Wyświetlono wiadomości wyszukane dla słów: projekt technologiczny





Temat: global warming
global warming: w zarysie 3 modele rozwiązań:
jennifer5 napisała:

> Sadze ze zmiany nastepuja i nie sa to zmainy pozytywne. Im wczesniej sie tym
> zajmniemy tym lepiej.

Naukowcy są chyba w większości rzeczywiście zdania, że grozi nam ocieplenie
klimatu powodowane emisją związków węgla do atmosfery.
Dowodów na to nie ma nie można takich dostarczyć z oczywistego powodu, że
badania prowadzi się zbyt krótko aby wyrokować o globalnych zmianach.
100 czy 150 ostatnich lat, w ktorych prowadzi sie regularne pomiary są niczym w
porównaniu z okresami jakich było trzeba w historii globu ziemskiego na zmiane
klimatu. Teorii globalnego ocieplenia można jednak z powodzeniem bronic za
pomocą znanych fizycznych modeli i rozszeżenia ich na "ziemską" skalę.
Przyjmijmy więc, że działalność człowieka prowadzi do istotnych zmian
klimatycznych. Jak ludzkość może sobie z tym poradzić?
Wg mnie można generalnie wyróżnić 3 podstawowe modele działania:
1. Model amerykański: czekać i nic nie robić, mechanizmy wolnego rynku same
sobie z problemem poradzą. Rozwój technologiczny, konkurencja i wolny rynek
nieraz udowodniły, że są doskonałym mechanizmem prowadzącym do oszczędniejszych
i czystszych rozwiązań. Weźmy na przykład kryzys paliwowy lat 70-tych.
Sprowokował on budowę mnieej spalających i zanieczyszczających atmosferę
samochodów. Szkopół w tym, że to udoskonalanie paradoksalnie spowodowało
gwałtowny wzrost produkcji samochodów. Stały się bardziej oszczędne a więc
tańsze i zwiększył się automatycznie na nie popyt.
Moim zdaniem takie sobie rozwiązanie.
2. Model "Kyoto". Nie łapcie mnie za słowa, być może liczby i lata przytaczam
niezbyt dokładnie ale nie o nie chodzi tylko o samą ideę. Mówi ona, że
wszystkie lub conajmniej większość najbardziej rozwiniętych a więc
najbardziej "brudzących" krajów powinna do 2010 roku zmniejszyć ogólną emisję
związków wegla do atmosfery o 5%. Tylko o 5% ! To dużo za mało wg naukowców
a i tak projekt nie spotkał się z ogólna aprobatą. Okzauje się cholernie drogi.
Na tyle dorgi, że najbogatsze państwo świata, emitujące ponad 1/4 światowych
zanieczyszczeń nie przyjęło go.
3. Model bez nazwy. Wg mnie najbardziej interesujący.
Oto naukowcy są zdania, że jeśli w ciągu najbliższych 30 lat ludzkość nie
zmniejszy emisji gazów do atmosfery o 60% (!) stanie przed poważnymi problemami
klimatycznymi i w modelu tym to jest punktem wyjścia. Nie ile każdy "może"
lub "chce" lub jakaś międzynarodowa umowa "nakaże" mu ograniczyć ale o ile
ludzkość "musi" zmniejszyć zanieczyszczanie powietrza.
Jak to osiągnąć ? To jest tu najbardziej intresujące. Pownieważ
najistotniejszym celem jest globalne zmiejszenie emosji nie jest najważniejsze
kto je zmniejszy - tylko aby ogólnie zostało zredukowane.
Powiedzmy, że ustali się światową roczną pulę zanieczyszczeń na ileś tam mln
ton. Podzieli się ją wg liczbności poszczególnych państw. Chiny dostaną
najwiecej, Indie, USA, Rosja itd. Na końcu jakieś Tobago czy Watykan.
Oczywiście np dla gospodarki USA (jak wspominałem sprawca ponad 1/4
zanieczyszczeń) byłoby to zabójcze dlatego też każde państw mogło by kupić od
innego prawo do emisji szkodliwych gazów. W ten sposób bogate państwa mogłyby
kontynuować rozwój sowich gospodarek , biedniejsze zyskały by łatwo środki do
rozwoju (lub konsumpcji co w skali światowej nie ma zupełnie znaczenia)
a globalne zanieczyszczenie trzymane byłoby w ryzach.
Za takim rozwiązaniem zdają się optowac z natury rzeczy państwa liczne a mało
rozwinięte. Pogłebiło by to jeszcze przepaść technologiczną między 1 a 3
światem ale różnice byłyby tylko technologiczne a nie ekonomiczne bowiem środki
przepływały by do biedniejszym tym liczniejsze im bardziej gospodarka
bogatszych by się rozwijała - czyż nie idealne rozwiązanie ?




Temat: NOWY BIUROWIEC
Więcej info
Na ul. Muchoborskiej powstaje nowy biurowiec

Maciej Miskiewicz 27-09-2004 , ostatnia aktualizacja 27-09-2004 18:20

Nowe zagłębie biurowe powstaje na ul. Muchoborskiej. Niedawno powostał tutaj
Dolnośląski Inkubator Naukowo-Technologiczny. Siedzibę buduje też SKOK. Wkrótce
wyrośnie kolejny biurowiec w sąsiedztwie budynku, gdzie ma już biura telewizja
TeDe

Nowy biurowiec buduje firma K.S. Nieruchomości. Wcześniej postawiła budynek
telewizji TeDe. - Biurowce zostaną połączone, tworząc jeden kompleks. Wchodzić
się będzie do nich przez wspólne wejście - zapowiada Joanna Rosseger, prezes
zarządu K.S. Nieruchomości.

Inwestor liczy na spore zainteresowanie wśród najemców. - To doskonała
lokalizacja, tuż przy obwodnicy śródmiejskiej, blisko centrum i lotniska. Już
część powierzchni jest zarezerwowana - podkreśla Joanna Rosseger.

Szybka przeprowadzka

Pięciokondygnacyjny budynek liczyć będzie 2500 mkw. powierzchni biurowych.
Dzięki szkieletowej konstrukcji biurowca i systemowi lekkich ścianek działowych
powierzchnie mogą być dzielone według potrzeb najemców.

Na każdym piętrze znajdzie się węzeł sanitarny i dwa pomieszczenia socjalno-
kuchenne z podłogami z gresu, ścianami z glazury, armaturą sanitarną firmy Koło
i bateriami Roca. Te pomieszczenia są do wynajęcia; wyposażone są w meble
kuchenne.

- Do biur będzie można wprowadzić się natychmiast, klient bowiem może zażyczyć
sobie, by je umeblować - zapewnia Joanna Rosseger. Wnętrza będą wykończone
naturalnymi materiałami: kamień, drewno, gresy. Parapety dużych panoramicznych
okien będą drewniane. - Pastelowa kolorystyka ścian nada wnętrzom przytulną
aurę - zapewnia Joanna Rosseger. Klatka schodowa i korytarze zostaną wyłożone
płytami granitowymi.

