Wyświetlono wiadomości wyszukane dla słów: Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu





Temat: Korupcja we wrocławskiej prokuraturze
Korupcja we wrocławskiej prokuraturze
"Kiedy wiosną tego roku pod zarzutem wielomilionowych oszustw sama trafiła za
kratki, ujawniła, komu i jak wysokie łapówki płaciła. Oprócz Zbigniewa S.
obciążyła jeszcze prokuratora z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu, dwóch
sędziów, policjantów, adwokatów, lekarzy psychiatrów oraz samorządowego polityka
z Dolnego Śląska."

ciekawe ze na lubelskiej stronie wyborczej jest informacja o postepowaniu tylko
przeciwko 2 prokuratorom, nie ma ani slowa o sedziach, adwokatach,
samorzadowcach i lekarzach... czyzby wspaniale rewelacje tej pani tylko
czesciowo trzymaly sie kupy? A moze za obietnice uchylenia aresztu sypie
wszystkich ktorych zna z nazwiska nie zwazajac czy brali czy nie ?



Temat: Lewa kasa SLD. Pani prokurator za dobrze szło
Z PROKURATORAMI RÓŻNIE BYWA
Jedni dobierają się do tyłka SLD-owskiej mafii i normalnie wylatują z obiegu, a inni zacierając wszelkie ślady szybko awansują. Przykładem niech będzie sprawa z Wrocławia. Pani prokurator z prokuratury rejonowej Wrocław-Śródmieście, prowadzącej sprawę przyjaciół jej szefa Jacka K.(panów: Jerzego O. i Andrzeja H.) "zaginęły" dokumenty. Jaka spotkała ją kara? Chyba wielka, gdyż awansowała na stołek naczelnika w prokuraturze okręgowej!





Temat: Za napaść na Romów skinheadzi pod sąd
Akt oskarżenia w sądzie
Napastnicy będą sądzeni. Co ciekawe toczy się śledztwo w sprawie ewentualnego
przekorczenia obrony koniecznej przez Romki. Kobietom puściły emocje po
obezwładnieniu napastników przez policjantów, ech...
"PAP
Akt oskarżenia w sprawie oskarżonych o rasistowski napad na Romów trafił do Sądu
Okręgowego we Wrocławiu - poinformował Leszek Karpina, rzecznik prasowy
Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.
Na ławie oskarżonych zasiądzie czterech młodych wrocławian związanych z
subkulturą skinheadów, których oskarżono o pobicie i grożenie dzieciom i
dorosłym Romom, na jednym z wrocławskich osiedli. Do napaści doszło 14 września
tego roku.
Według prokuratury, oskarżeni zaatakowali bawiące się na podwórku dzieci,
wymachiwali metalowym łańcuchem wokół głowy jednego z nich. Przestraszone dzieci
zaczęły krzyczeć i na pomoc wybiegła im grupa Romów, w tym kobiety. Oskarżeni
pobili kilku mężczyzn. Jednej z Cyganek grozili pobiciem i gwałtem. Straszyli
też, że porwą jej dziecko.
Oskarżeni nie przyznali się do winy. Jeden z nich potwierdził, że doszło do
awantury, ale nie wie kto ją sprowokował.
Karpina dodał, że w tej sprawie wyłączono do odrębnego postępowania sprawę
ewentualnego przekroczenia granicy obrony koniecznej przez zaatakowane Cyganki.
Kobiety po tym jak policja obezwładniła napastników rzuciły się na nich i kilka
razy uderzyły. (sm)"
wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?wid=8110259&fromChan=1




Temat: Policjant nie pomógł rannemu rowerzyście
"na pewno, że policjant popełnił błąd, bo jak to zwykle u nas bywa procedury
miał gdzieś, choć to właśnie funkcjonariusz powinien je znać. Już to wystarczy
moim zdaniem do konsekwencji służbowych. Nie bardzo też rozumiem co jest złego
w tym, że ojciec upomina się o prawa syna i to niezależnie od jego wieku. W
końcu to chyba dość zwyczajne, że robią to najbliższe osoby."
Wari masz pełną rację. Policjant ma służyć obywatelom bo to jest służba a nie
praca.
Przecież ten Policjant normalnie uciekl z miejsca zdarzenia, w wyniku którego
to nieistotne z czyjej winy został ranny człowiek. Zgodnie z wszelkimi
procedurami to obligatoryjnie winno przyjechać ogniwo wypadkowe i pogotowie
ratunkowe na to miejsce, a w związku z tym że policjant bierze w tym udział
winien być powiadomiony oficer dyżurny Policji.
Poszkodowany teraz to siadaj do kartki A4 i z kopią pisz skargę do Komendanta
Woj. Policji i nieś do cegielni na Podwale i taką samą do Prokuratury Okręgowej
we Wrocławiu (Okręgowa bo plicjant) Jak nie złożysz zażalenia to potem nikt
nic nie wie i koniec po sprawie.
W końcu młody policjant nie może się czuć jak Bóg. Jak nie został do tej pory
wyszkolony to lepiej późno go wyszkolić niż wcale. To samo dotyczy tego Pana
Policjanta z Kom Ruchu, który to karał na wniosek kolegi, a co na to dyżurny
kom R.Dr.



Temat: Newsletter 21
Były wojewoda wyszedł na wolność
Dobre wiesci ;)

Były wojewoda wyszedł na wolność

pap 17-06-2005 , ostatnia aktualizacja 17-06-2005 13:22

Były wojewoda dolnośląski Ryszard N., podejrzany o przyjęcie łapówki w postaci
zagranicznej wycieczki, wyszedł w piątek z wrocławskiego aresztu. Decyzję taką
podjął prokurator prowadzący sprawę podejrzanego

Rzecznik Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu Leszek Karpina powiedział PAP, że
zmiana środka zapobiegawczego wynika z tego, iż zgromadzono w tej sprawie
praktycznie cały materiał dowodowy. Ryszard N. ma zakaz opuszczania kraju,
odebrano mu też paszport. Ryszard N. był wojewodą dolnośląskim w latach 2001-
2003 z nominacji SLD. W tym czasie Wrocław starał się o organizację światowej
wystawy EXPO w 2010 r. W 2002 r. N. został pełnomocnikiem rządu do spraw
organizacji tej wystawy. Zdaniem prokuratury, były wojewoda przyjął łapówkę od

wrocławskiego biznesmena Aleksandra K., który oferując N. wyjazd do Portugalii
w kwietniu 2002 r., liczył, że w przypadku organizacji EXPO we Wrocławiu będzie
miał w pierwszej kolejności dostęp do intratnych kontraktów.



Temat: Co się narobi jak spedycja pomyli adresy małpek...
Co się narobi jak spedycja pomyli adresy małpek...
Prokuratura umorzyla sprawe przemytu 400 kg kokainy.
Sprawcow nie ujawniono.

Wroclawska prokuratura umorzyla sledztwo w sprawie przemytu 400 kg kokainy,
odnalezionej w dojrzewalni bananow kolo Katow Wroclawskich, z
powodu "nieujawnienia sprawcow przestepstwa". Narkotyki byly warte 40 mln
dolarow.

Arkadiusz Jeziorek z Prokuratury Okregowej we Wroclawiu powiedzial w srode,
ze w momencie ujawnienia jakichkolwiek nowych okolicznosci w sprawie
przemytu, sledztwo bedzie wznowione.

Wroclawska prokuratura ustalila jedynie, ze kokaina pochodzila z Ameryki
Poludniowej, najprawdopodobniej z Kolumbii. W narkotykach znaleziono bowiem
owady wystepujace jedynie w tym kraju. Stamtad kokaina ukryta w bananach
trafila do Belgii. Potem droga ladowa narkotyk zostal dostarczony do
dojrzewalni bananow pod Katami Wroclawskimi. Kokaine znalezli pracownicy
dojrzewalni i powiadomili policje.

Arkadiusz Jeziorek nie wyklucza, ze narkotyk trafil do Polski w wyniku
pomylki. "Wskazuje na to m.in. fakt, ze kartony, w jakich przyjechaly
banany, rzadko trafiaja na nasz rynek. Sa natomiast bardzo charakterystyczne
dla krajow Europy Zachodniej" ­ dodal prokurator.




Temat: Liczba mieszkańców miasta.
map4 napisał:

> Jak to właściwie z tą liczbą mieszkańców we Wrocławiu jest ?

PKW oświadcza, że wrocławian jest 598 tysięcy. Ktoś w innym wątku zarzucił
odpowiednim linkiem. Oznacza to, że w kampanii samorządowej magistraccy
poświadczyli nieprawdę publikując sfałszowane dane na swoich stronach
internetowych (www.wroclaw.pl/), popełniając przestępstwa opisane w
kodeksie karnym i ścigane z urzędu. Paragrafy przytoczyłem wcześniej w tym wątku.

Jedno pytanie do prokuratury okręgowej we Wrocławiu : weźmiecie się za to ?
Drugie pytanie do Państwowej Komisji Wyborczej : czy hipotetyczne uznanie
winnymi oskarżonych o fałszerstwo wyborcze a jednocześnie zwycięzców tych
wyborów powoduje anulowanie ich wyników ?

Trzecie pytanie, do Trybunału Konstytucyjnego: w przypadku unieważnienia wyników
wyborów komunalnych w gminie Wrocław - kto ponosi finansowe skutki anulowania
decyzji wydanych przez uzurpatorów ? Komitety wyborcze ? Gmina ? Skarb Państwa ?

Się narobiło, kurcze.

Wielki_Czarowniku, pomóż:
na paragrafach znasz się zdecydowanie lepiej ode mnie ...




Temat: Ciąg dalszy afery z pijanym lekarzem
POWIAZANIA - LEKARZY i PROKURATURY
" Karpina, Leszek

por 11-01-2001, ostatnia aktualizacja 19-08-2002 13:33

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

Funkcję rzecznika objął 1 lutego 2000. Studia prawnicze na Uniwersytecie
Wrocławskim ukończył w 1975 roku i do 1981 roku pracował w Prokuraturze
Rejonowej Stare Miasto. Potem przez dziesięć lat był radcą prawnym. Do
staromiejskiej prokuratury wrócił w 1991 roku. Po dwóch latach został zastępcą
prokuratora rejonowego dla Krzyków, a w 1995 roku przeszedł do ówczesnej
Prokuratury Wojewódzkiej. Pracuje w wydziale postępowań sądowych. Występuje
m.in. jako oskarżyciel w postępowaniach odwoławczych, bierze udział w
rozprawach dotyczących wykonywania kara pozbawienia wolności oraz w procesach o
unieważnienie wyroków z okresu stalinowskiego.

- Chciałbym, aby dziennikarze pamiętali, że zanim nie zapadnie prawomocny wyrok
wypowiedzi o danej sprawie muszą być powściągliwe, aby nie osądzić przed
sędziami i nie skrzywdzić niewinnych osób - powiedział nam. Prywatnie wielki
miłośnik koni. - Wychowałem się na Partynicach, ale uprawiam też inne sporty:
tenis, narciarstwo. Lubię górskie wędrówki. Szczególny sentyment mam do Tatr i
Podhala - wyjawił.

