Wyświetlono wiadomości wyszukane dla słów: Projekt promocji





Temat: Kolejna sławna osoba z Ciechanowa .
[phk1] mamy troche tych znanych osób z czołówek gazet i medialnego szumu.
Mamy wspaniała-:),ale zakonspirowana gdzieś w niebieskim biurowcu komórkę
promocji tego obszaru geograficznego.A gdyby tak wielki bilbord jak innej znanej
sieci Benetton ,w 3-4-5 rzedach po kilka znanych osób,takie zdjecie pamiatkowe
jak szkole czy z przedszkola
w pierwszym młodzi jak Doda,znani młodzi cięzarowcy,sportowcy mega modelka
w drugim starsi no komuchy ale niech tam Nałecz,Siemiatkowski i moze mniejsi
albo wcale nie komuchy Bralczyk,Rzeplinski......
w trzecim rzedze Jagielski,Palinski,Konopnicka,Zeromski,Sienkiewicz.......
W ostatnim małe główki naszych notabli i nas jako tło ?
Taki wstępny projekt bez zgody zainteresownych osób moze wart rozważenia




Temat: ile kosztuje szafa wnękowa?
W komandorze wyjdzie duzo mniej niż 2000zł. Oczywiście to kwestia
systemu i wypełnienia.
Z zakupem elementów i zleceniem montażu innej ekipie bym uważała. Po
pierwsze: cała odpowiedzialność związana z pomiarem spada na
użytkownika, a wiadomo jak to jest z ekipami montującymi, zawsze
mają jakieś pretensje, bo to ściana krzywa a nie uwzględniono, półka
za krótka itp.
Po drugie: w wielu firmach oferujacych szafy, pełna usługa (pomiar,
projekt, elementy, montaż) jest z VAT-em 7%, natomiast przy zakupie
elementów szafy indywidualnie VAT się zmienia na 22%
I tak najdroższym elementem jest front, więc nie ma za bardzo co
oszczędzać.
Jeśli temat nie jest pilny to zachęcam do korzystania z promocji i
okazji sezonowych.
Pozdrawiam






Temat: Mieszkania pod Warszawą
Ma się rozumieć. Choć tutaj trudniej będzie przekonać radnych. Wygrywają inne
inwestycje oraz racje kupców (więcej miesc parkingowych w centrum).

Jest projekt obmyślony w Biurze Promocji i Informacji Gminy ciągu pieszo-
rowerowego Dworzec, dworcowa do Arkadii dalej wzdłuż tzw. Perełki, kanału
piaseczyńskiego do terenu sądu i prokuratury (w budowie), skwer kisiela (
właśnie u projektantów), parking przy Sierakowskiego (SKATE-PARK) do Parku
Miejskiego ( Modernizajca w ramach programu rewitalizacj) i dalej do
Młynarskiej. Moze pomysł zyska poparcie radnych.



Temat: Lista życzeń
Nie tylko komunikacja
Wszyscy piszą o problemach komunikacyjnych. Moim zdaniem w tej dziedzinie nie
jest źle w porównaniu do dużych miast w Polsce (Warszawa, Wrocław, Kraków).
Regionowi bardziej potrzeba ożywenia gospodarczego.
1. Proponuję zlikwidować kilka komórek (w sejmiku, w UW,...) ds promocji
miasta, gdzie pracują "wszyscy krewni i znajomi królika".
Na to miejsce można utworzyć 1-ną komórkę (kilka osób) wybranych z konkursu,
osób, które są fachowcami i znają języki (niby oczywiste, ale założę się,że nie
dla wszytskich).
2. Stworzenie specjalnej strefy przemysłowej.
Uzbrojone tereny, sprzedawane inwestorom, którzy pragnęłiby tam rozpocząć
produkcję lub usługi (nie handel). Cena powinna być bardzo niska, doddatkowo
powinno się im zaoferować zwolnienia z podatku i pomoc w szkoleniu pracowników
(niektóre miasta już tak robią)
A co do zadań niezwiązanych z gospodarką - tereny rekreacyjne !!!
W rzeszowie nie ma parku z prawdziwego zdarzenia ! 200 000 ludzi i ani jednago
dużego parku !!!
Podobno jest projekt stworzenia czegoś takiego na zalesiu.
Pomysłów byłoby więcej.
Myślę, że pan prezydent powinien zatrudnić ludzi kreatywnych,którzy nie myślą
schematycznie, którzy codziennnie będą go zasypywali pomysłami. Oczywiśćie nie
mam na myśli pomysłów typu : nowa droga, nowy most,...




Temat: Drżyjcie kierowcy! W Bytomiu testują radary on-...
Nazwijmy nowe radary kojotami
Panie Prezydencie Bytomia!
Rewelacyjny pomysł z tymi radarami - superpromocja miasta i palma
pierwszeństwa w całej Rzeczypospolitej (pamiętacie zapewne o pierwszym miejscu
od końca na najbardziej przyjazne miasto w Polsce).
Gratuluję, bo teraz już żaden zbir drogowy nie umknie przed Kojotem i płacił
krocie będzie za swe chaussee-zbrodnie!
Nic tylko głosować na Pana w zbliżających się wyborach. A Policji razem z
Biurem Promocji Miasta proponuję ogłoszenie konkursu na projekt plastyczny
maskotki Bytomia - kojotki z czerwono mrugającym oczkiem.
Witaj w Bytomiu przybyszu z daleka - Kojot Cię pogłaska (po kieszeni)!

Jestem ciekaw kiedy mieszkańcy Bytomia zaczną wystawiać fotoradary
dokumentujące walące się rudery, dziury w chodnikach i ulicach, czy notoryczne
nieodpowiadanie na wnioski pisane do władz, czy inne przejawy niekompetencji
włodarzy. Na razie to władza nęka mieszkańców - może dożyję czasów, gdy
mieszkańcy będą mieli tyle samo praw co "władza" i będą ją skutecznie
kontrolować, na każdym kroku, za dnia i w nocy.
Wówczas będę mógł spokojnie powiedzieć, że wreszcie żyję w demokratycznym kraju.



Temat: Czy Anna Mrowczynska jest glupia?
Czy Anna Mrowczynska jest glupia?
Za to ze flaga jest brzydka dostalo sie nawet mieszkancom miasta:)
A czy to nie przypadkiem mieszkancy tworza historie miasta?
I kto wymyslil teze ze flaga nie musi sie podobac?

"Anna Mrówczyńska, dyrektor wydziału promocji Urzędu Miasta, która
zaprezentowała projekt flagi na środowej sesji.
- Podobanie się flagi to kwestia drugorzędna. Ważniejsze są zasady
wersylologiczne. Flaga musi być odpowiednio rozplanowana, kolory tła i
symboli muszą kontrastować. Nie może natomiast zawierać napisów - tłumaczy
Mrówczyńska. - Pretensje mieszkańców mogą świadczyć jedynie o ich
nieznajomości historii miasta i herbu. Flaga jest bowiem głęboko zakorzeniona
w jego historii."




Temat: alimenty
Jesteśmy po różnych stronach barykady, ale tylko pozornie. Ja bardzo Ci
współczuje...
Jestem jak najbardziej za ściganiem leniwych i cwanych „tatusiów”. Ja
chorowałem, kombinowałem pracę,a dług rósł...ale przyjrzyj się jak to było...
To zapis z konstytucji PRL (może nie znasz tych czasów), wtedy powstał fundusz
(1974)
"Art. 19.
1. Praca jest prawem, obowiązkiem i sprawą honoru każdego obywatela.
Pracą swoją, przestrzeganiem dyscypliny pracy,...” i.t.d.
Zwróć uwagę na pierwsze zdanie – obowiązek i honor. Wszyscy mieli pracę....
Po 1990 r zmieniono konstytucję i zapis zlikwidowano. Usankcjonowano bezrobocie.
A w funduszu nic się nie zmieniło. Różnego kalibru ptaszki to wykorzystywały.
Zadłużenie w skali kraju przyjęło groźne rozmiary. Fundusz poszedł do
likwidacji. Ale żeby ściągnąć to zadłużenie trzeba coś wymyślić...No i po 14
latach pojawił się projekt zapisu konstrukcji prof. Belki...
„Druk nr 3393
Warszawa, 27 października 2004 r.
SEJM
RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ”
Rozdział 1, Art. 3. pkt 2
”W przypadku gdy dłużnik alimentacyjny nie może wywiązać się ze
swych zobowiązań z powodu braku zatrudnienia, organ właściwy występuje z
wnioskiem do starosty o skierowanie dłużnika do prac organizowanych na
zasadach
robót publicznych, określonych w przepisach promocji zatrudnienia i
instytucjach rynku pracy."
Ten zapis ma pozwolić ściągnąć milionowe zadłużenie w funduszu
alimentacyjnym, powstałe o ironio, na wskutek braku tego zapisu po
zlikwidowaniu PRL-u.




Temat: Czy Anna Mrowczynska jest glupia?

> "Anna Mrówczyńska, dyrektor wydziału promocji Urzędu Miasta, która
> zaprezentowała projekt flagi na środowej sesji.
> - Podobanie się flagi to kwestia drugorzędna.

Moim zdaniem pierwszorzędna ale to chyba do tej pani nie dotrze.
> Ważniejsze są zasady
> wersylologiczne. Flaga musi być odpowiednio rozplanowana, kolory tła i
> symboli muszą kontrastować. Nie może natomiast zawierać napisów - tłumaczy
> Mrówczyńska. - Pretensje mieszkańców mogą świadczyć jedynie o ich
> nieznajomości historii miasta i herbu. Flaga jest bowiem głęboko zakorzeniona
> w jego historii."

Zasady weksykologiczne - przecież to dzieło gwałci chyba je wszystkie na raz.
Pokaże mi ktoś równie tragiczną flagę jakiegokolwiek miasta w Europie. W
większości miast flaga jest skomponowana na zasadzie - dominujące barwy herbu
miasta i na jego tle rzeczony herb. Czyli w Olsztynie byłoby to biało-niebieska
flaga z herbem w centrum.

Ciekawe w jaki sposób ta flaga jest zakorzeniona w historii Olsztyna ?? Zaiste -
bardzo interesuje się tym tematem i nie wiem... Historyczna flaga Olsztyna to
ułożone pionowo pasy czerwony, biały i czarny. Niektórym może się to kojarzyć z
Niemcami ale z tego co wiem flagi tej używał Olsztyn także wtedy, gdy znajdował
się pod polskim panowaniem.

Obecna flaga nadawałaby się dla Krynicy Morskiej ewentualnie jako flaga
jakiegoś hotelu. No ewentualnie można jeszcze gdzieś dorzucić kormorana,
żaglówkę i będziemy mogli się pochwalić najbardziej kiczowatą flagą miejską w
Europie.

Pozdrawiam z Wawy
I.



Temat: Festiwalu Promocji Miast i Regionów - brak Elbląga
Festiwalu Promocji Miast i Regionów - brak Elbląga

III edycja Festiwalu Promocji Miast i Regionów
odbędzie się w dniach 21-22 kwietnia 2009
w Warszawie.
Info o tej imprezie:

UM Elbląg machnął ręką na to wydarzenie,
nie ma naszego miasta na liście miast, które
się zgłosiły z województwa warm-maz:
www.outdoordlamiast.pl/festiwal/warm-maz.asp
Jest Iława, Ostróda, Ełk i Olsztyn.

