Wyświetlono wiadomości wyszukane dla słów: projekty domków jdnorodzinnych





Temat: Dlaczego Majchrowski chce zniszczyć Ruczaj??
> tak samo jak nagromadzenie snobow prowadzi do patologii - moze jedynie jest
> inaczej nazwana i czym innym sie przejawia,ale generalnie jeden diabel jak dla
> mnie.
tyle, że nagromadzenie snobów niczym nie grozi

Tak w ogole, dlaczego ludzie chcący mieszkać na bezpiecznych spokojnych osiedlach nazywani są snobami??? Troszke w tym złośliwości nieprawdaż?
Czym przejawia się wg Ciebie snobizm... no bo chyba nie tym, że mieszkamy na Ruczaju.. zawsze mi się zdawało, że duże pokłady snobizmu mamy na Woli Justowskiej, Witkowicach czy Libertowie.. ale Ruczaj-Zaborze????

Na tej okolicy 'krakusi' wieszaja psy - jesli istotnie bylbym snobem omijalbym ją szerokim lukiem, a tym czasem nie zważając na to, że dzielnica jest na południe od Wisły chce tutaj mieszkać. Kiedyś spotkałem się z opinią Krakusa, że prawdziwy Kraków to tereny na północ od Wisły i zachód od Parku Lotników i to jest dla mnie snobizm.

> Ale powiedz mi,czym? Bo nie rozumiem.Jestem zdania,ze jesli ktos chce cos w
> swoim zyciu zmienic - NAPRAWDE CHCE - to nie bedzie mialo na niego wplywu cos
> takiego.Wrecz przeciwnie - pewnie tam gdzie mieszkal wczesniej,tez byla bieda i
>
> nagromadzenie biedakow,wiec nie martw sie - pewnie jest przyzwyczajony,bo nie
> sadze,zeby mieszkal w kartonie na osiedlu willowym ... Moim zdaniem taki
> czlowiek wlasnie zyska moc,uwierzy,ze cuda sie zdarzaja,jesli ktos wyciagnie
> pomocna dlon i zaoferuje lepsze warunki mieszkaniowe ...

Rany dam Ci proste przykłady... najprostsze z możliwych..
1. Ojciec rodziny lub sobie popić, ale powiedzmy, że potrafi sobie z tym poradzić
O ile trudniej bedzie mu sie powstrzymac jesli pod blokiem dzien w dzien beda czekali na niego kumple wyciagajacy go na wino. Chyba oczywiste jest, że lepiej miec porzadnych sasiadow, moze z jakims sie zapozna, moze ktos zalatwi mu prace... bedzie mial wieksza motywacje widzac, ze inni uczciwa praca sa wstanie dorobic sie samochodu czy czegokolwiek innego.

2. Ojciec katujacy rodzine.. myslisz, ze w spokojnym bloku ludzie beda bezradnie sie przygladali takim ekscesa, ja na pewno bym cos z tym zrobil.
A teraz wyobraz sobie jak wygladala by sytuacja tej rodziny w bloku komunalnym. Znikad pomocy sa zdani sami na siebie, nawet jesli jest kilkunastu porzadnych sasiadow, zaden sie nieodezwie z czystego strachu.

3. Dzieci bawiące się na dworze (nie na polu ;) wiadomo jaki wpływ na ich rozwoj maja równieśnicy, nie chcesz mi chyba wmówić, że szanse takiego dziecka są identyczne w obydwu przypadkach. Bezpośrednie otocznie jest BARDZO ważne, półbiedy jeśli takie dziecko wynosi z domu solidne wychowanie, gorzej jesli nie ma żadnych pozytywów w otoczeniu. Skazane na porażke.

> Poza tym moim zdaniem budynkow dla tycg ludzi Wam pod blokami nie
> wybuduja,bo ... ulica Kobierzynska - po jednej stronie miejsca nie ma juz
> calkowicie,jakies osiedle,ktore laczy sie z Polana Zywiecka,po drugiej
> Szuwarowa i tona innych budujacych sie budynkow ... co my tam mamy dalej ...
> droga ... kampus ... i pola ... a ciut dalej Pychowice ... Sadze,ze jesli
> usytuuja te budynki gdzies na Ruczaju,to pewnie wlasnie tam,wiec nie
> przypuszczam,aby ci ludzie przychodzili na Wasze ekskluzywne osiedle na
> Szuwarowej - beda miec swoje wlasne ...

Skad sie wzielo to ekskluzywne, to chyba kogos ponioslo na pewno nie mnie.
Dla mnie to spokojna i zielona okolica tyle!
Gdzie chca budowac.. ul. Zalesie, Sasiedzka i Magnolii - okolice domków jednorodzinnych oraz z drugiej strony Kobierzyskiej Zalesie-Przemiarki.

Mnie to akurat dotyczy w minimalnym stopniu, mam mieszkanie na drugim koncu Obozowej dlatego nie protestuje zbyt glosno. Ale tak jak napisalem tutaj nie chodzi tylko o okolice... chodzi o to, że ten projekt to socjalistyczna utopia, ktora nie ma prawa odniesc sukcesu.

Tak jestem nowokrakusem pochodze tak jak Majchrowski (brrr..) ze spokojnej sosnowieckiej dzielnicy.

pozdr.



