie zgadza się dyrektor przemyskiego szpitala Jacek
Mendocha. Twierdzi on, że jest to ewidentny błąd systemu komputerowego.

"Już wcześniej zdarzały się błędy komputerowe - powiedział PAP dyrektor
Mendocha. - Właścicielem programu komputerowego jest NFZ, który wprowadzał
zmiany w systemie informatycznym, my zaś nie mamy bieżącej kontroli nad tym,
jak dane są przekazywane. Ponadto w dokumentacji klasycznej,
czyli "papierowej", wszystko się zgadza".

Mendocha zapowiada, że Szpital Wojewódzki w Przemyślu będzie się odwoływał od
stawianych mu zarzutów.(PAP)



Temat: Wielka Zmiana Cz.1 ............ /bf/
kum.z.antalowki napisał:
> Naszły mnie cztery - niedomyślane do końca, niepokojące refleksje ...

1. Kontrrefleksja pierwsza, czyli o młodych kadrach.

A co stoi na przeszkodzie temu na przykład, żeby:

- co roku najlepsi studenci dziennikarstwa, politologii czy
socjologii dostali swój godzinny program w TVP?
Cztery grupki po trzy osoby, kwartał oswajania się z techniką,
kwartał pomocy w przygotowaniu, kwartał na wizji, kwartał pomocy
w szkoleniu następców. Dwie, trzy nowe gwiazdy dziennikarstwa
rocznie na miejsce różnych Semków czy Lisów. Może surowi technicznie,
może bez potrzebnego doświadczenia, ale nie ustawieni przez różne
medialne układy, widzący rzeczywistość inaczej, po nowemu.

- a to samo w temacie kultury? Po jaką cholerę musimy się ekscytować
stajniami koncernów medialnych, skoro tyle ciekawego dzieje się
w drugim obiegu kultury. Może warto promować tych, co współtworzą,
a nie tych, co handlują kulturą masową.

- co roku kilka grup najlepszych absolwentów informatyki dostawało
środki i temat, z którym Państwo nigdy się samo nie upora -
na przykład rejestr usług medycznych czy prowadzenie małej
działalności gospodarczej albo publikowanie akt IPN w Internecie?

- co roku instytucje typu Rzecznika Praw Obywatelskich, Trybunału
Konstytucyjnego, Kancelarii Prezydenta czy Premiera musiały
przyjąć po kilka/kilkanaście osób na roczny staż? Oczywiście,
nie po znajomości, ale w wyniku konkursów na uczelniach.

- dlaczego wzorem innych państw nie mamy banków czy innych
instytucji specjalizujących się w inwestowaniu w zakładanie
i rozruch nowych firm innowacyjnych.
Przecież pożyczenie miliona na rozruch Microsoftu czy Google
w zamian za akcje musiało się zwrócić tysiąckrotnie.




Temat: Będą karty czipowe dla pacjentów
> A co do bycia realistą... znasz termin "programowanie realne"? Pewnie lepiej
> niż ja ;). Wolę już, tak jak ktoś wyżej proponował, zrobić coś wolniej ale z
> sensem. Wprowadzimy system, który za 2-3 lata okaże się niezgodny z jakimiś
> normami europejskimi i co wtedy?
System "Start" pod tym wzgledem jest wystarczajaco elastyczny. Niezle dzialaja
systemy patchy rozszerzajace mozliwosci systemu, a struktura i logika uzycia
slownikow jest przemyslana i wystarczajaca. Wiec spokojnie ;)
Siedziales kiedys w programach dzialajacych w oparciu o prawo? Podatkowe, ZUS,
finanse? Ja teraz w czyms takim siedzie - ilosc poprawek jakie generuje nasz
systm prawny, ciagle sie zmieniajacy jest zastraszajaca i zaden system
informatyczny, nawet nie wiem jak elastyczny nie podola "pomyslowosci" naszych
poslow :) Dlatego niestety poprawki, patche i upgrady beda krolowaly jeszcze
kilka lat. Niby powiniem sie cieszyc z tego, bo mam dzieki temu prace, ale
jakos mi nie do smiechu.

