Wyświetlono wiadomości wyszukane dla słów: projekty gotowe domów agroturystycznych





Temat: Wioska Bullerbyn - program psychoedukacyjny
Wioska Bullerbyn - aktywni rodzice

Fundacja Bullerbyn zaprasza Dzieci i Rodziców na sierpniową przygodę w Wiosce Bullerbyn. Większość naszych dzieci będzie pierwszy raz w życiu spędzało dwa tygodnie poza domem. Wiemy jak trudne jest dla nich rozstanie z bliskimi na tak długo. Znamy, często z własnego doświadczenia emocje pierwszych kolonii. Tym bardziej zależy nam na stworzeniu takich warunków w Wiosce Bullerbyn, aby wspomnienie pierwszego obozu pod namiotami było dla dzieci wspomnieniem sielskiego dzieciństwa, aby wróciły do domu dumne ze swoich dokonań i gotowe na wysiłek samodzielności. By było to możliwe połączyliśmy program wakacyjnej rekreacji dla maluchów z programem psychoedukacyjnym, który obejmuje wszystkich uczestników projektu: kadrę, dzieci i rodziców.

Dzieci wraz z opiekunami przyjeżdżają w niedzielę do gospodarstwa agroturystycznego "Pod kogutem", w otulinie Chojnowskiego Parku Krajobrazowego (www.podkogutem.pl), zaledwie 30 km od ścisłego centrum Warszawy. Taka niewielka odległość od stolicy ma ułatwić dojazdy do dzieci. Wioska jest dla Państwa stale otwarta, włączając w to możliwość noclegu.

Program Wioski Bullerbyn dla Dzieci obejmuje:
- obóz w lesie pod namiotami
- program rekreacyjno-edukacyjny oparty na twórczości Astrid Lindgren
- opiekę doświadczonych i przeszkolonych wychowawców
- zdrowe, smaczne domowe posiłki (5 dziennie)
- 4 hektary ogrodzonego terenu z minizoo oraz placem zabaw
- zajęcia w budynku na wypadek brzydkiej pogody
- stały nadzór psychologiczno-pedagogiczny

ponadto dla Rodziców:

- stałą możliwość noclegu pod namiotami
- 16 godzin warsztatów psychologiczno-edukacyjnych
- 4 dni zajęć integracyjnych dla rodzin wraz z noclegiem pod namiotami i wyżywieniem
- możliwość korzystania z oferty gastronomicznej i hotelowej gospodarstwa (płatne we własnym zakresie)

Z uwagi na duże zainteresowanie Wioską Bullerbyn organizujemy:
drugi turnus : 17 - 30 sierpnia 2008
pierwszy turnus: 3 - 16 sierpnia (mamy jeszcze kilka miejsc)

więcej szczegółów na:
www.bullerbyn.pl/wioska

pytania można kierować na adres: fundacja@bullerbyn.pl oraz po numerem tel. (022) 214 51 65, (022) 214 51 61

Partnerzy:
Urząd Gminy Lesznowola
Fundacja Komunikacji Społecznej
Fundacja ABCXXI Cała Polska Czyta Dzieciom
Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce
MiastoDzieci.pl
Dotacja Wojewody Mazowieckiego



Temat: [pr] Puszcza dla rowerów
http://poznajswiat.com.pl/art/1120
http://turystyka.wp.pl/artykul.html?wid=8938060

Puszcza dla rowerów

Autor: Dorota Kobierowska

Trzysta kilometrów rowerowych tras wytyczonych przez jedyny naturalny las Europy – Puszczę Białowieską. Wiodą one przez pierwotne leśne ostępy, puszczańskie wioski, brzegiem rzek, przez łąki i bagniska. Takiego bogactwa natury próżno szukać gdzie indziej. Toteż trudno pojąć, że ten rowerowy raj jest pusty. Kilometrami można pedałować sam na sam z naturą.

Puszcza Białowieska dla rowerowej turystyki rekreacyjnej jest miejscem wprost wymarzonym.
Równinne tereny Podlasia umożliwiają podejmowanie wielokilometrowych wycieczek nawet niewprawionym rowerzystom. A atrakcyjność mijanych krajobrazów skłania, by przystanąć i nacieszyć nimi oczy. Oznaczone szlaki prowadzą drogami wytyczonymi jeszcze w XIX wieku. Te tryby, jak je tu nazywają, są proste niczym strzała. Rozstawione przy szlakach tablice przekazują niezbędną wiedzę na temat mijanych obiektów. Warto przy nich przystanąć, a jeszcze lepiej na pierwszą rowerową eskapadę wybrać się tutaj z przewodnikiem.

Pedałując przez puszczę, na przemian mijamy olsy porastające mokradła. Za chwilę strumień obmywa łęg, gdzie grubopiennej olszy (nigdzie indziej takie nie rosną) towarzyszy jesion. Nieco dalej, na lekkim wyniesieniu, las grądowy i wiekowe lipy i dęby, a nieopodal bór z niebosiężnym świerkiem i sosną. Na obszarach parku narodowego drzewa umierają, stojąc, i ściągają ku sobie nieprzebraną rzeszę owadów, gryzoni, ptaków i większych zwierząt. Nigdzie w Europie nie można w tak dostępny sposób cieszyć się takim bogactwem natury. Puszcza przyjazna jest dla rowerów od przedwiośnia, kiedy tylko spłyną śniegi, do późnej jesieni i o każdej porze ma do zaoferowania wiele atrakcji.

Rower chroni puszczę

Propagatorem puszczańskiej turystyki rowerowej od wielu lat jest polskie biuro WWF – największej międzynarodowej organizacji zajmującej się ochroną przyrody.

