Wyświetlono wiadomości wyszukane dla słów: Prokuratura Okręgowa w Kielcach





Temat: Pan Poseł Nowak zaskakuje raz kolejny
Rzecznicy powiedzieli
Rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie Włodzimierz Krzewicki
powiedział tak:
„W zależności od ustaleń, które zostaną poczynione w Prokuraturze Okręgowej w
Kielcach będą podejmowane dalsze czynności. No, nie wyłanczając postępowania
dyscyplinarnego, czy karnego gdyby się okazało, że w istocie akta te w sposób
bezprawny zostały usunięte z Prokuratur.

Rzecznik Prokuratury w Kielcach Bogdan Karp powiedział tak:
„W Prokuraturze cały czas trwa kontrola dotycząca między innymi właśnie
archiwizacji akt, postępowania z aktami zawieszonymi, która jest rutynową i
wynika z podziału Prokuratury Rejonowej w Kielcach na dwie nowe jednostki. Na
pewno, jeżeli już zostanie zakończona i będą jakieś nieprawidłowości, zostaną z
nich wyciągnięte stosowne konsekwencje;
Prokuratorzy, o których mowa, ani na chwilę obecną sami nie zrezygnowali z
wykonywania funkcji prokuratora, ani też nie mam takiej informacji, aby
przedstawiono im ultimatum w tym zakresie. Odejście z zawodu prokuratora może
polegać na dobrowolnym zrzeczeniu się tej funkcji lub następuje w wyniku
orzeczenia dyscyplinarnego. Nic takiego dotychczas nie miało miejsca”.



Temat: Wigilia prokuratora okręgowego z kieleckim SLD
Wigilia prokuratora okręgowego z kieleckim SLD
Prokurator zaprosił posła SLD Jagiełłę na dzisiejsze spotkanie wigilijne w
Prokuraturze Okręgowej w Kielcach.

Po godz. 12.00 podejrzany w aferze starachowickiej poseł Andrzej Jagiełło
wyszedł z budynku kieleckiej Prokuratury Okręgowej.

Jagiełło powiedział dziennikarzom, że prokurator o nic go nie pytał.
- "Złożyliśmy sobie życzenia świąteczno-noworoczne" - oznajmił.





Temat: Andrzej J.: świadczył? nie świadczył?
Andrzej J.: świadczył? nie świadczył?

"7.7.Kielce (PAP) - Poseł SLD Andrzej Jagiełło przyjechał w poniedziałek do
Prokuratury Okręgowej w Kielcach, gdzie miał być przesłuchiwany w charakterze
świadka.

Poseł został wezwany do prokuratury 30 czerwca, miał zeznawać w charakterze
świadka. Prokurator Okręgowy Aleksandra Tomaszewska poinformowała, że ze
względu na upublicznienie informacji w tej sprawie w niedzielę prokuratura
wystąpiła o uchylenie immunitetu posła i nie będzie on zeznawał jako świadek.
(PAP) agn/ dg malk/ itm/ "

PYTANIE: CO ROBIŁ W PROKURATURZE ANDRZEJ J. 7 LIPCA 2003 ROKU? składał
przyjacielską wizytę. Tak to jest, gdy się przepisuje z PAP-u.




Temat: Prokurator we Włoszczowie a co na to Włoszcz PO??
Prokurator we Włoszczowie a co na to Włoszcz PO??
KOMUSZKI solidaryzujący sie z PO jestescie dumni ze swojej partii z tego ze
zaczyna dzialac na niekorzysc wloszczowy czy sie z tego cieszycie?? Moze
bedziecie mieli na tyle HONORU i wystąpicie z tej partii kierowanej przez
czlowieka o krwi hitlerowskiej... W kazdym bądż razie mozecie byc "DUMNI" z
poczynań waszej KOMUNISTYCZNEJ PARTII... zycze wam powodzenia $&#@*&^& !!

(....) Komenda Wojewódzka Policji w Kielcach pod nadzorem Prokuratury
Okręgowej prowadzi dochodzenie w kierunku działania na szkodę spółek Polskich
Kolei Państwowych, Polskich Linii Kolejowych i PKP Intercity przez członków
zarządu tych spółek oraz ewentualnego nakłaniania ich na szkodę Grupy PKP -
mówi Sławomir Mielniczuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach.

Doniesienie do prokuratury złożyli posłowie Platformy Obywatelskiej twierdząc,
że podczas inwestycji mogło dojść do popełniania przestępstwa. Minister
Przemysław Gosiewski, który jest określany mianem ojca chrzestnego
najsłynniejszego w Polsce peronu - bo doprowadził do tego, że powstał -
zachowuje spokój. - Nie złamano prawa. Uważam, że postępowanie będzie umorzone
- komentuje.
Przedstawiciele PKP mówią, że w perspektywie czasu inwestycja przyniesie
kolejom korzyści. Budowa peronu z całą przyległą infrastrukturą kosztowała
ponad trzy miliony złotych.(....)

www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20070301/POWIAT01/70301004/-1/swietokrzyskie



Temat: Prokurator we Włoszczowie a co na to Włoszcz PO??
" Komenda wojewódzka Policji w Kielcach pod nadzorem Prokuratury Okręgowej
prowadzi dochodzenie w kierunku DZIAłANIA NA SZKODE SPOłEK PKP, PKL I PKP
INTERCITY, PRZEZ CZłONKóW Z A R Z A D U TYCH SPOłEK ORAZ EWENRUALNEGO N A K ł A
N I A N I A ICH NA SZKODE GRUPY PKP" - TO CYTOWANE SłOWA RZECZNIKA PRASOWEGO
PROKURATURY OKRęGOWEJ W KIELCACH PANA SłAWOMIRA MILENCZUKA.
Tekst wyraznie mówi, że podczas inwestycji budowy przystanku, członkowie tych
spółek mogli dzialać na szkodę GRUPY PKP!!!

Nie ma tu mowy i nie było, co do zasadności budowy przystanku kolejowego.
Dworzec jest i będzie wizytówką i reklamą Włoszczowy. Ale jak ktoś nie umie
czytać ani słuchać, trudno - w taki sposób powstają plotki.

NIEKTORE POSTY NA FORUM SIEGAJA D N A !!. DZIEJE SIE TO ZA SPRAWA TAKICH OSOB
JAK BOSSXXX I IWO56 ETC...
BRAK KULTURY WIDAC GOłYM OKIEM. WłASCIWIE PO CO JA TO PISZE...
KULTURY PRZEZ DUZE "K" NIE DA SIE NAUCZYC JAK TABLICZKI MNOZENIA - JA SIE MA
ALBO NIE!
WLOSZCZOWSKIE INTERNETOWE FORUM JEST KONGLOMERATEM
ZAWISCI,CYNIZMU,ZAZDROSCI,PLOTEK, CHAMSTWA I OCZYWISCIE BRAKU PODSTAWOWYCH ZASAD
DOBREGO WYCHOWANIA



Temat: Starachowice - poseł SLD A. Jagiełło chronił mafię
Spotkanie wigilijne Jagiełły z prokuratorem
Prokurator zaprosił posła SLD Jagiełłę na dzisiejsze spotkanie wigilijne w
Prokuraturze Okręgowej w Kielcach.

Po godz. 12.00 podejrzany w aferze starachowickiej poseł Andrzej Jagiełło
wyszedł z budynku kieleckiej Prokuratury Okręgowej.

Jagiełło powiedział dziennikarzom, że prokurator o nic go nie pytał.
- "Złożyliśmy sobie życzenia świąteczno-noworoczne" - oznajmił.



Temat: Prawda o "aferze" Sobotki !
Prawda o "aferze" Sobotki !
W marcu wiceminister Sobotka dowiedział się, że działacz i poseł SLD
Jagiełło, powołując się na niego, uprzedził partyjnych kumpli będących
kumplami gangsterów, że CBŚ będzie ich wiązało. Sobotka natychmiast polecił
całą sprawę przekazać właściwej prokuraturze - czyli Prokuraturze Okręgowej
w Kielcach.

Po trzech miesiącach "Rzeczpospolita" "odkrywa aferę" !!! - ludzie SLD
uprzedzali przestępców przed aresztowaniem...

Co ma zrobić SLD? Jeśli rzeczywiście rządzi, powinno: natychmiast wyrzucić
zewsząd tego Jagiełłę. Nagrali go i jego udział w tej sprawie nie budzi
wątpliwości. Niech spada. I niech odpowiada z przewidzianych za utrudnianie
śledztwa paragrafów; prokuratorowi z Kielc, który przez trzy miesiące nie
zdążył przesłuchać ani Jagiełły, ani Sobotki znaleźć inne, mniej kłopotliwe
zajęcie; "Rzeczpospolitą" polubić, bo to ich wilcze prawo.

Jest jeszcze sprawa kanału, z którego płyną do prasy tajne informacje,
które - trzeba trafu - zawsze wymierzone są w SLD. No, ale z tym SLD na
pewno sobie nie poradzi, bo w tych sprawach oni są po prostu gamoniowaci.
Mogliby na przykład wynająć sobie Wachowskiego, ale pewnie na samą myśl o
tym umierają ze strachu. Wolą, żeby Sobotka poprosił o urlop. W ten sposób
jeden z najbardziej porządnych i praworządnych ludzi znalazł się pod
pręgierzem. Co powinien zrobić Sobotka? Normalny chłop nakładłby Jagielle po
pysku. Polityk musi, niestety, czekać na prawomocne orzeczenia.




Temat: czy to jakaś epidemia?...
czy to jakaś epidemia?...

Zarzut narażenia osób, którymi powinien się opiekować, na niebezpieczeństwo
utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przedstawiła Prokuratura
Rejonowa Kielce-Wschód lekarzowi, który będąc pod wpływem alkoholu pełnił
dyżur w szpitalu położniczym.

Poinformował o tym rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach Sławomir Mielniczuk.

REKLAMA Czytaj dalej

Za przedstawiony lekarzowi zarzut Kodeks karny przewiduje karę do pięciu lat
pozbawienia wolności. Wobec podejrzanego zastosowano zakaz opuszczania kraju z
zatrzymaniem paszportu, dozór policyjny oraz zawieszenie w wykonywaniu zawodu.

W niedzielę wieczorem policjanci otrzymali informację, że w Świętokrzyskim
Centrum Matki i Noworodka w Kielcach dyżuruje nietrzeźwy lekarz. Badanie
alkomatem wykazało u mężczyzny ponad dwa promile alkoholu w wydychanym
powietrzu. Lekarz został zatrzymany. Policjanci ustalili, że podczas dyżuru
odebrał dwa porody.

Mielniczuk powiedział, że prokuratura dysponuje materiałem pozwalającym
przyjąć, że w momencie odbierania porodów lekarz był pod wpływem alkoholu. (ap)




Temat: Poseł Jagiełło zasłabł podczas przesłuchania
Poseł Jagiełło zasłabł podczas przesłuchania
Przesłuchanie posła Andrzeja Jagiełły zostało przerwane i prokurator nie
podjął decyzji o ewentualnych środkach zapobiegawczych - poinformowała
Małgorzata Perz z Prokuratury Okręgowej w Kielcach.

/PAP

Poseł Jagiełło źle się poczuł w trakcie składania wyjaśnień i pojechał do
szpitala. Prokurator postawił mu zarzut utrudniania postępowania karnego
przez przekazanie staroście i wiceprzewodniczącemu Rady Powiatu informacji o
planowanych czynnościach CBŚ.

Zasłaniając się dobrem sprawy, prokurator Perz nie powiedziała, czy poseł
przyznał się do zarzucanego czynu.

Od opinii biegłego lekarza zależy, kiedy będzie kontynuowane składanie
wyjaśnień przez posła. Małgorzata Perz nie potrafiła powiedzieć, kiedy będzie
opinia biegłego. Prokurator nie zastosował też wobec posła żadnego środka
zapobiegawczego.