> Dlaczego nie przemyśleć już teraz przyszłego
> rozwoju?
Rozwoj to otwarte i ustandaryzowane technologie. System oparty jest na bazie
stricte SQLowej. Akceptuje tez rozszerzenia XMLa. Mozna do niego ta droga
importowac i eksportowac dane. Sa pewne ograniczenia, ale w miare skutecznie
usuwane.

> Czy było by wielkim kosztem wpisać na chip-karty dodatkowo podstawowe
> dane dla potrzeb ratowniczych - grupa krwi itd?
Alez to wrecz niezbedne informacje i jesli tego nie beda te karty zawieraly, to
ja sie oburze!. Powinna byc grupa krwi, logiczna infomacja dotyczacy zgody na
przeszczep (TAK/NIE) oraz ewentualnie kilka rekordow do zakodowania np. silnych
alergii na jakies leki lub grup ryzyka (zoltaczka zakazna, HIV, cukrzyca itp.).
Moga byc to tez pola logiczne.

> A potem jak okaże się, że założenia były chybione
O rozszezalnosci juz napisalem. Zanim dojdzie do tego, ze dane beda mogly
faktycznie krazyc w czasie rzeczywistym i byc wymieniane pomiedzy osrodkami
medycznymi, to jeszcze mase wody w Wisle uplynie ;)
W tej chwili system Start z rozszerzonym systemem uwierzytelnienia kartami,
lepszym modulem rejestracji recept oraz przemyslana infrastruktura rozproszona
serwerow w Oddzialach Wojewodzkich NFZ do konrolingu i lepszego gospodarowania
pieniedzmi w zupelnosci wystarczy i to na ladnych kilka lat.
Niech tylko to wypali i nikt nie da tu plamy, to ten system spokojnie zarobi
nie tylko na swojego nastepce ale i na "stacje marsjanska" :)



Temat: czy będą zajęcia pozalekcyjne w lo nr 6,9 i 13?
czy będą zajęcia pozalekcyjne w lo nr 6,9 i 13?
VI Liceum Ogólnokształcące im. Stefana Czarnieckiego

ul. Jagiellońska 41, 70-382 Szczecin, telefaks 484 60 88

lo6@um.szczecin.pl, www.lo6.szczecin.pl

Liczba uczniów w szkole: 502.

Liczba uczniów w klasie: 28-30.

Klasy: językowa (z rozszerzonym angielskim, niemieckim), przyrodniczo-
medyczna (z rozszerzoną biologią, fizyką, chemią), informatyczno-matematyczna
(z rozszerzoną matematyką, informatyką, językiem angielskim), prawna (z
rozszerzonym językiem polskim, historią i WOS-em), matematyczno-fizyczna (z
rozszerzoną matematyką, fizyką, informatyką), ogólna (z rozszerzonym językiem
polskim i matematyką).IX Liceum Ogólnokształcące im. Bohaterów Monte Cassino
w Szczecinie

pl. Mariacki 1, 70-547 Szczecin,

telefaks 433 67 60

sekretar@lo9.szczecin.pl

www.lo9.szczecin.pl

Liczba uczniów w szkole: 612.

Liczba uczniów w klasie: 30.

Języki obce: angielski, niemiecki, francuski, łaciński.

Zajęcia pozalekcyjne: liczne koła zainteresowań, w tym języka polskiego,
łacińskiego, rosyjskiego, japońskiego, historyczne, historii sztuki,
biologiczne, sportowe, turystyczno-krajoznawcze oraz Klub Europejski
XIII Liceum Ogólnokształcące

ul. Unisławy 26, 71-413 Szczecin, tel. 455 36 56, faks 422 27 07

lo13@lo13.univ.szczecin.pl

www.lo13.univ.szczecin.pl/

Profile klas: humanistyczno-społeczny, matematyczno-przyrodniczy,
matematyczno-informatyczny, ogólny (klasa dla uczniów realizujących
indywidualne programy nauki).

