Wyświetlono wiadomości wyszukane dla słów: Programy rolno środowiskowe





Temat: "Gosiewski ma peron, Szyszko wieżę"
.

"Gosiewski ma peron, Szyszko wieżę"
Czwartek, 8 listopada

Minister Ochrony Środowiska Jan Szyszko (PiS) potrafi zadbać o swoje interesy. Szczególnie, gdy wielkimi krokami zbliża się moment pożegnania się z rządową posadą - donosi Newsweek..
Jako leśnik i naukowiec minister zadbał, by państwo sfinansowało projekt naukowo badawczy i budowę laboratorium akurat tam, gdzie Jan Szyszko ma 170 hektarów swoich posiadłości.
W ubiegłym tygodniu podległy ministrowi zarząd Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚ) zatwierdził wniosek o dotację w wysokości ponad 1 miliona 300 tys zł na przedsięwzięcia budowy w Nadleśnictwie Tuczno wieży - laboratorium do monitorowania wielkości emisji dwutlenku węgla w lasach. Wniosek z adnotacją "zatwierdzam" podpisał sam minister środowiska Jan Szyszko (PiS). Stacja ma badać pochłanianie CO2 w ekosystemach leśnych.
"Jak do tej pory w Polsce nad lasami nie istnieje żadna stacja, na której prowadzi się tego typu pomiary, co należy uznać za znaczący brak w kompleksie badań środowiskowych" - czytamy we wniosku. Stacja ma powstać na obszarze Nadleśnictwa Tuczno na terenie regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Pile.
Dlaczego akurat tam ma powstać nowoczesne laboratorium? W Tucznie pod Piłą prawdziwym Panem na włościach jest właśnie minister Jan Szyszko. Posiada tam prawie 170 hektarów gruntów, które kupił w latach 90. od Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa (przekształconej w Agencję Nieruchomości Rolnych.
- Są to powierzchnie badawcze prof. Szyszki - wyjaśnia jego rzecznik Sławomir Mazurek.
Jan Szyszko samemu będąc leśnikiem - jest absolwentem studiów leśnych na SGGW - potrafił też zadbać o dobre relacje z Nadleśnictwem w Tucznie, które wynajęło od Szyszki łąki z przeznaczeniem na lotnisko.
Minister w malowniczo położonym na pojezierzu Wałecko- Myśliborskim Tucznie czuje się jak u siebie. Tu zapraszał dziennikarzy na plenerowe spotkania, przedstawicieli pozarządowych organizacji przyrodniczych, unijnych ministrów na obrady w sprawie programu Natura 2000. Do Tuczna na posiedzenia jeździły też i władze NFOŚ.
- A gdy już powstanie za państwowe pieniądze stacja badająca poziom dwutlenku węgla w lasach minister dalej zapewne będzie mógł pełnić honory gospodarza dla zwiedzających i organizujących tu konferencje naukowców, ekologów i unijnych polityków - komentują pracownicy NFOŚ.
Oprócz ministra pod wnioskiem o dotację na budowę stacji badawczej z adnotacjami "akceptował" i "aprobował" podpisali się: Zofia Chrempińska dyrektor departamentu leśnictwa Ochrony Przyrody i Krajobrazu Ministerstwa Ochrony Środowiska oraz podsekretarz stanu Główny Konserwator Przyrody Andrzej Szweda-Lewandowski.
Wobec takiego wsparcia zarządowi NFOŚ nie pozostało nic innego jak wniosek zatwierdzić, co też stało się 6 listopada br.
Z lektury wniosku wynika, że oprócz dotacji w wysokości ponad 1 mln 300 tys zł, niemal drugie tyle na badania w nowym laboratorium wyda Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe. Zapytaliśmy rzecznika ministra Szyszki czy w zatwierdzaniu przez jego szefa wniosku dotyczącego nadleśnictwa w Tucznie nie dostrzega konfliktu interesu. - Nie ma konfliktu bo przecież powierzchnia badawcze stanowiące własność ministra nie to nie to samo co całe nadleśnictwo - mówi Mazurek. Jednak stacja nie stanie bezpośrednio na terenie Szyszki lecz w pobliżu.
Wicepremier Przemysław Gosiewski ma swój słynny peron we Włoszczowej a minister Szyszko wieżę górującą nad lasami i mierzącą skład powietrza - specyfikacje przetargowe do konkursu na wykonawcę instalacji już zostały opracowane.

