Wyświetlono wiadomości wyszukane dla słów: projekt taniego domu
Temat: Piractwo książkowe
Rozumiem tanie wersje współczesnyc wydawnictw, ale co ma zrobić student którego
podręcznik jest niedostępny na rynu. Przeciez nakłady wielu książek,
szczególnie wydawnictw specjalistycznych, są już dawno wyczerpane, a na
wznowienie ze względu na niewielką grupę odbiorców nie ma co liczyć. Wiem, że
sa biblioteki, ale nie zawsze rozwiązuja one sprawę.
Wiele razy w czasie studiów musiałem wykonać dość skomplikowany projekt
wymagający wielokrotnego odwoływania się do wykresów i tabel. Nie byłem w
stanie za każdym razem biegać do czytelni. Nie byłem tez w stanie wypożyczyć
egzemplarza do domu, ponieważ na cały wydział były tylko trzy, cztery książki.
Jedyne rozsądne rozwiązanie to przebiegnięcie się z albumem wykresów na xero -
po pozostawieniu w czytelni dokumentu w zastaw - i zrobienie kopii na własny
użytek.
Pozdrawiam
M..M, od niedawna zdemaskowany jako złodziej dóbr intelektualnych.
Temat: Osiedle Źródlane
Osiedle Źródlane
Osiedle Źródlane w Brwinowie jest typowym budownictwem ekologicznym. Zarówno
projekt jak i lokalizacja jest przedsięwzięciem wysokiej klasy.W pobliżu
osiedla jest ujęcie wody dla miasta Brwinów (ozn. to czyste powietrze i
ziemie), wokół zaś znajdują się pola doświadczalne SGGW.Mieszkania będą
oddalone więc od wielkich centrów, jednocześnie usytuowanie nie sprawia
poroblemów dojazdowych, zarówno do Brwinowa jak i do Warszawy.Projektanci
kierowali się przede wszystkim dewizą: Zielono, Tanio, Ekologicznie.
Mimo tego, że obszar na którym są budowane domy jest bardzo duży i mogło by
stanąć tam, aż 18(!) budynków, właśiciele firmy Eko-Bud zdecydowali, słusznie
znów kierując się zasadą eko, iż stanie tam ich tylko 11.Takia decyzja miała
na celu większy komfort mieszkańców osiedla poprzez zwiększenie przestrzeni
pomiędzy budynkami.
=> zainteresowałam się tą ofertą. chciałabym tam kupić mieszkanie..
czy ktoś z was już tam mieszka?
jak jest?
proszę o opinie.. sugestie rady..
Temat: Otwieram żłobek Mokotów, ale...
Witam!
Owszem, prywatne żłobki cieszą się teraz powodzeniem, ale wyliczając koszt
opiekunki i dodając do tego koszt wyżywienia (przecież dziecko bedąc w żłobku
cały dzień musi jeść), to i tak żłobek taki wychodzi taniej, no i mamie odpadają
gotowania w domu i przyrządzanie posiłków Ja na szczęście załapałam się na
państwowy, i jesteśmy bardzo zadowoleni.Gdyby oczywiście nie finanse, chętniej
dałabym syna do prywatnego.Sama też myślałam intensywnie o założeniu własnego
żłobka, ale w okolicach Czerniakowskiej Może wrócę do tego projektu wkrótce.
Powodzenia!
Temat: A jednak w lesie a nie nad jeziorem.
1. architekt nie jest instytucja charytatywna..., chyba, ze podpiszesz najpierw cyrograf, ze to od niego zakupisz projekt.
2. jest to jak najbardziej mozliwe, w cywilizowanych krajach to wiekszosc budow tak wyglada, tylko u nas ludzie uwazaja, ze jak zniszcza swoje nerwy zamiast powierzyc komus z doswiadczeniem wszystkie sprawy to "bedzie taniej". Oczywiscie, ze takie firmy maja duzo tansze materialy, maja stalych dostawcow, duze rabaty - przeciez tak wyglada kapitalizm. Ale to nie moze byc firma kogutek tylko ktos naprawde powazny, nie mowie tu o Skanskiej czy Hochtiefie ale sa firmy, ktore specjalizuja sie w stawianiu domow pod klucz pod konkretne zamowienie klienta.
3. poszukaj w jakis hurtowniach budowlanych, moze tam bedzie jakies modelowe ogrodzenie jako reklama.
Temat: WERSAL PODLASKI - KEN III etap
ochrona - monitoring
Witajcie Sąsiedzi!
zastanawiałem sie nad tym co nam Administratorka proponuje w kwestii wyboru
firmy ochroniarskiej, nie wiem jak Wy ale ja mam wątpliwości co do tego
monitoringu... koszt instalacji spory, koszt utrzymania tego pewnie też nie
mały (monitory, łącza, ktoś kto na to patrzy). Moim zdnaiem lepiej by
było "wyposażyć" teren w elektroniczne czujki i ochroniarz byłby zmuszony
odbijać kartę do tych czujek w określonym odstępie czasu.
Po pierwsze wtedy mamy pewność, że rzeczywiście robi obchód a nie tylko patrzy
w monitory, a dwa jest taniej i uważam tak samo efektywnie.
Mam wrażenie, ze ten monitoring ktoś nam na siłę chce zafundowac... (ale może
sie mylę)
"Zasięgnąłem języka" u znajomych, którzy mieszkają w domach/osiedlach
chronionych w jeden i drugi sposób i zdecydownie wszyscy opowiadają sie za
systemem czujek a nie monitoringu. Myśle, że jeśli komus monitoring "zrobi
dobrze" to samym ochroniarzom bo łatwiej im będzie siedzieć na miejscu i
patrzeć w ekran niż wychodzić na fizyczny obchód...
Z kolei zastosowanie obu rozwiązań łącznie uważam za niezasadne z przyczyn
ekonomicznych.
Ciekaw jestem co Wy o tym myslicie...
opzdrawiam
Arturo
P.S. Czy Pani Administrator przesłąła juz naszym prawnikom projekt pisma do
Wersalu??
Temat: ! chcą nam zafundować przelotówkę przez Józefów !
z148 napisał:
Może
> taniej by było spotkać się z mieszkańcami i powiedzieć co się
> zamierza zrobić i dopiero potem płacić za plany? Ale w końcu
władze
> nie wydają swoich prywatnych pieniędzy tylko miejskie, więc z czym
> tu się liczyć?
Mam wrażenie, że bujamy w obłokach. Pytanie mieszkańców o zgodę na
projekt drogi spowodowałoby, że nie powastał by w Polsce ani km
asfaltu, no chyba, że na terenach leśnych. Najpierw trzeba coś
zaplanować i spawdzić możliwość realizacji i potem dopiero
konsultować. Pytanie na wstępie realizacji do mieszkańców- kto
zgodzi się, aby koło jego domu zrobić np. dwupasmówke raczej nie
spowodowało by lawiny chętnych.
Temat: Czy ktoś ma kuchnię Wrzosowa?
Dzięki chaperone za Twoje uwagi.
Mnie sie udało znaleźć dziewczynę, która kiedyś pisała na forum,z ę sie
przymierza. Zakupiła (w Warzsawie) i jest zadowolona zarówno z jakosci mebli jak
i obsługi. No niestety tanie mebelki to to nie są. Ale coś za coś. Ja już mam
jedną kuchnię za 30 tys. (z czego 19 tys. same meble)i poniżej tego standardu
nie zejdę. Ja zamówiłam wstępny projekt i pewnie jeszcze dziś się dowiem czy
wchodzę w to czy nie (czyli ile będą kosztować ;-)). Obejrzałąm sobei anocznei i
jakosc wydaje sie przyzwoita,a co anjwazniejsze mają kolorki, które mi sie
zgrają z domem pełnym stolarki w kolorze mahoń (niestety nie pozostwaia wielkiej
płaszczyzny dla szaleństw kolorystycznych, kóre uwielbiam we wnętrzach ;-)).
Może ktoś jeszcze ma doświadczenia?
Temat: Gry Wojenne na naszym osiedlu vs. uszkodzenia aut
osiedle zamkniete
Drogi Sasiedzie. Projekt uchwały o zamknięciu dziur-furtek na końcu
80-tki forsowany jest bezskutecznie od conajmniej dwóch lat na
zebraniach wspólnoty. Jakies fatum wisi nad tym prostym i tanim do
wykonania rozwiazaniem.
Bez tego nie pozbedziemy sie pielgrzymek zaspain skracajacych sobie
droge do domu, samochodow zaspian parkujacych na naszych prywatnych
miejscach parkingowych, zaspanskich piesow obsrywajacych nasze
trawniki czy tez zaspianskich gowniarzy niszczacych nasze auta.
Prosze zwrocic dodatkowo uwage ze za plotem 80-tki zniknal zapianski
plac zabaw i trawnik - powstal tam nowy parking. W zwiazku z
powyzszym zaspainie stracili miejsce zabaw dla dzieci - i sporo z
nich zagospodarowuje teraz teren naszego osiedla.
Temat: Bydgoszcz w oczach innych
Skoro dyskusja zboczyła na kwestie architektury, sprawdźcie, co wyrabiają na
Sw. Trójcy. Trwa tam budowa centrum mieszkalno-usługowego. Z projektu na
planszy przed placem robót wynika, że nie będzie się ono zbytnio różnić od
podobnych obiektów na peryferyjnych osiedlach. A to przecież sąsiedztwo Starego
Miasta i Wenecji. Już pal sześć domy, które zostaną zasłonięte innym od strony
ulicy, ale przynajmniej ten budynek powinien coś sobą reprezentować. W jakiejś
gazecie obiecywano, że opieka konserwatorska gwarantuje zachowanie charakteru
otoczenia, chociaż wizualizacja przedstawia raczej toporny klocek "ożywiony"
różnokolorowym tynkiem. Zadnych nawiazan do sąsiedniego budownictwa, żadnej
cegły, ornamentu - nic. Architektoniczny fast food. Pudło Geanta przerabiano
kilkakrotnie zanim dopuszczono do realizacji, a tutaj... Ma być maksymalnie
tanio, wygodnie i atrakcyjnie (położenie). Już nawet boję się myśleć, kto chce
tam zamieszkać.
Temat: Inwestycja na Św.Trójcy...rozczarowanie:(((((
Atomski obiecywał interwencję już blisko trzy miesiące temu. Może wtedy nie
byłoby jeszcze za późno...
• Re: Bydgoszcz w oczach innych
nodorf 25-11-2002 14:22 odpowiedz na list odpowiedz cytując
Skoro dyskusja zboczyła na kwestie architektury, sprawdźcie, co wyrabiają
na
Sw. Trójcy. Trwa tam budowa centrum mieszkalno-usługowego. Z projektu na
planszy przed placem robót wynika, że nie będzie się ono zbytnio różnić
od
podobnych obiektów na peryferyjnych osiedlach. A to przecież sąsiedztwo
Starego
Miasta i Wenecji. Już pal sześć domy, które zostaną zasłonięte innym od
strony
ulicy, ale przynajmniej ten budynek powinien coś sobą reprezentować. W
jakiejś
gazecie obiecywano, że opieka konserwatorska gwarantuje zachowanie
charakteru
otoczenia, chociaż wizualizacja przedstawia raczej toporny
klocek "ożywiony"
różnokolorowym tynkiem. Zadnych nawiazan do sąsiedniego budownictwa,
żadnej
cegły, ornamentu - nic. Architektoniczny fast food. Pudło Geanta
przerabiano
kilkakrotnie zanim dopuszczono do realizacji, a tutaj... Ma być
maksymalnie
tanio, wygodnie i atrakcyjnie (położenie). Już nawet boję się myśleć, kto
chce
tam zamieszkać.