Za dużo gruszek zjadł?



Temat: Pan Poseł Nowak zaskakuje raz kolejny
Mają co robić :)))
Pan Bogdan Karp rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach powiedział
tak:
„Cały czas trwa kontrola, której celem jest sprawdzenie czy były jakieś
nieprawidłowości w zakresie ewidencjonowania i przechowywania spraw w
Prokuraturze Rejonowej w Kielcach. Dotychczas nie znaleziono jeszcze
kilkudziesięciu spraw, ale ta kontrola trwa i proces szukania akt trwa. Mam
nadzieję, że wszystkie te akta się znajdą. Jeżeli nie, będą wdrożone stosowne
postępowania”.

Znaczy w Prokuraturze się nie nudzą. Prowadzą procesy. Szkoda tylko, że nie
procesy sądowe tylko procesy szukania akt :)))



Temat: Poseł Długosz w kieleckiej prokuraturze
Ludzie zastanawiam się czy w tej Prokuraturze Okręgowej w
Kielcach to jest ktoś myślący ?Czy tem naprawdę nikt nie zna
prawa?Czy jest to chęć "zamataczenia w całej tej sprawie?
Cała Polska a właściwie cały świat bez mała dowiedział się,że w
Polsce podejrzany jest torturowany i wymuszane są na nim
wyjaśnienia.Jak bowiem można inaczej wyjasnić ,że ktoś jest
słuchany przez 11 godzin (bez przerwy na obiad)a dodatkowo
stwierdza się ,że jak powie to co chce Prokurator to nie będzie
wniosku o areszt.
Dzisiaj po przesłchaniu Długosza wszyscy dowiedzieli się,że był
On przesłuchiwany przez 7 i pół godziny.
Świetna podstawa do uniewinnienia w sądzie jak podchwycą to
adwokaci.Prokurator nie powienien poddawać się emocją tylko
myśleć, a nie robić pod publiczkę i przełożonych.Kończę bo
jeszcze mnie zarzucą utrudnianie śledztwa.W Polsce wszystko
możliwe!



Temat: Starachowice - poseł SLD A. Jagiełło chronił mafię
Min. Janik przesłuchiwany w Kielcach
(Rz.) Krzysztof Janik w Prokuraturze

W poniedziałek w Prokuraturze Okręgowej w Kielcach zeznawał siedem godzin
minister spraw wewnętrznych i administracji Krzysztof Janik, podało dzisiejsze
Echo Dnia. Minister zeznawał jako świadek w związku z przeciekiem w aferze
starachowickiej.

Minister nie odpowiedział na pytanie dziennikarza, czy wiedział o przecieku w
aferze starachowickiej zanim sprawa wyszła na jaw. Jednocześnie w prokuraturze
przesłuchiwano Jerzego Suchańskiego, świętokrzyskiego senatora. Jerzy Suchański
miał sporządzić notatkę, w której miał jakoby podać informatora posła Andrzeja
Jagiełły, który z kolei uprzedził starachowickich samorządowców przed planowaną
akcją policji. Senator zeznawał cztery godziny. Jak powiedział, rozmowa
dotyczyła nie tylko notatki, ale całej sprawy.
WW



Temat: Pan Poseł Nowak zaskakuje raz kolejny
Zdecydowana większość Pana Prokuratora :)))
Pan Włodzimierz Krzewicki rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie
powiedział dzisiaj tak:
„Udało się już w znacznej części wyjaśnić, jakie są losy tych akt, które miały
być zdaniem Posła Nowaka zagubione, czy utracone. I co do zdecydowanej
większości okazało się, że te akta fizycznie są, czyli nie zostały w sposób
bezprawny usunięte tylko podejrzenia powstały z faktu, że nie dość skrzętnie,
nie dość skrupulatnie tam prowadzono ewidencję i nie, nie dbano o o dokonywanie
odpowiednich wpisów. W tej chwili brakuje jeszcze no około pięćdziesięciu akt
różnych postępowań i i to spowodowało, że te czynności wyjaśniające, te
czynności badawcze prowadzone w Prokuraturze Okręgowej w Kielcach przedłużą się
gdzieś o o prawie dwa tygodnie;
Póki co nie ma powodów do tego żeby ścigać karnie któregoś z pracowników
Prokuratury. Natomiast już są już podstawy do tego żeby podejmować działania
natury dyscyplinarnej z uwagi na taką dużą niefrasobliwość no w prowadzeniu tej
dokumentacji;
Jeżeli się okaże, że akta zostały utracone, to z jednej strony trzeba wdrożyć
postępowanie zmierzające do odtworzenia tych akt, czyli do skompletowania ich
jak wyglądały, a z drugie strony śledztwo ustalające powody, dla których te
akta zostały zagubione czy utracone”.

Zaginęło ca 70 akt. Odnaleziono 20. Te 20, to wg Pana Krzewickiego zdecydowana
większość :)))



Temat: Ktoś tu kłamie
Od razu widać,że kolejną sprawą związaną z działaczami SLD nie
zajmuje się Prokuratura warszawska,bo postępowanie prowadzone
jest szybko i skutecznie,czyli w stylu zupełnie obcym stołecznej
Prokuraturze Okręgowej.Prokuratorzy z Warszawy powinni brać
lekcje u swoich kolegów z Kielc,a przede wszystkim ustalić,jak
oni to robią,że nadal są niezależni.




Temat: Kolejne wystąpienie posła Gosiewskiego
Kolejne wystąpienie posła Gosiewskiego
Panie pośle Gośiewski, trochę się Pan spóznił. Widzę, że Pan
próbuje improwizować. W dniu wczorajszym dostałem w związku z
moim zawiadomieniem odpowiedz z prokuratury okręgowej w kielcach
o zabezpieczaniu wszystkich materiałów w Jedzrejowie. Z
pływalnią w Busku i jedrzejowie to też nie Pana pomysł, podobnie
jak ze szpitalem w Pinczowie. Jeszcze jedna budowa to KCK w
Kielcach- wykonawca poseł DŁUGOSZ



Temat: Poczułem się urażony obelgami i kłamstwami- skarga
Poczułem się urażony obelgami i kłamstwami- skarga
wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,4285654.html
cytat:...
" Sławomir Mielniczuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach, podkreśla,
że prokuratura musiała się tym zająć. - Internet jest jednym z najbardziej
wolnych mediów, ale on również podlega rygorom prawa. Jeżeli treści tam
umieszczane przekraczają określone normy prawne, to podlega to również karze.
Jeżeli więc wpłynęło zawiadomienie, to się tym zajęliśmy. Nie wolno drugiej
osoby szkalować, dotyczy to nie tylko osoby pełniącej jakieś funkcje
publiczne - mówi Mielniczuk."

- a jednak, ciekawe jak sie to skonczy ?

radca



Temat: Długosz nie wybrany do KC
Gość portalu: Jakub napisał(a):

> A jak było tym razem z głosowaniem u Pana? Na pewno jest Pan konsekwentny,
> tylko w którą stronę? :)
> Pozdrawiam.
>
> "Afera starachowicka: Sejm przyjął informację
> Sejm przyjął informację rządu na temat tak zwanej afery starachowickiej. Za
> odrzuceniem wniosku o nieprzyjęcie informacji było 192 posłów, natomiast za
> jego przyjęciem - 206 posłów. 4 posłów wstrzymało się od głosu.
>
> Wczoraj informację rzadu w sprawie afery starachowickiej przedstawili z
trybuny
>
> sejmowej premier Leszek Miller, szef MSWiA Krzysztof Janik oraz minister
> sprawiedliwości Grzegorz Kurczuk."

Trzeba zobaczyć w wykazie glosowań! Dziś nie było mnie w Sejmie ponieważ byłem
w NSA w Krakowie ( na termin czekalem 3 lata ) oraz w Prokuraturze Okręgowej w
Kielcach jako świadek do sprawy Ujawnienia tajemnicy panstwowej ( przecieku w
Starachowicach ). Tak się składa, że już przed miesacem pisałem na forum, że na
tasmach jest coś wiecej niż tylko rozmowy dotyczące zasadniczej sprawy.

Jezeli byłbym w Sejmie głosowałbym za odrzuceniem informacji. Szczególnie
Kurczuk nic nie powiedział.

Sprawa bedzie prawdopodobnie wyłączona poza Kielce, podobnie jak V DS 22/98 -
Kraków
>
>




Temat: Spór o autorstwo albumu pocztówek w prokuraturze
"Nowy album to jest zupełnie inna publikacja niż ta sprzed 12 lat. To dlatego
musi się w tej sprawie wypowiedzieć biegły. Do tego czasu nie ma mowy o
wstrzymaniu sprzedaży - mówi Bogdan Karp, rzecznik prasowy Prokuratury
Okręgowej w Kielcach. "
COŚ TU NIE ROZUMIEM TZN. ŻE MOGE SKOPIOWAĆ 12 KSIĄG 'PANA TADEUSZA" DODAĆ ZE 2
KSIEGI SWOJE I TO JUZ BĘDZIE NOWA EPOPEJA NARODOWA AUTORSTAW MOJEGO A NIE
MICKIEWICZA??? GRATULUJĘ INTERPRETACJI PRAWNEJ PANIE RZECZNIKU.



Temat: Borowski: z weryfikacją Długosza należało być w...
douglasmclloyd napisał:
"...W SLD kryteria moralne nie istnieją."
I jest to prawda tak banalna, jak np. powiedzenie, że " SLD-owcy oddychają
powietrzem". Polityka i etyka w ogóle rzadko chodzą w parze.
I, podobnie, jest wiele podobieństw między różnymi strukturami partyjnymi a
grupami "kontrkulturowymi", czy wręcz - gangami i układami mafijnymi. W
Starachowicach ujawniono przykład wzajemnego przenikania się aparatu
państwowego i miejscowego gangu. Funkcjonariusze CBŚ infiltrowali światek
przestępczy, "wtyki" mafijne - lokalną policję, administrację i samorząd.
Istota problemu - moim zdaniem - polega na tym, że kierując się względami
solidarności grupowej - jedna z lokalnych komórek SLD "pozytywnie
zweryfikowała" Długosza, czyli zachowała się tak, jakby stanęła po stronie
przestępców, przeciwko państwu - reprezentowanemu w tym przypadku przez
Prokuraturę. A marszałek Borowski mówi: "Psychologicznie to rozumiem...". Ja -
dla odmiany - bym w pełni "psychologicznie zrozumiał" Prokuraturę Okręgową w
Kielcach gdyby teraz uważniej przyjrzała się temu kołu SLD i jego członkom,
którzy chcieli "dać tym dowód zaufania do swojego kolegi, byłego
przewodniczącego".




Temat: Poseł Nowak w obronie Pani Tomaszewskiej
Gość portalu: Stanisałw napisał(a):

> O ironio losu!Poseł Nowak cieszył się w czarwcu tego roku ,że Miler odwoła
> Tomaszewską-Szefa Prokuratury Okregowej w Kielcach.Sam jeżeli wierzyć w to
> co pisze przyczynił się do tego,że ruszyła sprawa Starachowic (poseł Nowak
> twierdzi ,że w sprawie Jagiełły składał jakieś zeznania).Teraz Tomaszewskiej
> odwołać się nie da bo miałaby statut "męczennika".Widzi Pan panie Nowak jak
> Pan sobie naminszałeś!

Zgadza się- teraz odwołac się nie da! Nikt rozsadny jej tez nie bedzie
odwoływać, bo wygladałoby to na to, ze jest to zwiazane z aferą przecieku.

Ja też nie bedę póki co się powtarzał.

Pisząc do ministra w dniu 29 maja 03 i podnosząc to co się dzieje w Kielcach
podczas votum zaufania Millera nie wiedziałem, ze te sprawy sie zklinczują.