Newsweek

.




Temat: 10 lat zagrożenia dla dzieci w Kórniku ???

Trzeba było nie głosować wogóle...ale do ściany też można gadać

Tym razem nasi radni zawiedli, ale
czasami Ci, których wybieramy potrafią nas ochronić przed urzędnikami.

Informacje otrzymałem emailem z serwisu www.halat.pl

Parlament Europejski 13. lutego 2007r. uratował kraje Europy Środkowej, w tym Polskę, przed zalewem odpadów do spalenia, które Komisja Europejska chciała przenieść z kategorii odpadów do kategorii surowców energetycznych z odzysku, co pod pozorem korzyści dla ekologii w efekcie uczyniłoby Europę Środkową terenem spalania nie własnej a importowanej części 3,5 miliarda ton odpadów wytwarzanych w Unii Europejskiej, uzupełnionych sprowadzanymi z całego świata odpadami niebezpiecznymi do spalenia w samych tylko Niemczech w ilości 2,6 miliona ton (wg Der Spiegel: rozpuszczalniki z Australii i Chin, pestycydy z Kolumbii, gruz z azbestem z USA są sprowadzane w celu odpłatnego spalenia, aby uzupełnić moc przerobową spalarni w Brunsbuettel, Herten, Dormagen i Leverkusen).
Opinia z dnia 23.02.2007r.:
Narastający w Niemczech opór obywatelski przeciwko spalaniu importowanych odpadów w spalarniach, które choć wysokosprawne i tak stwarzają zagrożenie dla otaczającego środowiska, w szczególności dla zdrowia ludzi i jakości zdrowotnej płodów rolnych (najgroźniejsze są dioksyny), może nasilić legalny i nielegalny import odpadów do Polski oraz być powodem znanych w wielu obszarach zdrowia środowiskowego oszukańczych kampanii bagatelizujących ryzyko śmiercionośnych inwestycji.

dr Zbigniew Hałat

I jeszcze jeden głos Pana dr Zbigniewa Hałata.

Okazuje się, że pasy śmierci to nie tylko wielkie linie WN (POTWORY). Modernizacja S11 i nowe wielkie hale magazynowe np w okolicach Koninka spowodują wielki ruch TIRÓW. Co się z tym wiąże warto przeczytać ? Czy ekrany akustyczne budowane np. w Skrzynkach ochronią przed skażeniem powietrza ? Co dzieje się na skrzyżowaniach linii WN z takimi drogami czytaliśmy wcześniej w tym artykule http://archiwum.wiz.pl/2000/00093600.asp

Najnowszy raport Europejskiej Agencji Środowiska ujawnia, że coroczne subsydia na transport pochłaniają od 270 do 290 miliardów euro, z czego połowa idzie na transport drogowy, jeden z najbardziej szkodliwych dla środowiska, a ponieważ co czwarty spośród obywateli 25 krajów Unii Europejskiej żyje w odległości mniejszej niż 500 m od drogi, którą przejeżdżają w ciągu roku ponad 3 miliony pojazdów, z powodu wysokich poziomów zanieczyszczeń liczba straconych lat życia sięga w tych krajach 4 milionów na rok.
Opinia z dnia 23.02.2007r.:
Wśród morza zapowiedzi rozwiązania kryzysu zapoczątkowanego w Dolinie Rospudy za najbardziej rozsądny i wymagający masowego poparcia w ramach narodowego referendum należy uznać przypomniany przez pana Jerzego Duszyńskiego program TIRY NA TORY, gdyż przesuwanie po Polsce drogowych pasów śmierci jedynie podtrzyma krociowe zyski przemysłu chemicznego, samochodowego, medycznego i pogrzebowego inicjowane przez europejskich podatników składających się na subsydia.

dr Zbigniew Hałat

Myślę, że już nikt nie będzie miał wątpliwości dlaczego ciągle walczę o Skrzynki, chociaż inni już przestali. Hałas od linii, hałas od drogi. Wielka dawka skażenia na 500 m od drogi i 600 m od linii. AEROZOL na skrzyżowaniu tych pasów śmierci. Jeszcze ptaki ginące na przewodach linii przy jeziorze.