• Re: Bydgoszcz w oczach innych adres: *.bydgoszcz.cvx.ppp.tpnet.pl
Gość: atomski 01-12-2002 12:16 odpowiedz na list odpowiedz
cytując
2. Nie byłem ostatnio na Św. Trójcy .Zajrzę.
Temat: Zakładanie Ogrodów
Zakładanie Ogrodów
Zakładanie Ogrodów
Ogród to jakby drugi dom. Cisza, spokój, odprężenie...
Razem zadbamy o Twoje dobre samopoczucie.
Zakres naszej działalności:
- zakładanie ogrodów,
- nawadnianie ogrodów,
- pielęgnacja ogrodów,
- realizacje gotowych projektów,
- zakładanie trawników sianych i z rolki,
- zakładanie oczek wodnych,
- budowa strumyków i kaskad.
Szybko, sprawnie i tanio...
Zadzwoń lub wyślij zapytanie na e-maila i przekonaj sie sam.
TEL. 505 -390 - 053
E-mail. stoprocent77@wp.pl
Temat: Architektura ziemi???
Gość portalu: inz. Mamon napisał(a):
> stow.dla_arcytektury napisał:
>
> > Sluze uprzejmie: calosc fortyfikacji XIX wiecznych. To na dziendobry. Tu n
> p
> > Janusz Bogdanowski "Warownie i zielen Twierdzy Krakow", oraz jego podreczn
> ik
> do
> >
> > Architektury Krajobrazu - wydanie z 1976 roku. Do tego centrum buddyjskie
> Samye
> >
> > Ling w Szkocji, znakomity projekt centrum odosobnien - zestawy ziemianek.
> I
> > wiele innych.
>
>
>
> **********
>
> ziemianki- fajny temat. Nie zmienia to faktu, ze budowanie z gliny jest
dosyc
> egzotycznym zajeciem, ktore, moim zdaniem, nie bardzo nadaje sie na dyplom.
>
> Dodam jeszcze jeden przyklad: architektura krajobrazu i mury z gliny,
kamorow i
>
> darni dwoch wspanialych tworcow: sp. Kienasta i Vogta z Zürichu.
>
>
> Uklony,
>
> inz. mamon
W latach 80 ukazał się podręczni(niestety nie pamiętam tytułu ani autora) o
wspólczesnych możliwościach zastosowania tradycyjnych materiałów, głównie
gliny. Najprawdopodobniej został opracowany przez naukowców z Krakowa.
Podręcznik jest rewelacyjny, okazuje się że można wybudować tanio całkiem
okazały dom z tego co leży na polu. Niestety podręcznik został wycofany z
księgarni gdyż rozwiązania w nim zawarte stanowiłyby poważną konkurencję dla
systemu kanadyjskiegio, który już wtedy promował Murator. Z pewnością
podręcznik odnajdziesz w jakieś uczelnianej bibliotece.
Temat: Poszukuje projektu domu letniskowego
Poszukuje projektu domu letniskowego
Witam
Poszukuje gotowego projektu (bądź taniego architekta) domu letniskowego.
Powierzchnia całkowita ok 30-50 m2, dwuspadowy, kont nachylenia dachu 45
stopni. Bez żadnych wydziwień ;).
Więcej info na priv.
sauuron@gazeta.pl
Temat: Whitehouse Group
Whitehouse Group
Polecam skorzystanie z usług firmy Whitehouse Group
Majowa promocja oraz nowość Projekt Internetowy nie wychodząc z domu.
Tanio szybko i rezeczowo plus obsługa
www.whg.com.pl
Temat: DEKORATORZY / ARCHITEKCI / PROJEKTANCI = LINKI
Polecam skorzystanie z usług firmy Whitehouse Group
Majowa promocja oraz nowość Projekt Internetowy nie wychodząc z domu.
Tanio szybko i rezeczowo plus obsługa
www.whg.com.pl
Temat: Dobry architekt z Ostrowa Wlkp.
Dobry architekt z Ostrowa Wlkp.
Kto mi poleci dobrego i w miare taniego architekta z Ostrowa Wlkp. lub
okolic, chodzi mi o adaptację projektu domu. Dziękuję.
Temat: Meble kuchenne
kupowalismy w ikei, sama robilam projekt (w sklepie sa komputery z
programami do projektow, mozesz tez sciagnac przez internet i w
domku na spokojnie sobie pokombinowac). Blat z bauhaus`u byl kupiony
bo taniej wychodzilo.
Temat: Kuchnie w Olsztynie...
Zadzwoń pod numer 600523507. Gość nazywa się Ryszard. Robi tanio meble pod
zabudowę. Zresztą możesz obejrzeć jakie meble zrobił sobie w domu. Byliśmy w
szoku. My u niego zamówiliśmy meble do pokoju. Całkiem fajne. Ma projekty,
wszystkie materiały itp.
Temat: @MIF Dom z duszą indywidualny czy gotowiec?
@MIF Dom z duszą indywidualny czy gotowiec?
@ MIF Cześć.
Jesli możesz odpisz na mój mail.
Czytałem na forum kilka twoich wątków. Widzę że jesteś przeciwko gotowcą.Ja
jestem przyszłym klientem biura z gotowcami lub architekta....
kupiłem ziemię (zalesioną działkę na uboczu miasta 3000m
kw. I szukam. Szukam czego? Szukam kogo?
Szukam rozwiązania. Projekt gotowy? Projekt od podstaw
indywidualny? Coraz bardziej przychylam się do drugiej opcji, ale
niewiem kogo gdzie i za ile szukać? Jeśli możesz doradź. Oto moje
widzimisię czegoś co chcę nazwać Moim Domem:
Jestem młodym klientem 26lat. Mam żonę 2miesięcznego synka i to
dla nich będzie Nasz dom.
-Dom Parterowy bez poddasza użytkowego do 170m kw
-Przewaga otwartych duzych przestrzeni nad dzielonymi (kuchnia
koniecznie z salonem jako jego część
-Garaż poza bryłą domu
-Dom Jasny ale w miarę Tani w eksploatacji (wolę lepsze materiały
niż większe rachunki czyli przykład Styropian - Nie, Wełna
Mineralna - Tak.
- Z pomysłów: Dachówka ceramiczna, Drewniane podłogi
układane "równolegle do ścian" nie w Igiełkę, Okna pancerne
zamiast rolet.
-2 łazienki, jedna przy sypialni.
-Gdyby udało się nad częścią salonową pozostawić przestreń bez
sufitu a pod sam dach byłoby bosko.
To wsyztsko to luźna "Chcę" Powierzchnia domu w zasadzie wszystkie
te zachciewajki są opcjonalne. Dom chciałbym budować spokojnie
czyli dać czas na odstanie fundamentów i murów. Ale pewnie nie
dłużej niż 2,5 roku. To chyba tyle.
Potrzebuję projektanta lub biura które wyceni mi taki dom zajmie
się realizacją i wykonaniem projektu pod moją działkę. Oczywiście
nie mam nieskończonych funduszy. Dom i projekt ma być
usmiechniętym kompromisem między ceną a owym chceniem.
Pozdrawiam proszę o kontakt.
woland1980@gazeta.pl
Temat: Czy jeszcze oplaca sie kupic mieszkanie w Mińsku??
Czy jeszcze oplaca sie kupic mieszkanie w Mińsku??
Przykładowo cena m2 na dzien dzisiejszy w ofercie Stryropmionu (na Torunskiej)
wynosi 3150 za m2
Żeby jakos mieszkac trzebabyloby zakupic powiedzmy 50m2 co nam daje w sumie
157 500 netto, brutto to już prawie 170tys (+ garaz nie wiem dokladnie za ile
ale ok. 20tys), to kupa kasy za powiedzmy szczerze klitke… a jeszcze bardziej
pogarszaja mi humor korki przed MM…
Drugie rozwiazianie: domek
Przykładowo Partner proponuje za 1m2 cene 1900pln (stan zamkniety z mediami),
garaz tez ok. 20tys no i dzialka 17tys, dzialka jakos strasznie tanio…
No i chcielibyśmy mieszkac bliżej bliżej W-wy (wiadomo szybciej do pracy),
hmmm… moglyby być to okolice Debego Wlk (przynakmniej nie trzeba byloby stac w
korku do Minska) – myslicie ze można kupic tam dzialke za 50tys?
Ale tez domek można wybudowac gospodarczym sposobem jak jest fachura w
rodzinie:)) – wychodzi taniej za metr, tu podepre się stronka:
www.projekt.domu.pl/projekt.php?nr=105&pro=106&op=PD&kalk=T
Dla powierzchni użytkowej: 117,00 m²
Wyliczyli cene domu wybudowanego wg nich najtańszym sposobem pod klucz to
108000pln –hmm… warte zastanowienia prawda?
No ale rzeczywistość jest troche inna i policzmy jakies 160tys za taki domek
jak w/w (zreszta przyjemny) już w garazem
Dodając do tego dzialke 50tys i media to dawaloby jakies niech nawet 230tys???
Ale mysle ze taniej!
Ale to niewielka roznica cenowa w porównaniu z klitka w Mińsku…
Myslicie ze duzo się myle??
A perspektywa wlasnego podworka hmmm - bezcenna:))))
pozdrawiam serdecznie
Temat: Projekt na technologię murowaną a szkieletowy
Niestety jest na temat. Kazdy projekt mozna dostosowac do wymagan klienta. W
tym murowany do szkieletu. Tak naprawde to nie ma istotnych zmian w
obciazeniach a jezeli sa to zwykle na korzysc konstrukcji drewnianych. Mozna je
zawsze tanio przerobic rowniez i nie jest to takie kosztowne jak betonowych czy
murowanych. Sciany mozna wykonywac z wszystkich dopuszczonych prawem
materialow takich jak drewno,cegla,stal a nawet wielbladzie i baranie ...gowno
dokladnie wymieszane z glina daje bardzo ladne bloczki suszone na sloncu.
Technologia zalecona przez ONZ dla Jemenu stosowana tez i w Polsce (lajno z
glina na polepy) Z wypowiedzi wynika ze szkielet to skomplikowana konstrukcja
i brak materialow do laczenia itd. w Polsce. Tez chyba do konca prawda nie jest
bo np. znam osobiscie taka firme ktora jest i w Polsce i sprzedaje to. Simpson.
Prosze zobaczyc strone.
Zatem brak zainteresowania konstrukcjami szkieletowymi wynika glownie z braku
tradycji. No i w Polsce panuje przekonanie ze dom musi byc na pokolenia. W
rzeczywistosci tak nie jest i zywot domu z reguly to 50-70 lat.
Budownictwo w obecnych czasach nie osiagnelo zreszta 50 % z czasow komuny i
jest niestety zastoj. W rzeczywistosci projekt domu nie jest skomplikowany.
Mozna zaprojektowac i przerobic go na wszystkie sposoby i technologie.
Ale polacy kazda rzecz staraja sie skomplikowac. Dlatego powiedzmy drogi buduje
sie od 1972 r. (pamietam) bez widocznych rezultatow. Mowiac o projekcie domu
bardzo duzy nacisk trzeba klasc na wyposazenie techniczne. Tj
ogrzewanie,klimatyzacje,ogrzewanie podlogi,systemy odprowadzania ,,,gowna.Sa
specialne systemy septyczne (jet)co to robia dla zespolu kilku budynkow jezeli
brak kanalizacji. Klienci czasami maja fanaberie jak powiedzmy pomieszczenie na
wino(30 tys. butelek) stala temperatura,archiwum rodzinne, podobnie.
silownie,ogrod zoologiczny w domu, palmy w swej naturalnej
wielkosci ,obserwatorium astronomiczne, baseny i inne.