Mysle też, ze to może być powód do tego, zeby przy całej sprawie "przecieku"
stawiac duzy znak zapytania .

Ja czekam na zarzuty dla KOWALCZYKA. Jezeli ich nie bedzie, to wydaję się, ze
prawdopodobnym jest domiemanie, ze mogł on celowo obciązyć Sobótkę, wiedząc, ze
mu sie nic nie stanie, po to, aby odwrocić podejrzenie od... Janika

Pozyjemy, zobaczymy!




Temat: Za ministra Lecha K. tropiono tez inne media niz R
Za ministra Lecha K. tropiono tez inne media niz R
W czasach, kiedy Lech Kaczyński kierował resortem sprawiedliwości, prowadzono nie tylko śledztwo w sprawie dziennikarzy "Rzeczpospolitej". Sprawdzano także źródła informacji innych mediów.

Śledztwo w tej drugiej sprawie prowadzono w tajemnicy. Zarejestrował je pod koniec rządów AWS-u w Prokuraturze Okręgowej w Kielcach Józef Giemza, ówczesny naczelnik Wydziału do Walki z Przestępczością Zorganizowaną. Giemza to zaufany człowiek Lecha Kaczyńskiego - w tym samym czasie był w warszawskim zespole prokuratorów, którzy tropili dziennikarzy "Rzeczpospolitej".

www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_060310/kraj/kraj_a_2.html
Ale ten UKŁAD szalał ! :)))




Temat: Ujawnienie zeznań Kowalczyka za tydzień
Zeznania Kowalczyka będą tajne - I SŁUSZNIE
Zeznania komendanta głównego policji Antoniego Kowalczyka nie będą odtajnione -
o decyzji tej poinformował prokurator okręgowy z Kielc Janusz Bors.
CZY NIE STAWIAMY SPRAWY NA GŁOWIE ??? TO PRZECIEŻ POSTĘPOWANIE PROKURATORSKIE,
ABSTRAHUJĄC PRZEZ KOGO NADZOROWANE - A JAK BĘDZIE POTRZEBNY PRZECIEK, TO
BĘDZIE NA 100% - W KRÓTKICH MAJTKACH.



Temat: Komisja Kurskiego zbada wolność słowa
Prawda o Kaczynskich w oczach Kurskiego!
RZECZPOSPOLITA:
***W czasach, kiedy Kaczyński kierował resortem sprawiedliwości sprawdzano
także źródła informacji innych niż "Rz" mediów. Śledztwo w tej drugiej sprawie
prowadzono w tajemnicy - ujawnia "Rzeczpospolita".

Zarejestrował je pod koniec rządów AWS-u w Prokuraturze Okręgowej w Kielcach
Józef Giemza, ówczesny naczelnik Wydziału do Walki z Przestępczością
Zorganizowaną. Giemza to zaufany człowiek Lecha Kaczyńskiego - w tym samym
czasie był w warszawskim zespole prokuratorów, którzy tropili
dziennikarzy "Rzeczpospolitej".
A teraz KURSKI co duzo wie !




Temat: Sprawcy serii brutalnych napadów koło Cedzyny s...
Sprawcy serii brutalnych napadów koło Cedzyny s...
Ciekawe co by Karp powiedział jakby trzecią zgwałconą była Karpiowa córka !

"- W mojej ocenie działania policji, która w ciągu niespełna dwóch miesięcy
doprowadziła do ujęcia sprawców i zlikwidowania zagrożenia, były jak
najbardziej prawidłowe - mówi Bogdan Karp, rzecznik Prokuratury Okręgowej w
Kielcach."




Temat: Poseł Nowak w obronie Pani Tomaszewskiej
Poseł Nowak w obronie Pani Tomaszewskiej
O ironio losu!Poseł Nowak cieszył się w czarwcu tego roku ,że Miler odwoła
Tomaszewską-Szefa Prokuratury Okregowej w Kielcach.Sam jeżeli wierzyć w to
co pisze przyczynił się do tego,że ruszyła sprawa Starachowic (poseł Nowak
twierdzi ,że w sprawie Jagiełły składał jakieś zeznania).Teraz Tomaszewskiej
odwołać się nie da bo miałaby statut "męczennika".Widzi Pan panie Nowak jak
Pan sobie naminszałeś!



Temat: Dlaczego chcą odwołać prokuratora Janusza Borsa
Widocznie Pan Prokurator nie nalezy do PiSu.I jest poza ukladem. A szkoda.

Cytat z wiadomosci Radia TAK:

"Prokurator Małgorzata Perz będzie szefem kieleckiej Prokuratury Okręgowej.Perz
ma 42 lata, a pracę jako prokurator rozpoczęła w 18 lat temu w Kielcach.
Ostatnio pracowała w wydziale śledczym, jest to jej pierwsze stanowisko
kierownicze. Natomiast prokurator Bogdan Karp - dotychczasowy rzecznik
kieleckiej Prokuratury Okręgowej - obejmie funkcję Prokuratora Okręgowego w
Krakowie. Karp przejmuje wakat po prokuratorze Wacławie Wiechniaku, który pod
koniec stycznia złożył rezygnację.W obu przypadkach decyzję o nominacjach
podjął szef Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie Józef Giemza. Minister
sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powiedział, że ma pełne zaufanie do prokuratora
Giemzy i jemu pozostawia decyzję, co do obsady personalnej stanowisk, które mu
podlegają."



Temat: Poseł Gosiewski w sprawie procesu prezydenta Os...
SYN POLICJANTA UNIEWINNIONY PRZEZ SĄD OKREGOWY
Syn policjanta Ryszarda Ludwinka uniewinniony przez Sąd Okregowy w
Kielcach.Niewatpliwy to sukces kieleckiego sądownictwa.Sędzia Opozda-Kałka
stanęła na wysokści zadania rehabilitując ośmieszony kielecki wymiar
sprawiedliwości.W pierwszej instancji sędzia Sądu Rejonowego w Kielcach skazał
(wbrew oczywistym dowodom) syna policjanta za rzekomo spowodowaną kolizję z
nieoznakowanym radiowozem policji.Sprawa ta była bardzo głośna w swoim czasie.W
chwili obecnej badane są przez Prokuraturę Okręgową(bardzo długo)fałszywe
zeznania policjantów oraz fałszywa opinia biegłego z zakresu wypadków drogowych.
Niewątpliwie fakt ten przyczyni się do poprawy wizerunku całego układu
prawniczego.Sędzia ,czy też asesor który wydał ten wyrok w pierwszej instancji
powinien stracić swój imunitet.



Temat: Interspeed w Pulsie Biznesu
Nie tak bardzo "było minęło"

Sąd Okręgowy w Kielcach wydał wyrok uniewinniający, jednak
odwołaliśmy się od niego i sąd apelacyjny uchylił go, kierując
sprawę do ponownego rozpatrzenia — informuje Stanisław Gancarz,
naczelnik wydziału śledczego w Prokuraturze Okręgowej w Nowym Sączu,
która wszczęła postępowanie.




Temat: Wiceprezydent Kielc podejrzany o niegospodarnoś...
Pan Prokurator powiedział
Stanisław Gancarz, Naczelnik Wydziału Śledczego nowosądeckiej Prokuratury
Okręgowej, powiedział (cyt. za Radio Kielce) tak:

„Zarzuty zostały postawione Wiceprezydentowi Miasta, który z racji swoich
obowiązków był odpowiedzialny za wszystkie sprawy związane z gospodarką
nieruchomościami gminy Kielce, architekturą Miasta, planami zagospodarowania
przestrzennego;
Zarzuty sprowadzają się do tego, że Pan Wiceprezydent nie dopełnił ciążących na
Nim obowiązków prawidłowego gospodarowania mieniem gminnym;
Prokuratura stoi na stanowisku, przynajmniej na tym etapie postępowania, że
Wiceprezydent był w pełni kompetentny do tego żeby podjąć taką decyzję i skoro
podjął, podjął ją oczywiście na własne ryzyko i ta decyzja nie obciąża w żaden
sposób Prezydenta;
Z materiałów sprawy wynika, że wszystkie podmioty gospodarcze, jakie były
zainteresowane nabyciem tej nieruchomości, były zainteresowane wybudowaniem na
tym terenie obiektów wielkopowierzchniowych. W związku z tym, że pojawiła się w
jednej ofercie cena, która jest zbliżona do wartości oszacowania tej
nieruchomości, zdaniem prokuratury powinna nastąpić unieważnienie tego
przetargu, aby po wyjaśnieniu sytuacji prawnej tej nieruchomości, stwierdzeniu,
czy władze gminy zdecydowane są na zmianę tych planów, wówczas dopiero
rozpocząć procedurę sprzedaży”.

Na pytanie, kiedy akt oskarżenia może trafić do sądu, Pan Prokurator
odpowiedział tak:

„A, to nie wiem jeszcze, bo sprawa jest jeszcze w toku. Nie mogę powiedzieć
jeszcze czy i kiedy”.



Temat: kielecki prokurator- łapownikiem???
kielecki prokurator- łapownikiem???
Radio kielce

22-09-2004, 15:09:34

Postępowanie przygotowawcze w sprawie przyjęcia łapówki przez jednego
z kieleckich prokuratorów prowadzi Prokuratura Okręgowa w Krakowie -
dowiedziało się nieoficjalnie Polskie Radio Kielce.

Informację tę potwierdził zastępca szefa Prokuratury Apelacyjnej
w Krakowie Ryszard Tłuczkiewicz, który powiedział, że wszczęte
postępowanie dotyczy łapownictwa. Dodał on, że na tym etapie
postępowania za wcześnie, aby mówić o postawieniu zarzutu,
na razie rozważany jest wniosek o pozbawienie kieleckiego
prokuratora immunitetu.

Zastępca prokuratora apelacyjnego dodał również, że prowadzona
sprawa dotyczy, co najmniej, jednokrotnego przyjęcia korzyści
majątkowej. Sprawdzane są obecnie informacje, które prokuratorzy
zdobyli z dwóch niepowiązanych ze sobą źródeł. Postępowanie
ma zakończyć się za około dwa tygodnie.

Wg mnie jeste jeszcze jdeno sledctwo prowadzone przez PO w Radomiu i to
dotyczy wlasnie prokuratora S.

Jutro bedzie wiadomo wiecej

Prokurator Olejnik zaindagowany przez TVN na temat sprawy w Radomiu,
nie krył wsciekłości i zapytal tylko o jedno- skad pan wie?




Temat: Pan Poseł Henryk Długosz ogórkowy?
Wniosek o uchylenie immunitetu Długoszowi
Kielecka prokuratura wystąpiła z wnioskiem o uchylenie immunitetu poselskiego
Henrykowi Długoszowi, szefowi świętokrzyskiego SLD.

Henryk Długosz oświadczył, że jeśli prokuratura rzeczywiście wystąpiła z
wnioskiem o uchylenie mu immunitetu, to sam z niego zrezygnuje.

"Jestem niewinny i chcę, żeby ta sprawa jak najszybciej została wyjaśniona"-
powiedział Długosz w rozmowie z Radiem Kielce. W poniedziałek marszałek Sejmu
Marek Borowski otrzyma moją rezygnację z immunitetu - dodał.

Jak poinformował prokurator Stanisław Księżak, kielecka Prokuratura Okręgowa
chce przedstawić posłowi Długoszowi zarzut poplecznictwa - czyli utrudniania
śledztwa.

Prokurator zapowiedział, że niezwłocznie po uchyleniu immunitetu poseł Długosz
zostanie wezwany do prokuratury i przesłuchany w charakterze podejrzanego.