Temat: czy pozwolą Suwałkom na lotnisko ?
czy pozwolą Suwałkom na lotnisko ?
Jeżeli białostoccy radni nie zgodzą się na budowę lotniska na Krywlanach, na
ponad stu hektarach pod Suwałkami powstanie port lotniczy. Pieniądze już są,
możemy je wydać - mówią w Urzędzie Marszałkowskim

Bez lotniska regionalnego żadne miasto nie ma szans na uzyskanie statusu
metropolii, a tym samym na wielomilionową pomoc finansową z Unii
Europejskiej. Podlascy parlamentarzyści od kilku miesięcy walczą, by
Białystok został wpisany na listę przyszłych metropolii, tymczasem
niespodziewanie ich wysiłki zablokowali białostoccy radni z PiS.
Zaproponowali, żeby na Krywlanach zamiast lotniska stanął kościół ku czci
Jana Pawła II, osiedle domków jednorodzinnych i zakład przemysłowy. Według
nich lotnisko, co prawda, powinno być, ale w Topolanach, odległych 30
kilometrów od Białegostoku. We wtorek przekonali do swego pomysłu szefów
innych klubów w Radzie Miejskiej. Nawet radni lewicy przyjęli projekt PiS za
dobrą monetę. Ostateczna decyzja ma zapaść na sesji 25 kwietnia, ale wobec
takiej postawy radnych samorząd województwa już teraz mówi: - Nie chcą, to
nie, samoloty mogą lądować w Suwałkach.

- My byliśmy zawsze za lotniskiem na Krywlanach, bo mieliśmy na to pieniądze.
A Topolany są ogromną inwestycją. Kosztowałyby nas około 250 milionów
złotych. To bez sensu - uważa Karol Tylenda, członek Zarządu Województwa. - A
Suwałki marzą o lotnisku. Jeśli Białystok nie chce być metropolią, proszę
bardzo, my możemy już teraz budować tam lotnisko za 25 milionów, które
mieliśmy wydać na Krywlany - kwituje.

Prezydent Ryszard Tur popiera radnych PiS. Wczoraj chcieliśmy go spytać,
dlaczego rezygnuje z szans, jakie dawałby Białemustokowi status metropolii.
Niestety, przez cały dzień nie odbierał telefonów z redakcji. W jego imieniu
wypowiada się rzecznik Tadeusz Arłukowicz:

- Koszt budowy Krywlan jest ogromny, przez lata musielibyśmy do niego
dokładać miliony. Trzeba się uspokoić i wszystko przemyśleć. Na początku
przyszłego tygodnia prezydent będzie rozmawiał z marszałkiem o lotnisku.

Eksperci z firmy Polconsult, którzy na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego
opracowali analizę ruchu lotniczego na Podlasiu, stwierdzili, że lotnisko
regionalne w Suwałkach, obsługujące małe samoloty biznesowe, mogłoby powstać
już w 2007 roku. Władze Suwałk nie mogą wyjść z podziwu, że w ich mieście
mógłby powstać port lotniczy.

- Mam nadzieję, że to zobaczę - mówi prezydent Suwałk Józef Gajewski. - To
jednak trochę dziwne, żeby lotnisko było u nas, a nie w Białymstoku.

Dla Gajewskiego lotnisko w Suwałkach to łakomy kąsek, bo powstałoby ono tuż
przy Specjalnej Strefie Ekonomicznej, gdzie działają 24 zakłady. To
oczywiste: lotnisko przyciągałoby kolejnych inwestorów.

- Nikt się u nas lotnisku nie sprzeciwia - zapewnia prezydent Suwałk. Problem
w tym że ambicjonalnie radni Białegostoku iwłącznie z Turem zapędzeni zostali
w tzw "kozi róg". Pewnie zrobią wszystko byle nie dopuścić do inwestycji w
Suwałkach?






Temat: IKEA w Bydgoszczy
IKEA w Bydgoszczy
W Bydgoszczy ma powstać Ikea - jeden z sieci sklepów szwedzkiego inwestora.
Stanie on na terenach dawnych zakładów rowerowych Romet. Obecnie trwają prace
przygotowawcze związane z wykupem terenów oraz przygotowaniem dokumentacji.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że rozpoczęcie budowy ma nastąpić za dwa -
trzy lata. Oprócz postawienia samego budynku duże zmiany zajdą w układzie
drogowym.

Obecny węzeł w obrębie ulicy Fordońskiej, wybudowany do bezkolizyjnego
dojazdu do markety Auchan, zostanie całkowicie zmieniony. Inwestor w całości
pokryje koszty drugiego wiaduktu na ul. Fordońskiej oraz bezkolizyjnego
dojazdu do położonych popołudniowej i północnej stronie ul. Fordońskiej dwóch
hipermarketów.

Autorami projektu nowego układu drogowego są specjaliści budownictwa
drogowego z bydgoskiej ATR pod kierownictwem prof. dr. hab. inż. Tomasza
Szczuraszka. Ich koncepcja rozwiązania komunikacyjnego wygrała przetarg. Jej
idea polega na bezkolizyjnych wyjazdach i wjazdach z ul. Fordońskiej do
połączonych siecią dróg Auchan i Ikei.