Żona Beata jest biologiem i pracuje na Akademii Medycznej. Córka Magda studiuje
prawo."

radca



Temat: POWIAZANIA - czy to moze byc PRAWDA ?
rhemek napisał:

> To tylko wpis.
> Kazdego mozna tak pasadzic.
> Wydaje mi sie ze cytowanie takich zrodel jest troche nietaktowne..

- Rhemku....

" Karpina, Leszek

por 11-01-2001, ostatnia aktualizacja 19-08-2002 13:33

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

Funkcję rzecznika objął 1 lutego 2000. Studia prawnicze na Uniwersytecie
Wrocławskim ukończył w 1975 roku i do 1981 roku pracował w Prokuraturze
Rejonowej Stare Miasto. Potem przez dziesięć lat był radcą prawnym. Do
staromiejskiej prokuratury wrócił w 1991 roku. Po dwóch latach został zastępcą
prokuratora rejonowego dla Krzyków, a w 1995 roku przeszedł do ówczesnej
Prokuratury Wojewódzkiej. Pracuje w wydziale postępowań sądowych. Występuje
m.in. jako oskarżyciel w postępowaniach odwoławczych, bierze udział w
rozprawach dotyczących wykonywania kara pozbawienia wolności oraz w procesach o
unieważnienie wyroków z okresu stalinowskiego.

- Chciałbym, aby dziennikarze pamiętali, że zanim nie zapadnie prawomocny wyrok
wypowiedzi o danej sprawie muszą być powściągliwe, aby nie osądzić przed
sędziami i nie skrzywdzić niewinnych osób - powiedział nam. Prywatnie wielki
miłośnik koni. - Wychowałem się na Partynicach, ale uprawiam też inne sporty:
tenis, narciarstwo. Lubię górskie wędrówki. Szczególny sentyment mam do Tatr i
Podhala - wyjawił.

Żona Beata jest biologiem i pracuje na Akademii Medycznej. Córka Magda studiuje
prawo."




Temat: Frasyniuk i gigantyczna korupcja!
za blogiem piąta władza :

... Ale jeszcze ciekawsze są reakcje obu wymienionych przez "Nasz Dziennik"
prokuratur.

Janusz Jaroch, szef Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu mówi tak: - Łączenie
nazwiska Władysława Frasyniuka z tą sprawą jest nonsensem. Analizujemy w tej
chwili dokumenty, pojawiają się jakieś nazwiska, ale nie ma absolutnie żadnych
faktów, które pozwalałyby połączyć go z tą sprawą. On się w niej po prostu nie
pojawia.

Zbigniew Jaskólski, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie: - W naszym II
Wydziale ds. Przestępczości Zorganizowanej nie jest prowadzone żadne
postępowanie związane z wrocławskim Urzędem Celnym. Nie mam pojęcia skąd "Nasz
Dziennik" miał takie informacje.

Dziwna sprawa. Frasyniuk zaprzecza. Prokuratorzy zaprzeczają. "Nasz Dziennik"
powołuje się na jakiegoś "biznesmena znanego w półświatku"... Pytamy: O co
chodzi tej gazecie?

Łukasz Medeksza, Artur Chodziński



Temat: No i jak pieknie Wroclaw walczy z przestepcami...
No i jak pieknie Wroclaw walczy z przestepcami...
Wrocławska policja zatrzymała we wtorek burmistrza Polkowic Emiliana
Stańczyszyna, b. marszałka województwa dolnośląskiego. "Burmistrz został
zatrzymany przez wydział ds. korupcji" - powiedział PAP rzecznik prasowy
Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu Ryszard Zaremba.

Rzecznik nie chciał ujawniać szczegółów zatrzymania. Powiedział jedynie, że
burmistrzowi nie zostały jeszcze postawione żadne zarzuty. "Sprawę prowadzi
policja pod nadzorem wrocławskiej Prokuratury Okręgowej" - dodał Zaremba.

Stańczyszyn był od 1998 r. przewodniczącym sejmiku woj. dolnośląskiego, wtedy
też był zastępcą sekretarza generalnego Unii Wolności. Od grudnia 2001 do
stycznia 2003 był marszałkiem województwa. W roku 2002 został burmistrzem
Polkowic.

wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,2790675.html




Temat: Liczba mieszkańców miasta.
map4 napisał:

> Oznacza to, że w kampanii samorządowej magistraccy
> poświadczyli nieprawdę publikując sfałszowane dane na swoich stronach
> internetowych

raz jeszcze, tym razem z działającym mam nadzieję sznurkiem :

www.wroclaw.pl/m3284/

popełniając przestępstwa opisane w
> kodeksie karnym i ścigane z urzędu. Paragrafy przytoczyłem wcześniej w tym wątk
> u.
>
> Jedno pytanie do prokuratury okręgowej we Wrocławiu : weźmiecie się za to ?
> Drugie pytanie do Państwowej Komisji Wyborczej : czy hipotetyczne uznanie
> winnymi oskarżonych o fałszerstwo wyborcze a jednocześnie zwycięzców tych
> wyborów powoduje anulowanie ich wyników ?
>
> Trzecie pytanie, do Trybunału Konstytucyjnego: w przypadku unieważnienia wynikó
> w
> wyborów komunalnych w gminie Wrocław - kto ponosi finansowe skutki anulowania
> decyzji wydanych przez uzurpatorów ? Komitety wyborcze ? Gmina ? Skarb Państwa
> ?
>
> Się narobiło, kurcze.
>
> Wielki_Czarowniku, pomóż:
> na paragrafach znasz się zdecydowanie lepiej ode mnie ...
>




Temat: Cymanek-mr.Disaster
Jeszcze może być różnie
www.wroclaw.naszemiasto.pl/wydarzenia/480136.html
"...– To wierzchołek góry lodowej. We wniosku o tymczasowy areszt znalazły się
nazwiska działaczy, które znam doskonale, tak jak każdy kibic – twierdzi Leszek
Karpina z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu..."




Temat: Burmistrz Polkowic kol partyjny Ronowicz w pierdlu
Burmistrz Polkowic kol partyjny Ronowicz w pierdlu
Kolega partyjny prezydentki Ronowicz i Władka Frasyniuka z Unii Wolności
został zakluczony. Prezydentka co prawda wypisała się z UW, a jej mąż był do
niedawna szefem w województwie lubuskim. Córka Barbara nadal szefuje bojówce
wcześniej UM teraz PD - Młodym Demokratom.

GW Wrocław donosi:
Jeden z najbardziej znanych samorządowców na Dolnym Śląsku zatrzymany przez
policję. We wtorek prokuratura chce postawić Emilianowi Stańczyszynowi,
burmistrzowi Polkowic, a wcześniej marszałkowi województwa dolnośląskiego,
zarzuty o charakterze korupcyjnym. ...

Emilian Stańczyszyn, były polityk Unii Wolności i były marszałek województwa
dolnośląskiego, został zatrzymany we wtorek około południa przez policjantów
ze specjalnego Wydziału do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej.

...Decyzję o zatrzymaniu polityka wydał Wydział ds. Zwalczania Przestępczości
Zorganizowanej Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

...Emilian Stańczyszyn rządzi Polkowicami już trzy kadencje: pierwsze dwie
przed 1998 r., w którym został przewodniczącym samorządu województwa
dolnośląskiego, a później marszałkiem; trzecią od październiku 2002 roku.

...Lokalne media zarzucały Stańczyszynowi, że razem z byłym wicewojewodą
dolnośląskim Andrzejem Tatuśką i swoim byłym zastępcą kupili za niewielkie
pieniądze ziemię rolną w pobliżu polkowickiego aquaparku. Ta ziemia została
potem przekształcona pod inwestycje i samorządowcy ją sprzedali. Na ich dawnej
działce stoi dziś market.

A tak mocno kochał demokrację.



Temat: Jak działacze kupili I ligę za 1 milion
Będą aresztowani działacze !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
www.wroclaw.naszemiasto.pl/wydarzenia/480136.html
"...– To wierzchołek góry lodowej. We wniosku o tymczasowy areszt znalazły się
nazwiska działaczy, które znam doskonale, tak jak każdy kibic – twierdzi Leszek
Karpina z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu..."



Temat: No i jak pieknie Wroclaw walczy z przestepcami...
patience napisała:

> Wrocławska policja zatrzymała we wtorek burmistrza Polkowic Emiliana
> Stańczyszyna, b. marszałka województwa dolnośląskiego. "Burmistrz został
> zatrzymany przez wydział ds. korupcji" - powiedział PAP rzecznik prasowy
> Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu Ryszard Zaremba.
>
> Rzecznik nie chciał ujawniać szczegółów zatrzymania. Powiedział jedynie, że
> burmistrzowi nie zostały jeszcze postawione żadne zarzuty. "Sprawę prowadzi
> policja pod nadzorem wrocławskiej Prokuratury Okręgowej" - dodał Zaremba.
>
> Stańczyszyn był od 1998 r. przewodniczącym sejmiku woj. dolnośląskiego, wtedy
> też był zastępcą sekretarza generalnego Unii Wolności. Od grudnia 2001 do
> stycznia 2003 był marszałkiem województwa. W roku 2002 został burmistrzem
> Polkowic.
>
> wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,2790675.html
>
>

A tak dobrze mu z oczu patrzy

www.polkowice.pl/pl/index.asp?articleid=53
Patience, popatrz jaki w Polkowicach mają fajny aqua_park

czarna_owca




Temat: Wrocławski prokurator stanął przed sądem dyscyp...
Wrocławski prokurator stanął przed sądem dyscyp...
Naprawdę jest " Wydział do Walki z Gangami" we wrocławskiej Prokuraturze
Okręgowej???
A nie nazywa się to przypadkiem "Wydziałem do Walki z Przestępczością
Zorganizowaną"?
Mam dziwne wrażenie, że w artykule posłużono się jakąś nazwą potoczną



Temat: Prokurator Mielczarek- sprawa Kluski bis?
Prokurator Mielczarek- sprawa Kluski bis?
Czy powiela się sprawa Kluski? O działaniach prokuratora Roberta Mielczarka z
Prokuratury Okręgowej we Wroclawiu mowi cala Polska- o zniszczeniu firmy
Bestcom i szykanach wobec rodzin zatrzymanych

www.polskieradio.pl/iar/news.aspx?iID=2618335&p=p
i tu

www.naszdziennik.pl/index.php?typ=po&dat=20061122&id=po02.txt

Slyszeliscie cos wczesniej o prokuratorze Mielczarku? kto to jest? macie
jakas opinie? Znacie sprawy, ktore prowadzil?



Temat: Zatrzymują neofaszystów z Blood Honour
Zarzuty w sprawie prowadzenia Blood&Honour
"Wrocławska prokuratura postawiła w piątek zarzuty 31-letniemu Mariuszowi T. z
Bielska-Białej podejrzanemu o udział w tworzeniu i prowadzeniu strony
"Blood&Honour" (Krew i Honor), na której publikowano faszystowskie treści oraz
adresy i wizerunki osób określanych jako "wrogowie rasy". Strona została w
czwartek zablokowana
Jak poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu, Leszek Karpina,
mężczyźnie postawiono zarzuty propagowania faszyzmu, nawoływania do nienawiści
na tle różnic narodowościowych oraz udział w zorganizowanej grupie przestępczej.
Mariusz T. w piątek rano trafił do prokuratury. Nie odpowiadał na pytania
dziennikarzy, którzy zebrali się przed wejściem. Prawdopodobnie w piątek po
południu do sądu trafi wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego.
Według policji, Mariusz T. miał też organizować spotkania neonazistów w
okolicach Bielska-Białej. Podejrzany prowadził małą firmę fonograficzną. Wydawał
płyty, m.in. z muzyką o treściach satanistycznych i faszystowskich.
To już kolejna osoba zatrzymana w tej sprawie. We wrocławskim areszcie
przebywają już Andrzej P. ze Świnoujścia, który jest podejrzany o
administrowanie i aktualizowanie informacji pojawiających się na stronie, oraz
Bartosz B. ze Słupska. Wszyscy trzej mężczyźni współpracowali ze sobą przy
prowadzeniu strony "Blood&Honour".(...)