Dodam ze w budownictwie mieszkaniowym USA krolem jest drewno.
Temat: ile za projekt domu?
to chyba nie bylo zapytanie kto mi zrobi taniej, tylko ile kosztuje?..
ja nie uwazam, ze zaplacilam duzo
pracownia ktora robila moj dom co 3 dni przysylala mi nowe pomysly, wiem, ze w
tym czasie nie robili /2 osoby/ prawie nic innego, wiec 16tys-podatek=okolo
13.5 tys- konstruktor - podobno 1500=12tys, na 4 miesiace na 2 osoby-wychodzi-
1500 zl/miesiac, ..architekt musi zaplacic za siebie zus-to chyba kolo 700 zl,a
gdzie koszty? podobno wydrukowanie projektu w 4 egzemplarzach i oprawienie
kosztuje kolo 500 zl.. a wczesniejsze rysunki, prąd, drukarka, amortyzacja
oprogramowania /pracują na uczciwym../
_________________________________
ludzie, nauczcie sie podstaw ekonomii..!!!!!
_________________________________
a ze w naszych realiach to drogo..?
no jest tak, ale za zrobienie lazienki w moim domu, glazurnikowi, ktory nie ma
prawie zadnych kosztow zaplacilam ok 2500/tydzien pracy!/ i nie
marudzilam..plytki, sprzety-nastepne 5 tys
a mam 2 lazienki, mam kuchnie, pralnie..itp
z doswiadczenia moich znajomych wiem, ze skapi sie na architekta, a potem
przychodzi refleksja..czy w kosztach wybudowania i wykonczenia calego domu ten
koszt architekta jest taki znaczacy..
czy jesli dom mnie kosztuje zalozmy 300tys a projekt u jednego architekta 6 tys
u drugiego /sprawdzonego, doswiadczonego i dobrego/ 16-to lacznie rozpatrujemy
roznice -czy 306 tys czy 316 tys..
warto????
o projektach tzw gotowych nie wspomne..
rozumiem, ze w calej tej dyskusji pomijamy grupe klientow, ktorzy zbuduja dom,
nie otynkuja, potem przez 15 lat beda zbierac na wykonczenie i mieszkac na
szlichcie
obloza dom tym plastikowym czyms../?/ i poloza panele za 15 zl na promocji
takich zadowoli projekt gotowy...najlepiej ala dworek..
w zasadzie piszac to uswiadomilam sobie, ze oszukalam tych architektow..na
poczatku chcieli 20 ale utargowalam
mam nadzieje, ze nie bywa pani tu, pani kasiu...:)))
pozdrawiam pracownie z pulawskiej!
Temat: dom trójpokoleniowy - oceńcie koncepcję
dom trójpokoleniowy - oceńcie koncepcję
Witam
Przejrzałem kilkadziesiąt projektów gotowych domów trójpokoleniowych. I nie
znalazłem nic dla siebie i mojej rodziny. Nie podobają mi się domy gdzie dla
dziadków jest przeznaczona mała część domu, często wyglądająca jak dawne
pomieszczenie służby. Owszem projekty te mają najczęściej odrębne kuchnie ale
wejścia do budynku najczęściej sa dzielone. Nie zaproponuję rodzicom że
zbudujemy dom gdzie oni będą mieli jakieś 45metrów i zero intymności,
praktycznie brak możliwości przyjmowania gości we własnych pokojach. Z
resztą proponowane podziały przestrzeni gdy na budowę więcej niż połowa kasy
idzie od dziadków wydaje mi się brakiem szacunku.
Wymyśliłem własną koncepcję, prosta bryła, chyba rozsądnie tania w budowie
(kasa jest zdecydowanie za mała żeby sobie pozwolić na złote klamki) a jednak
całkiem estetyczna. Jeżeli chcecie to popastwcie się nad moim pomysłem -
wszystko wrzuciłem tu: ralbert29.republika.pl/
Będę wdzieczny za wszystkie rady. A jak jest tu jakiś architekt z Wrocławia
lub okolic i jest chętny na projekt indywidualny za rozsądne pieniądze niech
się zgłosi na ardes ralbert29(tu wstaw znak at)op.pl
Trochę za duża jest góra (poddasze) - mogło by być o 15m mniej. Nie podoba mi
się sterczący komin z kotłowni - może na tarasie przy kominie zrobić jakąś
zabudowę tarasową, daszek, już poza projektem?
Dom ma stać na skraju podmiejskiej wsi, w pobliżu jest kilka domów podobnych
ale trochę skasznionych. Ja chciałbym mieć ciekawszą elewację.
No i w okolicy raczej wiejskie chaty z przełomu XIX i XXw, dachy dwuspadowe
najczęśćiej, za to sąsiad postawił piętrowca ;-(
Temat: szukam projektu
szukam projektu
Witam,
Poszukuje projektu domu moze macie juz takiego gotowaca i policzycie taniej :)
Mam dzialke 50m szeroka, droga jest od PN.
Dom raczej parterowy z poddaszem uzytkowym, chyba ze jakims cudem da sie
taniej lub w tych samych pieniadzach postawic parterowy.
Dom 120 - 140 m2 + garaż
Dom powinien miec:
1. Wejscie od ulicy (PN)
2. Spora kuchnie z niewielka spizarka i kuchnia powinna byc polaczona z
jadalnia. Kuchnia powinna znajdowac sie od PN tak zeby z niej bylo widac
kto "nadchodzi" :)
3. Jadalnia powinna byc polaczona z pokojem dziennym ale w taki sposob zeby
za bardzo nie bylo widac z pokoju tego co dzieje sie w kuchni.
Główne okna z pokoju dziennego wraz z wyjsciem do ogrodu powinny byc
skierowane na PD
4. Pokoj dzienny powinien posiadac kominek w takim miejscu zeby dalo sie
jeszcze gdzies postawic (nie powiesic) TV.
Za plecami kanapy raczej nie mile widzane jest okno.
5. kotlownia pelniaca rowniez funkcje pom.gospodarczego
6. maly kibelek
7. pokoj goscinny (nie musi byc duzy max.10m2)
8. 3 sypialnie z czego dwie moga byc wieksze i usytuowane po PD stronie
dobrze doswietlone. Trzecia moze byc mniejsza.
9. Duza Lazienka tzn ok.10m2
10. garaz na jeden samochod
11. taras na ktory wychodzi sie przez pokoj dzienny.
P.S.
Kotlownia powinna znajdowac sie w poblizu lazienki duzej, w kuchni mozemy
zamonowac maly boiler
Jadalnia i pokoj dzienny musi byc dobrze doswietlony (lubie duze okna)
Schody w zadnym wypadku nie moga byc okroagle (nie wiem jak to sie fachowo
nazywa)
jesli mial to by byc dom parterowy z poddaszem to pokoj goscinny mile
widziany raczej na dole, na gorze 3 sypialnie + łazienka, no chyba ze mus byc
na gorze to jakos bede musial przebolec tesciowa w "strefie prywatnej" :)
pozdrawiam i czekam na jakies propozycje najlepiej ze wstepnymi wyrysami i
cenami projektow
piotrm12@gazeta.pl
Temat: Pięć sposobów na tani dom
Owszem da się :) Z tym zastrzezeniem, że bedzie to sam dom bez działki, płotów,
ogrodzenia, bram, chodniczków, drzewek pierdół, pierdołków i piaskownic. Fakt,
działeczka 16 km pod Bydgoszczą a nie Wawą co wiele zmienia, media blisko.
Wszystkiego do kupy za 1200m2 z mediami ok. 15600. No i dalej rodzinka, znajomi
i znajomi znajomych. Projekt z adaptacją 800 + koniak, dwóch miejscowych
poleconych murarzy bo warto sobie autochtonów zjednać :D. Znajomych jak mrówek
to fakt ale kto nie ma zaprzyjaźnionego stolarza, murarza, elektryka czy
geodety a w gminie zawsze można pogadać o taniej adaptacji albo usiąść do
projektu z kimś kogo kumple będą zatwierdzać chyba, że ktoś nie lubi poszukać
gdzie taniej albo się naburmuszy i powie, że darmozjadom nie będzie płacił to
rzeczywiście wyda 5 dużych banieczek i jeszcze mu kafelki pospadają i grill
popęka. A i przy okazji można odświerzyć znajomości. Nie mam złego zdania o
firmach ale brat zlecił jednej bydgoskiej ***** ich mać co w wolnym tłumaczeniu
oznacza, że stracił pieniądze, nerwy i zdarł gardło. Nasz tj szanownej
małżonki, 3-latka, owczarka niemieckiego i mój (koniecznie w tej kolejności ;-)
domek jakich tysiące typu kopertka w projektach 160 metrów z garażem w bryle
budynku i poddaszem użytkowym niepodpiwniczony, z dachem w kopertke bez
balkonów, tarasów i cudaczenia ok 98000 wliczając koszt betoniarki, kosiarki
spalinowej i rękawic :) (zaznaczam, że chodzi wyłącznie o budynek czyli bez
działki, ogrodzeń, zagospodarowania pozostałej powierzchni i bez wykończenia
dwóch pokoików). Obecnie jestem na etapie ogrodzenia, chodniczków, zieleni(ny),
sprzątania całego bajzlu i remontu poręczy do schodów bo pies zeżarł dwie
belki. Najdroższy oczywiście był dach chociaż prostszy byłby chyba tylko
dwuspadowy. Pomijając kasę (a nie jestem krezusem a wręcz przeciwnie czyli jak
większość ludzi w tym kraju) sądzę, że warto popróbować samemu wykonać
najprostsze prace gdzie trudno coś popaprać niż spędzić większość roku na
darciu ryła na rzekomo wysoko wykwalifikowany personel budowlany z prywatnej
firmy a i domek nie odznacza się na tle sąsiadów ani w jedną ani drugą stronę.
Czy jeśli się nie ma na więcej to mamy się gnieździć w jakimś tasiemcowatym
blokowisku na 5 półce wśród tysiąca sąsiadów i mrówek faraona żeby tylko nie
zakłócić estetycznych doznań jakiegoś przechodnia żenującą prostotą? Tyle
tylko, że moje poczucie estetyki nabrało zupełnie innego wymiaru odkąd mogę
zostawić public relations i dyplomy z wyróżnieniem w mieście, wyjść, za
przeproszeniem, w gaciach na podwórko i powiedzieć... jestem u siebie - czego i
wam ze szczerego serca życzę :)
Temat: KTO MI ZBUDUJE I ZA ILE TAKI DOM ?????????????
ZA ILE TAKI DOM z MAXa 640 ton materiałów ???
janrenovate napisał:
> Duża chałupa, kosztowna.
> Za wiele na materiałach zaoszczedzić się nie da.
> Najtańsze są tradycyjne, z MAXa najlepiej.