W Bydgoszczy jest to pierwszy bezkolizyjny węzeł drogowy, przypominający
bardzo zjazdy i włączenia dróg na autostradzie. Ze wszystkich kierunków,
zarówno od strony Torunia, jak i od centrum miasta, można będzie dojechać do
obu marketów. Trzeba tyko w odpowiednim momencie zjechać z głównej drogi.
Kiedy nadjedziemy od zachodniej strony, przed wiaduktami czekać nas będzie
zjazd (1) prowadzący bezpośrednio do sklepów Ikea. Jadąc z tej samej strony,
ale za wiaduktem, napotkamy zjazd (2) do marketu Auchan.

Dwa kolejne zjazdy zlokalizowane będą po północnej stronie ul. Fordońskiej.
Jadąc od wschodniej strony, przed wiaduktami dotrzemy do zjazdu (4), który
prowadzi bezpośrednio do ul. Rejewskiego i sklepów Auchan. Kolejny, z tego
samego kierunku tylko, że za wiaduktami wprost do IKEI.. Zaplanowano również
dwa wyjazdy i możliwość płynnego włączenia się w ul. Fordońską.

Po południowej stronie, pasem włączania (5) można będzie jechać w kierunku
wschodnim. Wyjazd w kierunku centrum miasta (6) przewidziany jest jak
dotychczas. Zaznaczyć należy, że włączenie się na ul. Fordońską w kierunku
wschodnim i zachodnim możliwe jest dzięki sieci dróg z obydwu marketów.

Lokalizacja nowego centrum handlowego spowoduje zamkniecie ul. Łowickiej tuż
przed ul. Fordońską. Jest to zapewne duża korzyść dla mieszkańców domków
jednorodzinnych tej części osiedla. Ulica Lowicka na znacznym odcinku nie
będzie pełniła funkcji jedynego połączenia z ul. Pilicką, Witebską i
Wyszogrodzką. Dojazd do tych ulic odbywać się będzie przedłużoną ul.
Rejewskiego przez małe rondo do ulicy, którą na planie nazwaliśmy
Nowoprojektowaną.
(źródło: EspressBydgoski)

Resume: Czy nie wydaje sie Wam dziwne ze planuja zaczac budowe dopiero za 2-3
lata? Wiec skad ten pospiech i cale zamieszani z zakupem gruntu, oraz z
burzeniem budynkow po Romecie???? Sama IKEA planowala otwarcie na rok 2004
wiec skad nagle taki dziwny termin? Bo biorac pod uwage czas budowy
conajmniej rok otwarcie przesuneli by na 2007??? A moze to dziennikarska
kaczka?

pozdr dla Skyscraper FOOOROM ;) i dla was




Temat: Koniec "Elinow" w ZKT-1.
Jest duzo miast z rostawerm 1000 ja i nawet 900mm(np. Graz, dawniej Krakow).
Elblag majacy waskie tory jak Lodz wybudowal nowe torowisko, u uruchomil dwie
nowe linie tramwajowe!!!!!
Oprocz tramwajow w elblagu jeszdzi grubo ponod 20 linii autobusowych.
Jakos im sie oplaca

Maja sporo poniemickich wagonow

A Grudziadz - dlugios torow mniejsza nioz torowiska w Pabianiocach. A jezdza i
to dwie linie.

Czestochowa - jedna linia, byl jesz druga jednotorowa na Rakow. Zlikwidowano go
z moda na liwkidacje wszystkich tramwajow. Tera z wladze miasta zaluja bo do
RAkowa wiecej by jezdzilo ludzi niz tam pod upadle zaklady przemyslowe.
PO zbudowaniu Gierkowki autoiby z Rakowa spory akawalek nadrabiaja.

Czestochowa vhe zbudowa na pewno jedna linie na Bleszow - uwaga pewien odcinek
jednotorowy z braku miejsca. Druga linia planowana boczna uliczka na Parktitke

Gorzow Wielkopolski - tramwaje jezdza. Zlikwidowano tlyko linie na drugi p
brzeg Odry

Waskie tory w Polsce: Aglomeravja w Lodzi, Bydgoszcz, Torun, Grudziadz, Elblag.
Byly waskie w:
Olsztyn, Slupsk, Jelenia Gora (byla super rozbudowania siec podmiejscih
tramwajow), Walbrzych (tez byly linie podmioejskie), Bielsko Biala (mial linie
podmiejska), Kegnica, Kostrzyn, Zgorzelec, Cieszyn.
tory 900 mm byly w Krakowie, jeden odcine zachowal sie do dnia dzisiejszego na
Starym Miescie
W latach 80tych tramwaju domagano sie w Kielcach, Walbrzychu!!!!!
W Sluspku trolejbusy w identyczny sposob jak z tramwajami zlikwidowano.
w Bialymstoku przedsiebiorstwa autobusowe komunikacji miejsciej skutecznie
blokuja projekty budowy tramwaju.

W Aleksandrowie tesknai9 za tramwajem, w Rzgowie tez. Z Tuszynem bylo smiesznie
bo na jenej mijance tramwaj czekal 17 minut!!!!!

Co l epsze pamietacie klopty z krancowka na Rudzkiej przy Skrajnej. tuz przed
likwidacja tam trawmaju MPK Lodz odlupilo teren z domem, ktorego wlasciciel
skarzyl sie ze wibracje mu dom rozwalaja. wkrotce potem Zarzad Miasta podja
decyzje o skasowaniu tam tranwaju.