Czy jest czego żałować?
Tak. Bo do wygrania było m.in. 5 ogólnopolskich
kampanii reklamowych oraz kampanie w warszawskim
metrze, na nowoczesnych nośnikach Infoscreen
Grupy Ströer, organizatora Konkursu.
Czyli idealnie dla Elbląga posiadającego żenujący
budżet promocyjny na rok 2009.

Kolejna edycja za rok więc tzw. Wydział Promocji UM
ma czas opróżnić kilkaset termosów kawy aby napisać
ciekawy projekt zgłoszeniowy.

Serwis Wirtualne Media podał dziś listę
nominowanych projektów: można ją poznać tu:
www.wirtualnemedia.pl/article/2679433_Nominowano_projekty_marketingowe_miast_i_regionow.htm
Jak widać aktywne są miasta podobnej wielkości
do Elbląga m.in. Płock, Rybnik itd.

Może jednak dopiero w epoce "pohenrykowskiej" zaczniemy
cokolwiek robić aby być zauważonym na szerszym
forum niż tylko sala konferencyjna przy ul. Łączności?




Temat: Działowi Promocji w UM Elbląg pod rozwagę...
Działowi Promocji w UM Elbląg pod rozwagę...
A może na biurko Prezydenta Słoniny taki projekt do podpisu?

"Visit3city - pod takim tytułem ukazał się w Szwecji specjalny dodatek prasowy
zachęcający do odwiedzenia Trójmiasta
40 tysięcy egzemplarzy przygotowanego w języku szwedzkim dodatku znalazło się
w 2 głównych tytułach prasy codziennej w południowej Szwecji: – Sydsvenska
Dagbladet (w Malmö) i Blekinge Läns Tidning (w Karlskronie). Część nakładu
trafi do klientów przewoźnika promowego Stena Line oraz zostanie
rozkolportowana przez Polską Organizację Turystyczną w Sztokholmie.
Głównym tekstem dodatku jest obszerny artykuł pt. Atrakcyjne Trójmiasto,
informujący o najważniejszych atrakcjach Gdańska, Sopotu i Gdyni oraz
województwa pomorskiego. Obok informacji o historii, zabytkach, możliwościach
wypoczynku i rekreacji znajdziemy wzmiankę o trójmiejskich sklepach i centrach
handlowych – wszak dla coraz większej ilości Szwedów polskie miasta to bardzo
atrakcyjne miejsce na robienie zakupów.
Całości dodatku dopełniają reklamy, dobrze zaświadczające o branżach
najbardziej zainteresowanych pozyskiwaniem klientów z drugiej strony Bałtyku.
Wydawcą jest Projekt visit3city.pl związany z Agencją Reklamową Abakart z
Sopotu. Głównym sponsorem dodatku jest Stena Line, a powstał on we współpracy
z urzędami miast Gdańska i Sopotu."

Jeśli Prezydent Miasta Elbląg uznałby to za słabą propozycję to chętnie
poznamy argumentację...



Temat: przeciw promocji okrucienstwa - wladzom nie pilno
Projekt jest przeciwko przemocy a nie okrucieństwu
tees1 napisał:

> Projekt ustawy zakazujacej promocji przemocy

Projekt jest głupi, gdyż definiuje słowo "przemoc" na nowo w sposób sprzeczny z
polskim rozumieniem tego słowa



Temat: Projekt ustawy o promocji żywności wkrótce traf...
Projekt ustawy o promocji żywności wkrótce traf...
Kolejny korupcjogenny i zcentralozowany tówór....



Temat: Gierek nie służy promocji Sosnowca
Gierek nie służy promocji Sosnowca
Tiaaaa... a myślałem ze się sezon ogórkowy skończył.
Projekt "Silesia" się wali więc red Jedlecki się nudzi :) Apropos
Gierka... dajcie już chłopu spoczywać w spokoju...




Temat: ile kosztuje projekt aranżacji mieszkania??
Ja za projekt zapłaciłam (ale mam wrażenie, że trochę po promocji) 1200zł. Za
nadzór nad pracami (bo niestety ja sama nie mam kiedy się tym zająć) -
dodatkowe 3 tys.



Temat: Kasa na projekt np. dla LOT lub
Skoro zainteresowanie /odzew/ tematem jest takie jakie jest, to śpieszę
donieść, że /jak nam projekt przejdzie/ w maju zrobimy duże, profesjonalne
seminarium doptyczące budowy i promocji "Marki Roztocze". Mam nadzieję, że
wówczas rezonans będzie znacznie większy :0)




Temat: przeciw promocji okrucienstwa - wladzom nie pilno
przeciw promocji okrucienstwa - wladzom nie pilno
Projekt ustawy zakazujacej promocji przemocy w mediach zlozyla do Sejmu grupa
mieszkancow Polski (rzad mial widocznie pilniejsze sprawy) juz 3 lata temu,
latem 2001 r. Oto on:
orka.sejm.gov.pl/Druki4ka.nsf/wgdruku/4/$file/4.pdf

Byla to jedna z pierwszych propozycji ustaw przedstawionych temu Sejmowi -
propozycja ustawy jest najstarsza sposrod 865 wymienionych w tym spisie:
orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/projust_all4?OpenAgent

Sejm do tej pory nie zakonczyl prac nad ta ustawa. Teraz pojawia sie
niebezpieczenstwo, ze w ogole nie zakonczy:

"Sejm pracuje obecnie nad 154 projektami ustaw. Jeśli niebawem dojdzie do
skrócenia tej kadencji parlamentu, większość z nich znajdzie się w koszu."
"Nieudzielenie przez Sejm wotum zaufania rządowi Marka Belki każe poważnie
traktować możliwość skrócenia tej kadencji parlamentu.
Nasz system konstytucyjny nie zakłada w takiej sytuacji ciągłości prac
legislacyjnych. Jeśli ustępujący parlament nie zakończył prac nad projektami
ustaw, w nowym muszą one przebyć drogę legislacyjną od początku." - pisze
Rzeczpospolita:
www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_040518/prawo/prawo_a_1.html

O tym, ze promocja sera powoduje, ze wiecej ludzi w rzeczywistosci kupuje
ser, nie trzeba nikogo przekonywac. Co do tego, ze promocja przemocy sprzyja
zwiekszaniu sie zjawiska przemocy, nasi poslowie tez sa przekonani. Ale ...
ustawy ciagle nie ma.




Temat: pomoc dla uchodzcow
może warto o tym poinformować ludzi z ośrodka?

Polska - przystanek czy początek nowego życia

Celem projektu jest integracja społeczno-zawodowa cudzoziemców, przybyłych do
Polski, posiadających status uchodźcy i zamieszkujących obecnie w woj.
mazowieckim. Projekt obejmie pomocą 50 beneficjentów ostatecznych. Wszystkie te
osoby skorzystają z 3 rodzajów pomocy: wezmą udział w zajęciach integracyjnych
połączonych z nauką użytkowego języka polskiego, szkoleniach zawodowych, a
także będą mogły skorzystać z doradztwa prawnego i psychologicznego.
Specjalista ds. promocji, rekrutacji i kontaktów z uchodźcami dobierze rodzaj
szkolenia do predyspozycji zawodowych uchodźców. Zakładane działania przyczynią
się do podniesienia kwalifikacji i przełamania barier w integracji ze
społecznością lokalną. Projekt będzie realizowany przez firmę Knowledge sp. z
o.o. i Fundację na rzecz integracji zawodowej, społecznej oraz rozwoju
przedsiębiorczości VIA.
Zakres tematyczny projektu jest zgodny z celem Działania 1.5 SPO RZL.

Projekt zakłada realizację 5 rodzajów szkoleń zawodowych:

ABC działalności gospodarczej lipiec - wrzesień 2006, ilość godzin - 352
Kurs wózka widłowego maj - lipiec 2006, ilość godzin - 312
Kurs magazynier-sprzedawca październik - grudzień 2006, ilość godzin - 332
Kurs szycia październik - grudzień 2006, ilość godzin - 294
Kurs florystyczny czerwiec - sierpień 2006, ilość godzin - 324

Szkolenia będą odbywały się w grupach 10 osobowych

Projekt będzie realizowany w okresie od 1 marca 2006 r. do 28 lutego 2007r.

www.knowledge.pl/efs_pp.php




Temat: Muzeum na Starówce marzy o szklanym dachu
Muzeum na Starówce marzy o szklanym dachu

Nareszcie rewolucja: Łódź znów w awangardzie -
www.ec1kolejowy.pl/pl/wydarzenia/237-nareszcie-rewolucja-od-znow-w-awangardzie.html

Minister kultury zapowiedział nową perspektywę promocji Polski. -
Polska pokaże się z lepszej strony - deklaruje minister kultury Bogdan
Zdrojewski. A Łódź już zaczęła.
Chcemy zwrócić uwagę na zbieżną perspektywę intencji ministra i starań
podjętych w Łodzi przy projekcie Specjalnej Strefy Sztuki. Minister
Zdrojewski podkreśla wagę wschodniego kierunku w polityce kulturalnej
Polski i chęć budowania jej wizerunku jako "łącznika pomiędzy Wschodem
i Zachodem". Każdy, kto patrzy na projekt Specjalnej Strefy Sztuki, w
mgnieniu oka zobaczy na planie, że budynek ma być budowany krzywo. Nie
da się tego wyjaśnić inaczej niż przez przyłożenie do mapy kompasu;
budynek SSS na planie pełni funkcję igły kompasu. Ten specyficzny
kompas pokazuje nie układ biegunów magnetycznych, ale politycznych i
kulturowych, które na europejskim horyzoncie są niezmiennie na
Zachodzie i Wschodzie. Projekt SSS szanuje historyczne linie sił,
dzięki którym Łódź wyrosła. Specjalna Strefa Sztuki razem z dworcem
kolejowym, przy sprzyjających politycznych wiatrach o równoleżnikowej
cyrkulacji, ma być instrumentem dającym wgląd i perspektywę na spektakl
mieszania się Wschodu i Zachodu. Sama struktura architektoniczna
projektu Specjalnej Strefy Sztuki najlepiej tłumaczy jej rolę - nie
tylko w budowaniu nowego oblicza miasta, ale też Polski i Europy.
Wiele wydarzeń w sferze kultury wskazuje na to, że w Łodzi potrafimy
zbliżać Wschód z Zachodem szybciej niż ministerstwo. Europejską
promocję Specjalnej Strefy Sztuki rozpoczęliśmy prezentacją w siedzibie
Parlamentu Europejskiego w Brukseli, gdzie od 30 marca do 3 kwietnia
2009 roku w sposób łódzki, z przymrużeniem oka, demonstrowaliśmy całej
Europie, jaką rolę do odegrania ma Łódź. To właśnie w Specjalnej
Strefie Sztuki - już niedługo, bo w maju po uzyskaniu pozwolenia na
budowę – zaczynamy.




Temat: Aglomeracja Gór Sowich
Aglomeracja Gór Sowich - ciąg dalszy w sprawie
Śląsk ma Silesię - my Aglomerację Gór Sowich

Przygotowany jest już projekt porozumienia między samorządami. Gminy i powiaty z
regionów: wałbrzyskiego, świdnickiego, dzierżoniowskiego i noworudzkiego już
przejmują linie kolejowe, które stworzą sieć szybkich regionalnych połączeń.