Liczba uczniów szkole: 281.

Liczba uczniów klasie: 28-30.

Języki obce: angielski lub niemiecki (do wyboru) - 6 godzin tygodniowo
(wszystkie w grupach utworzonych według poziomu zaawansowania uczniów). W
klasach I i II przygotowanie do egzaminu First Certificate i Zertifikat
Deutsch, w klasie III przygotowanie do egzaminu Advanced i Zentrale
Mittelstufenprüfung, drugi język obcy (niemiecki lub angielski) - 3 godziny
tygodniowo (wszystkie w grupach, utworzonych na zasadach jw.), fakultatywnie:
język rosyjski.

Zajęcia pozalekcyjne: koła przedmiotowe: matematyczne, chemiczne,
historyczne, polonistyczne, geograficzne, biologiczne, informatyczne,
fizyczne, filozoficzne; ponadto odbywają się zajęcia: teatralne, sportowe,
koła brydżowego, szkolnego zespołu muzycznego




Temat: eZdrowie - apel do mieszkańców województwa
eZdrowie - apel do mieszkańców województwa
Dobry wieczór,

Nazywam się Marcin Zawisza i jestem pracownikiem Departamentu Polityki
Zdrowotnej Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi. W chwili obecnej jestem również
głównym koordynatorem powstania "Strategii eZdrowia Województwa Łódzkiego na
lata 2007-2013". Jest to w chwili obecnej jedyny dokument tego typu w kraju
(zastosowanie ICT w ochronie zdrowia).

W prace nad strategią eZdrowia zostały zaangażowane Uniwersytet Medyczny,
Politechnika Łódzka (Instytut Informatyki, Instytut Elektroniki, Katedra
Informatyki Stosowanej), Uniwersytet Łódzki (Wydział Zarządzania, Centrum
Innowacji, Akcelerator Technologii, Zakład Informatyki Ekonomicznej),
administracja rządowa i samorządowa z terenu województwa, placówki ochrony
zdrowia, Łódzki Oddział Wojewódzki Narodowego Funduszu Zdrowia oraz firmy z
sektora informacyjno-komunikacyjnego (ICT). Firmą zakontraktowaną do napisania
strategii jest Stowarzyszenie "Miasta w Internecie" z Tarnowa.

Więcej na temat strategii eZdrowia mogą Państwo znaleźć na stronie
internetowej projektu www.ezdrowie.lodzkie.pl .

Chciałem się zwrócić do Państwa, wszystkich mieszkańców województwa łódzkiego,
o pomoc - o głos w debacie publicznej - jaka towarzyszyć ma od początku
procesu powstania wyżej wymienionego dokumentu. Ta strategia jest programem
dla Państwa, ma realizować Państwa oczekiwania.

Chciałbym spytać:

Jakie widzą Państwo możliwości wsparcia świadczeń medycznych i około
medycznych technologiami informacyjno-komunikacyjnymi (ICT)?

Z jakich usług świadczonych online a związanych z ochroną zdrowia
skorzystaliby Państwo (np. umówienie się do lekarza przez Internet, dostęp do
wszystkich swoich danych medycznych w wersji elektronicznej przezInternet, etc.)?

Jakie możliwości w zakresie dotępu do świadczeń medycznych, do lekarza, do
służby zdrowia, do informacji zdrowotnej widzą Państwo w kontekście zastosowań
technologii ICT i sieci Internet?

Jestem bardzo ciekaw Państwa oczekiwań, pomysłów - strategia z założenia ma
realizować oczekiwania mieszkańców województwa.