Szanowni Radni z Komisji Doraźnej ds przebiegu lini WN. Nie zapomnijcie proszę o Skrzynkach !!!

Drogi Chytrusie, moim zdaniem trzeba głosować i trzeba wybierać, byle tych najlepszych, z dużą wyobraźnią, uczciwych i mądrych.

I trzeba tych ludzi poszukać, macie na to prawie 4 lata. Nie prześpijcie ich znowu. W naszej gminie jest wielu ludzi mądrych, wykształconych i z wyobraźnią, albo po prostu dobrych.

Dobrzy ludzie są jak powietrze, nie widać ich, ale bez nich nie przeżyjemy. Dlatego próbujmy ich poszukać i włączyć do życia naszej gminy jak najwięcej dobrych ludzi.

Samo hasło "Trzeba było nie głosować..." niczego nie zmieni na lepsze, drogi Chytrusie. Może jedynie zniechęcać do robienia czegokolwiek, a tu nie o to chodzi.





Temat: Astottara-sata: WVI i nagroda TED
http://news.iskcon.com/node/2064

Antony Brennan, 6 czerwiec 2009

Astottara-sata: WVI i nagroda TED

Astottara-sata dasa (Aleksander Petroff) jest amerykańskim wielbicielem Kryszny drugiego pokolenia, który dzieciństwo spędził w wiejskiej społeczności ISKCON-u, Gita-nagari położonej w pięknej okolicy Port Rogal, Pennsylvania, USA.

Obecnie Astottara-sata, syn Hare Kryszna devi dasi, spędza czas w Demokratycznej Republice Kongo będąc założycielem i prezydentem Międzynarodowego Stowarzyszenia na rzecz Wsi (Working Villages International WVI ). WVI jest organizacją pozarządową nie nastawioną na zysk ukierunkowaną na budowanie samowystarczalnych, stabilnych środowiskowo wsi. Właśnie dzięki tej swojej działalności otrzymał prestiżowe członkostwo corocznej konferencji Technology, Entertainment and Design TED. W tym roku jest jednym z 25 członków TEDGlobal wybranych z całego świata.

Celem programu TED jest skupienie razem twórczych i pionierskich myślicieli oraz umożliwienie im skutecznego podzielenia się swoją pracą ze światem.
„ Nie moglibyśmy być bardziej podekscytowani,” mówi Astottara-sata „ To zaszczyt być częścią czegoś takiego jak TED. To ma na celu ukazanie istnienia sieci ludzi na całym świecie pracujących nad tym, aby dzielić się ideami i innowacjami. To cieszy.”

Konferencja TED została założona przez Richarda Sula Furmana i Harry Marksa w 1984 roku, aby skupić razem ludzi z tych trzech obszarów działalności. Od tamtego czasu jej zakres poszerzył się obejmując najbardziej fascynujących myślicieli i działaczy z nauki, biznesu, sztuki, a także tych, którzy zajmują się sprawami globalnymi przed jakimi stoi świat. Przemówienia na konferencji są dostępne na Internecie na stronie TED www.ted.com, która ostatnio otrzymała nagrodę za „najlepsze wykorzystanie wideo lub ruchomego obrazu” na 13 rozdaniu nagród Webby.

Astottara-sata będzie jednym z 25 wyróżnionych członków na konferencji TEDGlobal odbywającej się w tym roku w lipcu w Oxfordzie, UK.
Od powstania w 2005 roku WVI Astottara-saty, jego model wsi rozwinął się. Jego wieś w dolinie Ruzizi w Demokratycznej Republice Kongo produkuje miesięcznie 100 tysięcy funtów ryżu i ponad 90 odmian organicznych roślin uprawnych, co stawia ten projekt na pozycji jednego z największych wytwórców żywności w regionie.

Stowarzyszenie na rzecz Wsi zajmuje się budowaniem samowystarczalnych, środowiskowo stabilnych wsi na całym świecie. Model wiejski oparty jest na zasadach produkcji miejscowej na lokalne spożycie i odpowiednie zatrudnienie. Organizacja skupia się na źródłach głodu, bezrobocia i przemocy wykorzystując model rozwojowy, który może być stosowany prawie na całym świecie. Model ten łączy zdrowe teorie ekonomiczne ze społecznymi wartościami jakich uczył założyciel ISKCON-u Śrila Prabhupada, aby tworzyć stabilny model rozwoju warnaśrama dla 21 wieku.