- W 2009 roku ruszy pierwszy pociąg na trasie turystycznej Świdnica - Zagórze
Śląskie - Dzierżoniów - Kotlina Kłodzka - mówi Patryk Wild, członek zarządu
województwa dolnośląskiego. - Ważne miejsce w projekcie zajmuje też szybka linia
z Wrocławia do Wałbrzycha Głównego. Na początek pomysłodawcy chcą zrealizować
wspólnie cztery projekty, które wpisywałyby się w potrzeby każdego z powiatów.
- Chodzi o strategię promocyjną regionu i inwestycje turystyczne w Górach Sowich
- wyjaśnia Jerzy Tutaj, radny sejmiku dolnośląskiego. - Potrzeba zwłaszcza dróg
łączących region z autostradą.
Połączenie sił uczestników projektu ma pomóc w zdobywaniu pieniędzy na jego
realizację. Do dyspozycji aglomeracji będą nie tylko środki wojewódzkie, ale i
te z budżetu centralnego oraz funduszy Unii Europejskiej.
Projekt ma być finalizowany w pierwszej połowie przyszłego roku. Obecnie
najważniejsze jest, aby trafił do Sejmu, a potem do koncepcji zagospodarowania
przestrzennego kraju.
Aglomerację w takiej formie popierają nie tylko ludzie biznesu, nauki, kultury,
ale także politycy.
- To dobry pomysł, więc będzie miał zielone światło rządu - obiecuje poseł
Zbigniew Chlebowski. - Tym bardziej, że przygotowywana jest właśnie ustawa
dotycząca aglomeracji. Dokument ma ułatwiać ich funkcjonowanie.
Gorącym zwolennikiem aglomeracji jest prezydent Wałbrzycha Piotr Kruczkowski.
Widzi korzyści nie tylko w lepszej promocji regionu. Jest to też szansa na
konsolidację i lepszą współpracę gmin wałbrzyskich na przykład w dziedzinie
edukacji.
- Będzie można uniknąć powielania się, a tym samym i kosztów, w kształceniu w
konkretnych zawodach - podaje przykład Kruczkowski. Gminy będą mogły
współpracować, uzgadniając kalendarz ważnych imprez, by mieszkańcy mogli
skorzystać z wielu propozycji kulturalnych.

Janusz Krzeszowski - NaszeMiasto.pl

klodzko.naszemiast...nia/802420.html




Temat: Urzędnicy muszą pamiętać o promocji inwestycji UE
Urzędnicy muszą pamiętać o promocji inwestycji UE
Urzędnicy boją się o unijne dotacje

Przemysław Jedlecki 15-07-2005 , ostatnia aktualizacja 15-07-2005 21:31

Katowiccy urzędnicy pieczołowicie zbierają wycinki prasowe o wszelkich
inwestycjach w mieście prowadzonych dzięki europejskim dotacjom. - Musimy, bo
jak wycinków jest za mało, to mamy problem, by dostać pieniądze - skarżą się

Katowice korzystają na unijnych dotacjach. Remontowana jest kanalizacja i
budowane są nowe drogi. Urzędnikom zależy, by o remontach wiedziało jak
najwięcej osób. Proszą dziennikarzy, by przy okazji publikacji na te tematy
koniecznie podkreślać, że pieniądze pochodzą także z UE.

- Jeżeli artykułów jest za mało, mamy problem, by dostać unijne pieniądze na
kolejne inwestycje. Musimy przesyłać je do instytucji, dzięki którym
dostaliśmy dotację, streszczenia tekstów prasowych i wycinki - mówi
pracownica katowickiego magistratu.

Arkadiusz Godlewski, pełnomocnik prezydenta Katowic ds. funduszy
europejskich, potwierdza, że każdy unijny projekt musi być promowany. - Muszą
być tablice informacyjne, billboardy. Nawet na drukach dotyczących projektu
powinna być informacja, kto go współfinansuje. Dobrze jest też zorganizować
konferencję prasową na początku i końcu inwestycji. Unia Europejska
przywiązuje do tego dużą wagę. W końcu po to jest, by pomagać krajom
członkowskim - mówi Godlewski. Nie słyszał jednak, by z powodu
niedostatecznej promocji w mediach zostało wstrzymane finansowanie
jakiegokolwiek projektu.

Tymczasem Elżbieta Bieńkowska, dyrektorka wydziału programowania rozwoju i
funduszy europejskich w Urzędzie Marszałkowskim ostrzega: - Jeżeli inwestor
zobowiązał się do konkretnej ilości publikacji, a jest ich mniej, to
rzeczywiście może mieć kłopoty.

miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,2823942.html
Mam nadzieje,ze u nas tez zdają sobie z tego sprawe :) a jak nie to jest czas
by wszystko nadrobic!



Temat: ile za projekt domu?
to chyba nie bylo zapytanie kto mi zrobi taniej, tylko ile kosztuje?..

ja nie uwazam, ze zaplacilam duzo
pracownia ktora robila moj dom co 3 dni przysylala mi nowe pomysly, wiem, ze w
tym czasie nie robili /2 osoby/ prawie nic innego, wiec 16tys-podatek=okolo
13.5 tys- konstruktor - podobno 1500=12tys, na 4 miesiace na 2 osoby-wychodzi-
1500 zl/miesiac, ..architekt musi zaplacic za siebie zus-to chyba kolo 700 zl,a
gdzie koszty? podobno wydrukowanie projektu w 4 egzemplarzach i oprawienie
kosztuje kolo 500 zl.. a wczesniejsze rysunki, prąd, drukarka, amortyzacja
oprogramowania /pracują na uczciwym../
_________________________________
ludzie, nauczcie sie podstaw ekonomii..!!!!!
_________________________________
a ze w naszych realiach to drogo..?
no jest tak, ale za zrobienie lazienki w moim domu, glazurnikowi, ktory nie ma
prawie zadnych kosztow zaplacilam ok 2500/tydzien pracy!/ i nie
marudzilam..plytki, sprzety-nastepne 5 tys
a mam 2 lazienki, mam kuchnie, pralnie..itp

z doswiadczenia moich znajomych wiem, ze skapi sie na architekta, a potem
przychodzi refleksja..czy w kosztach wybudowania i wykonczenia calego domu ten
koszt architekta jest taki znaczacy..
czy jesli dom mnie kosztuje zalozmy 300tys a projekt u jednego architekta 6 tys
u drugiego /sprawdzonego, doswiadczonego i dobrego/ 16-to lacznie rozpatrujemy
roznice -czy 306 tys czy 316 tys..
warto????

o projektach tzw gotowych nie wspomne..

rozumiem, ze w calej tej dyskusji pomijamy grupe klientow, ktorzy zbuduja dom,
nie otynkuja, potem przez 15 lat beda zbierac na wykonczenie i mieszkac na
szlichcie
obloza dom tym plastikowym czyms../?/ i poloza panele za 15 zl na promocji
takich zadowoli projekt gotowy...najlepiej ala dworek..

w zasadzie piszac to uswiadomilam sobie, ze oszukalam tych architektow..na
poczatku chcieli 20 ale utargowalam
mam nadzieje, ze nie bywa pani tu, pani kasiu...:)))

pozdrawiam pracownie z pulawskiej!



Temat: [Toruń] Centrum Promocji Reg. Prod. Spożywczych
[Toruń] Centrum Promocji Reg. Prod. Spożywczych
Miałem też kiedyś pomysł aby w miejscu gdzie stoi Uniwersam i targowisko
warzywno-owocowe powstało:

- Centrum Promocji Regionalnych Produktów Spożywczych Kujawsko-Pomorskiego

Centrum wybudowałoby miasto razem z innymi udziałowcami (firmami z branży
spożywczej ale też może z jakąś firmą z doświadczeniem w stawianiu centrów
handlowych).

Projekt obejmowałby:

- rozbudowę targowiska z warzywami i owocami
- powstanie również sklepów spożywczych:
- piekarnie, sklepy z serami, wędlinami, rybami
- sklepy z alkoholem oferujące min (ale nie tylko):
- lokalne piwo (np Browar Nakło - świetne niepasteryzowane piwo
kupiłem z tej firmy kupiłem w Piotrze i Pawle: jasne i ciemne)
- produkty Vinpolu,
- coś mocniejszego z Polmosu Toruńskiego (Napoleon chyba)
- a także domowe nalewki!

W ten sposób promuje się firmy z regionu.

Przecież Vinpol otworzył własny salon na Szerokiej (i otwiera w innych
miastach, strategia marketingowa). Taką działalność chcieliby prowadzić inni
producenci ale nie mają kapitałów i możliwości. Vinpol też ma ograniczone zasoby.

Czy miasto nie powinno w ten sposób wspierać promocji produktów lokalnych
producentów?

Walczyć o popyt na nie, o klienta dla nich?

Promować, promować, promować!

Wystarczy że zbuduje się tam takie "centrum" - i będzie dzierżawić
powierzchnię, albo sprzedawać ją...

Albo wesprze kapitał handlarzy i producentów.

============================================================
Na co dzień w Centrum Spożywczym zwykły handel w nowych, lepszych warunkach.

A od święta - mogłyby się tam odbywać targi produktów rolniczych, podobne do
tych w Przysieku (tam chyba są też wystawiane maszyny).

Centrum byłoby świetną wizytówka miasta i regionu, ucywilizowałoby i
uatrakcyjniło istniejące, duże targowisko owocowo-warzywne.




Temat: Festiwal Etiuda może opuścić Kraków
Ręce opadają gdy bezprawie jest prawem
To nie jedyny arogancka postawa Urzędu Prezydenta Miasta Krakowa. Postanowiłem
na Waszych łamach ujawnić. Dnia 05.12.05 otrzymałem pismo podpisane z
upoważnienia Pana Prezydenta miasta z wyjaśnieniami: cyt. doświadczenie 1,5
roku pracuje w UMK... znajomość języków obcych( niemiecki, angielski,
hiszpański, portugalski, francuski, podstawy włoskiego... wysoka kultura
osobista... Akurat miałem możliwość obserwowania tej osóbki na targach w
Poznaniu. To kolejne bzdury. A dotyczy córki znanej z różnych nie prawidłowości
Sędziny SO i zarazem znanej z afer Prezeski Tow. Opieki nad Zwierzętami. A ta
osóbka ledwo po znajomości zaczęła prace w Wydz. Promocji Miasta Krakowa a
narobiła plotek. A pracuje z układów Prezydencko – pełnomocnikowych.
Kolejny przykład z tego pisma, kiedy napisałem o postawie i zachowania Pani
Pełnomocnik ds. Turystyki to cyt. .. Nie można zgodzić się....unika
spotkań...gdyż już dwukrotnie zostało zorganizowane takie spotkanie...
Pełnomocnik spotka się ... ponownie w przypadku... przedstawiania merytoryczny
projekt współpracy... ja od kilku miesięcy staram się o spotkanie z Panią
Pełnomocnik ale bez skutku. Najpierw jest na urlopie potem urlop, potem kolejny
urlop bo chce być posłem. Po wyborach i ostatnim forum nt. Turystyki miał być
ustalony termin bo od co najmniej kwietnia br. chodziło o sprawę. Uruchomienia
na nieszczęsnym Reg. Dw. Autobusowym Profesjonalnego Punktu Info. Ale okazało
się , żer to właśnie między innymi dzięki pomocy tej Pani Firma Jordan w dziwny
sposób na lewo weszła do RDA.
Co ciekawe na uruchomienie wg. mojego projektu Punktu Informacji jest pisemne
poparcie tak Urzędu Marszałkowskiego jak też jednego z Zastępców Prezydenta
Miasta ( wydane w kilka dni ). Aby było pikantnie w świetle prawa została
złamana Ustawa Antykorupcyjna. Osoba powołana na stanowiska np. Pełnomocnika
nie może piastować w tym samy czasie stanowiska w instytucji choćby w jakiś
sposób zależnym. A jest współwłaścicielką Hotelu START przy ul. Kapelanka itp.
Natomiast w br. najbardziej merytoryczne spotkanie między innymi z Udziałem
Wydz. Promocji UMKr było w jednej z kawiarń w Sukiennicach gdzie właściciel
naciąga ludzi na różne usługi i nie płaci. A UM Kr. Wie i jego popiera bo ma
salun k/Krakowa. Chętnie redakcji udostępnię dokumenty.