Pięćdziesiąt samochodów zmieści się w podziemiu, z wjazdem przez automatyczną
bramę. Na zewnętrznym parkingu zmieści się dodatkowo 65 wozów. Winda łącząca
piętra biurowca zapewni sprawną komunikację także do podziemnego garażu.

Z lekkością i rytmem

Autorami projektu są Andrzej i Agnieszka Chrzanowscy z pracowni Architects &
Co. Projekt wygrał konkurs zorganizowany przez K.S. Nieruchomości, na który
napłynęło 12 prac.

- Wygląd nowego biurowca nawiązuje do tego już istniejącego za sprawą dużych
zielonych przeszkleń, które nadają elewacji charakter lekkości - podkreśla
współautor projektu Andrzej Chrzanowski. - Także rytm okien i podziały
korespondują z sąsiednim budynkiem.

Przeciwwagą dla przeszkleń jest okładzina z aluminiowych paneli (Alucobond) w
kolorze brązowo-miedzianym. Lekki łuk ściany frontowej i ostro zakończony
okapem na dachu narożnik dodadzą architektonicznej dynamiki.

W sposób szczególny potraktowany został detal architektoniczny na parterze. -
Wejście do budynku to jego swoista wizytówka - tłumaczy Andrzej Chrzanowski.
Ściany wyłożone zostaną płytami granitowymi, a przed wejściem są balustrady.
Budynek otoczony będzie zielenią.

W klasie A

Biurowiec spełni wymogi klasy A. - Będzie klimatyzowany, z odpowiednim
oświetleniem i pełnym okablowaniem teleinformatycznym - wymienia Joanna
Rosseger. Materiały zastosowane do wykończenia wnętrz spełniają wszelkie normy
bezpieczeństwa.

Obiekt będzie strzeżony przez całą dobę. Nad bezpieczeństwem użytkowników
czuwać mają kamery telewizji przemysłowej. Do budynku będzie można wejść tylko
przez główną portiernię. Dodatkowo bezpieczeństwo zwiększą drzwi otwierane
kodem na poszczególnych piętrach.

Biurowiec będzie wyposażony w system sygnalizacji pożaru i oddymiania.
Przystosowany zostanie także na potrzeby osób niepełnosprawnych, z podjazdem
dla wózków inwalidzkich, toaletami dla niepełnosprawnych, dostępem do
wszystkich pomieszczeń biurowych.

Wszystkie stanowiska pracy będą miały bezpośredni dostęp do internetu.
Nowoczesna sieć telefoniczna umożliwi połączenia wewnętrzne w systemie
analogowym i cyfrowym.

Atutem przedsięwzięcia jest też możliwość skorzystania z oferty firm, które
mają swoją siedzibę w sąsiednim budynku. Oferują one m.in. usługi: prawne,
księgowo-finansowe, konsultingowe, bankowe, transportowe i doradztwo
gospodarcze. Na parterze nowego biurowca znajdzie się też miejsce na bar, kiosk
z gazetami, punkt usług poligraficznych i wyposażoną w sprzęt audiowizualny
salę konferencyjną dla 40 osób. Zakończenie prac na budowie przewidziane jest
pod koniec kwietnia.






Temat: Kursy finansowane przez Unię Europejską
Kursy finansowane przez Unię Europejską
Z przyjemnością zapraszamy do wzięcia udziału w projekcie pt.:

"Nauka j. angielskiego kluczem do podniesienia kompetencji ubezpieczycieli"

współfinansowanym ze środków Unii Europejskiej.
Projekt ma na celu podniesienie kwalifikacji językowych osób z branży
ubezpieczeniowej na obszarze Dolnego Śląska a zwłaszcza poprawa zdolności
komunikacji i przełamanie bariery mówienia w j. ang.
Szkolenie skierowane jest do osób samozatrudnionych lub zatrudnionych na
umowę o pracę w mikro przedsiębiorstwach zajmujących się ubezpieczeniami
na Dolnym Śląsku.
160 godzin nauki:
Moduł A : 4.05.2009 - 30.09.2009,
Moduł B : 01.10.2009 - 28.02.2010
Zajęcia 2 x 90min w tygodniu

Egzaminy:
Egzamin wewnętrzny po module A,
Egzamin City&Guilds po module B
Terminy rekrutacji - od 01 kwietnia 2009 do 20 kwietnia 2009

Podręczniki, ćwiczenia oraz wszystkie opracowane materiały gratis.
Program obejmuje zarówno naukę języka ogólnego jak również biznesowego z
zakresu branży ubezpieczeniowej.

Każdy z poziomów szkolenia (początkujący, elementarny,
średniozaawansowany, zaawansowany) wzbogacony jest o specjalnie
przygotowany zakres tematyczny obejmujący słownictwo i wyrażenia branżowe.

Podczas zajęć szczególny nacisk kładziemy na komunikację i praktyczne
wykorzystanie zdobytych umiejętności
Warunki uczestnictwa to:
Prowadzenie działalności gospodarczej w branży ubezpieczeniowej
bądź zatrudnienie na umowę o pracę w mikro przedsiębiorstwie działającym w
sektorze ubezpieczeń.
Wpłata wkładu własnego w wysokości 816,76 zł. Kwota 816,76 zł
płatna jest w dwóch równych ratach po 408,38 zł każda, z których pierwsza
płatna jest w dniu podpisania umowy uczestnictwa w Projekcie, a druga po
upływie miesiąca od dnia podpisania tej umowy. Jest to 20% kosztu kursy,
który wynosi 6 374,75 zł.
Dokumenty konieczne do podpisania umowy:
Zaświadczenie o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej zawierające
aktualne dane, wystawione nie wcześniej niż trzy miesiące przed datą jego
złożenia,

Zaświadczenie o nadaniu numeru NIP,

Zaświadczenia o nadaniu numeru REGON,

Kopia dowodu osobistego kandydata

W przypadku, gdy zaświadczenie o wpisie do ewidencji działalności
gospodarczej zostało wydane wcześniej niż przed upływem sześciu miesięcy-
wymagane jest oświadczenie kandydata, iż dane zawarte w wypisie są nadal
aktualne; jeśli dane uległy zdeaktualizowaniu - wymagany jest odpis
zawierający dane aktualne.
Kontakt:
Szkoła Językowa i Biuro Tłumaczeń
ENGLISH2GO
Dolnośląski Park Technologiczny
Ul. Szczawieńska 2
58-310 Szczawno Zdrój
Tel. kom. 0 691 33 44 07




Temat: pwsz otwiera kierunek inżyniera mechanika
pwsz otwiera kierunek inżyniera mechanika

"Holding Zremb działa w tym zakresie - podpisał umowę z Zespołem Szkół
Mechanicznych - finansuje absolwentom egzamin spawacza, dzięki czemu od razu
będą mieli uprawnienia do wykonywania zawodu. Firma ma też porozumienie z
Centrum Kształcenia Zawodowego i z Centrum Kształcenia Ustawicznego - pomaga w
zdobyciu materiałów i narzędzi, a te placówki promują Zremb jako firmę gdzie
można zdobyć dobrą pracę. Średnia wieku wykwalifikowanych pracowników w
firmach klastra metalowego to ok. 50 lat. Za 15 lat będą wchodzić w wiek
emerytalny. - W ciągu 15 lat musimy przygotować 3 tysiące absolwentów -
średnio 200 nowych pracowników rocznie – wskazuje skalę zadania wiceprezes
klastra.