Zapedy Zaerzadu Miasta sa spore - ciag ulic Laghiewnicja - warszawska, ciag
Gdanska, Kopernika., AL Politechniki - 15 pierwsza miala powazne ciecia
taborowe po reformie. I ponoc beda jeszcz ewieksze =- powod ten sam nikt nie
jezdzi sa autobusy
Srebzryznska, Polnocna - raz proble z planowanym suopermarketem - powod zly
stan kanalu z przeplywajaca rzeczka.
Ul. Wosdka Polskiego - zrobiono idiotyczny uklad, Zaden trwamwaj ze
Strykowskiej nie dojezdza do Pl, Koscielnego. Wiel ludzi glownie starszych sie
przesiada - po co ??????
Zrobiono gorszy Wariant z 5 majaca klopty z korkmai na Kilinskiego. Wszesnei
byla 19 WJEZDZJACA NA AL. kOSCIUSKI Z WYDZIELONYM TOROWISKIEM.

To sa przyklady idiotycznych posuniec.

Zauwazcie ze tam gdzie duzo jest naraz lini tramwajowych - tam beda likwidacje
lini. popatrzcie na 7 i 13. Na 8 i 10.
Gdzie indziej na tradycyjnych trasach przejadu nie ma nic bezposredniego

Pierwszy plan ciagle aktualny zakladal instnienie tylko trzech ciagow linii,
opbecna 10, obecna 11 i dawna 2.

Ciecia maja sprowokowac ludzi do narzekania na polowie linii w Lodzi aby miec
pretekst do ich vcalkowitel likwidacji.

A linia na Zlotno - ktos potrzebowal taniego gruntu pod butowe domkow
jednorodzinnych.

Mamt Polsce silne lobby autobusowe.




Temat: Nasze środowisko i nasze pieniądze
Nasze środowisko i nasze pieniądze
Mnie również niepokoi zagrożenie dla środowiska i mieszkańców ze strony
wysypiska Landeco .Myślę ,że wielu mieszkających w jego pobliżu myśli
podobnie.
Naszego zatroskania w tej sprawie nie podziela niestety były prezydent
Szandar i jego zastępca , kandydujący obecnie na urząd prezydenta miasta pan
Jacek Guzy oraz większość radnych ustępującej rady miasta.
W dniu 27 marca tego roku odbyło się w urzędzie miejskim spotkanie prezydenta
miasta,rady miasta z członkami siemianowickiego stowarzyszenia ochrony
środowiska na temat składowiska Landeco .Jako członek tego stowarzyszenia
również brałam udział w tym spotkaniu i wypowiadałam się szeroko.
Mają wypowiedz skomentował ówczesny prezydent miasta mniej więcej tak ;na
osiedlu mieszka przecież pan przewodniczący rady miasta Jacek Rzepczyk ,pan
naczelnik wydziału ochrony środowiska dr Jerzy Kopyczok a ono przeszkadza
tylko pani.
Sprawa składowiska LANDECO znana jest władzom miejskim i wojewódzkim nie od
dziś.W tej sprawie występowałam na posiedzeniach rady miasta i spotkaniach z
byłym prezydentem miasta.Powiadomiłam o problemie również miejskie władze PIS
i PO .Z tym problemem zapoznałam również panią poseł PiS Marię Nowak.
Wszystkim przedstawiłam szczegółowo występujące zagrożenia i nieprawidłowości
występujące w budowie i eksploatacji .Ponadto zgłaszałam zastrzeżenia co do
zasadności przekazania darmowego 43 ha miejskiego terenu ,całkowicie
uzbrojonego pod składowisko.

Najważniejsze nieprawidłowości to ;
Firma Landeco nie uszczelnia dna składowiska warstwą gliny o grubości 0,6
m.Zamiast gliny stosuje darmowy ,stanowiący własność miasta muł popłuczkowy,
Wierzchowina odpadów jest również przykrywana warstwą darmowych miejskich
mułów popłuczkowych zamiast przewidzianych w projekcie warstwami gliny i
ziemi rodnej.
Składowisko jest nieszczelne i zanieczyszcza wody podziemne.Wody w szybie
Bańgów stały się wodami przemysłowymi.
Biogaz ze składowiska najczęściej wypuszczany jest do atmosfery bez spalania.

Sprawą wysypiska LANDECO interesuję się od roku 2004 ,kiedy przypadkiem
dowiedziałam się ,że został opracowany PLAN GOSPODARKI ODPADAMI na lata 2004 -
2015 i zawiera on niepokojące zamierzenia rozszerzenia wysypiska oraz
zbudowania spalarni śmieci.