– Zachęcenie turystów z kraju i z zagranicy, by zwrócili uwagę na atrakcyjność tutejszych szlaków rowerowych, to sposób na zrównoważony rozwój turystyki na tych terenach. Umożliwi to ochronę najcenniejszych obszarów przyrodniczych dla następnych pokoleń. Pozwoli także, by okoliczni mieszkańcy mogli czerpać korzyści z przyjazdu rowerowych turystów – wyjaśnia Stefan Jakimiuk, przedstawiciel WWF, autor projektu „Puszcza dla rowerów – zrównoważona turystyka w transgranicznym regionie Puszczy Białowieskiej”.

Projekt służy stworzeniu koncepcji rozwoju turystyki kwalifikowanej dla tych terenów, jej promocji oraz edukacji okolicznych mieszkańców, by zechcieli uczestniczyć w tworzeniu bazy dla rowerowych turystów.

Dla potrzeb projektu w długi majowy weekend spróbowano policzyć rowerzystów w puszczy oraz skąd i dokąd jadą. Było to zadanie dla siedmiorga osób, którym przewodził Olek Buczyński – autor popularnych przewodników rowerowych, który mówi o sobie: oceniam świat z perspektywy roweru.

Młodzi objechali puszczę z północy na południe. – Przyjazne rowerzystom leśne tryby służą najczęściej do odbywania krótkich dwu-, trzygodzinnych wycieczek. Nie ma zupełnie rowerzystów turystów, którzy w ten sposób zwiedzaliby okolice, przemieszczając się rowerem z miejsca na miejsce. Ruch rowerowy koncentruje się wokół Białowieży – dzieli się spostrzeżeniami Olek Buczyński.

Białowieża to niemal synonim Puszczy Białowieskiej, jedyna w okolicy miejscowość, która żyje z turystyki. Na każdym niemal domu widać tabliczki informujące, że na turystów czekają tu noclegi. – Właściciel każdej kwatery na potrzeby swoich gości trzyma kilka rowerów – mówi Jarosław Kisielewski, który przed laty otworzył pierwszą w Białowieży wypożyczalnię rowerów. Jego pierwszymi klientami byli turyści z Zachodu – musiało minąć kilka lat, żeby Polacy zechcieli na rowerach wyruszyć w puszczę. Dzisiaj, jak mówi – Białowieża jest rowerowa. Działających tu kilka wypożyczalni nie narzeka na brak klientów.

Bramy do puszczy

Działaczom WWF zależałoby jednak, by rowerowy boom objął całą okolicę. – Puszcza, paradoksalnie, jest dostępna od środka. Białowieża, tłumna w sezonie, z trzema dużymi hotelami i ponad tysiącem miejsc noclegowych w kwaterach prywatnych, zmienia się w gwarny kurort, który odstrasza ludzi poszukujących ciszy i kontaktu z naturą. Białowieża pozostanie główną bramą do parku narodowego, ale powinny zostać stworzone bramy, które umożliwią dostęp do puszczy z zewnątrz – mówi Stefan Jakimiuk, od kilku lat zabiegający, by taką funkcję zaczęły pełnić leżące w sąsiedztwie puszczy miejscowości: Hajnówka, Narewka, Dubicze Cerkiewne, Czeremcha. – Metodą na to jest rozszerzenie granic parku narodowego. W ten sposób miejscowości te znajdą się w jego bezpośrednim sąsiedztwie, co zdecydowanie zwiększy ich atrakcyjność.

Dla rowerzystów turystów z głębi kraju główną przeszkodą jest brak wygodnego połączenia kolejowego z puszczą. Z Trójmiasta trzeba tu jechać dziewięć godzin z dwiema przesiadkami, z Krakowa – siedem, z najbliżej położonego Białegostoku aż trzy godziny. Gdyby jednak z Hajnówki, dokąd dojeżdża kolej, dalej można było przewieźć rower, korzystając z zewnętrznego bagażnika umieszczonego na autobusie, to z pewnością miłośnicy rowerowego zwiedzania ściągnęliby na Podlasie. Przystosowane do przewozu rowerów autobusy pozwoliłyby także rowerzystom na ominięcie szos zatłoczonych samochodami. – Z myślą o rowerzystach można by uruchomić połączenie kolejowe z Siemianówką przez zalew, największą w Polsce ostoję ptactwa wodno-błotnego. Wokół rozciągają się łąki – tereny również interesujące dla miłośników dwóch kółek – Stefan Jakimiuk wskazuje kolejną miejscową atrakcję.

Oprócz walorów puszczy takich magnesów w tych okolicach jest bardzo dużo: drewniane cerkiewki, urokliwe, harmonijnie wpasowane w krajobraz wioski, zagubione wśród pól i lasów, stare macewy na żydowskich cmentarzach – świadectwa przeszłości, która zginęła bezpowrotnie, wieże obserwacyjne, z których można doświadczać bogactwa przyrody.

Szlaki przez puszczę i wokół niej to jeszcze propozycja dla bardziej wytrawnych turystów, którzy spragnieni kontaktu z naturą, gotowi są znieść drobne niewygody, jak na przykład skromną ofertę wiejskich sklepików. Natomiast nie ma większych kłopotów, by przenocować w którejś z coraz liczniej powstających tu kwater agroturystycznych. Rośnie rzesza miłośników rowerów i warto, by zwróciła uwagę na rowerowy potencjał Puszczy Białowieskiej. Kto raz wybierze się na dłuższą wyprawę puszczańskimi szlakami, na pewno będzie tu wracał.

Źródło: Dorota Kobierowska / Poznaj Świat
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alternate.pev.pl