Wspólnym interesem grupy firm jest również produkcja wysokiej klasy wyroby
wysokoprzetworzonego. Tego nie jest w stanie zrobić firma w pojedynkę. Dlatego
celem klastra, we współdziałaniu z nauką, jest podniesienie poziomu
technicznego, technologicznego produkcji - przy jednoczesnym znalezieniu
rynków zbytu. Do tego potrzebna jest wykwalifikowana kadra, dostęp do
innowacji z jednoczesnym wprowadzeniem ich do firm. PWSZ na razie nie
kształci tego rodzaju specjalistów.
Dlatego kolejnym działaniem klastra
jest wspieranie PWSZ w dążeniu do otwarcia kierunku inżyniera
mechanika
. - Mamy nadzieję, że w tym roku PWSZ dostanie zgodę na ten
kierunek, bo spełnia wszystkie warunki, a taki wniosek został już złożony.
Byłoby świetnie dla klastra, gdyby powstał branżowy ośrodek naukowy, który
specjalizował by się w transferze nowych technologii - ocenia R. Mizerny

Twórcy klastra podkreślają, że słabością Gorzowa jest brak
inteligencji.
Uważają, że jeżeli nie uda się przygotować ośrodka
akademickiego z prawdziwego zdarzenia to nadal będziemy regionem peryferyjnym.
Zwracają też uwagę, że na naszym terenie ciągle wykonywane są najprostsze
prace. Dlatego właśnie tu jest najniższy w kraju poziomu plac.
I choć w
ramach klastra, jak na razie, nie realizowany jest kompletny produkt - wyrób,
który powstawałby od początku do końca, to jego przygotowanie należy do celów
długoterminowych grupy. To może być jeden wrób, na który złoży się działanie
kilku firm, ale mogą to być również wyroby, które będą produkowane w każdym
zakładzie, mimo, że żaden z nich indywidualnie nie jest w stanie wdrożyć tego
rodzaju technologii. Na razie trudno powiedzieć, kiedy uda się zrealizować
taki projekt. Jednak pomysł ma szansę pojawić się szybko. Klaster w
najbliższych dniach podpisze porozumienie z Centrum Przedsiębiorczości i
Transferu Technologii Uniwersytetu Zielonogórskiego. - Liczymy na to, że
wspólnie stworzymy bazę i projekty, które dadzą możliwość wejścia naszej grupy
firm na wyższy poziom technologiczny, także produkcję wyrobów
wysokoprzetworzonych – to świetne pole do pracy naukowców - zauważa R. Mizerny"

źródło: www.gorzow24.pl/news/8271/trzeba-zyc-w-zgodzie-ze-stala.html



Temat: Wiosną 2005 w Polkowicach ruszy Park Przemysł-Tech
Wiosną 2005 w Polkowicach ruszy Park Przemysł-Tech
Gospodarka

PAP, MN /2004-10-15

W Polkowicach wiosną ruszy park przemysłowo- technologiczny

Już wiosną przyszłego roku zainteresowane firmy będą mogły inwestować w
Regionalnym Parku Technologiczno- Przemysłowym, jaki powstaje w Polkowicach
(woj. dolnośląskie).

Gmina wyda na uzbrojenie terenu, który przeznaczyła pod park, i zbudowanie na
nim niezbędnej infrastruktury ponad 7 mln zł - poinformował w piątek PAP
zastępca burmistrza Polkowic Wiesław Wabik.

Według Wabika wiosną zakończą się wszystkie prace związane z budową dróg,
wodociągu, kanalizacji oraz gazyfikacją.

"Z własnych środków wydamy na to blisko 7 mln zł, a dodatkowo z Banku Ochrony
Środowiska otrzymaliśmy właśnie preferencyjny kredyt w wysokości 600 tys. zł.
Ponadto wystąpiliśmy o środki unijne i wstępnie nasz wniosek został już
pozytywnie zweryfikowany" - podkreślił Wabik.

"Za kilka miesięcy wszystko będzie gotowe, aby przyjąć inwestorów, a
zainteresowanych jest wielu" - zaznaczył wiceburmistrz. Dodał, że gmina
prowadzi rozmowy z wieloma podmiotami, zarówno z branży przemysłowej, jak i
tzw. nowych technologii.

"Z każdym inwestorem będziemy indywidualnie negocjować warunki, w tym -
zakres oferowanych mu ze strony gminy preferencji" - powiedział Wabik.

Na powierzchni 36 ha będą mogły inwestować duże przedsiębiorstwa oraz mali i
średni przedsiębiorcy. Wabik podkreślił, że projekt zakłada również
aktywizowanie bazy naukowo-badawczej. W parku mają powstać laboratoria
naukowe i ośrodki badawcze, które we współpracy z przedsiębiorstwami będą
opracowywać nowe i udoskonalać istniejące technologie.

Inicjatorami powołania Regionalnego Parku Przemysłowo- Technologicznego są:
były prezes Volkswagen Motor Polska, prof. Burkhard Welkener oraz burmistrz
Polkowic, Emilian Stańczyszyn.

Park jest pomysłem gminy na zagospodarowanie wolnych terenów sąsiadujących z
cieszącą się dużym zainteresowaniem i praktycznie już zajętą (pozostała jedna
niewielka działka) - polkowicką częścią Legnickiej Specjalnej Strefy
Ekonomicznej. Celem projektu jest także rozwój alternatywnych, w stosunku do
monokultury przemysłu miedziowego, gałęzi przemysłu.

W polkowickiej podstrefie zainwestowało dotąd trzynaście firm, z których
największa to Volkswagen Motor Polska produkujący tu silniki diesla. Inną
firmą z branży motoryzacyjnej jest Sitech, producent siedzeń samochodowych.
Ponadto powstaje fabryka sprężyn do silników austriackiej firmy Scherdel.

Ostatnio budowę swojej fabryki urządzeń klimatyzacyjnych dla sektora
motoryzacyjnego rozpoczął japoński Sanden. Polkowickie zagłębie motoryzacyjne
bezpośrednio daje już pracę trzem tysiącom ludzi.




Temat: Powstanie Regionalny Park Przem-Techn. Polkowice
Powstanie Regionalny Park Przem-Techn. Polkowice
Powstanie Regionalny Park Przemysłowo-Technologiczny w gminie Polkowice
Z inicjatywy byłego prezesa VW Motor Polska Sp. z o.o. prof. dr hab.
Burkharda Welkenera oraz Burmistrza Polkowic Emiliana Stańczyszyna powstała
koncepcja utworzenia Regionalnego Parku Przemysłowo-Technologicznego (RPPT)
na terenach bezpośrednio graniczących z Polkowicką Podstrefą LSSE.