Udało mi się zdobyć ów plan .Po przeczytaniu byłam zbulwersowana podanymi tam
informacjami
-składowisko ma charakter regionalny,przepustowość około 140 000
Mg/rok /ton/rok/.
-eksploatacja składowiska trwać będzie do 2020 roku
-powierzchnia całkowita składowiska /docelowo/wynosi 43,12
ha;2sektory /planowane 5/ o zakończonej eksploatacji zajmują powierzchnię 9,6
ha
-na składowisku będzie budowany po roku 2007 zakład produkcji paliwa z
odpadów ,przepustowość zakładu wyniosłaby ok.,320 Mg/dobę.Byłby to zatem
obiekt o charakterze regionalnym
-proponuje się lokalizację bioreaktorów kompostowych na składowisku
LANDECO .Kompostownia stanowić będzie uzupełnienie zakładu produkcji paliwa z
odpadów.
-Siemianowicach funkcjonuje zakład segregacji odpadów Wtórmex ,aktualnie 18
tys.Mg/rok ,maksymalnie 203 tys.Mg/rok.Jest to zatem docelowo obiekt o
charakterze regionalnym.

Jeżeli jeszcze wziąć pod uwagę lokalizację wysypisk miast ościennych tuż przy
granicach naszego miasta trudno nazwać Siemianowice miastem sportu i
rekreacji.Bardziej stosowna byłaby nazwa Smieciowice.

Ze zdobytymi wiadomościami podzieliłam się z prezesem spółdzielni
mieszkaniowej Jedność
przy Starym Spichrzu /ul.Dworska/,który energicznie zaczął domagać się
wyjaśnień od władz miasta.

Wspólnie z grupą inżynierów naszego osiedla domków jednorodzinnych przy polu
golfowym wystąpiliśmy z pismem do prezydenta i rady miasta ,w którym
domagaliśmy się odstąpienia od tego planu.Pismo to zostało podpisane przez
około 230 mieszkańców naszego osiedla.

Pod presją naszych działań rada miasta wprowadziła zmiany do
planu ,polegające na wycofaniu sformułowań o regionalnym charakterze
składowiska oraz wycofała zamiar budowania kompostowni i zakładu produkcji
paliwa z odpadów.

Niestety nic się nie zmieniło,gdyż prezydent nie wprowadził w życie uchwały
rady miasta.
Nie poddawaliśmy się.Zapisaliśmy się do siemianowickiego stowarzyszenia
ochrony środowiska dalej polemizując z władzami w tej sprawie. W ubiegłym
roku stowarzyszenie wystąpiło ze skargą do rady miasta na bezczynność
prezydenta miasta .
Skargę stowarzyszenia rozpatrywała komisja rewizyjna rady miasta ,która
tęskargę stowarzyszenia uznała za bezzasadną .Następnie cała rada miasta
podjęła uchwałę ,że skarga stowarzyszenia jest bezzasadna.
Trudno zrozumieć schizofrenię rady miasta .Takich mieliśmy radnych.Wielu z
nich ponownie ubiega się o mandat.
Ciąg dalszy jutro Stefania




Temat: Gigantyczny pomnik Chrystusa Króla
Gigantyczny pomnik Chrystusa Króla
Tego w Polsce jeszcze nie było! W małym miasteczku koło Zielonej Góry stanie
gigantyczny pomnik Chrystusa. Będzie tylko o dwa metry niższy od sławnego
posągu Jezusa w Rio de Janeiro. Miejscowy proboszcz już zaczął budowę

Na przedmieściach Świebodzina, przy drodze krajowej nr 3, niedawno było pole
rzepaku. Teraz praca tam wre - jeżdżą koparki i uwijają się robotnicy. Na
polecenie proboszcza budują gigantyczny posąg Jezusa. 21-tysięczne miasteczko
leżące 40 km od Zielonej Góry ma mieć pomnik porównywalny z najsławniejszą
figurą Chrystusa na świecie. Wysokość: 30 m, długość głowy: 3,6 m, szerokość
ramion: 25 m, liczba schodków w środku: 230. Robotnicy uwijają się, bo posąg
ma być gotowy do jesieni przyszłego roku. Uroczyste otwarcie zaplanowano na
16 października, w 28. rocznicę wyboru Karola Wojtyły na papieża.

- To konsekwencja zawierzenia miasta opiece Chrystusa Króla - mówi ks.
Sylwester Zawadzki, 75-letni proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego. Ma w
mieście opinię sprawnego organizatora. Gdy kilka lat temu budował trzeci
kościół, wszyscy pukali się w czoło: "Dwa wystarczą na takie małe
miasteczko". Ksiądz kościół postawił i ma na mszach tłumy.

Światełka dla samolotów

W grudniu 2001 r. kupił od Agencji Nieruchomości Rolnych 5-hektarowe pole
rzepaku. - Czwarty kościół? Trzeba się zastanowić, czy naprawdę chcemy być
drugim Licheniem - zaniepokoili się radni. Ale wizja księdza była inna.
Pierwszy poznał ją Jerzy Rymaszewski, urzędnik ze starostwa, który wydaje
pozwolenia na budowy. - Nie będzie z tym problemu? - spytał ksiądz, pokazując
mu plany.

- Jak je zobaczyłem, zrobiło mi się gorąco. Takie wymiary! Zacząłem
sugerować, że może by to trochę zmniejszyć, bo ludzie będą gadać, ale ksiądz
był uparty. Co miałem robić, budowla ma poniżej 40 m wysokości, to nawet nie
trzeba uzgadniać z wojskiem. Wszystkie formalności spełnione, to dałem zgodę -
opowiada urzędnik.

Projekt powstał w pracowni poznańskiego architekta prof. Mariana Fikusa. -
Nigdy czegoś takiego nie projektowałem - mówi profesor. Dodaje, że pomniki o
takich rozmiarach to rzadkość na skalę międzynarodową.