Temat: Odremontowano...
Czy nie sądzicie, że to błąd, że nie są jednym z symboli?
Gdzieś, ktoś już kiedyś poruszał myśl, że 'Krakowowi' wydaje się, iż jest tak
wielki, że bez przysłowiowego kiwnięcia ze strony ludzi palcem sam się
wypromuje.
Stwierdzenie, że jest to złudne, jest świętą racją.
Jestem pewien, że inne miasto mające deficyt "kultowych" obiektów umiało by
skorzystać na promocji kopców. My chyba po prostu mamy zbyt wiele tego rodzaju
symboli i gubimy się w momencie gdy trzeba miasto wypromować.
Tworzone są krótkie proste ścieżki, mające w jeden dzień ukazać to co
najważniejsze w Krakowie. Moim zdaniem to błąd, ponieważ w takim przypadku
turysta przyjeżdża do krakowa, odbywa przemarsz takim wytyczonym szlakiem i na
zawsze pozostaje już w jego świadomości, że wszystko widział. To oczywiście
wielka nie prawda. Im więcej ścieżek tym lepiej, wtedy taki turysta będzie
musiał przyjechać kilka lub kilkanaście razy do momentu aż się zakocha i
zostanie :) (np taki inwestor).
Ciekawe czy ktoś kiedyś w ogóle próbował nakreślić projekt miejsc godnych
zwiedzenia w Krakowie [od tych najdrobiejszych mało istotnych aż do wielkich]
pod kątem turystów którzy niczego nie widzieli (turysta zachwycić się może
nawet szynami tramwajowymi na szewskiej i ich historią, która dla nas wydaje
się być czymś zwyczajnym). Ja sądzę, że nikt się za takie coś tak konkretnie
jeszcze nie zabierał. Może trzeba taki projekt stworzyć i podrzucić władzom
Krakowa? Wiem, że to taka praca bez zapłaty, ale taka praca prędzej czy później
przynosi zyski. W tym wypadku dało by to wzrost gospodarczy Krakowa, a co za
tym idzie dostatnie życie Krakowian czyli nas.
A może już ktoś gdzieś przymierza się do takiego spisu z którego ma następnie
powstać projekt tras do zwiedzania? Chętnie poobserwałbym i wspomógł te -
przyznam - ciężkie zmagania.

:)




Temat: Promocja przez turystykę
Promocja przez turystykę
Siedziałem sobie dziś trochę przed TV i oglądałem taki kanał, co się nazywa
MarcoPolo (kanał jest włoski z naszym lektorem - ma to jeszcze ktoś..??). To
jest ciąg programów poświęconych turystyce, zwłaszcza tej ‘krajoznawczej’.
Był kilkunastominutowy filmik o Santiago (de Chile), a potem podobny o Surf
City (ojczyzna desek surfingowych - Australia), potem kilka słów o
Pensylwanii. No i zastanawiałem się, dlaczego nie spowodować, żeby taki
filmik powstał o naszym regionie ? Twórcy MarcoPolo raczej nie pokazują
wielkich miast typu Paryż czy inne Los Angeles; raczej starają się pokazać
ciekawostki z różnych zapomnianych i całkiem nieznanych miejsc; to co w nich
interesującego, niepowtarzalnego i godnego zobaczenia. Nie mamy Luwru, ani
czegoś podobnego, ale mamy wiele innych rzeczy, które można pokazać, które
zainteresują zaawansowanego ‘turystę – krajoznawcę’. Na jednych wrażenie robi
Kadzielnia, a ja uważam, że zdecydowanie bardziej interesujący jest ‘fałd’ na
Ślichowicach. Taką ciekawostką, którą można pokazać, są DYMARKI. Nie wiem,
czy jeszcze gdzieś w EU jest robiona taka impreza – więc kto wie, może jest
to jakaś szansa ? Może warto opowiedzieć o Łysej Górze i o jakichś legendach
w związku z nią ? Może warto wpuścić ekipę do Jaskini Raj ? Opowiedzieć o
Pałacu Biskupów, a zaraz potem pokazać ruiny tego w Podzamczu Piekoszowskim ?
Może coś o partyzantach ? Albo kolekcja lalek z Muzeum Zabawek ? Dąb Bartek ?
Myślę, że byłoby sporo ciekawostek do zaprezentowania.
Chyba kierunek promocji byłby właściwy. Program oglądany jest _chyba_ głównie
przez ludzi ciekawych świata, którzy chcieliby zobaczyć coś nowego, a więc
tych, którzy mogą być potencjalnymi turystami zwiedzającymi nasz kraj jak
również region. Pewnie oglądają go też przedstawiciele biur turystycznych z
różnych regionów. Może znajdą się tacy, którzy będą chcieli całkiem ‘przy
okazji’ zobaczyć DYMARKI i zostawić kilka EURO tak całkiem przypadkiem ?
No i kwestia kto miałby to zrobić, tzn. ten film.... i za jakie pieniądze (?)
Ja odniosłem wrażenie, że te filmy realizowane są przez jedną i tą samą ekipę
(a może ekip jest kilka ?). Chyba jest to ktoś, kto realizuje materiały na
zlecenie samego MarcoPolo. Ale może się mylę... Może warto wziąć taki projekt
pod uwagę ? Co myślicie ?




Temat: Rusza Manufaktura
Gość portalu: Marta napisał(a):

> O ile wiem nie została dopięta jedynie ostateczne aranżacja rynku.

No właśnie. Zachodnia ściana wydaje się byc bez żadnej koncepcji. Ani super
nowoczesna, ani nawiazująca do ceglanych murów po bokach. Nie wiem czy
przynajmniej sa jakies nawiązania poprzez małą architekturę.
Juz przeżyliśmy dyskusję z czym ewentualnie łączyc cegłę starych fabryk. Może
realizatorzy (a jest tu wiele osób spoza Łodzi) podyskutowaliby z łodzkimi
środowiskami konserwatorów, co wydaje się byc akceptowalne a co budzi niepokój.

> Co do finansowania inwestycji - niewykluczone, że przy tak negatywnym
> nastawieniu, jakie nadał projektowi prezydent miasta Muzeum czy operator
> hotelu mogą mieć wątpliwości przed zaangażowaniem się w projekt.

Operator hotelu jakoś i wcześniej się nie pojawiał. Nawet przy bardzo
przychylnym nastawieniu poprzednich władz. Tu chyba jest inny problem, ale
teraz znajdzie się odpowiednie wytłumaczenie.
A Muzeum - nie ma nic do gadania. Jak dostanie pieniadze z budżetu to sie tam
zainstaluje. Jeśli nie - to mu zupełnie obojetne nastawienie Prezydenta.

> Tak więc, zakładając, że aby rewitalizować budynek przędzalni przeznaczony na
centrum promocji mody i hotel oraz ten przeznaczony w założeniach na muzeum
potrzebne są fundusze wykładane przez innych inwestorów) działania
Kropiwnickiego mogą doprowadził do tego, że projekt nie będzie zrealizowany w
całości. A to niewątpliwie go zuboży.

Wtedy będzie tylko Hipermarket z pustawą galerią i Multikino. rzeczywiście
będzie ubogo. Wobec tego i Rynek nie zyska odpowiedniej racji bytu.

Jak widać Albo wszystko - albo nic.
pozdr.




Temat: jak powinno byc?
Gość portalu: colgate napisał(a):

> Mnie interesujme natomiast spojrzenie "jak powinno
> byc".

O, to ja może zabiorę głos, po raz pierwszy tutaj ;-)

Powinno być tak, że jak robi się coś dużego, większe
założenie architektoniczne i urbanistyczne w rodzaju KCK,
(np. centrum konferencyjne przy Rondzie Grunwaldzkim,
zabudowa terenu po hotelu Forum itp. - w dalszej
przyszłości np. rewitalizacja Zabłocia i pl. Boh. Getta,
przebudowa ul. Grzegórzeckiej czy Mogilskiej) to pod
kuratelą Urzędu Miasta ogłasza się międzynarodowy konkurs
architektoniczny i zaprasza do udziału znanych w skali
międzynarodowej twórców. Takoż można skomponować
międzynarodowe jury konkursu.

Oczywiście, musi być stosowny budżet nagród (także
dofinansowany przez gminę, mimo, że inwestor może być
prywatny). Ale to się opłaci: raz, że projekt będzie
wysokiej jakości bo poprzeczka zostanie zawieszona
wysoko, dwa że konkurs jest formą poważnej
międzynarodowej promocji miasta, trzy (to już z
przymrużeniem oka ;-) - Polacy, a Krakusy w szczególności
mają pewną trudność w krytykowaniu tego, co cudzoziemcy
zmajstrowali u nas (Sir Norman Foster w Warszawie czy
Arata Isozaki w Krakowie).

Do tego oczywiście trzeba poważnie traktować sam konkurs:
zwycięzca musi doczekać się realizacji projektu, i raczej
nie można projektować tylko bryły budynku: Kraków
potrzebuje "przeredagowania" wielu całych przestrzeni
publicznych (ulice, place itp.). Takie wymogi dotyczące
konkursów chyba mogą być też wpisane w plany miejscowe
zagospodarowania przestrzennego, a jeśli nie - to powinno
się to stać dobrym obyczajem inwestorów, przy aktywnej
polityce zachęt ze strony miasta. Oczywiście, nie chodzi
o konkurs na każdą plombę, ale o najważniejsze
lokalizacje i większe inwestycje: hotel kilkaset metrów
od Wawelu itp.

W rezultacie mieszkańcy - dzięki powszechnej
"medialności" takich konkursów, prezentacjom
internetowym, telewizyjnym czy gazetowym, a wreszcie
dzięki _realizacji_ zwycięskich projektów niechcący
przejdą edukację estetyczną na bardzo dobrych wzorcach. A
u nas takiej estetcznej edukacji i wrodzonego że tak
powiem poczucia piękna nie ma za grosz niestety.

Co gorsza, samą dyskusją (także w internecie) się tego
poczucia w narodzie nie wyrobi, bo ludzie się obrażają
albo też od razu "wiedzą lepiej". Dobry przykład wywołuje
jakąś tam falę naśladownictwa, i w tym upatruję szansy
dla przyzwoitej architektury w naszym mieście.

marcin ha



Temat: Łódź będzie miała kampanię reklamową
Sa proste techniki marketingowe do testowania tego typu hasel,
zamiast metody: poczekajmy kilka lat i zobaczymy czy haslo jest OK,
czy pomysl jest OK itd. Jezeli jest strategia, sa cele to dopiero przez ten
pryzmat mozna oszacowac czy narzedzia komunikacji i okreslone przekazy beda
skuteczne. Nie wystarczy, ze kilka osob z magistratu czy innego klubu biznesu
stwierdzi: tak, super, o to chodzi! A haslo czy inny komunikat kampanii jest
zwienczeniem pracy nad przygotowaniem kampanii.