Pani/an Janrenovate twierdzi zaoszczędzić się nie da. , a dlaczego
( podgląd wirtualny ) na ręczną ,,gospodarczą budowę,, budowę domu
Tomka według danych z projektu
( wykaz materiałów od projektanta coś winien wiedzieć na ten temat )
materiały na fundament ściany strop i tynki
Roboty ziemne 74,34x 1,9 tony ( ciężar gruntu x2 ( wykop i zasypanie ) 280 ton
Dane z internetu od projektanta materiały na konstrukcję domy
W nawiasach dodano [ ciężar] materi do ręcznej ,,roboty ,,
system gospodrczo-tradycyjnym
Beton.... 177,63 m3.......................................[389 ton ]
Stal....... 8297,3 kg.......................................[8 ton ]
Styropian 38,17 m3
Pustak ceramiczny 25cm 260,37 m2.. ...........[ 100 ton ]
Ściany nośne zew
Pustak ceramiczny 25cm.. 175,39 m2.. ............[ 70 ton ]
Ściany nośne wew
Cegła pełna 2666 szt....................................... ( 6 ton )
Drewno 21,5 m3 .................................[ 14 ton ]
Dachówka ceramiczna......... 430 m2 [ 16 ton ]
Tynki wewnętrzne ...........952,07 m2 [28 ton]
tynk Elewacji ............ ... 217,05 m2 [ 7 ton ]
Płyta gips.-karton ..........358,41 m2 [ 4 tony ]
Razem ok. [640 ton ] materiałów .
trochę nudzi już to przekonywanie nie płać za dużo jak nie musisz.
Jednak teoretycznie konkurs na ofertę jeszcze nie rozstrzygnięty może
złożysz swoją ofertę , najlepiej od razu z uzasadnieniem skąd wiarygodne dane
Z tradycyjnych katalogów SEKOCENBUD , a może na oko na czyjeś
doświadczenia bo jakiś tam sąsiad , szwagier miał koszty budowy .
Poczekamy Gość autor tematu Tomek , musi się zastanowić ,
może od razu sprawdź jak to jest z przecwalaniem się tanią budową z MAXa
voila.pl/rg7xr/?1
Temat: Kto pomoże? rzut oka na projekt szeregówki
Amen:))
Wygląda na to ,ze myślimy bardzo podobnie.Przyznasz jednak ,że oczekiwania
niektórych (podkreślam - niektórych) uczestników tego i pokrewnych, forum są
dość szczególne.Odnoszę wrażenie ,że traktują je jako możliwość taniego , jeśli
nie wręcz darmowego,załatwienia nurtujących ich problemów. Jest to z jednej
strony irytujące , a z drugiej rozbrajające.
Dlaczego irytujące nie będę pisał bo to chyba jasne.Rozbraja mnie natomiast ich
przeświadczenie,że problem dotyczący projektu domu czy wnętrza (rozmawiamy tu o
poważnych realizacjach , a nie o poradach typu "jaki kolor..."), da się opędzić
jedną czy drugą , szybką (i darmową)poradą.Otóż nie da się. Wiesz to Ty - wiem
to ja. Problem w tym ,że Oni tego nie wiedzą , bądź też ( i taka myśl coraz
częściej przychodzi mi do głowy ,kiedy czytam niektóre posty)- nie chcą
wiedzieć.I nie jest to kwestia braku chęci czy też "zadzierania nosa"ze strony
projektanta.Po prostu nie da się tego zrobić "z marszu" - jeśli się chce to
zrobić dobrze. A to wymaga czasu , no i niestety jakiejś zapłaty.
Nie przynosi mi ujmy dzielenie się moją wiedzą z osobami , które mają problem z
jej zakresu.Wręcz przeciwnie, sprawia mi to niemałą frajdę. Ale są pewne
granice ,których nie przekraczam. Napisałaś :"Bo co z tego,że klient ma od
Ciebie pomysły - to trzeba jeszcze razem zestawić i to już jest sztuka".To
prawda ale dość często spotykam się z sytuacją ,kiedy pazerny (bo inaczej tego
bym nie nazwał) klient ,znika w sinej dali z moimi pomysłami i nie stać go
nawet na proste "dziękuję". I co ja z tego mam? Poczucie spełninej misji?
Przeświadczenie ,że "chytry dwa razej traci"? Nie - po prostu kwas w gębie.
Stąd też moja ostrożność, bądź też nieufność do "udzielania się za friko".
I jeszcze , na zakończenie , a propos projektów "po znajomości".
Napisałaś ,że każda taka robota jest nowym doświadczeniem nie zaś
porażką.Może.Dla mnie jedynym doświadczeniem po tego typu robotach jest
przeświadczenie ,że kto ma miękkie serce - ten ma twardą d...
Pozdrawiam :))
Temat: Ocena przedprojektu (mojego własnego)
Przyjmuję Twoją krytykę projektu ale pod jedny warunkiem. Proszę bardzo oto
założenia:
1. Masz działkę 41m x 26m z wjazdem od południa.
2. Masz tam postawić domek który jest w zasadzie bliźniakiem z częścią wspólną
na górze.
3. Ma być przynajmniej salon i jedna sypialnia na dole (żeby starsi ludzie nie
musieli dygać po schodach np).
4. Ma zostać jak najwięcej działki w miarę oświetlonej tzn. nie na północ od domu.
5. Mają się też zmieścić dwa garaże.
6. To wszystko ma być w miare proste i tanie (prosta bryła, prosty dach, jeśli
to możliwe wykorzystanie wspólnych pionów wodno/kanalizacyjnych)
Proszę barzdzo myślący o wszystkim architekcie - oto wyzwanie czekam na
propozycję wizji takiego domu - nie projektu - tylko wizji - jak to mniej wiecej
będzie wyglądać. Jeśli chodzi o styl życia mieszkańców to będą to dwie rodziny w
wieku 50-60 lat + babcie 70 kilku letnie (to dla nich te pokoiki na parterze). W
jednej połówce dodadkowo mieszka młoda osoba - 20 letnia. My przyjeżdżamy na
weekendy i chcemy mieć swoją sypialnie i swój salon w którym mogą odbywać się
rodzinne imprezy typu wigilia, urodziny itp.
Czekam na propozycję najlepiej w formie rysunku bo to najłatwiej zrozumieć.
Odpowiedź "Przyjdź do mnie do biura" potraktuję jako formę stchórzenia.
Ja to forum traktuję właśnie jako miejsce gdzie mogę zasięgnąć opinii architektó
w którzy mi coś poradzą. W realu na pewno nie znajdę czasu i pieniędzy aby np
poopowiadać o moich wymaganiach 20 architektom - tutaj jest szansa że zajrzy 100
osób, z czego 30 będzie architektami a 20 zechce się coś odpisać. Ja sobie te
uwagi przejrze i przemyślę. Natomiast jeśli masz odpowiadać - wszystko jest źle
ale jak ma być to Ci powiem w biurze to lepiej wogóle nie odpowiadaj.
Tak więc do dzieła ...
Temat: Kochani Architekci!
Nie jestem architektem, nie jestem budowlańcem. Wybudowałem dom, korzystając z
usług architekta (projekt indywidualny w bardzo okrojonym zakresie) i nie
spodziewam się, abym jeszcze coś budował w swoim, pozostałym krótkim życiu.
Komfortowa sytuacja do zabrania głosu w tym wątku.
patyska napisała:
> mam pytanko: dlaczego Wasze projekty gotowe sa takie brzydkie! zeby zamawiac
> indywidualnie?
Myślę, że gotowiec jest wstępną ofertą autora do narzucenia zmian, za
odpowiednią gratyfikację. Oferta jest tania i jeżeli się z niej nie skorzysta i
potraktuje, jako projekt finalny, staje się on "zemstą Chińczyka".
"... to w takim razie powiedzcie mi prosze jak sie ma cena projektu
> gotowego do nie-gotowego..."
Oprócz gotowca, zakończenie budowy wymaga szeregu dodatkowych projektów (choćby
zagospodarowania terenu, przyłączy itp.), zmian i poprawek w projekcie, zmian w
rozmieszczeniu ścianek, okien, rozprowadzeniu instalacji elektrycznej i wod-kan.
(dopiero jak powstaną ściany, inwestorowi zaczyna pracować wyobraźnia). Często
na zmiany jest już za późno, lub stają się nieopłacalne, z uwagi na koszty, brak
czasu, zaawansowanie innych robót. Po zamieszkaniu, inwestor zaczyna dostrzegać
mankamenty (nie rzadko finansowe) swojej decyzji, budowy z gotowca. Gdyby
zliczyć ceny gotowca i dodatkowych projektów po jednej stronie, oraz kompromis
zakresu i ceny indywidualnego projektu, to oszczędność może wynieść, powiedzmy,
2 - 5 tys. zł (ok. 2 - 3% inwestycji). Inwestor próbuje zaoszczędzić na tym, na
czym się zna, traktując architekta, jak sklep z obuwiem (przykład z postu
wyżej). Ile razy więcej dołoży (pieniędzy, czasu, nerwów), przy budowie, po
zamieszkaniu lub sprzedaży budowy niedokończonej... trudno policzyć.
"...i czy w przypadku tego drugiego mozna liczyc, ze
> odzyskacie dobry smak?... "
Zależy od indywidualnych predyspozycji autora projektu. Są architekci pozbawieni
wyobraźni.
mif
P.S.
Cis-84 ma, wg mnie, szereg mankamentów, ale omówienie ich wymaga osobnego postu.
Przy braku nadmiernych funduszy, budowanie wygódki (garażu) dla samochodów,
kosztem wygody własnej, nazwałbym nieporozumieniem. Osobny garaż, poza bryłą
domu ma szereg zalet: jest tańszy, nie śmierdzi w mieszkaniu, można go zbudować,
gdy wystarczy na niego pieniędzy, itd.
Temat: Projekt indywidulany czy gotowy???
Do Kasi i Pawła
rispetto ( Paweł )napisał:
Kasiu - projekt niezły, ale nie daj się wpuścić temu gościowi w maliny. Jeśli
szukasz ekipy, to popytaj wśród znajomych i bierz tyko i wyłącznie (!!!) ekipy
z polecenia.
,,Pawełku,, o śmiesznym nicku rispetto ) może się przedstawisz i nie chodzi o
dane osobowe a raczej o dane tyczące się trmatu forum ( budowa , remont ) co
potrafisz ,,Pawulonie ,, że tak powiem złośliwie .
Gdybyś , nie zauważył pytania ( temat ) , Kasi chodzi jak na razie o podpowiedź
odnośnie projektu budynku jednorodzinnego , a Ty od razu ze swoimi
( szemranymi pomysłami i z bezsilnością swoją wobec ekipy.wawa na forum )
Póki co na razie nie wykonujemy projektów osobiście korzystamy z zasobów
projektów gotowych różnych firm , lub z projektów klientów dostarczonych dla
realizacji budynku , zauważony projekt budynku podoba mi się ze swej
niebanalnej prostoty w wykonaniu , ale i z nawiązania do pewnych tradycyjnych
form bryły budynku.
Pozwólmy Kasi na samodzielność wyboru , zakładamy że Kasia jako osoba dorosła
chce korzystać z prawa do decyzji Pawulon i spółka ( bez urazy to tylko
słowa )
Kasiu jeśli mam coś radzić , nie pozwól sobie narzucić jakiegoś projektu ,
koszmarku bo podobni do pawulona . będą Cię przekonywać że kwadratowy koszmarek
(jak z czasów epoki Gierka ) , to będzie wyjątkowo tanio im się budować .
Dom to raczej rzecz na dłuższe użytkowanie .
Zaproponowany budynek ( folder ) ma według projektanta 124 m2 powierzchni
użytkowej + garaż . Ustawienie ścianek działowych można zmienić .
Projekt raczej nie przewiduje piwnic , choć podobno i to można zmienić .
Pozdrawiamy ekipa.wawa@wp.pl
Temat: Domoteka
Domoteka
HANDEL Nowy projekt Grupy Ikea
Domoteka za 50 mln zł
Polska to pierwszy kraj Europy Środkowo-Wschodniej, gdzie szwedzka Grupa Ikea
wprowadzi swój nowy projekt - centrum wyposażenia wnętrz Domoteka, która ruszy
wiosną 2006 roku na warszawskim Targówku.
ekonomia_a_16-1.F.jpg
Inwestycja za ok. 50 mln zł ruszy jesienią tego roku, a centrum o powierzchni
24 tys. mkw. ma być otwarte w marcu 2006 r.