Głównym celem powstania RPPT jest stworzenie możliwie najlepszych warunków do
inwestowania oraz zagospodarowanie wolnych terenów bezpośrednio graniczących
z Polkowicką Podstrefą LSSE. Szacuje się, że na powierzchni 36 ha zainwestują
zarówno duże przedsiębiorstwa, jak i nastąpi intensywny rozwój małej i
średniej przedsiębiorczości, głównie w dziedzinie handlu i usług.

Od kilku lat Gmina Polkowice prowadzi intensywne działania mające na celu
przyciąganie nowych inwestorów, a co za tym idzie generowanie kolejnych
miejsc pracy oraz wpływanie na poziom rozwoju zarówno lokalnego jak i całego
regionu. W położonych
w południowo-zachodniej części kraju Polkowicach, prócz działalności
miedziowego potentata KGHM Polska Miedź S.A., od kilku lat prężnie rozwija
się Polkowicka Podstrefa Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Swoje
zakłady produkcyjne prowadzą w niej przedsiębiorstwa VW Motor Polska Sp. z
o.o., Royal Europa Sp. z o.o. oraz Sitech Sp. z o.o. Zaledwie kilkanaście dni
temu odbyło się uroczyste otwarcie budowy fabryki kolejnego inwestora, tym
razem japońskiej firmy Sanden Manufacturing Poland Sp. z o.o.

Zdjęcie satelitarne (obszar Regionalnego Parku Przemysłowo-Technologicznego
zaznaczony na żółto).
Prosimy kliknąć na zdjęcie, aby zobaczyć dużą wersję.
Utworzeni RPPT jest ogromnym przedsięwzięciem, wykraczające poza skalę
lokalną. Aby zakończyło się pełnym powodzeniem wymaga ono współdziałania z
bardzo szerokim gronem specjalistów m.in. samorządowcami, przedsiębiorcami i
naukowcami. Projekt zakłada również aktywizowanie bazy naukowo-badawczej. Na
terenie Parku powstaną laboratoria naukowe i ośrodki badawcze, które
współpracując z przedsiębiorstwami będą opracowywać nowe i udoskonalać
dotychczasowe technologie.

RPPT sprzyjać będzie rozwojowi gospodarczemu całego Dolnego Śląska, jego
konkurencyjności i tworzeniu nowych miejsc pracy dla mieszkańców regionu.
Jest to kolejne działanie zmierzające do rozwoju alternatywnych gałęzi
przemysłu w stosunku
do monokultury przemysłu miedziowego.

Przedsięwzięcie RPPT zostało podzielone na następujące etapy:

1. Pozyskanie partnerów instytucjonalnych i biznesowych (faza na chwilę
obecną zakończona);
2. Kompleksowe uzbrojenie terenu (infrastruktura drogowa, wodno-
kanalizacyjna, sieć gazowa, sieć energetyczna);
3. Powołanie podmiotu zarządzającego;
4. Lokalizacja podmiotów gospodarczych;
5. Wspieranie rozwoju kwalifikacji zawodowych potencjalnych pracowników
podmiotów zlokalizowanych w RPPT;
6. Utworzenie bazy naukowej i laboratoryjnej.

Obecnie prowadzone są zaawansowane prace mające na celu stworzenie niezbędnej
infrastruktury. W trakcie budowy jest droga dojazdowa, a kolejnym działaniem
będzie poprowadzenie sieci wodno-kanalizacyjnej.

Więcej informacji:
Wydział Inicjatyw Gospodarczych i Rynku Pracy w Urzędzie Gminy Polkowice,
ul. Rynek 1, 59-100 Polkowice
tel. (076) 84-74-166,
e-mail: gp@ug.polkowice.pl




Temat: Jednakowe standardy dla wszystkich regionów.
Euromiliony dla Torunia: drogi, hala i młyny
Marcin Behrendt2008-09-25, ostatnia aktualizacja 2008-09-24 16:55

Ponad 123 mln zł dostanie Toruń z Regionalnego Programu Operacyjnego
na cztery wielkie inwestycje: budowę trasy średnicowej i przebudowę
staromostowej, salę koncertową na Jordankach oraz zagospodarowanie
młynów
Umowy wstępne podpisali wczoraj w Urzędzie Marszałkowskim prezydent
Michał Zaleski i marszałek Piotr Całbecki. Wszystkie inwestycje będą
gotowe w najbliższych pięciu latach.

Najwięcej, bo ponad 50 mln zł, trafi do drogowców na budowę i
przebudowę głównego układu komunikacyjnego naszego miasta.
Modernizację podzielono na dwa zadania. Pierwsze to przebudowa trasy
staromostowej od ul. Polnej do granic miasta. Robotnicy zmodernizują
Szosę Chełmińską. Ulica zyska drugą jezdnię oraz obustronne chodniki
i ścieżkę rowerową. Po skończeniu prac na 3,3-km odcinku powstanie
droga dwujezdniowa i dwupasmowa. Roboty wyceniono na ponad 35 mln
zł. Prawie połowę (16,7 mln zł) sfinansuje Bruksela. Resztę daje
miasto.

Drugie zadanie to budowa trasy średnicowej północnej. Docelowo ma
ona połączyć Szosę Lubicką przez węzeł w ul. Wschodniej i dalej biec
do zachodnich granic naszego miasta. Inwestycja składa się z dwóch
etapów. Pierwszy to budowa 1,3 km zupełnie nowych dwóch jezdni
łączących ul. Grudziądzką z Szosą Chełmińską wraz z chodnikami i
ścieżkami rowerowymi. Droga będzie kosztowała prawie 33 mln zł, z
czego ponad 15 mln zł to środki unijne. Drugi odcinek tej trasy
powstanie od ul. Wschodniej do ul. Grudziądzkiej. Projekt obejmuje
wybudowanie 2,3 km dwóch jezdni z chodnikami i drogami rowerowymi.
Docelowo ma tu być ulica dwujezdniowa, dwupasmowa. Jednak na
początek drogowcy zrobią tylko jedną jezdnię. Drugi etap prac
wyceniono na 37,8 mln zł. Unia Europejska dołoży nam prawie 18 mln
zł.

Ponad 46 mln zł nasze miasto dostanie na zagospodarowanie Jordanek.
Za te pieniądze chce wybudować salę koncertową. Ma pomieścić tysiąc
widzów. Będzie też miała salę kameralną na 300 osób, z możliwością
projekcji filmów, scenę o szerokości 30 m i 20 m wysokości, studio
nagrań i reżyserki dźwięku, salę prób dla orkiestry i chóru,
garderoby, pokoje gościnne, pomieszczenia dla tłumaczy
symultanicznych, bufet dla publiczności, salonik reprezentacyjny
oraz bawialnię dla dzieci. Odwiedzający centrum kulturalno-
kongresowe na Jordankach zostawią swoje auta na podziemnym parkingu
na ok. 200 miejsc postojowych.

Zagospodarowany zostanie też teren wokół sali koncertowej oraz
wybudowane wewnętrzne drogi dojazdowe. Przed rozpoczęciem prac
istniejące w tym miejscu korty tenisowe zostaną przeniesione na
Skarpę. By zakończyć inwestycję, miasto dołoży do unijnych funduszy
ponad 73 mln zł.