Temat: Poseł Długosz w kieleckiej prokuraturze
Gość portalu: Pigwa (nie ta) napisał(a):

> Ludzie zastanawiam się czy w tej Prokuraturze Okręgowej w
> Kielcach to jest ktoś myślący ?Czy tem naprawdę nikt nie zna
> prawa?Czy jest to chęć "zamataczenia w całej tej sprawie?
> Cała Polska a właściwie cały świat bez mała dowiedział się,że w
> Polsce podejrzany jest torturowany i wymuszane są na nim
> wyjaśnienia.Jak bowiem można inaczej wyjasnić ,że ktoś jest
> słuchany przez 11 godzin (bez przerwy na obiad)a dodatkowo
> stwierdza się ,że jak powie to co chce Prokurator to nie będzie
> wniosku o areszt.
> Dzisiaj po przesłchaniu Długosza wszyscy dowiedzieli się,że był
> On przesłuchiwany przez 7 i pół godziny.
> Świetna podstawa do uniewinnienia w sądzie jak podchwycą to
> adwokaci.Prokurator nie powienien poddawać się emocją tylko
> myśleć, a nie robić pod publiczkę i przełożonych.Kończę bo
> jeszcze mnie zarzucą utrudnianie śledztwa.W Polsce wszystko
> możliwe!
Bardzo trafne uwagi!

...a zaczeło sie od paplania przez prokutora olejnika i martyniuka w Sejmie.
Obydwaj twierdzili, ze jak Jagiełło nie powie, kto go poinformował, to bedzie
aresztowany i dlatego jest potrzebna zgoda Sejmu

W PO w Kielcach to samo!
Prokuratura nie powinna mowic co mysli, tylko działać. Teraz adwokaciny moga
powiedziec, ze zenania zostały wymuszone i nie są nic warte. Czy o to chodzi
prokuratorom?



Temat: Radni z Sandomierza chcą zmiany jurysdykcji sądu
Gość portalu: fargo napisał(a):

> Panie posle Nowak szuka pan powiazan prokuratorow i sedziow z d.aparatem,nic
> prostszego,niech pan przeczyta zyciorysy "fachowcow" z Prokuratury Okregowej
i
> Sadu w Kielcach,kiedy awansowali i za co,Gdy byla weryfikacja w 1990 r,to
> polegala na tym ze przesuwano ich z p.rejonowych do okregowych,tak samo jesli
> chodzi o tych ktorzy uciekali z rejonow przed dyscyplinarkami -awansik i gosc
z
>
> widoku znika.Pamieta pan b,szefa rejonowki z Skarzyska,meza posel Kopacz z
> PO,byl w pr.ok.w Kielcach a gdy zrobilo sie goraco to w pr.ok.w Radomiua a
> teraz pewnie w pr.apel.w W-wie.To typowy schemat zasluzonej drogi
awansu .Niech
>
> pan poszuka takich ludzi z awansu z Kielc i Ostrowca-i juz wszystko jasne.Wie
> pan ile jest malzenstw sadowo-prokuratorsko-adwokackich w tym wojewodztwie
> zszokowalby sie pan,oczywiscie wszyscy sa bezstronni i nie jest to
nepotyzm.Jestem z Radomia,potwierdzam mam kumpla w prokuraturze i mowi to
samo,ze PO to przechowalnia do stanu spoczynku nieudacznikow.Ale kazdy to
olewa,bo licza sie uklady.




Temat: Prokurator SOBCZYK wyleciał z prokuratury...
Gratulace Panie Pośle
A jak Pan sądzi kiedy poleci jego przełożony PIWKO przeniesiony do Prokuratury
Okręgowej pod opiekuńcze skrzydełka Tomaszewskiej.
Przecież to on odpowiada za cały ten burdek w kieleckiej prokuraturze, za
skręcone sprawy, układziki, za kręcenie sprawy kierowcy malucha rozbitego przez
piorata drogowego z KWP Kielce w 2002 r
Takich kwiatków zapewne jest więcej
Pozdrowienia



Temat: Maciejczyk coraz silniejsza - Pobocha traci głosy.
Maciejczyk coraz silniejsza - Pobocha traci głosy.
Afery wyborczej ciąg dalszy. Maciejczyk pokazała swoje wykształcenie prawnicze
nokautując przeciwnika jego własną bronią. Ciąg wydarzeń ukazuje, że może
każdy przeciwstawić się władzy i dochodzić swoich praw. W świetle mediów
12.11. 2006 skończy sie kariera Witolda Pobochy. Sprawa wyborów trafiła do
prokuratury.

Poniżej tekst z gazety Wyborczej:

Sprawa fikcyjnych wyborców w prokuraturze
2006-11-09, godz. 22:03
Popełnienie trzech rodzajów przestępstw podczas fikcyjnego - prawdopodobnie -
meldowania nowych obywateli gminy Chęciny podejrzewa komisarz wyborczy
Mirosław Gajek.
Wczoraj złożył on zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu przestępstwa
złożenia nieprawdziwych danych służących za dowód w postępowaniu
administracyjnym, niedopełnienie obowiązku przez urzędnika gminy i
przestępstwo przeciwko wyborom.

W Chęcinach w okresie poprzedzającym wybory spis wyborców powiększył się o
153 osoby, a dalsze 91 wpisów czekało na rozpatrzenie. Prawdopodobnie ktoś
wpadł na pomysł fikcyjnego meldunku wyborców, aby powiększyć liczbę oddanych
głosów. Wojewoda świętokrzyski Grzegorz Banaś podczas konferencji prasowej
nazwał takie postępowanie "jawnym przestępstwem przeciwko wyborom".

- Nie mnie rozstrzygać o winie, ale uznałem, że sprawą powinna się zająć
prokuratura - powiedział nam wczoraj komisarz Gajek, na co dzień prezes Sądu
Okręgowego w Kielcach.
============================================================================




Temat: Radni z Sandomierza chcą zmiany jurysdykcji sądu
Panie posle Nowak szuka pan powiazan prokuratorow i sedziow z d.aparatem,nic
prostszego,niech pan przeczyta zyciorysy "fachowcow" z Prokuratury Okregowej i
Sadu w Kielcach,kiedy awansowali i za co,Gdy byla weryfikacja w 1990 r,to
polegala na tym ze przesuwano ich z p.rejonowych do okregowych,tak samo jesli
chodzi o tych ktorzy uciekali z rejonow przed dyscyplinarkami -awansik i gosc z
widoku znika.Pamieta pan b,szefa rejonowki z Skarzyska,meza posel Kopacz z
PO,byl w pr.ok.w Kielcach a gdy zrobilo sie goraco to w pr.ok.w Radomiua a
teraz pewnie w pr.apel.w W-wie.To typowy schemat zasluzonej drogi awansu .Niech
pan poszuka takich ludzi z awansu z Kielc i Ostrowca-i juz wszystko jasne.Wie
pan ile jest malzenstw sadowo-prokuratorsko-adwokackich w tym wojewodztwie
zszokowalby sie pan,oczywiscie wszyscy sa bezstronni i nie jest to nepotyzm.



Temat: Jagiełło przesłuchiwany w kieleckiej prokuraturze
pytanie podstawowe, którego prok. chyba nie zadał
"Jagiełło spędził w prokuraturze cztery godziny. O co pytał Pana
prokurator? - dociekali dziennikarze, gdy wyszedł po
przesłuchaniu. - Tego nie mogę powiedzieć - odparł.

Janusz Bors, zastępca prokuratora okręgowego w Kielcach: -
Wezwaliśmy posła Jagiełłę, by złożył dodatkowe wyjaśnienia. W
trakcie śledztwa wyszły na jaw nowe okoliczności, o które trzeba
było posła zapytać."

Ale czy Jagieła przyznał wreszcie, że jest niewinny?



Temat: Zmiany kadrowe w prokuraturze
Dziekuje bardzo za zaproszenie
Gość portalu: Prok. Okręgowy w R napisał(a):

> Panie Pośle, serdecznie zapraszam do złożenia wizyty w Prokuraturze Okręgowej
> w Radomiu. Stanisław Ludwiński PO w Radomiu.

Serdecznie dziekuje za zaproszenie. Dziś nie mogłem, poniewaz Kielce mnie
zatrzymały, ale chetnie skorzystam z zaproszenia

Pozdrawiam

Zbigniew NOWAk

poseł na Sejm

P.S. Wyrazy uznania za ostatnie zmiany kadrowe




Temat: 67 dni protestu głodowego...
67 dni protestu głodowego...
A to dobre! Ja nieudacznik? Z kilku tysiecy zl zarobilem kilka milionów zl.
Zadaje pytanie - autorowi sie tez to udalo? W RHB 4066 Sad Rejonowy w Lodzi sa
na to dowody.

"Sprawiedliwym" bylem zawsze. O tym świadcza sprawy z Lodzi. Prosze zadzwonic
do prokuratora Olejnika - on panu powie - zna mnie od 1992 roku

Jeszcze jedno - mam pozew sadowy przeciwko prezesowi sądu okręgowego
w Kielcach. Dopiero teraz SN wylaczyl 65 sedziów SO w Kielcach z orzekania.
Po 3 latach. Sam sobie poradziłem, tak samo jak zdołałem sam sie obronic
przed durnymi zarzutami kieleckiej prokuratury

Od 15 roku zycia jestem na własnym utrzymaniu, otrzymalem jako najmlodszy
polski obywatel w RFN azyl polityczny, zapłaciłem ponad 6 mln zl podatków w
Polsce. Nie mowie o Sejmie...

Ja mam byc nieudacznikiem? Dobre! Niech bedzie, ale poradze sobie z kilkoma
patologiami, chocby z tego powodu, ze prawidlowo postrzegam to co widze.

Problemy to ma autor i adwersarze a nie ja...

Glodówka sie przejmują, o tym swiadczy to, ze nikt nie chce tego puscić- to
znaczy, ze nie puszczają tego nawet jako egzotyki, istnieje jakas obawa




Temat: Klikanie nie bez kary
Klikanie nie bez kary
Szanowni państwo! Zawieście na chwilę toczone spory i zwróćcie uwagę
na optymizm płynący z tego tekstu i wyjaśnień rzeczniczki
Prokuratury Okręgowej w Tarnowie:
Po pierwsze: to nie prokurator pisał obraźliwe posty. SUKCES NR1 !!!
Po drugie: pisała je co prawda jego żona, ale nie wskazała tam z
imienia i nazwiska żadnej osoby.
Więc w zasadzie - o co chodzi? Jest czysta. Co prawda zna tę osobę
cały ŚUS i znajomi (czyli około 1/2 Kielc), ale SUKCES NR2 !!!
Ciekawe czy Pani rzecznik dobrze czułaby się, będąc na miejscu
osoby, o której pisała małżonka prokuratora?




Temat: "True Fascist Pages" - LPR i Samoobrona
W Sandomierzu - 'Arbeit macht frei'
Poseł PiS Przemysław Gosiewski wystąpił do prokuratora okręgowego w Kielcach z
wnioskiem o wszczęcie postępowania wyjaśniającego w sprawie sprzecznych z
prawem zachowań grup młodzieży sandomierskiej o sympatiach neofaszystowskich.
"W Sandomierzu utworzyły się młodzieżowe grupy, które ewidentnie i publicznie
wyznają i propagują ideologię faszystowską, czego wyrazem są niezliczone napisy
na ścianach osiedlowych budynków, np. 'Jude raus', 'Żydzi do gazu', 'Polen,
Polen, uber alles', 'Arbeit macht frei', a także rysunki swastyk, krzyży
celtyckich itp." - napisał poseł do prokurator Aleksandry Tomaszewskiej.
Kopię pisma przekazał w sobotę dziennikarzom.
Według Gosiewskiego, neofaszystowskie "brygady" młodzieży sandomierskiej
maszerują wieczorami po osiedlach przy akompaniamencie okrzyków "Sieg heil"
oraz hitlerowskich pieśni i bezkarnie zaczepiają przechodniów.
Poseł informuje prokuraturę także, że młodzi uczestnicy tych wystąpień mają
noże, bagnety i toporki oraz, że towarzyszą im "iście esesmańskie", duże psy
bojowe bez kagańców, oznakowane faszystowskimi symbolami.
Działalność grup neonazistowskich skupia się w kilku rejonach miasta. Wielu
uczestników tych spotkań to synowie policjantów, wojskowych i urzędników
miejskich - twierdzi poseł PiS.
"Zachowania tych grup, nawołujących do nienawiści na tle różnic rasowych budzi
grozę i przerażenie" - podkreśla Gosiewski. Dodaje, że propagowanie idei
nazistowskich i komunistycznych jest zabronione prawem.