(PAP)
wiadomosci.o2.pl/?s=257&t=244303




Temat: Owsiak a tsunami...
Do rodzinnej tragedii doszło w niedzielę w Prusicach k. Wrocławia. Oficer
straży granicznej w Kłodzku zastrzelił 1,5-rocznego synka i szwagierkę,
postrzelił trzy inne osoby i popełnił samobójstwo.

Jedną z rannych jest jego żona - prokurator z Trzebnicy. Na razie nie są znane
motywy jego działania.

Jak poinformował Leszek Karpina, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we
Wrocławiu, do tragedii doszło w niedzielę ok. godz. 13.30. "Mężczyzna wrócił do
domu. Wyciągnął broń i najpierw zastrzelił swojego 1,5-rocznego synka. Potem
postrzelił żonę i zabił jej siostrę. Następnie ranił teściową i swojego
ojczyma. Na koniec wyszedł do drugiego pokoju i tam zastrzelił siebie" -
powiedział Karpina.

Mężczyzna strzelał z broni krótkiej, prawdopodobnie służbowej, którą miał na
stanie.




Temat: Co sadzicie o Klerze w Polsce?
Pierwszy akt oskarżenia w sprawie tzw. afery salezjańskiej przesłany został do
sądu rejonowego w Legnicy. Zarzuty wyłudzenia kredytów na podstawie
sfałszowanych dokumentów postawiono w nim 11 osobom, w tym trzem księżom -
poinformował w piątek rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu,
Leszek Karpina.

Chodzi o kredyty, w łącznej wysokości ponad 16 mln zł, udzielone w latach 1999-
2001 przedstawicielom rodzin katolickich z parafii p.w. Jana Bosko w Lubinie.
Kredyty te miały m.in. wesprzeć budowę kościoła i mieli je spłacać księża
salezjanie, ale nie wywiązali się z tego pozostawiając ludzi z długami, które w
końcu zaczął odzyskiwać komornik.

Wrocławska prokuratura w sprawie afery salezjańskiej prowadzi śledztwo
dwutorowo. W jednym wątku bada sprawę kredytów indywidualnych, w drugim sprawę
udzielenia salezjanom przez Kredyt Bank z Legnicy i Lubina 65 pożyczek na kwotę
łączną 418 mln zł. Z tego 20 kredytów nie spłacono. Opiewają one na kwotę 133
mln. W śledztwie ustalono, że pod przykrywką salezjańskich towarzystw zakonnych
prowadzono działalność inną niż statutowa, m.in. inwestowano pieniądze na
giełdach w Polsce i za granicą, kupowano grunty i kamienice.




Temat: Zatrzymano byłego prezesa Jelfy!
Zatrzymano byłego prezesa Jelfy!

12.09.2006 10:56
Jak donosi Gazeta Wojewódzka w środę 6 września zatrzymano byłego prezesa
Przedsiębiorstwa Farmaceutycznego Jelfa Sławomira K.. Aresztowania dokonali
funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego.

Byłemu pryncypałowi Jelfy postawiono cztery zarzuty dotyczące działania na
szkodę spółki i czerpania z tego tytułu korzyści majątkowych. Jak mówi
rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu Leszek Karpina, we
wszystkich przypadkach korzyści osiągał Sławomir K., a nie PF Jelfa.
Na wniosek prokuratury sąd wobec zatrzymanego zastosował warunkowy areszt na
miesiąc czasu, jednak Słwomir K. wyszedł na wolność w poniedziałek wpłacając
do kasy sądu kaucję w wysokości 100 tysięcy złotych. Oprócz kaucji wobec jego
osoby zastosowano dozór policyjny oraz pozbawiono go paszportu.

www.jg24.pl

Czekamy na rozwój akcji i dalsze ....




Temat: Unia Rozwoju i Wspierania Finansowego -UWAGA !!!
Jak ktoś został oszukany przez Unię ,to najlepiej napisać właśnie do
Prokuratury Okręgowej Wrocław ul.Podwale 28 .To jest aktualne ,zbierane są
właśnie oszukane osoby .Im więcej tym lepiej ,a gorzej dla tej " firmy" .Po
prostu napiszcie ,dobrze jest załączyć ksero umowy i dowodów wpłat .



Temat: Powtarza sie sprawa Kluski"?
Powtarza sie sprawa Kluski"?
Czy powiela się sprawa Kluski? O działaniach prokuratora Roberta Mielczarka z
Prokuratury Okręgowej we Wroclawiu mowi cala Polska- o zniszczeniu
poznanskiej firmy Bestcom i szykanach wobec rodzin zatrzymanych

www.polskieradio.pl/iar/news.aspx?iID=2618335&p=p
i tu

www.naszdziennik.pl/index.php?typ=po&dat=20061122&id=po02.txt

Slyszeliscie cos wczesniej o prokuratorze Mielczarku? kto to jest? macie
jakas opinie? Znacie sprawy, ktore prowadzil?



Temat: Czystka w stołecznej prokuraturze okręgowej
Bardzo ciekawe!!Biedni Ci prokuratorzy w warszawce.Jeden dzień
bez szefa i już czują sie sierotkami.We Wrocławiu Prokurator
Apelacyjny,Jerzy Michalski,szukał Prokuratora Okręgowego przez
ponad rok i jakoś firma działała i ma się dobrze.Trzeba sobie
powiedzieć jasno:prokuratura nigdy nie była apolityczna.Polityka
zaczyna sie już na szczelu danego okręgu i ciągnie sie do
Warszawy.Nie jest to jednak wina prokuratorów a
polityków.Zgodnie z ustawą wszystkie awanse(nie ma żadnych
zasad,oprócz kręgów towarzyskich) zależa od danego prokuratora
apelacyjnego(vide zlecenie na Kapustę-Rzeczpospolita).Siła
rzeczy prokuratorzy,którzy chcą awansować w hierarchii(pieniądze
i święty spokój)musza patrzeć na boki i przewidywać.Należałoby
wreszcie pomyśleć o nowej ustawie o prokuraturze,gdzie trzeba
pomyśleć o jej ustuowaniu i przywrócić słowu niezależność
prawidłowe znaczenie.Należy także zdecydowanie reagować na
patologie w tym zawodzie.We Wrocławiu prokurator
apelacyjny,Jerzy Michalski, jechał samochodem na banii(odmówił
dmuchania w balonik).Pisała o tym prasa regionalna.I co? I
nic.Nominacje na prokuratora prokuratury apelacyjnej otrzymał
były policjant(jaki zdolny).I co ? I nic.W sprawie Olejnika
toczy się postępowanie.I co?I nic.Prokurator Apelacyjny Hop
aresztowany.I co?I nic.Można by przykłady mnożyć.Co na to i
opinie powiedzieć ma zaharowany po łokcie prokurator.Nic.



Temat: kolejny poseł z SLD w areszcie !!!
kolejny poseł z SLD w areszcie !!!
Aleksandra Jakubowska zatrzymana pod Warszawą przez CBŚ
pi, PAP2006-10-19, ostatnia aktualizacja 2006-10-19 10:33

Była posłanka SLD Aleksandra Jakubowska została zatrzymana w czwartek rano
przez wrocławskie CBŚ. Jej zatrzymanie ma związek z badanymi przez
prokuraturę nieprawidłowościami przy ubezpieczaniu majątku elektrowni Opole
powiedziała rzeczniczka prokuratury okręgowej w Opolu, Lidia Sieradzka.
Była posłanka zostanie przewieziona do opolskiej Prokuratury Okręgowej, która
od grudnia 2004 roku prowadzi śledztwo w sprawie nieprawidłowości do jakich
miało dochodzić przy ubezpieczaniu majątku elektrowni. W sprawie zatrzymani i
aresztowani byli m.in. b. prezes elektrowni Henryk Sz., b. szefowa oddziału
firmy, która ubezpieczała elektrownie Stanisława Ch., a także Maciej J. - mąż
posłanki Aleksandry J.

- CBŚ zatrzymało b. posłankę SLD na polecanie Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Podejrzewana jest o przyjęcie korzyści majątkowej - powiedział Paweł
Petrykowski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej policji we Wrocławiu.

W poniedziałek prokurator przedstawił innemu b. opolskiemu posłowi SLD ś
Jerzemu Sz. zarzut przyjęcia 90 tys. zł łapówki. Miało to także mieć związek
z ubezpieczeniem majątku Elektrowni Opole SA. Łapówka wpłynęła na konto
Opolskiego Stowarzyszenia na rzecz Rozwoju Myśli Lewicowej i Samorządności
Lokalnej Demokratycznego Państwa Prawa "Dla Przyszłości". We wtorek decyzją
sądu Sz. został aresztowany na dwa miesiące.




Temat: Sady i prokuratura we Wrocławiu
Sady i prokuratura we Wrocławiu
Czy nie myślicie że jest to jedna sitwa? Z mojego doświadczenia wiem, że
głównym ich zajęciem jest obrona przestępców. Sprawy wloką się latami, aż
przestępcy doczekają przedawnienia sprawy. Ciekaw jestem co taki prokurator
dostaje w zamian? Przecież nie robi takich rzeczy za darmo. Na ostatniej
sprawie jaką przyszło mi analizować, sędzia został poinformowany o
przestępstwie sfałszowania opinii przez biegłego Sądu Okręgowego we Wrocławiu
i ani mrugnął, że sprawa wymaga wyjaśnienia i odrzucił wniosek o wyłaczenie
przestępcy ze sprawy. Sprawa jakby nie było karna, a tu sędzia od spraw
cywilnych OGŁASZA WYROK, że biegły jest wiarygodny i zarzut jest oczywiście
bezzasadny, po czym w zarzadzeniu protokółu rozprawy wydaje polecenie
starszemu referentowi, by po pilnym zweryfikowaniu rachunku biegłego za
opinie (tę sfałszowaną, dziecko by się zorientowało, że jest sfałszowana)mógł
wydać postanowienie o wypłacie wynagrodzenia dla przestępcy. Jak wam się to
podoba? szczegóły są w aktach sprawy i łatwe do zweryfikowania.



Temat: Sędzia kazał sfałszować wydany przez siebie wyrok
TAK JEST W NORMALNYM KRAJU,...
...ale, proszę pamiętać, że my żyjemy w III Rzeczypospolitej rządzonej przez Sojusz Lewych Dochodów i Unię Pracy. U nas prokuratura i sądownictwo są spolegliwe w stosunku do rządzących. Wobec powyższego można domniemywać, że... sędzia szybko awansuje.