Dzięki pieniądzom z Brukseli zagospodarowane zostaną też młyny przy
ul. Kościuszki. Powstaną w nich: inkubator technologiczny i centrum
nowoczesności. Pierwsza z instytucji będzie wspierała tworzenie
małych firm technologicznych: pomagała im w pierwszym okresie
działalności poprzez promocję oraz wsparcie logistyczne i
techniczne. Druga ma popularyzować naukę przez zabawę i
eksperymenty, nowoczesne formy, narzędzia i techniki prezentacji
zjawisk naukowych. Uczniowie będą mogli robić tu doświadczenia, a
nauczyciele prowadzić atrakcyjne lekcje, w ramach różnych
przedmiotów i na wiele tematów. Powstanie inkubatora to wydatek
sięgający 16 mln zł (dofinansowanie z RPO wyniesie 10 mln zł).
Centrum będzie kosztowało ponad 27 mln zł, ale większość (ponad 16
mln zł) sfinansuje Bruksela.

marcin.behrendt@torun.agora.pl




Temat: Jakie piwo lubicie najbardziej?
Ja osobiście najbardziej lubię Pilsnera Urguella. Pozdrawiam

Ps. Wśród legendarnych piw świata Pilsner Urguell, jest marką szczególną, która
zapisała się złotymi zgłoskami w dziejach piwowarstwa. Nazywany jest ojcem
wszystkich piw, unikatowa technologia i stare sprawdzone receptury, znakomita
woda, najlepszy czeski chmiel, ostry reżim technologiczny, tradycja czeskich
piwowarów, która sięga roku 1070 - pierwsze zapisy w starych klasztornych
księgach podają, że najlepszy chmiel pochodził z Czech, to wszystko sprowadza
się do ...dobrego piwa. Sława pilzneńskiego piwa pod marką "Pilsner", właściwie
datuje się od 5 pażdziernika 1842 roku, kiedy to Browar Mieszczański,
kontynuuje warzenie piwa po swym dawnym poprzedniku browarze Plzensky Prazdroj.
Swój niepowtarzalny smak piwo Pilsner zawdzięcza wspaniałej wodzie, z
naturalnych źródeł odkrytych w roku 1841. Piwo warzone w Pilznie, posiada
oryginalny smak i jasny kolor, obowiązkowo tylko klasyka tematu wg
Pilsnera "12%" ekstraktu, gwarantuje najlepsze na świecie piwo! Sława piwa i
jego wybitne walory smakowe szybko znajdują uznanie w samych Czechach, Europie
i na całym świecie. Pilsner stawia duży nacisk na badania technologiczne,
ulepsza technologie, stąd w światowej terminologii i nazewnictwie piwowarskim
powstają terminy wzięte od Pilsnera np. "piwo typu pilzneńskiego" i inne. Jest
rok 1892 znów 5 października, piwowarzy z Pilzna, mają wiele powodów do
świętowania, aby wyjątkowo uczcić wiele sukcesów ostatniego dobrego dla browaru
50-lecia, znalazła się decyzja o zbudowaniu przy browarze, jubileuszowej (1842-
1892) - "bramy browarniczej", symbolu browaru. Złożono w tym celu dokumenty,
projekt architektów, położono kamień węgielny, zrobiono pamiątkowe fotografie z
członkami rady nadzorczej i stosowne dokumenty na pergaminie. W dokumencie
czytamy: -"Komitet mieszczaństwa, uprawnionego do warzenia piwa, zatwierdził
uchwałę o zbudowaniu kosztem 51 tys. koron bramy, która odpowiadając wielkości
i znaczeniu Browaru służyłaby mu równocześnie jako ozdoba i symbol".
Przystąpiono do pracy, wybrano pieczołowicie granit, piaskowiec, rzeźbę grupową
oraz żelazne wrota. Przy położeniu kamienia węgielnego, wzruszającą mowę o
znaczeniu tego dnia dla miasta i browaru wygłosił arcydziekan Herold,
odprawiono mszę, po której uczestnicy przeszli do browaru, świętować. Na
uroczystościach zabrzmiało uroczyste życzenie: "Niech poprzez tę bramę wstępuje
po wszystkie czasy wszelkie błogosławieństwo Boże, żeby firma rozwijała się dla
dobra i ku sławie mieszczaństwa browarniczego i miasta Pilzna", widać Bóg
wysłuchał życzeń, piwo z Pilzna stało się sławne na świecie, a miastu
przyniosło dostatek, (Pierwsze wzmianki o założeniu miasta Pilzna sięgają roku
1295, piwo warzyli już tam franciszkanie). Brama została ukończona jeszcze tego
samego roku na święta. Jest symbolem browaru, jego potęgi i sławy, a
jednocześnie kunsztem kamieniarzy i kowali artystów, którzy ją budowali. Od
tego momentu przyjmuje się nazwę "Pilsner Urguell"- nazwa ta stała się symbolem
najlepszego piwa na świecie. Grafika Bramy jest oficjalnym logo browaru. Będąc
w Pilźnie, przekraczając te bramę, pamiętajmy o tej historii i degustujmy
najlepsze piwo na świecie! W browarze liczne piwiarnie, muzea, jest nawet
stoisko "fałszywych etykiet", bo byli wśród sprzedawców na całym świecie i
oszuści, którzy chcieli pod firmą "Pilsner", sprzedać podłej jakości piwa.
Pilsner jest eksportowany do wielu krajów świata, można go dostać w najlepszych
lokalach na świecie, wciąż jest dla smakoszów rarytasem, po prostu "królem
piw".