Astottara-sata uważa, że porzucając dążenie do szybkiego wzbogacenia się przez rozwój napędzany eksportem i w zamian skupiając się na produkcji przede wszystkim na lokalne potrzeby, a handlując tylko w sytuacji nadmiaru produktów, jakość życia społeczności wiejskich na świecie wzrośnie.

Aby udowodnić użyteczności tego modelu, założył eksperymentalną wioskę na południu prowincji Kivu, we wschodniej części Kongo, wytwarzając znaczne ilości żywności, budując domy i dostarczając zatrudnienia dla ponad 600 mieszkańców Kongo.

Sekretem sukcesu projektu jest samowystarczalność. Zamiast traktować produkcję wiejską jako źródło dochodu otrzymywanego ze sprzedaży płodów na rynku, mieszkańcy wsi czerpią większą wartość zjadając to, co uprawiają. Korzyść nie jest tylko ekonomiczna. Pracownicy odkrywają, że ich dieta znacznie się polepszyła od momentu przyłączenia się do projektu. Korzystają z ponad 90 różnych odmian płodów rolnych uprawianych organicznie i stąd bogatych w składniki odżywcze.

WVI pomaga także wieśniakom kształcąc ich w zaawansowanych technikach stabilnego rolnictwa. W ciągu ośmiu lat, mają nadzieję działacze, większość z nich wykorzysta tę edukację rozwijając własne gospodarstwa, co przyczyni się do długotrwałego rozwoju i solidnej podstawy ekonomicznej dla całej doliny.

„ Odkąd pamiętam zawsze pragnąłem budować nowe wspólnoty w oparciu o różne ekonomiczne podstawy, w których wszyscy ludzie mogliby cieszyć się sprawiedliwym i właściwym stylem życia” mówi Astottara-sata,” To jest moją pasją od czasów szkolnych po dzień dzisiejszy, i nie ma nic innego w moim życiu o co bardziej się troszczę.”

„Urodziłem się w stanie Maine” mówi” Jednak moje dzieciństwo spędziłem we wspólnocie Hare Kryszna w środkowej Pensylwanii. Nie nauczyłem się czytać do czternastego roku życia, zatem moje myślenie kształtowało się w oparciu o to, co czytała mi moja matka. Będąc zainteresowaną rozwojem alternatywnym, skupiała się na Śrila Prabhupadzie, Gandhim i Schumacherze. Ich wizje sprawiedliwych społeczeństw ukształtowały moje wczesne myślenie.”

„Wielu wierzy w ich wizje społeczne” mówi Astottara-sata” ale nie istnieje praktycznie żaden model oparty na ich filozofii. Odkryłem, że istotna jest ekonomia. Zacząłem czytać książki ekonomiczne, a gdy uczęszczałem na uniwersytet, wybrałem Hampshire College, gdzie mogłem skupić się wyłącznie na tym temacie.” Astottara-sata założył Working Villages International gdy był na trzecim roku.

Czołowy ekonomista afrykański, profesor George B.N. Ayittey, mówiąc o WVI zauważył, „ To pierwszy działający i wykonalny program oddolny jaki widziałem od trzech dekad, który może miliony Afrykańczyków wynieść z biedy jeśli zostanie powielony na kontynencie. Nie opiera się na pomocy zagranicznej, ani na rządzie. Gdybyśmy byli zastosowali ten model w momencie uzyskiwania niepodległości w latach 60-tych, los Afryki byłby znacznie lepszy niż obecny stan niepotrzebnego chaosu, rzezie, masowy głód i upadek państwowości.”

WVI buduje samowystarczalne zielone wsie i obecnie pomaga ponad 4 tysiącom wieśniaków w Kongo wybawiając ich od nędzy. TED wybrał je za jego innowacyjne działanie na rzecz stabilnego rozwoju.

Strona WVI: www.workingvillages.org




Temat: DZIENNIKARZ: Grapefruit


Czy masz na mysli programy PBS lub CNN?