Temat: Wszystkich skazują, posłowi umorzyli
masz kłopoty z czytaniem?
"We wrześniu Sąd Rejonowy w Kielcach warunkowo umorzył postępowanie
karne wobec posła, na rok zabrał mu prawo jazdy i nakazał zapłacić 8
tys. zł na rzecz stowarzyszenia Nadzieja Rodzinie. (...)

Nie pomogła apelacja prokuratury. W poniedziałek Sąd Okręgowy w
Kielcach utrzymał wyrok.



Temat: ARiMR=Mobbing
Ad-poprzedni post.
W PIP, Prokuraturze Okręgowej oraz Rejonowej w Kielcach znajdują się już
zeznania niektórych pracowników dotyczące mobbingu w ARiMR. Nikt bezpodstawnie
przecież nie występuje do takich organów. Artur Padalec też przecież był
mobbinnowany i tego mobbingu niestety nie wytrzymał. Pamiętajcie o tym!



Temat: OLEJNIK rozmawia z JANIKIEM
Dobry jest też ten kawałek:

"Monika Olejnik: No właśnie, Gazeta Wyborcza dzisiaj przedrukowuje fragmenty
uzasadnienia wniosku prokuratora okręgowego w Kielcach o wyrażenie zgody przez
sejm na pociągnięcie Zbigniewa Sobotki do odpowiedzialności. Czytał pan to?

Krzysztof Janik: Czytałem to i muszę powiedzieć, że dla mnie jest to
zrozumiałe.

Otóż w Polsce tak skonstruowaliśmy procedurę karną, że prokuratura za wszelką
cenę formułuje hipotezę oskarżającą i za wszelką cenę chce ją udowodnić.
*******************************************************************************
Za wszelką cenę jak najpierw gazety napiszą:)

Patrz Kapusta!
Zero Milera, sms Halbera, przecieki do rzepy itd. - za wszelką cenę!
Tu ma szybkość ekspresową czasem w umarzaniu.
A z Rywinem to był superekspres pewnie!

Natomiast to nie rozstrzygnięcie prokuratorskie, ale rozstrzygnięcie sądowe
na szczęście w Polsce jest obowiązujące. To raz. A dwa, wie pani, ja z różnymi
rzeczami się w życiu spotykałem, pani pewnie też, niejeden raz w życiu
pomyliliśmy się ulegając pierwszym informacjom i wolałbym po prostu przeczytać
całość zeznań gen. Kowalczyka i wtedy podejmę decyzję. Ani on, ani ja od tej
decyzji nie uciekamy."




Temat: Prawo w Polsce
Onet:
Obrońcy wygłaszają mowy końcowe na rozprawie w procesie posłów Andrzeja
Jagiełły, Henryka Długosza i Zbigniewa Sobotki, oskarżonych w sprawie przecieku
tajnych informacji o planowanej akcji Centralnego Biura Śledzczego w
Starachowicach.
Rozprawa toczy się w Sądzie Okręgowym w Kielcach.
Wystąpienia rozpoczęli obrońcy Jagiełły. Potem mowy wygłoszą obrońcy Długosza,
a na końcu adwokat Sobotki.
Na poprzedniej rozprawie mowy końcowe wygłosili prokuratorzy. Zażądali dla
Jagiełły kary półtora roku więzienia, dla Długosza - dwóch lat, a dla Sobotki -
dwu i pół roku pozbawienia wolności.

A jak jinx zostanie ukarany? 10 lat? 20?



Temat: Prawo w Polsce
Niewinnosc triumfuje:)).

"Obrońcy posła Andrzeja Jagiełły wnieśli o uniewinnienie ich klienta. W mowie
końcowej starali się udowodnić, że poseł nie utrudnił postępowania karnego, co
zarzuca mu prokuratura.
We wtorek w Sądzie Okręgowym w Kielcach toczy się rozprawa oskarżonych w
sprawie "przecieku starachowickiego" posłów: Jagiełły, Henryka Długosza i
Zbigniewa Sobotki.
Mecenas Stanisław Szufel oznajmił, że starachowiccy samorządowcy nie
zachowywali się 26 marca 2003 r. po rozmowie z Jagiełłą, jakby zostali
ostrzeżeni o grożącej im odpowiedzialności karnej - wybrali się nad zalew, pili
piwo. Również główny oskarżony w procesie starachowickiej grupy przestępczej
Leszek S. zachowywał się w tym dniu spokojnie, poszedł na spotkanie, podczas
którego zatrzymała go policja.
Mecenas Kazimierz Jesionek powiedział, że zachowanie posła nie wyczerpuje
znamion zarzucanego mu przestępstwa. Jagiełło nie miał świadomości, że
przeciwko samorządowcom prowadzone jest postępowanie karne, że popełnili oni
jakiekolwiek przestępstwo. Zdaniem obrońcy, zachowanie Jagiełły nie miało na
celu utrudnianie postępowania karnego, lecz sprawdzenie lakonicznych informacji
otrzymanych od Długosza."




Temat: Wigilia prokuratora okręgowego z kieleckim SLD
k.rwa, Długosz też poopłatkował się z prokuratorem
Poseł na sejm nieszczęsnej Rzeczpospolitej Polskiej, lider złodziejskiej SLD w
Kielcach, także uczestniczył w wigilii z Prokuratorem Okręgowym.

Poseł Henryk, kur.., Długosz po wyjściu z prokuratury powiedział, że prokurator
pytał go o to, gdzie i koło kogo siedział podczas spotkania na ul. Rozbrat w
Warszawie w marcu tego roku.

Osoba towarzysząca Długoszowi w charakterze ku..., małżonki, mecenas Edward
Rzepka, dodał, że chodziło o uprecyzyjnienie szczegółu na niekorzyść byłego
wiceministra Zbigniewa Sobotki z SLD.

Żaden z małżonków nie podał, ilu lat życzył, kur.., Długoszowi, pan prokurator,
gdy łamali się opłatkiem. Mecenas Rzepka nie dodał, że tym razem łamali się bez
użycia łomu, choć są z SLD.



Temat: Panie Adamie Massalski!
Podaje za onetem:

Niestety, w Kielcach to niemozliwe;)Ale moze cos drgnelo:)))

Rektor ukarany za łamanie praw pracowniczych

Sąd Rejonowy w Jarosławiu (Podkarpackie) ukarał grzywną w wysokości 4 tysięcy
zł rektora tamtejszej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej Antoniego J. za
naruszanie przez niego praw pracowniczych.

Wniosek o ukaranie rektora skierowała Państwowa Inspekcja Pracy. Antoniemu J.
przedstawiono 22 zarzuty, z których sąd potwierdził 20. Dotyczą one m.in.
niewypłacania wynagrodzeń za pracę, a także za różnego rodzaju prace w
godzinach nadliczbowych, w niedziele i święta, w porze nocnej itp. Rektorowi
zarzucono również nieprawidłowości w zatrudnianiu pracowników tej uczelni.

Wyrok, który nie jest prawomocny, zapadł zaocznie, gdyż rektor uporczywie nie
stawiał się w sądzie, przesyłając zwolnienia lekarskie. "W maju bieżącego roku
nadal nie pojawił się w sądzie, ale był obecny przy orzekaniu w innej sprawie.
Sąd postanowił więc wydać wyrok zaoczny" - powiedział rzecznik prasowy Sądu
Okręgowego w Krośnie Arkadiusz Trojanowski.

Na tym nie kończą się problemy rektora jarosławskiej uczelni. Jak poinformował
we wtorek PAP prokurator rejonowy w Jarosławiu Marian Haśko, prokuratura
prowadzi postępowanie przeciwko Antoniemu J. o przestępstwo urzędnicze. Sprawa
dotyczy niezgodnego z prawem wypłacenia sobie 230 tys. zł wynagrodzenia. Także
w tej sprawie rektor nie stawia się w prokuraturze, która nie wyklucza
doprowadzenia go siłą.




Temat: Radni z Sandomierza chcą zmiany jurysdykcji sądu
Radni z Sandomierza chcą zmiany jurysdykcji sądu
Wyprawa do Kielc z Sandomierza, to stracony dzień pracy i
wysokie koszty. To jest też przyczyną, że do sądu p. Gajka
wpływa tak mało spraw. Inną przyczyną, która p. Gajkowi nie
przyszła nawet do głowy, jest to, że sądy okręgowe nie
dopuszczają (odrzucają) odwołania do sądu wyższej instancji -
jaka jest skala tego problemu?
Mieszkańcy Sandomierza panicznie boją się kieleckich sądów i
prokuratury, albowiem część tamtejszych sędziów i prokuratorów,
maskując swój zawoalowany udział w jakiejś, często błahej,
sprawie (np. sędzia musi wykonać partyjne polecenie byłego, i co
za tym idzie, obecnego szefa SB) chętnie uznają kogoś za chorego
psychicznie i usiłują zamknąć go w ośrodku dla psychicznie i
nerwowo chorych. Stąd opinia: odwołujesz się do Kielc? Musisz
być psychicznie chory. Przecież sądy i prokuratura usiłowały to
zastosować nawet wobec posła na Sejm RP! A co dopiero wobec
biednego sandomierzanina.
Czy p. Gajek, który przecież już był proszony przez Gazetę
Wyborczą o wyjaśnienie spraw "psychicznych", wyjaśnił chociaż
jedno takie przestępstwo sądowe i prokuratorskie? Czy też czeka,
aż po zmianie ustroju tego państwa sam stanie się podsądnym za
niepodjęcie czynności będących jego obowiązkiem?



Temat: Znowu popis sądów kieleckich
Gość portalu: obserwator napisał(a):

> Może coś więcej o sprawie Przybylskiego bo nie wszyscy wiedzą o co chodzi.
Przybylski były komendant rejonowy Policji w Kielcach w latach 1993-1994
wywołał rzekoma aferę korupcyjną w Kielcach.Przy pomocy szantaży doprowadził
do aresztowania paru osób.Kiedy okazało się,że zgromadzony materiał (rzekomo
dowodowy) to fikcja i kiedy zwolniono rzekomych aferzystów z aresztu ,dostał
piany.Szkalował wszystkich ,sędziów,prokuratorów,policjantów o mafijne
powiazania.Efekt był taki,że został zwolniony z Policji.Za szantaż na
Prokuratorze i bezpodstawne oskarżenia został skazany przez Sąd Karny wyrokiem
za przekroczenie uprawnień i zakaz zajmowania stanowisk przez lat dwa.Wyrok
ten został utrzymany w mocy przez Sąd Okręgowy ,a następnie Przybylski(poprzez
swojego adwokata) wniósł kasację na swoją korzyść i ta została oddalona jako
bezzasadna.Wszyscy ,których pomawiał o korupcję i domagał się aresztów zostali
uniewinnieni.Teraz Pan Poseł Nowak broni Przybylskiego jako,że i ten jak Pan
Nowak obwinia o wszystko Prokuraturę i Sądy dopatrując się wszędzie mafijnej
zmowy.Teraz Pan Przybylski jest doradcą Pana Prezydenta Lubawskiego do spraw
bezpieczeństwa i jednoczesnie kontroluje wszystko wywołując kolejne afery.Tak
więc człowiek z wyrokiem znowu feruje innym wyroki bez sądu.Tak jak Poseł
Nowak .Obaj mają wspolny cel są lub byli przesladowani przez Wymiar
Sprawiedliwości.Taka to jest Nowakowa sprawiedliwość.