- To będzie pierwsze tematyczne centrum handlowe w Europie Środkowej -
podkreślała Krystyna Włodarska, szefowa projektu Targówek Furnishing Centrum
na czwartkowym spotkaniu z dziennikarzami. Ikea dotychczas otwierała firmowe
sklepy z meblami produkowanymi według jej wzorów i na jej zlecenie, inwestując
też w parki handlowe. Teraz chce w nich rozwijać tematyczne centra wyposażenia
wnętrz, przyciągając jako najemców producentów albo dystrybutorów mebli oraz
innych artykułów wnętrzarskich.
Okrętem flagowym nowego projektu ma być warszawska Domoteka, wybudowana obok
domu meblowego Ikei na Targówku. Inwestycja za ok. 50 mln zł ruszy jesienią
tego roku, a centrum o powierzchni 24 tys. mkw. ma być otwarte w marcu 2006 r.
Inwestorem jest nowa firma deweloperska grupy, Inter Ikea Centre Polska.
Obok handlowych Domoteka ma też pełnić funkcje doradczo-wystawowe; w
aranżacjach sklepów będzie doradzał najemcom etatowy dekorator centrum, a
klienci będą mogli szukać inspiracji w ekspozycjach organizowanych w
wydzielonym obiekcie - Domu Idealnym. W ofercie centrum mają się znaleźć meble
o średnich i wyższych cenach o sprawdzonej jakości wykonania i projektu. Nie
będzie tu tanich masowych produktów.
Domoteka ma uzupełniać ofertę domów meblowych Ikei. Sklepy w nowym centrum
będą pogrupowane podobnie jak produkty w Ikei - według funkcji domu (kuchnia,
sypialnia, salon etc). Szwedzka grupa, która dotychczas zainwestowała w Polsce
800 mln USD, planuje, iż w najbliższych latach we wszystkich 7 parkach
handlowych Ikea w Polsce powstaną tematyczne centra wnętrzarskie. Pod koniec
2004 r. Ikea sprofilowała już pod tym kątem obiekty w podwarszawskich Jankach
i wrocławskich Bielanach.
A.B.
Temat: szukam projektu
garaz osobno - taniej
po pierwsze - jest etapowany i jak sie malo ma kaski to mozna najpierw sieknac
domek dla siebie a potem dla samochoda a nie odwrotnie to raz.
albo inaczej budowa robi najpierw garaz który jest bud gospodarczym na poczatek
i sieka dalej domek.
poddasze uzytkowe wbrew temu co sie utarlo nie jest tanim rozwiazaniem po
pierwsze: wymaga innego wykonania dachu, wiecej elementów w dachu
onstrukcyjnych, wylazów, okna polaciowe i inne historie, mieszanie technologii
(plyta gips, pekanie).
dochodzi do tego strop zelbetowy schody zelbetowe które zajmuja okolo 8 m2
powierzchni i zaczyna sie jazda.
i zgodnie z twoimi zyczeniami nagle w parterze masz miec 110m2 (garaz 30, salon
30 kuchnia 15 pokoj 10 komunikacja 15 kibelek i kotlownia 10) a na poddaszu 55
m2 (sypialnie= 15+10+10 lazienka 10 komunikacja 10)
zeby to sie sprawdzilo robi sie skosy których sie nie liczy hehehehe do
powierzchni.
SWIETNY DOMEK NA MIARE CO?
HEHE budujesz powierzchnie podlog na okolo 220 m2 (parter plus poddasze) do
tego skomplikowane drogie i przemarzaace i brzydkie "jaskóleczki" no ale masz
na miare domek
potem sie okazuje ze masz polozyc plyte gipsowa od spodu ale ci klada na
listwach dystansowych metalowych i masz o 5 cm mniej niz w projekcie wszelkie
skosiki. tak jest bardzo czesto. po za tym daje sie jedna warstwe pluty gips
która peka
nalezy dawac dwie warstwy na mijanke do tego paroizolacje tam gdzie trzeba
a garaz?
po za tym jesli jest dostawiany do budynku to zwieksza sie powierzchnia dachu
po za tym ocieplenie musisz wykonac tak jak domu i okna.
plus = masz ocieplony garaz
minus garaz jest wysoki z niewykorzystana czesto kubatura nad garazem
po za tym w bryle budynku pojawia sie taki widok: 1/3 domu to garaz bo budujemy
oszczednie prawda?
i mamy kurde cudny widok
w przypadku parterowego domku
no i jak ktos nie ma kasy to buduje maly dom tak? ok 120 m 2 tak?
no ale buduje tez garaz tak? minimum 30 m2
czyli 1/5 kosztów to garaz (surowego stanu)
DO TEGO BALKONY!!!!!
NA KAZDEJ WSI JAK SIE JEDZIE DROGA BLYSZCZA BALKONY OD STRONY ULICY NA KTORYCH
NIKT NIGDY NIE BYL!!!!!!!!
NIE ROB BIZUTERII JAK NIE MASZ KASKI
architekt za 10 000 zrobi ci ladny maly dom w którym nie zrobi ci elementów na
kóre zaplacisz bezszensownie z 50 000 ponad to co potrzebujesz a o których nie
masz pojecia
hej
Temat: Tajemnica hamburgera
Gość portalu: Zbigniew napisał(a):
> Gość portalu: Mareczek napisał(a):
>
> > W Niemczech jest koszt prawie ten sam.Ale dom na pareset lat.I to ma pewie
> n
> cel
> > .
> > Wklad finansowy i pracy budujacego nie idzie tylko na jego korzysc,ale na
> potom
> > nych.Tak samo ,jak droga pralka,czy dobry samochod itd.Koszt zakupu
> > wprawdzie wiekszy,ale jesli chodzi o zywotnosc i zwiazany z tym koszt ogol
> ny
> je
> > st mniejszy.Tak jak biedak kupi drogie buty,ale raz kupi.Tanio kupujesz,
> > dwa razy kupujesz.
>
> Co do domów to może się nie znam , ale trzeba je raz na jakiś czas remontować
> lub modernizować.Czasem koszt w.w. przekracza koszt budowy nowego domu ,
> zwłaszcza gdy wprowadza się zmiany w projekcie.
> W takich oryginalnych Fachwerkhäuser po polsku zwanych konstrukcją
> drewnianoszkieletową lub fachówką mało kto chciałby mieszkać.Konstrukcja
> ta wymyślona przez Rzymian na potrzeby budynków gospodarczych rozkwitła w
> Niemczech bo była tania.Ot trochę drewna , a jako wypełnienie słoma zmieszana z
>
> gliną.Obecnie zamiast słomy z gliną są cegły i inne wypełnienia , ale
> remontować to to trzeba częściej niż normalny dom.
> A co do cen nieruchomości to spadły one w Niemczech gdzieś tak o 20-25%.
> Znajomy zapłacił w roku 1991 za mieszkanie 205 000 DM.Obecnie chce 70 000 euro
> i nie może znaleźć kupca.
Oczywiscie ze ten Fachwerkhaus to jedna z mozliwosci do mieszkania.90%
wszystkich nowobudowanych domow to cegla i klinker.Ale tez 90% starych miast
to Fachwerk.A w tym miescie stoi ich nawet ponad 1200 z 14-17 wieku (na liscie UNESCO nawet)ale ludzie tam mieszkajacy nie maja wyjscia i musza je remontowac( za czesciowo panstwowe pieniadze)
home.t-online.de/home/520032451623-0001/Deutschland/Quedlinburg/index.html
Wiec ktos,kto ma mozliwosc w sasiedztwie takich domow swoj nowy budowac,to ma ta nowoczesna Fachwerkkonstrukcje jak znalazl.W koncu to tez beton i cegla z
paroma belkami na pokaz.
A ze ceny nieruchomosci spadaja,to bardzo dobrze,bo w niektorych regionach Niemiec to juz ludzie przesadzali z tymi cenami.
Temat: Prośba o fachową opinię o projekcie MAHONIA
Dom robi wrażenie (i chyba tak jest), że wszędzie jest daleko... Od drzwi
wejściowych dłuuuugi i wąski korytarz-wiatrołap (daleko z zewnątrz do WC). Z
kuchni do jadalni jest ciekawy tor przeszkód. Boczne wyjście do ogrodu (w
średniowieczu zwane wycieczką) bezsensownie prowadzi przez kotłownię i garaż. Z
kotłowni do łazienek woda ma drogę daleką. Itd.
Poza tym moja opinia niefachowca umieszczona w:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=217&w=31135557&a=31320037
Ale o Mahonii:
Pustka nad salonem jest ładna w scenografii filmowej. Trochę trudniej z nią żyć.
Sprzątanie, mycie okna w lukarnie, to zajęcia całoroczne i trochę upierdliwe.
Malowanie sufitu, raczej "z drabiny" jest nie wykonalne, a rusztowanie na
parkietach?.... Z ogrzaniem dołu (salon, jadalnia) - też będzie problem. Na dole
będzie zimno, a na górze gorąco i duszno. Masz rację, że przy powierzchni ok. 50
m2 przydałyby się wyższe pomieszczenia (sufit nie wali się na głowę), ale bez
przesady. Wysokość 3 - 3,2m powinna być znośna - wystarczająca. Przy tej
wysokości pomieszczeń występuje problem, w gotowych projektach, długości biegu
schodów. Nie ma gdzie ich wydłużyć (tak jest także w Mahonii). Rozkład kotłowni
i łazienek też nie jest najszczęśliwszy. Taras jest "zadaszony": dla rodziny
ustawionej w szeregu, do odliczania. Jak usiądą, będą opalać sobie nogi, a
siedzenie tam w czasie deszczu jest problematyczne.
2 wyjścia z garażu. Przejście do domu, przez kotłownię, zlikwidowałbym napewno.
Natomiast przejście do domu, na zewnątrz, ale pod dachem, koło drzwi wejściowych
mógłbym śmiało zaakceptować. Drugie wyjście, koło łazienki, na ogród, sugeruje
zrobienie z garażu graciarni samochodowo- ogrodniczej. Łopata, kosiarka, taczki,
nawozy itp. powinny mieć osobne pomieszczenie. Trudno tym sprzętem manewrować
wokół samochodu, a także łatwo nim zniszczyć lakier lub uszkodzić auto.
Garaż w bryle domu, 2-stanowiskowy: drogi w budowie, ale tańszy w eksploatacji
(niższe podatki). Prawie każdy inwestor, który zaczyna budowę może obliczyć
wydatki do stanu zamkniętego. Wykończeniówka jest najdroższa i nieprzewidywalna
do końca. Z reguły wtedy zaczyna brakować pieniędzy. Postaw chałupę bez garażu,
a jak wykończysz i zamieszkasz, to będziesz myślał o samochodach
Taniej i łatwiej budować i mieszkać w budynku indywidualnie zaprojektowanym pod:
= wygody i zapotrzebowanie domowników,
= możliwości finansowe inwestora.
===========================================
Pytanie do fachowców: Czy mam rację?