Pomnik będzie widoczny z kilku kilometrów. Fundamenty już stoją. Na nich
będzie 10-metrowy postument, a na nim 20-metrowa figura Jezusa z rozłożonymi
szeroko ramionami. Od tej z Rio de Janeiro, będzie ją odróżniała korona na
głowie. Jest też analogia z wodą - Chrystus w Rio stoi naprzeciwko zatoki, a
ten ze Świebodzina stanie naprzeciwko basenu miejskiego. Żelbetowy postument
ma być błękitny, a figura Jezusa - mlecznobiała, lekka, z żywic
plastycznoszklanych. W środku - schody na taras widokowy. Na szczycie będą
czerwone lampki ostrzegające samoloty.

To nie koniec

Co na to mieszkańcy Świebodzina? - Cieszymy się, bo może pomnik wypromuje
nasze miasto - słyszymy w świebodzińskim ratuszu, który jednak zastrzega, że
z pomysłem nie ma nic wspólnego. - Nie jestem zadowolona. 30 m to tyle ile 10-
piętrowy wieżowiec. A jeszcze turyści się zjadą i będzie hałas - narzeka pani
Marianna Gnatek z osiedla domków jednorodzinnych, której okna będą wychodzić
na pomnik.

Skąd pieniądze na statuę? Proboszcz nie chce o tym rozmawiać, ale zapewnia,
że jest jedynym inwestorem. Według Krzysztofa Tomalaka, wiceburmistrza
Świebodzina, pieniądze mają być od sponsorów i ze zbiórek parafian.

W przyszłości wokół pomnika ma jeszcze stanąć 14 stacji drogi krzyżowej z
figurami. Ks. Zawadzki nie wie jeszcze, jaką będą miały wysokość.

Jezus ze Świebodzina a Jezus z Rio

Wysokość: * Świebodzin - 30 m, Rio - 32 m * Wysokość głowy: Świebodzin - 3,6
m, Rio - 3,5 m * Szerokość ramion: Świebodzin - 25 m, Rio - 23 m. Liczba
schodków w środku: Świebodzin - 230, Rio - 222.




Temat: Statua Chrystusa Króla
Statua Chrystusa Króla
Tego w Polsce jeszcze nie było! W małym miasteczku koło Zielonej Góry stanie
gigantyczny pomnik Chrystusa. Będzie tylko o dwa metry niższy od sławnego
posągu Jezusa w Rio de Janeiro. Miejscowy proboszcz już zaczął budowę

Na przedmieściach Świebodzina, przy drodze krajowej nr 3, niedawno było pole
rzepaku. Teraz praca tam wre - jeżdżą koparki i uwijają się robotnicy. Na
polecenie proboszcza budują gigantyczny posąg Jezusa. 21-tysięczne miasteczko
leżące 40 km od Zielonej Góry ma mieć pomnik porównywalny z najsławniejszą
figurą Chrystusa na świecie. Wysokość: 30 m, długość głowy: 3,6 m, szerokość
ramion: 25 m, liczba schodków w środku: 230. Robotnicy uwijają się, bo posąg
ma być gotowy do jesieni przyszłego roku. Uroczyste otwarcie zaplanowano na
16 października, w 28. rocznicę wyboru Karola Wojtyły na papieża.

- To konsekwencja zawierzenia miasta opiece Chrystusa Króla - mówi ks.
Sylwester Zawadzki, 75-letni proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego. Ma w
mieście opinię sprawnego organizatora. Gdy kilka lat temu budował trzeci
kościół, wszyscy pukali się w czoło: "Dwa wystarczą na takie małe
miasteczko". Ksiądz kościół postawił i ma na mszach tłumy.

Światełka dla samolotów

W grudniu 2001 r. kupił od Agencji Nieruchomości Rolnych 5-hektarowe pole
rzepaku. - Czwarty kościół? Trzeba się zastanowić, czy naprawdę chcemy być
drugim Licheniem - zaniepokoili się radni. Ale wizja księdza była inna.
Pierwszy poznał ją Jerzy Rymaszewski, urzędnik ze starostwa, który wydaje
pozwolenia na budowy. - Nie będzie z tym problemu? - spytał ksiądz, pokazując
mu plany.

- Jak je zobaczyłem, zrobiło mi się gorąco. Takie wymiary! Zacząłem
sugerować, że może by to trochę zmniejszyć, bo ludzie będą gadać, ale ksiądz
był uparty. Co miałem robić, budowla ma poniżej 40 m wysokości, to nawet nie
trzeba uzgadniać z wojskiem. Wszystkie formalności spełnione, to dałem zgodę -
opowiada urzędnik.

Projekt powstał w pracowni poznańskiego architekta prof. Mariana Fikusa. -
Nigdy czegoś takiego nie projektowałem - mówi profesor. Dodaje, że pomniki o
takich rozmiarach to rzadkość na skalę międzynarodową.