Jakis czas temu byla tu krotka dyskusja w kontekscie konkursu na slogan dla
Lodzi, ktorego pomyslodawca bylo Radio Lodz. Wtedy takze zapanowal nastroj
optymistyczny: lepiej poprzec niz skrytykowac. A ja powtarzam: poki we wladzach
i stworzonych do tego celu komorkach (wydz. np. strategii i promocji) tego
naszego "przedsiebiorstwa Lodz" nie znajda sie ludzie kompetentni - nie ma
szans na zadna skuteczna kampanie.
Niestety, w tym kontekscie "oddolna" aktywnosc wg mnie skazana jest na
niepowodzenie (poza autopromocja aktywnego), nawet w przypadku profesjonalistow
(nie watpie, ze Pan Suszek jest dobrym strategiem i ma doswiadczenie w
opracowywaniu takich projektow).
Takze jakis czas temu byl realizowany projekt logo Polski. Wtedy udzial w
pracach brali profesjonalisci. Powstala strategia, ktorej zwienczeniem
byl "czlowiek z latawcem". Ale nie o tym chce napisac. Chodzi o to, ze projekt
byl realizowany przez profesjonalistow, ktorzy byli po obu stronach. Tak samo
dzieje sie w Poznaniu czy Krakowie. Tam juz zrozumieli, ze to nie jest zabawa w
wymyslanie hasel czy produkowanie oryginalnych gadzetow, tylko dosc
skomplikowana robota zwiazana takze ze znacznymi inwestycjami. A w Lodzi wciaz -
takie mam przekonanie - pokutuje teoria, ze wystarczy chciec.

Rzeczywiscie: "miasto nowych technologii", az "chce sie posmarowac z dwoch
stron".

Zycze sukcesow.
Siemen



Temat: 59 205 000 $
Proszę:

1. Najlepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby publicznie, w mediach (prasie, radio,
tv) przedstawiono mieszkańcom kilka projektów (konkursowych) (powiedzmy pięć) i
mieszkańcy sami mieliby możliwość wybrać, zagłosować na ich zdaniem najlepszy
projekt. Nikt wtedy nie zarzuciłby stronniczości przy wyborze, układów i tak
dalej. Projekt do realizacji wybraliby mieszkańcy, czyli ludzie tu mieszkający,
a nie powiązani róznymi zaleznościami i kontaktami towarzyskimi, mało
obiektywni ludzie.

2.Idea EXPO była świetnym pomysłem marketingowym, który w dodatku tak naprawdę
nie kosztował wiele, a pożytku miasto miało i jeszcze będzie mieć wiele.

3. Nie torpeduję, tylko tak, jak ty przedstawiłeś twoim zdaniem plusy, tak, ja
przedstawiłem moim zdaniem minusy.
Już napisałem,że jeżeli taki konkurs posłuży promocji miasta (ale nie tylko w
środowisku architektów i snobów), to jestem za.

4. Proponuję cofnąć się kilkanaście postów wcześniej (dotyczy snobizmu)

5. Nigdy nie przyznasz się do porażki, podobnie jak wro2015 :-) Okey. Mit
schodków też obaliłem, to przynajmniej wro2015 na długo ucichł na ten temat :-)
Jakieś pożytki jednak z tego obalania mitów wynikają. Postaram się na jesień
przygotować dla ciebie niespodziankę, która ostatecznie obali twój mit
dotyczący kolorystyki wrocławskich kamienic przed wojną. Możesz przeżyć
prawdziwy szok :-)

Pudło, akurat byłeś szybszy, to znaczy zorientowałeś się wcześniej. W innym
wątku. Rafis też się zorientował, ale nie pochwalił się na forum :-)

Umiejetności psychologiczne bardzo przydają się podczas wszelakich negocjacji i
rozmów biznesowych :-)




Temat: autobus szynowy do białowieży
Witam!
Czy to pamiętacie?

Komunikacja pasażerska z Hajnówki do Białowieży Pałac została ostatecznie
zlikwidowana
31 grudnia 1993 r.
W roku 2001 i później dookoła kolei biegnącej przez Puszczę Białowieską rozpoczął
się spory medialny szum. Oto dwa przykłady - a znaleźć ich można w Internecie
dziesiątki:
Samorząd powiatu hajnowskiego postanowił przejąć od PKP nieużytkowaną od 8 lat
liczącą
20 km trasę kolejową z Hajnówki do Białowieży w Puszczy Białowieskiej. 2 maja
przejechał
tamtędy pierwszy autobus szynowy, który ma przyciągać turystów, ale też służyć
lokalnej
społeczności jako codzienny środek transportu. Jest to pierwszy przypadek w Polsce
przejęcia przez powiat od PKP linii kolejowej. Jak poinformował starosta Hajnówki
Włodzimierz Pietroczuk, rada powiatu podjęła uchwałę, w której wyraża również
zainteresowanie
przejęciem linii kolejowych Hajnówka - Białowieża i Hajnówka - Bielsk Podlaski.
Niesamowita
jest ilość osób i instytucji, które zaangażowały się w projekt przywrócenia tego
połączenia komunikacyjnego: Instytut Rozwoju i Promocji Kolei w Warszawie
przygotował
rozkład jazdy i zgłosił propozycję, co zrobić, by taki pojazd był tańszy w
eksploatacji
(m.in. zamiast konduktora lub kierownika pociągu powinna pojawić się kasa fiskalna;
nie są też potrzebne specjalne przystanki - autobus mógłby się zatrzymywać tam,
gdzie
chcieliby podróżni). Pomogło w tym również Forum Promocji Kolei zrzeszające
pozarządowe
organizacje popierające kolej. Przed pilotażowym przejazdem autobusu szynowego
młodzież,
ekolodzy, leśnicy i kolejarze oczyścili całe torowisko. Okazało się, że tory są w
dobrym stanie i lekki autobus szynowy może po nich jeździć. Przedsięwzięcie wspiera
też Światowy Fundusz na Rzecz Przyrody (WWF). Kolej do Białowieży dotarła w 1897
r. Prawie 100 lat później, w połowie 1993 r., przejazdy pasażerskie na odcinku
Hajnówka
- Białowieża Pałac, pomimo społecznych sprzeciwów, zostały zawieszone z przyczyn
ekonomicznych.
Polska Agencja Prasowa - maj 2001."

www.pod-semaforkiem.aplus.pl/pl-bialowieza-p.php




Temat: Informacje za Inter -media
<a href="http://www.nautobus.gov.pl/" target="_blank">www.naut
Aktualnosci - „n@utobus” - Bezprzewodowy Autobus Internetowy
Serdecznie zapraszamy na BEZPŁATNE szkolenie, którego tematyka polegała będzie
na praktycznym rozwijaniu umiejętności związanych z korzystaniem z Internetu.

Program szkolenia obejmuje zagadnienia związane ze społeczeństwem
informacyjnym , a

w szczególności :

Ø dostęp szerokopasmowy do Internetu ,

Ø internet na obszarach wiejskich ,

Ø rozwiązania dla e-urzędu , e-szkoły , e-szpitala , telemedycyna , e-
zamówienia publiczne , e-podatki ,

Ø fundusze strukturalne w rozwoju społeczeństwa informacyjnego,

Ø podstawowe szkolenia z zakresu obsługi komputera oraz Internetu

Projekt realizowany jest przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji
we współpracy z Polskim Centrum Kompetencji i Edukacji Elektronicznej oraz
partnerami prywatnymi, a mającym na celu kształtowanie świadomości
technologicznej poprzez rozwijanie umiejętności korzystania z Internetu.

Osoby chętne, które chciałyby wziąć udział w 2 – godzinnym szkoleniu, dnia 6
listopada 2006 proszone są o zgłoszenie się w Biurze Promocji i Turystyki, ul
Dworcowa 2, tel. 023/ 696 11 82. Ilość miejsc ograniczona!

Każdy, kto nie miał jeszcze kontaktu z Internetem, będzie mógł dowiedzieć się
więcej o możliwościach jego wykorzystania w życiu codziennym czy pracy
zawodowej, lub po prostu obejrzeć to "cudo techniki". Zapraszamy pod Urząd
Miasta i Gminy w Lidzbarku przy ul. Sądowej 21, w dniu 6 listopada 2006 r w
godz. 14:00 – 18:00, gdzie będzie stał n@utobus.

Więcej informacji znajdziesz na www.nautobus.gov.pl

Biuro Promocji Miasta i Gminy Lidzbark




Temat: www.zoliborz.org - komentarz
www.zoliborz.org - komentarz
Moj komentarz do sady na temat nowej trasy 157.
A konkretnie do ankiety, jak sie tam pojawila.

Zoliborz to w koncu dzielnica ze spolecznymi tradycjami, wiec w sumie cos takiego jest tu
oczywiste. Na tej samej stronie mozna poczytac o konkursie na projekt zagospodarowania
Wilsoniaka. Projekty te byly takze poddane pod glosowanie, choc nie w sieci, a w urzedzie
dzielnicy. Bardzo slusznie, ale mam zastrzezenia.

Po pierwsze: siec tak, ale nie tylko, bo dostep do sieci, chocby na osiedlu Ruda, gdzie
pomieszkuje (zbieznosc nazw moze i przypadkowa, ale ja sie z Ruda czuje zwiazany wielce
[cool]), gdzie rzeczone 157 jezdzi jest cokolwiek ograniczony, czegom przykladem. Znaczy:
nie wiem jaki procent zainteresowanych sprawa w ogole ma dostep do siec a z nich jeszcze
mniej trafi na strone i sade.
Po drugie: ta strona i to, ze wladze dzielnicy chca sie za pomoca sieci komunikowac z ludzmi
terzeba promowac.
Po trzecie: sam fakt tego, ze o ksztalcie tej trasy mogo zadecydowac mieszkancy tez
wymaga promocji. Jak i cala samorzadnosc w postaci bezposredniej - na Zoliborzu by sie to
moglo udac, ale trzeba promowac.

Swoja droga - zmiany trasy dotyczylyby nie tylko Zoliborza ale i Bielan ciekawe czy ten
podzial nie spowoduje, ze na przyklad wladze Bielan nie zgodza sie na zmiane trasy
przeglosowana przez mieszkancow Zoliborza? Nie wiem, ale jak znam nasze realia to tak
moze sie stac.

Po trzecie wreszcie: trasa tego autobusu do tej pory biegla przez Gdanska, gdzie mieszka
duzo mniej ludzi, niz na osiedlu Potok, kolo ktorego biegnie teraz. Nie dziwne wiec, ze ta
druga opcja wygrywa. Ale wcale nie wiem, czy to jest dobre, choc sam tez wolalbym taki
przebieg, bo mialbym blizej i krocej. Wszelako na Gdanskiej tez mieszkaja ludzie, to raz. Dwa
- to jest dobry dojazd z osiedla pod Hale Marymoncka, choc nie jedyny. Ale za to jedyny na
Slowackiego, gdzie pospieszne nie staja, czasem sie przydaje. Wreszcie kolo osiedla Potok, ta
trasa, ktora mialoby jechac 157, jedzie 519 i staje juz na kazdym przystanku bo to niedaleko
petli. Z drugiej strony jest 185, z trzeciej kupa pospiesznych - 508, 510, 524 oraz 112, 186,
156, 356i 345. Generalnie Potok nie moze narzekac na komunikacje, jak dodac jeszcze
tramwaj 36. A mieszkancy kilku domow przy Gdanskiej orazwszystkich domow miedzy
Podlesna i Rudzka i tak maja tylko 157 i to calkiem dpory kawalek od domu, wiec generalnie
jestem - wbrew sobie troszke - na nie, jesli idzie o ta zmiane i tak wlasnie zaglosuje.