Pozdrawiam mif
Temat: Budowa domu - jak odkładać jak najwięcej?
nie wiem jak podpowiedzieć ci jak zaoszczędzić na budowę domu, wiem, jak zaoszczędzić podczas budowy domu:
bloczki betonowe, nadproża i strop- kupić w betoniarni;
kupując materiał na ściany przeliczyć na metr 2, nie za sztukę,i tylko tak porównywać co wyjdzie najtaniej. bo np. najtańszy pustak max wcale nie wyjdzie najtaniej, gdyż wchodzi go więcej na metr 2 ściany. a może warto zastanowić się nad materiałem, z którego szybko się buduje typu Ytong, h+h?- wówczas mniej zapłacicie ekipie za robociznę, bo ekipa szybciej ukończy budowę. do tego zużywa się klej cienkowarstwowy, a nie tony cementu i zaprawy.
dachówka- jak najbardziej, ale warto zastanowić się czy na pewno ceramiczna, może jednak betonowa?więźba wyjdzie drożej, ale całościowo dach wyjdzie taniej. dach jak najprostszy, bo cenę czynią dodatki (gąsiory, skrajne itd) a im prostszy dach, tym mniej dodatków wychodzi. jeśli w projekcie kominy są systemowe, to raczej tego nie zmieniać. kominy systemowe- nie spotkałam się z reklamacjami a w pozostałych przypadkach różnie to bywa.
w kwestii wykończenia- okna drewniane są super, ale to już duży wydatek, sensowniej kupić pcv. nie oszczędzać na dociepleniu (fundamentów i ścian, oraz poddasza- tu koniecznie wełna).
najlepiej zaopatrywać się u jednego dostawcy, anie latać od hurtowni do hurtowni, wówczas można liczyć na dobre rabaty (bo całościowo), nie ma problemu ze zwrotami palet (często są z kaucją) zwrotami materiału niewykorzystanego, ewentualnymi reklamacjami.uważać na markety budowlane, często ten sam produkt w hurtowni a w markecie to różna jakość lub różna ilość w opakowaniu, stąd może wydawać się taniej w markecie a to tylko pozorne oszczędzanie.
i pamiętać, zeby na wszystko brać FV, bo można ubiegać się o zwrot 15% Vatu z urzędu skarbowego.
tyle na szybko przyszło mi do głowy powodzenia!
Temat: KTO MI ZBUDUJE I ZA ILE TAKI DOM ?????????????
framberg napisał
Standardowa szerokość ścian fundamentowych to 20-25 cm betonu , mozna wiecej
ale po co ( koszty beton nie jest dość tanim materiałem ,ale nie za darmo )
Utrzymanie się w takim wykopie człowieka dorosłego będzie bardzo trudne , a
musi jeszcze machać łopatą ( zalecana głębokość posadowienia fundamentu w
warunkach Polski to od 1 do 1,2 m głębokości , tak więc szerokość wykopu
twojego to około 40 cm prawie dwa razy więcej niż potrzeba ( materiał ) , poza
tym mam wątpliwości do izolacji ścian fundamentu w twoim pomyśle Jeśli w
gruncie piaszczystym to mniejszy problem ale w gruntach spoistych o niskiej
przepuszczalności wody może być kłopot Tak więc to co tu ,,gadasz,, na forum
nie trzyma się kupy w piasku nie wykopiesz równego dołka 1 , 2 m głębokości na
szerokość li tylko równo 40 cm a w gruncie gliniastym wykopiesz ale podciąganie
wody z gruntu wymagałoby izolacji pionowej fundamentu , sama izolacja pozioma
fundamentu , to za mało.
Skąd wziołem 500 ton . Wykaz materiałów domu Tomka jest w internecie w
załącznik do projektu już o tym pisałem wcześniej , ciężar betonu proszę m3 =
2,2 tony
siporksu 700 kg m3 ( ale z tego szajsu co , to można go kroić nożem to raczej
Tomek nie będzie budował stosują to to ( siporeks) głównie chłopi na stodoły i
szopy )
Pustak z tzw. ceramiki ( max ) to około 400 kg m2 muru )
Ile winien wynosić nacisk na m2 , nie jestem projektantem domu i nie ustalam
norm od tego jest uprawniony projektant konstruktor budynku ( projekt gotowy
internet ) Ponosi on ( projektant )odpowiedzialność , z reguły norm
dotrzymuje bo musi ( więzienie w przypadku zawalenia się budynku jest tu
wystarczającą motywacją do przestrzegania prawa i norm budowlanych )
Temat: PALACE SADDAMA
Gość portalu: Alex napisał(a):
> > Czyli nie tylko produkcja ale i uslugi wyemigruja do tanich krajow.
> > Produkcja chleba i zywnosci szybkopsujacej sie musi pozostac na miejscu,al
> e
> > reszta bedzie powoli emigrowala.
>
> Tu nie tylko Chinczycy zagrazaja. Rodzina glupota i biurokracja tez
> sporo do tego dokladaja. Jak wiesz ceny nieruchomosci rosna nie tylko
> u feezyka w Szwecji ale takze w Ameryce. Nawet przy tak korzystnych
> pozyczkach domy staja sie nieosiagalne dla wielu bo ceny wyjsciowe
> sa juz wysrubowane. A cena domu to nie tylko cena materialow czy
> robocizny. To tez projekty, pozwolenia, ubezpieczenia, rozne oplaty,
> podatki. I te sprawy sa wzajemnie powiazane. Uzyjesz rozwazanie typowe
> yo mniej placisz za projekt, uzyjesz trwalsze materialy (np. ceramika zamiast
> drewna) to placisz mniejsze ubezpieczenie od szkod, itp.
> Ameryka jest zapozniona w tej profesji. Przez wiele lat jechali na tej
> starej kobyle (standarcie) z innej epoki. Nie chcieli slyszec o typowce,
> o innych technologiach, o zmianie stop i cali na system metryczny, ktory
> lepiej sluzy w projektowaniu komputerowym, itp.
> I dzis zbyt duzo ludzi jest wplatanych w cykl budowy. A kazdy chce
> wyciagnac ile sie da... To sie musi zmienic
>
> > Nawet jak gospodarka rozkreci sie w drugiej polowie roku 2003,to trzeba
> bedzie
> > wiecej pracowac za te same albo mniejsze pieniadze.
> > Przeciez kryzysy nie nastepuja bez powodu.
>
> Cala nadzieja w Georgu W. Moze nie powiniem tego mowic, ale moja branza
> lubi kleski zywiolowe (natural disasters) typu huragany, trzesienia ziemi,
> powodzie, tornada czy pozary oraz kleski powodowane przez czlowieka
> jak wojny czy zabawy Al-Kaidy. Wtedy ludzie przestaja kupowac glupoty typu
> trzeci komputer czy samochod a zaczynaja drzec o pewny dach na glowa.
> A niebo na horyzoncie juz zaczyna sie chmurzyc.....
W NYC ceny domow radykalnie spadly po Sept 11-2001.
Pare miesiecy pozniej odbudowaly sie,ale teraz znowu stanely w miejscu a nawet
doluja.
Niepewnosc sytuacji i slaby 4Q 2002 daja slabe perspektywy na ten rok.
Ja na twoim miejscu przenioslbym sie do Kansas City nawet na rok,a pozniej
jeszcze dalej na poludnie.
Polnoc USA stoi w miejscu,a miejscami sie cofa.
Temat: Do mif: A co myślisz o projekcie Mahonia??
Trochę byłem zajęty pracami w ogrodzie. Dzień krótki, a pracy, jakby przybywało...
Ale o Mahonii:
Pustka nad salonem jest ładna w scenografii filmowej. Trochę trudniej z nią żyć.
Sprzątanie, mycie okna w lukarnie, to zajęcia całoroczne i trochę upierdliwe.
Malowanie sufitu, raczej "z drabiny" jest nie wykonalne, a rusztowanie na
parkietach?.... Z ogrzaniem dołu (salon, jadalnia) - też będzie problem. Na dole
będzie zimno, a na górze gorąco i duszno. Masz rację, że przy powierzchni ok. 50
m2 przydałyby się wyższe pomieszczenia (sufit nie wali się na głowę), ale bez
przesady. Wysokość 3 - 3,2m powinna być znośna - wystarczająca. Przy tej
wysokości pomieszczeń występuje problem, w gotowych projektach, długości biegu
schodów. Nie ma gdzie ich wydłużyć (tak jest także w Mahonii). Rozkład kotłowni
i łazienek też nie jest najszczęśliwszy. Taras jest "zadaszony": dla rodziny
ustawionej w szeregu, do odliczania. Jak usiądą, będą opalać sobie nogi, a
siedzenie tam w czasie deszczu jest problematyczne.
2 wyjścia z garażu. Przejście do domu, przez kotłownię, zlikwidowałbym napewno.
Natomiast przejście do domu, na zewnątrz, ale pod dachem, koło drzwi wejściowych
mógłbym śmiało zaakceptować. Drugie wyjście, koło łazienki, na ogród, sugeruje
zrobienie z garażu graciarni samochodowo- ogrodniczej. Łopata, kosiarka, taczki,
nawozy itp. powinny mieć osobne pomieszczenie. Trudno tym sprzętem manewrować
wokół samochodu, a także łatwo nim zniszczyć lakier lub uszkodzić auto.
Garaż w bryle domu, 2-stanowiskowy: drogi w budowie, ale tańszy w eksploatacji
(niższe podatki). Prawie każdy inwestor, który zaczyna budowę może obliczyć
wydatki do stanu zamkniętego. Wykończeniówka jest najdroższa i nieprzewidywalna
do końca. Z reguły wtedy zaczyna brakować pieniędzy. Postaw chałupę bez garażu,
a jak wykończysz i zamieszkasz, to będziesz myślał o samochodach
Taniej i łatwiej budować i mieszkać w budynku indywidualnie zaprojektowanym pod:
= wygody i zapotrzebowanie domowników,
= możliwości finansowe inwestora,
Pozdrawiam mif
Temat: Raport Polska w drodze do społeczeństwa informa...
Internet a hipokryzja polityków
Krew mnie zalewa jak po raz kolejny czytam o raporcie,
podsumowaniu, analizie, bakiecie. Słuszne tezy, wszyscy się
zgadzają, poklepywanie po ramionach, tak, tak, wiecie,
rozumiecie, trzeba zrobić.
Organizator bankietu - prezydent Rzeczypospolitej i mój
prezydent, zamiast wytyczać, ukierunkowywać, popierać itp.
winien wykorzystać przysługującą mu inicjatywę ustawodawczą i;
1) wnieść do parlamentu projekt ustawy totalnie
demonopolizującej rynek usług telekomunikacyjnych (w tym
dostępowych do internetu),
2) wnieść projekt ustawy o rozwiązaniu dajmy na to 10 agencji
wspierających (w pięknej teorii) rozwój edukacji, społeczeństwa
obywatelskiego etc. a naprawdę (w cholernej praktyce)
marnotrawiących gigantyczne pieniądze. Środki ocalone przed
marnotraswem urzędniczo-kolesiowskim w agencjach winny być
przekazane na bezpośrednie inwestycje w łącza i komputery dla
szkół i gospodarstw domowych (tak! dla każdego domu i
mieszkania!),
3) wnieść projekt ustawy likwidującej kolejne 10 XYZ agencji i
śrdoki przeznaczyć na edukację instruktorów i nauczycieli - bo
chyba powinno być tak, że nauczyciel umie i wie wiecej od
ucznia!
4) zlikwidować 10 XYZ Funduszy Celowych marnotrawiących poza
wszelką kontrolą pieniądze podatników, a uzyskane środki
przeznaczyć na dopłaty!!! dla szkół i gospodarstw domowych za
korzystanie z internetu.
POWSZECHNY i TANI DOSTĘP DO INTERNETU jest jednym z kluczowych
czynników budowania społeczeństwa wiedzy, społeczeństwa
obywatelskiego.