Pomnik będzie widoczny z kilku kilometrów. Fundamenty już stoją. Na nich
będzie 10-metrowy postument, a na nim 20-metrowa figura Jezusa z rozłożonymi
szeroko ramionami. Od tej z Rio de Janeiro, będzie ją odróżniała korona na
głowie. Jest też analogia z wodą - Chrystus w Rio stoi naprzeciwko zatoki, a
ten ze Świebodzina stanie naprzeciwko basenu miejskiego. Żelbetowy postument
ma być błękitny, a figura Jezusa - mlecznobiała, lekka, z żywic
plastycznoszklanych. W środku - schody na taras widokowy. Na szczycie będą
czerwone lampki ostrzegające samoloty.

To nie koniec

Co na to mieszkańcy Świebodzina? - Cieszymy się, bo może pomnik wypromuje
nasze miasto - słyszymy w świebodzińskim ratuszu, który jednak zastrzega, że
z pomysłem nie ma nic wspólnego. - Nie jestem zadowolona. 30 m to tyle ile 10-
piętrowy wieżowiec. A jeszcze turyści się zjadą i będzie hałas - narzeka pani
Marianna Gnatek z osiedla domków jednorodzinnych, której okna będą wychodzić
na pomnik.

Skąd pieniądze na statuę? Proboszcz nie chce o tym rozmawiać, ale zapewnia,
że jest jedynym inwestorem. Według Krzysztofa Tomalaka, wiceburmistrza
Świebodzina, pieniądze mają być od sponsorów i ze zbiórek parafian.

W przyszłości wokół pomnika ma jeszcze stanąć 14 stacji drogi krzyżowej z
figurami. Ks. Zawadzki nie wie jeszcze, jaką będą miały wysokość.

Jezus ze Świebodzina a Jezus z Rio

Wysokość: * Świebodzin - 30 m, Rio - 32 m * Wysokość głowy: Świebodzin - 3,6
m, Rio - 3,5 m * Szerokość ramion: Świebodzin - 25 m, Rio - 23 m. Liczba
schodków w środku: Świebodzin - 230, Rio - 222.

PS. Ja mam mieszane uczucia. Jak zwykle w tego typu sprawach. Czy to przejaw
pobożności, czy torchę odlewanie zlotych cielców. Pomniki nas inspirują, mają
wskazywać cel, wywyższać wzorce, a z drugiej strony ten wysiłek i środki
można przecież wykorzystać na bardziej zbożne cele. Tylko, że tego typu cele
są mniej medialne i widoczne, chociaż chyba bliższe Panu Bogu.




Temat: Ocieplenie blokow komunalnych
Plecam ci poniższy tekst:

"Certyfikat energetyczny z długim poślizgiem

Polsce grożą kary, jeżeli nie wdroży dyrektywy w sprawie certyfikatów
energetycznych budynków. Nic się w tym kierunku nie dzieje, a czasu zostało
niewiele

Celem dyrektywy jest ograniczenie zużycia energii w budynkach oraz zachęcenie
do stawiania budynków energooszczędnych. Dla wielu właścicieli oznacza to np.
docieplenie domów
(c) MICHAŁ SADOWSKI
Dyrektywa 2002/91/WE w sprawie charakterystyki energetycznej budynków zacznie
obowiązywać od 4 stycznia 2006 r. W tym samym dniu powinna wejść w życie ustawa
dostosowująca polskie przepisy do unijnych. Ministerstwo Infrastruktury
rozpoczęło prace nad projektem już w 2002 r. W czerwcu br. Departament
Architektury i Budownictwa przekazał gotowy projekt do uzgodnień
wewnątrzresortowych. Od tego czasu nic się z nim nie dzieje. Projektu nie
przekazano nawet do konsultacji zainteresowanym branżom.

Jakie obowiązki
Celem dyrektywy jest ograniczenie zużycia energii w budynkach oraz zachęcenie
do stawiania budynków energooszczędnych. Dla wielu właścicieli oznacza to nowe
obowiązki.

Projekt ustawy przewidywał, że będą musieli uzyskiwać świadectwa energetyczne.
Nie wszyscy jednak, lecz właściciele: nowych budynków przeznaczonych do
sprzedaży, wynajmu lub zmodernizowanych. Gdy chodzi o mieszkania, to mają
obowiązek się o nie postarać właściciele, którzy chcą je sprzedaćlub wynająć.
Projekt precyzował, że świadectwo (ważność zachowa przez 10 lat) będzie m.in.
informowało o ociepleniu budynku i szczelności okien według dziesięciu klas
energooszczędności: od A do G. Im wyższa klasa, tym lepszy standard budynku
oraz niższe koszty jego eksploatacji. Klasa świadectwa będzie miała więc wpływ
na cenę mieszkania oraz wysokość opłat za wynajem.

Mają być również przeprowadzane kontrole energochłonności kotłów grzewczych w
budynkach i domach jednorodzinnych oraz klimatyzacji (prawo budowlane nie
przewiduje takiego obowiązku).

Wydawaniem świadectw mają się zająć licencjonowani audytorzy energetyczni,
którym uprawnienia nada Ministerstwo Infrastruktury. Ich lista będzie ogólnie
dostępna. Koszt świadectwa to kilkaset złotych. Kontrole będą przeprowadzać
osoby z uprawnieniami do wykonywania samodzielnych funkcji technicznych w
budownictwie (o specjalności instalacyjnej).

Za brak świadectwa oraz za nieprzeprowadzenie kontroli będą grozić grzywny.