Temat: Jest wystąpienie o pozbawienie immunitetu kiele...
Podziekowania naleza sie tej osobie ktora rzuciła mi haslo- jest sprawa
z kieleckim prokuratorem, ktory miał wziac lapowke- miał to byc Sz. lub S.

Raz mowiono, ze prowadzi to Krakow, innym razem, ze Radom. Zadzwonilem do
prokuratora Ludwinskiego z PO w Radomiu z pytaniem - co jest?

Odpowiedz brzmiala "scisle tajne ". Taka odpowiedz była wystarczajceym
potwierdzeniem. Wysłałem panu prokuratorowi Radio Kielce, SLowo Ludu i PAP
Warszawa, jak rowniez red. Kunice z TVN.

Wtedy przyznali, ze sprawa jest i prowadzi ja PO w Krakowie.

Problem w tym, ze ustaliłem, ze PO w Radomiu wylaczyła z akt przekazanych do
Krakowa materiały dotyczace postawienia zarzutów dajacemu i pozostawiła je w
Radomiu, ukrywajac tym samym dowod przekazania lapowki przed Krakowem

Wg mnie była to celowa robota

Poinformowalem o tym PA w Krakowie i sprawa sie "rypła"

Podobna sprawa była z aktami. W tym przypadku tez musuiałem sie rozpytywac,
wypytywac i weryfikowac strzępy wiedzy w PO w Kielcach, w PA w Krakowie,
a wiedzac, ze akta faktycznie zginieły, zlozylem zawiadomienie

Po tym juz nie mogli powiedzec, ze nic nie jest na rzeczy

Teraz prokurator Sz. bedzie musiał sie wyspowiadac z czego buduje dom pod
Staporkowem i wiele innych spraw

Zapewniam wszystkich, ze bede działac do pełnego sukcesu, przedewszystkim
dopóki nie odejdzie pani Tomaszewska z funkcji prokuratora okregowego

Dośc tej arogancji i bezczelnosci i lekcewazenia pokrzywdzonych



Temat: Poseł Nowak domaga się kary dla prokuratorów
Wiem ! Oni są w apelacyjnymi, a rejonowi okręgowymi. To nic nie zmienia!

Gość portalu: lucy napisał(a):

> Znow sie pan myli panie posle,kierownictwo Prok.Okr.w Kielcach jest od dawna
> prokuratorami Prokuratury Apelacyjnej w....Krakowie,Swoj swojego prowadzil
> bedzie.




Temat: Angaż na Izbę Przyjęć !!!
Angaż na Izbę Przyjęć !!!
KIELCE. Prof. Andrzej Malarewicz ordynator Oddziału Ginekologiczno-
-Położniczego Szpitala Miejskiego mimo wyroku sądu nie wrócił na
zajmowane wcześniej stanowisko.
Andrzej Malarewicz został zwolniony z pracy dyscyplinarnie w czerwcu ub.r.
Jako powód dyrektor Szpitala Św. Aleksandra Jarosław Wójcicki podał "brak
zaufania do ordynatora" - m.in. z powodu artykułów "SLowa Ludu" dotyczących
wprowadzenia opłat za porody i badania. W lutym br. Sąd Rejonowy przywrócił
ordynatora na zajmowane stanowisko. Dyrektor odwołał się od wyroku. We
wrześniu Sąd Okręgowy apelację oddalił. W ciągu siedmiu dni od ogłoszenia
wyroku Andrzej Malarewicz powinien być przejąć dawne obowiązki i otrzymaæ
zwrot zaległego wynagrodzenia za 15 miesięcy. Tymczasem dyrektor szpitala
udzielił mu urlopu.
Wczoraj prof. Malarewicz wrócił z urlopu. Dyrektor Wójcicki odczytał mu
najpierw zarządzenie o powołaniu pełnomocnika ds.Oddziału Ginekologiczno-
Położniczego, którym został pełniący obowiązki ordynatora dr Leszek Wołowiec.
Zgodnie z zarządzeniem, były asystent profesora i jego uczeń miałby nad nim
pełny nadzór. Po przedstawieniunowej hierarchii zależności dyrektor usiłował
wręczyć prof. Malarewiczowi angaż na stanowisko asystenta Izby Przyjęć. -
Wyrok nie został wykonany. Zwróciłem się w tej sytuacjido prokuratury i
Państwowej Inspekcji Pracy - powiedział prof. Malarewicz.
IWONA BORATYN

Widać że pana Prezydenta Lubawskiego stać na płacenie odszkodowań i kar ,
tylko dlaczego z naszych pieniędzy ???



Temat: ŚĆO zapłaci 150 tys. zł zadośćuczynienia
"kiedy w 3 tygodnie później odebrała wyniki badania pooperacyjnego piersi i
przeczytała, ze w żadnym z preparatów a wykonano ich ponad 200, choć normalnie
robi się 2 do 5 w szczególnych przypadkach 20 nie stwierdzono raka, wpadła w
głęboka depresje.
- Stałam się wrakiem człowieka = mówi sama zainteresowana - Następstwem tej
strasznej, okaleczającej i całkiem niepotrzebnej operacji była ciężka choroba
psychiczna, która rzutowała na moja rodzinę"
TEMIDA ŚLEPA
W styczniu 2003 a wiec w pół roku po niepotrzebnej operacji, pani
Małgorzata złozyła w sadzie okręgowym pozew cywilny przeciw Świętokrzyskiemu
Centrum Onkologii w Kielcach o dożywotnia rentę i zadośćuczynienie. We
wrześniu 2003 widząc ze sprawa cywilna nie posuwa się naprzód, złożyła
zawiadomienie do prokuratury"
Dziennik Polski 3.08.2007

I tutaj staneła sama jedna przciw Wymierowi Sprawiedliwości i Koropracji Lekarskiej
cdn




Temat: Znany kielecki psychiatra Tadeusz S. trafił na ...
Wreszcie Nowak jesteś na dobrym tropie!Trzeba iść tym śladem ,śladem
A.Michalczuka a wyjdą na jaw wszystkie przekręty w Prokuraturze Rej. i
Okręgowej.trzeba dołożyć jeszcze v-ce Dziekana ORA w Kielcach(J.Z)-kumpla -
Grubego Grzesia oraz Oli.To wszystko Nowak naprzód!



Temat: szef Prokuratury Apelacyjnej Giemza odwoła Borsa
szef Prokuratury Apelacyjnej Giemza odwoła Borsa
W czasach, kiedy Lech Kaczyński kierował resortem sprawiedliwości, prowadzono
nie tylko śledztwo w sprawie dziennikarzy "Rzeczpospolitej". Sprawdzano także
źródła informacji innych mediów.Śledztwo w tej drugiej sprawie prowadzono w
tajemnicy. Zarejestrował je pod koniec rządów AWS-u w Prokuraturze Okręgowej
w Kielcach Józef Giemza, ówczesny naczelnik Wydziału do Walki z
Przestępczością Zorganizowaną. Giemza to zaufany człowiek Lecha Kaczyńskiego -
w tym samym czasie był w warszawskim zespole prokuratorów, którzy tropili
dziennikarzy "Rzeczpospolitej"
W kieleckim śledztwie badano m.in., skąd dziennikarze śledczy z kilku
redakcji znali kulisy zabójstwa byłego ministra sportu Jacka Dębskiego w
kwietniu 2001 r., a także szczegóły kilku innych głośnych spraw kryminalnych.
W śledztwie prowadzonym w stolicy prokuratorzy sięgnęli po billingi
dziennikarzy. Być może w dochodzeniu kieleckim stosowano przeciwko nim
techniki operacyjne, np. podsłuchy i obserwacje. W 2001 r. o takich planach
mówili "Rz" policjanci z Komendy Stołecznej Policji, których przesłuchiwano w
tym śledztwie. Niedawno Giemza został awansowany na stanowisko szefa
Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie. A wczoraj niespodziewanie złożył wniosek
o odwołanie zastępcy prokuratura okręgowego w Kielcach Janusza Borsa. -
Potwierdzam, że taki wniosek wpłynął. Nie ma wniosku o powołanie kogokolwiek
na miejsce prokuratora Borsa - powiedziała "Rz" Julita Sobczyk, rzecznik
prasowy Prokuratury Krajowej. Skąd taki pośpiech? - Naszym zdaniem chodzi
wyłącznie o to, by mieć w Kielcach swojego człowieka, który dopilnuje, by w
śledztwie przeciwko dziennikarzom nie znaleziono niczego kompromitującego -
mówi "Rz" jeden z krakowskich prokuratorów. Janusz Bors to zasłużony
prokurator. Nadzorował m.in. głośne śledztwo w sprawie starachowickiego
przecieku zakończone skazaniem na więzienie trzech posłów SLD. Odsunął jednak
od jego prowadzenia prokuratora spowinowaconego z Giemzą.
www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_060310/kraj/kraj_a_2.html
Pali sie pod kaczymi kuprami przed powolaniem komisji sledczej ?



Temat: jak Kaczyńscy zamiatają śmieci pod dywan.
jak Kaczyńscy zamiatają śmieci pod dywan.

W czasach, kiedy Kaczyński kierował resortem sprawiedliwości sprawdzano także
źródła informacji innych niż "Rz" mediów. Śledztwo w tej drugiej sprawie
prowadzono w tajemnicy - ujawnia "Rzeczpospolita".

Zarejestrował je pod koniec rządów AWS-u w Prokuraturze Okręgowej w Kielcach
Józef Giemza, ówczesny naczelnik Wydziału do Walki z Przestępczością
Zorganizowaną. Giemza to zaufany człowiek Lecha Kaczyńskiego - w tym samym
czasie był w warszawskim zespole prokuratorów, którzy tropili
dziennikarzy "Rzeczpospolitej". ');

PiS chce komisji ds. inwigilacji mediów
W kieleckim śledztwie badano m.in., skąd dziennikarze śledczy z kilku
redakcji znali kulisy zabójstwa byłego ministra sportu Jacka Dębskiego w
kwietniu 2001 r., a także szczegóły kilku innych głośnych spraw kryminalnych.

W śledztwie prowadzonym w stolicy prokuratorzy sięgnęli po billingi
dziennikarzy. Być może w dochodzeniu kieleckim stosowano przeciwko nim
techniki operacyjne, np. podsłuchy i obserwacje. W 2001 r. o takich planach
mówili "Rz" policjanci z Komendy Stołecznej Policji, których przesłuchiwano w
tym śledztwie.

Prokurator zdymisjonowany
Niedawno Giemza został awansowany na stanowisko szefa Prokuratury Apelacyjnej
w Krakowie. A w czwartek niespodziewanie złożył wniosek o odwołanie zastępcy
prokuratura okręgowego w Kielcach Janusza Borsa. - Potwierdzam, że taki
wniosek wpłynął. Nie ma wniosku o powołanie kogokolwiek na miejsce
prokuratora Borsa - powiedziała "Rz" Julita Sobczyk, rzecznik prasowy
Prokuratury Krajowej.

- Naszym zdaniem chodzi wyłącznie o to, by mieć w Kielcach swojego człowieka,
który dopilnuje, by w śledztwie przeciwko dziennikarzom nie znaleziono
niczego kompromitującego - mówi "Rz" jeden z krakowskich prokuratorów.