Jeśli forma publicznego zabierania głosu (forum Gazeta.pl) wydałaby się
Państwu zbyt krępująca, proszę o kontakt elektroniczny na adres elektroniczny
dpz.m.zawisza(at)lodzkie.pl.
(oczywiście przy wysyłaniu wiadomości frazę "(at)" należy zastąpić znakiem "@")

Bardzo dziękuję za wszystkie opinie w imieniu wszystkich osób zaangażowanych w
projekt.

p.s. wszystkich zainteresowanych zapraszam również na stronę forum eZdrowia,
które zostało stworzone z myślą o debacie publicznej na temat tworzonego
dokumentu, adres forum - www.ezdrowie.lodzkie.pl/forum/



Temat: O NPR INACZEJ- SYMPOZJUM W LUBLINIE
O NPR INACZEJ- SYMPOZJUM W LUBLINIE
Sympozjum naukowe
Zdrowie kobiety a nowe trendy i technologie w metodach rozpoznawania płodności
Lublin, 11 marca 2005r.
Miejsce: Sala Błękitna Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie, ul. Spokojna 4,
godz.: 9.00-15.15
PROGRAM SYMPOZJUM
9.00-9.15 Powitanie uczestników
9.15-9.40 Umieralność okołoporodowa płodów i noworodków oraz
śmiertelność kobiet w związku z ciążą, porodem i połogiem w województwie
lubelskim: Prof. Jan Oleszczuk – Konsultant Wojewódzki w Zakresie Ginekologii
i Położnictwa,
Dr Henryka Sawulicka- Oleszczuk- Konsultant
Wojewódzki w Zakresie Neonatologii

METODY ROZPOZNAWANIA PŁODNOŚCI (MRP) I ICH FIZJOLOGICZNE UWARUNKOWANIA

9.40-10.00 Wybrane zagadnienia z fizjologii płodności: Prof.
Lechosław Putowski (II Katedra i Klinika Ginekologii AM w Lublinie)
10.00-10.20 Wybrane metody rozpoznawania płodności (MRP): dr Alina Deluga
(Katedra Środowiskowej Opieki Zdrowotnej AM w Lublinie)
10.20-10.40 Cykle w okresie dojrzewania : dr Grażyna Pachecka (Poradnia
Ginekologiczna Dziewczęca przy Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym w Bydgoszczy)
10.40-11.00 Metody rozpoznawania płodności- mity a rzeczywistość: dr
Urszula Dudziak (Instytut Nauk o Rodzinie KUL w Lublinie)
11.00-11.30 Dyskusja. Przerwa na kawę

ZNACZENIE SAMOOBSERWACJI CYKLI MIESIĄCZKOWYCH

11.30-11.50 Praktyczne aspekty stosowania MRP w położnictwie i
ginekologii (lek. med. Marta Monist, Studia Doktoranckie w AM Lublin)
11.50-12.10 Poradnictwo genetyczne dla par małżeńskich z niepowodzeniem
prokreacji- przydatność MRP: dr Janusz Kocki (Zakład Genetyki Medycznej AM w
Lublinie)
12.10 - 12.30 Użyteczność stosowania samoobserwacji w życiu codziennym
kobiety: dr Edyta Gałęziowska (Katedra Środowiskowej Opieki Zdrowotnej AM w
Lublinie)
12.30-12.50 Psychologiczne aspekty stosowania MRP w życiu małżonków: dr
Dorota Kornas- Biela (Instytut Pedagogiki KUL w Lublinie)
12.50-13.30 Dyskusja. Przerwa na kawę.

NOWE TECHNOLOGIE W METODACH ROZPOZNAWANIA PŁODNOŚCI

13.30-13.45 Bioself :
13.45-14.00 Persona
14.00-14.20 Automatyczny pomiar PTC w czasie snu- projekt „Sen
o poranku
14.20- 14.35 Interaktywny sposób interpretacji objawów płodności
14.35- 15.05 Prezentacja programu CTLife
15.05-15.15 Dyskusja. Zakończenie Sympozjum