We Wrocławiu (prokuratura śródmiejska) zginęła (!!!) dokumentacja z Najwyższej Izby Kontroli. Jak myślicie - co spotkało prokuratora?
AWANSOWAŁ DO PROKURATURY OKRĘGOWEJ!



Temat: Unia Rozwoju i Wspierania Finansowego -UWAGA !!!
UWAGA
W sprawie UWiWF prowadzone jest śledztwo w Prokuraturze Okręgowej we
Wrocławiu -a więc jednak !!!!



Temat: Sędzia skazany za korupcję
MOŻE PORUSZYMY WROCŁAWSKĄ PROKURATURĘ...?
Gość portalu: Maryśka napisał(a):

> Tak, ale ten czyn popełnił sędzia i to jest niebezpieczne. Niestey żaden system
>
> nie jest w stanie obronić się przed takimi przypadkami. Ale pozytywne jest to,
> że go złapano i skazano.
> NIestety takie czarne owce "urabiają gębę" całemu wymiarowi sprawiedliwości.

JAKOŚ NIKT NIE MA ODWAGI PORUSZYĆ NIKCZEMNOŚCI W PRACY WROCŁAWSKIEJ PROKURATURY. CO SĄDZIĆ O PROKURATORZE RAJONOWYM, KTÓREMU "GINĄ" DOKUMENTY NAJWYŻSZEJ IZBY KONTROLI? CHYBA DLATEGO, ŻE DOTYCZĄ KOLESI Z SLD-owskiej OBCJI. W "NAGRODĘ" PANI PROKURATOR... AWANSUJE DO OKRĘGOWEJ. CZY SIĘ MYLĘ, ŻE DOSTAŁA RÓWNIEZ MIESZKANIE W SPÓŁDZIELNI, W KTÓREJ JEJ SZEF JEST PRZEWODNICZACYM RADY NADZORCZEJ? PROSZĘ WYJASNIĆ NAIWNEMU - CZY PROKURATOR MOŻE BYC SZEFEM RADY NADZORCZEJ W SPÓŁDZIELNI MIESZKANIOWEJ?



Temat: Wójt Kuik wciąż łamie prawo
polecam Starostom:miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,3213834.html
w szczególności fragment:"Rzeczniczka prasowa Prokuratury
Okręgowej w Jeleniej Górze Ewa Węglarowicz-Makowska mówi, że chodziło o
wyłudzenie pieniędzy przez kierowniczkę i księgową ośrodka pomocy. Z
powiadomieniem odpowiednich organów Zbigniew M. czekał dwa dni. W tym czasie
powołał komisję do zbadania sprawy. Prokuratura zarzuca mu również, że nie
zabezpieczył dokumentów, które mogły być dowodem popełnienia przestępstwa. -
Nie wiem, co powodowało burmistrzem. Nieznajomość prawa, zła wola czy zwykła
ludzka opieszałość. Do jego obowiązków należało zawiadomić organy ścigania.
Mógł to zrobić o dowolnej porze, w dowolnym komisariacie policji, ale
niezwłocznie - mówi rzeczniczka. Burmistrzowi grozi do trzech lat więzienia."




Temat: Prokuratura chce powtórzenia procesu byłego dyr...
Jak wynika z informacji podanych przez "GW", Sąd Okręgowy we Wrocławiu
skorzystał z niezwykle rzadko stosowanego w praktyce instrumentu z art. 452
par. 2 kodeksu postępowania karnego. Chce bowiem raz jeszcze przesłuchać
biegłego, którego opinia doprowadziła do uniewinnienia dyrektora Dolaty.
Czytając ten przepis trzeba uznać, że Sąd doszedł do wniosku, iż czegoś brakuje
w zebranym dotychczas materiale dowodowym. Czego - nie wiadomo. Na szczęście
Sąd nie poszedł po myśli Prokuratury i nie uchylił wyroku i nie przekazał
sprawy do ponownego rozpoznania. Oznaczałoby to zafundowanie dyrektorowi
Dolacie horroru "tłumaczenia się, że nie jest się wielbłądem" po raz drugi.
Pozostaje mieć nadzieję, że na lutowym terminie Sąd Okręgowy utrzyma wyrok
uniewinniający w mocy.



Temat: Warszawa: 2 dzieci zginęło po upadku z 8. piętra
po cholere ja umiem czytac?
WROCŁAW: 2-latek wypadł z okna2-letni chłopiec w stanie ciężkim trafił do
szpitala po tym jak wypadł z okna mieszkania znajdującego się na drugim piętrze
bloku we Wrocławiu. Policja zatrzymała już matkę dziecka, aby przesłuchać ją w
związku z wypadkiem. W domu były jeszcze inne, starsze dzieci. Jak poinformował
Artur Falkiewicz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu,
matka dziecka wyszła na moment z mieszkania, aby powiesić pranie. (ks, PAP)

LUBUSKIE: Oskarżono gwałciciela 8-latkiDo 12 lat więzienia grozi 20-latkowi,
który zgwałcił 8-letnią dziewczynkę w Gubinie w Lubuskiem. - Akt oskarżenia
przeciwko mężczyźnie trafił do sądu - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej
w Zielonej Górze, Kazimierz Rubaszewski. Jak ustalono w czasie śledztwa,
oskarżony był jednym z biesiadników zaproszonych na imprezę ostatkową przez
matkę zgwałconej dziewczynki. Około godz. 19.30 kobieta położyła spać swoje
małoletnie córki. Kiedy impreza dobiegała końca i jej uczestnicy opuszczali już
mieszkanie, znajomy matki dziewczynki poprosił o przenocowanie. Kobieta zgodziła
się, 20-latek miał spać na podłodze w pokoju dziewczynki. Gdy matka poszła spać,
mężczyzna zgwałcił 8-latkę. Po wszystkim dziewczynka uciekła do matki. Skarżyła
się m.in. na bóle brzucha. Została przewieziona do szpitala, tam lekarze
potwierdzili, że została zgwałcona. 20-latek został tymczasowo aresztowany. (ks,
PAP)



Temat: Dzieci zabijają ludzi w Jelczu Laskowicach
Najpierw pozwolę sobie zacytować: "11 Grudnia 2004, 12:47 | infoEXPRESS
14 latek podejrzewany o udział w zabójstwie pozostanie w schronisku
14-to letni chłopiec podejrzewany o udział w śmiertelnym pobiciu bezdomnego w
Jelczu Laskowicach pozostanie w schronisku dla nieletnich. Sąd Okręgowy we
Wrocławiu nie zgodził się aby nastolatek wrócił do domu.

Grozi mu pobyt w zakładzie poprawczym: Do tragedii doszło kilka tygodni temu.
Grupa bardzo młodych ludzi feralnego dnia kilka razy wchodziła do baraku w
którym mieszkali bezdomni. Od dawna już grozili, że zaatakują budynek. Wśród
napastników byli zarówno chłopcy jak i dziewczyny. Podejrzewany 14-to latek -
według pierwszych ustaleń prokuratury - bił, kopał i skakał po około 50-cio
letnim mężczyźnie . Napadnięty zmarł po kilku godzinach w wyniku odniesionych
obrażeń wewnętrznych. Młody człowiek nie przyznaje się do udziału w zajściu.
Sprawą zajmuje się sąd rodzinny.

twoje-sudety.pl | PRW Wrocław Dominik Panek"
Tak to jest wersja oficjalna dla prasy. Ja znam też wersję nieoficjalną nie
dużo różniącą się od oficjalnej przynajmniej jeśli chodzi o wiek uczestników
wersja od policjanta!) Wersja ta różni się sposobem zadawania ciosów. Nie
podałem tych szczegółów, ponieważ nie są oficjalnie potwierdzone ale też całe
gimnazjum nr 2 aż huczało od szczegółów.
Tak więc kochana Irmi19 jednak nie chrzanię ale na razie więcej na forum podać
nie mogę.




Temat: i jak Wam się podoba "PITBUL" ?
DLA NIEDOWIARKOW:

> > - w garażach przy willach policjantów będą funkcjonować pracownie podrabi
> ania lewych faktur
>
> Nie koniecznie w garazu tylko na komisariacie: chlopaki z policji razem z
> "maistem" wyrabiaja lewe zswiadczenia o wypadkach zeby mozna bylo wyludzic
> odszkodowanie z PZU. Praca papierkowa na calego.

A OTO LEAD Z DZISIEJSZEJ WYBORCZEJ
(miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,3073883.html)

17 osób oskarży prokuratura okręgowa o wyłudzenia odszkodowań za fikcyjne
stłuczki. Na sądowej ławie zasiądzie też były policyjny komandos.




Temat: Stacja Dializ Ostrów i Renata Rzepecka
Interferon pomoże?
28-08 12:07 Ostrów Wlkp. | Zdrowie

15 zakażonych żółtaczką w ostrowskiej stacji dializ przeszło już badania
genetyczne w Klinice Chorób Zakaźnych we Wrocławiu.

Do leczenia interferonem zakwalifikowano dziewięciu. Pierwsi chorzy do
Wrocławia na leczenie pojadą w przyszłym tygodniu. Wśród nich jest pan Paweł,
który jako pierwszy dowiedział się, że jest zarażony.

Liczba zakażonych na razie nie zwiększa się, nadal jest ich 48. Może wzrosnąć,
bo trwają badania 13 osób, które w ostrowskiej stacji dializowane były tylko
raz.

W ciągu najbliższych dni powinna być znana opinia biegłego powołanego przez
Prokuraturę Okręgowa w Kaliszu. Opinia może być podstawą do postawienia
podejrzanym zarzutów i ich ewentualnego aresztowania.

www.rc.fm/informacje/?id_informacje=17360



Temat: Czy Lech Aleksander ma problem?
to jest właśnie wasz problem komuchy :)))))
zaczynacie z klasą a kończycie cytując "Nie"... no a pamiętasz po
czym się poznaje... :)))))

a teraz fakty:

Poseł PiSu Dawid Jackiewicz jest niewinny - taką decyzję podtrzymał
wrocławski sąd okręgowy. Sędzia umorzył zażalenie wniesione przez
rodzinę mężczyzny, którego w 2006 roku uderzył wrocławski poseł PIS,
kiedy ten zaczepiał jego żonę.
Mężczyzna wtedy upadł i uderzył głową o chodnik. Zmarł po kilku
dniach w szpitalu. Śledztwo ciągnęło się przez rok. W końcu
prokuratura stwierdziła, że wrocławski poseł jest niewinny, a cios
był adekwatny do sytuacji. Wyrok ten został podtrzymany - mówi
sędzia Bogusław Tocicki, rzecznik sadu okręgowego we Wrocławiu.
Wyrok jest prawomocny, ale istnieje jeszcze możliwość wznowienia
sprawy




Temat: Ziobro sprawdzi świeżo upieczonych radców
KTO ZROBIŁ TEGO KRETYNA MINISTREM? Gość wchodzi w ostry spór z prawnikami mając
za jedyny argument to, że mu wrocławskie wyniki psują statystykę... Paranoja. A
przecież statystycznie to pan minister jest w połowie kobietą... To już jest
szczyt arogancji, takie pierdoły to on może wygadywać na wicu wyborczym w
Klewkach, a nie między ludzi na bardzo wysokim poziomie fachowym... Bo akurat w
komisji egzaminacyjnej obok Pana Dziekana były między innymi także Panie Prezes
i Wiceprezes Sądu Okręgowego we Wrocławiu, czyli osoby ze spooooorym dorobkiem
zawodowym...
Najbardziej przeraża mnie jednak to postępowanie prokuratorskie: bo co będzie
jak ono nic nie ujawni (a tak zapewne będzie), czyli gdy jego wynik będzie
niezgodny z politycznym zapotrzebowaniem ministra vel Prokuratora Generalnego?
Czystki w prokuraturze...? No więc jeszcze raz: KTO ZROBIŁ TEGO KRETYNA MINISTREM?