Temat: Sledztwo w sprawie prokuratora J.
Sledztwo w sprawie prokuratora J.
PROKURATURA REJONOWA
Kraków-Krowodrza 3 l -566 Kraków ul Bajeczna 7
sygn akt 5 Ds. 137)03

POSTANOWIENIE O WSZCZĘCIU ŚLEDZTWA

Agata Gałuszka - Prokurator Prokuratury Rejonowej w Krakowie - Krowodrzy po
zapoznaniu się z zawiadomieniem Zbigniewa Nowaka, na podstawie art. 303 kpk
w zw. z art. 309 pkt 2 kpk

postanowił:

wszcząć śledztwo w sprawie: wyłudzenia poświadczenia nieprawdy w wyrokach
Sądu Okręgowego w Kielcach Wydział I Cywilny w sprawach dotyczących
naruszenia dóbr osobistych i zadośćuczynienia, poprzez podstępne
wprowadzenie w błąd co do stanu faktycznego i istniejących w sprawie dowodów,
tj. o przest. z art. 272 kk,

UZASADNIENIE

Poseł na Sejm RP Zbigniew Nowak złożył w tut. Prokuraturze zawiadomienie z
którego treści wynika, iż Prokurator Prokuratury Okręgowej w Kielcach L. J.,
wyłudził poświadczenie nieprawdy w wyrokach Sądu Okręgowego w Kielcach
Wydział I Cywilny w sprawach o naruszenie jego dóbr osobistych i
zadośćuczynienie, w związku z zamieszczonymi na jego temat publikacjami
prasowymi, poprzez podstępne wprowadzenie w błąd co do istnienia podstaw do
dochodzenia roszczenia.
Ponieważ zachodzi uzasadnione podejrzenie popełniania przestępstwa
określonego w art. 272 kk, postanowiono o wszczęciu śledztwa w powyższej
sprawie.

Prokurator Agata Gałuszka

p.s. ja uwazam, ze jest to oszustwo procesowe scigane z art 286. Ten Pan
doprowadził dziennikarzy do niekorzystnego rozporzadzania majątkiem w oparciu
o zatajony stan faktyczny. jego obowiazkiem było wyprowadzenie z błedu
zarówno sądu jak i pozwanych.

Jest jeszcze kwestia skazania z ar 212 kk dziennikarzy ( pomowienie ). Jezeli
chwyci to oskarżenie, trzeba bedzie wznowic procesy karne panie sędzio
Wozniak.

Osobnym problemem jest to, ze zarówno sąd cywilny jak i karny wiedziały albo
mogly wiedzieć jak jest stan faktyczny. Nigdy jednak nie zgodziły się w
zadnym procesie na dołaczenie materiałów z akt sprawy dyscyplinarnej lub tzw
sprawy kieleckiej.

Jeszcze jedno! bedzie wglad do całosci materiałów z wyłączeniem informacji
chronionych art 14 i 21 Ustawy o Policji ( tzw. poufne, osobowe zródła
informacji) Adresy wspolpracowników lub informatorów policji mnie nie
obchodzą. Mnie interesują "ustalenia"



Temat: Leszek Sułek bez immunitetu?
Leszek Sułek bez immunitetu?

Leszek Sułek bez immunitetu?
Kłopoty posła
REGION. Leszek Sułek, świętokrzyski poseł Samoobrony, znów ma kłopoty.
Prokuratura Rejonowa w Kielcach chce uchylenia immunitetu posła.

Wczoraj do Prokuratury Okręgowej trafił wniosek z Prokuratury Rejonowej
Kielce-Zachód o wyrażenie zgody na pociągnięcie świętokrzyskiego posła
Samoobrony do odpowiedzialności karnej. Według prokuratury zgromadzony
materiał dowodowy uzasadnia podejrzenie popełnienia przestępstwa. - Chodzi o
grożenie zabójstwem i zniszczeniem mienia, w celu zmuszenia do rezygnacji z
działalności politycznej - informuje prokurator Dariusz Rakoczy, rzecznik
Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
Takie doniesienie na początku tego roku złożył Jan Jelonek, szef powiatowej
Samoobrony z Opatowa. Według Jelonka poseł Leszek Sułek groził mu, że naśle
na niego ludzi, którzy poderżną mu gardło i spalą. - Chciał, żebym się zajął
gospodarstwem, a nie polityką - opowiadał tuż po zdarzeniu Jan Jelonek, radny
powiatowy z Opatowa i przewodniczący tamtejszej Samoobrony. Do gróźb miało
rzekomo dojść tuż po zakończonym w Kielcach zjeździe Samoobrony, w którym
uczestniczył przewodniczący Andrzej Lepper.
Poseł Leszek Sułek i wówczas, i dzisiaj zaprzecza, by taka sytuacja miała
miejsce. - Kłamstwo i jeszcze raz kłamstwo. Nic takiego nie powiedziałem. I
przedstawiłem 17 świadków, którzy to potwierdzili. Dziwię się, że prokuratura
występuje z takim wnioskiem - mówi.
A jednak prokuratura wnioskuje o uchylenie immunitetu posła. - Teraz
Prokurator Okręgowy rozważy, czy wniosek jest zasadny. To znaczy czy zebrane
dowody uzasadniają prawdopodobieństwo popełnienie przestępstwa przez posła.
Jeśli decyzja będzie pozytywna, wniosek prokuratury przekażemy do Ministra
Sprawiedliwości. A ten przedstawi go marszałkowi Sejmu - informuje prokurator
Rakoczy.

Inna sprawa już w sądzie
Dochodzenie w kieleckiej prokuraturze to nie jedyny problem posła Leszka
Sułka z wymiarem sprawiedliwości. Do sądu w Radomiu trafił już akt oskarżenia
z tamtejszej prokuratury, w którym posłowi stawiany jest zarzut słownego
znieważenia policjantów drogówki. Do zdarzenia doszło 14 października
ubiegłego roku. Policjanci zatrzymali opla kadeta, który wyprzedzał na
podwójnej ciągłej. Autem kierował poseł Sułek, który kontrolującym go
policjantów nazwał m.in. „głąbami” i „baranami”.
Iwona SINKIEWICZ sinkiewicz@echodnia.eu

Niech się ktoś nim wreszcie zajmie!




Temat: Moskwa: Unia rozmawia o mięsie
Moskwa: Unia rozmawia o mięsie
Wszystkiemu winni dziennikarze?

Gdzie się podziały nakręcone przez TVN materiały z Zakładów Mięsnych Constar?
Początkowo rzecznik prokuratury okręgowej zarzucił dziennikarzom, że nie chcą
ich przekazać, potem - po wyjaśnieniu sytuacji - przeprosił za niezręczność

W wypowiedzi opublikowanej przez PAP Bogdan Karp, rzecznik Prokuratury
Okręgowej w Kielcach, stwierdził, że telewizja TVN nie dostarczyła
prokuraturze innych nagrań poza tymi, które ukazały się na antenie. Nie
zgłosiła się również na przesłuchanie reporterka stacji, bo kierownictwo TVN
odpowiedziało, że taka osoba w telewizji nie pracuje. W informacjach tych
podano również zdanie pracowników Constaru, że materiały TVN mogły być
sfingowane. - Insynuacje, że mogliśmy spreparować ten materiał, są absurdalne
i obraźliwe. Przekazaliśmy prokuraturze cały materiał filmowy, zdjęcia bez
masek [zakrytych twarzy - red.], również te, które nie ukazały się na
antenie. Co do nazwiska reporterki, to nie ma nic dziwnego w tym, że w
materiale śledczym posłużyła się pseudonimem. To normalne, biorąc pod uwagę
zagrożenie, z jakim spotykają się śledczy dziennikarze - tłumaczy Monika
Szymborska, producentka. Jej zdaniem dużo ważniejsze jest to, jak postępuje
śledztwo w sprawie nieprawidłowości w Constarze. Stacja TVN wraz z
dziennikiem Rzeczpospolita wystąpiła do ministra sprawiedliwości, by
osobistym nadzorem objął to postępowanie.

W piątek ekipa TVN spotkała się z prokuratorem Karpem. - Wyjaśniliśmy te
sprawy, to było nieporozumienie. Dostałem zapewnienie, że reporterka stawi
się na wezwanie prokuratury, nie będzie też żadnych problemów z materiałami
telewizyjnymi nakręconymi przez TVN. Traktuję to jako nieszczęśliwy zbieg
okoliczności, zostałem zapewniony, że żadnej złej woli ze strony stacji nie
ma. Jeśli dziennikarze poczuli się moimi wypowiedziami urażeni, to ich
przepraszam - mówi prokurator Karp.

Miesiąc temu reporterzy stacji ujawnili, jak pracownicy Zakładów Mięsnych
Constar w Starachowicach "odświeżają" wędliny wycofane ze sklepów z powodu
utarty terminów ważności i część z nich kierują do powtórnej sprzedaży. Po
interwencji służb weterynaryjnych zakład zaprzestał produkcji na dwa
tygodnie, ze sklepów wycofano też wszystkie produkty Constaru. Ziemowit
Nowak (08-05-2005 23:00)

Wyślij znajomym




Temat: Miodowicz złożył doniesienie na Cimoszewicza
Miodowicz złożył doniesienie na Cimoszewicza
Miodowicz złożył doniesienie na Cimoszewicza

Poseł PO Konstanty Miodowicz złożył w Prokuraturze Okręgowej w Kielcach dwa
zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez Włodzimierza Cimoszewicza,
powołując się na jego list do premiera Marka Belki - poinformował rzecznik
prokuratury Bogdan Karp.
Cimoszewicz zwrócił się w poniedziałek do premiera, aby ujawnił i podał do
publicznej wiadomości dokumentację dotyczącą umieszczenia w centralnych
władzach "Solidarności" kadrowego funkcjonariusza UOP. Rzecznik Cimoszewicza
Tomasz Nałęcz sugerował, że Miodowicz miał związek z umieszczeniem agenta
w "S".

Prokurator oznajmił, że ponieważ list został złożony i upubliczniony w
stolicy, kielecka prokuratura zdecydowała o przesłaniu zawiadomień Miodowicza
do Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Zdaniem Miodowicza, Cimoszewicz naruszył jego dobra osobiste. "Stało się tak
w efekcie oszczerczego pomówienia mnie o to, iż będąc funkcjonariuszem UOP
inicjowałem lub uczestniczyłem w działaniach godzących w NSZZ "S",
sprowadzających się do inwigilacji tego związku lub też działaczy
związkowych, co nie odpowiada prawdzie" - powiedział PAP poseł.

W drugim zawiadomieniu parlamentarzysta zwraca uwagę prokuratury na
fakt "podżegania przez Cimoszewicza do przestępstwa ujawniania informacji o
środkach, metodach, formach pracy, danych identyfikujących funkcjonariuszy
oraz współpracowników UOP i ABW dla celów politycznych".

"To jest fundamentalne uderzenie w interesy polskiej obronności oraz
polskiego bezpieczeństwa, destabilizuje funkcjonowanie służb oraz narusza
zasady sojuszniczej współpracy naszego kraju w obrębie struktur NATO" - uważa
Miodowicz.

"O agenturze, o współpracownikach, o kadrowych pracownikach ja nie mogę
rozmawiać. Chętnie podjąłbym tę dyskusję, ale nie posiadam stosownego
zwolnienia w tym zakresie ze strony kompetentnych instytucji" - dodał.



Temat: Starachowice - poseł SLD A. Jagiełło chronił mafię
Jak wg Prokuratury Okręgowej w Kielcach wyglądało przekazanie informacji o
akcji Centralnego Biura Śledczego politykom SLD:

"Informacja o planowanych przez Wydział XIII CBŚ w Kielcach działaniach
została, zgodnie z zasadami, przekazana przez Naczelnika Wydziału XIII CBŚ KGP
w Kielcach Jarosława B. i funkcjonariusza tego Wydziału Jacka L. dyrektorom
CBŚ, a następnie przez dyrektora CBŚ Kazimierza Szwajcowskiego Komendantowi
Głównemu Policji Antoniemu Kowalczykowi.
O planowanych działaniach Komendant Główny Policji powiadomił z kolei
nadzorującego Policję Sekretarza Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i
Administracji Zbigniewa Sobotkę, a ten przekazał tę informację nieuprawnionemu
do jej uzyskania posłowi na Sejm Henrykowi Długoszowi.
Henryk Długosz przekazał powyższą informację posłowi na Sejm Andrzejowi
Jagielle, a ten następnie, telefonicznie, w dniu realizacji zaplanowanych
czynności, to jest 26 marca, uprzedził Mieczysława S. i Marka B. przewidzianych
do zatrzymania w tym dniu - wynika z dokumentu, podpisanego przez prokuratora
okręgowego z Kielc Aleksandrę Tomaszewską - Zebrany w sprawie materiał dowodowy
jednoznacznie wskazuje, że ostrzeżenie to zostało niezwłocznie przekazane
Leszkowi S."