Podczas trwania Sympozjum będzie możliwość zakupu m.in. książek i
podręczników na temat metod rozpoznawania płodności, termometrów
płodnościowych oraz innych urządzeń wspomagających obserwacje, a także
programu informatycznego po promocyjnych cenach.
Honorowy Patronat:
Prof. Irena Wrońska (Dziekan Wydziału Pielęgniarstwa i Nauk o Zdrowiu AM w
Lublinie)
Prof. Jan Oleszczuk (Konsultant Wojewódzki w Zakresie Położnictwa i
Ginekologii)
Mgr Renata Domżał- Drzewicka (II vice wojewoda lubelski)
Organizatorzy
Katedra Środowiskowej Opieki Zdrowotnej Wydziału Pielęgniarstwa i
Nauk o Zdrowiu Akademii Medycznej w Lublinie
Oddział Lubelski Polskiego Stowarzyszenia Nauczycieli Naturalnego
Planowania Rodziny
Urząd Wojewódzki w Lublinie

Serdecznie zapraszamy!
Wstęp wolny




Temat: Zdrowie publiczne, kosmetologia, dietetyka
Zdrowie Publiczne – licencjat i studia magisterskie

Celem kształcenia jest przygotowanie pracownika zdrowia publicznego, którzy w
oparciu o interdyscyplinarną wiedzę i przy wykorzystaniu nabytych umiejętności
będzie w stanie realizować, w ramach pracy w instytucji ochrony zdrowia, w
administracji państwowej wszystkich szczebli organizacyjnych, w samorządzie lub
w szkołach wyższych albo instytutach naukowo-badawczych, a także w dużych
zakładach przemysłowych zadania związane z rozpoznaniem podstawowych zagrożeń
zdrowia, jego ochroną i umocnieniem. Ewolucja potrzeb w dziedzinie zdrowia
publicznego powoduje, że potencjalny zakres działalności absolwenta powinien
odpowiadać wymogom kształtowanym przez nowoczesną koncepcję zdrowia publicznego
w Polsce i Unii Europejskiej

Dietetyka – licencjat

Celem kształcenia jest przygotowanie absolwenta do samodzielnego wykonywania
zawodu dietetyka. Dietetyk, w oparciu o wiedzę i umiejętności nabyte podczas
trzyletniego szkolenia zawodowego będzie mógł podjąć i w pełnym zakresie
wykonywać pracę:

w instytucjach służby zdrowia, zarówno w warunkach szpitalnych i
ambulatoryjnych,
w strukturach Państwowej Inspekcji Sanitarnej,
w ramach indywidualnej działalności ukierunkowanej na profilaktykę zaburzeń
stanu zdrowia związanych z żywnością i żywieniem, promocję zdrowego żywienia i
poradnictwo,
w zakładach żywienia.

Poza wiedzą i umiejętnościami praktycznymi absolwent studiów licencjackich o
specjalności 'dietetyka' powinien zostać przygotowany do aktywnej i prowadzonej
w oparciu o wiarygodne źródła kontynuacji doskonalenia zawodowego i
samokształcenia w dziedzinie dietetyki.

Ratownictwo Medyczne – licencjat

Zawód ratownika medycznego obok lekarza ratunkowego i pielęgniarki ratunkowej
jest kluczowym zawodem w tworzonym w Polsce systemie zintegrowanego ratownictwa
medycznego. Jest to zawód powszechnie uznany w krajach Unii Europejskiej.
Ratownik medyczny współdziała na zasadach otwartego partnerstwa z lekarzem w
zakresie ratowania osób w stanie bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia.
Wiedza, praktyczne umiejętności, doświadczenie zawodowe i sprawność ratownika
medycznego w dużym stopniu decydują o skuteczności medycznych działań
ratunkowych podejmowanych na miejscu zdarzenia.

Celem kształcenia jest przygotowanie kompetentnego pracownika jednostek
ratownictwa medycznego funkcjonujących w Polsce w ramach systemu "Zintegrowane
Ratownictwo Medyczne".

Kadra Wydziału Zdrowia Publicznego prowadzi badania naukowe reprezentujące
priorytetowe zagadnienia w zdrowiu publicznym oraz programy reprezentujące
badania kliniczne.