Jest jednak furtka
Dyrektywa przewiduje, że kontrole oraz wydawanie świadectw możnaodroczyć o trzy
lata, czyli do 4 stycznia 2009 r. Ale tylko, gdy brakuje specjalistów w tej
dziedzinie. Te trzy lata państwo ma wykorzystać na ich wykształcenie.

Z tej możliwości może skorzystać także Polska, ale musi wcześniej uchwalić
stosowne prawo, przewidujące trzyletni okres przejściowy. Przepisy unijne
nakazująrządom przedstawienie projektu ustawy implementującej dyrektywę co
najmniej trzy miesiące przed wejściem w życie dyrektywy. Polski rząd ma więc
czas do 4 października. Potem projektem muszą się jeszcze zająć Sejm i Senat
oraz prezydent. Z każdym dniem maleją więc szanse na zakończenie tego procesu
przed 4 stycznia 2006 r.

RENATA KRUPA-DĄBROWSKA"



Temat: Firanki dlugie czy krotkie?
Gość portalu: andyko napisał(a):
> >... zycie w domkach (tanich) jednorodzinnych i nagle wpadamy na wspanialy
pomysl reklamy w internecie.
> z internetem i komputerem mam akurat do czynienia odkad powstaly...
Ja bardzo przepraszam ale z komputerem moze masz do czynienia ale powiedzmy
sobie szczerze - nie potrafisz wykorzystac wszystkich jego mozliwosci.Ja juz
nawet nie probuje byc zlosliwy. Widzialem twoja strone, ogladalem renderingi.
To co zobaczylem jest naprawde marnej jakosci. We wszystkich twoich
wypowiedziach piszesz adres swojej strony - dla mnie jesli czlowiek chce sie
zaprezentowac przed innymi to pokazuje to co ma najlepsze. A twoja strona ma
wyjatkowa niski poziom jak na architekta. O nic mi innego nie chodzi!
> >Jak powiem ze sie do mnie pchaja drzwiami i oknami to
> > moze sie sie zglosi jakis nowobogacki, a ja sie laskawie zgodze zrobic
> > projekt :))).Tak trzymac - przynajmniej jest sie z czego posmiac :)))I jes
> zcze o tych firankach, co to od nich sie wszytsko zaczelo...krotko mowiac
wszystko jest ladne co jest ladne...ale foty wnetrz pokazane przez andyko to
jest szczyt
>
> masz prawo do swojego zdania ale nie musisz go narzucac innym

> > bezguscia - ktore wyzej wspomniany tlumaczy zachciankami klienta. Architek
> t
> > jest od tego zeby tworzyc a nie przytakiwac i byc kreslarzem swojego klien
> ta!!!
>
> wnetrza mieszkalne sa dla tych co w nich mieszkaja a nie dla ciebie i nadal
tak
> uwazam. Architekt jest od tworzenia !- moze bys Wszechmogacemu roboty nie
podbieral :-)- troche wiecej pokory a mniej ego by sie przydalo!
a tobie samooceny. Nie jestem typem ktory krytykuje wszystko co nie jego.
Jednakze w poslkiej rzeczywistosci za duzo jest rzeczy nijakich !!
> > Z architektem jak z fryzjerem - kazdy ma swojego ulubionego !!
>
> Ogolnie-to przywalanie sie do czyjegos wieku nie jest zbyt konstruktywna
krytyka ( i bardzo stereotypowa), domki akurat lubie projektowac co nieznaczy ,
ze nie mam innych osiagniec, poza architektura tez
(<ahref="http://www.turystyczne> .px.pl/wykon/koczewski/info.html)"target="_blan
k">www.turystyczne.px.pl/wykon/koczewski/info.html)</a> - ale pewnie napiszesz,
>ze to tez kicze- na szczescie kupa ludzi od jakichs 20 lat uwaza inaczej:-)),
>firanki jak juz pisalem to rzecz gustu... Niewazne!
Owszem zgodze sie ze "przywalanie" (coz za slownictwo jak na arch.)do wieku nie
jest zbyt konstruktywne, ale chyba niezrozumiales aluzji.
> Twoja sprawa jak innych oceniasz. Tylko jesli tak - to gdzie sa twoje
>osiagniecia, opinie klientow, doswiadczenia ? Slowem co daje ci prawo do
>krytykowania innych w taki sposob, poza przeswiadczeniem o twojej nieomylnosci?
Prawo do wyrazania swojej opinii, na ktora reakcja byla taka: mam wiele
doswiadczenia i zadowolonych klientow itd. Powiedz kogo to przekonalo, bo
niestety nie mnie. Jak na razie to tylko TWOJA opinia o TWOJEJ
nieomylnosci.Wierze w to co widze, widze tylko wasze przechwalki.Zal mi ludzi
ktorzy sie na to nabieraja...Gdzie moje realizacje? mam ich niewiele poniewaz
dopiero zaczynam projektowac na wlasna reke.Jesli chcesz moge przeslac zdjecia.
> pozdrawiam i bez uraz ;-) czego i innym zycze
bez urazy ze znaczkiem ;-) oznacza ze jednak z uraza - o to chodzi?;)
> A.K.
juz nie arch.:)?
pozdrawiam
runciter
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alternate.pev.pl



  • Strona 4 z 4 • Znaleziono 168 wyników • 1, 2, 3, 4