Temat: Były wojewoda wychodzi z aresztu
Były wojewoda wychodzi z aresztu
Przecież to jakiś kosmiczny absurd. Od początku kazdy z odrobiną oleju w
łepetynie miał pewność, że pomysł z EXPO we Wrocławiu nie wypali i cały ten
szum był potrzebny miejscowym VIP-om do darmowwych wojazy i uczt. Jesli w
realność Wystawy uwierzył biznesmen K., to jest głupi jak but. To jedno.
Natomiast nie wierzę, żeby najbogatszego, a w każdym razie jednego z liderów
wśród wrocławskich nuworyszy nie było stać na najlepszy nawet w Portugalii
hotel. NBie takie on balangi w swojej M.Magdalenie urzadzał dla VIP-ów z UM i
UW, obecni na nich bywali komendanci z KWP, kierownictwo Prokuratury
Okręgowej, Sądu Wojewódzkiego, NIK i szeregu ważnych instytucji, tzw.
publicznego zaufania. Mam rozumieć, że oni chlali i jedli na tych imprezkach
służbowo? Według mnie powód aresztowania Nawrata był inny, tylko to stary
cwaniak i nic mu nie zdołano udowodnić. Pozostał tylko pretekst, i to
infantylny!



Temat: Jak sie zyje w Polsce tak naprawde?

trzeba bys obiektywnym,

popatrzmy na liste Wprost, najbogatszych polakow, to swiadczy ze jednak sa ludzie
w kraju ktorzy potrafili sie przystosowac, i ciezka praca polaczona z intelektem,
zdolali osoagnac bardzo duzo.

"Trzech lat więzienia zażądał we wtorek w poznańskim Sądzie Okręgowym prokurator
dla Krzysztofa N., jednego z najbogatszych Polaków. Zdaniem oskarżyciela N.
wyłudził z własnej firmy 3,4 mln zł"

Krzysztof N. w ostatnim rankingu tygodnika Wprost "100 najbogatszych Polaków"
zajął 18. miejsce. Jego majątek dziennikarze oszacowali na 600 mln zł. N. jest
współwłaścicielem Poznańskiej Grupy Kapitałowej, a poprzez nią wrocławskiej
Fabryki Lin i Drutu Drumet S.A. oraz Fabryki Dywanów Agnella S.A. w Białymstoku."




Temat: Prośba o pomoc prawnika - art.300 p.2 i wyrok.
Prośba o pomoc prawnika - art.300 p.2 i wyrok.
Prosze o pomoc. Sprawa wygląda następująco:

Rodzice moi podarowali mi mieszkanie w dobrej wierze. Po 2 latach firma przez nich prowadzona została postawiona w stan upadłości. Wytoczono rodzicom sprawe o podarowanie w zlej wierze mi tego mieszkania (art. 300 paragraf 2). W wyniku sprawy sąd zasądził - zgodnie z żądaniem prokurator
10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 4 lata (!) oraz po 2 tys. grzywny od każdego z rodziców. Rodzice z wyrokiem sie pogodzili ale ambitna pani prokurator nie, bo wczoraj rodzice dostali pismo, ze prokurator złożyła apelację - zaskarza na zasadzie art. 425 i 444 KPK. W uzasadnieniu napisała ze przestepcy nie powinni chodzic po ulicy i trzeba by kara miała dotkliwe skutki dla nich, oraz by uniknąc dalszej mozliwosci podarowania czegokolwiek przez rodziców komus jeszcze (a syndyk i tak juz wszystko zabrał).

Pytanie - jakie są zazwyczaj skutki gdy apelacje składa prokurator - czy sad okregowy w takich przypadkach ma zwyczaj utrzymywania wyroku w mocy czy tez raczej przychyla sie do prokurator. Dodam, ze chodzi o Wrocław.

Rodzice wczesniej nie byli nigdy karani.
Boje sie, bo co jak co, ale oni to sie do wiezienia nie nadaja, psychicznie nie zniosa tego, i sa na to za starzy..

Dodam jeszcze, ze ja mam osobna sprawe - założył mi syndyk, o to że wziełam mieszkanie. Ale wolno to idzie, i jeszcze sprawy nie było. Ciekawe czy tez dostane 10 miesiecy, moze z mama w celi jeszcze bede..

pozdrawiam i prosze o pomoc,
Ann.




Temat: Czy musiało dojść do tragedii na feriach?
Lawina pod Rysami. Będzie wyrok

W poniedziałek poznamy w końcu wyrok w procesie Mirosława Sz., nauczyciela
geografii i opiekuna wycieczki tyskich licealistów, którzy w styczniu 2003 roku
zginęli w lawinie pod Rysami. Wczoraj Sąd Okręgowy w Katowicach już po raz
drugi zamknął przewód sądowy w tej sprawie.

Podczas piątkowej rozprawy obie strony podtrzymały swoje wnioski. Prokuratura
domaga się dla oskarżonego dwóch lat więzienia w zawieszeniu, a obrona -
uniewinnienia. Wcześniej sąd powołał dwóch biegłych, którzy mieli wypowiedzieć
się w sprawie wypadku. Bogumił Słama, kierownik Centralnego Ośrodka Szkolenia
Polskiego Związku Alpinizmu na Hali Gąsienicowej, zarzucił Mirosławowi Sz.
wiele uchybień, które w konsekwencji doprowadziły do tragedii. Z kolei
Mieczysław Sobik i Krzysztof Migała z Zakładu Meteorologii i Klimatologii
Wydziału Nauk Przyrodniczych Uniwersytetu Wrocławskiego stwierdzili, że
jednoznaczne ustalenie przyczyn zejścia lawiny nie jest możliwe. Zamknięty już
raz przewód sądowy został wznowiony ze względów proceduralnych. Wczoraj Sąd
Okręgowy zamknął go po raz drugi, a w poniedziałek wyda wyrok.(KOV)




Temat: W Łodzi ludzie Millera mają pecha
PROPONUJĘ REKONESANS PO DOLNYM ŚLĄSKU
Dziennikarzom Gazety Wyborczej proponuję rekonesans po Dolnym Śląsku. Przy okazji można spojrzeć na "chałupę" barona Janusza Krasonia (dziwna zbieżność budowy z domem Okręgowego Inspektora Pracy i samego budynku Okręgowej Inspekcji Pracy). Zapewniam, że prokuraturę to jeszcze nie obchodzi - są z tej samej obcji politycznej. Proponuję też zabawić się w detektywa i powęszyć skąd szef dolnośląskiej Unii Pracy, obecny senator Marian Lewicki, wyciągnął pieniądze na ostatnią kampanię wyborczą swojej partii, w jaki sposób tymi pieniędzmi zarządzał jego zastępca - obecny wicedyrektor finansowy Narodowego Funduszu Zdrowia, Mariusz Put. A może dowiemy się jak można zatrudniać na lewo inwalidów, aby zdobyć kasę na utrzymanie biur Unii Pracy we Wrocławiu? Ciekawe jest również w jaki sposób szwagier Mariana Lewickiego, były wicewojewoda i wiceminister - Ignacy Bochenek pomagał kolesiom wydoić pieniądze przy kanalizacji w Sułowie. Prawdopodobnie coś na ten temat wie szef Unii Pracy w Miliczu, organizujący na swoim terenie balangi dla UP-ickiej wierchuszki.
Panowie Redaktorzy, Dolny Śląsk też ma swoje przekręty i serdecznie zaprasza!



Temat: Zagłębie Lubin nie chce sprzedawać Patryka Klofika
Ekstraklasa lada dzień bez Zagłębia :)
sport.onet.pl/0,1248675,1644903,wiadomosc.html
Mistrzowi Polski Zagłębiu Lubin grozi karna degradacja do drugiej
ligi. Jak ustalił "Przegląd Sportowy", wrocławska prokuratura ma
dowody na ustawienie przynajmniej sześciu spotkań tej drużyny w
sezonie 2003/2004.
- Nie wyobrażam sobie, żebyśmy mieli nie ukarać lubinian jeszcze w
tym sezonie – mówi nam Michał Tomczak, przewodniczący Wydziału
Dyscypliny PZPN. – Oczywiście, nie stoimy z batem nad prokuratorami
i nie popędzamy ich, bo zależy nam na tym, by otrzymać materiały
pełne, z dobrze udokumentowanymi dowodami. Podejrzewam jednak, że
śledczy zdążą do końca sezonu 2007/2008 zamknąć wątek lubiński –
dodaje Tomczak.

"Przegląd Sportowy" dotarł do informacji o co najmniej pięciu
spotkaniach, które ustawili bądź usiłowali ustawiać lubinianie. Do
tego dochodzi szóste z Polarem Wrocław, w sprawie którego toczy się
już proces przed sądem okręgowym. Zeznania podejrzanych wskazują, że
ostateczna liczba może być znacznie większa. - To nie jest takie
istotne. Podbeskidzie, które ustawiło sześć meczów, nie zostało
zdegradowane. Ale to nie znaczy, że jedyną przesłanką, którą
kierujemy się wybierając wysokość kary, jest liczba kupionych
spotkań. Wiele zależy choćby od tego, jak ważne były to mecze, czy
od postawy samego klubu. Jeśli ktoś myśli, że za sześć meczów nie
można wylecieć z ligi, to się myli – dodaje Tomczak.




Temat: Podwyższono karę dla kierowcy...
Podwyższono karę dla kierowcy...

Wrocławski sąd okręgowy podwyższył karę z 2 do 4 lat więzienia dla znanego
miejskiego restauratora Tomasza S., skazanego za śmiertelne potrącenie
rowerzysty i ucieczkę z miejsca wypadku. Wobec mężczyzny orzeczono też 5-
letni zakaz prowadzenia samochodu.

Sędzia Józef Szmidt mówił, że wyrok sądu I instancji był za niski, zwłaszcza,
że Tomasz S. nie zainteresował się stanem potrąconego mężczyzny, tylko uciekł
z miejsca wypadku. Tomasz S. wykazał całkowitą ignorancję, obojętność wobec
ofiary, brak solidarności ludzkiej i chęci udzielenia pomocy - mówił sędzia.

Apelację od ubiegłorocznego wyroku wrocławskiego sądu rejonowego złożyła
prokuratura i pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej, żony ofiary. Domagali się
kary 6 lat więzienia.

Do wypadku doszło 17 listopada 2004 roku na wrocławskich Krzykach. Tomasz S.
potrącił swoim samochodem jadącego ulicą rowerzystę, Adama P. Został
zatrzymany następnego dnia w Warszawie, gdzie się ukrył.

- i tak za mało dostał!