W odniesieniu do obszaru zdrowia publicznego prowadzone są badania
epidemiologiczne (epidemiologia środowiskowa, epidemiologia chorób zakaźnych i
epidemiologia kliniczna) oraz badania związane z oceną i szacowaniem ryzyka
zdrowotnego (narażenie na czynniki fizyczne, chemiczne i biologiczne w
środowisku pracy i w środowisku komunalnym). W tej dziedzinie realizowane są
także programy reprezentujące ekonomikę ochrony zdrowia, politykę zdrowotną
oraz metodologię analiz biostatystycznych. Osobnym działem w tym obszarze są
badania reprezentujące dietetykę, w tym epidemiologię żywieniową oraz ocenę
zdrowotnej jakości pożywienia.

W odniesieniu do obszaru badań klinicznych wymienić trzeba badania
ukierunkowane na rolę technik informatycznych w medycynie, uwarunkowania chorób
społecznych i badania nad markerami zaburzeń zdrowia, głównie o podłożu
nowotworowym, a także ocenę możliwości wykorzystania metod epidemiologii
molekularnej w medycynie klinicznej.

poczytaj sobie na stronie slamu o tym co cie interesuje...sądze że są to zawody
z przyszłoscia w koncu medycyna sie ciagle rozwija ale nie wiem czy w
Polsce...tutaj rzeczywiscie trzeba miec albo cholerne szczescie albo znajomosci
zeby sie wybić...smutna prawda



Temat: Fundusze unijne- jeśli nie teraz to kiedy??
Fundusze unijne- jeśli nie teraz to kiedy??
Ustalono nowe kwoty do podziału między resorty, czy Markom przypadnie w
udziale cząstka tego tortu na wodociągi, kanalizację, gazyfikację, bezpieczne
drogi, budowę nowych przejazdów łączących miasto z innymi dzielnicami,
komunikację, sale gimnastyczne, profilaktykę, ratownictwo medyczne?
Co jeszcze widzielibyście potrzebnego w mieście, co podlegałoby założeniom
tego podziału funduszy?
Kopiuję artykuł z WP.pl :

Ponad 27 mld euro dla sześciu resortów
środa
Ponad 27 mld euro zostanie rozdysponowanych między sześć ministerstw w ramach
unijnego programu operacyjnego "Infrastruktura i Środowisko" na lata 2007-2013
- poinformowała w środę na konferencji prasowej minister rozwoju regionalnego
Grażyna Gęsicka.

W środę zostało podpisane porozumienie między ministrem rozwoju regionalnego
(który pełni funkcję instytucji zarządzającej programem) oraz ministrami
(instytucjami pośredniczącymi): gospodarki, kultury, nauki, zdrowia,
transportu i środowiska.
Środki te będą mogły być wykorzystane (w zależności od kompetencji
poszczególnych resortów) m.in. na infrastrukturę energetyczną, budowę obiektów
dziedzictwa narodowego, rozwój ośrodków akademickich, ratownictwo medyczne czy
transgraniczne korytarze drogowe.
W kwietniu podpiszemy umowy ze wszystkimi innymi instytucjami pośredniczącymi,
które znajdują się w ministerstwach. W sumie tych instytucji jest 31.
Dzisiejsze porozumienia obejmują 40 proc. środków, jakie Polska otrzymała w
perspektywie finansowej 2007- 2013 - powiedziała Gęsicka.

Dodała, że instytucje pośredniczące będą mogły teraz oficjalnie występować o
pieniądze, a beneficjenci będą mogli podpisywać wstępne porozumienia dotyczące
projektów.

Największą część z unijnej puli otrzyma ministerstwo transportu. Będzie to
ponad 19 mld euro. "Prawie 70 proc. środków będzie finansować transeuropejskie
korytarze: drogowe, kolejowe i lotnicze. To jest nasza szansa, której nigdy w
przeszłości nie mogliśmy zrealizować. Celem, który chcemy zrealizować, jest
zapewnienie spójności transportowej Polski z Europą" - powiedział na
konferencji minister transportu Jerzy Polaczek.