Temat: Odszkodowania dla Stoczni Szczecińskiej nie będ...
jak masz plecy w wawa to wszystko mozna
a jak jest to firma ze szczecina to nic.To za daleko.OK,
odwrocimy sie w kierunku Berlin.Do nich przynajmniej mamy
autostrade...A i A20 Szczecin-Hamburg jest juz prawie gotowa.10
lat im to zajelo.Bedzie Anschluss.I jak tu prowadzic interesy
jezeli wszedzie licza sie polityczne ukladziki?

-szczecin zostal wykreslony z b.wazna autostrada A3
-z offsetu na pom.zach nic nie wyszlo.
-odra 2005.projekt wstrzymany.
-brak decyzji glupiej wawy nt.przejsc granicznych, a czas
leci...(hintersee,swinoujscie,gyfino)
-nawet zelektryfikowac 10 km odcinka pkp do granicy sie nie chce
-trzeba sie wstydzic za rzad gdy niemcy na konferencji pytaja
sie "a kiedy bedzie mozna do waszego portu dojechac"?
(ok.ok.nowe 2 mosty juz sa, ale to trwalo TYLE LAT!!!)
-rozwoj portu lotniczego szczecin-goleniow wstrzymany.
-swinoujscie odciete od swiata.bo rzad nie ma pomyslu co tam ma
byc:most czy tunel...
-absolutny brak decyzji oraz idei nt. polityki
rybolostwa,transportu,stoczni-czyli cos abstrakcyjnego dla
warszawiakow i innych wiesniakow w sejmie.
-brak zintegrowanej promocji turystycznej kraju.strona
www.poland.gov.pl (pozal sie boze).A moze by tak razem z
samorzadami cos robic? www.miedzyzdroje.pl.

jedyne co jest w tym dobre ze kozystamy na pom.zach. z funduszy
unijnych juz od kilku lat i idzie nam doskonale. Smiac mi sie
chcialo jak z mazowsza wszystkie warszawskie projekty PHARE
zostaly odrzucone.Za EURO z PHARE szczecin ma nowe
drogi,przejscia graniczne, infrastrukture.Juz od dawna.

Fakt mamy w Zachpom. prezydenta idiote i koszalin z pgr, duze
bezrobocie (z czego polowa zagranica,hehe), ale to nie znaczy
ze trzeba nas pomijac.



Temat: Zbudujmy Nową Arenę.
Zbudujmy Nową Arenę.
Jakkolwiek należę umiarkowanych sympatyków obecnych władz miasta dostrzegam,
że podejmowane przezeń działania często za jednokierunkowe. Dotyczy to m.in.
promocji miasta poprzez sport. Cieszę się oczywiście z Euro i chwała władzom
za to, że w tej w dużej mierze politycznej rozgrywce zostawili w tyle silnie
lobbowane miasta. Poznaniacy to jednak nie tylko kibice piłki. Inne
dyscypliny nie mają areny sportowej na której mogłby się odbywać w
przyzwoitych warunkach zawody, także te międzynarodowe z najwyższej półki o
których nawet teraz nie śnimy (boks, łyżwiarstwo figurowe czy halowa lekka
atletyka). Nie wspomnę, że taka hala mogłaby stać się miejscem koncertów
wielkich artystów, które umykają na Torwar, Spodek czy Salę Kongresową czy w
ogóle się w Polsce nie odbywają. Poznań powinien na stałe się wpisać na mapę
muzyczną kraju, tak by hala gościła gwiazdy światowego formatu ilekroć
zagoszczą nad Wisłą... tzn chciałem powiedzieć Wartą. To jest znakomita
promocja jako prawdziwego miasta spotkań. Z całym bowiem szacunkiem ale żaden
Niemiec czy Szwed nie przyjedzie specjalnie na mecz Lecha. Miejmy ambicje
metropolitalne. Nie ładujmy już pieniędzy w rozsypującą się Arenę. Zburzmy ją
i postawmy od nowa nowoczesną, ba najnowocześniejszą halę na kontynencie na
15-20 tysięcy ludzi. Wierzę, że ten post spowoduje jakiś rezonans, prasa
problem podniesie, grupa osób się zorganizuje a społeczność miasta masowo
poprze ten projekt, jako priorytetowy dla zrealizowania naszych aspiracji.
Miejmy swoją wypasioną Madison Square Garden, Bercy zanim nie wyprzedzą nas
inni (w domyśle Wrocław). Czas ucieka.
www.inicjatywaprogres.org



Temat: Park
edmurphy napisała:

> Dokładnie się z Wami zgadzam. Są w żychlinie miejsca, które można byłoby
> wykorzystać dla rekreacji, a nie tylko mieć problem z ich sprzątaniem. No ale z
> a
> to interwencyjni mają co robić. Jest park przy bibliotece bardzo atrakcyjnie
> położony, są łąki i kilka innych zakamarków. Trzeba troszeczke wyobraźni i
> pomysłu, żeby to zaczęło żyć. Choćby Twój pomysł Ukash z rzeźbami pana Tarki. S
> ą
> też ludzie, którzy chcą coś robić, tak jak choćby ci, którzy organizują koncert
> y
> w kasztelanie. Mamy też dom kultury, mamy oczywiście radę i urząd z burmistrzem
> na czele, mamy nawet wydział promocji miasta. Ha, ha, ha! Tyle mamy, bogaci
> jesteśmy:-)
> Gdzieś czytałem niedawno, że gmina chyba Dąbrowice rozpoczyna projekt przebudow
> y
> swego centrum, jakieś skwerki czy parczki czy coś w tym rodzaju. Przy udziale
> środków unijnych rzecz jasna. Ale to taka tam wiejska gmina, gdzie jej do
> wielkiego miasta żychlina :-)

No właśnie. Zapraszam na skwerek przed budynkiem straży. Czy nie jest pięknie
położony. Ale jak on jest zaniedbany! Ktoś pisał o nim na naszym forum. Jest on
w kształcie trójkąta. A to jest już coś. Po odpowiednim przystosowaniu, może być
nim np. plac imieniem .........., aby można się było nim szczycić. Nasza gminna
MIGMA produkuje kostkę brukową, bezrobotni nie mają pracy, piasek żółty też
jest, chęci też by były ......... Tylko, że wybitny pan urzednik z naszej gminy,
odpowiedzialny za promocję, a jednocześnie wybitny "strażak", prezes, nie czuje
blusa, nie zauważa. Przecież to tak blisko od budynku straży. Ale "chłopisko" ma
krótki wzrok lub nie rozgląda się na "lewo i prawo" i trudno mu coś takiego
zauważyć. Po prostu nie widzi "co trza by zrobić" w tym naszym Żychlinie.



Temat: Szanuj się i promuj
TWÓRCZE NAPIĘCIE i cichy pogrzeb LATAWCA
Z szpalt gazet i iternetu zniknęły zachwyty nad LATAWCEM. A jeszcze parę miesięcy temu...
Cóż jak to mówią "za psie pieniądze psie mięso jedli". Autor latawca gotów był oddać projekt za 1 zł,
dla sławy. Pan Olins zażyczył sobie za swoje opracowanie 1,4 miliona zł. (podobno...)

Cóż, zobaczymy kto i co zaproponuje jako graficzne wyobrażenie TWÓRCZEGO NAPIĘCIA.
A z tym może być gorzej, bo odnosząca aktualnie światowe sukcesy firma ?Wolff Olins?, gdzie istotnie
pracował Pan Wally Olins w latach dziewięćdziesiątych, a nawet ją założył, to nie to samo.
?Wolff Olins? to zespół młodych projektantów. Gdyby nie to, że Pan Boruc pomylił firmę...

Wychodząc naprzeciw potrzebom promocji narodowego produktu, który istotnie w krajach Unii nie
może być promowany hasłem narodowym, a jest promowany BARWĄ NARODOWĄ, zdążyłem
przedstawić tą problematykę w momencie przyjmowania ustawy o "zmianie ustawy o godle, barwie
i hymnie RP" z dnia 20 lutego 2004 r. Dz.U. Nr 49, poz.467.
Korespondując z każdym przedstawicielem Senatu i następnie Sejmu, przedstawiając
zestawienia logo narodowych firm, zapoznałem ustawodawców z problemem i dzięki temu zapisali
brzmienie Art. 16.2:
" Dozwolone jest umieszczanie na przedmiotach przeznaczonych do obrotu handlowego godła lub
barw Rzeczypospolitej Polskiej w formie stylizowanej lub artystycznie przetworzonej."

Brak takiego zapisu stwarzałby konieczność uzyskiwania każdorazowo zgody Wojewody na
zastosowanie barwy narodowej jako wyróżnika producenta, tak jak to robią producenci wszystkich
krajów Europy, co w efekcie utrudnień zaważyłoby na konkurencyjności.

Zachęcam do rozpropagowania tej wiadomości i stosowania w promocji polskich produktów,
polskich producentów, płacących podatki w Polsce.



Temat: Co to jest do cholery "korona królewska"?-Promocja
wolna_galicja napisał:

> Nie Szwedzi, jeno Prusacy i przetopili.

Mea culpa! Papierowa torba na głowie i kleczenie na grochu. Za dużo tv z prof.
Nałęczem. Tak czy inaczej byli to innostancy, a jakie 50 lat z hakiem nie robi
różnicy wszak " Kraków- mamy czas"

> A swoją droga, jak się ma tupet i było wię przez parę lat
sąsiadem "Wybiórczej"
> na Szewskiej (mówię o firmie Eskadra p. Zmyślonego), to dowolna hucpa
> przejdzie. I kretyńska burza mózgów z paroma znajomkami, i przedrukowanie
tych
> wypocin bez udziału korekty czy słowa komentarza (nawet złośliwiec dyżurny -
p.
> Mancewicz nabrał wody w usta) i pokazanie się, "jak my to o miasto dbamy" i
> konkurs na najbardziej udany plagiat hasła promocyjnego... I wszystko na
> poważnie - a jakże!

Nie wody, a piwa. Motyw korony jest dość często wykorzystywany w branży
piwowarskiej.Mechanizm prosty: się pije, się patrzy na flaszkę, się wpada na
myśl odkrywczą. A że slogany plagiaty, w oderwaniu od "strategii",
że "strategia" bełkotliwa - drobiazg, kto to w U.M.może ocenić? Nawet w GwK
napisali, że tam same nieloty, co na promocji się nie znają . Kto by się po tym
wychylił i nie docenił? Zwłaszcza, że p. Zmyślony ma wkład w "przygodę z happy
endem", a to świetny "projekt" ogólnokrajowy. Nikomu nie wadziło,że kretyństwo,
że mat. promocyjne Polski (layout)są chamsko i prymitywnie zerżnięte z
mat.British Tourist Authoryty. Ktoś na forum bronił autorów sloganów, bo
wszystko już kiedys ktoś wymyślił. Hmm... "Wszysto już było, rzekł Ben Akiba,
jeśli nie było ZMYŚLIŁO się chyba" i to powinno wystarczyć malkontentom w
rodzaju wolna_galicja i emka.




Temat: 157-zmiana trasy,sada wsrod mieszkancow-komentarz
157-zmiana trasy,sada wsrod mieszkancow-komentarz
Na www.zoliborz.org mozna oddac swoj glos w sprawie zmiany trasy 157.

Zoliborz to w koncu dzielnica ze spolecznymi tradycjami, wiec w sumie cos takiego jest tu
oczywiste. Na tej samej stronie mozna poczytac o konkursie na projekt zagospodarowania
Wilsoniaka. Projekty te byly takze poddane pod glosowanie, choc nie w sieci, a w urzedzie
dzielnicy. Bardzo slusznie, ale mam zastrzezenia.