Ilu Amerykanow oglada PBS?

Po 3 kwartalach kontaktu z tutejsza TV uwazam, ze PBS jest bardzo
nierowne: sa programy zrobione bardzo starannie, ale jest tez sporo
papki, w ktorej otoczka niby-dokumentu i "uatrakcyjniania" pokrywa
ignorancje autorow.

Ale trzeba przyznac, ze niedawna seria o II Wojnie Swiatowej byla
zrobiona poprawnie i interesujaco...

W sumie zapewne wyrazilem sie nieprecyzyjnie: w Ameryce, jesli ktos
chce ogladac dobra TV, to raz na tydzien ma taka szanse.

CNN to w 80% belkot w stylu: mord-reklama-propaganda-reklama-gadajaca
glowa mowi zdanie-placze matka ofiary-krwawe szczatki-reklama-dow
jones w dol-kupuj nasze obligacje-reklama-mecz tzw. footballu,
wszyscy kopia wszystkich-reklama-dluuuga sekwencja o tym, jak pan
przymierza sie do walniecia pileczki golfowej-spot reklamowy
kandydata na urzad-reklama-... i jeszczer az to wszystko od poczatku.

Uznac CNN za miare kutury amerykanskiej? Na coz, pasuje do MacDonalda,
Myszki Miki i Rapu...


stanami........


Owszem, sa granice celne, z bardzo sciasla kontrola, ale tylko dla
samochodow ciezarowych / wiozacych towar - przeciez kazdy stan ma wlasny
podatek obrotowy i kazdy trasfer towaru miedzy stanami wymaga stosownej
papierkologii!

Ja jednak nadzialem sie na posterunek kontroli sanitarnej. Te posterunki
sa na wiekszosci granic miedzystanowych, ale na ogol nie sa obsadzone.
Mialem pecha - czy tez szczescie - ze trafilem na moment, gdy dzielni
Kalifornijczycy probowali wykazac, jak to dbaja o ochrone swoich
plodow rolnych. Rzeczony owoc pochodzil z Meksyku (ale kupiony byl w
Teksasie) i ponoc zagrazal kalifornijskim plonom.

Nie probuje wmawiac, ze ta przygoda byla typowa - wrecz przeciwnie,
opowiedzialem ja jako anegdote z cyklu "bywa i tak..."


Poza tym ze w Czechach mowi sie po czesku a w Poslce po Polsku????
Podobnie jak Francja czy Niemcy, oni nawet mowia po Niemiecku inaczej;))
Panie kolego a skad te zdziwienie przy tej rozciaglosci geograficznej?


Jezyk: roznice miedzy Texasem a Kalifornia, a tym bardziej stanem
Washington sa wyrazne. Do tego warto pamietac, ze w Texasie i Nowym
Meksyku rownoprawna (urzedowo) lub dominujaca (lokalnie) pozycje ma
jezyk hiszpanski. Dla odmiany Kalifornia chora jest na manie
forsowania konstytucyjnego zakazu uzywania jezyka innego niz angielski.

Zdziwienie: zdziwily mnie nie roznice miedzy okolicami odleglymi o
3000 km, o calkowicie odmiennym dziedzictwie historycznym i skrajnie
roznym klimacie, lecz fakt, ze roznice te widoczne sa na samej
granicy miedzy sasiednimi stanami, choc przeciez te granice
narysowano na mapie linijka.

Dla przykladu: nie dziwi mnie roznica miedzy 4.5 milionowym
"metroplexem" Dallas a rolniczych zachodnim Texasem, natomiast
zdziwilo mnie to, ze po przekroczeniu pustynnej granicy miedzy
Texasem a Nowym Meksykiem widac od razu roznice dziedzictwa i
lokalnej polityki, widac po domach i ulicach inny stan: dla przykladu
w Teksasie ludnosc hiszpanska jest tolerowana i rozumie sie
jej potrzeby kulturalne (w odroznieniu od Kaliforni), ale tradycja stanu
wywodzi sie od obroncow Fort Alamo, od Sama Houstona i niepodleglej,
zbuntowanej wobec Hiszpanow Republiki Teksasu. W Nowym Meksyku za
ojcow zalozycieli uwaza sie pierwszych osadnikow hiszpanskich i w nazwie
Stanu akcentuje sie raczej tresci kojarzace sie z czlonem "Meksyk"
niz z czlonem "Nowy".

