Wyświetlono wiadomości wyszukane dla słów: projekt taniego domu





Temat: Sytuacja gospodarcza Australii
Gość portalu: Aussie napisał(a):

> - i dzieki za to bogu!
> A: Temu zydowskiemu?

a jaka roznica?

> A: To sie nazywa kapitalizm, i oto walczyla Solidarnosc!
> NIE! solidarnosc walczyla o to bys mogl spokojnie isc po ulicy bez ryzyka ze
> cie zakuja w kajdany bo nie poszedles na wiec partyjny. solidarnosc walczyla
o
> wolnosc spoleczna a nie gospodarcza.
> A: Za PRLu chodzilem sobie, jak 99.999% Polakow bezpiecznie! I na dodatek
> wszyscy mieli wtedy pelne prawa ekonomiczne, w tym prawo do pracy, zabrane
nam
> przez solidaruchow... Pamietaj, ponad 99% uchodzcow to uchodzcy EKONOMICZNI!

zdecydowana wiekszosc polakow wyemigrowala w latach 50-80 z tego co mowisz to
byl to czas dobrobytu! hehehe chyba ciagle czytasz ksiaki historyczne edytowane
przez komuchow...

> - czy wiesz jakie sa powody recesji w japoni?
> A: TAK! Zbytnie uzaleznienie sie od handlu zagr., export miejsc pracy do
tanich
> krajow i za male inwestycje w budownictwo mieszkaniowe oraz idiotyczna wiara
w
> rynek i monetaryzm (zerowe stopy % nie sa w stanie ruszyc gospodarki)...

po pierwsze japonia to krzyzowka najgorszych ideologi tradycji-religi-socjalizmu
to wlasnie te trzy (glownie tradycja i socjalistyczne mechanizmy) doprowadzily
wpierw do wzrostu a pozniej do kleski japoni.
japonia slynie nie z monetarnych ale fiscalnych projektow. betonowanie i
kafelkowanie koryt rzek czy budowanie mostow pomiedzy bezludnymi wyspami wymaga
geniuszu socjalisty! hehehe
nie wiem czy pamietasz ale po krachy w latach 90 nikt sie nie spieszy w
inwestowanie w cegly.

> A: Tak musi byc w kapitalizmie, gdzie nic nie ma za darmo!
>
> - srednie splaty domu pochlaniaja okolo 40% w au. w moim przypadku to jest
> obecnie okolo 50% i nie narzekam...
> A: Bos glupi...;(

to i racja. kazdy polak ktory emigruje do AU mysli ze kangury to tepole i
leniwce a to polacy emigruja do AU a nie na odwrot! to AU jest w pierwszej 5
panstw o najwyzszym poziomie zycia a nie polska! jestem dumnym tepolem!

> - tak bezrobocie w EU jest 2x wieksze niz usa czy au, a obnizanie dopiero sie
> zaczyna...
> A: Bezrobocie w USA jest de facto wyzsze niz w UE, tylko lepiej kryte przez
> falszowanie statystyk... :(

statystyki nie sa falszowane tylko pojecia rozne. kazdego dnia na lotnisku w
sydney laduje okolo 150 nowych imigrantow. polowa z nich chcialaby pracoawc
nastepnego dnia po przybyciu. teraz wyobraz sobie ilu nowych imigrantow laduje
kazdego dnia w USA i powiedz czy jest mozliwe by dac im wszystkim prace
nastepnego dnia. roznica pomiedzy emigracja do USA a EU jest znaczna. ci
pierwsi emigruja by dostac prace ci drudzy - zasilek...




Temat: opinia na temat architektów
No coz, wszystko jest kwestia do ustalenia i zapisania w umowie.

Byc moze architekt blednie zalozyl, ze przy tym metrazu koszty detaliczne
urzadzenia domu nie graja roli:-) lub nie zostalo doprecyzowane, czy wizyty w
sklepie maja tylko charakter pogladowy:-)

Ja korzystalam z pomocy projektanta i jedna z pierwszych kwestii bylo ustalenie
'procedury zakupow". Architekci byli do naszej dyspozycji - chyba ze dwa razy
spotkalismy sie w duzym centrum z wyposazeniem wnetrz ( nie lubie wypraw
stadnych, a 2 projektantow i nas dwoje to dla mnie tlum). Mieli juz wybrane
propozycje, aby zaprezentowac o jaki efekt im chodzi, ale z zalozenia
powiedzieli, ze nie wskazuja sklepów i nie posrednicza w zakupach. Wszystkie
elementy wyposazenia kupowalismy sami i do nas nalezala decyzja gdzie. Nie
informowalismy ich tez, gdzie byly zrobione zakupy.

Raz zostali poproszeni o sprawdzenie cen w sklepie, z ktorym wspolpracuja stale.
Cena, która zaproponowal sklep byla identyczna jak dla nas, gdy sami pytalismy.