Dopóki Prezydent mający ku temu uprawnienia nia podejmie takich
działań, a będzie się zajmował bankietami (czyli działaniami
pozoracyjnymi), dopóty będę twierdził, że jest HIPOKRYTĄ jak
cała większość polityków.
Temat: PALACE SADDAMA
Gość portalu: MACIEJ napisał(a):
> Z mojego punktu widzenia sytuacja na rynku pracy nie zmieni sie na lepsze w
> dlugim okresie czasu.
Ja tez tak sadze....
> Zaczela sie GOSPODARKA GLOBALNA,czyli Chinczycy i Hindusi beda nam odbierali
> prace tak dlugo dopoki poziom zycia sie nie zrowna na tyle by im sie
przestalo
> oplacac odbierac nam prace.
> Zauwaz ,ze oprogramowanie do komputerow mozna rownie dobrze wykonywac w Indii
> jak w Stanach.
> TAKI SAM LOS MOZE CZEKAC ARCHITEKTOW.
> Przeciez nie musisz zatrudniac lokalnego architekta skoro zagraniczny jest
> tanszy.
> Czyli nie tylko produkcja ale i uslugi wyemigruja do tanich krajow.
> Produkcja chleba i zywnosci szybkopsujacej sie musi pozostac na miejscu,ale
> reszta bedzie powoli emigrowala.
Tu nie tylko Chinczycy zagrazaja. Rodzina glupota i biurokracja tez
sporo do tego dokladaja. Jak wiesz ceny nieruchomosci rosna nie tylko
u feezyka w Szwecji ale takze w Ameryce. Nawet przy tak korzystnych
pozyczkach domy staja sie nieosiagalne dla wielu bo ceny wyjsciowe
sa juz wysrubowane. A cena domu to nie tylko cena materialow czy
robocizny. To tez projekty, pozwolenia, ubezpieczenia, rozne oplaty,
podatki. I te sprawy sa wzajemnie powiazane. Uzyjesz rozwazanie typowe
yo mniej placisz za projekt, uzyjesz trwalsze materialy (np. ceramika zamiast
drewna) to placisz mniejsze ubezpieczenie od szkod, itp.
Ameryka jest zapozniona w tej profesji. Przez wiele lat jechali na tej
starej kobyle (standarcie) z innej epoki. Nie chcieli slyszec o typowce,
o innych technologiach, o zmianie stop i cali na system metryczny, ktory
lepiej sluzy w projektowaniu komputerowym, itp.
I dzis zbyt duzo ludzi jest wplatanych w cykl budowy. A kazdy chce
wyciagnac ile sie da... To sie musi zmienic
> Nawet jak gospodarka rozkreci sie w drugiej polowie roku 2003,to trzeba
bedzie
> wiecej pracowac za te same albo mniejsze pieniadze.
> Przeciez kryzysy nie nastepuja bez powodu.
Cala nadzieja w Georgu W. Moze nie powiniem tego mowic, ale moja branza
lubi kleski zywiolowe (natural disasters) typu huragany, trzesienia ziemi,
powodzie, tornada czy pozary oraz kleski powodowane przez czlowieka
jak wojny czy zabawy Al-Kaidy. Wtedy ludzie przestaja kupowac glupoty typu
trzeci komputer czy samochod a zaczynaja drzec o pewny dach na glowa.
A niebo na horyzoncie juz zaczyna sie chmurzyc.....
Temat: tad9 prezentuje
Gość portalu: barbinator napisał(a):
> Przepraszam bardzo, czy wy w tym Krośnie macie jakiś niż baryczny a ty jesteś
> meteoropatą w związku z czym przezywasz kryzys intelektualny?
> Dlaczego wydaje ci się, że odrzucam to co napisałeś?
Chociażby z tego powodu, że gdy poprzednio przedstawiłem podobne cytaty,
stwierdziłas, że zostałyby wyśmiane na każdym "forum medycznym".
>Przecież wyraźnie (nawet
> dwukrotnie ;))napisałam, że prapoczątków istnienia mózgu można się dopatrywać
> już u jaja/plemnika - tym bardziej więc w momentach przez ciebie opisywanych.
Tania demagogia. Ani jajo, ani plemnik nie są rozwijającymi się organizmami
ludzkimi.
> Tylko ze to nijak się ma do przełomowego dla organizmu momentu od którego
>można mówić o powstaniu mózgu - tak jak zakup działki budowlanej nie oznacza
>jeszcze wybudowania domu.
A dlaczego nijak? Porównywanie rozwoju organizmu do budowy domu jest
nietrafiona. Zasada wzrostu jest tutaj inna, nie ma "planu", "elementów
konstrukcyjnych", itd, dlatego jeśli ktoś chce porównywać to porównuje rozwój
organizmu np. do "rośniecia ciasta", niż do budowy domu. W przystępny sposób
wyjasniają to autorzy ksiązki "Projekt życia", których cytowałem przy innej
okazji.
> Przeczytaj jeszcze raz moją zagadkę to zrozumiesz...
Nie chcę zagadek. Chcę jasnych odpowiedzi na moje pytania. Potrafisz takich
udzielić?
> Przypominam ci też, że nie jestem lekarzem i to nie ja precyzuję kiedy u
> ludzkiego płodu zaczyna funkcjonować mózg. Ja tylko wierzę lekarzom (w tym
> także mojemu lekarzowi) którzy jednogłośnie umiejscowiają powstanie mózgu na
> ok. 12 tydzień życia płodowego. Taką informację znajdziesz jak sądzę w każdym
> podręczniku medycznym.
Proszę o cytat z jakiegoś podręcznika, lub przynajmniej jakiś tytuł.
> Rozmawialiśmy o tym na kilku wątkach, ostatnio na "z okazji dnia kobiet",
> trochę wcześniej na jakimś twoim wątku (tym z kanibalem Arwinem) Nie
>zamierzam wracać do tego tematu - wyjasniłam już wszystko jak umiałam, lepiej
>nie potrafię.
O ile dobrze zrozumiałem tamte wypowiedzi, oznaczają one, że dajesz
przyzwolenie na dokonywanie aborcji także na istotach, które Ty sama uważasz za
ludzi. Czy dobrze Cię zrozumiałem? I jeszcze jedno pytanie: gdzie wyznaczasz
nieprzekraczalną granicę dla aborcji? 9 miesiąc?
> Oki, pod warunkiem, że z puli nagród zafundujecie mi taki wózek jaki ostatnio
> widziałam. Straaaasznie drogi...
Ile kosztuje?
> Pozdr. >
Temat: ceny
Polemika na tym poziomie jest poniżej mojej godności.
Skoro nic nie zrozumiałeś to nie mój problem.
O ile mnie pamięć nie myli to nigdzie nie napisałem, że stawka minimalna jest
obowiązkowa. Pomaga ona określić szacunkową ilość tematów jaką mogę teoretycznie
wykonać w określonym czasie. Mała pracownia, aby się utrzymać zrobi jeden temat
i jest OK, ale już duże biuro potrzebuje 50 takich zleceń.
OD OSZACOWANIA MINIMALNYCH KOSZTÓW PRZEDSIEBIORSTWA ZACZYNA SIĘ KAŻDĄ PRZYMIARKĘ
EKONOMICZNĄ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jak szyję bluzki, to muszę wiedzieć ile ich wyprodukować, żeby nie mieć plajty.
W projektowaniu jest tak samo.
Jeżeli jesteś małą pracownią jednoosobową i sam kreślisz (na program legalny Cię
jeszcze nie stać) to masz w polskich realiach takie minimalne koszty:
1. Lokal - 500 (klitka)
2. ZUS - 700
3. Benzyna - 300
5. telefony stac. - 300
6. telefony kom. - 300
7. energia - 50
8. materiały biurowe - 200
9. konsultacje branżowe (na współpracę profesjonalną oszczędzasz) - 500
10. biuro rachunkowe (po znajomości) - 50
Razem: 2900
Ile chcesz zarobić? 100 zł, a może 50? A może normalnie? czyli przynajmniej
średnią krajową, ponieważ jesteś mlody i nie pazerny? To dodaj 2600
Ogółem miesięcznie to 5500
Ile jesteś w stanie zaprojektować domów jednorodzinnych? 2, 3 a może 5. Doby
zabraknie. Jak chcesz być w zgodzie z etyką wobec klienta i poświęcić mu czas to
potrzebujesz dwa misiące minimalnie na wykonanie projektu! Czyli Twoja cena to
11000 zł za projekt + VAT (który oddajesz).
Jak chcesz taniej robić, to musisz kogoś wynająć, żeby kreślił, ponieważ większa
ilość zleceń to mniej czasu na kreślenie. Ale to są już dotdatkowe koszty.
A zatem "wolnorynkowa rozbudowo", jesteś zwykłą wolnorynkową hieną, ktora uważa,
że się jej należy projekt za 1500 zł bo taki wg ciebie jest rynek.
Skończyłem, a innych zapraszam do refleksji czy jest się etycznym wobec samych
siebie kształtując dumpingowe ceny.
Temat: AUTO-CAD kontra INTELLI-CAD kontra ABIS PLAN
Ogólnie Autocad w każdej postaci. Do szybkich wizualizacji i animacji
komputerowej na początek ArCon5+(www.intersoft.com.pl około 600zł., promocja),
(trzeba zarobić na poważniejsze programy). Arcon charakteryzuje się bardzo
prostym i niezwykle intuicyjnym menu. Będę się odnosił do Arcona6+ bo w nim
pracuje ale piątka niewiele mu ustępuje. Należy pamiętać o znaczku"+" z uwagi
na możliwość kręcenia animacji. Program za 600 zł. nie jest programem może na
pierwszy rzut oka poważnym ale zapewniam, że jest świetny do szybkiej
wizualizacji i animacji komputerowej, od razu zastrzegam jakość animacji nie
jest zachwytująca ale jest, widać to co ma być widać i klient ma możliwość
pełnego obcowania z przyszłą inwestycją, która jest w fazie projektu, ma
możliwość wprowadzania zmian nieomal od ręki. Makra w Arconie pozwalają na
automtyczne generowanie wszelkich obliczeń, z wyceną i ślepym kosztorysem,
obmiary, etc. Makra - tworzenie okrągłycvh pomieszczeń na bazie prostych
odcinków (także wstawienie okna na krzywiźnie niemożliwe,-ale możliwe?).
Płytki, możliwość budowania swojej ściany i kolorystyki tejże w płytce ściennej
i podłogowej. Pięknie spolszczona pomoc i bardzo obszerna. Program łatwy, tani
i przyjemny także do projektowania wnętrz. Obszerna i bogata biblioteka
wszelakich urządzeń dla domu. 2oC (darmowy player) pozwala zassać z niemieckich
i czeskich stron masę obiektów dla domu. Piszę się na pomoc!, pomoc ze strony
Firmy tj. Intersoftu poprawna. Idealny do szybkich koncepcji architektonicznych
i animacji. Przy zakupie konwentora 3ds do Arcona 1200zł.,
możliwość prawie nieograniczonego ściągania obiektów z interentu (patrz
darmocha).
Jednakże, ArCon to nie jest program, że tak ujmę "poważny" namawiam gorąco do
Autocada, obojętnie jaki, to jest dopiero odskocznia do programów
architektonicznych i pokrewnych. Najlepiej moim skromnym zdaniem uczyć się obu
tych programów z naciskiem na Autocada. Arcon jest świetny dla laika i osoby,
która w swojej pracy twórczej chce poprzestać na dzień dobry z komputerem i
swoją profesją. Czekam na komentarz. noki
Temat: Ile warte jest dla Was wasze wnętrze?