Minister gospodarki Piotr Woźniak będzie miał do dyspozycji około 2 mld euro,
które zostaną wykorzystane na infrastrukturę energetyczną przyjazną środowisku
(818 mln euro) oraz na bezpieczeństwo energetyczne (około 1 mld 150 mln euro).
To w większości tzw. twarde projekty infrastrukturalne, wymagające ogromnej
mobilizacji, które bez zastrzyku pieniędzy byłyby znacznie trudniejsze do
wykonania (...) - powiedział.

Minister kultury i dziedzictwa narodowego Kazimierz Michał Ujazdowski wyjaśnił
podczas konferencji, że pieniądze unijne pozwolą na sfinansowanie projektów
związanych z dziedzictwem kulturowym i infrastrukturą kultury oraz
modernizacją szkolnictwa artystycznego.

Budżet wynosi 490 mln euro plus wkład własny, co daje łącznie 576 mln euro. To
więcej, niż planował poprzedni rząd w tej dziedzinie (350 mln euro). Pieniądze
pozwolą na sfinansowanie budowy nowoczesnych centrów kultury, sal
koncertowych, nowoczesnych muzeów takich jak Muzeum Historii Polski czy
Europejskie Centrum Solidarności - powiedział Ujazdowski.

Minister nauki będzie pośredniczył w realizacji programu infrastruktura
szkolnictwa wyższego. Celem tego priorytetu, na który przeznaczono około 560
mln euro, jest rozwój ośrodków akademickich w Polsce. Umowy obejmą wszystkie
duże ośrodki akademickie w Polsce - powiedział szef resortu nauki Michał
Seweryński.

Wyjaśnił, że pieniądze będą przeznaczone na realizację przedsięwzięć mających
na celu doskonalenie potencjału dydaktycznego uczelni polskich w dziedzinach
nowych technologii, nauk ścisłych, biomedycyny, elektroniki, informatyki.

Minister zdrowia z unijnego programu będzie miał do dyspozycji około 350 mln
euro. Jak powiedział obecny na konferencji wiceminister zdrowia Bolesław
Piecha, pieniądze zostaną przeznaczone przede wszystkim na ratownictwo medyczne.
Natomiast ponad 4,5 mld euro, które będzie miał do dyspozycji resort
środowiska, zostanie przeznaczone m.in. na gospodarkę wodno- ściekową,
gospodarkę odpadami i ochronę przyrody.



Temat: Ominąć Białystok z daleka
GW

Morze unijnego asfaltu

Z wspólnotowego programu "infrastruktura i środowisko" do Podlaskiego trafi do
2015 roku prawie 1,7 mld euro. Głównie na budowę dróg.

Rząd zadecydował wczoraj o podziale prawie 36 miliardów euro, zawartych w
funduszu przeznaczonym na ochronę środowiska naturalnego i budowę
infrastruktury komunikacyjnej. To dzięki niemu do 2015 roku w Polsce mają
powstać setki oczyszczalni ścieków, wodociągów oraz tysiące kilometrów dróg
ekspresowych i autostrad. Część w Podlaskiem. O wyborze konkretnych projektów
rząd decydował bez udziału lokalnych władz samorządowych. W większości,
przynajmniej w przypadku tych najkosztowniejszych chodzi bowiem o inwestycje o
ogólnokrajowym, a często międzynarodowym charakterze - drogi ekspresowe,
autostrady i linie kolejowe. Teraz przygotowana przez rząd listę zatwierdzić
muszą władze Unii Europejskiej.