Temat: Afera paliwowa po toruńsku
Czy państwo -teraz juz rozumiecie? Do młodych- czy kumacie???
>>>wiadomosci.onet.pl/1545137,11,item.html
<<<:
Pytanie dla niewtajemniczonych:
Czy pamiętacie ( np. z przesłuchań Komisji d/s ORLENU) jaka " amazonka...."
wpływała przez
własnie szczecińskie urzędy celne(...)?
Jeżeli nie WIECIE- to poczytajcie np. Rzeczpospolitą Nr. 172 z 2002 r(
uzupełnijcie o aferę bydgoskiego prezesa-męża Pani prokurator ( ówczesnej)
Okręgowej....), rozciągnijcie na naszą " toruńską -pewnego radnego...,( jakiej
opcji???).
PS
Czy pamiętacie- jakiej frakcji, jakiego " porządku" jakiej R.P. bronił i
broni..., były " bohater Solidarnosci" z Wrocławia(mój także bohater-
wówczas...)?.
Czy pamietacie w jakim okresie powstało Rozp. zwalniające z podatku akcyzowego
4 SPÓŁKI( wymieniałem je na forach..., wielokrotnie)?
Czy pamiętacie kto był wówczas Min i W-ce Ministrem Finansów(????)
Odpowiadam-z tej samej- ww " bohatera opcji "!!!
Czy to ma związek z państwem prawa?
KONKLUZJA:
Czy byłaby mozliwa III R.P- stajnia Augiasza(XXXX) bez takich jak ww " bohater
Solidarnosci- mojej Solidarnosci(!!!)?




Temat: linia obrony
bagatela
> czy swiadome wprowadzanie w blad organow panstwa
> podczas oficjalnej rozmowy nie jest przestepstwem?

mnie sie wydaje ze to jest bagatela w porownaniu z tym groznym przestepstwem:

"Cztery miesięcy więzienia zażądał prokurator dla 39-letniego bezrobotnego
mieszkańca Wrocławia oskarżonego o siedzenie na polskiej fladze."

<...>

Za znieważenie symboli państwowych grozi do roku więzienia. Wszystkie procesy
oskarżonych o takie przestępstwo toczą się przed sądami okręgowymi"

info.onet.pl/1003786,11,item.html



Temat: PiS o wyborze Leppera na wicemarszałka w 2001 roku
Tego wlasnie sie spodziewałam ...
Moze niektórzy pamiętają: Kaczyński we wcieleniu ministra sprawiedliwosci
odwołał we Wrocławiu prokuratora okręgowego Marka Gabryjelskiego, w stanie
wojennym pełnomocnika internowanych, adwokata broniącego przed sądem wojskowym
oskarżonych za naruszenie dekretu o stanie wojennym itd, itp.
Do Prokuratury Krajowej wział natomiast Jacka Kaucza, w stanie wojennym
oskarżyciela m.in. Władysława Frasyniuka.
Czy ja więc mogę sie dziwić , że Lepper z trzema wyrokami moze byc
wicemarszałkiem Sejmu, a Niesiołowski jest zbyt kontrowersyjny na wicemarszałka
Senatu?Ani trochę. Własnie tego się spodziewałam po rządach Prawa i
Sprawiedliwosci.



Temat: Zrobili swoje i odchodza - jak Szudarska ?
Zrobili swoje i odchodza - jak Szudarska ?
bydgoszcz.naszemiasto.pl/wydarzenia/326550.html
" Prokuratura, spocznij!

Środa, 24 grudnia 2003r.

Ośrodek zamiejscowy Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu z siedzibą w
Bydgoszczy przestanie istnieć od 1 stycznia 2004 roku. - Ubywa wojska, a więc
i spraw, które do nas trafiały - tłumaczy odchodzący na emeryturę szef
ośrodka pułkownik Wiesław Giełżecki.

Bydgoski ośrodek zamiejscowy Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu
powołano w 1996 roku. Jednostka zajmowała się najpoważniejszymi sprawami
karnymi dotyczącymi wojskowych w naszym regionie. Jedną z najgłośniejszych
był bez wątpienia akt oskarżenia przeciwko lekarzowi pogotowia, a
jednocześnie kapitanowi Wojska Polskiego, któremu zarzucono, że po pijanemu
udzielał pomocy mężczyźnie rannemu w wypadku samochodowym.

Z roku na rok jednak spraw, którymi zajmował się ośrodek, ubywało. Rozkazem
ministra obrony narodowej z dniem 1 stycznia 2004 roku placówka przestanie
więc istnieć. Podobny los czeka ośrodki zamiejscowe wojskowych prokuratur
okręgowych we Wrocławiu i Krakowie.

- To rezultat redukcji w naszej armii - nie ukrywa płk Wiesław Giełżecki,
który od 1 stycznia przechodzi do cywila. - Były różne propoozycje pracy poza
Bydgoszczą, ale nie skorzystałem z nich - wyjaśnia pułkownik.

Ze służbą wojskową żegna się również drugi prokurator z bydgoskiego ośrodka
zamiejscowego, major Ireneusz Olszewski. Jeden z pracujących tu chorążych
przejdzie do Wojskowej Prokuratury Garnizonowej, drugi zaś - na emeryturę. Na
zasiłek przedemerytalny udadzą się natomiast dwie sekretarki.

A co z budynkiem przy ul. Gdańskiej 147D? Nadal będzie znajdował się w gestii
wojska. - Przejmie go komenda garnizonu Bydgoszcz i na razie nie ma planów,
aby miał zostać przekazany miastu - informuje kapitan Sławomir
Walenczykowski, rzecznik prasowy Pomorskiego Okręgu Wojskowego.

jar - Express Bydgoski "



Temat: Jeszcze jeden do kolekcji
Jeszcze jeden do kolekcji
Biorą "za frak" kolejnego posła SLD
PAP 16:20

Legnicki poseł SLD, Ryszard Maraszek, poinformował że zrzekł się immunitetu
poselskiego. Polityk uczynił to w związku z prokuratorskim śledztwem
dotyczącym wyłudzeń wielomilionowych kredytów z jednego z banków w Lubinie,
któremu Maraszek szefował, zanim został posłem.

Z wnioskiem o uchylenie immunitetu Maraszkowi prokuratura z Wrocławia
wystąpiła do Prokuratora Generalnego na początku lipca, ponieważ - jej
zdaniem - poseł jest zamieszany w sprawę wyłudzenia kredytów.

"Złożyłem swój immunitet zaraz po wpłynięciu wniosku Prokuratora Generalnego
o uchylenie mi go. Decyzję podjąłem, bo mi chyba najbardziej zależy, żeby ta
sprawa została wyjaśniona jak najszybciej" - powiedział Maraszek.

Według prokuratury, wobec posła został sporządzony zarzut, ale w związku ze
sprawowaniem przez niego tej funkcji, ten zarzut nie mógł mu być postawiony.

"Z prokuratorskich ustaleń wynika, że posłowi można przypisać zarzut
niedopełnienia obowiązków. Jako dyrektor banku, oddziału PKO BP nierzetelnie
weryfikował wnioski kredytowe. Szkoda wyrządzona w ten sposób bankowi jest
nie mniejsza niż 7,5 mln zł" - tak uzasadniał wniosek rzecznik Prokuratury
Okręgowej we Wrocławiu, Leszek Karpina.

Poseł dotąd przesłuchiwany był jedynie w charakterze świadka w sprawie, w
której ostatecznie na ławie oskarżonych zasiadły dwie osoby z kierownictwa
lubińskiego oddziału banku PKO BP. Byli to w latach w 1999-2000 podwładni
Maraszka, ówczesnego dyrektora filii banku: Elżbieta S., jego zastępca, i
Wojciech M., naczelnik wydziału kredytów.

Proces w sprawie obojga oskarżonych dotyczy wyłudzeń kredytów na łączną sumę
ponad 3 mln zł. Pożyczki do takiej wysokości miał otrzymywać lokalny
przedsiębiorca. Ten - zdaniem wrocławskiej prokuratury - nie przedstawiał
należytych dokumentów gwarantujących bankowi spłatę długu. W ten sposób
narażono filię PKO BP na straty, a naczelnik wydziału i zastępca dyrektora
odpowiadają przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków w zakresie
sprawdzania zdolności kredytowej pożyczkobiorcy, co spowodowało szkodę.

Maraszek w latach 90. był wojewodą legnickim. Do parlamentu został wybrany we
wrześniu 2001 r. z listy SLD-UP. (mp)




Temat: Holender? Nie.Czarnoskorzy bandyci z holenderskim
Holender? Nie.Czarnoskorzy bandyci z holenderskim
paszportem.

Na 3 miesiące trafił do aresztu Holender, który podejrzany jest o
zranienie nożem podczas bójki we Wrocławiu trzech Polaków.
Wcześniej prokuratura postawiła mu zarzut potrójnego usiłowania
zabójstwa, za co może grozic kara 25 lat więzienia lub dożywocie.
Jak powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu
prokurator Małgorzata Klaus, sąd przychylił się do wniosku
prokuratury o tymczasowe aresztowanie 35-letniego Humphreya G.M.

Drugi z Holendrów, który w piątek usłyszał zarzut podwójnego
usiłowania zabójstwa, nie został aresztowany. - Zdaniem sądu udział
w zajściu 31-letniego Moreno L. nie był dostatecznie
uprawdopodobniony i dlatego wobec niego nie zastosowano aresztu -
powiedziała Klaus.

Do zdarzenia doszło 15 listopada nad ranem w centrum Wrocławia, w
pobliżu pasażu, w którym znajduje się kilka klubów i dyskotek. Jak
powiedziała Klaus, dwójka młodych Polaków, będąc pod wpływem
alkoholu, wyszła z jednego z klubów i zaczęła prawdopodobnie
zaczepiać i obrażać napotkanych czarnoskórych obywateli Holandii -
didżejów, którzy występowali w jednym z wrocławskich klubów.

Holendrzy "nie pamiętają użycia noża"

- Wtedy Holender wyjął nóż sprężynowy i zaatakował ich. Na pomoc
Polakom rzucił się przechodzień. Wszyscy Polacy trafili do szpitali
z ranami tułowia, pleców, klatki piersiowej i brzucha - powiedziała
Klaus.

Według ustaleń prokuratury, drugi z Holendrów - Moreno L.
najprawdopodobniej w trakcie bójki wziął nóż od kolegi i także
zaatakował Polaków. Z początkowych informacji wynikało, że próbował
on powstrzymywać swego kolegę, dlatego w piątek pierwotnie został
przesłuchany w charakterze świadka. Jednak po przesłuchaniu
pozostałych osób, prokuratura także jemu postawiła zarzut -
podwójnego usiłowania zabójstwa.

Holendrzy nie przyznają się do winy. - Twierdzą, że owszem były
jakieś wyzwiska i kłótnia, ale nie pamiętają użycia noża- dodała
Klaus.

Mam nadzieje, ze tym bydlakom dadza solidne wyroki.Wroclaw to nie
Bijlmeer gdzie te lobuzy sa bezkarne.




Temat: kochani nasi psychiatrzy...
kochani nasi psychiatrzy...
Kolejny psychiatra siedzi za łapówki
Renata Grochal 03-12-2004, ostatnia aktualizacja 03-12-2004 20:37

Wczoraj za kratki trafił kolejny lekarz tej specjalizacji podejrzany o
korupcję, dyrektor szpitala w Bolesławcu

W czwartek rano policjanci wyciągnęli Jana K. z łóżka, zakuli go w kajdanki i
zawieźli do szpitala w Bolesławcu, gdzie przeszukali jego gabinet. - Widząc
mężczyzn wchodzących z kamerą do sekretariatu, pracownica przywitała ich
słowami: "O, znowu panowie z telewizji!" - opowiada nasz informator. - Ale
gdy zobaczyła szefa w kajdankach, zrozumiała, o co chodzi. Policjanci
filmowali przeszukanie.