Mimo naprawde szczerych checi i przeznaczenia na to powaznych srodkow nie
skorzystalam z projektu profesjonalisty. Dlaczego? Bo w tym kraju
PROFESJONALISTOW nie ma. Albo nie udalo mi sie do nich dotrzec, choc bylam u
kilku o ugruntowanym juz nazwisku i wcale nie tanich. I co? Po pierwsze, nie
sluchaja co klient ma do powiedzenia, czego pragnie, jak zyje, jakie ma
potrzeby. Po drugie, odwalaja obrzydliwie standardowa sztampe ignorujac
wytrwale jak to sie ma do wygody, komfortu, potrzeb klienta. Po trzecie, sa
skorumpowani przez firmy sprzedajace meble, podlogi itd. , to znaczy biora od
nich procent wartosci zamowienia i w zwiazku z tym probuja za wszelka cene
wcisnac klientowi nawet to, czego on nie chce, byleby tylko dociagnac do
wartosci sprzedazy, ktora mu zapewni odpowiednia prowizje. Poza tym
nieprofesjonalnie i niepowaznie podchodza do sprawy, czesto dajac odczuc
klientowi, ze to tylko kolejna robota do odfajkowania, choc dla niego to
powazna inwestycja w najwazniejsza sprawe, czyli dom do mieszkania. Czesto tez
traktuja klientow z gory, dajac mu odczuc z jakim to wielkim artysta ma do
czynienia. Fatalny i niewybaczalny blad we wszelkim biznesie, a juz zwlaszcza
uslugowym (sama taki mialam). W koncu to klient i tylko i wylacznie klient ma
decydowac co i jak, a rola projektanta jest mu poddac do wyboru i decyzji
dobrze przemyslane koncepcje przygotowane ze znajomoscia rzeczy, zwracajac
uwage klientowi na konsekwencje tego czy innego wyboru. Zamiast tego jest
narzucanie wlasnej koncepcji (ilez to razy musialam powtarzac, ze nie chce tego
czy tamtego) albo brak koncepcji, albo zwykle nasladownictwo (z zagranicznych
czasopism, tylko u bardziej wyrafinowanych ;-). Nie mowiac juz o tym, ze kazdy
ma swoj charakterystyczny styl i nie potrafi zaproponowac niczego, co by w
znaczacy sposob odbiegalo od jego gustu i stylu. Gust jest tez sprawa osobista,
podlega silnym emocjom i stapanie po tym gruncie wymaga delikatnosci. Tutaj tez
powazne braki u zawodowcow widze.
Summa summarum mam mieszkanie przebudowane wedlug wlasnego projektu (Bogu
dzieki znalazlam powazna ekipe, ktorej szef potrafil te amatorskie pomysly
przelozyc na jezyk praktyki jasno mowiac co i jak sie da, a co sie nie da
zrobic) i czesto jestem pytana o nazwisko architekta, ktory to wnetrze
zaprojektowal :-).
Temat: Kompetencje Yasia do wypowiadania się tutaj
>Padła propozycja przesunięcia węzła "Al. Krakowska" około 400 m na południe -
>dyr. Dąbrowski stwierdził, że jest to niemożliwe. Z mojego punktu widzenia
>geometria drogi nie pozwala na taki zabieg, gdyż:
>- konieczne byłoby wstawienie zbyt długiej prostej (powoduje zmęczenie
>kierowców),
>- 2 krzywych esowych (2 szybko następujące po sobie zakręty),
>- brak jest miejsca na 2 szybko następujące po sobie zakręty, wymagana jest
>pomiędzy nimi wstawka prosta długości minimalnej 300 m,
>- zmniejszenie promieni zakrętów (w istniejącym projekcie są już minimalne)
>Byłem tam dzisiaj i zaraz koło salonu Opla jest ogromna szkoła dla
>Raszyna. Mają halę sportową, boisko, zieleń. Pod zachodniej stronie Al.
>Krakowskiej jest kilka stawów, o wiele więcej do zasypania i wzmocnienia niż w
>Załuskach (tam jest tylko jeden). I to są kolejne powody takiej a nie innej
>lokalizacji POW.
Nasze młode siły naukowo-techniczne, w postaci Yasia, dały kolejną plamę, w
postaci powyższych wywodów na temat geometrii drogi, długiej prostej, zmęczenia
kierowców i zbyt bliskich "krzywych esowych".
Oczywiście Yasio jest młody i mógł akurat nie byc obecny na stosownym
wykładzie, ale do egzaminu musi sobie braki i luki uzupełnic, więc mu powiem.
Te krzywe esowe i zbyt długie proste, o których pisze, kilka lat temu uwazane
były za wystarczająco dobre, by zlokalizowac tam autostrade A-2. Przesunięcie
trasy z Zalusk 400 m na południe zostało zaproponowane przez gmine Włochy i
zaaprobowane przez ABiEA (poprzedniczkę GDDKiA). Tam tez chyba pracowali
fachowcy?
Jeżeli dziś mówi się, że przesunięcie nie jest mozliwe, to sie po prostu
ordynarnie naciaga fakty dla obrony tezy nie nadającej sie do obrony. Można
zbudowac drogę 400 m dalej na południe, byłoby to taniej i przy duzo mniejszych
kosztach społecznych.
Natomiast szkoda, że szanowny Yasio klepie jak papuga tłumaczenia, jakie daje
mu jego mentor, zamiast samemu zastanowic się: dlaczegóż to lepiej jest
przepuścić drogę przez środek osiedla i spowodowac wyburzenie wielu domów
(ok.setki), a gorzej jest puscic droge przez przysłowiowe pole marchewki (+
trzy budynki biznesowe: stacje benzynową Shella, stacje obsługi i dealera
Peugeota oraz budynek biurowy firmy Panasonic?
Czy to rzeczywiscie taniej, czy też ktoś (kto?) nie liczy sie zupełnie z
publicznym groszem?
A może otrzymał zlecenie, by projektowac i budowac jak najdrożej?
A że trudno to obronić przed krytyką, to powiekszono koszty jeszcze o
zatrudnienie Yasia jako - "niezależnego" oczywiscie i "obiektywnego" - eksperta?
Temat: Informatycy w Irlandii
Gość portalu: Jan napisał(a):
> O Irlandii nie wiem. Mieszkam w Szwajcarii. Tutaj informatyka jest jedną z
> najbardziej dotkniętych kryzysem i bezrobociem branż. Po części dlateko, że
> była nadmiernie rozdmuchana i zaczynano projekty - zwłaszcza internetowe -
nie
> patrząc na koszty. Wśrśd bezrobotnych na pewno jest wielu szybko douczonych
> webmasterów bez głębszych podstaw - 2 lata temu myślano, że to łatwy chleb.
>
dokladnie to samo jest w Irlandii. Praktycznie nie ma nowych duzych projektow,
duzo firm IT ledwie sie trzyma na utrzymywaniu starych wdrozen. Firmy
internetowe padly juz w poprzednich dwoch latach.
Jest tu mnostwo Irlandczykow z wyksztalceniem informatycznym (studia,
uzupelniajace, kursy), ktorzy teraz gdy nie moga znalesc pracy to wyjezdzaja za
granice, robia roznego rodzaju studia, pracuja w innych zawodach itd. Takiej
mobilnosci mozna im tylko pozazdroscic - no ale jezyk tez robi swoje.
> Pozwolenie
z tym akurat nie ma zadnego problemu dla IT i paru innych zawodow, wystarczy
miec oferte pracy, reszte zalatwia sie w ambasadzie irlandzkiej (wymagaja
dyplomow szkol potwierdzajacych wyksztalcenie w dziedzinie)
> Może w Irlandii jest lepiej, tam chyba się pisze software Microsofta, który w
> Szwajcarii się tylko kupuje.
nie do konca... w Irlandii duze firmy technologiczne robia tlumaczenia, do
ktorych nie trzeba duzo inzynierow + helpdesk i sprzedaz. Microsoft
prawdopodobnie mial niewielka dzialke rozwojowa ale juz slyszalam ze to
zamykaja.
Wg mnie nie ma sensu przyjezdzanie tutaj i szukanie pracy (wszystko 2-4 razy
drosze), rozmowa telefoniczna jest tania i jak firma bedzie zainteresowana
zadzwoni i dowie sie co ja interesuje. Szukac z domu, wysylac CV, moze
porozmawiac z jakas firma rekrytacyjna o szansach itp.
Taka mala podpowiedz: firmy rekrutacyjne wymyslaja mnostwo pozycji. Takze do
tego co pisza nalezy podchodzic z dystansem (w wielu wyszukiwarkach mozna
wyswietlac tylko oferty firm poszukujacych). Przydatne linki to monster.ie,
irishjobs.ie, www.irishtimesjobs.com itd.
czy sie oplaca? to zalezy czego oczekujesz.
Temat: Prezydencki Peugeot pod młotek
Gość portalu: Misio napisał(a):
> Biorąc pod uwagę podejście Pana Kropiwnickiego do wszystkiego to
> wszystko jasne:
> -zamiast bezpiecznego samochodu woli tańszy
> -zamiast robić zakupy z rodziną i dziećmi w nowoczesnych
> centrach handlowych 3 i 4 generacji woli brudne śmierdzące
> stragany na targowiskach bez toalet
============================================
Czys Ty czlowieku widzial Chiraca jezdzacego BMW czy Mercedesem,czys Ty
czlowieku widzial Schroedera jezdzacego Citroenem czy Renault,czys Ty
czlowieku widzial Blair'a jezdzacego Mitsubichi czy Toyota a moze Kropiwnicki
chce kupic Deawoo,chyba byloby taniej i na zamowienie zrobia mu "uzbrojenie"?
Coz to znaczy "centra 3 i 4 generacji"?to jest spotkanie 3-iego stopnia czy
tez w 4-rtym wymiarze?jest to zwyczajny hypermarket bez "rozplodowego"z super
genami w przeszlosci.
========================
> -zamiast rozbudowy ifrastruktury w Łodzi wszystkie pieniądze
> wyda na spłatę kredytów i Łódź nie będzie zadłużona ale zatrzyma
> się w rozwoju na wiele lat.Jako ekonomista udaje,że nie wie, iż
> cały rozwój nowoczesnego miasta opiera się na kredytach, tym
> bardziej, że miasto nie ma swoich pieniędzy.
================================================
No to,to naprawde jest juz rewolucja ekonomiczna!Ale przeciez kredyty i tak
trzeba bedzie splacac czyz nie tak?A moze kredytodawcy zapatrza sie w Kolodke
i udziela "abolicji".Zycie na kredyt to rzeczywiscie klawe zycie.
======================================================================
> -zamiast dofinansowania i rozbudowy Lublinka podaje nierealny
> projekt Skierniewic, wiedząc,że Warszawa nie zgodzi się na
> to,wolą rozbudować swoje Okęcie.
=============================================================
Na ten temat to byl juz osobny watek.A moze tak Misiu poczytal bys skarbie co
nieco na temat wyrzucania lotnisk(z prawdziwego zdarzenia)dworcow(rowniez co
najmniej z 30-toma peronami i na trzech poziomach)poza obreb duzych miast.Moze
moglbys mi wytlumaczyc,w ktora strone po rozbudowie Lublinka(rzeczywistej)
samoloty 5-tej generacji mialyby startowac a z ktorej strony podchodzic do
ladowania,mam nadzieje,ze w obu przypadkach odbywaloby sie to nad Twoim domem.
>> nie kazdy sens jest widoczny golym okiem <<
Strona 2 z 3 • Znaleziono 139 wyników • 1, 2, 3