Po pierwsze: siec tak, ale nie tylko, bo dostep do sieci, chocby na osiedlu Ruda, gdzie
pomieszkuje (zbieznosc nazw moze i przypadkowa, ale ja sie z Ruda czuje zwiazany wielce
[cool]), gdzie rzeczone 157 jezdzi jest cokolwiek ograniczony, czegom przykladem. Znaczy:
nie wiem jaki procent zainteresowanych sprawa w ogole ma dostep do siec a z nich jeszcze
mniej trafi na strone i sade.
Po drugie: ta strona i to, ze wladze dzielnicy chca sie za pomoca sieci komunikowac z ludzmi
terzeba promowac.
Po trzecie: sam fakt tego, ze o ksztalcie tej trasy mogo zadecydowac mieszkancy tez
wymaga promocji. Jak i cala samorzadnosc w postaci bezposredniej - na Zoliborzu by sie to
moglo udac, ale trzeba promowac.

Swoja droga - zmiany trasy dotyczylyby nie tylko Zoliborza ale i Bielan ciekawe czy ten
podzial nie spowoduje, ze na przyklad wladze Bielan nie zgodza sie na zmiane trasy
przeglosowana przez mieszkancow Zoliborza? Nie wiem, ale jak znam nasze realia to tak
moze sie stac.

Po trzecie wreszcie: trasa tego autobusu do tej pory biegla przez Gdanska, gdzie mieszka
duzo mniej ludzi, niz na osiedlu Potok, kolo ktorego biegnie teraz. Nie dziwne wiec, ze ta
druga opcja wygrywa. Ale wcale nie wiem, czy to jest dobre, choc sam tez wolalbym taki
przebieg, bo mialbym blizej i krocej. Wszelako na Gdanskiej tez mieszkaja ludzie, to raz. Dwa
- to jest dobry dojazd z osiedla pod Hale Marymoncka, choc nie jedyny. Ale za to jedyny na
Slowackiego, gdzie pospieszne nie staja, czasem sie przydaje. Wreszcie kolo osiedla Potok, ta
trasa, ktora mialoby jechac 157, jedzie 519 i staje juz na kazdym przystanku bo to niedaleko
petli. Z drugiej strony jest 185, z trzeciej kupa pospiesznych - 508, 510, 524 oraz 112, 186,
156, 356i 345. Generalnie Potok nie moze narzekac na komunikacje, jak dodac jeszcze
tramwaj 36. A mieszkancy kilku domow przy Gdanskiej orazwszystkich domow miedzy
Podlesna i Rudzka i tak maja tylko 157 i to calkiem dpory kawalek od domu, wiec generalnie
jestem - wbrew sobie troszke - na nie, jesli idzie o ta zmiane i tak wlasnie zaglosuje.



Temat: Zlikwidować bezrobocie !
Nowy projekt otwarcia ryku społeczności zakupów z dostawą do domu.

Absolwencie,
Jeżeli już potrafisz czytać i rozumiesz co czytasz.
naucz się dostrzegać rzeczywistość, czyli zacznij robić to, czego Cię nie
nauczył system edukacji Przeczytaj poniższe teksty. Zastanów się, czy właśnie
takiej rzeczywistości oczekiwałeś po skończeniu edukacji. Jeśli oczekiwałeś
czegoś innego pomyśl co chciałbyś osiągnąć.
Nie słuchasz logicznych argumentów, tylko wszystko bierzesz na ślepą wiarę.
Żyjesz w starych nawykach. Ucz się pilnie aby być dobrym pracownikiem i swoją
pracą bogacić innych tych którzy posiedli zdolność analizowania i rozumienia
sytuacji. Nawet jeśli by przyjąć ten pomysł dawnego systemu (to gdzie są firmy
mogące zagospodarować rzeszę kilkuset tysięcy absolwentów) , gdybyś myślał,
musiałbyś przyjąć, że skoro masz sprawność myślenia, to dostałeś ją po to, aby
z niej korzystać. Skończył się okres industrializacji a nastał czas
informatyzacji otworzyła się nieprawdopodobna możliwość dla wszystkich którzy
chcą kierować swoją karierą. i chcą się tego nauczyć.
CZY chcesz być właścicielem swojego życia?
Czy je tylko wynajmować?
Ważność przyczyn edukacyjnych potwierdza fakt, iż nasz kraj ma
stosunkowo "młode bezrobocie" - tzn. większość stanowią ludzie młodzi,
absolwenci, których odsetek rośnie. Zasadniczą przyczyną tego stanu rzeczy jest
wykształcenie, które jest niedostosowane do potrzeb rynku pracy. Wiele szkół
generuje bezrobocie ucząc zawodów i specjalności, na które nie ma i nie będzie
zapotrzebowania. Futurolodzy prognozują że do 2020 roku tylko 2% populacji na
świecie będzie pracowało na etatach, 40% samozatrudnieni, 20% właściciele
dużego biznesu. Programy nauczania są nieelastyczne i za wolno dostosowują
się do potrzeb rynku (zawody związane z nowymi technologiami i innowacjami).
Programy nauczania, często zbyt teoretyczne i oderwane od rzeczywistości, nie
zmieniają się przez lata, dzięki czemu kwalifikacje absolwentów nie odpowiadają
realiom gospodarczym. Możesz to zmienić. Przyłącz się programu franchisingu dla
niezamożnych. Na wstępie zastanów się nad tą stroną.
republika.pl/kierunek_sukces/
Poczytaj, posłuchaj co mają do powiedzenia ludzie którzy odnieśli sukces.
Jeżeli chcesz być właścicielem swojego życia pytaj.
Napisz kierunek_sukces@op.pl
Skype jurek383600
Lub zadzwoń umów się na spotkanie 0607 222 809
Jurek
Spiesz się poszukuję 300 osób na stanowisko specjalista do spraw promocji
Myślę że to powinien być podstawowy temat do dyskusji




Temat: niedrogi domek - poszukiwana ekipa budowlana
Szanowna panie nie mam informacji od pani odnośnie materiału izolacji cieplnej
budynku na jaki pani się zdecydowała
W jednym z postów wskazywała panie na chęć stosowania innego niz styropin
materiału na izolację cięlną budynku
cytuję
,,do ekipa...
nie mam nic przeciwko
p.s.a co do styropianu, też wolałabym coś zamiast..

W związku z powyższym a także próbami dyskredytowania moich wypowiedzi na
forum przez osoby ,,ukrywające ,, pod nickami mif fan etc . pozwalam sobie na
porównaie kosztów i technologi budowy tradycyjnej jak preferowana przez pana
mif ( budował z pustaków 2 lata ) i efektywnej. Do czasu zdecydowania przez
panią o tym jaki materiał izolacyji cieplnej na ściany i strop pani preferuje
nie jest nożliwe podanie szczegółowych kosztów ( kosztoeys budowy domu )
W folderze są wykazy mateiałów voila.pl/7hie2/?1
na dom 155 m2 mwtodą pustaków ( tabelka )
oraz ponizej ( tabela ) na pani dom z tynkami ( materiały podstawowe ) oraz
szczegółowy opis i linki do stron od autorytetów w sprawie materiału
podstawowego dla budowy każdego domu ( beton ). Proszę się zapoznać i podjąć
decyzję czy chce panim dom z betonu docieplany styropianem i wykańczany
wewnątrz tynkiem gipsowym ( o zaletach tynku z gipsu już pisałem wcześniej )
Jeśli , podejmie pani decyzję na tak ze wstępnych wyliczeń wynika , że dom jaki
pani wybrała , bez garażu ( projekt typowy ) można zrealizować w kwocie
100- 110 tyś złotych . ( koszty całkowite materiały i robocizna ) Gratuluję
wyboru będzie pani drugą z kolei osobą , która zechce skorzystać z promocji ,
czas realizacji budynku około 3.5 miesiąca . Pozdrwiamy ekipa.wawa@wp.pl




Temat: Pomysł na internetowy biznes
Pomysł na internetowy biznes
Witam
Niedawno wpadłem na pomysł założenia serwisu, który zająłby się zrzeszaniem
osób chcących wymienić się linkami swoich stron z innymi stronami. Takie
linki służą nie tylko promocji ale także podwyższają pozycję strony w
wyszukiwarce (PageRank-google).
Myslę że dzięki takiemu serwisowi wymiana linków między serwisami
przebiegałaby szybciej i sprawniej.
Każda strona zamieszczałaby informację o takim systemie i w ten sposób
werbowała kolejnych webmasterów, wymiana linków odbywałaby się za pomocą
systemu poleconych (coś takiego jak w firmach płacących za maile). Czyli np.
strona x poleca do systemu 10 webmasterów, każdy z nich zamieszcza na swojej
stronie link strony x. Strona x zyskuje w ten sposób 10 nowych linków na
poszczególnych stronach. Dajmy że każdy z tych 10 webmasterów poleci tylko 5
osób, strona x zyskuje 10*5 kolejne 50 linków, czyli razem 10 + 50 = 60
linków. Dodatkowo każdy webmaster mógłby zarabiać na polecaniu nowych
klijentów. Można by ustalić miesięczny abonament za udział w systemie ( np. 5
zł ), każdy kto poleci do systemu nowego uczestnika, będzie otrzymywał 2 zł
od jego abonamentu ( pod warunkiem że wszyscy będą płacić regularnie, czyli
co miesiąc). W ten sposób ktoś kto poleci np. 10 nowych uczestników otrzyma 2
zł*10 - 20 zł miesięcznie. Wszystko opisałem w wielkim skrócie, myślę że
biznesplan nie będzie konieczny, gdyż projekt jest bardzo prosty. Proszę
przeanalizować wszystko i napisać czy takie przedsięwzięcie ma szanse
powodzenia ? Możnaby też współpracować z jakąś firmą pozycjonującą strony i
koszt pozycjonowania wliczyć w abonament np. 10 zł miesięcznie, a dana firma
będzie otrzymywać jakiś procent od tego.
Szukam osób które mogłby mi pomóc w zrealizowaniu czegoś takiego, proszę się
zgłaszać na mój e-mail: allopl@interia.pl




Temat: Gazeta proponuje... Ominac Lodz!
Gazeta proponuje... Ominac Lodz!
Nie wiem, czy to juz jest na Forum. Na wszelki wypadek wklejam.

"GW": Warszawa-Wrocław superszybką koleją
(PAP, pb/08.10.2005, godz. 08:08)

W ciągu najbliższych 10 lat na wzór francuskiego TGV ma powstać superszybka
kolej z Warszawy do Wrocławia - zapowiada "Głos Wielkopolski". Trasa będzie
biegła przez wielkopolskie miasta: Kalisz i Ostrów, ale ma ominąć Poznań!

Gazeta proponuje: jeśli już rząd chce budować szybką kolej za miliardy euro,
to niech trasa z Warszawy do Wrocławia wiedzie przez Poznań, z odgałęzieniem
na Berlin.

Pociągi mknęłyby niczym francuskie TGV z prędkością blisko ponad 250
kilometrów na godzinę. Czas przejazdu z Wrocławia do Warszawy skróciłby się z
4 godzin i 50 minut do 1 godziny i 40 minut - dodaje dziennik.

Projekt budowy został uwzględniony w Narodowym Planie Rozwoju (NPR) na lata
2007-2013. Podzielono go na trzy etapy. Współfinansowanie zadeklarowali
marszałkowie województw dolnośląskiego i łódzkiego.