Bolesławiecki szpital, którym kieruje Jan K., ostatnio bardzo często gościł w
mediach. W lipcu policjanci zatrzymali tam 67-letniego psychiatrę Jerzego B.
i ordynatora oddziału neurologii Mariusza C. Ten ostatni podczas prowokacji
wziął 3 tysiące złotych łapówki, a w gabinecie miał ponad 100 tysięcy
złotych. Prawdopodobnie to wziątki tylko z jednego dnia pracy. Obaj lekarze
brali łapówki za wypisywanie lewych papierów poborowym i osobom starającym
się o renty i odszkodowania. Pomagali też przestępcom unikać więzienia.

Za każdym razem w rozmowach z "Gazetą" Jan K. bardzo oburzał się na to, że
jego podwładni mieli brać łapówki. Wystąpił nawet w telewizyjnej debacie,
gdzie ostro skrytykował korupcję w środowisku medycznym.

Tymczasem według wrocławskiej prokuratury, sam wziął od 2000 r. co najmniej
24 tys. zł łapówek od 12 osób, które złożyły obciążające go zeznania: -
Osoby, które przełamią korupcyjną zmowę milczenia, nie ponoszą
odpowiedzialności karnej - przypomina Waldemar Kawalec, naczelnik Wydziału
ds. Przestępczości Zorganizowanej wrocławskiej Prokuratury Okręgowej.

Wczoraj sąd tymczasowo aresztował Jana K. Policjanci sprawdzają teraz, czy na
łapówkach dorobił się fortuny. Nieoficjalnie mówi się, że oprócz domu w
Bolesławcu miał nieruchomości w Warszawie, w okolicach Świeradowa i Poznania.
A pod Warszawą budował prywatną klinikę: - To prawda, że ojciec żył na
wysokim poziomie, ale ciężko na to pracował przez 30 lat, po 20 godzin
dziennie - mówił nam wczoraj jego syn.

Marszałek województwa dolnośląskiego Paweł Wróblewski: - Gdy dostanę
oficjalną informację z prokuratury o aresztowaniu Jana K., natychmiast
odwołam go z funkcji.




Temat: Broniszewski oskarzony!
Ponury krajobraz ligowy

Prezes GKS Katowice Piotr Dziurowicz ujawnił swoją wiedzę o ligowym futbolu.
Opowiedział, jak kupował mecze, płacąc sędziom i zawodnikom innych drużyn.
Wszyscy czekają na decyzje prokuratury

(c) IREK DOROŻAŃSKI/EDYTOR.NET
W wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" Dziurowicz wymienia kilkanaście nazwisk
sędziów, trenerów i działaczy w kontekście świadczącym o ich skorumpowaniu.
Padają m.in. nazwiska trenerów I i II ligi: Pawła Kowalskiego, Mieczysława
Broniszewskiego, Bogusława Baniaka, sędziów Tomasza Mikulskiego, Zbigniewa
Marczyka, arbitra ze Słowacji Lubomira Ludvardego, byłego szefa sędziów Jerzego
Gosia.

Czy rewelacje Dziurowicza, niektóre znane, ale niemogące wcześniej trafić na
łamy prasy ze względu na brak dowodów, wstrząsną polskim futbolem? Czy w
połączeniu z wcześniejszymi aresztowaniami przez policję sędziów piłkarskich
mogą pomóc oczyścić środowisko?

Ośmiu podejrzanych
Prokurator Krzysztof Grzeszczak z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu
powiedział "Rz": - Przypadki korupcji, o których mówił Dziurowicz, są nam już
znane. Wciąż je badamy. Ale prezes nie podał wszystkich przypadków ustawiania
meczów, o których wiemy. Nie mogę jednak powiedzieć, jakimi przypadkami
korupcji się jeszcze zajmujemy. Na pewno nasze śledztwo dopiero nabiera
rozmachu.

Grzeszczak potwierdza, że tak naprawdę, śledztwo dotyczy rozgrywek wszystkich
drużyn z I i II ligi: - Sprawdzamy wszystkie drużyny biorące udział w
rozgrywkach ligowych na centralnym szczeblu, zarządzanych i organizowanych
przez Polski Związek Piłki Nożnej. Przed nami ogromna praca - mówi prokurator.

W maju policja zatrzymała sędziego Antoniego F. Prokuratorzy zarzucili mu
przyjęcie 100 tys. zł za ustawienie wygranej GKS Katowice w meczu z Cracovią.
Następnie zarzuty przedstawiono sędziemu Krzysztofowi Z. Razem z nimi, w tym
śledztwie jest już ośmiu podejrzanych: pięciu sędziów, dwóch obserwatorów i
jeden działacz sportowy. Prokuratura nie chce ujawnić, kim oni są.

- Mają zarzuty wręczania i przyjmowania łapówek. Najniższa kwota wyniosła 7
tys., zaś najwyższa 40 tys. zł - potwierdza prokurator Grzeszczak.

Prokuratorzy nie przedstawią zarzutów Dziurowiczowi za kupowanie punktów dla
swojej drużyny ani za przekupienie sędziów. Śledczy uznali bowiem, że
przysługuje mu tzw. klauzula bezkarności za to, że ujawnił przestępstwa i ich
okoliczności.




Temat: Czarnoskóry Holender zaatakował Polaków
Holendrzy - nożownicy usłyszeli zarzuty
PAP
Zarzuty usiłowania zabójstwa postawiła wrocławska prokuratura dwóm Holendrom,
którzy podczas bójki w centrum Wrocławia ranili nożem trzy osoby. Mężczyznom
może grozić kara 25 lat więzienia lub dożywocie.
Jak powiedziała rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu
Małgorzata Klaus, 35-letni letni Humphrey G.M., który usłyszał zarzut potrójnego
usiłowania zabójstwa, nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że były jakieś
wyzwiska, kłótnia, że był w stresie i nie pamięta, co dokładnie się działo -
dodała Klaus.
Według ustaleń prokuratury drugi z Holendrów - 31-letni Moreno L. -
najprawdopodobniej w trakcie bójki wziął nóż od kolegi i także zaatakował
Polaków. Z początkowych informacji wynikało, że próbował on powstrzymywać swego
kolegę, dlatego został przesłuchany w charakterze świadka. Jednak po
przesłuchaniu pozostałych osób, prokuratura także jemu postawiła zarzuty
podwójnego usiłowania zabójstwa.
Do zdarzenia doszło w czwartek nad ranem w centrum Wrocławia, w pobliżu pasażu,
w którym znajduje się kilka klubów i dyskotek. Jak powiedziała Klaus, dwójka
młodych Polaków, będąc pod wpływem alkoholu, wyszła z jednego z klubów i zaczęła
prawdopodobnie zaczepiać i obrażać napotkanych czarnoskórych obywateli Holandii.
Wtedy Holender wyjął nóż sprężynowy i zaatakował ich. Na pomoc Polakom rzucił
się przechodzień. Wszyscy Polacy trafili do szpitali z ranami tułowia, pleców,
klatki piersiowej i brzucha - powiedziała Klaus.
Przesłuchanie Holendrów trwało w piątek jeszcze późnym wieczorem. Odbywało się w
języku angielskim, w obecności tłumacza. Dwaj ranni Polacy zostali także w
piątek przesłuchani przez prokuraturę, natomiast trzeci z przebywających w
szpitalu nadal jest w stanie krytycznym.
Ranni Polacy twierdzą, że doszło między nimi a Holendrami do jakiejś kłótni, ale
nie pamiętają o czym i nie pamiętają, żeby były jakieś wyzwiska. Natomiast
kobiety, które szły razem z nimi twierdzą, że do takich wyzwisk na tle
rasistowskim rzeczywiście mogło dojść - powiedziała Klaus. (bart)
wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?wid=9404254&fromChan=1




Temat: Humor Szwejka
Wiadomości sportowe z Polski !
Kolejni zatrzymani w aferze korupcyjnej
Jak dowiedziała się we wtorek "Gazeta" policja zatrzymała kolejne osoby
zamieszane w aferę korupcyjną w środowisku sędziów piłkarskich. Jedną z nich
jest były sędzia międzynarodowy Aleksander S. Prokuratura potwierdziła, że
zatrzymano trzy osoby

Zatrzymania dokonali w poniedziałek policjanci z wydziału do spraw zwalczania
korupcji z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. "Gazeta" ustaliła we
wtorek, że chodzi co najmniej o dwie osoby, które mogą być zamieszane w aferę
korupcyjną w I lidze.

Jedną z zatrzymanych osób jest były znany sędzia międzynarodowy, obecnie
obserwator PZPN Aleksander S. z Krakowa. Drugą - sędzia Zbigniew R. We wtorek
po południu prokuratura poinformowała, że zatrzymano nie dwie, lecz trzy osoby.
Trzecią jest sędzia Hieronim T.

Zatrzymani byli przesłuchiwani w Prokuraturze Okręgowej we Wrocławiu. Rzecznik
prokuratury Leszek Karpina powiedział PAP, że postawiono im zarzuty o
charakterze korupcyjnym. Sędziowie mieli przyjąć 7 tys. zł w zamian za
sfingowanie wyniku drugoligowego meczu, który odbył się w ubiegłym sezonie.
Wynik miał być korzystny dla gospodarzy spotkania.

Trzej mężczyźni zostali zatrzymani w poniedziałek. Jak powiedział PAP Ryszard
Zaremba z biura prasowego dolnośląskiej policji, podejrzani zostali zatrzymani
w miejscach zamieszkania na terenie kraju i nie stawiali oporu.

Zatrzymania te mają związek z aferą korupcyjną w I lidze, która wybuchła po
zatrzymaniu sędziego Antoniego F., który dał się złapać na policyjnej
prowokacji (przyjął 100 tys. zł łapówki za ustawienie meczu GKS Katowice -
Cracovia). W wyniku śledztwa zatrzymano też obserwatora sędziowskiego Mariana
D. oraz byłego prezesa Piasta Gliwice Marcina Ż. Dwaj pierwsi ciągle przebywają
w areszcie, a Marcin Ż. wyszedł w poniedziałek za kaucją 150 tys. zł.

sport.gazeta.pl/sport/1,35335,2804162.html




Temat: No i sędzia z Gliwic aresztowany!
No i długo nie posiedział.

Poniedziałek, 4 lipca 2005

Prezes Piasta Gliwice opuści areszt

Podejrzany o korupcję Marcin Ż., były prezes, a obecnie członek zarządu
drugoligowego klubu piłkarskiego Past Gliwice, będzie mógł wyjść z aresztu, bo
wpłacił w poniedziałek 150 tys. złotych kaucji. Mężczyźnie postawiono jeden
zarzut dotyczący korupcji związany z "ustawieniem" wyniku drugoligowego meczu.