Temat: Szykują skok na nasze pieniądze
Szykuja się te same cieniasy i cwaniaki na następne 4 lata dlatego już taka Dama "Wszchwiedzący Ekspert od Wszystkiego i Niczego" Jabłczyńska i jej cała klika z PO wraz z RARR w Rzeszowie + Plantacja Arbuzowa Deptuły widzą że już udwać się nie da zatem kontratakować bo wybory blisko a osiągnięcia mierne lub raczej żadne,zawalona promocja Podkapracia,zwalona Energetyka Podkapracka,Zawalone Lotnisko w Jesionce,Zawalona Baza Naprawy Samolotów dla Ryanair,Zawalona Sortownia Poczty Polskiej w Jesionce,Zawalone duże inwestycje komercyjne na Podkapraciu bo poważani inwestorzy nie mają z kim tam rozmawiać
gdyż zwykle w czasie już pierwszego spotkania mówi się o "kręceniu lodów pod stołem" i do tego jest sławetne "Biuro Obsługi Inwestora w ramach RARR" czyli PO i układu Jabłczyńska-Tomaka-Bury-Deptuła
a do tego trzeba doddać cały życioryś Jabłczyńskiej począwszy od ZSMP i poprzez układziki osiadała stołek w para byłej rządowej a teraz samorządowej" agencyjce" za podatników pieniądze już od ponad 10 lat i robi wszystkie numery jakie tylko można aby dalej zachować ten stołek i konfiktury dla siebie i całej sitwy PO wraz z Tomaką a szczegolnie chodzi im o Podkarpacki Park Naukowo- Technologiczny i te 300 ponad hektarów inwestycyjnych w Trzebowisku blisko Jesionki pod swoje "przyszłe interesiki" i dlatego też nawet Jabłczyńska teraz zrezygnowała z funkcji radnej wojewódzkiej aby nie zostać uwaloną przez Samoobronę bo jest to klasyczny nepotyzm sprawówać funkcję radnej wojewódzkiej i równocześnie być Prezesem Zarządu RARR,instytycji podległej Marszałkowi,i gdzie tu jest etyka zawodowa czy transparentność raczej koryto i to pełne i jeszcze raz koryto którym handluje się jak tylko może aby za wszelką cenę utrzymać tę Deptułową cienką koalicję do wyborów.I dlatego też ich nie interesuje rozowój Podkapracia a raczej gra pozorów i dlasze siedzenie w pełnym korycie marszałkowskim i instytucjach podległych marszałkowi bo tam pewne pieniądze i nie trzeba pracować a grać głupa na róznych forach i konferencjach jak to sie walczy o przyszłość Podkapracia i jego mieszkanćów,Nic bardziej błędnego być nie może.Im wcale na tym nei zalezy bo to ryzyko utraty stołka wieć lepiej dobrze wyreżyserowana gra pozorów i do przodu co miesiąc kasa płynie nie tylko z poborow ale i z innych "zrodełek" też
I to ta grupa cieniasów już od wielu lat marginalizuje Podkapracie i tylko swoją sitwę obstawia gdzie się da a szczególnie tam gdzie są konfitury czyli departamenty zarządzające funduszami strukturalnymi takie osobniki jak eks- Jezuita Maria Dyrektor,Dama Teresa Pasterz oraz cała " elyta" ekspercka do oceny wniosków w poszczególnych działaniach to nastepne arcyciekawe towarzystwo
wspierane przez nastepny układzik Pomianka i jego pomagierów.
To własnie ta cała obecna elyta urzędasowo-akademicka z Podkapracia zawala wiele strategicznych spraw dla Podkapacia i ciągle marginalizuje nasz region a winą obarczają multum innych instytucji oraz istniejące prawo ale belki w swoim oku to nie widzą bo ich interesuje tylko koryto i to takie gdzie dużo się nie narobią i swoje szwagrowskie układy zatrudnią i do tego jeszcze bardzo skutecznie uwalą każdą inicjatywę,program czy projekt który im nie pasuje bo ich nie ma w środku.I tak to już robią od lat bo iważają że Podkapracie to ich prywatny folwark i Pany w cholewkach wiedzą najlepiej co potrzeba mieszkańcom Podkapracia
Zatem czas aby to całe arbuzowo-niebieskie towarzystwo posłać na zielona trawkę i do robót publicznych których na Podkapraciu winno być więcej bo nowych wyborach samorządowych.
Czas na nowe Podkarpacie ,na młodych i pręznych ludziz inicjatywą i potrafiących ryzykować bo w prawdziwym biznesie to pierwsza zasada a starych pierdzieli którzy PRL nie tylko noszą w sercu ale i w mózgu i codziennej aktywności zawodowej odeslać do lamusa historii i wpisać i na sławetną listę Podkarpacką "name and shame list".

Pozdrawiam

Abelard



Temat: Pierwszy lot Airbusa - zdjęcia
To ze maja juz zamowienia na 787 to fakt i temu nigdy nie zaprzeczalem (a nawet
przytaczalem w innej "nitce"). Faktem jest tez ze nie maja prototypu i ze jeszce
dlugo nie beda mieli a okres certyfikacji tez troche trwa. Dziwi mnie data 2008
jako data pierwszych dostaw bo certyfikacja tez moze zajac kilka lat. No, ale z
wyliczeniami Boeing nie bede sie sprzeciwial bo idiotami nie sa i pewnie
wszystko zaplanowali. Swoja droga to warto jednak wspomniec ze ostatnio to
raczej Boeingowi sie nie za bardzo powodzi: przegrali przetarg na Joint Strike
Fighter'a (ich projekt faktycznie byl slaby), dostawy na tankowce zawdzieczaja
tylko polityce, V-22 Osprej lata w testach juz chyba 6 rok i nadal sa z nim
problemy, tylko ich samoloty bezzalogowe swietuja sukcesy.

Przyznam sie ze denerwuja mnie bezzasadne glosy krytyki wobec Airbusa a w
szczegolnosci A380. Samolot naprawde zapowiada sie swietnie, i pierwszy lot byl
bardzo udany. Niewielu ludzi rozumie jak wielki postep technologiczny nastapil
od 777 czy A340 do A380. Ten samolot ma wiecej zaawansowanej technologii niz oba
wspomniane samoloty razem. W ostatnich latach ani w Europie ani w USA nie
powstal samolot (cywilny) o podobnym stopni zaawansowania. Jego superstruktura
jest nad wyraz wydajna i lekka i urzywa najnowoczesniejszych materialow. W
dodatku posiada 25% kompozytow, co w seryjnych samolotach cywilnych nie jest
spotykane, a w wojskowych jest porownywalne chyba tylko z F22 czy Rafaele.
System kontroli lotu jest rowniez jednym z najnowoczesniejszych a w dodatku jest
kompatybilny z innymi Airbusami przez co piloci moga z latwoscia miec licencje
na kilka Airbusow.
Aerodynamika tez jest nad wyraz "czysta" i przez to wydajna. Dzieki temu lepsza
ekonomia paliwa i cichszy lot.
No i oczywiscie dwupoziomowosc, cos co nie bylo dotychczas stosowane (w 747
zrezygnowano z rowijania 2ego poziomu ze wzgledow na problemy techniczne).

Jestem pelen podziwu dla ludzi ktorzy go zaprojektowali.

Nie chce tu pisac czy A380 jest lepszy niz 787 bo to jak porownywanie samochodu
osobowego z autobusem. Oba beda najbardziej zaawansowanymi samolotami na
swiecie. 787 bedzie mial nowoczesny (nawet futurystyczny) system monitoringu, i
rowniez bardzo wydajna aerodynamike. A380 to zastosowanie najnowoczesniejszych
materialow i standaryzacja. Oba sa najlepsze w swojej klasie.

Co do kolegow z Boeinga, to przejawiaja typowy Amerykanski lokalny patriotyzm i
zarozumialosc. Jesli kiedykolwiek wspolpracowywales z Amerykanami to pewnie
wiesz. W swojej klasie moze i bedzia najlepszy (zobaczymy czym odpowie Airbus w
A350), ale z A380 nie mozna go porownywac, wiec tutaj troche pleta bzdury.
Z mojego marginesu to moja uczelnia i moj wydzial brala udzial w projektowaniu
superstruktury A380 jak rowniez wynalazla kompozyt ktory bedzie stanowil
wiekszosc poszycia kadluba. Nie jestem pewien ale cos z symulacja i kontrola tez
mieli wspolnego. Z Boeingiem racej nie wspolpracujemy, ale za to z Lokheedem juz
tak.