"Pierwsze słyszę o szybkiej kolei przez południową Wielkopolskę" - zaznacza
na łamach "Głosu Wielkopolskiego" Wojciech Jankowiak, dyrektor Departamentu
Rozwoju Regionalnego Urzędu Marszałkowskiego. "Jeśli coś takiego miałoby
powstać, powinniśmy to umieścić w strategii rozwoju naszego województwa.
Tymczasem nic takiego nie ma. Budowa tej szybkiej linii zakłada, że
poznaniacy dojeżdżać będą do Kalisza i stamtąd przesiadać się na superszybkie
pociągi do Warszawy(!).

"To się mija z celem. Nie wyobrażam sobie, żeby za 10 lat budowano nowe tory
z Poznania do Kalisza, bo to się nikomu nie opłaci. Szlak z Warszawy przez
Poznań do Berlina jest zbyt strategiczny, żeby z niego rezygnować" -
mówi "Głosowi Wielkopolskiemu" Piotr Rachwalski, prezes Instytutu Rozwoju i
Promocji Kolei.



Temat: Władze Cieszyna chcą ożywić brzegi Olzy
Władze Cieszyna chcą ożywić brzegi Olzy
Marcin Czyżewski 12-10-2004 GW

Ścieżki spacerowe i biegowe, miejsce do grillowania, skwer miast partnerskich - to tylko niektóre pomysły na zagospodarowanie brzegów Olzy. Władze Cieszyna chcą ożywić te tereny z myślą o turystach.

Tereny nad graniczną Olzą ciągną się wzdłuż alei Łyska od mostu Przyjaźni aż do zalewu kajakowego. - To jeden z piękniejszych zakątków w Cieszynie. Niestety, nie jest wykorzystany tak, jak powinien. Znajdziemy tam różne obiekty handlowo-usługowe, gastronomiczne, tereny zielone, hale produkcyjne, rezerwat, basen itp. Tymczasem chcielibyśmy ożywić to miejsce i stworzyć tam jeden ciąg sportowo-rekreacyjny, który ściągałby turystów - mówi Bogdan Ficek, burmistrz Cieszyna.

Władze miasta zleciły właśnie specjalistycznej katowickiej firmie opracowanie szczegółowego planu zagospodarowania terenów wzdłuż Olzy. Jednak wiadomo już, co miasto chciałoby stworzyć na tym obszarze.

W miejscu, gdzie do Olzy wpada Puńcówka, a teraz rosną chaszcze, ma powstać skwer miast partnerskich. Będzie to coś w rodzaju parku poświęconego miastom, z którymi Cieszyn współpracuje, czyli m.in. szwajcarskiej Lucernie, belgijskiemu Genk, fińskiej Teuvie, Czeskiemu Cieszynowi czy Puckowi. - Projekt skweru stworzyli studenci z Instytutu Sztuki Uniwersytetu Śląskiego. Będą tam ścieżki z ławkami i teren pod rzeźby studentów, a na cyplu nad Olzą powstanie platforma widokowa. Zaplanowano też plac z kostki w kształcie Europy, na którym będą zaznaczone nasze miasta partnerskie, z herbami i informacjami. Na środku stanie maszt z unijną flagą - mówi Renata Karpińska, szefowa biura promocji Urzędu Miejskiego.

Nieco dalej, obok zalewu kajakowego, mają powstać ścieżki dla biegaczy i rowerzystów oraz miejsca do niedzielnego grillowania. - Podobne są np. w Austrii czy we Włoszech. Z kolei bliżej centrum mogłyby powstać hoteliki czy lokale gastronomiczne, siłownie, hale sportowe - wymienia burmistrz Ficek.

Koncepcja ma powstać do lutego 2005 roku. Potem miasto będzie się mogło starać o unijne pieniądze na jej realizację.




Temat: Poznań negocjuje z Ryanair (poznańska GW)
Poznań negocjuje z Ryanair (poznańska GW)
Poznań negocjuje z Ryanair

Monika Lamęcka-Pasławska 28-01-2005 , ostatnia aktualizacja 28-01-2005 23:07

W październiku polecimy z Poznania do Londynu, a za rok do Frankfurtu i Sztokholmu? Po piątkowych negocjacjach z tanimi liniami Ryanair to bardzo prawdopodobne.

- W mojej ocenie ten termin jest bardzo realny. A Ryanair to silna firma, nie taka efemeryda jak Airpolonia - twierdzi zastępca prezydenta Poznania Jerzy Stępień [Airpolonia zbankrutowała w grudniu ub. roku - przyp. red.]. Wczoraj Stępień wraz z prezesem Ławicy Krzysztofem Pawłowskim spotkał się z dyrektorem ds. rozwoju irlandzkiej linii, Bennym Bergerem. Z Poznania linia chciałaby latać do Londynu i na lotnisko Frankfurt Hahn, położone ok. 100 km od miasta. Do tej listy Poznań dorzucił jeszcze Sztokholm. - Wspólnie z Lokalną Organizacją Turystyczną, hotelami i restauratorami chcemy wypromować weekendy dla Szwedów w Poznaniu. U nas jest taniej niż w Szwecji, więc myślimy, że to byłaby dla nich atrakcyjna oferta - mówi Stępień.

Ryanair to największy tani przewoźnik na świecie - w ubiegłym roku z jego usług skorzystało 24 mln pasażerów, ma 80 samolotów, które latają na 94 lotniska w całej Europie. Od marca będzie latać z Wrocławia. W promocji można tu kupić bilety nawet za 99 pensów - czyli niecałe 6 zł. To atrakcyjny partner dla każdego lotniska, bo zapewnia dużą liczbę pasażerów i dla miasta, do którego przylatują turyści. Niestety Ryanair doskonale zdaje sobie z tego sprawę i stawia portom, którymi jest zainteresowany, bardzo wyśrubowane warunki.

- Od samorządów przewoźnik oczekuje współpracy w promowaniu kierunku. Poznań miałby się za opłatą reklamować na ich stronach internetowych. To ok. 400 tys. zł rocznie. Ale trzeba wziąć pod uwagę, że ich strony mają po kilka mln odsłon miesięcznie, a więc informacja o Poznaniu dotrze do wielu osób - podkreśla Stępień. Negocjacje dotyczą też cen za obsługę na lotnisku - prezes poznańskiej Ławicy przedstawił Ryanair własną ofertę. Na ile różni się ona od zwykłego cennika, nie dowiemy się - to tajemnica handlowa.

- Teraz Irlandczycy mają nam przesłać projekt umowy i będziemy dalej negocjować - mówi Stępień.

Średnia cena za podróż z Poznania do Londynu czy Frankfurtu miałaby wynieść ok. 100 euro w obie strony.

O tanich połączeniach rozmawiała wczoraj z Ryanairem także Bydgoszcz.




Temat: Nowe oznakowania w Poznaniu
Nowe oznakowania w Poznaniu
Nareszcie !!!

Głos Wielkopolski, 9 Grudnia 2002

NIE ZABŁĄBISZ W POZNANIU

Swobodne poruszanie się po Poznaniu ma zapewnić powstający właśnie System
Informacji Miejskiej. Nawet osoby, które po raz pierwszy odwiedzą stolicę
Wielkopolski będą ponoć mogły same poradzić sobie w mieście.

Poszczególne dzielnice ma wyróżniać przypisany im kolor. Strzałki na nowych
tablicach z nazwami ulic będą wskazywały rosnący kierunek numerów domów. Na
przystankach komunikacji miejskiej (podobnie jak w Paryżu) znajdzie się mapa
miasta i układ linii MPK. Będą też loga oznaczające policję, straż pożarną,
urzędy, szpitale, kina, teatry, zabytki.

Na jednej tablicy pojawi się maksimum 4-5 informacji wskazujących drogę do
najważniejszych punktów, znajdujących się w pobliżu.

Podobny system od kilku lat doskonale sprawdza się w Warszawie, gdzie punktem
odniesienia jest Wisła. W Poznaniu będziemy się orientować na podstawie
położenia względem Starego Rynku. Najpierw nowy system obejmie śródmieście.

Trzy przetargi na projekt poznańskiego systemu nie udały się. Dopiero ostatni
wyłonił firmę Public Profits, która opracowuje koncepcję graficzną,
kolorystykę i wzory tablic.

PS

Bardzo podoba mi się oznakowania ulic w Warszawie. Miejmy nadzieję, że u nas
będzie podobnie albo i lepiej. Dużo jeżdżę po Polsce i widzę jak oznakowane
są polsie miasta. Pod względem trans tranzytowych moim zdaniem Poznań ma
jedne z najlepszych w kraju. Wielu moich znajomych z innych częci Polski,
przejeżdżając przez Poznań bardzo chwali sobie ten system oznakowań.
Praktycznie każda większa krzyżówka ma tablice kierunkowe. Spóbujecie
przejaechać przez Warszawę lub Wrocław nie znając tych miast. Życzę
powodzenia.
Oznakowania wewnętrzne mamy jednak kiepskie. Mało wyraziste tabliczki z
nazwami ulic w dodatku źle rozmieszczone, brak oznakowań i kierunkowskazów do
chrakterystycznych miejsc (parków, rond, pomników itp). Dobre oznakowania
ulic i budynków to dla przyjezdnych duże ułatwienie. To także skuteczny
sposób promocji miasta, pomaga przyciągnąć turystów i ułatwia załatwianie
interesów w mieście.




Temat: Tablice Napisane Brajlem w Ogrodzie Botanicznym
Tablice Napisane Brajlem w Ogrodzie Botanicznym
serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34309,3238193.html
www.ogrod-powsin.pl
W powsińskim Ogrodzie Botanicznym niewidomi mogą dotknąć roślin i przeczytać
o nich na tabliczkach napisanych brajlem.

- Nasi wychowankowie zawsze słyszą: Nie ruszaj, nie dotykaj, uważaj,
popsujesz. To, że mogą wejść do ogrodu i delikatnie dotknąć roślin, jest dla
nich niesamowitym przeżyciem - cieszy się Marek Jakubowski, wychowawca w
ośrodku szkolno-wychowawczym dla dzieci niewidomych w Owsińskach. Już zbiera
zapisy na wycieczkę.

Ogród Botaniczny PAN w Powsinie jest jedynym w kraju, gdzie dla osób
niewidomych przystosowano całą szklarnię. Tabliczki z informacjami w języku
Braille'a mają się znaleźć przy każdej z 1500 egzotycznych i rzadkich roślin.
Pod nimi będą tablice z dużym wyraźnym drukiem, żeby mogli je przeczytać
niepełnosprawni ze swoich wózków. - Tak jest m.in. w Wiedniu, Berlinie i
Budapeszcie. Postanowiliśmy wziąć przykład z tych miast - mówi Katarzyna
Borowska, specjalista ds. promocji w powsińskim Ogrodzie.

Niewidomi będą mieli dostęp do wszystkich roślin rosnących blisko ścieżek.
Przy 64 z nich już znalazły się napisane brajlem tabliczki z opisami. - Każda
jest przywiązana do rośliny sznurkiem, tak żeby zwiedzający nie mieli
problemów z jej znalezieniem. Wybraliśmy ładne, ciekawie pachnące i
wyglądające rośliny. Można dotknąć m.in. kawy arabskiej, bambusa i pomarańczy
chińskiej - mówi Katarzyna Borowska. Na miejscu można też posłuchać nagrań w
formacie MP3, na których lektor opowiada o roślinach.

Projekt w dużej części finansuje Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i
Gospodarki Wodnej. Koszt przystosowania ogrodu na potrzeby niewidomych i
niepełnosprawnych wyniesie 230 tys. zł.
www.ogrod-powsin.pl
serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34309,3238193.html
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alternate.pev.pl



  • Strona 2 z 4 • Znaleziono 147 wyników • 1, 2, 3, 4