Na terenie województwa podlaskiego znalazło się osiem wybranych przez Radę
Ministrów projektów. Pięć ma bezpośredni związek z ochroną środowiska. Po
ponad ? 25 mln euro trafi w dolinę Biebrzy, okolice Łomży i Białegostoku na
budowę wodociągów i oczyszczalni ścieków. Stolica województwa dostanie ? 55
milionów na budowę spalarni śmieci. Kolejnych ? 31 milionów ma pomóc w
rozwiązaniu problemów odpadów w gminach położonych w Puszczy Białowieskiej i
nad Bugiem.

Gros unijnych pieniędzy pochłonąć ma jednak modernizacja dróg krajowych
przebiegających przez nasz teren. Do 2012 roku, za ? 625 milionów euro z
Białegostoku do Warszawy ma poprowadzić droga ekspresowa. Kolejnych ? 414
milionów rząd chce przeznaczyć na poprawienie parametrów drogi nr 19, na
odcinku między stolicą województwa a Międzyrzecem Podlaskim. Tu zakończenie
budowy zaplanowano na rok 2015. W tym samym czasie ma zostać przebudowana,
również na drogę ekspresową słynna ósemka między Białymstokiem a polsko-
litewską granicą w Budzisku, za ? 483 mln euro. Trudno jednak powiedzieć, jak
konkretnie do tego pomysłu odniesie się Unia Europejska, skoro aż osiem
fragmentów tego odcinka S8, w tym obwodnice Wasilkowa i Augustowa wzbudziło
wątpliwości Brukseli.

O ile podlascy drogowcy teoretycznie już mogą świętować, regionalnym kolejarzom
do śmiechu raczej nie jest. Program "infrastruktura i środowisko" z założenia
przeznaczony jest na inwestycje sprzyjające ochronie przyrody, więc i pociągi -
najbardziej ekologiczną formę transportu. Jednak na modernizację torowisk na
terenie województwa rząd nie zamierza jednak przeznaczyć ani jednego euro.

***

Na drogi, naukę i biznes

Infrastruktura i środowisko to niejedyny unijny fundusz, z którego środki już
podzielono. W ramach programu operacyjnego Polska Wschodnia, mającego wesprzeć
pięć województw z prawego brzegu Wisły, do podlaskiego trafi prawie 390
milionów euro. Pod koniec ubiegłego roku rząd spośród kilkudziesięciu
zgłoszonych z województwa projektów wybrał 24. Chociaż znana jest już ich
lista, wciąż nie wiadomo, ile dokładnie na każdy trafi pieniędzy. Decyzje mają
zapaść w tym miesiącu, podczas konsultacji w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego.

Najwięcej zyska stolica regionu - prawie 150 autobusów i modernizację
kilkunastu głównych ulic miasta. Również trzy z białostockich uczelni wyższych
skorzysta z programu. Uniwersytet chce wybudować kampus, politechnika
bibliotekę i centrum badawcze, a Akademia Medyczna bazę dydaktyczno-naukową.
Zyska też szkolnictwo wyższe w Łomży - rząd docenił projekt zakładający
rozbudowę mieszczącej się tam Wyższej Szkoły Informatyki i Przedsiębiorczości.
Z kolei w Suwałkach ma powstać zostać centrum konferencyjne i park naukowo-
technologiczny, rozbudowana zostanie specjalna strefa ekonomiczna. W
najbliższej okolicy miasta zaś, w Wigrach, rozbudowany zostanie dom pracy
twórczej. Rząd nie zapomniał również o inwestycjach mających służyć rozwojowi
przedsiębiorczości - w Zambrowie, Czarnej Białostockiej i Kolnie mają powstać
parki przemysłowe.

Część pieniędzy ma służyć zlikwidowaniu największej bolączki regionu
podlaskiego - braku nowoczesnych dróg. Dzięki programowi dla Polski Wschodniej
drogowcy zamierzają zbudować obwodnice Stawisk, Szczuczyna i Bargłowa
Kościelnego - trzech miejscowości leżących wzdłuż drogi nr 61, łączącej Łomżę z
Augustowem.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alternate.pev.pl



  • Strona 1 z 2 • Znaleziono 56 wyników • 1, 2