Prokuratura nagranie rozmowy telefonicznej Jagiełły uznaje za "jedyny dowód
bezwpływowy" (tzn. obiektywny i niedający się obalić), zwłaszcza, że
podsłuchiwani nie wiedzieli, że ktoś nagrywa ich rozmowy. Dlatego wypowiadali
się swobodnie, a Jagiełło wymienił nazwisko Sobotki w "naturalnym ciągu słów,
przekonująco i pewnie". "Na podstawie ekspertyzy stwierdzono, że zapisy rozmów
są autentyczne i nie noszą śladów przerabiania, zniekształcania, modyfikacji
ciągu rozmowy lub jej treści poprzez kompilację różnych nagrań dokonanych w
różnym czasie".



Temat: Uważajcie na bandytów z policji kieleckiej
Uważajcie na bandytów z policji kieleckiej
Przemoc na komisariacie w Kielcach
12.11.2003 14:22
Prokuratura Rejonowa w Starachowicach oskarżyła dwóch kieleckich policjantów
o wymuszanie biciem wyjaśnień od młodego mężczyzny - poinformował dzisiaj
rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach, Bogdan Karp. Funkcjonariuszom
grozi do dziesięciu lat więzienia

19 stycznia 2003 roku ochrona hiperkmarketu Tesco w Kielcach zatrzymała w
sklepie 17-letniego Jacka Sz., który miał zmuszać innego nieletniego -
Krzysztofa S. - do kradzieży papierosów. Patrol policji zawiózł chłopaka na
komisariat. Według prokuratury, tam dwaj policjanci: Robert D. i Jarosław B.-
D. bili go, aby się przyznał.

Według aktu oskarżenia, obaj policjanci uderzyli chłopaka rękami. Następnie
Robert D. w swoim pokoju służbowym kazał mu zdjąć buty i bił go po podeszwach
stóp. Pytał Jacka Sz. co zrobił, i czy się przyznaje. W tym czasie drugi
policjant przychodził do pokoju i patrzył co się dzieje.

Późnym wieczorem chłopaka zwolniono do domu. Gdy jego ojciec dowiedział się,
co się stało, zawiózł syna na badanie do lekarza, a następnie poinformował
prokuraturę o pobiciu chłopaka.

Prokuratura zarzuciła Robertowi D. i Jarosławowi B.-D."wymuszanie przemocą
wyjaśnień", a Robertowi D. również "spowodowanie naruszenia czynności narządu
ciała na okres nie dłuższy niż siedem dni". Policjanci nie przyznali się do
zarzucanych czynów i odmówili składania wyjaśnień. Grozi im do dziesięciu lat
więzienia. Akt oskarżenia prokuratura skierowała do Sądu Rejonowego w
Kielcach.

Policjanci są zawieszeni w wykonywaniu czynności służbowych -poinformował
nadkomisarz Artur Niedbała z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.(PAP)



Temat: Zarzuty dla Iwony J - ARiMR
Zarzuty dla Iwony J - ARiMR
Prokuratura Rejonowa Kielce- Zachód przedstawiła byłej dyrektor Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Kielcach Iwonie J. zarzuty uporczywego i złośliwego naruszania praw pracowniczych oraz przekroczenia uprawnień, m.in. w związku z antydatowaniem dokumentu.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach Sławomir Mielniczuk powiedział we wtorek, że Iwona J. jest podejrzana o uporczywe i złośliwe naruszanie praw pracowniczych 11 pracowników.

Z ustaleń śledztwa wynika, że podejrzana pełniąc funkcję dyrektora świętokrzyskiego oddziału Agencji od marca do listopada 2006 roku m.in. bezzasadnie kwestionowała kwalifikacje i podważała kompetencje pracowników, zastraszała zwolnieniem z pracy, zmuszała do pracy po godzinach, upokarzała, nękała, krytykowała, krzyczała w obecności innych osób, wypowiadała się na ich temat w sposób lekceważący. Ponadto, wycofała zgodę na dofinansowanie studiów podyplomowych jednego z pracowników, innego dyskryminowała za przynależność do organizacji związkowej, a jeszcze innego złośliwie delegowała do pracy w biurze powiatowym.czytaj dalej

Prokuratura przedstawiła byłej dyrektor również cztery zarzuty dotyczące przekroczenia uprawnień. Według śledczych, dyrektorka, mając na celu obejście ustawy i odsunięcie od wykonywania obowiązków kierowników dwóch biur powiatowych ARiMR, powierzyła kierowanie tymi placówkami osobie, która nie posiadała do tego uprawnień. Ponadto, Iwona J. podejrzana jest o antydatowanie dokumentu.

Według Mielniczuka, podejrzana nie przyznała się do winy. Grozi jej kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

O sprawie mobbingu w świętokrzyskich strukturach ARiMR zrobiło się głośno w październiku 2006 roku po tym, jak 32-letni pracownik biura Agencji w Ostrowcu Świętokrzyskim popełnił samobójstwo.

Według informacji od innych pracowników Agencji docierających do lokalnych mediów, powodem desperackiego kroku mężczyzny mogła być zła atmosfera w pracy.

Prokuratura w odrębnym postępowaniu bada wątek samobójczej śmierci mężczyzny. Natomiast prywatne pozwy przeciwko ARiMR o mobbing złożyło w sądzie czworo pracowników.

Pod koniec listopada 2006 roku Iwona J. zrezygnowała ze stanowiska dyrektora ARiMR w Kielcach. Kobieta pracuje obecnie jako radca szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Jest również przewodniczącą Rady Nadzorczej Radia Kielce.




Temat: Ważny urzędnik sejmiku bez matury
SLD-owskich afer ciąg dalszy. Ciąg dalszy nastąpi.....
Wczoraj rano poseł Andrzej Jagiełło opuścił wreszcie oddział
kardiologii kieleckiego szpitala, gdzie przebywał od chwili
zasłabnięcia podczas pierwszego przesłuchania w prokuraturze.
Natychmiast, uciekając przed dziennikarzami, pojechał do
budynku Prokuratury Okręgowej w Kielcach. Tam przez kilka
godzin przesłuchiwano go w charakterze podejrzanego. Prokurator
Sławomir Mielniczuk postawił mu zarzut z art. 239 kodeksu
karnego, czyli utrudnianie śledztwa.
- Prowadzimy intensywne czynności w tej sprawie - powiedział
nam po przesłuchaniu Jagiełły zastępca prokuratora okręgowego
Janusz Bors. Dodał, że wobec posła zastosowano "wolnościowe"
środki zapobiegawcze w postaci 10 tys. złotych poręczenia
majątkowego i zakazu opuszczania kraju. Jagiełło sam oddał swój
paszport.
- Poseł sam się zobowiązał, że nie wyjedzie z kraju i będzie na
każde wezwanie prokuratora - wyjaśnia Bors.
Wciąż nie jest znany termin przesłuchania wiceministra
Zbigniewa Sobotki, który miał zostać wezwany niezwłocznie po
zakończeniu przesłuchania Jagiełły. Poseł po wyjściu z
prokuratury oświadczył, że czuje się niewinny i nie popełnił
żadnego przestępstwa.
Tymczasem są już pierwsze efekty kontroli Świętokrzyskiego
Urzędu Wojewódzkiego w Starostwie Powiatowym w Starachowicach.
Przypomnijmy, że od trzech dni wraz z Regionalną Izbą
Obrachunkową obydwie instytucje przeprowadzają inspekcję na
zlecenie ministra spraw wewnętrznych i administracji.
Wczoraj wyszedł też na jaw fakt, iż aresztowany starosta
Mieczysław Sławek nie złożył w terminie oświadczenia
majątkowego wojewodzie świętokrzyskiemu. Zgodnie z prawem
musiał dopełnić tego obowiązku do 30 kwietnia br. Jak wynika z
ustawy o samorządzie powiatowym, niezłożenie oświadczenia
majątkowego przez członka zarządu powiatu skutkuje odwołaniem
go w drodze uchwały Rady Powiatu (art. 25f ust. 2.).
- Wojewoda zataił ten fakt przed Radą Powiatu, przez co
uniemożliwił wdrożenie procedury odwołania aresztowanego
starosty - wyjaśnia Krzysztof Lipiec, radny Starachowic.
- Absolutnie nie było żadnego uchybienia ze strony służb
wojewody - odpiera zarzut Beata Ryń, rzecznik prasowy
Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego. Według niej, informacja
o niezłożeniu oświadczenia przez starostę Sławka została
przekazana Radzie Powiatu już 11 czerwca, ale zawiodła
starachowicka Komisja Rewizyjna.
Zdaniem Lipca, to kłamstwo, a informację przekazano zbyt późno.
W związku z tym przewodniczący Rady Powiatu Cezary Berak
skierował na ręce premiera Leszka Millera skargę na wojewodę
Włodzimierza Wójcika w związku z zaniechaniem w tej sprawie.




Temat: Tajemnicza śmierć !!!!
Tajemnicza śmierć !!!!
PAP, mat /2005-03-07 16:17:00
Kielce: "Solidarność" zaniepokojona śmiercią działacza
Zarząd Regionu Świętokrzyskiego "Solidarności" jest zaniepokojony śmiercią w
niewyjaśnionych okolicznościach członka komisji zakładowej "S" w kieleckim
PKS.

"Zatrzymanie go przez funkcjonariuszy policji ok. godz. 18.20 na stanowisku
pracy pod rzekomym zarzutem nietrzeźwości, a następnie znalezienie w
krytycznym stanie przez przechodniów ok. godz. 19.15 budzi wiele
niejasności" - napisano w przesłanym w poniedziałek PAP komunikacie.
Mężczyzna zmarł w trakcie reanimacji w sobotę wieczorem w szpitalu.

Świętokrzyska "S" domaga się od policji i prokuratury "szczegółowych
wyjaśnień okoliczności tej tragedii, ukarania winnych i poinformowania o tym
opinii publicznej".

Oficer prasowy kieleckiej policji Izabela Grabowska wyjaśniła PAP, że
policjanci otrzymali w sobotę wieczorem anonimowy telefon, z którego
wynikało, że mężczyzna - zatrudniony w bazie PKS jako dozorca - pracuje w
stanie nietrzeźwym.

Policjanci przebadali go alkomatem, który wykazał 0,41 promila alkoholu w
wydychanym powietrzu. Wartość ta nie kwalifikowała mężczyzny do przewiezienia
do izby wytrzeźwień, dlatego został zwolniony z komisariatu, a o sprawie
policjanci zawiadomili jego przełożonego.

Następnie przechodnie poinformowali pogotowie, że na przystanku ktoś
wymiotuje. Mimo reanimacji - mężczyzna zmarł.

"Lekarz nie potrafił jednoznacznie ustalić przyczyny śmierci, dlatego
zostanie przeprowadzona sekcja zwłok. Policja przekazała materiały na temat
zdarzenia do prokuratury" - powiedziała Grabowska.

"W tej sprawie prokuratura przeprowadzi rutynowe postępowanie zmierzające do
ustalenia przyczyny zgonu" -powiedział PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w
Kielcach Bogdan Karp.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alternate.pev.pl



  • Strona 1 z 3 • Znaleziono 97 wyników • 1, 2, 3