Pozdrawiam




Temat: Przyszłosć dworca Świebodzkiego
odpowiem tylko na dwa punkty, bo co do innych to sie bardziej czy mniej zgadzamy:

Jak pisze o zabudowie w srodmiesciu i o kwartalch to to zupelnei nie ma nic
wspolnego z inwestycjami przemyslowymi itd. Ale jak piszemy o budowaniu
srodmeiscia o inwestycjach uslugowych, ktore wygladem i urbanistyka dominuja
cale otoczenie (n.p. GD, albo wlasnie rewaloryzacje terenow poprzemyslowych jak
tyly DS) to to juz jest zupelnie cos innego niz inwestycje na obrzezach miasta
jak n.p. park technologiczny (jakos tak sie nazywa - ciagle mi sie myli)

Tak samo tez powtarzam: Dopiero wymuszenie zabudowy kwartalowej (a raczej
pierzejowej) w niektorych czesciach dopiero moze umozliwisc inwestycje malych i
srednich przedsieborst budowlanych a zatem dac miejsce dla malych sklepow i
biur: Jak jest wymuszona pierzeja, to kazdy inwestor, ktory zbuduje wzdluz ulicy
budynek moze byc pewien ze jego budynek/wejscie/reprezentacja nie zaniknie obok
jakiegos ogromnego wolnostojacego 'molocha' ktory postawi od ulicy zaplecze...
Z tego powodu tak sie domagam w NIEKTORYCH moejscach w srodmiesciu prostej
pierzeji, bo to w wiekszosci przypadkow gwarantuje (a raczej wymusza) dobra
architketure, powoduje logiczne polaczenia urbanistyczne i daje wszystkim
inwestorom budowlanym (obojetnie czy zabuduje jedna dzialke, czy 5dzialek wzdluz
pierzeji) mniej czy bardziej te same szanse i uniemozliwia przekrety (jak
wlasnie budowanie zaplecza naprzeciw konkurencyjenj restauracji...)

A do Business-Parku na strzegomskiej: Musze przyznac ze znam tylko rendery, bo
nie mialem mozliwosci tam pojechac osobiscie. Na RENDERACH wygladala
architektura dosyc pretensjonalnie (Koleczka trojkaciki, pistacje, malowany tynk).
Kloceczki w Parku moga tez wygladac fajnie, ale wydaje mi sie ze z
urbanistycznego punktu widzenia ten teren ma duzo wiekszy potencjal - lezy w
bardzo energicznym punkcie miasta: Tory z gory, z dolu, ulica ktora laczy
sypialnie z centrum, dookola przemysl... Urbanistycznie rozzucenie klockow w
lasku nie ma zadnej wartosci i moze wszedzie stac - Tez uwazam to za blad, ze to
centrum biznesu nie ma zadnego urbanistycznego 'znaku' 'punktu ciezkosci'
'swojego centrum' - czyli punkut, ktora kazda dzielnica potrzebuje (obojetnie,
czy to dzielnica przemyslowa/czy mieszkalna/czy jak tu uslugowa) - Uwazam to za
wielki bald, ze da sie obok tego niby waznego i nowoczesnego centrum przejechac
bez wogle wiedzy ze tam cos jest... Widze ze n.p. w Monachium sie dla takcih
nowych dzielnic szuka bardziej interesujacych rozwiazan niz 'klocki w parku'.

N.p. troche bardziej zageszczonych klockow, ktore towrza cos takeigo jak
plac/ulice, ktore maja cos cetnrotworczego (przecierz ludzie, ktorzy pracuja w
tych biurach tez chetnie sie napija kawy), a dookola powoli zwarty charckter
zabudowy przechodzi w charackter parkowy... To sa czyste teorie, bo jak juz
pisalem widzialem ten projekt tylko na renderach - ale urbanistyka polega na tym
aby tworzyc specyficzne miejsca o specyficznym charackterze: To definiuje
miasto/dzielnice!!! Miasto (lub jego dzielnica) potrzebuje miejsca bardziej
zaludnione, bardziej puste. Miejsca wezsze, miejsa bardziej parkowe, miejsca
wysokich budynkow, miejsca luznych. Tak samo jak w filmie odmiana szybkich i
wolnych szen tworzy rytm, tak samo i taki rytm jest potrzebny w miescie!!!

Nie bez przypaku blokowiska, czyli dzielnice czysto mieszkaniowe bez uslug, i z
ciagle ta sama atmosefera (zadnych centr, ciagle to samo natezenie zabudowy
itd.) i z tym samym klimatem sa uwazanae jako urbanistycznie bledne, bo walsnie
tego zroznicowanego rytmu nie maja - zatem uwazam ze to co widzialem na
renderach, czyli rozrzucone klocki w parku, za zla urbanistyke, szeczegolnie bo
w zadnym stopniu nie jest powiazana z tkanak reszty miasta (oprocz wjazdu z
szlabanem)



Temat: Legnica-Strefa przemysłowa czy lotnisko?
Legnica-Strefa przemysłowa czy lotnisko?
Fabryki czy samoloty?

Poniedziałek, 19 lipca 2004r.

Prezydent Tadeusz Krzakowski proponuje budować zakłady. Przewodniczący rady
miejskiej Czesław Kozak chce zachować lotnisko

Prezydent Tadeusz Krzakowski po raz pierwszy jasno określił swoje stanowisko
w sprawie lotniska. - Miasto jest nękane bezrobociem - mówi. - Ten teren jest
wymarzony pod inwestycje i na pewno powstanie tutaj wiele miejsc pracy

Lotnisko zajmuje 141 ha, ma 1,2-kilometrowy pas startowy, czasami przyjmuje
małe samoloty, bardzo rzadko odbywają się tu festyny i pokazy lotnicze.
Lotnisko nie zarabia - rocznie na jego utrzymanie miasto wydaje około 80 tys.
zł. 3,6 tys. miejsc pracy
- Nie stać nas, żeby lotnisko służyło tylko garstce zapaleńców - przekonuje
Krzakowski. - Mamy je już od 10 lat, ale nie przyniosło miastu żadnych
korzyści. Aby powstał tu port z prawdziwego zdarzenia trzeba wydać około 20
mln zł. Według prezydenta Krzakowskiego na lotnisku może powstać park
przemysłowo - technologiczny z 3,6 tys. miejsc pracy. Pas startowy byłby jego
drogą wewnętrzną. - Sondażowo rozmawialiśmy z inwestorami, którzy są
zainteresowani tym terenem - przekonuje prezydent. - Dopóki jednak radni nie
określą, na jakie cele ma być przeznaczony ten teren, nie możemy podjąć
żadnych decyzji.