Marcin Ż. został tymczasowo aresztowany przez wrocławski sąd w sobotę. Sędzia
zdecydował jednocześnie, że jeśli podejrzany w ciągu 7 dni wpłaci poręczenie
majątkowe, areszt będzie mógł zostać zamieniony na zakaz opuszczania kraju i
odebranie paszportu. Działacz prawdopodobnie jeszcze w poniedziałek wyjdzie na
wolność.

Leszek Karpina, rzecznik Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu powiedział PAP, że
prokurator prowadzący sprawę "rozważa możliwość odwołania się od decyzji sądu".

Marcina Ż. zatrzymano w czwartek w jego mieszkaniu. Gdy policjanci zadzwonili
do drzwi mieszkania otworzyła im żona podejrzanego, która powiedziała, że męża
nie ma w domu. Okazało się, że ukrył się on na dachu budynku. Zszedł z niego na
polecenie funkcjonariuszy.

Zatrzymanie członka zarządu klubu piłkarskiego łączy się z wcześniejszymi
zatrzymaniami, związanymi z przyjmowaniem pieniędzy za "ustawianie" meczy
piłkarskich. W areszcie przebywa już dwóch sędziów pierwszoligowych, Antoni F.
i Krzysztof Z., oraz działacz sędziowski Marian D. Wszystkim postawiono zarzuty
przyjmowania łapówek oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej,
zajmującej się "ustawianiem" spotkań w polskiej lidze piłkarskiej. Zdaniem
prokuratury, podejrzani działali w Krakowie i innych miejscowościach od maja
2004 do maja 2005.

No każdego stać ,tak od razu taką sumkę ;))



Temat: Prokurator " ucial sprawe " ? jak STRZYZAWE ?
" Pożegnanie prokuratury

Poniedziałek, 1 marca 2004r.

Przestał istnieć ośrodek zamiejscowy Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu
z siedzibą w Bydgoszczy. W piątek w Muzeum Pomorskiego Okręgu Wojskowego
pracownicy ośrodka spotkali się na pożegnalnej uroczystości.

Jednostka zakończyła działalność 1. stycznia br. Ministerstwo Obrony Narodowej
uznało, że wobec zmniejszenia liczebności naszej armii nie ma potrzeby
utrzywania ośrodków zamiejscowych wojskowych prokuratur okręgowych w
Bydgoszczy, Wrocławiu i Krakowie.

Bydgoska prokuratura istniała jako kontynuacja prokuratury Pomorskiego Okręgu
Wojskowego powstałej w 1945 roku. Oddział zamiejscowy Wojskowej Prokuratury
Okręgowej zaczął działać w 1996 roku w wyniku restrukturyzacji. Zajmował się
sprawami najcięższego kalibru, które trafiały na wokandy wojskowych sądów
okręgowych.

- Najbardziej medialne śledztwa, jakie prowadziliśmy, to sprawa
nieprawidłowości w organizacji pokazów Air Show w połowie lat 90. oraz sprawa
kapitana Wojska Polskiego i lekarza pogotowia, który pełnił dyżur po pijanemu.
Były także sprawy gospodarcze i o zabójstwa - wymienia major Ireneusz
Olszewski, jeden z prokuratorów bydgoskiego oddziału zamiejscowego WPO.

W ciągu ośmiu lat istnienia przez oddział zamiejscowy przewinęło się kilkunastu
prokuratorów, w tym dwóch szefów. Pierwszym był pułkownik Henryk Biniek, a
drugim i ostatnim - pułkownik Wiesław Giełżecki. Pod koniec działalności w
oddziale pracowało czterech prokuratorów, dwóch chorążych i dwie sekretarki.
Jak się dowiedzieliśmy, dotychczasowy szef rozważa przejście do prokuratury
powszechnej, prokurator Olszewski zamierza zająć się prywatną praktyką prawną,
natomiast dwaj pozostali prokuratorzy mają trafić do Poznania. Co zaś z
budynkiem przy ul. Dwernickiego 147D? Pozostanie w majątku armii, a ściślej -
Jednostki Wojskowej 1515.

jar - Express Bydgoski "




Temat: Policja wnioskuje o zarzuty dla lekarzy
czyscili sprawy ? KONIEC PROKURATURY
" Pożegnanie prokuratury

Poniedziałek, 1 marca 2004r.

Przestał istnieć ośrodek zamiejscowy Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu
z siedzibą w Bydgoszczy. W piątek w Muzeum Pomorskiego Okręgu Wojskowego
pracownicy ośrodka spotkali się na pożegnalnej uroczystości.

Jednostka zakończyła działalność 1. stycznia br. Ministerstwo Obrony Narodowej
uznało, że wobec zmniejszenia liczebności naszej armii nie ma potrzeby
utrzywania ośrodków zamiejscowych wojskowych prokuratur okręgowych w
Bydgoszczy, Wrocławiu i Krakowie.

Bydgoska prokuratura istniała jako kontynuacja prokuratury Pomorskiego Okręgu
Wojskowego powstałej w 1945 roku. Oddział zamiejscowy Wojskowej Prokuratury
Okręgowej zaczął działać w 1996 roku w wyniku restrukturyzacji. Zajmował się
sprawami najcięższego kalibru, które trafiały na wokandy wojskowych sądów
okręgowych.

- Najbardziej medialne śledztwa, jakie prowadziliśmy, to sprawa
nieprawidłowości w organizacji pokazów Air Show w połowie lat 90. oraz sprawa
kapitana Wojska Polskiego i lekarza pogotowia, który pełnił dyżur po pijanemu.
Były także sprawy gospodarcze i o zabójstwa - wymienia major Ireneusz
Olszewski, jeden z prokuratorów bydgoskiego oddziału zamiejscowego WPO.

W ciągu ośmiu lat istnienia przez oddział zamiejscowy przewinęło się kilkunastu
prokuratorów, w tym dwóch szefów. Pierwszym był pułkownik Henryk Biniek, a
drugim i ostatnim - pułkownik Wiesław Giełżecki. Pod koniec działalności w
oddziale pracowało czterech prokuratorów, dwóch chorążych i dwie sekretarki.
Jak się dowiedzieliśmy, dotychczasowy szef rozważa przejście do prokuratury
powszechnej, prokurator Olszewski zamierza zająć się prywatną praktyką prawną,
natomiast dwaj pozostali prokuratorzy mają trafić do Poznania. Co zaś z
budynkiem przy ul. Dwernickiego 147D? Pozostanie w majątku armii, a ściślej -
Jednostki Wojskowej 1515.

jar - Express Bydgoski "



Temat: Czy to był przetarg pod syna?
Finał sprawy sie oddala, ale miejmy nadzieję, że do czasu (zob.
www.nto.com.pl/ ; wpisz hasło jargo i szukaj).
wyciąg z ostatniego artykułu:
Śledztwo w sprawie ubezpieczenia Elektrowni Opole zostało przedłużone do końca
roku.

Tak było
6 grudnia 2004 r. policjanci z opolskiego Centralnego Biura Śledczego
zatrzymali, w zwiazku z korupcją w elektrowni, pięć osób, które następnie na
wniosek prokuratury aresztował sąd. Cała piątka w ciągu pół roku odzyskała
wolność po wpłaceniu kaucji.

Odkryliśmy nowe bardzo interesujące zagadnienia, które musimy zbadać -
powiedział nam Józef Niekrawiec, prokurator okręgowy w Opolu.
Niekrawiec nie chciał jednak zdradzić, o co konkretnie chodzi. Zaznaczył
jedynie, że zbadanie tych wątków jest konieczne dla "zobrazowania całości
działalności podejrzanych”. Sprawy nie można dzielić na części.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że ujawniono metodę prania brudnych pieniędzy
pochodzących z łapówek. Było to możliwe po tym, jak prokuratura otrzymała
dokumentację, z której wydaniem długo zwlekały banki. Teraz prokuratorzy
analizują te dokumenty.
To tłumaczy, dlaczego śledztwo w sprawie korupcji przy ubezpieczaniu Elektrowni
Opole (wśród podejrzanych jest m.in. Maciej J., mąż byłej posłankiSLD
Aleksandry Jakubowskiej) zostało przedłużone. Jeszcze na początku roku
zapowiadano, że zostanie ukończone w czerwcu. Teraz postępowanie zostało jednak
przedłużone o pół roku, do grudnia. - Wówczas będziemy chcieli skierować do
sądu akt oskarżenia - zaznacza Niekrawiec.

Prokurator okręgowy zapowiada, że w sprawie mogą się pojawić kolejni
podejrzani. Do tej pory zarzuty postawiono 19 osobom. Wśród nich, oprócz
wspomnianego Macieja J., są m.in. Stanisława Chudzikiewicz, była dyrektor
opolskiego PZU, HenrykSzendera, były dyrektor elektrowni, oraz małżeństwo
Małgorzata i Jarosław N., właściciele kancelarii brokerskiej Jargo z
Wrocławia. Wszyscy oni mieli się dzielić 1,5-milionową prowizją, jaką za
ubezpieczenie elektrowni w PZU inkasowali brokerzy. Brudne pieniądze
legalizowano przez fikcyjne umowy-zlecenia.

A co do wyniesienia nawyków z JARGO (teraz NEO), to obawiam się, że ci co
odchodzą, to właśnie nie chcą nabrać nawyków właścicieli i obecnego prezesa-
marionetki.



Temat: Pomysłowy komornik z Żar
> Dziwne, ze opisujecie tylko tego jednego łajdaka. Historia samej tylko
Zielonej
> Góry i jej komorników daje nam tyle przykładów wyczynów braci komorniczej, złu
> pienia w majestacie prawa ludzi do ostatniego grosza.

Poniżej jest tekst ściągnięty w swoim czasie ze strony prokuratury okręgowej
www.republika.pl/prok_okr_jg
Proszę zwrócić uwagę na wykształcenie komornika.

Wojciech Czaplicki

Prokurator Okręgowy w Jeleniej Górze w dniu 5 listopada 2002r. skierował do
Sądu Rejonowego w Kamiennej Górze akt oskarżenia przeciwko:

- Wojciechowi J. - /lat-54, mieszkańcowi Jeleniej Góry, z zawodu technikowi
elektromechanikowi, żonatemu, ojcu trojga dzieci w wieku 22-35 lat,
zatrudnionemu jako Komornik Sądu Rejonowego w Kamiennej Górze, nie karanemu/ o
to, że:

- w dniu 24 października 2001r. w Kamiennej Górze , wykonując czynności
komornika sądowego przy Sądzie Rejonowym w Kamiennej Górze umyślnie przekroczył
swoje uprawnienia w ten sposób, że wbrew przepisom wszczął bezpodstawnie
postępowanie egzekucyjne przeciwko spółce „Hydrobudowa Wrocław” nie posiadając
tytułu wykonawczego, który w rzeczywistości nie istniał, w wyniku czego
bezprawnie zajął wierzytelność w kwocie 442.791,19 zł działając na szkodę
interesu publicznego i w/w spółki

tj. o czyn z art.231§1 kk

- w okresie od 24 października 2001r. do 23 stycznia 2002r. w Kamiennej Górze
województwa dolnośląskiego jako komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym w
Kamiennej Górze potwierdził nieprawdę w pismach oraz dokumentach dotyczących
postępowania egzekucyjnego

tj. o czyn z art.271§1 kk
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alternate.pev.pl



  • Strona 1 z 3 • Znaleziono 103 wyników • 1, 2, 3