Inna granica: Arizona - Utah. Goegraficznie polnocna Arizona jest
czescia Utah, naturalna granica jest wielki kanion, kilka polozonych
na polnoc od niego miasteczek ma bezposrednie i szybkie polaczenie z
Utah i setki kilometrow jazdy przez pustynie do Flagstaff, a dalsze
setki do Phoenix. A jednak trudno sie pomylic: jest to Arizona.
ZZapewne jest w silny element obecnosci kultury mormonskiej po jednej
ze stron granicy, ale czemu ta kultura nie zdolala narzucic swego
stylubbezposredniemu sasiedztwu?

Nevada zaznacza swoja obecnosc kasynami i przydroznymi "wesolymi
domkami" - dokladnie jak w stereotypie, ale takze... smrodem. Aby
przyciagnac przemysl na pustynie zaoferowano... calkowity brak wymagan
srodowiskowych. W rezultacie z Las vegas zapamietalem glownie
imponujaca zolta-zielona chmure smogu skutecznie zakrywajaca okoliczne
gory i bolesnie godzaca w oczy i nos natychmiast po opuszczeniu
krystalicznie czystego Utah i krotkim przejezdzie cudowna gorskim
przelomem w narozniku Arizony. W efekcie w Las Vegas nie zatrzymalem
sie ani na chwile. Przy okazji: ciekawosta geograficzna - z jakiego
rodzaju aktywnosci zyja oklice Las Vegas? (Polscy czytelnicy znajacy
obraz Ameryki z reklamowki niech sprobuja zgadnac!) Oczywiscie z
narciartwa zjazdowego! Miasto bedace znane z polozenia w srodku
spalnej sloncem pustyni otaczaja gory, ktorych szczyty przez prawie
pol roku kryje snieg.

Granica Kaliforni i Oregonu to z kolei granica
amerykansko-poludniowego balaganu i ogolnego brudu z wycyzelowanym,
precyzyjnie zaplanowanym i zrealizowanym wygladem miasteczek jak
z alpejskich dolin Szwajcarii lub Austrii. Slawku: wiedzialem ogolnie,
ze tak jest - ale zdziwilo mnie, ze widac to natychmiast po przekroczeniu
granicy narysowanej przez srodek pokrytych cudownym lasem gor.
(przy okazji: w Oregonie przezywa sie jedno rozczrowanie: zaraz za Eugene
przez 20 mil doline, wzdluz ktorej wiedzie autostrada, wypelnia smrod
charakterystyczny dla przemyslu celulozowego, w Polsce: dla Ostroleki.
A tak wierzylem, ze w Ameryce potrafia wymusic szczelnosc instalacji...).

Na zakonczeniw wreszcie: najbardziej widoczne i szokujace sa roznice cen
benzyny miedzy stanami jedengo kraju. Wiem, ze rozne sa lokalne podatki,
wiem, ze cena zalezy od lokalnego rynku, ale mimo to nie moge
powstrzymac zdziwienia, ze cena benzyny w Oregonie (1.75 - 1.89
$/galon bezolowiowej 87) moze byc o ponad polowe wyzsza niz w Teksasie
(1.12 - 1.23 $/galon). Inne mijane stany mieszcza sie w tej skali, ale
nie ma zadnej reguly geograficznej. Danielo, a ile kosztuje benzyna w
NYC?

Danielo: tak, to sa moje wrazenia z pierwszego przejazdu przez kontynet
w ekspresowym tempie. Ale powiedz: jak czesto Wy, zasiedziali Amerykanie,
macie okazje przejechac (a nie przeleciec) przez kilkanascis Stanow
jednym ciagiem? W Europie zdarzylo mi sie to ostatnio wiele lat temu...
A taka panorama pozwala zauwazyc wiele subtelnych cech,
niedostrzegalnych bez ruszania sie z miejsca lub bez zewnetrznej
swiezosci, pozwalajacej na dostrzezenie czegos, cop dla miejscowych
jest oczywiste.

Wladek





Temat: DZIENNIKARZ: Grapefruit


| Czy masz na mysli programy PBS lub CNN?

