Wyświetlono wiadomości wyszukane dla słów: projektowanie stron radom





Temat: ocalcie Kazimierz! nowa zabudowa przy ulicy Kupa!
Hello,
Szczerze mówiąc, nie mam siły na dogłębną odpowiedź na Pański list i
porównywalny wolumen tekstu. Ale parę kwestii chciałbym wypowiedzieć.
a. Myślę, że wszyscy tu obecni zgadzają się z faktem, że niezabudowane działki
na Kazimierzu zostaną wypełnione kubaturami. Jak rozumiem, chodzi raczej o
skalę i styl nowej zabudowy.
b. Starocie są chyba z założenia bardziej malownicze niż osiągnięcia
współczesnej architektury, ale podkreślam - nie wynika z tego, że każda
współczesna architektura.
c. Na temat wysokości plomby przy ul. Kupa mam następujące zdanie: jeżeli nie
ma planu miejscowego, w którym zdefiniowano (w ostry sposób) jaka jest
dopuszczalna wysokość nowych budynków, to nie można stwierdzić, że dyskutowane
plomby są za wysokie. Nie przychodzą mi do głowy istniejące 5- i 6-
kondygnacyjne budynki na Kazimierzu, ale nie wnioskuję z tego, że te, o których
rozmawiamy są za wysokie. Bo argument "za wysokie" jest z natury subiektywny i
dopóki nie został określony w prawie, zawsze może się znaleźć ktoś, kto
powie "za niskie". Jeśli coś nie jest niedozwolone prawem, to jest dopuszczalne.
d. Pisałem tu parę razy, że jestem za jasnymi planami o czytelnych zapisach.
Niech w nich będzie podana rzędna gzymsu, kalenicy, ilość pięter - jakikolwiek
zapis, który nie wymaga interpretacji i uznania ze strony kolejnych komisji,
gdzie ucieka odpowiedzialność i gdzie wygrywa upór, siła perswazji i znajomości.
e. Na temat wyliczeń Realisty i podanych przez Pana kontrprzykładów mam inny
komentarz. Każdy budynek powstaje w określonych uwarunkowaniach m.in.
ekonomicznych. Uznana plomba projektowana przez Ryszarda Aleksandrowicza na
Piekarskiej (?) została wybudowana w czasach, excusez le mot, komuny. Jaka była
wartość parceli dla Spółdzielnie Mieszkaniowej, która pewnie dostała tę
lokalizację od Prezydium Rady Narodowej? Ceny gruntu na Kazimierzu zostały
wywindowane, bo to atrakcyjne miejsce, a ile można danej działce wybudować, nie
wiadomo - czyli: może się uda jedno piętro więcej...
f. Stare budnki, które są w kiepskim stanie technicznym - oczywiście, że
najtaniej byłoby niektóre z nich wyburzyć i postawić nowe domy. Ale: z własnego
doświadczenia wiem i rozumiem, że część klientów woli 'autentyki' od
rekonstrukcji, poza tym nie zgadza się na to konserwator, w sumie nie wiadomo
dlaczego (podstawa prawna?).
g. Na koniec: pisze Pan "nie jestem zwolennikiem komitetów protestacyjnych i
społecznego konsultowania każdego projektu" i "nie widzę szansy na zmianę
projektu gdk". A kto nawoływał "Mieszkańcy Kazimierza, może coś się jeszcze da
zrobić?!!!"? Dziwię się w dwójnasób. Myślę, że zdaje Pan sobie sprawę z faktu,
że jeśli inwestor stawia w takim miejscu reklamę domu, to może wykazać się
ostatecznym pozwoleniem na budowę. Czy nawoływanie w tym momencie coś może dać?
Czy nie jest to - bez obrazy - próba anarchii? Poza tym nie obawia się Pan, że
w takiej atmosferze znajdzie się gorliwiec, co to wyskoczy z krzykiem "Blaszaki
chcą nam na Salwatorze stawiać!", żeby Panu przyblokować stację benzynową na
Wioślarskiej? Jest Pan fachowcem i z pewnością ma pan dosyć administracyjnej
machiny, przez którą musi Pan przepuszczać własne projekty. Czy nie lepiej
skoncentrować wysiłek na doprowadzeniu do powstania planów (m.in. dla
Kazimierza), żeby uchronić mieszkańców i inwestorów od żołądkowania?
h. Niezależnie od powyższego, dyskusja bardzo mi się podoba, za co należą się
Panu osobne słowa podziękowania.
Pozdrowienia.
PL
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alternate.pev.pl



  • Strona 3 z 3 • Znaleziono 85 wyników • 1, 2, 3