To zbrodnia

Członkowie Legnickiego Towarzystwa Lotniczego nazywają koncepcje prezydenta
zbrodniczą. - Każde większe miasto chciałoby mieć lotnisko - przekonuje
Krzysztof Lewandowski, prezes LTL. - Nie mówimy o porcie lotniczym za
kilkanaście milionów złotych. Chcemy aby zostało to co jest. Można tutaj
szkolić pilotów szybowców, paralotniarzy - wylicza prezes Lewandowski. - A
także organizować festyny. Port lotniczy mógłby powstać nawet za kilkanaście
lat. Ale jak się zburzy lotnisko, nie będzie już możliwości jego odbudowy.
Lotnisko mogłoby być wykorzystane przez tanich przewoźników lotniczych -
dodaje legnicki przedsiębiorca. - Na budowanie fabryk jest mnóstwo terenów
wokół miasta. Gdyby powstał tu port wokół można by było stworzyć
infrastrukturę gastronomiczną, parkingi. Na tym można zarabiać duże pieniądze.

Obecnie lotnisko nie ma nawet hangaru. Kilka z nich zostało sprzedanych i
powstały w nich sklepy. Ostatni został wydzierżawiony prywatnemu
przedsiębiorcy. - Jeszcze dwa lata temu w hangarach stało kilka małych
samolotów - wspomina prezes Lewandowski. Teraz ich już nie ma. Świadczy to
wymownie jakie zamiary mają władze miasta wobec lotniska. Andrzej
Maciejewski, były prezes Strefy Aktywności Gospodarczej i twórca lotniska
uważa, że powinno ono zostać zachowane. - Jednak pas startowy jest stary i
zniszczony i na jego modernizację potrzeba dużo pieniędzy. Także ten ostatni
hangar nie nadaje się do celów lotniczych. Najlepiej byłoby go rozebrać.

Radni zdecydują

Dyskusja o przyszłości lotniska toczy się do początku br. 26 lipca rada
zdecyduje o przyszłości lotniska.
- Czy opowiemy się za, czy przeciw prezydent będzie musiał się dostosować się
do decyzji - mówi Czesław Kozak, przewodniczący Rady Miejskiej Legnicy. -
Podczas posiedzeń komisji radni są za pozostawieniem lotniska. Ale wyniku
głosowania nie można przewidzieć.

Zostawić lotnisko

Przewodniczący Czesław Kozak przygotował projekt uchwały, który pod głowanie
rady: ”Rada miejska po zapoznaniu się ze stadium wykonalności dla zadania pod
nazwą Zagospodarowanie przestrzenne terenu lotniska w Legnicy oraz po
przeprowadzeniu konsultacji z mieszkańcami miasta za najlepsze
zagospodarowanie wyżej wymienionego terenu uważa pozostawienie już
istniejącego lotniska, zarejestrowanego w rejestrze lotnisk cywilnych o
kodzie 3 B, o powierzchni 141 ha.”.

Zygmunt Mułek - Słowo Polskie Gazeta Wrocławska




Temat: NIE WIERZĘ
NIE WIERZĘ
>>Piłka nożna robotów nie jest prostym przedsięwzięciem, jako że niełatwo
jest skonstruować drużynę robotów, które byłyby w stanie ze sobą
współpracować jako drużyna. "Bardzo trudno jest skojarzyć sztuczną
inteligencję z robotyką" - mówi Caroline Browne, jedna ze osób, które
pracowały nad robotami z Coventry. [...] Mając do dyspozycji niewielki
budżet, musieli polegać na sponsorach i własnej inwencji.
Drużyny z obydwu uniwesytetów udadzą się do Niemiec, gdzie na czerwiec
zaplanowano "technologiczny odpowiednik" Euro 2004. W niemieckich rozgrywkach
udział wezmą drużyny z 11 państw.
Tymczasem w rozgrywanych w przyszłym tygodniu "meczach", dwie drużyny złożone
z pięciu robotów każda, będą starały się w ciagu 10 minut zdobyć tyle bramek,
ile się da.
Naukowcy wierzą, iż do 2050 roku uda się stworzyć drużynę robotów, zdolnych
do pokonania człowieka w prawdziwym meczu piłki nożnej.<<
[źródło: www.bbc.co.uk; zdjęcie Caroline i jej robocików jest fajne]

W co konkretnie nie wierzę? Uważam, że udawana, sztuczna bezstronność BBC w
sprawie terrorystów nie przynosi chluby tej sieci, aczkolwiek dymisje sprzed
kilku miesięcy oraz przeprosiny wobec brytyjskiego premiera w związku z
zaangażowaniem w Iraku - są to kroki podnoszące ich wiarygodność. Nie o tym
jednak chciałem tym razem.
Jestem przekonany, że ten projekt, choć na razie nikt go tak naprawdę nie
próbuje nawet wcielać w życie, ale - jak widać - chęci są, jest bez szans.
Czterdzieści sześć lat to w dziedzinie robotyki i komputerów ogromnie dużo.
Ale jestem przekonany, że za mało dla osiągnięcia celu.
Jak uczciwie mógłbym uznać swoją pomyłkę, czego wymagam od robotów?
Konstrukcji humanoidalnej. Niech biegają szybciej od ludzi, ale niech
biegają, i to na dwóch tylko nogach. Ręce nie zmniejszone w proporcji do nóg
(chciałoby się, panowie robotycy, rzucić do gry w polu zawodników w ogóle bez
rąk, nie ma tak łatwo). Nie męczą się, nie denerwują i NIE ODCZUWAJĄ BÓLU, a
zatem niech zobowiążą się do gry zgodnej z przepisami - czerwona karka dla
robota powinna być automatyczną porażką jego drużyny. Masa i średni wzrost
nie mółby odbiegać od średniej ludzkich rywali więcej niż o 10 procent.
No i ważna rzecz. Roboty mogły by się porozumiewać podczas gry ze sobą i z
trenerem wyłącznie za pomocą dźwięków słyszalnych, nie moga być kukłami
sterowanymi przez radio przez centralny komputer. W przerwie oczywiście
obojętne mi jest, jak trener załaduje nowe dyspozycje.
TEGO TYPU warunki gwarantują, że człowiek wygra.
No i ostatnia, dość oczywista kwestia. Kim ma być ludzki przeciwnik. Jasne,
że nie przyznam się do pomyłki, jeśli przeciwnikiem będą rezerwy Wisły Kraków
albo Słowacja B. Sądzę, że w owych czasach regularnym faworytem w
mistrzostwach narodowych reprezentacji będą Stany Zjednoczone (Chińczycy też
pewnie będą się liczyć, ale może nie aż tak). O ile bez problemu jestem w
stanie sobie wyobrazić lepszego bramkarza w drużynie sztucznych, a także
lepszych egzekutorów rzutów karnych, to to, co jest najważniejsze, gra w
polu, odbiór piłki w biegu, dokładne podanie w biegu, a zwłaszcza subtelności
taktycznej koordynacji, to choćby pozostanie za 46 lat wystarczającą przewagą
naturalnych. Widzieliście mecz w Płocku Polska - USA? Chyba nie wyobrażacie
sobie, że gość, który składa się z samych czipów i sprężynek, mógłby zagrać
tak, jak Claudio Reyna? Jego już może nie będzie, ale następcy nie dadzą
plamy.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alternate.pev.pl



  • Strona 4 z 4 • Znaleziono 151 wyników • 1, 2, 3, 4