Ilu Amerykanow oglada PBS?

Po 3 kwartalach kontaktu z tutejsza TV uwazam, ze PBS jest bardzo
nierowne: sa programy zrobione bardzo starannie, ale jest tez sporo
papki, w ktorej otoczka niby-dokumentu i "uatrakcyjniania" pokrywa
ignorancje autorow.

Ale trzeba przyznac, ze niedawna seria o II Wojnie Swiatowej byla
zrobiona poprawnie i interesujaco...

W sumie zapewne wyrazilem sie nieprecyzyjnie: w Ameryce, jesli ktos
chce ogladac dobra TV, to raz na tydzien ma taka szanse.

CNN to w 80% belkot w stylu: mord-reklama-propaganda-reklama-gadajaca
glowa mowi zdanie-placze matka ofiary-krwawe szczatki-reklama-dow
jones w dol-kupuj nasze obligacje-reklama-mecz tzw. footballu,
wszyscy kopia wszystkich-reklama-dluuuga sekwencja o tym, jak pan
przymierza sie do walniecia pileczki golfowej-spot reklamowy
kandydata na urzad-reklama-... i jeszczer az to wszystko od poczatku.

Uznac CNN za miare kutury amerykanskiej? Na coz, pasuje do MacDonalda,
Myszki Miki i Rapu...

| stanami........

Owszem, sa granice celne, z bardzo sciasla kontrola, ale tylko dla
samochodow ciezarowych / wiozacych towar - przeciez kazdy stan ma wlasny
podatek obrotowy i kazdy trasfer towaru miedzy stanami wymaga stosownej
papierkologii!

Ja jednak nadzialem sie na posterunek kontroli sanitarnej. Te posterunki
sa na wiekszosci granic miedzystanowych, ale na ogol nie sa obsadzone.
Mialem pecha - czy tez szczescie - ze trafilem na moment, gdy dzielni
Kalifornijczycy probowali wykazac, jak to dbaja o ochrone swoich
plodow rolnych. Rzeczony owoc pochodzil z Meksyku (ale kupiony byl w
Teksasie) i ponoc zagrazal kalifornijskim plonom.

Nie probuje wmawiac, ze ta przygoda byla typowa - wrecz przeciwnie,
opowiedzialem ja jako anegdote z cyklu "bywa i tak..."

| Poza tym ze w Czechach mowi sie po czesku a w Poslce po Polsku????
| Podobnie jak Francja czy Niemcy, oni nawet mowia po Niemiecku inaczej;))
| Panie kolego a skad te zdziwienie przy tej rozciaglosci geograficznej?

Jezyk: roznice miedzy Texasem a Kalifornia, a tym bardziej stanem
Washington sa wyrazne. Do tego warto pamietac, ze w Texasie i Nowym
Meksyku rownoprawna (urzedowo) lub dominujaca (lokalnie) pozycje ma
jezyk hiszpanski. Dla odmiany Kalifornia chora jest na manie
forsowania konstytucyjnego zakazu uzywania jezyka innego niz angielski.

Zdziwienie: zdziwily mnie nie roznice miedzy okolicami odleglymi o
3000 km, o calkowicie odmiennym dziedzictwie historycznym i skrajnie
roznym klimacie, lecz fakt, ze roznice te widoczne sa na samej
granicy miedzy sasiednimi stanami, choc przeciez te granice
narysowano na mapie linijka.

Dla przykladu: nie dziwi mnie roznica miedzy 4.5 milionowym
"metroplexem" Dallas a rolniczych zachodnim Texasem, natomiast
zdziwilo mnie to, ze po przekroczeniu pustynnej granicy miedzy
Texasem a Nowym Meksykiem widac od razu roznice dziedzictwa i
lokalnej polityki, widac po domach i ulicach inny stan: dla przykladu
w Teksasie ludnosc hiszpanska jest tolerowana i rozumie sie
jej potrzeby kulturalne (w odroznieniu od Kaliforni), ale tradycja stanu
wywodzi sie od obroncow Fort Alamo, od Sama Houstona i niepodleglej,
zbuntowanej wobec Hiszpanow Republiki Teksasu. W Nowym Meksyku za
ojcow zalozycieli uwaza sie pierwszych osadnikow hiszpanskich i w nazwie
Stanu akcentuje sie raczej tresci kojarzace sie z czlonem "Meksyk"
niz z czlonem "Nowy".