Tak wiec, nie jest zasada, ze architekci zawsze musza miec prowizje:-)

Natomiast prowizje zapewne dostała ekipa remontowa i wykonawcy mebli, ktorzy
sami kupowali material. Z przedstawionych rachunkow wynikalo, ze ceny byly
standardowe. Przy naszym trybie pracy - wynagrodzenie placone za dniowki, taniej
wyszlo zlecic zakupy ekipie niz zrezygnowac nawet z kilku dni pracy, nie mowiac
o czasie czy szukaniu transportu dla duzych elementow, by samemu walczyc o
rabaty w hurtowniach.

A co do gustu, czasami mozna w gazetkach wnetrzarskich poczytac historie z
happy-endem, jak to inwestor po roku wspolpracy zapalal miloscia i stal sie
znawca designu, mimo iz pierwsze zyczenia byly malo gustowne.

Pytanie jest jednak zawsze, w ktorym momencie projektant powinien powiedziec
pas, bo nie moze z czystym sumieniem podpisac sie pod projektem i realizacja.
Mozna zrozumiec, ze przy zleceniu za 100 tys elastycznosc wzrasta:-)

No i kwestia na zupelnie inna dyskusje czy architekt ma zawsze dobry gust:-)





Temat: Misza ty też miałeś takie przygody?
zgadzam sie
To jest forum militaria, a jak wszyscy wiemy wojsko nie sklada sie jedynie ze
sprzetu, a przede wszystkim z ludzi. Jezeli ludzie sa marnie oplacani, choruja
(AIDS), sa maltretowani psychicznie i fizycznie, itp., to ma to ogromny wplyw na
ogolna jakosc wojska.

Druga sprawa to to ze sila danego kraju nie zalezy jedynie od projektow
technicznych, lecz glownie od ekonomii. Majac dwa kraje o rownych mozliwosciach
militarnych, wygra ten przeciwnik co ma lepsza ekonomie. Jesli ktos sie chce
klocic ze Rosja to mocarstwo, to prosze na przyklad porownac PKB i budzety Rosji
i innych krajow - daje to pewne wyobrazenie o ogolnej sytuacji.

Jak przeczytalem wypowiedz Miszy na temat ich wojska to najpierw myslalem ze to
jakis zart, nie wiedzialem ze sytuacja jest az tak tragiczna. Najbardziej
niepokojaca jest mentalnosc ktora prowadzi do opisanej 'fali', albo kompletny
brak wyobrazni - dlaczego np. zolnierzom daje sie paczki papierosow jesli
pozniej rzad bedzie musial wylozyc pieniadze na leczenie zolnierzy z rakiem pluc
(taniej by bylo ich od razu zastrzelic :( ? To jest tylko maly przyklad, ale mam
nadzieje ze wiesz o co chodzi. Przerazajace jest to ze wszyscy co wychodza z
Rosyjskiego wojska to jacys 'twardziele' znieczuleni na wszystko (tak jak to
opisuje Misza) - maluje to obraz narodu zlozonego z prymitywnych wojownikow,
niezdolnych do normalnego zycia.

Nadal nie do konca wierze w to co Misza opisal. Byc moze zastosowal on cos w
rodzaju wstecznej psychologii, moze chodzilo mu oto zeby inni zaprzeczyli temu
co mowi, jak sie zazwyczaj zdarza :)

marcus_crassus napisal:

> czlowieku.mamy XXI wiek.niektore jednostki US army dostaly do planu szkolenia
> znajomosc obslugi roznego rodzaju urzadzen elektronicznych wlacznie z
> technologiami lacznosci i informatyki

To byl akurat wiek XX :) W XXI wieku zolnierz Zachodu jest doskonale
zaznajomiony z technologia. W szkole mial nowoczesne komputery, w domu mial
Internet, technologia towarzyszyla mu od urodzenia.

Kolega ktory byl w Iraku w zeszlym roku kupil sobie np. maly komputer z GPS -
kupil, poniewaz zarabia wystarczajaco zeby sobie na takie zabawki pozwolic.

> ta armia jest nieprzygotowana na pole bitwy.spytaj
> sie miszy ile spedzaja w powietrzu rosyjscy piloci...spytaj sie.
> wyslij takich zoltodziobow do walki z USAF... :)))im nawet Su-47 nie
> pomoga :)))..

Niech ktos sie teraz kloci z tym argumentem.

> technologicznej.a rosja utrzymuje zludna imitacje armii ktora jest na poziomie
> armii sprzed 100 lat :))))

OK, tutaj juz troche przesadziles :) Powiedzmy, sprzed 40 lat.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alternate.pev.pl



  • Strona 3 z 3 • Znaleziono 139 wyników • 1, 2, 3