Inna granica: Arizona - Utah. Goegraficznie polnocna Arizona jest
czescia Utah, naturalna granica jest wielki kanion, kilka polozonych
na polnoc od niego miasteczek ma bezposrednie i szybkie polaczenie z
Utah i setki kilometrow jazdy przez pustynie do Flagstaff, a dalsze
setki do Phoenix. A jednak trudno sie pomylic: jest to Arizona.
ZZapewne jest w silny element obecnosci kultury mormonskiej po jednej
ze stron granicy, ale czemu ta kultura nie zdolala narzucic swego
stylubbezposredniemu sasiedztwu?

Nevada zaznacza swoja obecnosc kasynami i przydroznymi "wesolymi
domkami" - dokladnie jak w stereotypie, ale takze... smrodem. Aby
przyciagnac przemysl na pustynie zaoferowano... calkowity brak wymagan
srodowiskowych. W rezultacie z Las vegas zapamietalem glownie
imponujaca zolta-zielona chmure smogu skutecznie zakrywajaca okoliczne
gory i bolesnie godzaca w oczy i nos natychmiast po opuszczeniu
krystalicznie czystego Utah i krotkim przejezdzie cudowna gorskim
przelomem w narozniku Arizony. W efekcie w Las Vegas nie zatrzymalem
sie ani na chwile. Przy okazji: ciekawosta geograficzna - z jakiego
rodzaju aktywnosci zyja oklice Las Vegas? (Polscy czytelnicy znajacy
obraz Ameryki z reklamowki niech sprobuja zgadnac!) Oczywiscie z
narciartwa zjazdowego! Miasto bedace znane z polozenia w srodku
spalnej sloncem pustyni otaczaja gory, ktorych szczyty przez prawie
pol roku kryje snieg.

Granica Kaliforni i Oregonu to z kolei granica
amerykansko-poludniowego balaganu i ogolnego brudu z wycyzelowanym,
precyzyjnie zaplanowanym i zrealizowanym wygladem miasteczek jak
z alpejskich dolin Szwajcarii lub Austrii. Slawku: wiedzialem ogolnie,
ze tak jest - ale zdziwilo mnie, ze widac to natychmiast po przekroczeniu
granicy narysowanej przez srodek pokrytych cudownym lasem gor.
(przy okazji: w Oregonie przezywa sie jedno rozczrowanie: zaraz za Eugene
przez 20 mil doline, wzdluz ktorej wiedzie autostrada, wypelnia smrod
charakterystyczny dla przemyslu celulozowego, w Polsce: dla Ostroleki.
A tak wierzylem, ze w Ameryce potrafia wymusic szczelnosc instalacji...).

Na zakonczeniw wreszcie: najbardziej widoczne i szokujace sa roznice cen
benzyny miedzy stanami jedengo kraju. Wiem, ze rozne sa lokalne podatki,
wiem, ze cena zalezy od lokalnego rynku, ale mimo to nie moge
powstrzymac zdziwienia, ze cena benzyny w Oregonie (1.75 - 1.89
$/galon bezolowiowej 87) moze byc o ponad polowe wyzsza niz w Teksasie
(1.12 - 1.23 $/galon). Inne mijane stany mieszcza sie w tej skali, ale
nie ma zadnej reguly geograficznej. Danielo, a ile kosztuje benzyna w
NYC?

Danielo: tak, to sa moje wrazenia z pierwszego przejazdu przez kontynet
w ekspresowym tempie. Ale powiedz: jak czesto Wy, zasiedziali Amerykanie,
macie okazje przejechac (a nie przeleciec) przez kilkanascis Stanow
jednym ciagiem? W Europie zdarzylo mi sie to ostatnio wiele lat temu...
A taka panorama pozwala zauwazyc wiele subtelnych cech,
niedostrzegalnych bez ruszania sie z miejsca lub bez zewnetrznej
swiezosci, pozwalajacej na dostrzezenie czegos, cop dla miejscowych
jest oczywiste.

Wladek


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alternate.pev.pl



  • Strona 2 z 2 • Znaleziono 55 wyników • 1, 2